koniec Filipinki :(

[blackdaisy]

FILIP BYŁ KOBIETĄ! też się zdziwilam, ale kurcze nie moge znaleśźć tego numeru Sukcesu żeby napisac kim konkretnie.

Wątek sie zrobił popularnny 13 przegladających

[jowisia]

Napisane przez natii4

Ale Filipinka też miała tematy o seksie. Nawet kiedyś wypisałam kilka treści listów na Uśmiechnij się

Tak , ale ta F. ktora ja pamietam, sprzed 2-3 lat, nawet jak pisala o seksie, to bylo wszystko w takim subtelnym, dojrzalym tonie... A jak kiedys luknelam na Bravo mojej mlodszej siostry, to mimo iz rozhukana jestem i ani pruderyjna, ani wstydnica, to mi sie wydawalo, ze toz to barbarzynstwo jest. I ze ta mlodziez dzisiaj glupieje..

[brązowiutka]

Napisane przez natii4

Ale Filipinka też miała tematy o seksie. Nawet kiedyś wypisałam kilka treści listów na Uśmiechnij się

Seks - temat na czasie, wszędobylski i generalnie dla wszystkich, w każdym wieku. W dodatku pojawia się w każdej gazecie, co druga reklama nawiązuje do seksu i tego nie da się już zmienić niestety. Tacy są młodzi ludzie... seks do nich trafia najbardziej Dla pocieszenia - nie tylko w Polsce.

Ciekawi mnie tylko kto rozpoczął tą modę na seks? Media czy ludzie?

[Ines1985]

Napisane przez jowisia

Tak , ale ta F. ktora ja pamietam, sprzed 2-3 lat, nawet jak pisala o seksie, to bylo wszystko w takim subtelnym, dojrzalym tonie... A jak kiedys luknelam na Bravo mojej mlodszej siostry, to mimo iz rozhukana jestem i ani pruderyjna, ani wstydnica, to mi sie wydawalo, ze toz to barbarzynstwo jest. I ze ta mlodziez dzisiaj glupieje..

Dokładnie.
Bo o seksie mozna pisac na dwa sposoby . Tak jak np. w Cosmo i tak jak w dawnej Filipince.

[jowisia]

Napisane przez brązowiutka

Ciekawi mnie tylko kto rozpoczął tą modę na seks? Media czy ludzie?

I jedno i drugie. Zauwazcie, ze swiat dzisiaj dazy do tego, zeby nic juz nie bylo tabu. Seks nie moze byc tabu, tak samo jak homoseksualizm, jak narkotyki, aborcja, eutanazja, prostytucja i jak wszystko inne. Dzis, w swiecie mondializacji, globalizacji, internetu, technologii, wolnosci slowa, wszystko ma byc wszechdostepne, bez granicy wieku.

[brązowiutka]

"I jedno i drugie. Zauwazcie, ze swiat dzisiaj dazy do tego, zeby nic juz nie bylo tabu. Seks nie moze byc tabu, tak samo jak homoseksualizm, jak narkotyki, aborcja, eutanazja, prostytucja i jak wszystko inne. Dzis, w swiecie mondializacji, globalizacji, internetu, technologii, wolnosci slowa, wszystko ma byc wszechdostepne, bez granicy wieku."

...ale jaki to ma sens? Nie rozumiem tego

[lullaby22]

Szczerze mówiąc mam to gdzieś

Bo to nie jest juz Filipinka, którą ja kupowałam pod koniec podstawówki i na początku Liceum.
Tamta gazeta była wyjątkowa i nawet się z dziewczynami snobowałyśmy, że czytamy Filipnkę a nie jakieś szmatławe Bravo Girl czy inne badziewie .
Niedawno przeglądałam aktualne nr F. u siostry mojej przyjaciółki, niestety zawartość zupełnie nie przypomina tego, co ja kiedyś czytałam

[jowisia]

