(za)młody wygląd

[nataleczka92]

Nigdy nie przejmowałam się swoim wyglądem, nie czuję się ani atrakcyjna, ani jakaś brzydka, po prostu nijaka, ludzie nie zwracają na mnie uwagi i mi to pasuje, ale nadszedł taki czas w moim życiu, że chcę coś zmienić, mam dziecko, męża, muszę zacząć rozglądać się za pracą. Tylko że ludzie nie traktują mnie poważnie ze względu na mój wygląd (miałam ostatnio dowód na to). Ludzie oceniają go na 13-16 lat, a mam 23 lata. Chciałabym wyglądać nie tyle co starzej, ale poważniej. Myślę że odpowiedni makijaż i fryzura pomogłyby mi w tym. Jeżeli któraś z Was chciałaby mi pomóc, to mogę wysłać moje zdjęcie i będę czekać na propozycje. )

[Alahamarra]

Może mogłabyś zamieścić zdjęcie? Byłoby łatwiej coś podpowiedzieć

[VeraWang]

Napisane przez Alahamarra

Może mogłabyś zamieścić zdjęcie? Byłoby łatwiej coś podpowiedzieć

no właśnie bez zdjęcia trudno cokolwiek powiedziec. Ja mam podobny problem do Ciebie - niby 27 lat, a wyglądam jak 17latka. W większości sklepów nie dostanę piwa bez okazania dowodu. Pomogło mi przefarbowanie włosów i ścięcie ich na krótko, ale w makijażu jakimkolwiek nadal wyglądam jak laleczka...

[nataleczka92]

Słaba jakość zdjęcia, bo robiłam na szybko w telefonie.

[beacik2]

Rzeczywiście młodo.
Doda powagi a nie postarzy: rezygnacja z loczków, grzywa (zresztą czoło na fotce jest dość wysokie) oraz mocniejsze oko - bo pomadka już jest.
Ubiór bez falbanek, okrągłych kołnierzyków, kolory "dorosłe". Na rozmowę o pracę ubiór profi, jeden akcent z biżuterii lub zegarek niedziecinny. To serduszko na drobnym łańcuszku też odmładza.

[madeline25]

oj tak, prosta grzywka trochę doda Ci powagi

[Anonimka1988]

Słodziutko wyglądasz

[nataleczka92]

Gdy wychodze, to ubieram się elegancko, kobieco, na zdjęciu jestem w łachach po domu. Mimo że zawsze nosze mój złoty zegarek, który jest niedziecinny, to oceniali mnie na 13-16. Zazwyczaj nosze perły zamiast naszyjnika, bo lubie perełki. Grzywkę prostą ostatnio miałam, ale mi przeszkadzała, może wrócę do niej, a na makijaż umówiłam się już do Inglota, mam nadzieję, że będzie umiała mi dobrać odpowiedni makijaż dla mnie i da jakieś wskazówki dzięki Dziewczyny za radę

[Holly85]

jeju 23 lata to jeszcze młodziutka dziewczyna, Niepokojące by było gdyby wyglądała starzej, a nie młodziej niż ma na liczniku.
Moim zdaniem nie masz się czym martwić. Z brakiem szacunku i niepowaznym traktowanie stykają się osoby także starsze od Ciebie i niekoniecznie wyglądające aż tak młodo.


Tak jak dziewczyny wyzej pisaly trzeba unikać jednak wszelkich detali ktore jeszcze bardziej przesłodza twoj wizerunek.. bizuterii z plastiku, wszelkiej tandety, rozowych ubran, trampek, slodkich gimbazowych torebeczek, na pewno wiesz o co mi chodzi... Aczkolwiek nie zamykalabym się w takie schematy, ze jak dziecko i mąż to trzeba wyglądać poważniej.
Na rozmowę o pracę ubierz się stosownie i wysławiaj się jak dorosła osoba na pewno zyskasz szacunek.

Nie zapomnaj jednak ze masz dopiero 23 lata,,,,dlugo jeszcze bedziesz mloda
btw tez bym Cie zapytala o dowod hehe moja siostra ma ten sam "problem"

[Kaminka24]

Zdecydowanie prosta grzywka

[rozsypanka]

tak jak powiedziały dziewczyny wczesniej - proste fasony, bez rozowych słodkich kolorkow. w ogole to bym zrezygnowała na Twoim miejscu z typowo sportowych i dziewczecych ubran w nadmiarze. ale bez przesady tez, rozumiem że młody wygląd moze Cie denerwowac, ale jak nie masz jakiejs pracy ktora faktycznie wymaga zeby Cie bardzo powaznie traktowano to nie masz sie w sumie czym przejmowac

[yperia]

faktycznie wyglądasz młodziutko ale Ci co mówią że na 13-16 to bardzo przesadzają wyglądasz na 20 lat. Nie przejmuj się.

