Panny Młode 2021 cz. II

[kapsw]

Ja w ogóle bez welonu. Raz, że jakoś nie czuję klimatu, dwa że z moim talentem potknę się i wywinę jakiegoś orła. Albo fryzurę zepsuję.

Zamówiłam pierwsze próbki zaproszeń ślubnych. Ale prawie jestem zdecydowana na miejsce, tylko kwestia zobaczenia na żywo i wyboru wzoru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pollinaa]

Ja miałam 100cm, do pupy. Gładki. Nie przeszkadzał, nie ubrudził się a mokro było. Nie żałuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez kapsw

Ja w ogóle bez welonu. Raz, że jakoś nie czuję klimatu, dwa że z moim talentem potknę się i wywinę jakiegoś orła. Albo fryzurę zepsuję.

Zamówiłam pierwsze próbki zaproszeń ślubnych. Ale prawie jestem zdecydowana na miejsce, tylko kwestia zobaczenia na żywo i wyboru wzoru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja też. Za to mam z ali ozdóbki i tak mi wystarczy.


Umówiłam nas dzisiaj w dwa miejsca do rozdania zaproszeń, jak się zepniemy, to ogarniemy wszystkich w tym tygodniu. I jeszcze dogadałam godzinę u makijażystki Wreszcie jakiś progress.

[f1i2o3]

Napisane przez lady isss

W końcu trochę luzu. W chacie nadal taki sajgon, że masakra ogólnie wszystko wyszlo fajniej niż myśleliśmy. Goście zadowoleni i chyba dobrze się bawili, bo niektórzy co byli w piątek przyszli i w sobotę. W efekcie w sobotę mieliśmy 25 gości na 20 m². Nie pytajcie jak . Nie siedzieli goście też do pozna. Imprezy kończyły się ok 22-23 więc nie zalezlismy sasiadom za skórę jesteśmy zadowoleni, że tak wyszlo, bo serio na czas w jakim to przygotowywalismy i warunki nie ma co narzekać. Uratowala nas moja mama, bo na sobotę dorobiła jedzenia z drugiej strony od początku mówiliśmy, że jakby co to w sobotę zamowimy pizzę i tyle.

Aaaaa dodam tylko, że mimo zagęszczenia nawet coniektorzy znaleźli miejsce żeby tańczyć

Cały stres zszedł z nas w piątek. Nie było idealnie, ale w sumie już nic więcej zrobić nie mogliśmy i tak. Jak było tak byćusialo i tyle. Klucze nam zabrali w panice, że jak coś to przyjada szybciej ogarniać więc nie mogliśmy wyjsc, bo nie mieliśmy czym mieszkania zamknac. Jeszcze ktoś zostawił drzwi na klatkę otwarte i zamiast wychodzić szukaliśmy jednego kota no Kongo. Fotograf panikowal bardziej niż my, a my się śmieliśmy, że bez nas i tak nie zaczną . No taki luz nas złapał w piątek, że serio aż sama się dziwiłam. Przysięga wypowiadana z uśmiechem. Ksiądz nas cały czas rozśmieszał. Cała msze nam podpowiadał kiedy wstac, kiedy usiąść. Przed każdym jakby etapem najpierw nam mówił co i jak, a pozniej zaczynaliśmy. TŻ księdza przed przysięga się pytał czy może się jeszcze royslic, a ksiądz do niego "no możesz, ale weź nie rób jaj". Cieszę się, że trafiliśmy na tego księdza, bo niezły łobuz z niego i bardzo nam podpasowal jego styl bycia

Jak się czuje jako mężatka? Tak samo jak przedtem

Mezulek obiecał, że nie bedzie piwa otwierał obrączka

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Super, gratuluje i z jednej strony zazdroszcze, że już po , ja jeszcze 4 tygodnie...

Napisane przez Gwiazdeczka223

Zależy od sukienki, Twoja jest bling bling więc ja bym chyba postawiła na gładki welon

Ja nie biorę welonu, mam tylko ozdobę z alie do włosów- grzebyczek

Napisane przez Lottie69

To ja też. Za to mam z ali ozdóbki i tak mi wystarczy.


Umówiłam nas dzisiaj w dwa miejsca do rozdania zaproszeń, jak się zepniemy, to ogarniemy wszystkich w tym tygodniu. I jeszcze dogadałam godzinę u makijażystki Wreszcie jakiś progress.

