2018-06-25, 11:48 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Ja uważam, że szatnia jest od tego, żeby się umyć i przebrać, a nie sobie tak beztrosko latać na golasa. Nie to, żeby nie pokazać ani centymetra tyłka, a niech tam przejdzie sobie na golasa przez moment, ale robienie makijażu, suszenie włosów czy ploteczki bez majtek na tyłku to dla mnie trochę przegięcie.
|
2018-06-25, 11:54 | #62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
|
|
2018-06-25, 11:56 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84398516]No to sie umyj ubierz i wyjdź a nie słuchasz i czym golasy plotkuja;-)[/QUOTE]
Tak też staram się robić, ale nieraz ploteczki są naprawdę porywające. |
2018-06-25, 12:02 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Tak z ciekawosci, opalalyscie sie w Polsce topless na zwyklej plazy? Jakos nigdy nie mialam ciagot nad nasze morze a Grecja czy Chorwacja, cena pewnie ta sama i spokojnie mozna chocby i z golym tylkiem lezec.
|
2018-06-25, 12:06 | #65 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Jakbym miała jednym zdaniem podsumować ten temat, to właśnie tak
Topless się uwielbiam opalać, nie żyję na Florydzie, także jeżeli mowimy o takim stricte opalaniu, to 1-2 razy w roku, czasami się porelaksuję na ogródku, ale jeśli porządnie się opalam to zawsze topless, w samych stringach, bo po prostu lubię taką opaleniznę, myślę, że bez problemu mogłabym nago. Zawsze używam na wakacjach wysokiego filtra i nigdy nie opalam się na solarę, także wydaje mi się, że nie ma co się przejmować starzeniem się skóry, wydaje mi się, że ten 1 w roku z umiarem nie zaszkodzi naszej skórze, bardziej przetworzona dieta, niedobory witamin, brak snu, wody. Zresztą nienawidzę białego stanika, wygląda to aseksualnie, jedyne co, to jak się kąpię, to w bikini, stanik na plaży zdejmuję tylko do opalania (nie chodzę na plaże naturystów). Uważam, że wpajanie dzieciom poczucia winy, że mają miejsca intymne jest chore i wyrządza dziecku dużą krzywdę.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz |
2018-06-25, 12:07 | #66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
|
2018-06-25, 12:17 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Na wydmach się opalalam topless jak byłam młoda
Teraz jeżdżę za granice i tam normalnie nawet przy basenie panie opalaja się topless wiec ja też nie mam oporu Na plaży naturystow nie byłam bo jeżdżę na urlop z mężem a on nie chciałby się rozbierać na plaży ale mijalismy kilku po drodze i nie robiło to na nas wrazenia |
2018-06-25, 12:35 | #68 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Nie jestem jakąś ogromną kinomaniaczką czy serialomaniaczką i nie wiem czy to ma jakoś bardzo mocno przełożenie na generalnie kino skandynawskie.
Oglądałam kryminalny serial szwedzko-duński "Most nad Sundem" i bardzo mi się podobało to w nim, że ludzkie ciało jest tam pokazywane. Na przykład jest facet i naciera ciało kremem - w tej scenie nagość nie ma seksualnego kontekstu, ani nie jest zakryta, ani nie jest upiększona... |
2018-06-25, 12:53 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Ja się opalałam bez stanika na zwykłej polskiej plaży, gdzieś w okolicach Karwi, Dębek, na półwyspie Helskim .
Tylko jak pisałam. Miałam parawan. Sensacji nie było. Nie byłam jedyna. Mieszkam nad zatoka i najczęściej "wykładam się" na plaży w okolicach Orłowa/Sopotu, ale tu się nie rozbierałam do samych majtek. Za duży tłum na plaży jak dla mnie. Cytat:
Tak, bardzo lubię skandynawskie seriale kryminalne i tez na to zwróciłam uwagę. W pierwszej chwili było to aż wstrząsające.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2018-06-25, 13:03 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
W ogole skandynawowie maja fajny stosunek do ciala. Szczegolnie widac to wlasnie na plazy, wychodza z wody sciagaja mokre zupelnie naturalnie, bez zaslaniania, ubieraja suche. Babeczki opalaja sie topless nawet te calkiem wiekowe jakby to bylo najnaturalniejsze w świecie. Zawsze podziwiam ten luz
|
2018-06-25, 15:34 | #71 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84390576]nie wiem poprostu nie odbieram piersi u kobiety jako czegoś szczegolnie seksualnego co innego narządy płciowe;-) te mogą odstraszac dzieci dlatego nie chciałabym żeby obcy ludzie w bliskiej odległości pokazywali swoje" brochy" i "pindole" w pobliżu moich dzieci[/QUOTE] Co jest strasznego w penisie? Przecież dla dziecka to tylko "siusiak". |
|
2018-06-25, 15:42 | #72 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
|
|
2018-06-25, 15:44 | #73 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
Wolałabym im tego oszczedzic . Ale nie upieram się że moje podejście jest jedynie słuszne. |
|
2018-06-25, 16:28 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84403716]W sumie masz rację dla małego dziecka to tylko siusiak ale myślę że 7-9 letnie nie dziecko czuloby się niezręcznie lub zawstydzone takim widokiem
Wolałabym im tego oszczedzic . Ale nie upieram się że moje podejście jest jedynie słuszne.[/QUOTE] Tak, takie dzieci czują się obecnie niezręcznie z takim widokiem, bo im to wmawiamy, sami się w kółko zakrywając.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-06-25, 16:57 | #75 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Dokładnie, kto tym dzieciom wmawia, że nagość innych powinna być dla nich niezręczna?
