Mamusie październik 2021 cz. 3.

[LadyWhisper]

Uwaga uwaga, nadejszla wiekopomna chwila, odpadł nam pepek!!!!!!! Miesiąc i 10dni, kto da wincyj?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[A_Lios92]

Napisane przez LadyWhisper

Uwaga uwaga, nadejszla wiekopomna chwila, odpadł nam pepek!!!!!!! Miesiąc i 10dni, kto da wincyj?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Łoo, no chyba wygrałaś licytację 😂

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Uwaga uwaga, nadejszla wiekopomna chwila, odpadł nam pepek!!!!!!! Miesiąc i 10dni, kto da wincyj?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Raczej nikt nie będzie miał szansy was przebić Ale dobrze, że już odpadł
Moja panna ostatnio bardzo się zmieniła. Więcej śpi w dzień i dłużej. Mniej też wisi na cycku Nawet mam czas bawić się ze starszą
Przyszło zamówienie z dolce sono. Fajna ta nowa koszula co mają w ofercie. Taka jak sukienka Chyba zamówię jeszcze jedna po wypłacie Zdziwił mnie też komin z czapką dla starszaka. Wzięłam na teraz dodatkowy komplet i jest świetny. Plus kocyk dla Wandy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Jezu w ogóle mi się nie wyświetlają powiadomienia i byłam pewna, że tu już nikt nie pisze i że wszystkie na fb siedzicie

U nas leci, wczoraj była u nas moja babcia, to mała jak anioł cały dzień cycek i w kimono, nawet zaliczyła drzemkę 1,5 godziny w wózku na spacerze. Babcia się dziwiła po co ją na pomoc wołałam jak ona taka grzeczna Dzisiaj już jak jestem sama to oczywiście śpi krócej i marudzi, no jakże by inaczej. Tyle wygrać, że się ładna pogoda zrobiła. Także zaraz ją karmie, pakujemy się w chustę i spadamy minimum na 2 godziny na spacer.


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[justynka87]

Napisane przez LadyWhisper

Uwaga uwaga, nadejszla wiekopomna chwila, odpadł nam pepek!!!!!!! Miesiąc i 10dni, kto da wincyj?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wygrałaś

Napisane przez Johasia28

Jezu w ogóle mi się nie wyświetlają powiadomienia i byłam pewna, że tu już nikt nie pisze i że wszystkie na fb siedzicie

U nas leci, wczoraj była u nas moja babcia, to mała jak anioł cały dzień cycek i w kimono, nawet zaliczyła drzemkę 1,5 godziny w wózku na spacerze. Babcia się dziwiła po co ją na pomoc wołałam jak ona taka grzeczna Dzisiaj już jak jestem sama to oczywiście śpi krócej i marudzi, no jakże by inaczej. Tyle wygrać, że się ładna pogoda zrobiła. Także zaraz ją karmie, pakujemy się w chustę i spadamy minimum na 2 godziny na spacer.


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Mi też się nie wyświetlają.

Przy babci dzieci zawsze aniołki. Jak jednak babci nie ma, to nagle diabełek się włącza


Ja dzisiaj miałam wizytę cdl. Język, wędzidełko ok. Trochę za bardzo cofnięta broda. Ale może się samo wyrówna. Ćwiczyłyśmy dostawianie. Jest lepiej. Już wiem jakie błędy robiłam. Może uda się ją odstawić od nakładek. Zobaczymy.

Z wizyty jestem zadowolona. Dobrze wydaje 300 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

WygrałaśMi też się nie wyświetlają.

Przy babci dzieci zawsze aniołki. Jak jednak babci nie ma, to nagle diabełek się włącza


Ja dzisiaj miałam wizytę cdl. Język, wędzidełko ok. Trochę za bardzo cofnięta broda. Ale może się samo wyrówna. Ćwiczyłyśmy dostawianie. Jest lepiej. Już wiem jakie błędy robiłam. Może uda się ją odstawić od nakładek. Zobaczymy.

Z wizyty jestem zadowolona. Dobrze wydaje 300 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że jesteś zadowolona z wizyty i życzę ci żebyście pozbyły się nakładek
Ja dzisiaj postanowiłam użyć maseczkę z glinki na twarz. Używałam już kiedyś przed ciążą. A teraz co... Uczulenie. Cała twarz czerwona i taka ciepła Czyli nastąpiły zmiany w organizmie i kosmetyki zaczęły mnie uczulać. No żeby to... Po pierwszej ciąży pojawiło się uczulenie na Ibuprofen a teraz na kosmetyki Aż się boje co bym miała po trzeciej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez justynka87

WygrałaśMi też się nie wyświetlają.

Przy babci dzieci zawsze aniołki. Jak jednak babci nie ma, to nagle diabełek się włącza


Ja dzisiaj miałam wizytę cdl. Język, wędzidełko ok. Trochę za bardzo cofnięta broda. Ale może się samo wyrówna. Ćwiczyłyśmy dostawianie. Jest lepiej. Już wiem jakie błędy robiłam. Może uda się ją odstawić od nakładek. Zobaczymy.

Z wizyty jestem zadowolona. Dobrze wydaje 300 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mamy ta sama sytuacje z broda, ponoć samo się wyrówna właśnie zobaczymy.

Dobrze ze jesteś zadowolona

[zubi89]

Alios przykro mi, że musicie nosić szelki. A jak u was stanęło na karmieniu ?

Justynka fajnie, że trafiła się wam porządna cdl i nie macie problemów z wedzidelkiem itd zazdroszczę i to bardzo.

Lady wow mojej córce trzymał się też długo ale nie aż tyle nie źle ,!

Od wczoraj jestem sama z dziećmi wczoraj było spoko dziś trochę gorzej ale zaliczyliśmy spacer pierwszy raz sami i kąpiel z tym, że kąpiel już dawno sama szykuje i robię.
Jutro jedziemy z rana do neurologopedy Franek już jest głównie na mm w nocy jeszcze pociągnie pierś ale w ciągu dnia głównie mm i odciagniete z tym, że moim mlekiem zaczyna gardzić .
Wczoraj byliśmy na bioderkach wszystko ok.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Zamowilam wlasnie piżamy świąteczne na święta dla naszej trójki

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Mnie też uczula mój ulubiony tonik. Cała jestem czerwona po nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Dobrze, że jesteś zadowolona z wizyty i życzę ci żebyście pozbyły się nakładek
Ja dzisiaj postanowiłam użyć maseczkę z glinki na twarz. Używałam już kiedyś przed ciążą. A teraz co... Uczulenie. Cała twarz czerwona i taka ciepła Czyli nastąpiły zmiany w organizmie i kosmetyki zaczęły mnie uczulać. No żeby to... Po pierwszej ciąży pojawiło się uczulenie na Ibuprofen a teraz na kosmetyki Aż się boje co bym miała po trzeciej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki. Mam nadzieję, że się uda ich pozbyć.

Współczuje uczulenia. [1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88997687]To mamy ta sama sytuacje z broda, ponoć samo się wyrówna właśnie zobaczymy.

Dobrze ze jesteś zadowolona [/QUOTE]Tak też słyszałam, że samo się wyrówna. Zobaczymy.

Napisane przez zubi89

Alios przykro mi, że musicie nosić szelki. A jak u was stanęło na karmieniu ?

Justynka fajnie, że trafiła się wam porządna cdl i nie macie problemów z wedzidelkiem itd zazdroszczę i to bardzo.

Lady wow mojej córce trzymał się też długo ale nie aż tyle nie źle ,!

Od wczoraj jestem sama z dziećmi wczoraj było spoko dziś trochę gorzej ale zaliczyliśmy spacer pierwszy raz sami i kąpiel z tym, że kąpiel już dawno sama szykuje i robię.
Jutro jedziemy z rana do neurologopedy Franek już jest głównie na mm w nocy jeszcze pociągnie pierś ale w ciągu dnia głównie mm i odciagniete z tym, że moim mlekiem zaczyna gardzić .
Wczoraj byliśmy na bioderkach wszystko ok.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To było bardzo fajne spotkanie. Poleciła mi też 2 testy na depresje ( online testy). I w obu wyszła mi depresja. [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88997880]Mnie też uczula mój ulubiony tonik. Cała jestem czerwona po nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jejku. Współczuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez zubi89

Alios przykro mi, że musicie nosić szelki. A jak u was stanęło na karmieniu ?

Justynka fajnie, że trafiła się wam porządna cdl i nie macie problemów z wedzidelkiem itd zazdroszczę i to bardzo.

Lady wow mojej córce trzymał się też długo ale nie aż tyle nie źle ,!

Od wczoraj jestem sama z dziećmi wczoraj było spoko dziś trochę gorzej ale zaliczyliśmy spacer pierwszy raz sami i kąpiel z tym, że kąpiel już dawno sama szykuje i robię.
Jutro jedziemy z rana do neurologopedy Franek już jest głównie na mm w nocy jeszcze pociągnie pierś ale w ciągu dnia głównie mm i odciagniete z tym, że moim mlekiem zaczyna gardzić .
Wczoraj byliśmy na bioderkach wszystko ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie jest skomplikowanie z karmieniem. Nie chciałam Wam tu zamulać na ten temat... bo jest czym zamulać i pewnie wyjdę na mega rozhisteryzowaną babę. Ogólnie to jesteśmy na mm, ale... coś mi się rzuciło na mózg, że nie mogę jeszcze odpuścić. Jakoś mi się tak strasznie przykro zrobiło jak karmiłam małą butlą, a ona wypychała ją językiem i się odwracała w stronę piersi. Nie wiem dlaczego, nigdy kp nie było moim priorytetem, ja nawet tego nie lubię. Ale coś mi po prostu odwaliło. Może dlatego, że wszyscy dookoła mi powtarzają, żebym w końcu odpuściła i przestała męczyć dziecko, a mi się zawsze jakaś przekora załącza. Także walczę, ale zupełnie sama na froncie. Wygląda to tak, że mała je mm, a ja nadal odciągam mleko, zaczęłam je mrozić, a od soboty jestem na diecie eliminacyjnej. Odstawiłam wszystkie najczęstsze alergeny - nabiał, gluten, ryby, orzechy. Wczoraj próbowałam nakarmić małą, ale dalej były te same problemy, więc powrót do mm i laktatora (w sumie to nawet nie wiem po co, to nawet nie jest KPI). W czwartek mamy szczepienie i chcę o tym pogadać z pediatrą. Mam nadzieję, że coś mi podpowie, ale szczerze nastawiam się na to, że każe mi się popukać w czoło i też dać już dziecku spokój, skoro ewidentnie moje mleko jej nie służy. Bo chyba nie służy, skoro po mm jest spokojna, więcej śpi, ciągle nie popuszcza, nie ma krwi w kupie i nawet cera jej się poprawia (przy moim karmieniu strasznie się łuszczy). A ja już nawet nie mam pomysłu co by tu jeszcze odstawić, jak już i tak tylko zupami się żywię.

[justynka87]

Napisane przez A_Lios92

U mnie jest skomplikowanie z karmieniem. Nie chciałam Wam tu zamulać na ten temat... bo jest czym zamulać i pewnie wyjdę na mega rozhisteryzowaną babę. Ogólnie to jesteśmy na mm, ale... coś mi się rzuciło na mózg, że nie mogę jeszcze odpuścić. Jakoś mi się tak strasznie przykro zrobiło jak karmiłam małą butlą, a ona wypychała ją językiem i się odwracała w stronę piersi. Nie wiem dlaczego, nigdy kp nie było moim priorytetem, ja nawet tego nie lubię. Ale coś mi po prostu odwaliło. Może dlatego, że wszyscy dookoła mi powtarzają, żebym w końcu odpuściła i przestała męczyć dziecko, a mi się zawsze jakaś przekora załącza. Także walczę, ale zupełnie sama na froncie. Wygląda to tak, że mała je mm, a ja nadal odciągam mleko, zaczęłam je mrozić, a od soboty jestem na diecie eliminacyjnej. Odstawiłam wszystkie najczęstsze alergeny - nabiał, gluten, ryby, orzechy. Wczoraj próbowałam nakarmić małą, ale dalej były te same problemy, więc powrót do mm i laktatora (w sumie to nawet nie wiem po co, to nawet nie jest KPI). W czwartek mamy szczepienie i chcę o tym pogadać z pediatrą. Mam nadzieję, że coś mi podpowie, ale szczerze nastawiam się na to, że każe mi się popukać w czoło i też dać już dziecku spokój, skoro ewidentnie moje mleko jej nie służy. Bo chyba nie służy, skoro po mm jest spokojna, więcej śpi, ciągle nie popuszcza, nie ma krwi w kupie i nawet cera jej się poprawia (przy moim karmieniu strasznie się łuszczy). A ja już nawet nie mam pomysłu co by tu jeszcze odstawić, jak już i tak tylko zupami się żywię.

Mhh. Pewnie ma na coś alergie. Ale takim małym dzieciom chyba nie robi się testów? Alergolog może by coś podpowiedział? Sama nie wiem a cdl co na to wszystko? Może poradnia laktacyjna przyszpitalna? Tak chyba najłatwiej o sensownych specjalistów.

Nie wiem jak pomóc. Więc rzucam tylko wolnymi pomyslami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez justynka87

Mhh. Pewnie ma na coś alergie. Ale takim małym dzieciom chyba nie robi się testów? Alergolog może by coś podpowiedział? Sama nie wiem a cdl co na to wszystko? Może poradnia laktacyjna przyszpitalna? Tak chyba najłatwiej o sensownych specjalistów.

Nie wiem jak pomóc. Więc rzucam tylko wolnymi pomyslami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze z nikim się nie konsultowałam. Chcę najpierw pogadać z pediatrą i wtedy ewentualnie szukać dalej. Podejrzewam, że to i tak przegrana sprawa, ale niby alergen pozostaje w organizmie około 2 tyg, więc mam zamiar tyle zaczekać i zobaczyć czy nastąpi jakaś poprawa. Myślę jeszcze o 2 innych produktach, które mogłabym wyłączyć, no ale nie wszystko naraz. No i jeszcze po cichu liczę, że to po prostu niedojrzały układ pokarmowy i pewnego dnia cudownie się to samo rozwiąże. A jak nie to już chyba wyczerpałam wszelkie możliwości i zostanie mi naprawdę tylko odpuścić.

[justynka87]

Napisane przez A_Lios92

Jeszcze z nikim się nie konsultowałam. Chcę najpierw pogadać z pediatrą i wtedy ewentualnie szukać dalej. Podejrzewam, że to i tak przegrana sprawa, ale niby alergen pozostaje w organizmie około 2 tyg, więc mam zamiar tyle zaczekać i zobaczyć czy nastąpi jakaś poprawa. Myślę jeszcze o 2 innych produktach, które mogłabym wyłączyć, no ale nie wszystko naraz. No i jeszcze po cichu liczę, że to po prostu niedojrzały układ pokarmowy i pewnego dnia cudownie się to samo rozwiąże. A jak nie to już chyba wyczerpałam wszelkie możliwości i zostanie mi naprawdę tylko odpuścić.

