Mamy sierpniowe 2020 cz. 2 - Strona 138 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-10-20, 17:45   #4111
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez justysiaa89 Pokaż wiadomość
Jeśli zdecyduję się przejść całkowicie na mm to po takiej walce na pewno nie nazwę tego poddaniem się i trochę mi przykro że ktoś to tak może odbierać...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie to miałam na myśli! Może niefortunnie dobrałam słowa, przepraszam. Nie chciałam sprawić Ci przykrości.

Podziwiam Cię za to, że tak walczysz o kp. Ja szczerze mówiąc nie wiem czy miałabym aż tyle siły i zaparcia co Ty.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 17:47   #4112
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Justysia Ty to w ogóle masz pod górkę z tym kp od początku. Nie no pewnie, za wszelką cenę nie będziesz walczyć i się upierać, bo szkoda Twojego zdrowia i cierpienia dziecka przy kazdym zabiegu podcinania. Jeśli dalej to tak będzie wyglądało, to lepiej już się poddać i karmić mm.


U mnie w szpitalu położne gadały, że synek urodził się duży i muszę go dokarmiać, bo będzie głodny tylko na moim mleku. I ze 2 razy podałam mu mm. Przez pierwszą dobę w ogóle przecież był karmiony mm, bo leżał na sali noworodkowej, a ja na pooperacyjnej. Przez to już zdążył się przyzwyczaić do butelki.
Jednak potem się uparłam i za wszelką cenę chciałam karmić piersią. I się udało. Chociaż pierwsze dni nie były łatwe, bo często chciał jeść, nie potrafił się prawidłowo przyssać i sutki miałam całe poranione. Każde karmienie było bolesne. Cieszę się jednak, że udało mi się rozkręcić laktację i karmić piersią. A moja sąsiadka ze szpitalnej sali poddała się od razu pierwszego dnia i od razu podawała mm. Tylko jej nie zależało na kp.



A tak się zastanawiam właśnie jak potem przestać karmić, gdy już będziemy chciały przejść na butlę, jak już dziecko będzie jadło stałe pokarmy itp. Przecież nieodciągane mleko będzie się kumulować i piersi będą przepełnione. Jak zatrzymać laktację?
U mnie synek sam się odstawił (to był 16 tydzień kolejnej ciąży, więc pewnie mleko zmieniło smak i skład). W ogóle nic nie odciągałam, piersi nie były nabrzmiałe. Kp po prostu się skończyło. Starszak miał 15 m-cy, mm typowego już nie wprowadzałam za poradą pediatry. Do tej pory raz dziennie je kaszkę mleczną, do tego jogurty, serki homo, ser żółty. Mleka krowiego samego jeszcze nie pije, nie lubi, nawet kakao choć powinien już zacząć pić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 17:51   #4113
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
U mnie synek sam się odstawił (to był 16 tydzień kolejnej ciąży, więc pewnie mleko zmieniło smak i skład). W ogóle nic nie odciągałam, piersi nie były nabrzmiałe. Kp po prostu się skończyło. Starszak miał 15 m-cy, mm typowego już nie wprowadzałam za poradą pediatry. Do tej pory raz dziennie je kaszkę mleczną, do tego jogurty, serki homo, ser żółty. Mleka krowiego samego jeszcze nie pije, nie lubi, nawet kakao choć powinien już zacząć pić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój starszak za to, jakby mu pozwolić, to chyba by wydudnił cały karton na raz i często sobie niepostrzeżenie bierze sam z lodówki i otwiera
A czemu Twój powinien już zacząć pić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 17:51   #4114
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

justysia- nikt absolutnie nigdy nie pomyśli tu że się poddałaś! walczysz jak lwica o każdy dzień kp. ja Ciebie podziwiam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 18:39   #4115
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez baby blues Pokaż wiadomość
Mój starszak za to, jakby mu pozwolić, to chyba by wydudnił cały karton na raz i często sobie niepostrzeżenie bierze sam z lodówki i otwiera
A czemu Twój powinien już zacząć pić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niedługo kończy 2 lata, boję się że w "zamiennikach" typu ser, jogurt, etc. nie dostaje wystarczającej ilości wapnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 20:43   #4116
Roselyn
Zadomowienie
 