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-06-25, 17:05 | #76 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
Uważam jednak że dziecko powinno znać zasady kultury i wiedzieć że nie zawsze powinno się obnazac i nie przy wszystkich.w swoim domu nie ma problemu przy babci dziadku to samo ale w miejscach publicznych przy obcych chronimy swoją prywatność i nie pokazujemy ptaszków czy muszelki Wolę ostrzec dziecko przed obnażonym mężczyzn a niz udawać że paradowanie z penisem na wierzchu w miejscu publicznym nie przeznaczonym do tego jest normalne bo nie jest Nie miałam potrzeby zabierania dzieci na plażę nudystow zeby zapoznały się z penisami dorosłych mężczyzn a ich ojciec też nie lubił pokazywać się nago zdarzało się mu robić siku z synem ale przy córce nie chodził nago .wiec podejrzewam że czulyby się niezręcznie z tego powodu a nie z tego powodu że cos im wmawialam |
|
2018-06-25, 17:17 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84405386]Nic im nie wmawialam
Uważam jednak że dziecko powinno znać zasady kultury i wiedzieć że nie zawsze powinno się obnazac i nie przy wszystkich.w swoim domu nie ma problemu przy babci dziadku to samo ale w miejscach publicznych przy obcych chronimy swoją prywatność i nie pokazujemy ptaszków czy muszelki Wolę ostrzec dziecko przed obnażonym mężczyzn a niz udawać że paradowanie z penisem na wierzchu w miejscu publicznym nie przeznaczonym do tego jest normalne bo nie jest Nie miałam potrzeby zabierania dzieci na plażę nudystow zeby zapoznały się z penisami dorosłych mężczyzn a ich ojciec też nie lubił pokazywać się nago zdarzało się mu robić siku z synem ale przy córce nie chodził nago .wiec podejrzewam że czulyby się niezręcznie z tego powodu a nie z tego powodu że cos im wmawialam[/QUOTE] No i właśnie chodzi o takie zakrywanie się przy każdej możliwej okazji. Czułyby się niezręcznie, bo tata nigdy tak nie robił, nigdy nie widziały nagiego mężczyzny, aż tu nagle widzą. Oczywiście, w miejscach do tego nieprzeznaczonych nie chodzi się nago, ale uważam za niezdrowe sytuacje, w których dzieci nie widują swoich rodziców nawet w bieliźnie. I nie chodzi o jakieś paradowanie "patrz, tata nie ma majtek, popatrz sobie na jego siusiaka", ale o nagość w zwyczajnych sytuacjach typu przebieranie się, kąpiel, jakieś ogródkowe szaleństwa latem, itp. |
2018-06-25, 17:30 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
Mówimy o ludzkich, prawidłowo rozwijających się dzieciach? Bo takie dzieci kumają przekaz niewerbalny - jeżeli mama zawsze zakrywa się ręcznikiem po wyjściu spod prysznica, to znak, że coś ma tam nie tak, czego nie powinno się innym pokazywać.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-06-25, 17:41 | #79 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Fuj, nie chcialabym widziec jak rodzice sie przebieraja, kapia czy lataja nago przy ogrodkowych szalenstwach. Kwestia smaku. Jesli dla ciebie takie cos jest ok to co mi do tego? Ale wmawiaj innym, ze sa dziwni czy nienormalni, bo nie widza sie nago z rodzicami. Dla mnie to niesmaczne i nie chodzi o wstyd
|
2018-06-25, 17:42 | #80 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
Mój mąż nie robił problemu z nagości przy synu sikal w toalecie ale nie chodził nago przy córce. Kapal się z nią nago jak była zupełnie mała tak do ok 3 lat ale ona tego napewno nie pamięta .nie mieliśmy ogródka wiec o nagich zabawach w ogrodzie nie było mowy ;-) Nie ukrywał się jakoś tam specjalnie ale zanim wyszedł z łazienki ubrał majtki i tyle nie uważam zeby jego postępowanie bylo zle i wpłynęło źle na moje dzieci Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2018-06-25 o 17:45 |
|
2018-06-25, 17:47 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
Chodzi mi po prostu o to, że gdyby dzieci od małego były przyzwyczajane do takiej zwykłej nagości, to nie byłoby to dla nich coś dziwnego i niesmacznego. I dla mnie moi rodzice nie są fuj. |
|
2018-06-25, 17:48 | #82 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
