2020-12-06, 17:26 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 270
|
Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Hej wizażanki
Zróbmy tutaj podsumowanie roku 2020 Jak go oceniacie? Czy epidemia was mocno dotknęła? Czy udało się zrealizować plany/ postanowienia? Zapraszam do wypowiedzi |
2020-12-06, 20:49 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-12-06, 21:03 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Dla mnie był to świetny rok, chociaż jakoś niekomfortowo się to pisze, mając na uwadze to, co się dzieje na świecie, w otoczeniu. Biorąc jednak pod uwagę moje np. 2 ostatnie lata życia, to ten rok jest jakimś konkretnym przełomem. W moim najbliższym otoczeniu jest też stabilnie, co mnie uspokaja.
|
2020-12-06, 21:29 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Dla mnie mimo izolacji i strachu przed wirusem obiektywnie patrząc to też był świetny rok. Zaręczyłam się i dostałam pracę na której bardzo mi zależało (po bardzo długiej, wieloetapowej rekrutacji). Także generalnie rok na wielki plus !
__________________
Wymiana |
2020-12-06, 22:13 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Zawodowo udany rok. Zdałam egzamin na uprawnienia zawodowe, a wydawało się to niemożliwe.
Poza tym? Nuda, nuda, nuda. Tak mogę podsumować ten rok. Nic się więcej godnego zapamiętania nie wydarzyło. Pandemia sprawiła, że właściwie nic nie planuje i na nic nie czekam. Dobrze, że się kończy. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2020-12-06, 22:21 | #6 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Najtrudniejszy rok, ze wszystkich 40stu .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2020-12-06, 22:53 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 04:37 |
2020-12-06, 23:06 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
No zdecydowanie mój 2020 był lepszy niż wielu ludzi.
Ale w skali mojego życia był to słaby rok. Chyba najsłabszy.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-12-06, 23:45 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Pod tym się mogę podpisać.
Ja i partner nie straciliśmy pracy (ba, on nawet dostał premię), ja miałam trochę zawirowań ze zleceniami, straciłam mojego największego klienta, ale z drugiej strony zyskałam innego, nawet mogę powiedzieć, że lepszego i się teraz odkuwam. W samej organizacji naszej pracy nie zmieniło się nic, obydwoje pracujemy zdalnie. Dowiedziałam się, że będę miała mieszkanie. Gdyby nie fakt, że moja mama przeszła Covid (na szczęście łagodnie), że nie można podróżować, że wszystko jest zamknięte i że straciłam tego jednego klienta, to bym powiedziała, że to był dla mnie bardzo dobry rok
__________________
So much internet so little time. Edytowane przez Taranka Czas edycji: 2020-12-06 o 23:47 |
2020-12-06, 23:45 | #10 |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Udało mi się zmienić pracę na bardziej ambitną i podwoić pensję, to na mega plus.
Na plus (ale też na minus) - praca zdalna: wysypianie się, zaoszczędzony czas na dojazdach, możliwość wrzucenia prania, wyskoczenia na chwilę do sklepu, itp. Na minus: - śmierć wujka (nie przez koronę) - przejście i wygrzebywanie się z wpływu korony na mój organizm ponad 2 miesiące (aczkolwiek może też plus bo może jestem teraz na nią odporna, dlatego nie boję się już kontaktów z ludźmi i poziom stresu na tym tle spadł niemalże do zera) - siedzenie w domu 90% czasu w ciągu roku - już mnie aż nosi, tak bardzo brakuje mi podróży, latania samolotem, wyjść ze znajomymi do knajp, jeżdżenia w góry, codziennego wychodzenia z domu - brakuje mi normalnych dojazdów do pracy, rytmu dnia w którym muszę się zbierać do biura, rozmów przy kawce na przerwach z ludźmi z pracy. Zapamiętam ten rok jako totalnie powalony i osobliwy.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion. |
2020-12-07, 00:25 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Dziwny, ale ciekawy i w sumie udany rok. 2021 zapowiada się jeszcze lepiej. Tfu tfu.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2020-12-07, 02:11 | #12 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Mam mieszane uczucia. Nie jest to zly rok, wrecz przeciwnie. Pandemia obeszla sie z Australia bardzo lagodnie. Fakt, byl w NSW lockdown, nie chodzilam do pracy przez prawie 3 miesiace, ale nie bylam pozbawiona dochodu. Tutaj jednak pomoglo to, ze przyznano mi wczesniej w tym roku permanent residency, bo gdybym przebywala tu na jakiejkolwiek wizie, to zadnych pieniedzy w czasie lockdownu nie zobaczylabym na oczy.
