Korona Królów 2017 - serial TVP

[mdusia123]

I tak w końcu będzie musiała odejść. A dobrze by było, abyśmy przedtem ją znielubili, aby nie było nam jej za bardzo żal, gdy przyjdzie co do czego.

[Lumimi]

Napisane przez mdusia123

Właśnie nie wiadomo jak to faktycznie było z urodą Adelajdy, bo...skoro nie była jakąś świetną partią, a mimo to do ślubu jednak doszło, to przecież Kazimierz musiał coś w niej zobaczyć. Jakby faktycznie była kosmicznie brzydka, to przecież by zwiał.

Tylko skąd ktoś jeszcze przed ślubem miałby wiedzieć, że z płodnością Adelajdy jest coś nie teges?

Dobrze, że chociaż Bolko kocha tę swoją Agnieszkę i nie planuje jej zastąpić nowszym egzemplarzem, aby tylko mieć dziedzica płci męskiej (chociaż legendy mówią, że jakiś syn tam był, ale zginął tragicznie jako dziecko).

Szczerze to nie wiem? Może okresu nie miała? Cięzko powiedzieć. W końcu z jakiego innego powodu Czesi wskazaliby akurat ja na kandydatkę na żone i akurat bum niepłodna.

[mdusia123]

No strasznie dziwna sprawa z tą Adelajdą, jej urodą i tematem "Dlaczego to właśnie tę dziewczynę podsunięto polskiemu królowi? Czy ktoś kto to zaaranżował, faktycznie zrobił to dlatego, że podejrzewał ją o bezpłodność i chciał popsuć szyki Kazimierzowi?".

[_Sliwka_6]

Napisane przez mdusia123

No strasznie dziwna sprawa z tą Adelajdą, jej urodą i tematem "Dlaczego to właśnie tę dziewczynę podsunięto polskiemu królowi? Czy ktoś kto to zaaranżował, faktycznie zrobił to dlatego, że podejrzewał ją o bezpłodność i chciał popsuć szyki Kazimierzowi?".

W tym przypadku Kazimierz zaufał niedoszłemu teściowi, królowi Janowi. Kazimierz zobowiązał się też dokumentem do tego, że nie wstąpi w nowy związek małżeński bez zgody brata Małgorzaty, Karola. Ród Adelajdy pozostawał w dobrych relacjach z Luksemburgami, co wystarczyło do zaproponowania jej Kazimierzowi. Ślub zawarto niespełna trzy miesiące po śmierci Małgorzaty, być może Czesi obawiali się, że Kazimierz znajdzie sobie inną kandydatkę na żonę Wątpię, że specjalnie podsunięto naszemu królowi bezpłodną, dziewczyna miała w chwili ślubu dopiero 17 lat, nikt się nie mógł raczej tego spodziewać.

[mdusia123]

A no to może faktycznie Czesi nalegali na jak najszybszy ślub, żeby król nie zaczął sobie szukać żony na własną rękę.

[_Sliwka_6]

Napisane przez mdusia123

I teraz niedawno też coś bredził, że Anna była miłością jego życia.

Niestety, tylko w serialu. Kazimierz Anny nie kochał, projektowi tego małżeństwa od początku był niechętny i trzeba go było do niego zmusić. Afera z Klarą Zach miała miejsce już po ślubie, choć przed koronacją. Nie dobrali się, zbyt różne charaktery. Jego ciągnęło w świat, na wielkie dwory, starał się przenieść ich kulturę do Polski, a z Anny była raczej prosta dziewczyna, ani trochę wojownicza emancypatka jak ta z serialu, zwłaszcza, że na Litwie sytuacja kobiety była jeszcze gorsza. Sam ojciec Anny miał kilka żon na raz. Po narodzinach Kunegundy Kazik żył z nałożnicami, przez co oburzony Grot przerywał nabożeństwa, gdy ten się na nich pojawiał.

[mdusia123]

Napisane przez _Sliwka_6

Niestety, tylko w serialu. Kazimierz Anny nie kochał, projektowi tego małżeństwa od początku był niechętny i trzeba go było do niego zmusić. Afera z Klarą Zach miała miejsce już po ślubie, choć przed koronacją. Nie dobrali się, zbyt różne charaktery. Jego ciągnęło w świat, na wielkie dwory, starał się przenieść ich kulturę do Polski, a z Anny była raczej prosta dziewczyna, ani trochę wojownicza emancypatka jak ta z serialu, zwłaszcza, że na Litwie sytuacja kobiety była jeszcze gorsza. Sam ojciec Anny miał kilka żon na raz. Po narodzinach Kunegundy Kazik żył z nałożnicami, przez co oburzony Grot przerywał nabożeństwa, gdy ten się na nich pojawiał.

W serialu ta kwestia została przedstawiona jakby ciut odwrotnie, nie sądzisz? To Anna chciała, aby na Wawelu powstało to malowidło, to chyba też ona (nie wiem, odcinki oglądam raczej wyrywkowo) ściągnęła do Krakowa nauczyciela, aby królewny nauczyły się modnych dworskich tańców. Kazimierz niby coś tam unowocześnia, ale też nie widać u niego tego zainteresowania światem.

Generalnie ja z tym, że Anna była wielką miłością Kazimierza to też tak trochę prześmiewczo napisałam, bo...on niby tak twierdzi teraz, ale jego działania z przeszłości wyraźnie tym słowom przeczą.

Przecież on zdradzał żonę, gdy ta była w zaawansowanej ciąży (podkreślam, że ja cały czas mówię wyłącznie o serialu). Plus do tego afera z Klarą, obmacywanki z Cudką (NA ŚRODKU ZAMKOWEGO KORYTARZA- serio, stary? Taki z ciebie kamikadze?), a mógł się też brać za inne. W serialu co chwilę są przeskoki czasowe, nie wszystko widzimy, on często wyjeżdża- wojna, jakieś rozejmy. Na bank podczas "delegacji" zaprasza do swego namiotu różne kobiety. Zresztą ostatnio ktoś go na tym przyłapał, albo przyłapie, bo nie pamiętam, w którym odcinku taka sytuacja zaistniała.

To już chyba tej nieszczęsnej, upierdliwej Adelajdzie był wierny dłużej niż Annie. Przynajmniej zgodnie z tym co widzimy w serialu.

[Ervisha]

W którym odcinku Elżbietka wzięła ślub? Pokazywali co u niej po ślubie?

[Silloe]

Napisane przez Ervisha

W którym odcinku Elżbietka wzięła ślub? Pokazywali co u niej po ślubie?

Nie pamiętam.
Nie

[mdusia123]

Elżbietka po ślubie kompletnie zniknęła (przynajmniej puki co, może jeszcze ją pokażą), a szkoda trochę, bo zapowiadało się na to, że ten brat jej męża coś będzie kombinował.

[Ervisha]

Napisane przez mdusia123

Elżbietka po ślubie kompletnie zniknęła (przynajmniej puki co, może jeszcze ją pokażą), a szkoda trochę, bo zapowiadało się na to, że ten brat jej męża coś będzie kombinował.

Po ślubie pobiegli do komnaty i wątek urwany... nawet nie wspomniano o niej

[Deini]

KK ogladalam jeszcze w pierwszym sezonie. Ogolnie mysle, że sila tego serialu byla splecznosc zbudowana na dosc przesmiewczym stosunku do produkcji. Wiec paradoksalnie, od kiedy serial stal sie mniej kiczowaty i memiczny, tym gorzej dla niego xD

[Ervisha]

Napisane przez Deini

KK ogladalam jeszcze w pierwszym sezonie. Ogolnie mysle, że sila tego serialu byla splecznosc zbudowana na dosc przesmiewczym stosunku do produkcji. Wiec paradoksalnie, od kiedy serial stal sie mniej kiczowaty i memiczny, tym gorzej dla niego xD

