Ciąża, a koronawirus! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-03-27, 18:48   #31
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez Syllova Pokaż wiadomość
Nie wiem, jak to wygląda w przychodniach NFZ, ale w Medicover wszystko nadal sprawnie działa - dzisiaj byłam na pobraniu krwi i obciążeniu glukozą. Na wejściu zmierzono mi temperaturę, zadano kilka pytań, kazano zdezynfekować dłonie. Usiadłam sobie w kącie, założyłam maseczkę i spokojnie czekałam na kolejne pobrania.

Jeśli chodzi o porody w Medicover, to na Wilanowie nadal odbywają się porody rodzinne, z tą różnicą, że osoba towarzysząca nie może wyjść z oddziału - jeśli wyjdzie (np. żeby coś dowieźć z domu), to już nie zostanie wpuszczona. Info potwierdzone, moja znajoma rodziła w ubiegłym tygodniu.
Od 22 marca nie ma już porodów rodzinnych w Medicoverze.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 00:37   #32
ssandrunia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 19
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Od 22 marca nie ma już porodów rodzinnych w Medicoverze.
Dziewczyny, najwazniejsze w tym trudnym okresie to uważać !!! starać się nie tresować bo to szkodzi i Wam i dziecku ( choc wiem, że ciezko ...) mam siostrę w ciązy, ciągle z nia rozmawiam, potrzebuje ogromnego wsparcia b sie po prostu BOI... rozmawiajcie duzo z bliskimi, z przyjaciółkami, nie ogladajce TV i nie słuchajcie co sie dzieje. relaksujcie się duzo. Powodzenia i zdrowia Wam i maleństwom!!!
ssandrunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 07:53   #33
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez ssandrunia Pokaż wiadomość
Dziewczyny, najwazniejsze w tym trudnym okresie to uważać !!! starać się nie tresować bo to szkodzi i Wam i dziecku ( choc wiem, że ciezko ...) mam siostrę w ciązy, ciągle z nia rozmawiam, potrzebuje ogromnego wsparcia b sie po prostu BOI... rozmawiajcie duzo z bliskimi, z przyjaciółkami, nie ogladajce TV i nie słuchajcie co sie dzieje. relaksujcie się duzo. Powodzenia i zdrowia Wam i maleństwom!!!
Tak się nie da. Nie oglądając tv, nie wiemy co się dzieje i nie jesteśmy na bieżąco. Poza tym obecnie głównym czynnikiem stresu będzie podejście do ma służby zdrowia, wizyty są odwoływane, laboratorium działa w okrojonym zakresie itp itd tego nie ominiemy. Niestety wiele z nas musi się zmierzyć z perspektywą utrudnionego dostępu do służby zdrowia i samotnego porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 11:40   #34
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Na pocieszenie powiem wam, ze spotkałam opinie położnych, ze kobiety sobie całkiem fajnie radzą na porodowkach bez mężczyzn, są bardziej zmobilizowane, skupione na porodzie, faceci ich nie rozpraszają. Także po cesarskich cięciach szybciej same dochodzą do siebie.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 22:54   #35
josephine_g
Raczkowanie
 
Avatar josephine_g
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 73
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez inlovewithmadeira Pokaż wiadomość
A tak czy inaczej nie boicie się teraz chodzić po lekarzach i laboratoriach? Ja mam mieć wizytę kontrolną na początku kwietnia, ale jak będzie się dało to chyba wolę porozmawiać telefonicznie z lekarzem. Badania z krwi sobie na razie daruję. Pytam kobiety w mniej zaawansowanej ciąży, bo później to pewnie się siedzi jak na bombie.

Też chciałam zadać to pytanie, bo mam wrażenie, że siedząc w domu we wczesnej ciąży jestem w mniejszości. Moi zaprzyjaźnieni lekarze wszyscy zgodnie twierdzą, że więcej ryzykuję idąc na badania czy wizytę, niż wstrzymując się z wszelkimi badaniami. Wszyscy radzą, by chodzić na badania/wizytę tylko, jeśli zajdzie konieczność, czyli pojawią się niepokojące objawy.
josephine_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-01, 01:18   #36
ssandrunia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 19
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Na pocieszenie powiem wam, ze spotkałam opinie położnych, ze kobiety sobie całkiem fajnie radzą na porodowkach bez mężczyzn, są bardziej zmobilizowane, skupione na porodzie, faceci ich nie rozpraszają. Także po cesarskich cięciach szybciej same dochodzą do siebie.
Bo my Kobitki to silne bestyjki jesteśmy <3
ssandrunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-02, 22:31   #37
malva5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 65
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Dziewczyny, błagam doradźcie, bo chyba zaraz oszaleję!!!