Na samym poczatku roku zaraz po moich wczesnostyczniowych urodzinach rodzina nam sie powiekszyla o kota. Po 3 latach marudzenia mojego meza, ze nigdy nie bedziemy mieli kota, on ma alergie i koty niszcza meble. Po prostu przynioslam kota do domu Alergia po paru miesiacach przeszla, meble tez mamy w wiekszosci cale, a moj kiedys antykoci maz kocha kota najbardziej na swiecie. Niedlugo potem zmienilam prace na taka duzo blizej domu, niz poprzednia. Nie jest to praca marzen, ale jest ok, nie moge narzekac na sama prace, lokalizacje czy mojego szefa. Jedyne, co mnie drazni, to to, ze ubrania, ktore musze nosic do pracy sa dla mnie strasznie nudne, ale to juz jest #firstworldproblem W nowej pracy nawiazalam sporo nowych znajomosci i przyjazni. Z minusow musze wymienic brak mozliwosci podrozowania, juz czwarty rok siedze na tylku w Australii, bardzo licze na to, ze w przyszlym roku chociaz do Nowej Zelandii bede mogla sie wybrac. Kolejnym minusem jest to, ze kilka z moich ulubionych restauracji sie zamknelo i nie znalazlam do tej pory dla nich nastepcy. Dobrze, ze chociaz moja ulubiona susharnia radzi sobie rewelacyjnie.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2020-12-07, 03:10 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Pandemia dotknęła mnie mocno, bo jestem pielęgniarką. Ale ma to też swoje plusy. Rozpoczęłam przekwalifikowanie się i mam nadzieję że za rok, maksymalnie dwa bede juz pracować w normalnym zawodzie za normalna pensje.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-12-07, 06:12 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
To był najgorszy rok w moim życiu, jestem wyczerpana.
I nie wiem jak w ogóle dowlec się do jego końca, bo już brak mi sił i psychicznie i przez to fizycznie. A jak pomyśle o nadchodzących latach w których będziemy spłacać rozległe skutki pandemii w Polsce, gospodarcze, polityczne, zdrowotne, kondycji ogólnej społeczeństwa, zapaści systemu edukacji, a może i wypierdzelenia polski z dopłat UE, to popadam w panikę i mi się żyć odechciewa.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2020-12-07, 06:28 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
podejrzewam,że mam depresję mimo,że niby się uśmiecham, niby jest dobrze, ale zauważyłam,że ciężko mi wogóle wyjść z domu, choć bardzo chę, to się zmuszam...dla dzieci.
MINUSY: nie pracuję, a przecież miałam pracować, wrócić do pracy, na rynek pracy...i nie widze perspektyw -w rodzinie- szykują się operacje,śmierć itp. |
2020-12-07, 06:41 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Osobiście dla mnie rok ok, ale to co się działo w polityce naszego kraju w tym roku jest mocno niepokojące. Zarówno jeśli chodzi o prawa kobiet jak i sytuację gospodarczą, stosunki z UE.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-12-07, 09:11 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Bardzo zły rok. Nie dosc, ze pandemia, ograniczenia, brak podróży i zwykłych spotkan, to jeszcze problemy z płodnością i w związku z tym duze obciążenie psychiczne. Świat szybciej upora sie z pandemia, niz ja urodzę dziecko. Praca mnie tez dobija. Oby 2021 był lepszy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-12-07, 09:34 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Hmm, dla mnie to nie byl najgorszy rok.
W wad: - Zaluje braku wyjazdow i takiego siedzenia w domu. - Kontuzja kostki sprawila, ze spadla mi kondycja i wzrosla mi waga - troche turbulencji w zyciu rodzinnym i osobistym - duzo znajomosci jak mi sie rozpadlo przez Covid.... Z plusow: - ...ale tak naprawde ich jakos nie zaluje - Od paru miesiecy jestem w "relacji", daje mi to poczucie stabilnosci - Spokojny rok w pracy - duzo lepiej znosze HomeOffice, bycie sama, ogolnie samotnosc mi juz totalnie nie przeszkadza - Zaczelam regularnie cwiczyc w domu - Realizuje sie w swoim hobby Ogolnie, widze pewien progres w swoim podejsciu do zycia. A to mi sie podoba. |
2020-12-07, 10:26 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
2020 oceniam źle.