Napisane przez brązowiutka

...ale jaki to ma sens? Nie rozumiem tego

Taki, ze na przyklad dawniej tylko starsi mogli rozmawiac o tematach 'dla doroslych', moja babcia miala na przyklad telewizor na klodke, i nie wolno bylo dzieciom (mojej mamie) do niego podchodzic. Ogolnie mowiac dzis mlodziez ma dostep do wszystkiego, moze dojrzewa o wiele szybciej, nie wiem, ale nie traktuje jej sie juz tak jak kiedys. Seks, kosmetyki sa ogolnie dostepne, granica wieku wstepu do barow sie obniza, zauwazcie, ze na przyklad ja w liceum nie moglam sie jeszcze malowac, kiedys nauczyciel od geografii kazal mi isc zmyc tusz z z rzes heh),a bluzki z dekoldem byly uznawane za wyzywajace. Dzis malolaty -za przeproszeniem, bawia sie w dyskotekach, a do szkoly czasem chodza jak na impreze.

I ja tu nie histeryzuje, nie zalamuje rak, bo wiem, ze taka jest naturalna kolej rzeczy. DZis jeszcze nie jest to takie straszne, i jeszcze nie w Pl, ale za kilkanascie lat, moje dzieci na pewno beda mogly wiecej niz ja moglam bedac w ich wieku.

[anakonda]

Starą, poczciwą i mądrą Filipinkę wyparły Brava, Twisty i inne "zboczone" gazetki. Widocznie większość na to idzie. Szkoda, że ludzie nie doceniają wartosciowych czasopism...

Nie kupywałam jej tak często, ale od czasu do czasu sobie przeczytałam i musze powiedziec, że jest w niej zawarte wiecej wartościowych informacji niż w np. Bravo...

Szkoda, fajna była...

[Luba]

Ja jeszcze pamietam czasy kiedy jedynymi gazetami dla mlodziezy byla "Filipinka" i "Swiat Mlodych"... Szkoda mi Filipinki, dawno jej nie czytalam, nie wiem czy bardzo sie zmienila ale kiedys byla calkiem madra gazetka.


Moim zdaniem to nie jest calkiem naturalna kolej rzeczy, ze np malolaty chodza na dyskoteki i caluja sie w wieku 10 lat. Jak tak dalej pojdzie to w jakim wieku zaczna dzieci uprawiac seks? Nie wiem czy to dobrze, ze z roku na rok dzieciom wolno wiecej i wczesniej wszystko zaczynac. Mysle za szybko to wszystko jednak zaczyna sie krecic... ja na razie tez nie histeryzuje i nie zalamuje rak, ale jakis umiar zachowac trzeba w tym pozwalaniu dzieciom na wiecej niz my moglismy.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez blackdaisy

FILIP BYŁ KOBIETĄ!

cały mój świat legł w gruzach

Co do końca "Filipinki"- nie jest mi smutno, dla mnie Filipinka już dawno nie istnieje- tak jak wiele z Was, przestałam ją czytać po zmianie. To już nie było to, począwszy od szaty graficznej, skończywszy na coraz bardziej płytkiej treści. Smutne, ale zniszczyli jedyną naprawdę fajną gazetę dla nastolatek.

A pamiętacie TWA? Albo Towary Mieszane- felietony Laury Manturzewskiej. Ryczałam ze śmiechu, do dziś mam kilka wyciętych, zachowanych.
Czarne strony- wyczekiwane z ustęsknieniem( BTW, w "nowej" Filipince czarne strony były coraz gorsze- takie mam wrażenie. Może młodzież coraz mniej pomysłowa? ). Akademia savoir- vivre'u (nie pamiętam już, kto to redagował, jakiś pan). Mądre artykuły, pisane przez dobrych dziennikarzy, nie takie "od łebka" i na jedno kopyto.
Ech, były czasy

[aneczka_16]

A ja uwielbiałam kiedyś felietony Kasi Nosowskiej W czasach starej Filipinki byłam jej wierną czyteolniczką, ale po zmianie niestety już nie

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez aneczka_16

A ja uwielbiałam kiedyś felietony Kasi Nosowskiej W czasach starej Filipinki byłam jej wierną czyteolniczką, ale po zmianie niestety już nie

No ale... z tego co pamiętam, Kasia Nosowska zaczęła pisać dopiero w zmienionej Filipince, w starym dwutygodniku jej nie było?

