Uciążliwe bóle podbrzusza po miesiączce

[Kiniaa92a]

Dziewczyny, mam dość uciążliwy problem.

Może opiszę całą moją sytuację, będzie jaśniej.



Od zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki, zdarzało mi się kilka razy zemdleć z bólu. Jak się później okazało, przyczyną były torbiele endometrialne, po jednym na każdym jajniku. Ich wielkość wahała się od 0.9 do 2.5 mm. Przez kilka lat brałam tabletki antykoncepcyjne, więc torbiele zmniejszały się i nie były tak dokuczliwe. Były też okresy, gdzie torbiele były zupełnie niewidoczne (zniknęły?). Lekarz nie kazał się nimi martwić, dopóki nie będą rosły albo gdybym miała ewentualne problemy z zajściem w ciążę. Aktualnie od 3 miesięcy nie biorę żadnych tabletek, normalnie miesiączkuję, bez wielkich bóli.

Problem pojawił się przy ostatniej miesiączce. @ dostałam 04.09 i trwała do 08.09. Później uprawiałam kilkukrotnie seks bez zabezpieczenia, również w dni płodne. Ok. tydzień przed planowaną miesiączką męczły mnie bóle podbrzusza, już wtedy mnie to zastanowiło, ponieważ zazwyczaj brzuch boli mnie max. 2 dni przed @. Miesiączkę dostałam 30.09 i trwała normalnie 5 dni, czyli do 04.10. Od poniedziałku, czyli 07.10 znów czuję ten dziwny ból w podbrzuszu. Jakby na okres, ale bardziej rozpiera. Zmartwiłam się tym bardzo, bo byłam przekonana, że znów urosły moje torbiele. Jeszcze tego samego dnia poszłam do ginekologa, który powiedział, że jajniki są czyste, jedynie prawy jest nieco powiększony z powodu nadchodzącej owulacji. Przepisał mi czopki Distreptaza i Diclac.



Minęły dwa dni, a ja nadal czuję ból w podbrzuszu. Najbardziej odczuwam go wieczorem i rano, w ciągu dnia chwilami ustępuje.



Mam 27 lat i nie rodziłam.



Może któraś z Was miała podobny przypadek? Podzielcie się doświadczeniami.

[b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa]

Może zabrzmi to jak nie w temacie, ale moje własne doświadczenia nauczyły mnie, żeby nie polegać tylko na jednym specjaliście. Idź może jeszcze do innego ginekologa i zobacz co on powie.

W moim przypadku aż się zdziwiłam jak rozbieżne mogą być opinie dwóch lekarzy w pozornie niezbyt skomplikowanej sytuacji.

[Kiniaa92a]

[1=b86fbd8625d9b7713dc397c 4b023b1c18a236704_5f3b0c8 5ccdaa;87236349]Może zabrzmi to jak nie w temacie, ale moje własne doświadczenia nauczyły mnie, żeby nie polegać tylko na jednym specjaliście. Idź może jeszcze do innego ginekologa i zobacz co on powie.

W moim przypadku aż się zdziwiłam jak rozbieżne mogą być opinie dwóch lekarzy w pozornie niezbyt skomplikowanej sytuacji.[/QUOTE]Chodzę od lat do tego lekarza i nie ukrywam, że kilkukrotnie 'sprawdziłam' go u innego specjalisty. Nigdy nie usłyszałam rozbieżnych opinii, ale może warto i tym razem skonsultować się w innym miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RedLorry]

Idź do specjalisty od endometriozy. Twój ginekolog niestety robi Ci krzywdę.