Razem schudniemy 20 kg! - część IX

[bialaczekoladka]

Napisane przez eliza40

Lekarz mi powiedział,ze powinnam się pozbyć kota chociaż nawet jak się go pozbędę to jego alergeny mogą pozostać w domu jeszcze przez kilka lat.
Białe koty podobno uczulają jeszcze bardziej.Już trzy lata mam spokój z wysypką.

No moj brat to powiedzial ze da rade jakos z tym i zeby za zadne skarby nie oddawac kota

[nikolcia r]

KASIULA pamietasz debatę na temat sałątki z brokułem i krakowskiej i musztardy?co tam dawałysmy do tej sałatki?muszę brokuła użyć dziś a nie pamiętam

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Nie bijcie ale nie wiem czemu nie lubię kotów,jak zrobimy ogrodzenie to jakiegoś pieska będę chciałą kupić ale nie mieszkającego w domu,tylko w budzie,ewentualnie przy bardzo złej aurze na ganku.

ANKA,NIE CIESZ SIĘ TO OSTATNI RAZ

[K_A_S_I_U_L_A]

Nikolcia dodaj do tego jajko na twardo pokrojone albo ser feta. Słonecznik lub pestki dyni prażone. No i jogurt naturalny

[nikolcia r]

DZIĘKI.

kupiłam tą kaszę muszę jutro coś do niej wymyślić na obiad.

ELIZA ja też chcę Cię zobaczyć

[justyss1991]

Dziewczyny, poratujcie... Nie wiem co ogarnąć na obiad Mam filet z kurczaka co by dobrego wyczarować ?

Muszę sie wybrać do biedronki, narobiłyście mi smaka

[eliza40]

Napisane przez nikolcia r

ELIZA ja też chcę Cię zobaczyć

mnie kot jest ciekawszy
to jedno moje zdjecie w ubraniu letnim to jest jak ważyłam 65 kg
musisz przyjąć zaproszenie

[K_A_S_I_U_L_A]

Justyś ja dzisiaj na szybko: pierś z kurczaka, ryż, warzywa mrożone mieszanka meksykańska Dzisiaj mąż w pracy więc obiad w ekspresowym tempie. No i mogę zrobić ryż bo mąż nie lubi

[justyss1991]

kasiula- ta pierś to taka zwykła, jakieś przyprawy i do piekarnika? Tak?

[anka8919]

Nikolcia ja mam nadzieję że to nie pierwszy i nie ostatni raz

[K_A_S_I_U_L_A]

Justyś zwykła pierś z kurczaka, pokrojona w kostkę, przyprawiona i delikatnie podsmażona na odrobinie oleju. Do tego wsypuję mieszankę warzyw (meksykańską lub chińską). W międzyczasie gotuję ryż w osobnym garnku. Jak mięso i warzywa są już gotowe to wsypuję do tego ugotowany ryż i mieszam. 20 min i tadam! Dietetyczny obiad gotowy

[justyss1991]

Kasiula, to juz wiem co dzisiaj jem! Tylko, ze moja pierś w piekarniku sie dusi ale to żaden problem

Na święta robiłam piersi nadziewane szpinakiem, papryka, cebula i serem feta, były bardzo dobre

[Telephone]

Dziewczyny, ja uciekam. Myślałam, że zżyję się jakoś z Wami, ale chyba mi się nie udało. Dzięki za pomoc w diecie przez ten ponad miesiąc, kiedy tu byłam, za porady i ploteczki, a już szczególnie życzę sukcesów Nie poddawajcie się, wierzę w Was EDIT Pewnie będę Was tutaj od czasu do czasu podglądać

[eliza40]

ale uciekasz od nas ,przestajesz się odchudzać czy jak

[Gangola]

Napisane przez Telephone

Dziewczyny, ja uciekam. Myślałam, że zżyję się jakoś z Wami, ale chyba mi się nie udało. Dzięki za pomoc w diecie przez ten ponad miesiąc, kiedy tu byłam, za porady i ploteczki, a już szczególnie życzę sukcesów Nie poddawajcie się, wierzę w Was EDIT Pewnie będę Was tutaj od czasu do czasu podglądać

Ale że co???
Z nami Ci źle czy zaprzestałaś diety czy znalazłaś inny wątek??