Avatar Roselyn
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Mialam dzis pierwsze zajecia z francuskiego po porodzie. Dlugo sie wahalam czy sie zapisywac bo musialam od razu oplacic caly semestr a zajecia sa dwa razy w tyg po poltorej godziny ... Dzis bylo dobrze. Udalo mi sie mala uspic przed zajeciami , a potem zabawial ja maz. Tylko na samym koncu zaczela juz tak wyc ze musialam skonczyc trzy minutki wczesniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Overthinking does kill your happiness
Roselyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 21:58   #4117
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Feli, byłaś oddzielona od dziecka po porodzie? Dlaczego? Mi od razu przystawili Małego do piersi na sali pooperacyjnej i leżeliśmy tam razem 4 godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-10-20, 22:27   #4118
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dziecko mi się zepsuło. Od ponad tygodnia chodzi spać o północy lub później. Cyc nie pomaga, tylko doraźnie żeby się najeść, bujać się nie chce ani w pionie ani w poziomie, noszenie jest bee. Jest ryk, pręży się, ale już nie tak mocno jak przy typowych wzdęciach/bólach kolkowych. Co jest? Skok raczej nie powinien tyle trwać. Przebodźcowanie? i nie umie sobie poradzić z emocjami wieczorem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 22:36   #4119
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Dziecko mi się zepsuło. Od ponad tygodnia chodzi spać o północy lub później. Cyc nie pomaga, tylko doraźnie żeby się najeść, bujać się nie chce ani w pionie ani w poziomie, noszenie jest bee. Jest ryk, pręży się, ale już nie tak mocno jak przy typowych wzdęciach/bólach kolkowych. Co jest? Skok raczej nie powinien tyle trwać. Przebodźcowanie? i nie umie sobie poradzić z emocjami wieczorem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój też tak ma ostatnio z prężeniem.. Mąż bierze na ramię i nosi w pionie lekko podskakując i wtedy beka porządnie i to czasami pomaga. A czasami kładzie sobie na klatę i Mały puszcza bąki i później jest spokojniejszy. Tylko nie wiem skąd te bąki wielkie i duże śmierdzące kupy... Nie wierzę, że to co jem ma taki wpływ.. mówią, że nie, bo pokarm jest z krwi a nie z mojego żołądka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 07:32   #4120
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Feli, byłaś oddzielona od dziecka po porodzie? Dlaczego? Mi od razu przystawili Małego do piersi na sali pooperacyjnej i leżeliśmy tam razem 4 godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noworodki leżały osobno, a my osobno. Przywiozła mi go tylko na chwilę, położyła na piersi, ale jak nie umiał się zassać to go zabrała. A ja w sumie nic nie mogłam na to poradzić. Nie było tego kontaktu skóra do skóry.
Cc miałam o 17, a z małym byliśmy razem dopiero od 7 rano następnego dnia.
Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Dziecko mi się zepsuło. Od ponad tygodnia chodzi spać o północy lub później. Cyc nie pomaga, tylko doraźnie żeby się najeść, bujać się nie chce ani w pionie ani w poziomie, noszenie jest bee. Jest ryk, pręży się, ale już nie tak mocno jak przy typowych wzdęciach/bólach kolkowych. Co jest? Skok raczej nie powinien tyle trwać. Przebodźcowanie? i nie umie sobie poradzić z emocjami wieczorem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może przebodzcowanie, albo faktycznie problem z gazami lub zaparciami.
Mój jak się tak pręży i nic nie pomaga, to potem robi mega kupę i się uspokaja.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 07:55   #4121
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość

Noworodki leżały osobno, a my osobno. Przywiozła mi go tylko na chwilę, położyła na piersi, ale jak nie umiał się zassać to go zabrała. A ja w sumie nic nie mogłam na to poradzić. Nie było tego kontaktu skóra do skóry.
Cc miałam o 17, a z małym byliśmy razem dopiero od 7 rano następnego dnia.Może przebodzcowanie, albo faktycznie problem z gazami lub zaparciami.
Mój jak się tak pręży i nic nie pomaga, to potem robi mega kupę i się uspokaja.
Kurczę, zalecenia sobie a szpitale sobie.. To super, że mimo tego karmisz piersią i nie masz z tym problemów.
Ja też miałam CC o 17, przystawili mi Małego tak do policzka na moment i dałam mu buziaka. Jak mnie szyli to leżał obok w łóżeczku i patrzyłam na niego. Później zawieźli nas na salę pooperacyjną, gdzie położna od razu przystawiła mi go do piersi i tuliliśmy się cały czas. To mnie mega pozytywnie zaskoczyło, bo bardzo się obawiałam o karmienie piersią po cc, kompletnie nie byłam na to przygotowana, nie miałam wiedzy o cc. Później dowiedziałam się od fizjoterapeutmi, która też jest doulą, że tak jest z tym przystawieniem po cc tylko w 3 szpitalach w Polsce!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-21, 08:10   #4122
dreaming_9004
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 735
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Justysia jesteś mega dzielną mamą, że mimo takich trudności starasz się utrzymać laktację i się tak poświęcasz temu z całych sił. Podziwiam i nawet jak powoli przejdziesz całkiem na mm to należą Ci się wielkie brawa, bo jak mówisz mała i tak już dostała od Ciebie to co najważniejsze na samym początku. Ja pierwsza córkę też karmilam tylko 3 miesiące i to w większości było kpi, w końcu wymieklam bo nie wytrzymałam tego fizycznie. Teraz karmie piersią bez większych problemów - nie bolą mnie sutki, mleka mam sporo, mała jest dużym ssakiem, a i tak po 3 miesiącach mam dość i czasem myślę przestawić ją na butelkę... Ale potem przypomina mi się jak zalowalam, że nie mogłam karmić pierwszej i koło się zamyka hormony szaleją, zmęczenie daje znać i człowiek ma różne myśli...

Damgala może jednak skok? U nas też mi się wydaje że trwał aż do tej pory. Jak się zaczęło około 11tyg to wczoraj córka skończyła 14 i dopiero była pogodna w dzień, mało marudzila i bez problemu usypiala jak potrzebowala. Dodatkowo zauważyłam nowe umiejętności - potrafi się zainteresować zabawkami dłużej i bardziej koordynuje swoje ruchy, dużo więcej głosek wydaje. A wcześniej zachowywała się jak Kornelek...

Mała pierwsza noc spędziła w swoim łóżeczku normalnym - wcześniej miałam dostawkę i tylko 5tyg w niej spała, potem ciągle ze mną w łóżku, ale wczoraj rozstawilam normalne łóżeczko. Spała tak jak zwykle czyli usnela 21.30 i pobudka koło północy, potem o 2 i o 4, no i o 6 wstała na dobre. Ale dawała się odłożyć po karmieniu i niemal od razu zasypiala. Zmęczona jestem tym kamieniem co 1.5-2h w nocy marudzę, ale od ponad trzech miesięcy ona nie spała dłużej jak 3godz nocą i to te 3godz to od 21 do 24

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

Carherrine u mnie było tak jak u Ciebie! Po cięciu pokazali mi dzidziusia, dałam buziaczka, nią się zajął neonatolog a mnie szyli i widziałam co tam robią z maluszkiem, potem przewiezli mnie na salę i ona już na mnie czekała, najpierw z 30min w wozeczku mydelniczce, jak mnie tam ogarnęli to od razu ją przystawili i już była ze mną non stop przez 4dni. Wcale nie zabierali jej, w sali robili jej badania, szczepienia itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dreaming_9004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 08:25   #4123
dooorra
Zadomowienie
 
Avatar dooorra
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: często się zmienia :P
Wiadomości: 1 430
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość

Noworodki leżały osobno, a my osobno. Przywiozła mi go tylko na chwilę, położyła na piersi, ale jak nie umiał się zassać to go zabrała. A ja w sumie nic nie mogłam na to poradzić. Nie było tego kontaktu skóra do skóry.
Cc miałam o 17, a z małym byliśmy razem dopiero od 7 rano następnego dnia.Może przebodzcowanie, albo faktycznie problem z gazami lub zaparciami.
Mój jak się tak pręży i nic nie pomaga, to potem robi mega kupę i się uspokaja.
U mnie też mała się pręży i ryczy a jak tylko zrobi kupkę to się uspokaja. Też nie chce spać wieczorem a potem budzi się koło 3-5 i trzeba z nią godzinę chodzić aby z powrotem zasnęła.
No i musi ona na mnie spać bo inaczej jest jeden wielki ryk.

Co do karmienia piersią. Sama miałam problemy z karmieniem przy pierwszym dziecku i przez pierwsze 3 miesiące to była walka. Był też etap dokarmiania. Jedynie przetrwałam bo miałam wsparcie super położnej. Gdyby nie ona to bym się przerzuciła na mm. Kp nie jest łatwe i na pewno nie jest to coś co przychodzi każdej kobiecie naturalne.

Roslyn, podziwiam że uczysz się francuskiego z tak małym dzieckiem. Ja jakoś jestem tak nie poukładana, że od miesiąca chce przetłumaczyć.moje CV na niemiecki i strasznie mi to nie idzie. Mój mąż ma w poniedziałek wolne i wtedy się za to zabierzemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tak jak liczba pi jestem nieobliczalna
dooorra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 09:09   #4124
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dreaming, to super, że u Ciebie też tak było! Jest nadzieja dla tych medyków

Justysia, ja też Cię mega podziwiam z tym kp! I trzymam kciuki żeby wszystko poszło zgodnie z Twoimi planami

Dziewczyny, jestem załamana tą niepewną sytuacja z obostrzeniami i strefami covidowymi. Kompletnie nie wierzę w tę pandemię, dlatego tym bardziej mnie one irytują. Nie wiem co z chrztem, płakać mi się chce z bezsilności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 09:48   #4125
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dziś już wiem, że wczorajsze jęki i bóle były z powodu kupy, która nastąpiła dziś. Druga w tym tygodniu mój synek to niezły aparat. Tak machał nóżkami w trakcie robienia tej kupy, że się rozebrał z półśpiochów 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 09:51   #4126
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Dziś już wiem, że wczorajsze jęki i bóle były z powodu kupy, która nastąpiła dziś. Druga w tym tygodniu mój synek to niezły aparat. Tak machał nóżkami w trakcie robienia tej kupy, że się rozebrał z półśpiochów 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No widzisz, wszystkie obstawiałysmy kupę, kupa rządzi światem . Ale to różnie z tymi kupami, mój robi dwie na dzień .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 09:52   #4127
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Catherrine, sama już nie wiem co z tą pandemią, a te obostrzenia dobijają. Starszak wyzdrowiał, miał iść dzisiaj do żłobka. Mąż jest przeciwny, bo Covid i tym o to sposobem synek kolejny tydzień w domu a my mieliśmy wymianę zdań. Z tego wszystkiego popłakałam się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 10:20   #4128
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Catherrine, sama już nie wiem co z tą pandemią, a te obostrzenia dobijają. Starszak wyzdrowiał, miał iść dzisiaj do żłobka. Mąż jest przeciwny, bo Covid i tym o to sposobem synek kolejny tydzień w domu a my mieliśmy wymianę zdań. Z tego wszystkiego popłakałam się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej, biedna.. Musimy to jakoś przetrwać i nauczyć się żyć w tych dziwnych czasach.. Jak nie covid to wymyślą innego wirusa albo lądowanie ufo..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 10:22   #4129
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Catherrine, sama już nie wiem co z tą pandemią, a te obostrzenia dobijają. Starszak wyzdrowiał, miał iść dzisiaj do żłobka. Mąż jest przeciwny, bo Covid i tym o to sposobem synek kolejny tydzień w domu a my mieliśmy wymianę zdań. Z tego wszystkiego popłakałam się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój tż za to obstaje przy wersji: a kto to sprawdzi, czy to Covid, przecież najpierw musi lekarz wysłać na test


