Kobiety po 40.....

[jobu33]

-ewka49-

Jobu33

Żarty sobie robisz !

Niestety to nie żarty ale praca, na której mi zalezy


Jak skończysz się uczyc to będziesz szykowac się na emeryturę. Co im po Twoim CIA???????

Ewa jak skończe to będę miała jeszcze 7 lat do emerytury o ile nie wydłużą wieku

zrób coś z tym !!!

Niestety juz się nie da, moge tylko dosłownie zinterpretować zapis i powiedziec,że się zastanowiłam i nie będe podchodzic do egzaminów


Jak są tacy cwani to niech sami wciąż się uczą.

I tu Cie zaskoczę, uczą się, ciągle, naprawdę podziwiam ich,że maja na to czas i chęć do nauki - oczywiście za bardzo duże pieniądze


Czy kariera zawodowa ma przysłonić uroki życia.

Ewcia a jakie to uroki bez kasy, przeciez jak nie bede miała pieniędzy to nie spłace kredytu, nie będzie mnie stac na wiele , nie chcę wegetacji a lokat tez nie mam , ani nie wygrałam w totolotka.


Ja patrzę na życie i na to co osiągnęłąm a co straciłam i uważam, że w pewnym momencie trzeba powiedzieć sobie - dość!!!!!.

Zgadzam się ale świat tak jest skonstruowany,że to życie nas zaskakuje a my tylko dostosowujemy się do sytuacji.


Ale sie napisałam ale Ewa ogólnie masz racje , zgadzam sie z Tobą w 100% , nie wiem czy podejde jeszcze do tych egzaminów ale teraz jak tak sobie myślę to zaczyna się we mnie wyzwalac taka chęć sprawdzenia siebie, czy ja 50 latka dam radę i dam pstryczka w nos młodym. Troche mi ich żal bo ja juz coś osiągnęłam bez takiej wali i bez "wyścigu szczurów" jak to nazwałas. Mnie jak zwolnią to potrafię zamienic sushi na ziemniaki a Oni chyba nie, wypalają sie tak szybko w pogoni za kasą, nie mają czasu, na miłosc na własny dom , który zbudowali za kredyt hipoteczny, Oni nawet nie maja czasu wydac tych pieniędzy
Nie chciałabym być w ich skórze za 20 lat

[ewka49]

Napisane przez renab

Niestety, takie są standardy w niektórych firmach - zamiast nagrodzić dobrego pracownika, to pokazuje mu się kij...Och, jak bardzo się cieszę, że to już mnie nie dotyczy!
Jobu, cieszę się, że nastąpił happy-end
Ewka49, a weź nie podpuszczaj mnie, bo z następnego grzybobrania zawieszę kilka fotek i forum się zrobi grzybowe Akurat poruszyłaś bliski mi temat, bo na grzyby chadzam, zbieram, a dopiero co pełnia była i deszcz pada, więc są przesłanki do dobrych zbiorów, tralala ))

A są w Twoich lasach w tej chwili inne grzyby oprócz kurek?

To co w sobotę idziemy? Ja prędzej nie dam rady - mam dużo pracy i obowiązków rodzinnych.
Kocham spacery po lesie i zbieranie grzybków!!!!!!!!


Jobu33 - no to pogadałyśmy sobie. Już widzę, że podejmiesz się nauki do tych egzaminów. Jeśli podołasz to super! Pamiętaj jednak o swoim zdrowiu. Ono nie ma ceny!
Mam nadzieję, że rodzina wspiera Cię i pomoże Ci.

Cieszę się, że możemy tu podyskutować i uświadomić sobie co jesteśmy warte i ile jeszcze potrafimy osiągnąć.

[renab]

Haha, Jobu, widzę, że ambitna bestia z Ciebie ) Jeśli się podejmiesz, to dasz radę, ja w to mocno wierzę!
Ewka49, u mnie nie tylko kurki są Bierz więc aparat w sobotę, jesteśmy umówione (oby nie lało, oby nie lało, oby...)!