Twierdzisz że jak przestał być kiczowaty to oglądalność spadła? :P

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Napisane przez Ervisha

Po ślubie pobiegli do komnaty i wątek urwany... nawet nie wspomniano o niej

Ale w ktorejs zapowiedzi (?) mignelo mi, jak Elzbietka siedzi plecami do swojego meza a ten z pasja ja caluje po szyi... Nie widzialam potem tej sceny nigdzie indziej i nie pamietam, jaka to byla zapowiedz.

Szkoda mi Adelajdy po ostatnim odcinku. Nie oszukujmy sie, miala zycie takie jak kazda kobieta w tych czasach (no, prawie kazda).

Deini, mysle, ze twoja teoria jest bez sensu. Ja KK ogladam bo lubie seriale historyczne, lubie sledzic losy roznych krajow. Poza tym w KK mamy wielu mlodych aktorow lub takich, ktorzy juz dlugo nie byli widoczni, dlatego milo sie to oglada. Mila odmiana po wszelkich Karolakach i Stuhrach. Trzeba weryfikowac fakty (jasne, przeciez to ma byc serial, a nie suchy dokument), ale ja sie osobiscie duzo dowiedzialam.

[mdusia123]

Gabija chyba znowu będzie miała jakieś problemy. Nie dadzą jej scenarzyści spokojnie wyjść za mąż. Jeszcze tak się wszystko pokręci, że się okaże, że ten jej Mikołaj to jednak wcale nie jest taki fajny.

[Ervisha]

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8638761 2]Ale w ktorejs zapowiedzi (?) mignelo mi, jak Elzbietka siedzi plecami do swojego meza a ten z pasja ja caluje po szyi... Nie widzialam potem tej sceny nigdzie indziej i nie pamietam, jaka to byla zapowiedz.



.[/QUOTE]
To o czym pisałam to zakończenie odcinka w którym brała ślub

A tego nie pamiętam

[Lumimi]

W streszczeniu kolejnych odcinków pojawia się jakaś Regina. Kto to?


W ogóle to scenarzyści chyba troche popłyneli jeśli chodzi o Guncela w kolejnych odcinkach Daliby im spokój.

[Ervisha]

Regina pojawia się w 79 odcinku... jakaś nowa przekupka czy coś w tym sensie...

[stesia]

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8638761 2]Ale w ktorejs zapowiedzi (?) mignelo mi, jak Elzbietka siedzi plecami do swojego meza a ten z pasja ja caluje po szyi... Nie widzialam potem tej sceny nigdzie indziej i nie pamietam, jaka to byla zapowiedz.

[/QUOTE]
jestes pewna że to ich widziałaś? bo mi to przypomina scenę jak Adelajda zobaczyła Kazia z kochanką, nie jestem pewna czy to juz bylo czy ma byc jutro więc pisze na biało

[mdusia123]

Napisane przez Lumimi

W ogóle to scenarzyści chyba troche popłyneli jeśli chodzi o Guncela w kolejnych odcinkach Daliby im spokój.

Chodzi o ciążę tej...Weroniki (?)?

[Lumimi]

Napisane przez mdusia123

Chodzi o ciążę tej...Weroniki (?)?

No też, ale w jakimś filmiku na yt widziałam ze pojawia się wątek ze Guncela to może szatan opętać W każdym razie chodzi o to że ta Weronika i jakiś facet złoża propozycję Guncelowi aby przeszedł na złą stronę mocy.

[NazrecSieWyspacSie]

Widziałam kilka minut tego serialu i zastanawiam się, skąd oni biorą tych "aktorów".
Statyści w "Trudnych sprawach" chyba już lepiej grają.

[alix66]

Podczas przygotowań do ślubu Kunegundy pada stwierdzenie, że Elżbietka nie przybędzie na ślub bo jest "przy nadziei".
Swoją drogą ciekawe jak pokażą dzieje małżeństwa Kunegundy z Ludwikiem, dziewczyna padła ofiarą polityki ojca z Wittelsbachami. Biedaczka.

[mdusia123]

Napisane przez alix66

Podczas przygotowań do ślubu Kunegundy pada stwierdzenie, że Elżbietka nie przybędzie na ślub bo jest "przy nadziei".
Swoją drogą ciekawe jak pokażą dzieje małżeństwa Kunegundy z Ludwikiem, dziewczyna padła ofiarą polityki ojca z Wittelsbachami. Biedaczka.

Pewnie tak pokażą, że jak Ludwik wyjedzie z Krakowa, to już nigdy tam nie zajrzy, a ona będzie za nim tęsknić, pisać listy proszące, aby ją chociaż odwiedził i płakać.

[Ervisha]

Napisane przez alix66

Podczas przygotowań do ślubu Kunegundy pada stwierdzenie, że Elżbietka nie przybędzie na ślub bo jest "przy nadziei".
Swoją drogą ciekawe jak pokażą dzieje małżeństwa Kunegundy z Ludwikiem, dziewczyna padła ofiarą polityki ojca z Wittelsbachami. Biedaczka.

Pominełam tę kwestię

[mdusia123]

Czy was też wkurza, że czas w serialu tak "krzywo" leci?
Jedni bohaterowie, widać, że rosną/starzeją się (królewny, król), a inni od dwudziestu lat (mniej więcej tyle tyle minęło w serialu od pierwszego odcinka) są nastolatkami (Audre), albo ogólnie zatrzymali się na pewnym wieku (chociażby Egle).
I tak sobie myślę, że, kurcze, jak już zaczęto kręcić ten serial i wszystko wskazuje na to, że będzie się kręcić dalej, to po kiego grzyba robić przeskoki czasowe o pięć lat? Serio, już bardziej sensowne byłoby kręcenie dzień po dniu, jak standardowej telenoweli.
Albo, jeżeli faktycznie chcemy robić te przeskoki czasowe, to chociaż sukcesywnie wymieniajmy całą ekipę, a nie tylko kilku bohaterów.

[_Sliwka_6]

Biedna Adelajda... jak mi działa na nerwy to księżowskie średniowieczne podejście do kobiet :/ Mąż zdradza, nie kryje się z kochanicami, ale ty żono bądź dlań kochająca, dobra, wybaczaj... Jakie to szczęście, że czasy się zmieniły.

[mdusia123]

Napisane przez _Sliwka_6

Biedna Adelajda... jak mi działa na nerwy to księżowskie średniowieczne podejście do kobiet :/ Mąż zdradza, nie kryje się z kochanicami, ale ty żono bądź dlań kochająca, dobra, wybaczaj... Jakie to szczęście, że czasy się zmieniły.

Nie tylko średniowieczne. Przez całe wieki panowało społeczne przyzwolenie na to, aby mężczyźni mieli jakieś kochanki, a w późniejszych czasach utrzymywali aktorki, baletnice i tancerki.

Zresztą to, że Kazimierz miał całe hałdy kochanek jest faktem historycznym. I tak w serialu nie pokazują tego, aż tak bardzo, jeszcze kilka dwórek do jego łóżka nie trafiło. Mnie najbardziej boli, że on startuje do żon swoich najwierniejszych rycerzy. Najpierw kręcił z Cudką, teraz coś z Małgorzatą. A one nie mogą odmówić królowi, bo nawet jak powiedzą głośno i wyraźnie "Nie!", to on może je wziąć siłą, jak kiedyś tę biedną Klarę.

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Mozecie przypomniec czyja zona jest Malgorzata?

[Ervisha]

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8642263 3]Mozecie przypomniec czyja zona jest Malgorzata?[/QUOTE]
Ojca Cutki - Pełki z Rzochowa