Jestem w pierwszych tygodniach ciąży. W związku z tym, że nie bardzo wiadomo, jak ewentualne zakażenie koronawirusem wpływa na ciąże w I trymestrze, rodzice zaproponowali, żebym się do nich przeprowadziła na jakiś czas. Rodzice (55+) aktualnie nie pracują, wychodzą tylko do sklepu i zaopiekować się schorowaną babcią. Ich zdaniem ryzyko zarażenia u nich w domu jest mniejsze niż w przypadku zostania przeze mnie w moim własnym domu z TŻ-em. Mąż wciąż chodzi do pracy, pracuje w dużej hali, w większym czy mniejszym skupisku ludzi, nie zanosi się na to, żeby jego firma miała stanąć na czas pandemii. Początkowo propozycję przeprowadzki potraktowałam jako słaby żart, ale im dłużej o tym myślę, tym mniej wiem...:confuse d: Czy jest tu jakieś mniejsze zło? Co Waszym zdaniem jest lepszym rozwiązaniem? Z drugiej strony, zarazić się można wszędzie od każdego, nie tylko w pracy, albo idąc na kontrolę do lekarza (odpukać!!!). Nie wiem też, jak działałaby na mnie ewentualna rozłąka z Mężem, zwłaszcza że ciąża od początku jest problematyczna i potrzebuję jego wsparcia.
Proszę, pomóżcie!!!

Edytowane przez malva5
Czas edycji: 2020-04-03 o 04:41
malva5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-04-02, 23:37   #38
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Nie przeprowadzilabym się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 04:39   #39
malva5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 65
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Nie przeprowadzilabym się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czym mogłabym Cię prosić o uzasadnienie, dlaczego? Po prostu szukam argumentów


Dodam jeszcze tylko, że my mieszkamy w bloku, rodzice - w domku na obrzeżach miasta (to samo kilkudziesięcio tysięczne miasto).
malva5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 07:15   #40
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Też bym się nie przeprowadziła. Ja rozumiem, że każdy się boi, ale 1. Teoretycznie wszystko może wpływ mieć na ciążę, nie tylko koronawirus; 2. Twoi rodzice nie zabunkrowali się, gdziekolwiek jednak wychodzą i obecnie w sklepie jest taka sama możliwość trafienia wirusa co w pracy, 3. Wiesz jak by to wpłynęło na Wasz związek? Na pewno nie pozytywnie i to się nie skończy na świętach, więc to nie będzie przeprowadzka na tydzień, dwa. Panika jest złym doradcą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 07:24   #41
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez malva5 Pokaż wiadomość
A czym mogłabym Cię prosić o uzasadnienie, dlaczego? Po prostu szukam argumentów


Dodam jeszcze tylko, że my mieszkamy w bloku, rodzice - w domku na obrzeżach miasta (to samo kilkudziesięcio tysięczne miasto).
Rozstanie na tak długo z partnerem spowodowaloby u mnie znacznie większy stres i dyskomfort niż strach przed zakażeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-03, 07:51   #42
kropeczka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 67
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Dziewczyny A ja proszę o poradę co mam robić. Ja też zostałam bez opieki mój lekarz odwołał wszystkie wizyty. Jestem w 18 tyg ciąży. Dotychczas wszystko było ok. Tylko łożysko miałam nisko i była obawa o to żeby nie wroslo w Blizne po cc. Miałam komplikacje przy pierwszej cc i macica jest jaka jest. Nie odczuwam na razie żadnych dolegliwości. Łożysko może się podnieść do ok 20 tyg chyba. Co byście zrobiły na moim miejscu? Szukać kogoś kto mnie przyjmie czy po 20 tyg jechać na ip do szpitala nie wiem sama. Staram się nie panikowac... jeszcze po 20 kwietnia mam umówione polowkowe w innym mieście to może uda się dostać na ta wizytę chociaż...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kropeczka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 08:08   #43
Rarita
Wtajemniczenie
 