[bialaczekoladka]

Napisane przez Telephone

Dziewczyny, ja uciekam. Myślałam, że zżyję się jakoś z Wami, ale chyba mi się nie udało. Dzięki za pomoc w diecie przez ten ponad miesiąc, kiedy tu byłam, za porady i ploteczki, a już szczególnie życzę sukcesów Nie poddawajcie się, wierzę w Was EDIT Pewnie będę Was tutaj od czasu do czasu podglądać

Kurde szkodaaa ;( to juz ostateczna decyzja?

[eliza40]

kurcze jak trudno wrócić na dobre tory po tych świętach

[justyss1991]

Eliza, a co sie dzieje?

Melduje trening z chodakowska, dzisiaj wyjątkowo cieżko mi szło :/

[YennaSnape]

Hej dziewczyny, wracam z podkulonym ogonem... Masakre odwaliłam w święta... nie piłam wody, jadłam wszyyyyyyyyyystko w ogromnych ilościach. Nawet nie staje na wagę, po się popłaczę... w piątek rano miałam na wadze 84,2... czaicie... a teraz pewnie z 87 kg...

[eliza40]

justyś no tak jakoś jem dzisiaj bez składu i ładu.Nie to ,ze nie dietetycznie,ale juz zjadłam jedną bułke nadprogramowo.Do tego jestem chora i nie mam siły na ćwiczenia i na rower.Może jutro już będzie lepiej.

[anka8919]

elizka : w stanie kryzysu jedz to co ja mi bardzo pomaga :
jogurt naturalny mieszam z tartym jabłkiem
świetny mało kaloryczny deser odżywiający i zapychający na maksa wychodzi duża miseczka tego czasem aż zjeść się nie da ..

Telephone : za poddanie się ... ale kochana twoja decyzja .. jak poczujesz się na tyle silna to wracaj

dziewczyny co jest aż tak pofolgowałyście w święta .. trzeba było z umiarem .. a nie objadać aż pęknie brzuch

do dzieła spiąć pośladki i do roboty taki czas pracować a zmarnować w ciągu 4 dni ... do dzieła kobietki ... w grupie siła

Yenna : no to sobie pofolgowałaś stawaj na wagę .. na początek będzie to dla ciebie kara i będziesz pamiętała na majówkę o tym wyczynie jak zaczniesz żałować tego co zjadłaś :P i przekalkulujesz ile mogłaś zdrowego jedzonka zjeść .. ja to do teraz żałuje sałatki warzywnej z majonezem ... ale się pilnowałam

Kasiulka : za karę na wagę , nie chce słyszeć że w następny poniedziałek .. zepniecie tyłki i wypocicie je dziś za to pofolgowanie miało być z grzeszkami ale też z umiarem

[eliza40]

anka ja sie ,aż tak nie objadłam na św.Tyle,ze miałam fazę na sałatkę warzywną,a tam wiadomo majonez.Ciasta dla mnie mogą nie istnieć

[Telephone]

Zaraz, wyjaśnijmy sobie jedno Moja dieta ma się bardzo dobrze, nie zamierzam z niej w żadnym razie rezygnować - ten rok jest rokiem spadku, nie wyznaczam sobie terminu "w lipcu będę ważyła iks a iks", ale po wakacjach zamierzam ważyć sporo mniej Silna się czuję i nie narzekam. "Uciekam" z wątku, bo, jak pisałam, niespecjalnie się z Wami zżyłam, chociaż byłyście świetną pomocą i motywacją (kotori, nie wiem, czy jeszcze tu wchodzisz, ale patrzę na Ciebie ). Powodzenia!