Po pierwsze: myślałam o zmianie pracy, nie udało się. Po drugie: chciałam robić kursy doszkalające, odwołali. Po trzecie: w 2019 dostałam bon na wyjazd rowerowy na wakacje, wyjazdy odwołane, więc kolejny rok bez prawdziwego urlopu. Po czwarte: przez pandemię ledwo spinam koniec z końcem, nie widzę szans na poprawę w dłuższej perspektywie. Po piąte: spasłam się jak świnia. Z plusów: urodził mi się bratanek, póki co ja i moja rodzina jesteśmy zdrowi. |
2020-12-07, 10:49 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Dla mnie personalnie to byl calkiem fajny rok.
Nie podrozowalam duzo, ale cos sie jednak udalo (w tym przyjazd do domu). Homeoffice to jest to czego potrzebowalam. Od marca pracuje zdalnie, dzieki czemu oszczedzam 2 godziny dziennie (ktore spedzalam w drodze do i z pracy), moge wreszcie spac prawie 9 godzin. Moge wstac, zrobic sobie herbate i siasc spokojnie do komputera w pizamie i dopiero potem ogarniac takie rzeczy jak sniadanie czy ubranie sie, ktroych nie znosze robic zaraz po obudzeniu sie. Nie musze WRESZCIE gnac, pocic sie, stersowac sie czasem zeby tylko zdazyc na to metro. Nie musze stac nad grankami o 23 w nocy zeby miec co jesc na obiad nastepnego dnia w pracy. Moge sobie wreszcie w spokoju ugotowac obiad i go zjesc. Moge wreszcie w spokoju wrzucic pranie, zrobic sobie kanapke, zdazyc na zajecia po pracy bez stresu ze jesli sie spoznie na metro to bede spozniona o pol godziny. Dzieki temu wszystkiemu przestalam miec migreny kilka razy w tygodniu. Moglam tez wrocic do zajec sportowych ktore lubie, a na ktoreni moglam sobie pozwolic ze wzgledu na prace do 19 i potem godzinny powrot w komunikacji miejskiej. Serio, drze z niepokoju na mysl, ze ktoregos dnia powiedza mi ze wracamy do biura. Dzieki lockdownowi duzo latwiej bylo mi zebrac sie w sobie i zaoszczedzic pieniadze. Wreszcie uzbieralam na wymarzony aparat na zeby. Zaczelam wiec juz leczenie.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard Edytowane przez abiblabla Czas edycji: 2020-12-07 o 10:51 |
2020-12-07, 11:00 | #21 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 502
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Ten rok miał wyglądać zupełnie inaczej. Totalnie.
- Sprawy zawodowe - miało być bardzo do przodu. Miało być dalej i więcej. I w sumie ładnie się zaczęło. Niestety, pandemia pokrzyżowała wiele planów. Wiele moich zawodowych spraw jest związanych poniekąd z ogólną sytuacją na świecie (a przynajmniej w Europie). - Bywało, że było z duszą na ramieniu, były sytuacje stresowe i gryzienie paluszków (na wiosnę). Teraz jest lepiej, w sumie constans i stabilnie, choć przyszłość wygląda dość niejasno. - Miałam w planie wiele podróży i wyjazdów zagranicznych, także służbowych i służbowo-prywatnych. Niestety, pandemia. Było natomiast parę fajnych wyjazdów krajowych. - Działalność dodatkowa i hobbystyczna - tu miłe zaskoczenie, come back i przekonałam się, jak to jest prowadzić wykład online fajnie, że udało się zwerbować starych znajomych i zainteresować ich branżą. - Inne, nie do końca jawne, ale odważne plany - nie wyszły, bo pandemia miała być też zagranica, też nie wyszło, może tak miało być. Za to: - Ogromna poprawa stanu zdrowia. Podczas lockdownu zaczęłam się wysypiać i zdrowo odżywiać, schudłam 8 kg i chudnę nadal. - Kuracja chińska, rozpoczęta w ubiegłym roku zaczęła dawać widoczne skutki zdrowotne - Ponadto gigantyczny skok formy fizycznej. Tak długiego sezonu rowerowego (od kwietnia po połowy listopada) chyba w życiu nie zaliczyłam. Przez cały rok duuużo się ruszałam (zimą, przed pandemią, zaliczyłam też góry i chodzenie po nich), chodziłam na wędrówki, jeździłam na rowerze w zasadzie codziennie (do pracy, do sklepu, wszędzie, na wyjazdach wakacyjnych też). Zrobiłam też kilka fajnych, dłuższych tras rowerowych. Wakacje - praktycznie całe w siodełku. W dodatku jesienią zaczęłam ćwiczyć jogę. - Wskutek pandemii udało mi się nieco grosza odłożyć i poczynić pewne plany. W ogóle finansowo ten rok wyglądał naprawdę dobrze, pomimo moich obaw. - W przyjaźniach/relacjach międzyludzkich: kilka relacji wykruszyło się/przestało nam być po drodze. I dobrze się stało. - Otrzymałam też "propozycję" hmm, współpracy zawodowo-seksualnej, do tej pory mnie to bawi No, thanks - Przede mną jeszcze trochę badań zdrowotnych, ale patrzę już z większą nadzieją na przyszłość.