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-21, 10:24   #4130
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Kurczę, zalecenia sobie a szpitale sobie.. To super, że mimo tego karmisz piersią i nie masz z tym problemów.
Ja też miałam CC o 17, przystawili mi Małego tak do policzka na moment i dałam mu buziaka. Jak mnie szyli to leżał obok w łóżeczku i patrzyłam na niego. Później zawieźli nas na salę pooperacyjną, gdzie położna od razu przystawiła mi go do piersi i tuliliśmy się cały czas. To mnie mega pozytywnie zaskoczyło, bo bardzo się obawiałam o karmienie piersią po cc, kompletnie nie byłam na to przygotowana, nie miałam wiedzy o cc. Później dowiedziałam się od fizjoterapeutmi, która też jest doulą, że tak jest z tym przystawieniem po cc tylko w 3 szpitalach w Polsce!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No niestety...
Teraz gdybym miała drugi raz cc, to walczyłabym o to, żeby od razu dziecko było ze mną. Mam nadzieję, że z drugim już będzie inaczej i że do tej pory minie epidemia i ktoś będzie mógł być ze mną i mi pomóc.
Ja też nastawiłam się na poród sn, o cc obejrzałam tylko raz filmik na yt ze szkoły rodzenia, ale bez większego wczuwania się, bo myślałam, że skoro wszystko jest ok i dziecko rozwija się prawidłowo, to na pewno nie będę miała cc.
Teraz dopiero wiem jaka byłam głupia.


Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Dziś już wiem, że wczorajsze jęki i bóle były z powodu kupy, która nastąpiła dziś. Druga w tym tygodniu mój synek to niezły aparat. Tak machał nóżkami w trakcie robienia tej kupy, że się rozebrał z półśpiochów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No widzisz, dobrze obstawiałyśmy.

Mój to często się rozbiera z półśpiochów, albo zrzuca skarpetki.
Prawie non stop kopie nogami.


Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Catherrine, sama już nie wiem co z tą pandemią, a te obostrzenia dobijają. Starszak wyzdrowiał, miał iść dzisiaj do żłobka. Mąż jest przeciwny, bo Covid i tym o to sposobem synek kolejny tydzień w domu a my mieliśmy wymianę zdań. Z tego wszystkiego popłakałam się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pewnie masz już dość siedzenia z dwójką?
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 10:42   #4131
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
No niestety...
Teraz gdybym miała drugi raz cc, to walczyłabym o to, żeby od razu dziecko było ze mną. Mam nadzieję, że z drugim już będzie inaczej i że do tej pory minie epidemia i ktoś będzie mógł być ze mną i mi pomóc.
Ja też nastawiłam się na poród sn, o cc obejrzałam tylko raz filmik na yt ze szkoły rodzenia, ale bez większego wczuwania się, bo myślałam, że skoro wszystko jest ok i dziecko rozwija się prawidłowo, to na pewno nie będę miała cc.
Teraz dopiero wiem jaka byłam głupia.



No widzisz, dobrze obstawiałyśmy.

Mój to często się rozbiera z półśpiochów, albo zrzuca skarpetki.
Prawie non stop kopie nogami.