[natii4]

Znalazłam to co kiedyś przepisywałam z Filipinki odnośnie porad związanych z seksem http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...5&postcount=18

[aga21087]

Oj ja pamietam jak kupowałam Filipinke jak bylam mlodsza bardzo lubiłam to czasopismo ale z wiekiem wyrosłam choc przyznam ze czasem jak kuzynka(mam 14 lat) przyniesie to zerkne co tam ciekawego teraz pisza

[aneczka_16]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

No ale... z tego co pamiętam, Kasia Nosowska zaczęła pisać dopiero w zmienionej Filipince, w starym dwutygodniku jej nie było?

No tak, ale mi chodzi o tą zmianę Filipinki już jako miesięcznika, na mniejszy format, chyba wtedy zmienił się wydawca i redaktor naczelny. Wersji dwutygodnikowej niestety nie miałam okazji czytać. A szkoda

[lir391]

Napisane przez blackdaisy

FILIP BYŁ KOBIETĄ! też się zdziwilam, ale kurcze nie moge znaleśźć tego numeru Sukcesu żeby napisac kim konkretnie.

Jak teraz o tym mysle, to w sumie bylo mi obojetne, kim on tak naprawde jest - czarna byla fajna, a nie sama postać Filipa. Poza tym, mam wrazenie,ze kiedys nawet te listy zamieszczane na "czarnej stronie" byly madrzejsze, jakies fajne rysunki. A jak ostatnio czytalam, to bylo tylko glupie "podpuszczanie" Filipa, ze na pewno jest stary i spasiony, ze jest nudnym kujonem blebleble, wszystko, zeby go sprowokowac i zeby sie "ujawnil" - żenada.

Tez lubilam felietony Nosowskiej, a w tej "nowej" Wojewodzki tez fajnie pisal. Wydaje mi sie,że Fiolka ma dwa tematy i na zmiane je porusza Temat nr 1 - jak zdobyć chlopaka, nr 2 - kompleksy są złe, precz z kompleksami Nahacz tez nie ma tej lekkosci piora, co Nosowska i Wojewodzki. Czasami mam wrazenie,ze pisze ten felieton na niezlym kacu, dzien przed terminem oddania. Oczywiscie, to moje subiektywne odczucia.

[jessy]

JA ja kupowałam przez sentyment - moja babcia ją czytała. Ale stwierdzam, że kiedyś była o niebo lepsza. Ostatnie numeru to już zupełnie co innego i straciły tę swoją "filipinkowatość"

[lullaby22]

Napisane przez lir391

Jak teraz o tym mysle, to w sumie bylo mi obojetne, kim on tak naprawde jest - czarna byla fajna, a nie sama postać Filipa. Poza tym, mam wrazenie,ze kiedys nawet te listy zamieszczane na "czarnej stronie" byly madrzejsze, jakies fajne rysunki. A jak ostatnio czytalam, to bylo tylko glupie "podpuszczanie" Filipa, ze na pewno jest stary i spasiony, ze jest nudnym kujonem blebleble, wszystko, zeby go sprowokowac i zeby sie "ujawnil" - żenada.

Tez lubilam felietony Nosowskiej, a w tej "nowej" Wojewodzki tez fajnie pisal. Wydaje mi sie,że Fiolka ma dwa tematy i na zmiane je porusza Temat nr 1 - jak zdobyć chlopaka, nr 2 - kompleksy są złe, precz z kompleksami Nahacz tez nie ma tej lekkosci piora, co Nosowska i Wojewodzki. Czasami mam wrazenie,ze pisze ten felieton na niezlym kacu, dzien przed terminem oddania. Oczywiscie, to moje subiektywne odczucia.

Nie pamiętam, żeby Nosowska pisała do "starej" Filipinki, hmm...
A czytałam od deski do deski.

[jowisia]

Napisane przez Luba

Moim zdaniem to nie jest calkiem naturalna kolej rzeczy, ze np malolaty chodza na dyskoteki i caluja sie w wieku 10 lat. Jak tak dalej pojdzie to w jakim wieku zaczna dzieci uprawiac seks? Nie wiem czy to dobrze, ze z roku na rok dzieciom wolno wiecej i wczesniej wszystko zaczynac.