Avatar Rarita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 675
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez kropeczka88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny A ja proszę o poradę co mam robić. Ja też zostałam bez opieki mój lekarz odwołał wszystkie wizyty. Jestem w 18 tyg ciąży. Dotychczas wszystko było ok. Tylko łożysko miałam nisko i była obawa o to żeby nie wroslo w Blizne po cc. Miałam komplikacje przy pierwszej cc i macica jest jaka jest. Nie odczuwam na razie żadnych dolegliwości. Łożysko może się podnieść do ok 20 tyg chyba. Co byście zrobiły na moim miejscu? Szukać kogoś kto mnie przyjmie czy po 20 tyg jechać na ip do szpitala nie wiem sama. Staram się nie panikowac... jeszcze po 20 kwietnia mam umówione polowkowe w innym mieście to może uda się dostać na ta wizytę chociaż...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja bym szukała lekarza, nie wiadomo kiedy będziesz potrzebowała porady lub badania, a od jakichkolwiek szpitali lepiej się trzymać z daleka, codziennie praktycznie jest informacja że jakiś jest pod kwarantanną... Może uda Ci się znaleźć lekarza tam gdzie masz połówkowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rarita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 08:11   #44
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez kropeczka88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny A ja proszę o poradę co mam robić. Ja też zostałam bez opieki mój lekarz odwołał wszystkie wizyty. Jestem w 18 tyg ciąży. Dotychczas wszystko było ok. Tylko łożysko miałam nisko i była obawa o to żeby nie wroslo w Blizne po cc. Miałam komplikacje przy pierwszej cc i macica jest jaka jest. Nie odczuwam na razie żadnych dolegliwości. Łożysko może się podnieść do ok 20 tyg chyba. Co byście zrobiły na moim miejscu? Szukać kogoś kto mnie przyjmie czy po 20 tyg jechać na ip do szpitala nie wiem sama. Staram się nie panikowac... jeszcze po 20 kwietnia mam umówione polowkowe w innym mieście to może uda się dostać na ta wizytę chociaż...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Szukaj kogoś. Masa dziewczyn jest w takiej sytuacji, że nagle w połowie ciąży zostały bez opieki bo wizyty odwołane. Szpital może obecnie niewiele zrobić, mogą Cię nie przyjąć jeśli nic się nie dzieje i nie ma obecnie zagrożenia, a sama obawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 08:23   #45
Angel7891
Wtajemniczenie
 
Avatar Angel7891
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 093
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez kropeczka88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny A ja proszę o poradę co mam robić. Ja też zostałam bez opieki mój lekarz odwołał wszystkie wizyty. Jestem w 18 tyg ciąży. Dotychczas wszystko było ok. Tylko łożysko miałam nisko i była obawa o to żeby nie wroslo w Blizne po cc. Miałam komplikacje przy pierwszej cc i macica jest jaka jest. Nie odczuwam na razie żadnych dolegliwości. Łożysko może się podnieść do ok 20 tyg chyba. Co byście zrobiły na moim miejscu? Szukać kogoś kto mnie przyjmie czy po 20 tyg jechać na ip do szpitala nie wiem sama. Staram się nie panikowac... jeszcze po 20 kwietnia mam umówione polowkowe w innym mieście to może uda się dostać na ta wizytę chociaż...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Szukaj. Są lekarze, którzy jeszcze przyjmują pacjentki ciężarne. Moja na szczęście się opamiętała i normalnie przyjmuje. Powodzenia, znajdziesz kogoś na pewno!
Też bym się nie przeprowadziła. Przecież oni też wychodzą i mogą przynieść. Trzeba po prostu stosować środki ostrożności i wspierać odporność. Prawda jest taka, że spora część z nas to przejdzie a nawet nie będziemy wiedzieli. A straszą z ciążą bo nie wiedzą czy wirus ma jakiś wpływ na płód. Teraz urodziła się dziewczynka, zdrowa a mama ma koronawirusa.
Nie panikujmy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Angel7891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 09:37   #46
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Moja prowadząca też na razie przyjmuje, ale choćbym chciała to już z hipoglikemią na konsultacje powiedzmy diabetolog mnie nie przyjmie. Mam też gdzie zrobić badania, choć płatne. Trzeba niestety próbować się dodzwonić, bo wiem że w niektórych miejscach sytuacja wygląda niewesoło.
Ja tak ostatnio myślałam i doszłam do wniosku, że zakażeń jest przynajmniej 3x więcej niż podają i że już niejedna ciężarna, niejedna osoba to ma lub miała. Niejako mnie to do pewnego stopnia uspokoiło. Kto ma mniej szczęścia ma bardzo duże problemy zdrowotne, więc nie można nigdy powiedzieć że kogoś to nie dotyczy bądź cokolwiek na pewno będzie. To, jak to przejdziemy, zależy od stanu i odpowiedzi naszego organizmu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 09:42   #47
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Nie chodzi mi o to, że ktoś teraz ma ignorować zagrożenie, ale też popadanie w panikę, jak niektórzy to robią, nie jest wyjściem. Robimy co możemy i oby się to w miarę szybko skończyło. Rodzę teoretycznie na przełomie czerwca i lipca, praktycznie raczej w czerwcu i nie wiem, czy jestem bardziej przerażona samym wirusem, czy tym co się dzieje w związku z nim bo do dziś jakby coś się stało to nawet mój 5lat będąc w szpitalu byłby sam, wcale nie miałabym pewności, że nie zarazi się od personelu, ale o drugą osobą mówi, że to wszystko to zawsze dla naszego dobra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 10:27   #48
inlovewithmadeira
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 5
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Jestem w takiej samej sytuacji. Dzisiaj trzeci raz miałam odwołaną wizytę (chociaż miała być tylko przez telefon). Oczywiście na recepcji nie wiedzą co się z tym lekarzem dzieje. Jestem umówiona na połówkowe za 3 tygodnie do tego lekarza i nie wiem czy on teraz w ogóle gdziekolwiek pracuje oprócz szpitala.