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2020-12-07, 12:18 | #22 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Spodziewałam się, że będzie słabo a było dobrze Zaliczyłam sporo wyjazdów krajowych i jeden do naszych południowych sąsiadów, pracy mam bardzo dużo, musiałam zatrudnić pomoc, generalnie jest fajnie i stabilnie. Pod względem sportowym poszłam mocno do przodu. Dużo planów nie wypaliło, ale w ich miejsce pojawiały się inne ciekawe rzeczy. Nauczyłam się, że nie trzeba wszystkiego aż tak dokładnie planować
Na minus śmierć bliskiej osoby w rodzinie, na covid
__________________
|
2020-12-07, 12:28 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Pozytywy: zaczęłam bardzo fajną pracę (znalezioną bez jakichś ogromnych trudności pomimo dużej dziury w cv). I miałam fajne wakacje. Nie było też żadnych większych ekscesów zdrowotnych w rodzinie, a to ważne.
Cała reszta to negatyw. Mój mąż od marca pracuje zdalnie, co negatywnie odbija się na jego zdrowiu fizycznym i psychicznym. Moje dziecko zaczęło pierwszą klasę w takich groteskowych warunkach. Obecna nauka zdalna to porażka. A ja jestem człowiekiem żyjącym miastem i tym, co miasto oferuje. W tym roku prawie w ogóle nie chodziłam do kina, na koncerty, do barów, restauracji, na imprezy. Bardzo mi tego brakuje. |
2020-12-07, 14:08 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Ja już czekam aż ten rok się skończy. Nie był najgorszym w moim życiu, ale tak mnie zmęczył psychicznie, że ledwo żyję.
Zmarł mój Dziadek, musiałam się wyprowadzić z mieszkania, w którym spędziłam najlepszy czas w życiu, zakończyłam związek, który przez połowę czasu swojego trwania był jedną szarpaniną, przez prawie pół roku byłam oddelegowana na projekt, przez który chciało mi się płakać. Z pozytywów - pozbyłam się toksycznego faceta (ale za to z negatywów - gdzie poznać teraz kogoś nowego ), doceniłam na nowo swoją pracę po powrocie, mam coraz więcej swoich klientów. Niemniej jednak z niecierpliwością i nadzieją na lepsze czekam na styczeń. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-12-07, 14:46 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Nie, nie jestem zadowolona z tego roku.
Na początku roku plany mojej podróży zycia zostały pokrzyżowane i nie wiem kiedy uda się do nich wrócić, kariera utkneła mi w miejscu, wiec pewnie trzeba bedzie szukać nowej pracy, a całkiem lubię obecną, sytuacja w PL coraz bardziej zachęca do wyjazdu (a mam sporo do zostawienia tutaj), brakuje mi ludzi, miałam tylko jeden krótki urlop, ogółem niech ten rok się już skończy. Z pozytywów: TŻ w końcu rzucił prace w korpokopalni i zaczął lepiej płatną i spokojniejszą pracę, a dzieki temu związek kwitnie. |
2020-12-07, 14:48 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 475
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
2020 rok taki sobie.
Pozytywy: - Pierwsze nasze zagraniczne wakacje z mamą, - w końcu odnalazłam bardziej się na poważnie w moich pasjach, mam konkretne rzeczy którymi się interesuje i to mnie cieszy, - odnowiłam bardzo fajną znajomość sprzed lat i trwa fajna przyjaźń Minusy: - straciłam pracę biurową przez covid i teraz pracuję na produkcji - ogólnie słabo u mnie z rozwojem kariery, z moich pasji nie zarobię a wykształcenia nie mam, aby dobrze zarabiać więc tu się raczej kokosów nie spodziewam - mimo dużej ilości ruchu i diet nie udało mi się schudnąć w ogóle - zdrowotnie raczej lipa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-12-07, 14:56 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Wróciłam do pracy więc jest ok, jednak nie pracuje w zawodzie jak planowałam, nie mam możliwości zdobywania doświadczenia nawet w swoim zawodzie.