[YennaSnape]

Napisane przez anka8919

dziewczyny co jest aż tak pofolgowałyście w święta .. trzeba było z umiarem .. a nie objadać aż pęknie brzuch

do dzieła spiąć pośladki i do roboty taki czas pracować a zmarnować w ciągu 4 dni ... do dzieła kobietki ... w grupie siła

Yenna : no to sobie pofolgowałaś stawaj na wagę .. na początek będzie to dla ciebie kara i będziesz pamiętała na majówkę o tym wyczynie jak zaczniesz żałować tego co zjadłaś :P i przekalkulujesz ile mogłaś zdrowego jedzonka zjeść .. ja to do teraz żałuje sałatki warzywnej z majonezem ... ale się pilnowałam

Kasiulka : za karę na wagę , nie chce słyszeć że w następny poniedziałek .. zepniecie tyłki i wypocicie je dziś za to pofolgowanie miało być z grzeszkami ale też z umiarem

Jutro stanę na wagę, ale boję się jak cholera... Dziś za to idę pobiegać, żeby nie było

Jadło:
I. 3 kromki żytniego chleba z almette i szczypiorkiem.
II. Galaretka owocowa eko, wywar z zupy pomidorowej.
III. Pierść z kurczaka, ogrom seurówki z marchewki.
IV. Zupa krem z brokułów, jabłko z cynamonem.
V. Serek wiejski z pomidorami, ogórkami i cebulą.

[justyss1991]

Telephone- powodzenia


Kasiula- jak będziesz wstawiać tabelkę, to pamiętaj proszę o poprawienie mojego celu tam powinno być 65kg

Byłam w tej biedronce, trochę poszalałam :P Na kupiłam sporo rzeczy, będzie mały zapas

[bialaczekoladka]

Telephone ja rowniez zycze powodzenia!

[K_A_S_I_U_L_A]

Wrzucam tabelkę. Po świętach nie jest za piękna, ale w poniedziałek ma być cała zielona

[eliza40]

widzę,ze najwięcej dowaliłam

[K_A_S_I_U_L_A]

Justyś i jak obiad? Ujdzie?

Telephone szkoda że odchodzisz. Może powinnaś dać sobie i nam jeszcze jedną szansę? żeby się zżyć z wątkiem trzeba naprawdę sporo czasu i muszą się starać o to obie strony. Często dziewczyny miały z tym problem ale po pewnym czasie problem znikał.

Yenna witaj po świętach Ja też nie miałam odwagi stanąć na wagę

Dzisiaj zaliczyłam skalpel ojjj ciężko było po świętach

Też byłam w Biedronce. Kupiłam trochę warzyw, no i tą kaszę bulgur. Tylko ta w Biedronce jest z jakimś dodatkiem. Muszę poczytać co to takie
No i kupiłam sobie książkę z dietetycznymi przepisami będę je próbować

Eliza ciężko ciężko! Czyżbyś coś nabroiła

[nikolcia r]

A mówiłam że tabelka po świętach to kiepski pomysł?

JUSTYSS ty kobieto z żelaza,pewnie teraz spala tego kurczaka

YENNA ja też miałam plan trzymać dietę w święta ale co ta za przyjemność,teraz za to trzeba je spalić.

KASIULA no fruwają tam jakieś trawki hehe,kupiłam jeszcze kaszę gryczaną białą ale ilość kaloryczna mnie odrzuciła,płatki orkiszowe dorzucę córci do owsianki bo ja cos do mleka nie mogę się przekonać.

[justyss1991]

Kasiula- w przyszłym tygodniu tabelka na pewno będzie ładniejsza
A co do obiadu, by był pyszny :P Nawet chyba na jutro starczy o ile ktoś z domowników nie zje wcześniej mi tego :P
A dajesz już radę cały skalpel robić? Któreś jeszcze treningi robisz?