U mnie też progress, wczoraj wybieraliśmy outfit dla męża

[Personal_Jesus]

Napisane przez leille

Dziewczyny te już po i przed miałyście/będziecie miały welon do kościoła? czy w ogóle bez?

ja tylko wianek
żadne obrączki mi się nie spodobały. Będziemy w czwartek iść do Yes.
Dziś Tż musi ogarnąć transport gości i zamówić hotel. Płacicie za noclegi swoich gości? My chcemy zapłacić za świadków i rodziców, ale mama TŻ-ta upiera się,że każdemu musimy opłacić, a mamy większość przyjezdnych....

[Pani_Mada]

Napisane przez Personal_Jesus

Dziś Tż musi ogarnąć transport gości i zamówić hotel. Płacicie za noclegi swoich gości? My chcemy zapłacić za świadków i rodziców, ale mama TŻ-ta upiera się,że każdemu musimy opłacić, a mamy większość przyjezdnych....

my płacimy. za nocleg + śniadanie
nie uważam tego za obowiązek, sama też nie oczekuję, gdy jadę na wesele że ktoś mi będzie hotel opłacał. niemniej jednak zawsze jest to dla mnie miłe jak gospodarz zadba o nocleg

[LiviaVe]

My w poprzednim miejscy chcieliśmy dla pary przyjezdnych, świadków, rodziców i rodzeństwa. W nowym miejscu weźmiemy tylko dla siebie, reszta ma blisko, więc dla rodziny najbliższej narzeczony ma załatwić transport do domu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Ja planuję mieć welon, ale na najbliższych przymiarkach zobaczę jak wyglądam bardzo mi się podobają wianki, ale ja mam chyba za małą głowę i we wszystkich jakoś tak dziwnie wyglądam.

My płacimy za nocleg i śniadanie dla przyjezdnych gości + na pewno dla moich rodziców.

Też nie uważam tego za obowiązek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

My tez 80% gosci mamy przyjezdych, oplacamy wszystkim pokoje i śniadanie. Osoby które mają 15km tez sie zdecydowaliście nocować moi rodzice i bracia tez, więc będziemy mieli jeszcze pozegnalne wspolne śniadanie
U nas 11 dni... dzis musimy ustalić szczegóły z kamerzysta i mamy tydzień luźniejszy.. juz wszystko podochodzilo nagrody dla gości, miodziki, zawieszki na wodki i inne bzdety od piątku zaczynam urlop, we wtorek jedziemy juz w rodzinne strony i się zacznie armagedon

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez LiviaVe

My w poprzednim miejscy chcieliśmy dla pary przyjezdnych, świadków, rodziców i rodzeństwa. W nowym miejscu weźmiemy tylko dla siebie, reszta ma blisko, więc dla rodziny najbliższej narzeczony ma załatwić transport do domu.

tym co mają względnie blisko też załatwiamy transport. nocleg proponowaliśmy wszystkim, nawet jeśli mieszkają 10 min od sali. ale ostatecznie wszyscy, którzy sobie mogą jakoś wygodnie wrócić, to wolą wrócić. więc ostatecznie opłacamy tylko tym zagranicznym i z innych rejonów Polski - czyli mniej więcej połowie gości

[raspberry21]

My też chcieliśmy opłacać nocleg ale hotele były zamknięte 🤣 więc mieliśmy ogarnięty transport dla gości. Sama wiem jak chodzimy na wesela poza miastem gdzie mieszkamy, że taki nocleg jest mega wygodny. Niestety nie mogliśmy tego zapewnić naszym gościom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Personal_Jesus

ja tylko wianek
żadne obrączki mi się nie spodobały. Będziemy w czwartek iść do Yes.
Dziś Tż musi ogarnąć transport gości i zamówić hotel. Płacicie za noclegi swoich gości? My chcemy zapłacić za świadków i rodziców, ale mama TŻ-ta upiera się,że każdemu musimy opłacić, a mamy większość przyjezdnych....

No my właśnie też się zastanawiamy, 65zł od osoby za nocleg ze śniadaniem to jednak trochę wyjdzie...
Więc musimy przeliczyć, na bank bierzemy dla rodziców i rodzeństwa, a resztę gości przeliczymy, ile by nas wyniosło. Na pewno przy potwierdzaniu im powiemy wtedy, czy im zapłacimy, czy tylko powiemy, że jakby chcieli nocować, to jest możliwość i kosztuje tyle a tyle.


Nie jesteśmy w tak dobrej sytuacji finansowej, żeby wszystkim opłacać i nie ukrywam, spotkałam się z takim opłacaniem wszystkim noclegów tylko przy weselach sponsorowanych przez rodziców. No i to akurat była taka "bogatsza" część rodziny, co ich było stać na utrzymywanie dzieci na studiach na medycynie


Więc bez stresu do tematu podejdziemy i tyle.

