2020-03-27, 18:48 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
|
|
2020-03-31, 00:37 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Dziewczyny, najwazniejsze w tym trudnym okresie to uważać !!! starać się nie tresować bo to szkodzi i Wam i dziecku ( choc wiem, że ciezko ...) mam siostrę w ciązy, ciągle z nia rozmawiam, potrzebuje ogromnego wsparcia b sie po prostu BOI... rozmawiajcie duzo z bliskimi, z przyjaciółkami, nie ogladajce TV i nie słuchajcie co sie dzieje. relaksujcie się duzo. Powodzenia i zdrowia Wam i maleństwom!!!
|
2020-03-31, 07:53 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-31, 11:40 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Na pocieszenie powiem wam, ze spotkałam opinie położnych, ze kobiety sobie całkiem fajnie radzą na porodowkach bez mężczyzn, są bardziej zmobilizowane, skupione na porodzie, faceci ich nie rozpraszają. Także po cesarskich cięciach szybciej same dochodzą do siebie.
|
2020-03-31, 22:54 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
Też chciałam zadać to pytanie, bo mam wrażenie, że siedząc w domu we wczesnej ciąży jestem w mniejszości. Moi zaprzyjaźnieni lekarze wszyscy zgodnie twierdzą, że więcej ryzykuję idąc na badania czy wizytę, niż wstrzymując się z wszelkimi badaniami. Wszyscy radzą, by chodzić na badania/wizytę tylko, jeśli zajdzie konieczność, czyli pojawią się niepokojące objawy. |
|
2020-04-01, 01:18 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Bo my Kobitki to silne bestyjki jesteśmy <3
|
2020-04-02, 22:31 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 65
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Dziewczyny, błagam doradźcie, bo chyba zaraz oszaleję!!!
Jestem w pierwszych tygodniach ciąży. W związku z tym, że nie bardzo wiadomo, jak ewentualne zakażenie koronawirusem wpływa na ciąże w I trymestrze, rodzice zaproponowali, żebym się do nich przeprowadziła na jakiś czas. Rodzice (55+) aktualnie nie pracują, wychodzą tylko do sklepu i zaopiekować się schorowaną babcią. Ich zdaniem ryzyko zarażenia u nich w domu jest mniejsze niż w przypadku zostania przeze mnie w moim własnym domu z TŻ-em. Mąż wciąż chodzi do pracy, pracuje w dużej hali, w większym czy mniejszym skupisku ludzi, nie zanosi się na to, żeby jego firma miała stanąć na czas pandemii. Początkowo propozycję przeprowadzki potraktowałam jako słaby żart, ale im dłużej o tym myślę, tym mniej wiem...:confuse d: Czy jest tu jakieś mniejsze zło? Co Waszym zdaniem jest lepszym rozwiązaniem? Z drugiej strony, zarazić się można wszędzie od każdego, nie tylko w pracy, albo idąc na kontrolę do lekarza (odpukać!!!). Nie wiem też, jak działałaby na mnie ewentualna rozłąka z Mężem, zwłaszcza że ciąża od początku jest problematyczna i potrzebuję jego wsparcia. Proszę, pomóżcie!!! Edytowane przez malva5 Czas edycji: 2020-04-03 o 04:41 |
2020-04-02, 23:37 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Nie przeprowadzilabym się.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-03, 04:39 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 65
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
A czym mogłabym Cię prosić o uzasadnienie, dlaczego? Po prostu szukam argumentów Dodam jeszcze tylko, że my mieszkamy w bloku, rodzice - w domku na obrzeżach miasta (to samo kilkudziesięcio tysięczne miasto). |
|
2020-04-03, 07:15 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Też bym się nie przeprowadziła. Ja rozumiem, że każdy się boi, ale 1. Teoretycznie wszystko może wpływ mieć na ciążę, nie tylko koronawirus; 2. Twoi rodzice nie zabunkrowali się, gdziekolwiek jednak wychodzą i obecnie w sklepie jest taka sama możliwość trafienia wirusa co w pracy, 3. Wiesz jak by to wpłynęło na Wasz związek? Na pewno nie pozytywnie i to się nie skończy na świętach, więc to nie będzie przeprowadzka na tydzień, dwa. Panika jest złym doradcą.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-03, 07:24 | #41 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-03, 07:51 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 67
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Dziewczyny A ja proszę o poradę co mam robić. Ja też zostałam bez opieki mój lekarz odwołał wszystkie wizyty. Jestem w 18 tyg ciąży. Dotychczas wszystko było ok. Tylko łożysko miałam nisko i była obawa o to żeby nie wroslo w Blizne po cc. Miałam komplikacje przy pierwszej cc i macica jest jaka jest. Nie odczuwam na razie żadnych dolegliwości. Łożysko może się podnieść do ok 20 tyg chyba. Co byście zrobiły na moim miejscu? Szukać kogoś kto mnie przyjmie czy po 20 tyg jechać na ip do szpitala nie wiem sama. Staram się nie panikowac... jeszcze po 20 kwietnia mam umówione polowkowe w innym mieście to może uda się dostać na ta wizytę chociaż...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-03, 08:08 | #43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-03, 08:11 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-03, 08:23 | #45 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
Też bym się nie przeprowadziła. Przecież oni też wychodzą i mogą przynieść. Trzeba po prostu stosować środki ostrożności i wspierać odporność. Prawda jest taka, że spora część z nas to przejdzie a nawet nie będziemy wiedzieli. A straszą z ciążą bo nie wiedzą czy wirus ma jakiś wpływ na płód. Teraz urodziła się dziewczynka, zdrowa a mama ma koronawirusa. Nie panikujmy! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-03, 09:37 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Moja prowadząca też na razie przyjmuje, ale choćbym chciała to już z hipoglikemią na konsultacje powiedzmy diabetolog mnie nie przyjmie. Mam też gdzie zrobić badania, choć płatne. Trzeba niestety próbować się dodzwonić, bo wiem że w niektórych miejscach sytuacja wygląda niewesoło.