To jest jakaś porażka, ja nie przesunę sobie porodu, bo wirus :|

Mam jeszcze wizytę rezerwową u jakiegoś innego lekarza, którego nie znam, może chociaż tam się odbędzie
inlovewithmadeira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-03, 10:40   #49
malva5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 65
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez Michiru Pokaż wiadomość
Też bym się nie przeprowadziła. Ja rozumiem, że każdy się boi, ale 1. Teoretycznie wszystko może wpływ mieć na ciążę, nie tylko koronawirus; 2. Twoi rodzice nie zabunkrowali się, gdziekolwiek jednak wychodzą i obecnie w sklepie jest taka sama możliwość trafienia wirusa co w pracy, 3. Wiesz jak by to wpłynęło na Wasz związek? Na pewno nie pozytywnie i to się nie skończy na świętach, więc to nie będzie przeprowadzka na tydzień, dwa. Panika jest złym doradcą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję. Mniej więcej tak samo pomyślałam, jak Ty, jak usłyszałam ten pomysł, ale potem człowiek zaczyna rozmyślać i... Prawda jest taka, że nikt nie żyje na pustelni. To świństwo niestety można załapać wszędzie. Można mówić, że gdzieś jest mniejsze prawdopodobieństwo złapania, a gdzieś większe, ale z drugiej strony kto to wie?


Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Rozstanie na tak długo z partnerem spowodowaloby u mnie znacznie większy stres i dyskomfort niż strach przed zakażeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje pierwsze odczucia są niestety takie same, a przecież psychika w ciąży też jest ważna...
Pytanie, czy trzeba/można się jakoś bardziej izolować mieszkając razem pod jednym dachem? I czy w ogóle to miałoby jakikolwiek sens, skoro wirus przechodzi się też bezobjawowo, a przenosi się praktycznie jakkolwiek na wszystkim?


Cytat:
Napisane przez kropeczka88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny A ja proszę o poradę co mam robić. Ja też zostałam bez opieki mój lekarz odwołał wszystkie wizyty. Jestem w 18 tyg ciąży. Dotychczas wszystko było ok. Tylko łożysko miałam nisko i była obawa o to żeby nie wroslo w Blizne po cc. Miałam komplikacje przy pierwszej cc i macica jest jaka jest. Nie odczuwam na razie żadnych dolegliwości. Łożysko może się podnieść do ok 20 tyg chyba. Co byście zrobiły na moim miejscu? Szukać kogoś kto mnie przyjmie czy po 20 tyg jechać na ip do szpitala nie wiem sama. Staram się nie panikowac... jeszcze po 20 kwietnia mam umówione polowkowe w innym mieście to może uda się dostać na ta wizytę chociaż...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też szukałabym lekarza. Uważam, że brak właściwej opieki jest co najmniej tak samo groźny, jak koronawirus albo gorzej. Chyba że ktoś ma książkowe ciążę i faktycznie jest małe ryzyko, że coś złego się zadzieje. Nie chce mi się wierzyć, że wszyscy lekarze wycofują się rakiem i zostawiają pacjentki. Owszem ryzyko zakażenia, ale są przypadki, które potrzebują opieki i nie poczekają na koniec pandemii. Myślę, że uda Ci się znaleźć kogoś innego. Powodzenia!