[ciri15]

U mnie większość gości raczej się rozlokuje po domach rodziny... A z tej części pozostałej części już pytała o noclegi. Ale nawet jakbyśmy mieli płacić to mam nadzieję że nie wyjdzie więcej jak 10 osob

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Lottie69

No my właśnie też się zastanawiamy, 65zł od osoby za nocleg ze śniadaniem to jednak trochę wyjdzie...
Więc musimy przeliczyć, na bank bierzemy dla rodziców i rodzeństwa, a resztę gości przeliczymy, ile by nas wyniosło. Na pewno przy potwierdzaniu im powiemy wtedy, czy im zapłacimy, czy tylko powiemy, że jakby chcieli nocować, to jest możliwość i kosztuje tyle a tyle.


Nie jesteśmy w tak dobrej sytuacji finansowej, żeby wszystkim opłacać i nie ukrywam, spotkałam się z takim opłacaniem wszystkim noclegów tylko przy weselach sponsorowanych przez rodziców. No i to akurat była taka "bogatsza" część rodziny, co ich było stać na utrzymywanie dzieci na studiach na medycynie


Więc bez stresu do tematu podejdziemy i tyle.

nie wiązałabym jednego z drugim. mi wesela nie sponsorują rodzice w żadnym stopniu, a jednak opłacenie noclegu gościom kalkuluję w takie same koszty wesela jak alkohol czy obiad. oczywiście, nie ma obowiązku płacenia za nic tak naprawdę i każdy mierzy wg swoich potrzeb i możliwości, ale trochę to krzywdzące, żeby zakładać, że jak opłacane są noclegi, to pewnie rodzice sponsorują

[LiviaVe]

My moglibyśmy (płacimy za wszystko sami), ale u nas generalnie nie jest to praktykowane, jeśli wesele jest na miejscu. Też nam nigdy nikt noclegu nie zapewniał. Do domów każdy będzie miał po kilka kilometrów, więc transport szybko każdego chętnego odwiezie pod dom. Nie uważam, że zapewnienie noclegu czy transportu, to jakikolwiek obowiązek. Osiemnastki czy inne huczne urodziny też wiążą się z całonocną imprezą i wtedy też nikt nie rezerwuje dla wszystkich gości noclegu my zawsze potrafiliśmy sobie zapewnić powrót do domu, nie jest to coś niesamowitego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez LiviaVe

My moglibyśmy (płacimy za wszystko sami), ale u nas generalnie nie jest to praktykowane, jeśli wesele jest na miejscu. Też nam nigdy nikt noclegu nie zapewniał. Do domów każdy będzie miał po kilka kilometrów, więc transport szybko każdego chętnego odwiezie pod dom. Nie uważam, że zapewnienie noclegu czy transportu, to jakikolwiek obowiązek. Osiemnastki czy inne huczne urodziny też wiążą się z całonocną imprezą i wtedy też nikt nie rezerwuje dla wszystkich gości noclegu my zawsze potrafiliśmy sobie zapewnić powrót do domu, nie jest to coś niesamowitego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja zawsze zapewniam nocleg jak kogoś zapraszam do siebie
tyle, że fakt - mówię o gościach co mają np. 300 km do mnie. nie o takich co mają 20 km. Ci co mają blisko zawsze wolą wracać do siebie

[kolorowa90]

Jak bylismy na sali dogadać szczegóły to wlasicielka zapytała wprost kto placi za noclegi..z ciekawości zapytałam jak to wygląda z jej doświadczenia, uznała ze jak sie zaprasza to wypada za gosci zapłacić, powiedziała ze jeśli zdecydujemy się placic tylko za najbliższych to od gosci spoza tej listy beda wymagać normalnej zapłaty mówiąc wprost ile kosztuje pokój i jakie koszta nalezy pokryć...i powiem Wam ze troche to glupio zabrzmiało, bo zazwyczaj jak braliśmy opcje z noclegiem jak jeździliśmy na wesele to zawsze dawaliśmy za ten nocleg wiecej w kopecie, ale jakby ktoś mi przy oddawaniu kluczy powiedzial 200 zł poproszę za pokój to niesmak by pozostal..takie moje zdanie wiec my również te koszta wrzuciliśmy w weselne i wcale nam rodzice imprezy nie sponsorują za wszystko płacimy sami
I dodam ze u nas wieksza część gosci to znajomi..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Nas też pytała, kto będzie płacił, gdybyśmy się zdecydowali na kilka (tylko tyle mają dostępnych w tym terminie, większość jest zarezerwowanych na piątkowe wesele po nas), to wtedy mówiliśmy, że my. Jeszcze się waham co do mojej koleżanki, którą traktowałam jak przyjaciółkę, ale. jak pojawił się facet, to mnie w sumie olała. Nawet nie zapytała czy wszystko w porządku w związku z weselem i całą sytuacją covidową. Ona jest właśnie tą przyjezdną osobą i w pierwotnej wersji oczywiście chciałam zapewnić i pokryć koszty noclegu, ale w obecnej sytuacji po prostu nie mam ochoty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f1i2o3]