Ja tak ostatnio myślałam i doszłam do wniosku, że zakażeń jest przynajmniej 3x więcej niż podają i że już niejedna ciężarna, niejedna osoba to ma lub miała. Niejako mnie to do pewnego stopnia uspokoiło. Kto ma mniej szczęścia ma bardzo duże problemy zdrowotne, więc nie można nigdy powiedzieć że kogoś to nie dotyczy bądź cokolwiek na pewno będzie. To, jak to przejdziemy, zależy od stanu i odpowiedzi naszego organizmu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-03, 09:42 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Nie chodzi mi o to, że ktoś teraz ma ignorować zagrożenie, ale też popadanie w panikę, jak niektórzy to robią, nie jest wyjściem. Robimy co możemy i oby się to w miarę szybko skończyło. Rodzę teoretycznie na przełomie czerwca i lipca, praktycznie raczej w czerwcu i nie wiem, czy jestem bardziej przerażona samym wirusem, czy tym co się dzieje w związku z nim bo do dziś jakby coś się stało to nawet mój 5lat będąc w szpitalu byłby sam, wcale nie miałabym pewności, że nie zarazi się od personelu, ale o drugą osobą mówi, że to wszystko to zawsze dla naszego dobra.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-03, 10:27 | #48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Jestem w takiej samej sytuacji. Dzisiaj trzeci raz miałam odwołaną wizytę (chociaż miała być tylko przez telefon). Oczywiście na recepcji nie wiedzą co się z tym lekarzem dzieje. Jestem umówiona na połówkowe za 3 tygodnie do tego lekarza i nie wiem czy on teraz w ogóle gdziekolwiek pracuje oprócz szpitala.
To jest jakaś porażka, ja nie przesunę sobie porodu, bo wirus :| Mam jeszcze wizytę rezerwową u jakiegoś innego lekarza, którego nie znam, może chociaż tam się odbędzie |
2020-04-03, 10:40 | #49 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 65
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
Dziękuję. Mniej więcej tak samo pomyślałam, jak Ty, jak usłyszałam ten pomysł, ale potem człowiek zaczyna rozmyślać i... Prawda jest taka, że nikt nie żyje na pustelni. To świństwo niestety można załapać wszędzie. Można mówić, że gdzieś jest mniejsze prawdopodobieństwo złapania, a gdzieś większe, ale z drugiej strony kto to wie? Cytat:
Moje pierwsze odczucia są niestety takie same, a przecież psychika w ciąży też jest ważna... Pytanie, czy trzeba/można się jakoś bardziej izolować mieszkając razem pod jednym dachem? I czy w ogóle to miałoby jakikolwiek sens, skoro wirus przechodzi się też bezobjawowo, a przenosi się praktycznie jakkolwiek na wszystkim? Cytat:
Też szukałabym lekarza. Uważam, że brak właściwej opieki jest co najmniej tak samo groźny, jak koronawirus albo gorzej. Chyba że ktoś ma książkowe ciążę i faktycznie jest małe ryzyko, że coś złego się zadzieje. Nie chce mi się wierzyć, że wszyscy lekarze wycofują się rakiem i zostawiają pacjentki. Owszem ryzyko zakażenia, ale są przypadki, które potrzebują opieki i nie poczekają na koniec pandemii. Myślę, że uda Ci się znaleźć kogoś innego. Powodzenia! Cytat:
Tak słyszałam te wieści i one są budujące. Tyle, że wciąż się mówi, że dość wiarygodne dane dotyczące późniejszej ciąży, a nie wczesnej. I w tym problem. Ale może nie ma co się zamartwiać...? |
||||
2020-04-03, 11:52 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Ciąża, a koronawirus!
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:17.