A ja dalej twierdze, ze jest to naturalna kolej rzeczy.
Co nie oznacza, ze jest to zjawiskiem pozytywnym ani, ze to pochwalam. Bo nie pochwalam.
A naturalna kolej rzeczy oznacza wedlug mnie tyle, ze nawet jezeli mi sie to nie podoba, to i tak wiem, ze nic nie zmienie, bo tak sie stanie, ot naturalna kolej rzeczy po prostu..

Napisane przez lir391

Wydaje mi sie,że Fiolka ma dwa tematy i na zmiane je porusza Temat nr 1 - jak zdobyć chlopaka, nr 2 - kompleksy są złe, precz z kompleksami Nahacz tez nie ma tej lekkosci piora, co Nosowska i Wojewodzki. Czasami mam wrazenie,ze pisze ten felieton na niezlym kacu, dzien przed terminem oddania. Oczywiscie, to moje subiektywne odczucia.

Lir, swietny post

[jessy]

Pisała, pisala i była niezastąpiona jak dla mnie. Wojewódzki też był dobry. Ale teraz te felietony to porażka. Nawet nie czytalam, jak jeszcze próbowałam czytać Filipinkę. Nawet moja babcia powiedziałą, że "gazeta zeszła na psy" hehe

[lir391]

Napisane przez lullaby22

Nie pamiętam, żeby Nosowska pisała do "starej" Filipinki, hmm...
A czytałam od deski do deski.

Moze dlatego, że jestem od Ciebie młodsza i dla mnie zrobila sie "nowa", jak zmienil sie format Nosowska pamietam w tej "większej", a Wojewodzkiego w mniejszej.

[martina@]

kiedy gazeta 'zmienila się' przestalam ją czytać
do złudzenia przypominała mi Twista itp

ale kiedys - to się niemal jak książkę czytało ...

[jessy]

Ja to jestem zawsze podekscytowana, dumna i blada kiedy się natknę na stere F. babci. Te to sa na prawdę przyjemne. A i można się na modę napatrzeć

[lullaby22]

Napisane przez jessy

Pisała, pisala i była niezastąpiona jak dla mnie. Wojewódzki też był dobry. Ale teraz te felietony to porażka. Nawet nie czytalam, jak jeszcze próbowałam czytać Filipinkę. Nawet moja babcia powiedziałą, że "gazeta zeszła na psy" hehe

NIE pisała
Ja piszę o tej "najprawdziwszej" F., kiedy nie miała jeszcze dużego formatu, lakierowanej okładki i co raz głupszych tematów z nr na nr.

[jessy]

Aaaaaa to co innego Ale jak dla mnie etap "Nosowskiej" był jeszcze dobry. Potem kiedy miala mniejszy format, no ogólnie od wspominanaej Nosowskiej do teraz to jest koszmar. Typowy Twist etc.... Straciła swoją duszę, taki klimat, coś do czego podchodzilam z sentymenetm i co mam uwiecznione w mojej kochanej "DZiurce od klucza" Siesickiej (wiem, że to dla "wczesnych" nastolatek, ale ta książka jest taka urocza, że z nostalgią ją czasem czytam...)...

[Gabi2]

szkoda gazety chociaż od kilku lat nie miałam jej w ręku ale kiedyś czytałam i kupowałam i dla mnie też to było pismo porządniejsze niż np Bravo Girl, nie wiem jakie było ostatnio ale myślałam że może moje dzieci będą ją czytały

[nanaania]

że tak się wtrące, jaki jest prezent w ostatnim numerze??

[Editaphx]

oj, szkoda.. moja ulubiona gazeta z wczesnej mlodosci. nie przegapilam ani jednego numeru. raz wygralam w krzyżówce zegarek Casio mam go do dzis, jak i caly stos Filipinek z 5 chyba lat..

[lir391]

Napisane przez nanaania

że tak się wtrące, jaki jest prezent w ostatnim numerze??

Na stronie Filipinki jest napisane: "W prezencie kosmetyczka
z niespodzianką w środku."