Napisane przez Personal_Jesus

ja tylko wianek
żadne obrączki mi się nie spodobały. Będziemy w czwartek iść do Yes.
Dziś Tż musi ogarnąć transport gości i zamówić hotel. Płacicie za noclegi swoich gości? My chcemy zapłacić za świadków i rodziców, ale mama TŻ-ta upiera się,że każdemu musimy opłacić, a mamy większość przyjezdnych....

W moim hotelu jest trochę ekskluzywnie, cena noclegu za śniadaniem to 400 zł, więc gwarantuje wszystkim przyjezdnym nocleg w apartamentach w centrum- max. 10 min od hotelu. Niestety bez śniadania. Oczywiście płace za te apartamenty, nie spotkałam się, że PM nie płacili. Przyjazd na wesele to spory wydatek dla gości, szczególnie tych, którzy musza dojechać.

My za wesele płacimy całkowicie sami.

[Personal_Jesus]

My zapewniamy transport do większego miasta, załatwiliśmy gościom 40 % zniżki na noclegi, ale kurcze, w perspektywie urządzania i kupienia domu, to nie stać nas by każdego nocować. Fajnie by było, ale dla większości ludzi musiałabym zamawiać po 2 -3 noce to wyszłoby lekko drugie wesele. My zapewniamy gościom śniadanie rano.

[kolorowa90]

Kazdy ma inną sytuacje, w pełni sezonu na pewno wesela beda większe i więcej gosci bedzie chciało nocować mysle, ze warto poinformować ze jest możliwość noclegu ale oplata we własnym zakresie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raspberry21]

Oczywiście mówiłam o noclegach tylko i wyłącznie dla osób przejezdnych. Jeżeli wesele jest "na miejscu" to zawsze wracamy do siebie albo taxi albo taki transport na miejscu też jest zapewniony przez PM. Ale jeżeli ktoś ma 20km do domu to nie widzę sensu płacić za nocleg 🤷☠♀️🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[plywok]

my mamy wesele trochę ponad 20 km od większości domów gości. zapewniamy im transport, bo wiemy ze jeśli by tego nie było, to jest problem później z powrotem lub, ze ktoś z pary musi rezygnować z napicia się bo jest kierowca.

4 razy byłam na weselach noclegowych. zawsze było opłacone przez młodych. ale dawałam ciut więcej w kopertę niż przy weselu miejscowym, żeby choć trochę ten nocleg zwrócić młodym.

raz byliśmy nad morzem, ustaliliśmy z młodym, że przyjedziemy 3 dni wcześniej, dogadał się z hotelem i mieliśmy tańszy nocleg. młody płacił tylko za noc poweselną.

[Pani_Mada]

Napisane przez f1i2o3

W moim hotelu jest trochę ekskluzywnie, cena noclegu za śniadaniem to 400 zł, więc gwarantuje wszystkim przyjezdnym nocleg w apartamentach w centrum- max. 10 min od hotelu. Niestety bez śniadania. Oczywiście płace za te apartamenty, nie spotkałam się, że PM nie płacili. Przyjazd na wesele to spory wydatek dla gości, szczególnie tych, którzy musza dojechać.