Cytat:
Napisane przez Angel7891 Pokaż wiadomość
Szukaj. Są lekarze, którzy jeszcze przyjmują pacjentki ciężarne. Moja na szczęście się opamiętała i normalnie przyjmuje. Powodzenia, znajdziesz kogoś na pewno!
Też bym się nie przeprowadziła. Przecież oni też wychodzą i mogą przynieść. Trzeba po prostu stosować środki ostrożności i wspierać odporność. Prawda jest taka, że spora część z nas to przejdzie a nawet nie będziemy wiedzieli. A straszą z ciążą bo nie wiedzą czy wirus ma jakiś wpływ na płód. Teraz urodziła się dziewczynka, zdrowa a mama ma koronawirusa.
Nie panikujmy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak słyszałam te wieści i one są budujące. Tyle, że wciąż się mówi, że dość wiarygodne dane dotyczące późniejszej ciąży, a nie wczesnej. I w tym problem. Ale może nie ma co się zamartwiać...?
malva5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-03, 11:52   #50
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Ciąża, a koronawirus!

Cytat:
Napisane przez malva5 Pokaż wiadomość
Dziękuję. Mniej więcej tak samo pomyślałam, jak Ty, jak usłyszałam ten pomysł, ale potem człowiek zaczyna rozmyślać i... Prawda jest taka, że nikt nie żyje na pustelni. To świństwo niestety można załapać wszędzie. Można mówić, że gdzieś jest mniejsze prawdopodobieństwo złapania, a gdzieś większe, ale z drugiej strony kto to wie?





Moje pierwsze odczucia są niestety takie same, a przecież psychika w ciąży też jest ważna...
Pytanie, czy trzeba/można się jakoś bardziej izolować mieszkając razem pod jednym dachem? I czy w ogóle to miałoby jakikolwiek sens, skoro wirus przechodzi się też bezobjawowo, a przenosi się praktycznie jakkolwiek na wszystkim?





Też szukałabym lekarza. Uważam, że brak właściwej opieki jest co najmniej tak samo groźny, jak koronawirus albo gorzej. Chyba że ktoś ma książkowe ciążę i faktycznie jest małe ryzyko, że coś złego się zadzieje. Nie chce mi się wierzyć, że wszyscy lekarze wycofują się rakiem i zostawiają pacjentki. Owszem ryzyko zakażenia, ale są przypadki, które potrzebują opieki i nie poczekają na koniec pandemii. Myślę, że uda Ci się znaleźć kogoś innego. Powodzenia!





Tak słyszałam te wieści i one są budujące. Tyle, że wciąż się mówi, że dość wiarygodne dane dotyczące późniejszej ciąży, a nie wczesnej. I w tym problem. Ale może nie ma co się zamartwiać...?
Na pewno nie ma się co zamawiać na zapas, nie poprawiasz tym komfortu psychicznego. Wirusa możesz nawet już mieć i o tym nie wiedzieć. Zapytaj rodziców, jak oni sobie to wyobrażają, co będzie jak to potrwa nie 2tygodnie ale np 6 miesięcy? Sytuacja nie uspokoi się w tym miesiącu, ale biorąc pod uwagę że oni też wychodzą (i raczej nie raz na 2tyg) i idą między obcych oznacza, że też już mogą być zakażeni, też mogą zostać zakażeni, a rozbijanie rodzin bez konkretnego powodu nie jest dobre. Ani dla Ciebie i dziecka, ani dla Twojego męża. Co do ciąży.... Wszyscy niewiele wiedzą, bo wirus jest dość nowy. Większość osób przechodzi lekko i bezobjawowo. Na razie nie ma info, że to skutkuje utratą ciąży, a jest też kilka innych chorób na które trzeba w ciąży uważać, są bardziej powszechne, tylko już o nich nie słychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-04-03 12:52:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:17.