[Gwiazdeczka223]

Ja jestem w Twoim wieku, i wyglądam jeszcze młodziej od Ciebie.
Nigdy nie miałam problemów ze znalezieniem pracy. Moim zdaniem młody wygląd może być atutem. Wolę to, niż wyglądać na starszą niż jestem. Staraj się unikać wszelkich dziecinnych, słodkich ubrań i dodatków. Ja próbowałam się mocno malować, ale stwierdziłam że wygląda to karykaturalnie więc przestałam. Dużo mi dała zmiana koloru włosów- z czerni na blond. Moim zdaniem teraz wyglądam na 19, 20 lat. Wcześniej wyglądałam na 15.

[Listopadowaa]

Jesteś śliczna, dałabym ci 19-20 lat. Jeśli ktoś dał ci 13 lat to go z lekka poniosło Ludzie lubią przesadzać i zaniżać wiek, szczególnie te osoby co mają kompleksy bo chciały młodziej wyglądać. Wiem coś o tym, sama mam 28 a wyglądam na 16 Delikatny make-up, kobiece ubrania wystarczą. Siłą sobie nie dodamy lat. Zawsze lepiej wyglądać na 20 niż na 35

[nataleczka92]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Ja jestem w Twoim wieku, i wyglądam jeszcze młodziej od Ciebie.
Nigdy nie miałam problemów ze znalezieniem pracy. Moim zdaniem młody wygląd może być atutem. Wolę to, niż wyglądać na starszą niż jestem. Staraj się unikać wszelkich dziecinnych, słodkich ubrań i dodatków. Ja próbowałam się mocno malować, ale stwierdziłam że wygląda to karykaturalnie więc przestałam. Dużo mi dała zmiana koloru włosów- z czerni na blond. Moim zdaniem teraz wyglądam na 19, 20 lat. Wcześniej wyglądałam na 15.

Ja przed ciążą pracowałam (jeszcze jestem na urlopie) i nie miałam problemu ze znalezieniem, ale przykro mi było jak ludzie, którzy przychodzili mówili "pani na pewno się nie zna, bo jest za młoda" i myśleli że jestem córką właściciela, a przyszłam, bo się nudzę np. na feriach-też takie teorie słyszałam. I potencjalny przyszły pracodawca może pomyśleć, że klienci mogą nie traktować mnie poważnie i przez to ich straci.


Ja właśnie zrobię na odwrót, przyciemnie włosy, wydaje mi się, że blond mnie odmładza. Zobaczę co fryzjer mi doradzi w piątek.

[Beatka670]

ja mam w pracy taka "dziewczynkę", tzn. kobieta ma 28 lat, trójkę dzieci i wygląda jak ich starsz asiostra. Z jednej strony bardzo fajnie, że się tak wolno starzeje, ale z drugiej, no cóż... faceci w mojej pracy traktują ja jak dziecko. Tłumaczą rzeczy oczywiste, albo wzystko robią za nią bo ona "na pewno sobie nie poradzi". Ja bym nie wytrzymała takiego traktowania

[nataleczka92]

Napisane przez Beatka670

ja mam w pracy taka "dziewczynkę", tzn. kobieta ma 28 lat, trójkę dzieci i wygląda jak ich starsz asiostra. Z jednej strony bardzo fajnie, że się tak wolno starzeje, ale z drugiej, no cóż... faceci w mojej pracy traktują ja jak dziecko. Tłumaczą rzeczy oczywiste, albo wzystko robią za nią bo ona "na pewno sobie nie poradzi". Ja bym nie wytrzymała takiego traktowania

I dokładnie o to mi chodzi. Nawet na studiach niektórzy mówili o mnie "o kubuś puchatek idzie do tablicy" itd, nie zamienili ze mną ani słowa i od razu stwierdzili, że jestem dziecinna i pusta. Dopiero pod koniec semestru się okazało, kto tak na prawdę jest pusty i na pewno nie byłam to ja.

[Dryad]

Znam ten problem, może nie wyglądam aż tak młodo jak Ty, ale jak pracowałam jako dziennikarka, to większość ludzi traktowała mnie jak praktykantkę lub uczennicę, która pisze artykuł do gazetki szkolnej

U mnie podziałały okulary Dodały mi powagi, wyostrzyły rysy. Najważniejsze, by Twoja przemiana do pracy nie była permanentna, bo młody wygląd to rzecz bezcenna i tak ulotna, że za rok możesz już za tym tęsknić

[olkma]

Hehe... Ja tez to znam mam 21 lat, dwojke dzieci a jak poszlam po dziecko do przedszkola to p. Dyrektor zapytala sie mnie " to mama czy siostra?"
Wkurza mnie to, chodze z wozkiem na spacer to kazdy na mnie patrzy jak na jakas co pierwszy raz urodzila w wieku 11 lat, a drugi raz w wieku 16 lat!
Nie wygladam na wiecej niz 16 :/ a mam syna co ma 5 lat, a drugiego co ma 4 tyg.