My za wesele płacimy całkowicie sami.

koniecznie poinformujcie o tym, że bez śniadania. zdarzyło mi się kiedyś bardzo nieprzyjemnie zaskoczyć, że nocleg był, ale nie wspomniano, że hotel nie organizuje śniadania. szukanie w biegu miejsca żeby cokolwiek zjeść (i żeby nie były to kanapki z żabki) zanim się doba hotelowa skończy nie było fajne

niby można było dopytać, ale tak automatycznie założyłam, że jak nocleg to ze śniadaniem. więc na pewno warto o tym powiedzieć gościom, żeby się ktoś nie zdziwił

[f1i2o3]

Napisane przez Pani_Mada

koniecznie poinformujcie o tym, że bez śniadania. zdarzyło mi się kiedyś bardzo nieprzyjemnie zaskoczyć, że nocleg był, ale nie wspomniano, że hotel nie organizuje śniadania. szukanie w biegu miejsca żeby cokolwiek zjeść (i żeby nie były to kanapki z żabki) zanim się doba hotelowa skończy nie było fajne

niby można było dopytać, ale tak automatycznie założyłam, że jak nocleg to ze śniadaniem. więc na pewno warto o tym powiedzieć gościom, żeby się ktoś nie zdziwił

Dzięki za ostrzeżenie

[LiviaVe]

Dziewczyny, czy któraś z was rezygnuje z tłuczenia kieliszków po toaście? A te z was, które tłuką, kieliszki sami musicie dostarczyć?
I najważniejsze pytanie - co na toast? Prosecco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

Napisane przez LiviaVe

Dziewczyny, czy któraś z was rezygnuje z tłuczenia kieliszków po toaście? A te z was, które tłuką, kieliszki sami musicie dostarczyć?
I najważniejsze pytanie - co na toast? Prosecco?

U mnie jest Prosecco, to wiem, Tłuczenia kieliszków chyba nie będzie.

Jak ja jeździłam na wesela to zawsze sama ogarniałam sobie nocleg, chyba, że byłam u bliskiej rodziny to często nocowałam u jakiejś ciotki. Mi w sumie nikt nigdy hotelu nie opłacał z okazji wesela. Transport do większego miasta jeżeli wesele nie jest w centrum to tak, ale np u mnie jest sama stodoła, nie ma pokoi, najbliższy hotel jest 5 km dalej i tam mam 250 zł za osobę. Wiem, że kilkoro gości będzie spało u mojej mamy, część u mamy TŻ-ta, ja mogę im zapewnić zniżkę, ale jakoś mi się wydaje, że nie wywożę gości na pustynię, mogę polecić, ogarnąć zniżkę, ale ja mam chyba inne podejście. Uważam, że jak ja wybieram się do kogoś to ogarniam się sama a nie liczę na innych.

[kolorowa90]

Napisane przez LiviaVe

Dziewczyny, czy któraś z was rezygnuje z tłuczenia kieliszków po toaście? A te z was, które tłuką, kieliszki sami musicie dostarczyć?
I najważniejsze pytanie - co na toast? Prosecco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My będziemy rzucać, mamy oboje wodką, a kieliszki są z sali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raspberry21]

Napisane przez LiviaVe

Dziewczyny, czy któraś z was rezygnuje z tłuczenia kieliszków po toaście? A te z was, które tłuką, kieliszki sami musicie dostarczyć?
I najważniejsze pytanie - co na toast? Prosecco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My ostatecznie zrezygnowaliśmy ze względu na miejsce. Ale jakby było na sali to kieliszki do stłuczenia były w naszym zakresie. Do toastu kupiliśmy taniego szampana Dorato. Chociaż chwilę mieliśmy w koszyku nawet ruskiego 🤣 ale stwierdziliśmy że bez jaj 🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

My zapewniamy nocleg przyjezdnym, ale dlatego, że chcemy i mamy taką możliwość.
Jeśli miałoby to znacznie nadszarpnąć nasz budżet to bym z tego zrezygnowała.

Byłam na wielu weselach w swoim życiu i z założenia ogarnialiśmy wszystko sami. Jeśli okazało się, że będzie transport czy nocleg to świetnie, ale nigdy nie zakładałam tego jako coś co mi się należy, bo jestem gościem.

Na ostatnim weselu płaciliśmy sami za nocleg i do tego nie było śniadania. Zupełnie inaczej na to patrzyłam. Cieszyłam się, że przy sali jest miejsce do spania i nie musimy po nocach szukać powrotu.

Wesele jest dla większości bardzo dużym wydatkiem. Szczególnie dla młodych ludzi, którzy dopiero się dorabiają.

Patrzę też na to w ten sposób, że zapraszają nas na wesele dobrzy znajomi/przyjaciele/ rodzina z którymi mam kontakt i z naszej strony jest to samo.
Zazwyczaj dużo wcześniej wiadomo gdzie i kiedy odbędzie się wesele. Można ogarnąć sobie powrót lub odłożyć parę groszy na nocleg. Jadę z założenia do kogoś ważnego dla mnie, więc też jestem w stanie się trochę "poświęcić" i zorganizować.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz