2011-07-31, 16:42 | #121 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Popieram.
Ja mam chlopca i nie raz pytanio mi sie co lezy w wozku dziewczynka czy chlopiec. Takie male dzieci niestety maja taka urode ze czesto nie da sie odroznic jaka plec ma dziecko, to sie zmieni z wiekiem. A jesli komus tak bardzo przeszkdza to tez jestem za ubrankiem typowo dla dziewczynki. Moja szwagierka miala chopla na punkcie rozowych rzeczy, teraz jej corka sama domaga sie takich a nie innych kolorow i nawet jak by miala krotkie wlosy i zero kolczkow w uszach nie dalo by sie powiedziec ze z niej chlopak. Kwiatki, motylki, falbanki na ubranakach, a wszystko w przewadze w rozowym , fioletowym , liliowym kolorze. Kto tak chlopca ubiera? ja sie jeszcze nie spotkalam. Chodz przyznam sie ze moj majac 4 lata mial pociag do rozowego i zeby mi wkoncu dal spokoj( dodam ze nie przepadam gdy dziewczynki ubrane sa cale od glowy po stopy w rozowosci, a widze nie raz niemowlaki w wozkach, wszystko w tym kolorze), kupilam mu wyproszone skarpetki w paski, gdzie przewaza rozowy ;o) Na brokat tez mial parcie, wiec dostal od wizazowej cioci bluzke ze Star Wars gdzie motyw byl typowo chlopiecy, a tlo sie blyszczalo. Idzie wszystko pogodzic zeby dziecko mimo takiej a nie innej urody jednak na swoja plec wygladalo. |
2011-07-31, 16:52 | #122 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Cytat:
Dziecko to nie jest lalka, nasza wlasnosc, z ktora mozemy robic, co nam sie podoba. Ja i siostra mialysmy wybor - same zdecydowalysmy o kolczykach - swiadomie. Jak bede miec dziecko, to tez samo zdecyduje czy chce. |
|
2011-09-08, 09:58 | #123 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 706
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
ja własnie przebiłam mojej córce uszy, ma 9 i pół miesiaca. Nie będę się upierać, że jej nie bolało bo na pewno trochę bolało. Płakała ale bardziej się bała tego że kosmetyczka z czymś się do niej zbliża. Po samym przekłuciu chwila moment i się uspokoiła. Uszka pielęgnujemy, oczyszczam octeniseptem, nie spirytusem bo nie chcę zeby szczypało. Kolczyki okręcam w uszkach bez problemu. mała się nimi nie interesuje, nie przeszkadzają jej w spaniu. Gdybym wiedziała że będzie się przy tym przebijaniu tak wierciła to zrobilabym to o wiele wcześniej kiedy była mniej ruchliwa.
Co do decydowania o swoim ciele, dziecko owszem to odrębna istota, ale póki jest dzieckiem to rodzice mają tutaj decydujący głos. Poza tym już widzę jak się zgadzacie jak przychodzi do którejś z was wasze 12 letnie dziecko i oświadcza że chce kolczyk w brwi. Pozwolicie, przecież ma prawo decydować o swoim ciele? |
2011-09-08, 10:41 | #124 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Cytat:
|
|
2011-09-08, 10:56 | #125 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 948
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Cytat:
|
|
2011-09-08, 11:37 | #126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Ja mam to szczęście, że mnie nikt nie zmuszał- sama w wieku 13 lat zaciągnęłam mamę do kosmetyczki, żeby przekłuć mi uszy. To była moja decyzja i czułabym się bardzo źle gdyby moja mama przekłuła mi uszy gdy miałam kilka miesięcy czy kilka lat, zwłaszcza, że byłam dzieckiem uwielbiającym chłopięce zabawy (nie dla mnie były barbie, lalki, zabawy w kucharza etc.) i często wracałam do domu bardzo poturbowana. Nie mówiąc już o tym jak wygląda sytuacja w szkołach i przedszkolach- wystarczy, że w kolczyk zaplączą się włosy dziecka, inne dziecko je szarpnie i można rozerwać ucho.
W ogóle moim zdaniem mała dziewczynka czy wręcz niemowlak z kolczykami w uszach wygląda "żałośnie", tak jakby rodzic odreagowywał na nim swoje niespełnione marzenia. Nie rozumiem w ogóle po co przekłuwać tak małym dzieciom uszy? Bo niby szybciej zapomną i mniej się będą męczyć? Trochę podejście jak w przypadku (zabronionego już) kopiowania uszu i ogonów u szczeniąt. Wszystko w imię swojego widzimisię |
2011-09-08, 17:30 | #127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 913
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Mnie też nikt nie zmuszał, sama zaczęłam się upominać o kolczyki, jak miałam jakieś 6-7 lat. Uszy przekłuli mi w domu rodzice, jednorazową, sterylną igłą (oboje są lekarzami i nie wchodziło dla nich w grę wysłanie mnie do kosmetyczki i przekłuwanie pistoletem - i chwała im za to!). Pamiętam, że przekłuwanie mnie bolało, no ale sama chciałam, więc nie mogłam mieć do nikogo pretensji oprócz siebie.
Jak będę miała córkę to dam jej przekłuć uszy (u piercera igłą, nie pistoletem) jak sama będzie tego chciała. Jako ciekawostkę podam historię opowiedzianą mi przez pewną lekarkę, jak to do małego szpitala powiatowego trafiły dwie dziewczynki. W trakcie badań przypadkowo wyszło na jaw, że obie są zarażone wirusowym zapaleniem wątroby typu B. Zaczęto więc szukać źródła owego zakażenia i co się okazało? że obie miały przekłuwane uszy pistoletem u tej samej kosmetyczki... |
2011-09-08, 19:30 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Przekłuwanie uszu niemowlakom - przesada jak dla mnie. Ostatnio widziałam w markecie maleńką dziewczynkę na oko 3 m-ce góra z okrągłymi błyszczącymi kolczykami w uszach. Aż podskoczyłam ze współczucia. Nie rozumiem jak można maleńkie dziecko narażać na NIEPOTRZEBNY ból. Jako mama 6m-nej córci nigdy bym na to nie pozwoliła.
Rozumiem że może się to podobać ale nie rozumiem czemu nie dać dziecku w wieku 12 lat takiego wyboru, jeśli będzie chciało. Ja miałam przebijane uszy na szczęście pistoletem, w wieku nastu lat kiedy już męczyłam mamę o przekłucie, szanuję na tyle swoje dziecko że poczekam aż samo będzie tego chciało - jesli będzie chciało. |
2011-09-08, 19:52 | #129 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 706
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Cytat:
lepiej się nie zakładaj bo z pewnością są tacy co by się tego podjęli |
|
2012-07-25, 12:46 | #130 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Tczew/Gdańsk
Wiadomości: 4
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
po pierwsze przekuwanie jest sterylne bo używa się do tego specjalnych sprzetów które muszą być wysterylizowane uzywa sie kolczyków które sa zapakowane,
po drugie niby nie sa bezpieczne.... to w takim razie zadne kolczyki nie sa bezpieczne... dorosły szybciej sobie zerwie kolczyk niz takie male dziecko.... po za tym dla niemowlat sa specjalne kolczyki ktore nie " wbijają" sie w płat za uche.... potem strasze dziecko chce kolczyki a po przekuciu jednego ucieka z fotele bo sie przestraszylo i bo boli potem chodzi z jednym albo ma jedno ucho opuchniete.... bo nie da drugiego.... albo zdejmuje kolczyki bo boli.... ale to sa wasze wypowiedzi.... ja mojej córce zrobie kolczyki i tyle każdy ma swoje opinie i takie miejcie....
__________________
Piękne dłonie zdobą kobiete... |
2012-07-28, 06:18 | #131 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Cytat:
No chyba, że tego młodszego to nie boli? |
|
2012-07-29, 14:15 | #132 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Cytat:
Zrobisz co chcesz i tak. Twoje dziecko. |
|
2012-07-30, 18:31 | #133 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Cytat:
Piszesz że ze starszym dzieckiem jest tylko problem - od tego jesteś jako matka żeby wiedzieć czy Twoje dziecko nie jest uczulone na materiały albo czy jest już gotowe na taki krok, a jeśli nie to mądrze mu to wytłumaczyć. Swoją drogą co się z tymi matkami dzieje w naszym kraju, jak można traktować swoje dziecko traktować jak przedmiot, dużą lalę z którą można robić co się zechce? |
|
2013-06-11, 14:18 | #134 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Znalazłam artykuł na temat przebijania uszu za i przeciw:
http://emaluszki.pl/1103_przebijanie...ieciom%20.html |
2013-06-11, 15:11 | #135 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Ta dziewczynka ze zdjęcia wygląda jak cyganka (nie obrażając Cyganów). Takie przekuwanie uszu dzieciom właśnie z tą grupą etniczną mi się kojarzy.
Nie róbmy z dzieci lalek |
2013-06-11, 15:24 | #136 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
dziewczyny a slyszalyscie kiedys o przekluwaniu jednoczesnie obu dziurek?
salon do ktorego chodze na zabiegi ma to w ofercie (metoda Blomdahl) i osoba wykonujaca zabieg bardzo to chwalila , ale jestem ciekawa opinii drugiej strony, szczegolnie jak ktos robil wlasnie ta firma bo oni maja jakies specjalne plastikowe kolczyki i jestem ciekawa jak to sie goi od razy mowie ze nie mam niemowlaka tylko 7letnia chrzesniaczke ale nie moge znalezc podobnego tematu |
2013-06-11, 16:06 | #137 |
Konto usunięte
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Jezu, nigdy bym nie przekłuła swojemu dzieciakowi uszu, kiedy ma kilka miesięcy jaki w tym cel? To boli, ropieje, dzieciaki nie ogarniają, że tego się nie dotyka. Tak samo, jak 3-4 latkom. Idzie takie do piaskownicy, i chce pokazać koleżankom dziurki, więc wyjmuje kolczyka brudną łapą, potem wpycha tak samo.. Nie, ja swoje dostałam, jak szłam do 2 klasy podstawówki, i była to moja decyzja, Nie wyobrażam sobie kłucia (PISTOLETEM!!!!!) 3 miesięcznego dziecka.
|
2013-06-11, 23:23 | #138 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 23
|
Dot.: przekluwanie uszu u niemowlat:)
Pewne elementy ubioru i sposoby zdobienia ciała kojarzą się z konkretnym wiekiem, a różowy pucołowaty bobas wygląda trochę dziwnie z kolczykami w uszach ;p
W późniejszym wieku jest bezpieczniej i wydaje mi się że przekłucie wychodzi precyzyjniej niż ma małym uszku, którego kształt może się stopniowo zmieniać. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:03.