[ewcia40]

Witajcie! Byłam dzisiaj o 6 rano na grzybach,nie wiem co mnie naszło, 12 grzybków przyniosłam 2 kurki, 1 prawdziwek i 9 podgrzybków. Ale sie nadźwigałam ,a ile nakładę w słoiki (haha) .Teraz pada i pada ,macie rację może w sobote coś będzie,oby nie padało.
Odnośnie nauki - kusili nas kokosami i "delikatnie pchali " do dalszej nauki,kursów,A żadnych dofinansowań ,więc naciski były mniejsze....poszłam ,skończyłam i co ? lepsza płaca ,lepszy stołek ? nie! Usłyszałam że za 8-10 lat jak ktoś odejdzie na emeryture to może jakiś awans,tylko to ja wtedy będę przed emeryturą...i stwierdzono ,że przecież dobra jestem w tym co robię i że teraz się zmieniło,ale bedą mieli mnie na uwadze. Ech...
Pozdrawiam Was serdecznie i witam wspaniałe kobiety z którymi nie miałam jeszcze okazji się przywitać.

[Ratatuj]

Napisane przez jobu33

......................... ...............nie wiem czy podejde jeszcze do tych egzaminów ale teraz jak tak sobie myślę to zaczyna się we mnie wyzwalac taka chęć sprawdzenia siebie, czy ja 50 latka dam radę i dam pstryczka w nos młodym. Troche mi ich żal bo ja juz coś osiągnęłam bez takiej wali i bez "wyścigu szczurów" jak to nazwałas. Mnie jak zwolnią to potrafię zamienic sushi na ziemniaki a Oni chyba nie, wypalają sie tak szybko w pogoni za kasą, nie mają czasu, na miłosc na własny dom , który zbudowali za kredyt hipoteczny, Oni nawet nie maja czasu wydac tych pieniędzy
Nie chciałabym być w ich skórze za 20 lat

Jobu na tyle ile Cię znam to wiedziałam,że się podejdziesz do tych egzaminów
Będę trzymała kciuki tym bardziej,że masz nie ograniczony termin zdania.W razie potrzeby wyluzujesz,nabierzesz dystansu i znowu wpadniesz w wir nauki.
Oj ja to lubię,wiecznie czegoś się uczyć

[jobu33]

Napisane przez Ratatuj

Jobu na tyle ile Cię znam to wiedziałam,że się podejdziesz do tych egzaminów
Będę trzymała kciuki tym bardziej,że masz nie ograniczony termin zdania.W razie potrzeby wyluzujesz,nabierzesz dystansu i znowu wpadniesz w wir nauki.
Oj ja to lubię,wiecznie czegoś się uczyć

Dzieki Ratatuj

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez renab

Haha, Jobu, widzę, że ambitna bestia z Ciebie ) Jeśli się podejmiesz, to dasz radę, ja w to mocno wierzę!
Ewka49, u mnie nie tylko kurki są Bierz więc aparat w sobotę, jesteśmy umówione (oby nie lało, oby nie lało, oby...)!

Dzieki renab


Wogóle wszystkie macie rację i wszystkim Wam dziękuje, za każde słowo

[ewka49]

Co tu dziś tak cicho?
Wszystkie poszłyście na rozpoczęcie roku do szkoły?

A ja dostaję chandry. Smutno mi i pracować się nie chce.

[renab]

Ja byłam na wręczeniu zaświadczeń, żem się (dobrowolnie!) dokształcała na szkoleniu, jak wyciągnąć z Unii ciężką kasę.
Ale teraz jestem mądraaa )

[Monika2001]

Ewka - a czemu to Ci smutno? Bo mi tez smutno, ze jesien idzie, ze szarugi i sniegi juz tuz tuz, ze krotkie dni, ze sliskie drogi, ze slonca malo, ze chlodno w domu, ze tak w ogle to malo lata bylo .....nic mnie nawet dynie w ogrodzie nie pocieszaja . Chyba zrobie sobie grzane wino na poczatek jesieni .

Jobu - gratuluje, przynajmniej masz szczyt do zdobcia

[ewka49]

Moniko - no to mi dołożyłaś. A ja wczoraj udawałam, że nie widzę, że zbiża się jesień ...

Teraz nic, tylko załamać mi się przyszło. Bo u mnie jesień zapawiada się nie ciekawie. Będzie "cicho wszędzie, ciemno wszędzie, zimno wszędzie"

Po prostu - aby do wiosny

[201608040942]

ze jak? kochane kobitki, jesien jest piekna, kocham jesien, tylko nie lubie jak non stop pada, poza tym piekna pora roku, nareszcie koniec z upalami i nie musze sie bac ze nagle znow mi dowali. teraz cudny chlodek, nawet ciuchy jesienno wiosenne lubie bardziej od ubran letnich, wiec jesien i wiosna to moje ukochane pory roku, potem jest zima, a na koncu lato, zwalszcza jak sa upaly

[ewka49]

Napisane przez MonikaPogrzeba

ze jak? kochane kobitki, jesien jest piekna, kocham jesien, tylko nie lubie jak non stop pada, poza tym piekna pora roku, nareszcie koniec z upalami i nie musze sie bac ze nagle znow mi dowali. teraz cudny chlodek, nawet ciuchy jesienno wiosenne lubie bardziej od ubran letnich, wiec jesien i wiosna to moje ukochane pory roku, potem jest zima, a na koncu lato, zwalszcza jak sa upaly

Oj, pewnie że jest piękna kiedy świeci słońce i jest cieplutko.
Niestety takich dni jest mało. W większości jest zimno, chlapie deszcz i wieje. I co w tym pięknego?
Od połowy października wychodzę i wracam do domu po ciemku. Słońce, jeśli świeci, widzę tylko przez okno i w niedziele. Tak więc chodzę po ciemku i w zimnie.
Poza tym jestem odporna na upały. Zpowalniam tempo życia i nie mam trudości z funkcjonowaniem.

[Monika2001]

Na pocieszenie opowiem wam kawal

Pewnej kobiecie zepsula sie zmywarka. Zadzwonila do serwisu ale niestety Pan Fachowiec mial jedyny wolny termin dnia nastepnego o 11-tej a w tym czasie wlascicielka mieszkania miala wazne spotkanie, ktorego nie mogla przelozyc.
- trudno, w takim razie zostawie Panu klucze pod wycieraczka i jak Pan skonczy to wsunie je Pan tam spowrotem TYLKO jedna uwaga: u mnie w mieszkaniu jest duzy pies ale naprawde prosze sie go nie bac, natomiast prosze nie rozmawiac z moja papuga!
Facet przyszedl, jak bylo umowione klucze byly pod wycieraczka. Wchodzi do kuchni a tu ogrrrroooomny pies lezy w kacie i go obserwuje. Przerazil sie troche ale poniewaz pies byl spokojny zabral sie do pracy. Nagle slyszy z pokoju glos papugi:
- glupek!
Jak bylo powiedziane - nie zareagowal na zaczepke
- duren!
- dupek! - facet powoli mial juz dosc ale nie dawal sie sprowokowac
- tchorz! papugi sie boi hi hi hi
- zamknij dziob ty glupi ptasi mozdzku!
- .......b i e r z .....g o......P l u t o

[ewka49]