No dokładnie. Moja mama często chodziła przy mnie nago. Tata natomiast zawsze w majtkach.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-06-25, 17:49 | #83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Ja się zakrylam ręcznikiem bo mi zimno nie przekazuje nic poza tym pozawerbalnie
|
2018-06-25, 17:51 | #84 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
A ja nie widze problemu jesli ktos traktuje swoja nagosc jak prywatnosc i nie chce jej pokazywac, tak jak nie widze problemu, ze rodzina pokazuje sie na golasa czy nawet kapia razem. Niech kazdy zyje jak chce. Rodzina widzi sie nago? Spoko. Rodzina nie pokazuje sie nago i traktuje to jako cos zbyt osobistego. Tez spoko |
|
2018-06-25, 17:59 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
|
|
2018-06-25, 18:06 | #86 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Dla mnie niesmaczne byloby widziec moich rodzicow (a sie zdarzylo). Moj ojciec nie mial problemy chodzic w samych gaciach codziennie w lecie przy mnie, nie mial problemu pokazac rowniez swojego tylka, moja mama nie bala sie mi pokazac w bieliznie czy piersi jak chociazby karmila moja siostre. Nie bylam wychowana w pruderyjnej rodzinie, a jednak mimo to jest to dla mnie niesmaczne i nie chce ich widziec w takich sytuacjach. Nie oceniam jak jest w twojej rodzinie, dla was to jest ok, no i spoko. Dopoki ktos mnie nie gosci nago czy z golymi piersiami, po prostu bym wyszla i uznala to za brak szacunku do mojej osoby. Alez sie rozpisalam
|
2018-06-25, 18:06 | #87 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Ja nie mam żadnego problemu z nagością innych ludzi w mojej obecności, sama też nie jestem jakoś wstydliwa, wychodzę z założenia że, każda ma to samo.
Ale przy rodzinie to już trochę inaczej tak na golasa biegać, tzn w jakieś podbramkowej sytuacji nie robiłabym problemu, ale jakoś mi to nie leży. Dla mnie szczerze mówiąc dużo trudniej jest przejść po mieście w krótkiej mini i dekolcie dużym, niż opalać się na plaży dla nudystów, bo właśnie tam nie o bycie seksownym chodzi.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2018-06-25, 19:17 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
Moje dzieci same z siebie dawały sygnały ze coś zaczyna przekraczać ich granice. I naprawdę nie wiem po co miałabym te granice łamać bo ma być nagość przaśna w domu dla idei. Dzieci jeszcze pieluchowania, same z siebie, chowają się w ustronne miejsce gdy defekują, nocnikowe tym bardziej ( nigdy nie pojęłam nocnikowania dziecka na środku pokoju i na widoku reszty domowników), potem same zaczynają sygnalizować ze np. chcą się myć same a nie ze ktoś je myje, ze chcą być same w łazience itd. Te granice są zmienne. Podejrzewam ze pojawiają się gdy dziecko coś sobie uświadamia na temat odrębności swojego ciała, a potem różnorakosci jego funkcji. Tak samo, raz postawione granice nie są stałe i czasami zostają, albo odchodzą w niepAmięć, bardzo też są zależne od kontekstu sytuacji. Nie ma jednej normy ze coś jest dobre dla każdego. Każdy ma własne granice intymności leżące gdzie indziej z powodów różnych ( a rodzice też ludzie, po prostu) i ja uważam, ze najbliższe otoczenie powinno dostosowywać się do osoby najbardziej wstydliwej, żeby jej nie narażać na dyskomfort i zawstydzenie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2018-06-25, 19:30 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
Dodam, ze nie mozna tez zmuszac partnera, ojca dzieciom do paradowania nago przed dziecmi, bo tak, bo ja tak chce, jesli on tego nie chce i zle sie z tym czuje. Nie wiem czemu miaoby to sluzyc |
|
2018-06-25, 19:31 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Nasz stosunek do nagości
Cytat:
Mam koleżankę, taką średnio wstydliwą, ale której nie podejrzewałabym o jakieś nagie kąpiele w basenach itp. A jednak na Islandii hasała na golasa po tamtejszych basenach. Bo każdy tak robił, bo tam to normalne, bo mają tam taki stosunek do nagości, że ją wstyd w tej sferze opuścił. Jednak w Polsce do sauny nago by nie poszła. Edytowane przez natalia_t Czas edycji: 2018-06-25 o 19:38 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:00.