Pewnie masz już dość siedzenia z dwójką?
Tak, tą wczorajszą akcję dobrze obstawiłyście. Ale co jest od półtora tygodnia? Ach, gdyby te maluchy potrafiły mówić, byłoby łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Mam dość tego, że gdy obydwoje są w domu, a jeśli jeszcze chorzy, to nie jestem w stanie zrobić czegokolwiek w domu. O wyjściu na spacer można pomarzyć, bo nie dam rady w jednej ręce gondoli z maluchem mieć a w drugiej pod pachą prawie 13 kg smyka ze schodów znosić jednocześnie. Fizycznie to dla mnie niewykonalne, a nie mamy windy w bloku. Teoretycznie mogłabym znosić co pół piętra najpierw jednego, potem drugiego, ale boję się, że starszak nie posłucha i spadnie ze schodów. Muszę się odważyć i spróbować w końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 12:09   #4132
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Tak, tą wczorajszą akcję dobrze obstawiłyście. Ale co jest od półtora tygodnia? Ach, gdyby te maluchy potrafiły mówić, byłoby łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Mam dość tego, że gdy obydwoje są w domu, a jeśli jeszcze chorzy, to nie jestem w stanie zrobić czegokolwiek w domu. O wyjściu na spacer można pomarzyć, bo nie dam rady w jednej ręce gondoli z maluchem mieć a w drugiej pod pachą prawie 13 kg smyka ze schodów znosić jednocześnie. Fizycznie to dla mnie niewykonalne, a nie mamy windy w bloku. Teoretycznie mogłabym znosić co pół piętra najpierw jednego, potem drugiego, ale boję się, że starszak nie posłucha i spadnie ze schodów. Muszę się odważyć i spróbować w końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rozumiem Cię mój co prawda chodzi ładnie sam po schodach, ale jak nie chodził jeszcze do przedszkola i miałam dwójkę w domu to na spacerach była masakra, bo on nie chciał wracać do domu a Oliwka już mi zaczynała się mocno denerwować w wózku... Musiałam go przekupiać , żeby raczył wrócić, no ale ile się nakombinowałam przy tym...
Teraz już jest zdrowszy i jutro już planuję wyjść z nimi na spacer... Ale Oliwkę pakuję do chusty, jak się obudzi to mam chociaż cień szansy, że uśnie ponownie albo przynajmniej będzie spokojna bo w wózku to jest jakiś dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 12:13   #4133
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Ja codziennie robię spacer z dwójką. Tosia w tym miesiącu była w żłobku tylko cztery razy. Potem była chora, a teraz mamy zamknięte z powodu dodatniego wyniku wśród personelu

Ale mam o tyle prościej, że mieszkamy w domu i nie mamy żadnych schodów do pokonywania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 12:30   #4134
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

My też raczej codziennie wychodzimy, mieszkamy w domu na piętrze. Mam dwa wózki żeby jeden był na górze a drugi tylko na spacery. Na szczęście córka już sama chodzi po schodach więc jest łatwiej. Ale ogarnąć całą trójkę na wyjście to jakaś masakra. Starszym nadal muszę pomagać zasunąć kurtkę, wybrać czapkę itp.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Damgala mój starszy Synek też siedzi w domu przez covida. Już by mógł iść po chorobie, ale nie wiem czy go wysyłać. Wolałabym uniknąć choroby i samej kwarantanny

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 12:53   #4135
akada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 489
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Dziś już wiem, że wczorajsze jęki i bóle były z powodu kupy, która nastąpiła dziś. Druga w tym tygodniu mój synek to niezły aparat. Tak machał nóżkami w trakcie robienia tej kupy, że się rozebrał z półśpiochów 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem co gorsze/lepsze moja robi 3 w ciągu dnia i czasem jeszcze w nocy :-(

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Catherrine, sama już nie wiem co z tą pandemią, a te obostrzenia dobijają. Starszak wyzdrowiał, miał iść dzisiaj do żłobka. Mąż jest przeciwny, bo Covid i tym o to sposobem synek kolejny tydzień w domu a my mieliśmy wymianę zdań. Z tego wszystkiego popłakałam się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie mąż to samo, podnieca się faktami w TVN ... ja nie chce żyć w strachu, dbam o naszą odporność i mam nadzieje, ze nie zachorujemy albo przejdziemy łagodnie

Cytat:
Napisane przez fioleciasto Pokaż wiadomość
Ja codziennie robię spacer z dwójką. Tosia w tym miesiącu była w żłobku tylko cztery razy. Potem była chora, a teraz mamy zamknięte z powodu dodatniego wyniku wśród personelu

Ale mam o tyle prościej, że mieszkamy w domu i nie mamy żadnych schodów do pokonywania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Podziwiam masz dostawkę ? Ja byłam sama w sobotę 2h i przez chwile musiałam nieść na brana i pchać wózek, jak zamkną przedszkole będę musiała szukać dostawki. Po przedszkolu idziemy na plac zabaw, trochę na spacer to daje radę sama

Wczoraj brat mnie zabrał do Factory. Kupiłam młodszej czapkę bo po starszej się topi, ma mniejszą główkę i wogole na razie o jeden rozmiar mniej. Od czasu do czasu warto tam podjechać. Tak więc miła odmiana od spacerów dookoła jeziora
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 3DFF46A6-0665-4A52-8175-2A659685F882.jpg (172,4 KB, 44 załadowań)
akada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 12:57   #4136
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Akada fajne!

Ja szukam teraz jakiegoś kombinezonu dla małego. Siostra mi oddała po swoim synku, ale jest za ciasny na mojego. A siostrzeniec urodził się w czerwcu i był starszy jak go nosił.
Widziałam fajne w Pepco, ale nie było rozmiaru. Podjadę może jeszcze do innego Pepco, albo zamówię jakiś online.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 13:06   #4137
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez fioleciasto Pokaż wiadomość
Ja codziennie robię spacer z dwójką. Tosia w tym miesiącu była w żłobku tylko cztery razy. Potem była chora, a teraz mamy zamknięte z powodu dodatniego wyniku wśród personelu

Ale mam o tyle prościej, że mieszkamy w domu i nie mamy żadnych schodów do pokonywania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W naszym żłobku też covid ale nie zamknęli, hmm. Jest 7 grup dzieci i każda grupa odizolowana od innej. Może dlatego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 13:13   #4138
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Akada, mam dostawke taką do stania i super nam się sprawdza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 13:18   #4139
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Akada fajne!

Ja szukam teraz jakiegoś kombinezonu dla małego. Siostra mi oddała po swoim synku, ale jest za ciasny na mojego. A siostrzeniec urodził się w czerwcu i był starszy jak go nosił.
Widziałam fajne w Pepco, ale nie było rozmiaru. Podjadę może jeszcze do innego Pepco, albo zamówię jakiś online.
Śliczne ciuszki.
Kornel wyrósł z kombinezonu 62 zakładam 68 po starszym, który jest trochę za duży. Zimowy też mam na 68 właśnie z Pepco i tak czuję, że będzie w grudniu za mały.
Dostawkę dla starszego planujemy pod koniec zimy/wczesną wiosną. Spacery będą przyjemniejsze, bo teraz zdarza się, że jeden w wózku a drugi na rękach niesiony.
Dziewczyny, a podajecie coś na odporność starszakom? Ja daję wit. D, C, teraz też będzie probiotyk. Zastanawiam się nad omega 3. Czytałam, że laktoferyna również pomaga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-21, 13:38   #4140
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Śliczne ciuszki.
Kornel wyrósł z kombinezonu 62 zakładam 68 po starszym, który jest trochę za duży. Zimowy też mam na 68 właśnie z Pepco i tak czuję, że będzie w grudniu za mały.
Dostawkę dla starszego planujemy pod koniec zimy/wczesną wiosną. Spacery będą przyjemniejsze, bo teraz zdarza się, że jeden w wózku a drugi na rękach niesiony.
Dziewczyny, a podajecie coś na odporność starszakom? Ja daję wit. D, C, teraz też będzie probiotyk. Zastanawiam się nad omega 3. Czytałam, że laktoferyna również pomaga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moi biorą witaminę d i zakwas z buraków.
Myślałam też o czarnusce, kiedyś starszak brał ale potem jakoś przestałam podawać.
Najstarszy ma też immunotrofinę i na razie żadnych efektów. Kaszle od miesiąca po poprzedniej infekcji. Nic więcej go teraz nie łapie bo nie chodzi do przedszkola ale po powrocie pewnie będzie to samo

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-09 13:02:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.