Napisane przez Monika2001

Na pocieszenie opowiem wam kawal

Pewnej kobiecie zepsula sie zmywarka. Zadzwonila do serwisu ale niestety Pan Fachowiec mial jedyny wolny termin dnia nastepnego o 11-tej a w tym czasie wlascicielka mieszkania miala wazne spotkanie, ktorego nie mogla przelozyc.
- trudno, w takim razie zostawie Panu klucze pod wycieraczka i jak Pan skonczy to wsunie je Pan tam spowrotem TYLKO jedna uwaga: u mnie w mieszkaniu jest duzy pies ale naprawde prosze sie go nie bac, natomiast prosze nie rozmawiac z moja papuga!
Facet przyszedl, jak bylo umowione klucze byly pod wycieraczka. Wchodzi do kuchni a tu ogrrrroooomny pies lezy w kacie i go obserwuje. Przerazil sie troche ale poniewaz pies byl spokojny zabral sie do pracy. Nagle slyszy z pokoju glos papugi:
- glupek!
Jak bylo powiedziane - nie zareagowal na zaczepke
- duren!
- dupek! - facet powoli mial juz dosc ale nie dawal sie sprowokowac
- tchorz! papugi sie boi hi hi hi
- zamknij dziob ty glupi ptasci mozdzku!
- .......b i e r z .....g o......P l u t o

DOBRE !

Nareszcie mam internet. Wczoraj późnym wieczorem nastąpiła przerwa aż do tej pory. I jak na złość mam go w dóch miejscach ale oba od tego samego operatora.
Nauczka na przyszłóść - niegdy jeden operator !!!

[Monika2001]

Dziewczyny, zjadlam pyszyny deserek ale jak pozniej odkrylam ( bo smakowal wybornie) mial 18% wina, czy moge prowadzic samochod jak deserek mial 200g

[ewka49]

Napisane przez Monika2001

Dziewczyny, zjadlam pyszyny deserek ale jak pozniej odkrylam ( bo smakowal wybornie) mial 18% wina, czy moge prowadzic samochod jak deserek mial 200g

Cześć Mam nadzieję, że dojechałaś do domu samodzielnie i grzecznie. Zresztą działanie promilii uzależnina jest od wielu czynników, a wina 18% w 200g to niewiele. Fakt zależy jakiego wina. Podejżewam jednak, że było słabe.

A propo - z mojego grzbobrania nici - Wczoraj się dowiedziałąm, że jutro zaraz po pracy wyjeżdżamy na weekend do rodzinki. Grzybki muszą poczkać ale czekam na Wasze zdjęcia
Dobranoc, do poniedziałku (chyba)

[frezja18]

Napisane przez MonikaPogrzeba

ze jak? kochane kobitki, jesien jest piekna, kocham jesien, tylko nie lubie jak non stop pada, poza tym piekna pora roku, nareszcie koniec z upalami i nie musze sie bac ze nagle znow mi dowali. teraz cudny chlodek, nawet ciuchy jesienno wiosenne lubie bardziej od ubran letnich, wiec jesien i wiosna to moje ukochane pory roku, potem jest zima, a na koncu lato, zwalszcza jak sa upaly

To jest nas dwie
Wróciłam do życia po tych upałach , nabrałam tempa , sprzątam , piore , gotuję itp

[ewcia40]

Monika -dobre! Po ostatnich niepowodzeniach jutro idę na grzybki, w niedziele prawie nic nie zebrałam....i jeszcze odezwał się mój bark ,boli jak nie wiem co ,w przyszłym tygodniu mam lekarza,który oceni czy blokada na bark pomogła, pomogła na 2 miesiące... A tak dla rozweselenia idąc w ślady Moniki wrzucam taki kawał:
W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.
Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się że przyszłam.

Pozdrawiam Was serdecznie

[Monika2001]

Dobre!

No to jeszcze jeden:
Jasiu przychodzi z boiska caly ublocony.
- ale z ciebie prosiak! Prosiak! Wiesz co to jest prosiak?! - krzyczy na niego ojciec
- tak wiem, tatusiu, to dziecko swini.

i jeszcze jeden:

Wychodzi z knajpy dwoch podchmielonych gosci i zaczynaja sie klocic o kolor ksiezyca
- jest zielony - stwierdza piewszy
- nieee, jest niebieski - zaprzecza stanowczo drugi
- no to choc, zapytamy sie policjanta
- panie sierzancie, jaki kolor ma ksiezyc? niebieski czy zielony?
- a ktory? ten prawy czy ten lewy?

i jeszcze cos mi sie przypomnialo

Facet jadacy na autostradzie slyszy jak podaja w radiu:
- prosze jechac ostroznie i nie wyprzedzac, po prawej stronie jedzie jakis kierowca w przeciwnym kierunku!
- jakis?! - mowi do siebie facet - setki!


Do domu dojechalam samodzielnie i bez przygod ale wiecie co....ten deserek mnie lekko kopnol . Ja tak w ogole szybko reaguje na wino, chyba szybciej niz na wodke, odrazu czuje ciezkie nogi i robi mi sie jakos tak ....milo

[201608040942]

No to ja tez

Pijaczek jedzie autobusem , na przystanku wsiadla pani a ze nie bylo miejsc siedzacych to stanela kolo pijaczka i zlapala sie za drazek u gory. Pani nie miala wygolonych pach i pijaczek tak na nia patrzy i patrzy i nagle mowi pijaniutkim glosem:
- ty baletnica ale zes te noge zadarla

[dzinek]

baletnica

tez sie dolacze:
zarcik

Szejk arabski wyczytał, że w Polsce produkują takie samochody, na które czeka się aż rok.
Wywnioskował, że skoro czeka się tak długo, to to musi być świetny samochód.
Zdecydował, że sobie coś takiego zamówi, poczeka.
Przesłał do Polski dużą sumę pieniędzy z pytaniem, czy wystarczy i
informacją, że on by chciał taką polską syrenkę.
W fabryce popłoch! Taki wielki szejk, nie można pozwolić, by czuł się
zawiedziony.
No to firma się sprężyła i wyprodukowali samochód już w
tydzień, po czym przesłali go szejkowi.
Po tygodniu szejk opowiada koledze:
- Wiesz, niesamowici ci Polacy.
Zamówiłem u nich samochód, to przesłali mi kartonowy model i on nawet jeździ!

[zielinska_malgosia]

Witam drogie 40-latki!

Nie mam jeszcze wprawdzie 40 lat, w październiku skończę 39, ale bardzo spodobało mi się Wasze forum, głownie dlatego, że tematy są tutaj znacznie mi bliższe, niż te, o których pisze się na forach 30+. Zapewne dlatego, że tam dominują dziewczyny, które niedawno tę barierę zwaną trzydziestką dopiero przekroczyły, często są jeszcze stanu wolnego, lub mają dzieci dużo młodsze niż moje. Ja tymczasem wyszłam zamąż jeszcze na studiach, dzieci też szybko się pojawiły. Czy zatem nie będzie Wam przeszkadzało, że trochę młodsza koleżanka wejdzie sobie czasem na forum i trochę z Wami popisze?

[jobu33]

Witaj Małgosiu, oczywiście oprócz czytania możesz pisać Jak Nas troche poczytasz to zobaczysz ,że na tym wątku jest przekrój od +30 do 50. Zakładając ten wątek myslałam o Paniach po 40 a znalazły sie tu super dziewczyny w róxnym wieku i powiem Ci ,że czujemy sie tu jak koleżanki
każda Nowa osoba jest mile widziana

[zielinska_malgosia]

W takim razie jeszcze raz witam Was wszystkie cieplutko w ten zimny, deszczowy i nieprzyjemny wieczór, a przez to trochę nudny. Co prawda jesteśmy w domu we czwórkę, ja, mąż, syn i córka, ale każde zajęło się swoimi sprawami (małżonek właśnie ucina sobie drzemkę), więc mam czas, aby pobuszować sobie w Internecie i popisać na forum.

[renab]

Cześć Małgosiu i Jobu , widzę, że jesteście online

A z moich grzybów nici, bo padało przez dwa dni

[frezja18]

Witaj Małgorzato
A syn i córka w jakim wieku jeśli można wiedzieć ?


rena może nie masz czego żałować ,ciągle mówią , że ktoś się zatruł grzybami a Ty z racji pogody nie masz okazji się pomylić ja osobiście nie zbieram grzybów z blaszkami pod kapeluszem , jestem na to za duży cykor

[201608040942]

A ja nie lubie zbierac grzybow i sie wogole na nich nie znam ;o(
matko jak mnie nudzilo lazenie po kniejach i krzakach w lesie. Do tego zamiast patrzec pod nogi to ja patrzylam w gore bo zawsze, ale to zawsze wlazlam w jakas pajenczyne. Nie , to zbyt stresujace dla mnie bylo.