[Anonimka1988]

Młody wygląd to tylko i wyłącznie atut, a praca to przecież nie wszystko.

[nataleczka92]

Dryad: ostatnio zrobiłam sobie okulary, dodają trochę powagi, ale mi przeszkadzają, bo nie jestem przyzwyczajona.
Olkma: na mnie też się tak patrzą lub z politowaniem, że taka młoda, a już ma dziecko.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Anonimka1988

Młody wygląd to tylko i wyłącznie atut, a praca to przecież nie wszystko.

Niby tak, ale już nie wytrzymuję psychicznie w domu, dziecko mnie wykańcza. Ostatnio poszłam do pracy na weekend, by odpocząć i ludzie byli mili, itp do czasu, aż jedna dziewczyna nie zapytała mnie, do której szkoły chodzę. Jak powiedziałam ile mam lat, to zaczęła się ze mnie śmiać i mówiła do innych pracowników "zgadnijcie ile ona ma lat" i od tego momentu wszyscy się ze mnie śmiali jak ich mijałam i nikt ze mną nie rozmawiał. Było mi przykro. Ważna też jest atmosfera w pracy, nie tylko sama praca.

[Dryad]

To tylko świadczy o tym że ci ludzie nie są warci większej uwagi. Serio, nie warto sobie zaprzątać głowy opinią ludzi, którzy tak reagują na coś, co tak naprawdę powinno budzić jedynie zachwyt.

Nie aprobuję zmieniania swojego wyglądu pod presją otoczenia, ale jeśli tak bardzo Ci zależy na małej zmianie - próbowałaś wystylizować i przyciemnić brwi? To też bardzo zmienia rysy twarzy i dodaje charakteru.

[ssdziuniass]

a nie myślałaś o konturowaniu twarzy? Może to by pomogło. A ludźmi w pracy się nie przejmuj. Ludzie są niezbyt rozgarnięci, za kilka lat będą Ci zazdrościć takiego wyglądu, zobaczysz

[Anonimka1988]

A może przyciemnij lekko włosy, podkreśl brwi jak radziła koleżanka wyżej.

[laurasobby]

Witaj,
mam ten sam problem, pomogły mi marynarki, bardziej dopasowane ciuchy, analiza kolorystyczna i dopasowanie fryzurki do twarzy. Fajne są boby, które dodają powagi

[nataleczka92]

Niestety nie umiem konturować twarzy :<. Mam nadzieję że makijażystka mnie nauczy. W sobotę jestem umówiona na makijaż, a w piątek do fryzjera, chcę jakoś wyglądać na roczku Niuni i 30 męża (tego samego dnia się urodzili i robię im imprezę ) Zobaczę co z tego wyjdzie. Dodam zdjęcie w niedzielę i poproszę o szczerą opinie.


Ja na prawdę ubieram się bardzo poważnie, tzn marynarki, obcisłe ubrania, poważne sukienki, szpilki.. ale teraz to nawet niektóre 14 latki się tak noszą.

[monissio]

a może chodzi o to, że masz taki a nie inny charakter? Ja mam szefową, która wygląda meeega młodo, ale jest dość cięta, więc nikt jej nie podskoczy

[olkma]

Napisane przez nataleczka92

Niestety nie umiem konturować twarzy :<. Mam nadzieję że makijażystka mnie nauczy. W sobotę jestem umówiona na makijaż, a w piątek do fryzjera, chcę jakoś wyglądać na roczku Niuni i 30 męża (tego samego dnia się urodzili i robię im imprezę ) Zobaczę co z tego wyjdzie. Dodam zdjęcie w niedzielę i poproszę o szczerą opinie.


Ja na prawdę ubieram się bardzo poważnie, tzn marynarki, obcisłe ubrania, poważne sukienki, szpilki.. ale teraz to nawet niektóre 14 latki się tak noszą.

Nie patrza sie na was ( jako pare) jak bys miala meza pedofila? Bo mysla, ze masz z 14 lat... Moj maz jest tylko 3 lata a w sumie to dwa lata i dwa miesiace starszy, ale wyglada na starszego, ja za to na malolate i nie raz do niego mowili, ze jestem jego CORKA!!

[Anonimka1988]

Napisane przez nataleczka92

Niestety nie umiem konturować twarzy :<. Mam nadzieję że makijażystka mnie nauczy. W sobotę jestem umówiona na makijaż, a w piątek do fryzjera, chcę jakoś wyglądać na roczku Niuni i 30 męża (tego samego dnia się urodzili i robię im imprezę ) Zobaczę co z tego wyjdzie. Dodam zdjęcie w niedzielę i poproszę o szczerą opinie.


Ja na prawdę ubieram się bardzo poważnie, tzn marynarki, obcisłe ubrania, poważne sukienki, szpilki.. ale teraz to nawet niektóre 14 latki się tak noszą.

To czekamy na zdjęcie

[rozsypanka]

I jak tam dziewczyny zmiany siebie na starsze modele?