|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2018-11-10, 19:19 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Nie znalazłam podobnego wątku. Czy są tu mamy, które posiadają jedynaków z wyboru? Chodzi mi o te, które nie śpieszą się z kolejnym dzieckiem albo postanowiły mieć jedno.
Zaczynam czuć się nieco osamotniona wśród innych mam. Moje dziecko ma już nieco ponad dwa lata i nie ma rodzeństwa (niektórzy by dodali "nadal nie ma" ). Nie będzie go też mieć w najbliższym czasie, bo po prostu nie mam na to ochoty. I nawet nie chodzi o zmęczenie, bo bardzo fajnie mi się mamuje wbrew moim obawom sprzed ciąży. Nie wyobrażam sobie póki co że mogłabym kochać jeszcze jedno dziecko. Myśl o tym, że straciłabym sporo czasu dla obecnego przyprawia mnie o smutek. Nie tęsknie też za niemowlęciem: córka nadal mówi po swojemu, chodzi w pieluchach i toczy bój o smoczek, więc tak jakbyśmy je nadal mieli Wstępny plan jest taki, że poczekam aż mi dziecko skończy 4-5 lat i zobaczymy. Ja będę wtedy mieć 33-34 lata a przed 35 r.ż chcę podjąć ostateczną decyzję. Mam też nadzieję, że córka wtedy będzie coraz bardziej interesować się koleżankami i kolegami a wówczas będzie przestrzeń na kolejnego członka rodziny. Póki co jest zazdrosna o każde dziecko jakim się zajmę. Nie lubi też towarzystwa małych dzieci. I tu ciekawostka. Jest wiele artykułów o tym "jak przygotować dziecko na rodzeństwo". Znalazłam tylko jeden wpis na blogu parentingowym "po czym poznać, że dziecko jest gotowe na rodzeństwo". Tak jakby nie miało głosu w sprawie. A jak to jest u was?
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
2018-11-11, 09:41 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Syn (5l.) na jakieś 95% będzie jedynakiem. Splot różnych wydarzeń, głównie kwestie medyczne (moje ciążowe), ale nie tylko.
Szczerze - chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko, ale za dużo jest na nie. Trudno. Wszystko ma swoje plusy i minusy, ja staram się przekuwać jedynactwo syna na plusy, poświęcam mu dużo czasu, ale również bardzo dbam o to, żeby spędzał go sporo z dziećmi, w przedszkolu, na placach zabaw, zajęciach dodatkowych czy w domu, gdy odwiedzają nas znajomi z dziećmi. |
2018-11-11, 22:20 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 866
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Mój synek jest jeszcze malutki, ale wiem, że nie będzie miał rodzeństwa; po pierwsze dlatego, że nigdy nie chciałam większej liczby dzieci, po drugie z kilku innych powodów.
Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka |
2018-11-14, 08:23 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86105029]Syn (5l.) na jakieś 95% będzie jedynakiem. Splot różnych wydarzeń, głównie kwestie medyczne (moje ciążowe), ale nie tylko.
Szczerze - chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko, ale za dużo jest na nie. Trudno. Wszystko ma swoje plusy i minusy, ja staram się przekuwać jedynactwo syna na plusy, poświęcam mu dużo czasu, ale również bardzo dbam o to, żeby spędzał go sporo z dziećmi, w przedszkolu, na placach zabaw, zajęciach dodatkowych czy w domu, gdy odwiedzają nas znajomi z dziećmi.[/QUOTE] No widzisz, i takich osób znam sporo. A u siebie w ogóle nie widzę potrzeby posiadania drugiego dziecka, wręcz szkoda by mi było żebym przez posiadanie drugiego straciła sporo czasu dla pierwszego. No chyba że wygrałabym kilka ładnych milionów i mogła zrezygnować z pracy zawodowej zatrudniając jednocześnie panią do pomocy, to tak, bo bym miała wówczas możliwości czasowe. Ale to nadal takie zdroworozsądkowe patrzenie a nie realna potrzeba.
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
2018-11-14, 08:31 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Cytat:
Czy uważasz, że Twoje myśli to coś złego i chcesz znaleźć kogoś, kto myśli podobnie? Bo ja uważam, że nie. Każdy człowiek ma prawo sam podjąć decyzję, czy chce mieć jedno dziecko, więcej czy w ogóle i nikomu nic do tego. W żadnym z tych wyborów nie ma niczego złego. Ja akurat uważam, że dziecko oprócz tego, że straciłoby trochę Twojego czasu, to zyskałoby coś innego, ale to też nie jest żaden mus, miliony jedynaków jakoś się wychowały i nic im się od braku rodzeństwa nie stało. |
|
2018-11-15, 09:51 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Uważam, że moje myśli są ok, ale nie spotykam osób myślących podobnie. Zawsze jest miło poznawać osoby o podobnych poglądach.
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
2018-11-15, 23:04 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 733
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Treść usunięta
|
2018-11-16, 09:50 | #8 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Moja córka ma 2,5 roku, nie wiem co musiałoby się stać żeby miała rodzeństwo.
Ja nigdy nie marzyłam o dzieciach, mam jedno, kocham je ponad życie i w zupełności mi to wystarczy. Nie przepadam za maluchami, okres do roku to jakiś koszmar (chociaż teraz niewiele lepiej:P ), ciąża koszmar, no nie nie nie. Poza tym lubimy wyjeżdżać, mamy z mężem własne firmy, byłoby to absolutnie nie do pogodzenia z kolejnym dzieckiem, już z jednym nieraz jest jazda bez trzymanki. Niemniej jednak najważniejszym argumentem jest to, że po prostu nie chcemy i koniec. Nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia i nie uważam żeby dziecku stała się jakaś krzywda bo będzie samo.
__________________
|
2018-11-16, 21:09 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
To u nas ani egoistyczne pobudki ani brak chęci do dzieci. Na ciążę zdecydowałam się świadomie, była wspaniała, pierwszy rok wiadomo - coś nowego, ale w całości bardzo fajny. Ciepło wspominam i okres z brzuszkiem i po rozpakowaniu
Wcześniej nie miałam awersji do dzieci, teraz nie mam nadal a nawet polubiłam ich towarzystwo bardziej niż kiedyś. Ja bym drugie dziecko tak czuła (obecnie, podkreślam), jakbym jego pojawieniem się na świecie chciała pierwszemu pokazać, że mi nie wystarcza albo coś z nim jest nie tak. Nie spotkałam póki co nikogo z podobnymi odczuciami.
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
2018-11-17, 17:06 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Cytat:
Co do zaznaczonego to miałam baaardzo podobne odczucia, nie wyobrażałam sobie po prostu kogoś jeszcze w naszej rodzinie. Jak już w końcu się przekonałam, że może jednak to niestety przytrafiło się nam to co wyżej napisałam. Rodzina namawia nas na in vitro ale nie jesteśmy przekonani i raczej się nie zdecydujemy.... |
|
2018-11-18, 11:00 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Fajnie by było z czasem zmienić nastawienie Współczuję, że póki co nie możecie najprostszą drogą mieć kolejnego dziecka.
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
2018-12-22, 22:17 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Ja mam jedynaczke, teraz 7,5-letnia. Początkowo myslalam, że urodze drugie dziecko, gdy będzie miała 3 latka, ale potem mi przeszło. Nie chcę dzielić swojego czasu między nią, a drugie dziecko, nie chcę rezygnować z moich codziennych aktywności (uprawiam kilka dyscyplin sportowych, fotografuję itp). Dbamy z mężem o to, żeby córka nie pasowała do stereotypu rozpieszczonej jedynaczki i są to efekty - jest bardzo ogarnięta życiowo, samodzielna i empatyczna. Przy tym baaardzo towarzyska, bo od malenkiego żłobek, place zabaw, kawiarnie dla mam z dziećmi itp. Nie powiem, czasem rzuci, że chciałaby mieć rodzeństwo, ake bardziej w sumie psa
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2018-12-23, 13:36 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Ja mam 9 letnią jedynaczke, która jedynaczka pozostanie. Nigdy nie chcialam I nadal nie chcę mieć więcej dzieci i dobrze mi z tym. Dziwi mnie natomiast dążenie do "dania" dziecku rodzeństwa za wszelką cenę, nie patrząc na warunki lokalowe, materialne itp tylko po to "żeby nie było samo w życiu ". Posiadanie rodzeństwa nie daje na to żadnej gwarancji.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-12-23, 18:54 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Wkurzające bywają komentarze ludzi, którym nie mieści się w głowie, że można chcieć mieć to jedno dziecko - no bo jak to tak. Nie tak dawno usłyszałam, że moja córka to biedna sierota, bo nie ma rodzeństwa
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2018-12-23, 20:00 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Cytat:
|
|
2018-12-23, 20:28 | #16 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86278803]Twoja córka ma już 9 lat? :O[/QUOTE]Tak! Kończy 9 za dwa tygodnie!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-12-24, 02:57 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Ja wyglądam raczej niegroźnie, czasem mnie biorą za siostrę mojej córki, więc się nie boją
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2018-12-24, 07:18 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Cytat:
Nie wiem czemu myślałam, że jest starsza od A. rok-dwa lata. |
|
2018-12-25, 12:56 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
No już niedługo 🤪 powoli się zaczynają odzywki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-12-29, 06:29 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
U nas już pytają kiedy kolejne, no bo minęły dwa lata od c.c więc co nas powstrzymuje?
Uznałam, że pierwsze dziecko wzięłam na logikę ("Jak będę mieć 30 lat i warunki to urodzę") i dobrze na tym wyszliśmy, to drugie też sobie określiłam ("Maksymalnie do 36 roku życia, jak będę chciała albo jak córka będzie się dopominać o rodzeństwo. Lub jak wygram w totka ") Póki co nadal nie mam ochoty. Zwłaszcza jak widzę że sprawdza się zasada, że jak pierwsze było grzeczne to to jest pułapka, bo drugie nie będzie na pewno. A nasze jest bardzo fajne i grzeczne. No to boję się podwójnie, hahaha Ostatnio byliśmy u rodziny w domu i córka świetnie bawiła się ze 3 lata starszą kuzynką. To mi nasunęło przemyślenia, że dzieci świetnie się ze sobą dogadują, jeśli mają inne mamy. Bo rzeczona kuzynka oraz druga, wiele starsza, ze swoimi braćmi leją się i kłócą sto razy dziennie. Horror.
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. Edytowane przez weselna01 Czas edycji: 2018-12-29 o 06:30 |
2019-03-22, 12:28 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Ja bym chciała bardzo drugie dziecko, po 2 pierwszych bardzo ciężkich latach (książkowe high need baby), kiedy dałabym sobie uciąć rękę, że nigdy więcej dzieci, przyszedł taki moment, że zapragnęłam drugiego. Niestety Mąż nie chce. Jest mi z tym bardzo źle, sama nie mam rodzeństwa i mam takie poczucie, że chciałabym, aby mój Synek miał. Że coś w życiu straci. Racjonalnie przyjmuję argumenty, że przecież będzie miał inna rodzinę, przyjaciół, że rodzeństwo nie gwarantuje więzi, bliskości. Ale w sercu jakas taka wyrwa
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-30, 00:28 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Matki jedynaków-permanentnych lub długofalowych :)
Ja nie jestem że swoim rodzeństwem jakoś blisko. Kocham ich i w ogóle, alevwiem też, że w razie czego prędzej pomogą mi oosby, z którymi nie łączą mnie więzy krwi - koleżanki, koledzy itp. Z tego powodu też nie zalezy mi specjalnie na rodzeństwie dla córki, szczególnie, że ona już 8 lat teraz końcu, więc b tak czy siak byłaby już duża różnica wieku i raczej male szanse na wspólną zabawę itp.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:04.