Straciłam oszczędności przez pandemię Z dobrych rzeczy to zamieszkałam z tżtem, urzadzamy mieszkanie Więc rok 2020 był... średni. Szału nie ma, ... nie urywa. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
2020-12-07, 14:56 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Moje życie wygląda zupełnie inaczej niż myślałam, że będzie wyglądać rok temu. W sumie ani lepiej ani gorzej, tylko inaczej. Wyjechałam z kraju tak jak chciałam, ale zupełnie gdzie indziej niż planowałam. Musiałam odwołać długo planowaną półroczną podróż po Azji, ale na jej miejsce pojechałam gdzieś indziej. Schudłam w końcu do wymarzonej wagi i po raz pierwszy w życiu zaczęłam ćwiczyć na siłowni, z czego jestem super dumna. Z największych osiągnięć opuściłam Polskę i mogę oglądać ten dramat z popcornem w ręce z daleka.
Z minusów choroba babci i duże konflikty rodzinne. Pandemia też nie nastrajała optymistycznie, nawet jeśli nie osobiście mnie dotknęła w takim stopniu jak innych. Zamknięte granice, upadające gospodarki, przygnębiająca sytuacja na świecie, mam już tego mocno dość, nie za bardzo nawet mogę cokolwiek planować na przyszłość, bo utknęłam jedną nogą w tranzycie między jednym zamkniętym krajem i drugim. |
2020-12-07, 15:07 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 499
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Teoretycznie powinnam mocno psioczyc na 2020, ale dostrzegam w nim sporo plusów. Byc moze dlatego, że dzieki pandemii i siedzeniu wiekszosc czasu ten rok był dla mnie zaskakująco spokojny i komfortowy, dzieki czemu nie tylko odlozylam troche kasy ale i generalnei zrealizowalam sporo rzeczy ktorych pewnie bym nie zrealizowala w normalnych warunkach.
Edytowane przez Sariah Czas edycji: 2020-12-07 o 15:29 |
2020-12-07, 17:56 | #30 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Czy jesteście zadowolone z 2020 roku? Podsumowanie
Chwilę się zastanawiałam co powinnam napisać. Chyba najlepszym określeniem będzie... Dziwny. Ani szczególnie zły, ani szczególnie dobry, ale na pewno dziwny.
Przede wszystkim weszłam w nowy związek. To zdecydowanie na plus, czuję się wyjątkowa, doceniana. Jednocześnie muszę pracować nad relacją, która nie zawsze jest łatwa. To dla mnie nowe doświadczenie. Kolejna sprawa to studia. Naprawdę je lubię, robię to, co zawsze chciałam robić. W tym roku zaczęłam dużo praktycznych zajęć, takich serio fajnych, które sporo mnie nauczyły. I co? Dużo się na tą uczelnię nie nachodziłam... Nauczanie zdalne na moim kierunku to szalony pomysł, który zwyczajnie nie ma prawa działać, nawet jeśli byłby idealnie przygotowany. A idealnie przygotowany to on zdecydowanie nie jest. Poza tym, że jakość kształcenia wypada fatalnie, to mocno kuleje też organizacja. Nikt nic nie wie. Ciągle są jakieś zmiany, jakieś nowe zasady, które zmieniają wszystko o 180 stopni. To jest zwyczajnie męczące i stresujące. Mam nadzieję, że ten burdel w końcu zostanie jakoś ogarnięty. Z pozytywów muszę zaznaczyć, że wciąż idzie mi bardzo dobrze, zasłużyłam nawet na stypendium. Moje relacje z rodziną są w zasadzie w porządku, bez większych zmian. Ten rok przyniósł nam bardzo przykrą diagnozę dla ciotki. Do tego dwie osoby z dalszej rodziny zginęły w tragicznym wypadku samochodowym, co na nas wszystkich odcisnęło jakieś piętno. Poznałam w tym roku sporo nowych osób, głównie za sprawą związku. W większości przypadków są to świetne osoby, które bardzo polubiłam. Wzmocniłam też relacje z kilkoma osobami z "dawnych lat". Za to weszłam w dość poważny konflikt z dziewczyną, z którą chcą niechcąc muszę mieć kontakt. To dość mocno wpływa na relacje między mną a moim przyjacielem. Nie wiem jak mam to podsumować. Jest po prostu inaczej. I szczerze mówiąc, wolałabym, żeby znów było normalnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:26.