I ja witam nowy nabytek. Oj tak te dopiero co 30-tki to takies takie... nie zeby zle, ale na ich watku kazda jeczala jaka stara, juz jedna noga w grobie. No to nie moje miejsce bylo i chodz ja tez dopiero co wtedy ta magiczna cyferke przekroczylam, to weszlam tutaj. Pomyslalam sobie skoro 30-tki tak jecza to ciekawe co dzieje sie u 40-tek, te to pewnie juz garsonki do trumny szyja, a tu mila niespodzianka ;o) No i zostalam tutaj

[frezja18]

Napisane przez MonikaPogrzeba

A ja nie lubie zbierac grzybow i sie wogole na nich nie znam ;o(
matko jak mnie nudzilo lazenie po kniejach i krzakach w lesie. Do tego zamiast patrzec pod nogi to ja patrzylam w gore bo zawsze, ale to zawsze wlazlam w jakas pajenczyne. Nie , to zbyt stresujace dla mnie bylo.

Mam ten sam problem z tym że ja nie patrzę w górę ,nie szukam grzybów tylko patrzę po krzakach czy jakiej pajęczyny nie ma . To uczucie kiedy jakaś przyklei się do twarzy

Napisane przez MonikaPogrzeba

I ja witam nowy nabytek. Oj tak te dopiero co 30-tki to takies takie... nie zeby zle, ale na ich watku kazda jeczala jaka stara, juz jedna noga w grobie. No to nie moje miejsce bylo i chodz ja tez dopiero co wtedy ta magiczna cyferke przekroczylam, to weszlam tutaj. Pomyslalam sobie skoro 30-tki tak jecza to ciekawe co dzieje sie u 40-tek, te to pewnie juz garsonki do trumny szyja, a tu mila niespodzianka ;o) No i zostalam tutaj

No wiesz my nastolatki a Ty takie wyobrażenia miałaś

[Eva ID]

Napisane przez MonikaPogrzeba

A ja nie lubie zbierac grzybow i sie wogole na nich nie znam ;o(

Moniczka, dzięki Ci za te słowa, bo już myślałam, że ja jedna taka "wyrodna" jestem.

Uwielbiam las, spacerować po nim i wdychać zapach iglaków.

Witaj Małgosiu którego Października masz urodziny? jesteś Waga?

[zielinska_malgosia]

Oboje w takim samym, 16 lat. Mam bliźniaki.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez Eva ID

Moniczka, dzięki Ci za te słowa, bo już myślałam, że ja jedna taka "wyrodna" jestem.

Uwielbiam las, spacerować po nim i wdychać zapach iglaków.

Witaj Małgosiu którego Października masz urodziny? jesteś Waga?

Waga! 14 października. Podobnie jak Ty - uwielbiam las.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Eva ID,

zaraz po tym, jak Ci odpisałam, zorientowałam się, że nie tylko las jest naszym wspólnym zainteresowaniem. Kliknęłam w link „Auto_Moto” w Twojej stopce. Nie jestem wprawdzie posiadaczką Mercedesa i nigdy nie miałam auta tej marki, ale na punkcie samochodów, prowadzenia ich, dalekich podróży samochodami jestem totalnie zwariowana. Niedawno wróciłam z wakacyjnych wojaży, samochodem z przyczepą campingową (jeżdżę Toyotą Corollą 2,0 w wersji kombi). Byliśmy całą rodziną w Turcji, a po drodze pojeździliśmy trochę po Węgrzech i Bułgarii, zaś w drodze powrotnej zahaczyliśmy o Grecję. Praktycznie co rok wypuszczamy się w wakacje w dalszą podróż.