Czasami warto odpuścić. Tak mi się wydaje. Wiem, że to trudne. Czasami warto coś puścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez justynka87

Czasami warto odpuścić. Tak mi się wydaje. Wiem, że to trudne. Czasami warto coś puścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem :/ i codziennie sobie myślę, że dobra, chrzanić to. A potem głupie hormony się uaktywniają. 😅

[bonnie_j]

A_lios no masakra. Może zmienianie z mm na twoje mleko też ma jakieś skutki Kurcze no ciężka sprawa.
Justynka87 to dobrze, że poleciła testy. Jak dla mnie położna powinna takie robić. Jednak ona ma kontakt z młodymi mamami. Liczę troszkę, że ci się poprawi jak tylko kp zacznie się poprawiać, a wam się ułoży inaczej rytm dnia.
Szefowa no właśnie twarz jak poparzona Tak mi szkoda tej maski i aż się boje innych kosmetyków używać. A na dodatek ta maska jest od nacomi a oni mają dobry skład 🥺
Cuddly szalona jesteś z tymi świętami
Zubi nawet nie wiem jak musi ci być ciężko ogarniać samej trójkę dzieci 🤯 Dobrze, że bioderka są ok. Szkoda z tym kp. Wiem, że ci zależało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez bonnie_j

A_lios no masakra. Może zmienianie z mm na twoje mleko też ma jakieś skutki Kurcze no ciężka sprawa.
Justynka87 to dobrze, że poleciła testy. Jak dla mnie położna powinna takie robić. Jednak ona ma kontakt z młodymi mamami. Liczę troszkę, że ci się poprawi jak tylko kp zacznie się poprawiać, a wam się ułoży inaczej rytm dnia.
Szefowa no właśnie twarz jak poparzona Tak mi szkoda tej maski i aż się boje innych kosmetyków używać. A na dodatek ta maska jest od nacomi a oni mają dobry skład 🥺
Cuddly szalona jesteś z tymi świętami
Zubi nawet nie wiem jak musi ci być ciężko ogarniać samej trójkę dzieci 🤯 Dobrze, że bioderka są ok. Szkoda z tym kp. Wiem, że ci zależało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już totalnie nie kumam o co chodzi. Odżywiam się zdrowo, zero przetworzonej żywności, nawet cukier całkowicie odstawiłam. Także jestem w stanie uwierzyć, że skoro moje dziecko nadal coś uczula w moim mleku, to nacomi też może uczulać 😅 a tak w ogóle to mnie co prawda nie uczula, ale wszystko mnie wysusza. Tonik mam nawilżający, kremu walę dwie warstwy + odżywka pod oczy, a i tak mam skórę jak papier ścierny.

Zubi, a jakie mleko podajesz małemu? Bo większość jest słodzona i może tu leży problem. Chyba capri care nie jest, z tego co kojarzę.

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

Ja już totalnie nie kumam o co chodzi. Odżywiam się zdrowo, zero przetworzonej żywności, nawet cukier całkowicie odstawiłam. Także jestem w stanie uwierzyć, że skoro moje dziecko nadal coś uczula w moim mleku, to nacomi też może uczulać a tak w ogóle to mnie co prawda nie uczula, ale wszystko mnie wysusza. Tonik mam nawilżający, kremu walę dwie warstwy + odżywka pod oczy, a i tak mam skórę jak papier ścierny.

Zubi, a jakie mleko podajesz małemu? Bo większość jest słodzona i może tu leży problem. Chyba capri care nie jest, z tego co kojarzę.

W sumie skład może być dobry a jeden składnik nadal uczulać No trudno. Maseczki sprawdzę na małej części skóry i się zobaczy. Jak będzie coś źle to oddam siostrze.
Ehhh te mm i ich skład. Są te z lepszym, ale nie jest powiedziane, że dziecko będzie chciało właśnie to mleko pić Miałam kilka znajomych co się starało wybrać najzdrowsze a dzieciak nie chciał i tylko takie z kiepskim składem zgadzał się jeść 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Alios pije Bebilon od samego początku.

