|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2010-05-01, 21:13 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3
|
Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
Przeglądałam inne tematy, ale (może jestem ślepa albo niedostatecznie dobrze szukałam) nie znalazłam dyskusji na temat podobnego problemu.
Otóż moje włosy nie chcą rosnąć. I nie chodzi o to, że rosną bardzo wolno. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że nie rosną w ogóle. Do 10 roku życia miałam bardzo długie włosy - do pasa, mimo że naturalnie kręcone (po rozwinięciu były jeszcze dłuższe). Wtedy, podczas awantury mama zdenerwowała się na mnie i mi je obcięła, tuż przy skórze. Od tego momentu śledzę wzrost moich włosów, czekając na moment, w którym wreszcie będą długie, ale minęło już czternaście lat i nic. Przez pierwsze pięć lat nie obcinałam wcale a sięgały ledwo za ucho (loki po rozprostowaniu). Potem kilka razy podcinałam (mogę policzyć to na palcach jednej ręki- dosłownie pięć razy), za żadnym razem nie więcej niż 2 cm, a one nadal nie odrosły. Obecnie sięgają do ramion. Próbowałam odżywek ze skrzypu, nafty kosmetycznej, żółtek z jajek, szamponów. Nic nie pomaga. Jem dużo warzyw i owoców, wydaje mi się, że odżywiam się zdrowo, ale nie wiem, o co chodzi. Nie rosną. Kiedyś z ciekawości (lub raczej wściekłości) ucięłam na krótko dużą kępę włosów za uchem, które w rok urosły jakieś 6-7 centymetrów. Ścięłabym je, gdybym miała choć cień nadziei, że potem będą rosnąć szybciej, ale nie wyobrażam sobie życia z krótkimi włosami. Jak to możliwe, żeby włosy urosły (razem z podcinaniem) jakieś 40 cm w ciągu 14 lat? Czy to znaczy że nigdy nie będą długie? Słyszałam, że włosy podobno dorastają do pewnej długości a potem się zatrzymują, zaczynam wierzyć w różne głupie teorie. Nie wiem już, co mam zrobić. Pomóżcie. |
2010-05-02, 09:42 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
myślę, że przyczyna nie tkwi w tym, że włosy zostały nagle obcięte na krótko. Może cebulki potrzebują tylko jakiegoś porządnego kopa? Poszperaj na wątku o przyspieszaniu porostu. Opiera się to włąsnie na odpowiednim odżywieniu cebulek. Wcierki, ampułki, drożdze, masaże, picie ziólek (ja chwalę sobie pokrzywę) mogą dużo zdziałac. Choc pewnie juz wsyztskiego próbowałas, ale moze znajdziesz coś jeszcze dla siebie.
__________________
Włosy |
2010-05-02, 11:06 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 812
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
Cytat:
a co do wlosow to tak jak radzi mysia poszperaj w watku o poroscie i proboj wszystkiego,a w koncu trafisz na specyfik,ktory pobudzi cebulki do wzrostu,ja ze swojej strony polecam tonik NERIL,ktory przyspieszyl mi porost,a tez probowalm duzo sposobow,kosmetykow i nic a on dal rade Edytowane przez astra85 Czas edycji: 2010-05-03 o 16:54 Powód: ort. |
|
2010-05-02, 14:39 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
Cytat:
|
|
2010-05-03, 08:31 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
A może powinnaś zastanowić czy Twoje włosy nie są zniszczone. Z tego co zrozumiałam to regularnie używasz prostownicy nawet jak były bardzo krutkie. Ja miałam problem z tym że włosy nie chciały rosnąć, ale ja używałam bardzo często prostownicy (prawie po kazdym myciu), kiedy pojawiały się odrosty nie malowałam samych odrostów tylko całe włosy, robiłam dekoloryzacje, rozjasnianie i to nie raz. Moje włosy były strasznie z niszczone a ja nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo. Dodam że przy myciu włosy wypadały mi w sporych ilościach, a po myciu końcówki kruszyły się. Spróbuj końcówki mokrych włosów złapać opuszkami palców i potrzeć jakbyś prubowała kruszy i sprawdz czy się kruszą. Stosowałam różne oodżywki ale mimo to włosy były kiepskie. Oto cpo zrobiłam i po czym zaczeły rosnąc szybciej:
Po pierwsze wyrównałam końcówki włosów i poszlam pare razy na regeneracje włosów do fryzjerki. Potem troche pocieniowałam tak aby wyciąć reszte zniszczonych. To prosta zasada jeśli włosy są zniczone to to co odrosnie przy cebulkach wykruszy się na końcach. Teraz włosy przestały się kruszyć więc rosną szybko Stosuje pare domowych sposobów na odżywianie włosów i nie susze ich, a prostuje dużo żadziej. Jeśli już prostuje to stosuje z lisapa uni system straight fluid (który zamówiłam u mojej fryzjerki) alby się nie paliły. Do tego uzupełniam swoją diete suplementami takimi jak Capivit Piękne wlosy oraz Humavit Skrzyp i Pokrzywa. |
2010-05-03, 12:38 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
może łykaj capivit albo inne tabletki na włosy. może są zniszczone i kruszą się.
|
2010-05-03, 12:53 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 39
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
Też mam podobny problem. Jedno, co mogę polecić to olejek rycynowy wcierany w skórę głowy na noc-rano myjesz włoski,powinny trochę szybciej rosnąć,ale problem chyba leży głębiej... Proponuję Ci ,żebyś wybrała się do endokrynologa,zbadała tarczycę, jak nic nie wykryje to inne badania.
Na pewno odpowiednia dieta,bogata w składniki mineralne i witaminy też nie zaszkodzi: Redukujemy ilość słodyczy do minimum (czasem trzeba sobie pofolgować), zastępujemy je orzechami,zwłaszcza migdałami i włoskimi, do tego dużo owoców,produktów zbożowych-wiadomo,ale nikt Cię nie zmusza do wpychania kaszy,jeśli nie lubisz- może być muesli,które sama skomponujesz i będziesz podjadać na podwieczorek itp. Ważne,żebyś dobrze się z tym czuła. Dodatkowo szczerze polecam suplementy,najlepiej multiwitaminę,bo witaminy,mikroelementy zazwyczaj działają synergistycznie z innymi i lepiej,żeby był cały zestaw. Może przyczyną być stres... Może jesteś nerwowa,albo masz spowolniony metabolizm,po chorobie,przez styl życie itp... Dobre efekty dają też produkty typu kuracje (Farmona,Inter Fragrances). Musisz znaleźć przyczynę,na pewno Ci się uda Pozdrawiam i życzę powodzenia i cierpliwości,bo to najważniejsze. Edytowane przez paulaa89 Czas edycji: 2010-05-03 o 12:54 |
2010-06-07, 12:46 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
Mam ten sam problem. kilka miesiecy temu scielam wlosy na bardzo krotko, i widze ze wlosy mi rosna bardzo powoli a na jednym boku ktorego sama scinalam wlosy wogole mi nie rosną! Jestem zalamana bo dlugosc ciagle jest ta sama. wyglada to tak ze z tylu wlosy maja 15 cm a tu z boku nad uchem zaraz doslownie 4 nie wiem co sie dzieje, lykalam tabletki drozdzowe i nic... mozliwe zeby wlosy nie rosły przez stosowanie plastrow anty?
__________________
Kochaj albo Rzuć! I forgot that all might see So many beautiful things... Zapraszam do wymiany:--> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380461 kosmetyki : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380683 |
2010-06-07, 15:16 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 664
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
__________________
tyle rzeczy do sfotografowania, a tak mało czasu... -15kg! |
2010-07-04, 14:29 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 25
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
Przeraziłam się jak to przeczytałam. To włosy mogą przestać rosnąć? Ja kiedyś zgoliłam na łyso i za rok już miałam długie. Teraz obcięłam 6 cm i po przeczytaniu tego boję się że się zatrzymają
|
2010-07-05, 09:03 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 3 909
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
Myślę że nie masz co się bać na zapas. Jeśli niedawno Ci rosły, i od tej pory nic się nie zmieniło ( nie zachorowałaś, nie zniszczyłaś drastycznie włosów, nie zmieniłaś diety na jakąś bardzo niezdrową) to będą rosły nadal.
|
2010-07-05, 12:38 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 164
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
Przykro mi, ze coś takiego ciebie spotkało.
ja przez półtora roku miałam problem bo włosy rosły może z 1 cm na 3, 4 miechy i już byłam załamana. Ja bym spróbowąłm znaleźć dobrego. poleconego dermatologa, a najlepiej trychologa. (podobno trychologia zajmuje się tylko kora głowy i włosami) dobry specjalista najlepiej powinien ocenic co jest przyczyna i może zalecić mocniejsza kuracje. Problem musi tkwić w cebulkach. Trzeba pobudzić je do działania.Wcierki, masowanie skory głowy, najlepiej codzienne. Ja lubię do tego używać tez szczotki tangle teezer. Olejki eteryczne(np. rozmarynowy, laweendowy) wymieszane z olejami w odpowiednich proporcjach pobudzaj krążenie w mieszku włosowym. Rene furtere ma takie gotowe ampułki ale są bardzo drogie. Duzo sob chwali Radical ampułki.Ja mam je od wczoraj wiec nie wiem jak działają. warto tez zrobić ogólne badania krwi. Niski poziom hemoglobiny lub problem z hormonami tarczycy najczęściej powodują zachamoanie wzrostu włosów. W kilku źródłach, w tym od Lekarki dietetyk i w książce "jesteś tym co jesz" jest napisane , ze warto sprawdzić stan nerek, ponieważ gdy one słabiej pracują włosy coraz wolniej rosną. U mnie winny był niski poziom żelaza. Odpowiednia kuracja pomogła. Pozdrawiam i życzę Tobie żebyś znalazła lekarstwo an swój problem z włoskami |
2010-07-25, 10:27 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Wiadomości: 41
|
Dot.: Czy z moimi włosami jest coś nie tak? (nie rosną)
a może dziewczyna została mocno szarpnięta żeby jej obciąć. Czy mocne szarpnięcie powoduje że włosy mogą przestać rosnąć?
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:39.