Jesteśmy już po wizycie i dalej mamy do podcięcia wędzidełko typ 3 to co nam tydzień temu zrobiła to było nic dlatego dalej mamy takie problemy z karmieniem. Pokazała nam jak już masować i ćwiczyć przed podcięciem jak i po podcięciu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez zubi89

Alios pije Bebilon od samego początku.

Jesteśmy już po wizycie i dalej mamy do podcięcia wędzidełko typ 3 to co nam tydzień temu zrobiła to było nic dlatego dalej mamy takie problemy z karmieniem. Pokazała nam jak już masować i ćwiczyć przed podcięciem jak i po podcięciu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja swojej też daje bebilon, ale ona z kolei woli moje mleko i gardzi tym mm. Nawet jak jest bardzo głodna to potrafi się awanturować i wypluwać. Na początku było ok, ładnie jadła z butli, a z każdym dniem coraz gorzej. Jeszcze kilka dni temu jadła po 120, a teraz po 30-60.
Kurczę, słabo z tym wędzidełkiem. Kiedy będziecie je podcinać?

My właśnie wyszliśmy z poradni, dostaliśmy szelki. Róża nie jest ich wielką fanką. Ja też nie. Ogólnie lekarz bardzo przyjemny, ale po prostu nie dał sobie wejść w słowo. Z miliona pytań jakie miałam udało mi się zadać dwa 🙄 W poniedziałek znowu do niego idziemy na regulację tych szelek i już będę bardziej zdecydowana w tych pytaniach. No i znowu muszę przełożyć dentystę :/

[zubi89]

Napisane przez A_Lios92

Ja swojej też daje bebilon, ale ona z kolei woli moje mleko i gardzi tym mm. Nawet jak jest bardzo głodna to potrafi się awanturować i wypluwać. Na początku było ok, ładnie jadła z butli, a z każdym dniem coraz gorzej. Jeszcze kilka dni temu jadła po 120, a teraz po 30-60.
Kurczę, słabo z tym wędzidełkiem. Kiedy będziecie je podcinać?

My właśnie wyszliśmy z poradni, dostaliśmy szelki. Róża nie jest ich wielką fanką. Ja też nie. Ogólnie lekarz bardzo przyjemny, ale po prostu nie dał sobie wejść w słowo. Z miliona pytań jakie miałam udało mi się zadać dwa W poniedziałek znowu do niego idziemy na regulację tych szelek i już będę bardziej zdecydowana w tych pytaniach. No i znowu muszę przełożyć dentystę :/

To u mnie jest tak z moim mlekiem jednak jak już zaskoczy to wypija wszystko.

Właśnie chcemy się umówić z tym, że jest to kłopotliwe bo musimy jechać do innego miasta mąż jeszcze czeka na prawo jazdy i ma drugie zmiany. Na dziś jest możliwość ale nam nie pasuje czekamy aż zaproponuje nam inny termin obawiam się, że dopiero na przyszły tydzień.

Eh wkurzają mnie już ci "specjaliści" jedynie cdl i ta neurologopeda fajne babki. Położna nam namieszała w głowie bo poleciła nam podcięcie na miejscu a cdl mówił, że lepiej nie bo za płytko podcina a my nie posłuchaliśmy się i dupa. Mam nadzieję, że tym razem zrobimy to porządnie. Dalej gdzieś tam się łudzę, że jeszcze mamy szansę na kp nie potrafię odpuścić mimo, że czasami już mi nie wiele brakuje.

A wam współczuję tych szelek oby szybko czas wam w nich zleciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

Ja swojej też daje bebilon, ale ona z kolei woli moje mleko i gardzi tym mm. Nawet jak jest bardzo głodna to potrafi się awanturować i wypluwać. Na początku było ok, ładnie jadła z butli, a z każdym dniem coraz gorzej. Jeszcze kilka dni temu jadła po 120, a teraz po 30-60.
Kurczę, słabo z tym wędzidełkiem. Kiedy będziecie je podcinać?

My właśnie wyszliśmy z poradni, dostaliśmy szelki. Róża nie jest ich wielką fanką. Ja też nie. Ogólnie lekarz bardzo przyjemny, ale po prostu nie dał sobie wejść w słowo. Z miliona pytań jakie miałam udało mi się zadać dwa W poniedziałek znowu do niego idziemy na regulację tych szelek i już będę bardziej zdecydowana w tych pytaniach. No i znowu muszę przełożyć dentystę :/

Napisane przez zubi89

To u mnie jest tak z moim mlekiem jednak jak już zaskoczy to wypija wszystko.

Właśnie chcemy się umówić z tym, że jest to kłopotliwe bo musimy jechać do innego miasta mąż jeszcze czeka na prawo jazdy i ma drugie zmiany. Na dziś jest możliwość ale nam nie pasuje czekamy aż zaproponuje nam inny termin obawiam się, że dopiero na przyszły tydzień.

Eh wkurzają mnie już ci "specjaliści" jedynie cdl i ta neurologopeda fajne babki. Położna nam namieszała w głowie bo poleciła nam podcięcie na miejscu a cdl mówił, że lepiej nie bo za płytko podcina a my nie posłuchaliśmy się i dupa. Mam nadzieję, że tym razem zrobimy to porządnie. Dalej gdzieś tam się łudzę, że jeszcze mamy szansę na kp nie potrafię odpuścić mimo, że czasami już mi nie wiele brakuje.

A wam współczuję tych szelek oby szybko czas wam w nich zleciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tym kp to macie niezłe przejścia, ale problemy jakby z przeciwnych biegunów.
Ja mimo, że chce długo karmić itp to jednak mam momenty, że już nie wyrabiam. Jednego dnia mam zastój. Za dwa boli mnie druga pierś po przepełnieniu. Wczoraj np jak już przestała boleć to mała mnie kopnęła a dzisiaj mąż przez przypadek nacisnął i ją "czuję". Boje się, że coś mi się z tego zrobi. Starsza jak miała 7 miesięcy to tak mnie kopnęła, że miałam zapalenie i brałam antybiotyk. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie.
Jeszcze na dodatek mama za mną chodzi i gada, że za zimno mi w cycki. Powinnam zawsze nosić stanik i tak jak ona tetre w nim, bo ona nigdy nie miała takich problemów a u mnie mała jeszcze nie ma dwóch miesięcy a ja już miałam takie jazdy
Jeden post a tyle marudzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Napisane przez bonnie_j

Z tym kp to macie niezłe przejścia, ale problemy jakby z przeciwnych biegunów.
Ja mimo, że chce długo karmić itp to jednak mam momenty, że już nie wyrabiam. Jednego dnia mam zastój. Za dwa boli mnie druga pierś po przepełnieniu. Wczoraj np jak już przestała boleć to mała mnie kopnęła a dzisiaj mąż przez przypadek nacisnął i ją "czuję". Boje się, że coś mi się z tego zrobi. Starsza jak miała 7 miesięcy to tak mnie kopnęła, że miałam zapalenie i brałam antybiotyk. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie.
Jeszcze na dodatek mama za mną chodzi i gada, że za zimno mi w cycki. Powinnam zawsze nosić stanik i tak jak ona tetre w nim, bo ona nigdy nie miała takich problemów a u mnie mała jeszcze nie ma dwóch miesięcy a ja już miałam takie jazdy
Jeden post a tyle marudzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ehh kp to ciężki kawał chleba. Współczuję ci tych zapaleń może po stabilizacji będzie lepiej ?

Nie wiem czy wam już pisałam ale odkryliśmy dlaczego mój brat był kp a ja mm. Bo historia jest taka, że mama przez pierwsze trzy miesiące karmiła mnie piersią ale mało przybieralam i ciągle płakałam więc lekarz zwalił to na zapalenie uszu kazał podawać mm a skończyć z kp. Prawda jest taka, że miałam krótkie wędzidełko i teraz moje dzieci odziedziczyły to samo po mnie dlatego, żadne nie było kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

zubi, to ja się codziennie pięć razy poddaję, a potem widzę te wielkie oczyska i mi znowu odbija 😅 a ja nigdy nie miałam w sobie tyle determinacji do kp co Ty.

Do du.y ten dzień. Mała w szelkach protestuje, widać, że jej niewygodnie. Po mojej poniedziałkowej akcji karmienia ma znowu odparzenia na pół tyłka i właśnie siadły nam hamulce w samochodzie. 60 km od domu. Mamy wykupione AC, więc liczę na samochód zastępczy, bo jak nie to nie wiem co zrobimy.

[bonnie_j]

Czyli nie tylko ja mam dzisiaj zły dzień
Uwaga żal post...
Nie wiem co robić z cyckami. Zastanawiam się czy czegoś nie robię źle. Właśnie na chłopa się wydarlam, bo znowu syf zostawił. Na dodatek czuje się złą matką Czuje, że się nie nadaje, bo nie ogarniam, nie mam czasu, jest bałagan. Zastanawiam się czy młodsza nie złapała czegoś, bo czasami zakaszle. Ciemieniuche ma straszną. A raz na kilka dni puszczają mi nerwy z jakiegoś głupiego powodu(ta przysłowiowa kropla) i krzyczę albo na chłopa albo na dziecko. No i to zmęczenie. Dzisiaj w nocy zmieniłam pieluchę raz... Nie mogłam za nic się zmusić żeby to ogarnąć i jakbym nie do końca kontaktowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez bonnie_j

Czyli nie tylko ja mam dzisiaj zły dzień
Uwaga żal post...
Nie wiem co robić z cyckami. Zastanawiam się czy czegoś nie robię źle. Właśnie na chłopa się wydarlam, bo znowu syf zostawił. Na dodatek czuje się złą matką Czuje, że się nie nadaje, bo nie ogarniam, nie mam czasu, jest bałagan. Zastanawiam się czy młodsza nie złapała czegoś, bo czasami zakaszle. Ciemieniuche ma straszną. A raz na kilka dni puszczają mi nerwy z jakiegoś głupiego powodu(ta przysłowiowa kropla) i krzyczę albo na chłopa albo na dziecko. No i to zmęczenie. Dzisiaj w nocy zmieniłam pieluchę raz... Nie mogłam za nic się zmusić żeby to ogarnąć i jakbym nie do końca kontaktowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakbym o sobie czytała. 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Hej.


Ja się ogarniam i wyjdę z mała na spacer przetestować nowy fitbit bo stary umarł śmiercią naturalna po 4 latach a dziś przyszedł nowy


Kupiliśmy małej prezent na pozniej dla małej bo chcieliśmy kupić jej na roczek basen piankowy z kulkami a trafiły się super w aldim


Pompowanie nadal bardzo mnie wkurza ale trochę przywykłam do tego już chyba.

[Johasia28]

Ja dzisiaj wyszłam na ponad 1,5 godziny na spacer w tą pizgawice bo mała dzisiaj w łóżeczku to turbo drzemki po 20-30 minut a chciałam żeby pospala ciągiem trochę dłużej.
Oczywiście spacerek w chuscie to przespała cały :p.
Dalej jestem na diecie i muszę powiedzieć, że zaczyna mi się ona podobać. Przez to że to pieprzone mleko jest we wszystkim to jem mega proste rzeczy ale za to praktycznie nie przetworzone tylko wszystko co się da robię sama. Znajdę jeszcze jakiś sensowny zamiennik śmietany i jestem w domu

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[LadyWhisper]

Doszła niania, jest mega spoko, dzięki dziewczyny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk