Jak nieszkodliwie rozjaśnić włosy?

[martak91]

Witam Was, szukam sposobu jak nieszkodliwie lub naturalnie rozjaśnić włosy. Mój kolor to ciemny blond, jest dość szary a chciałabym uzyskać jasny, sloneczny, lśniący kolor taki jak mają śliczne Szwedki
Rumianek? Czytałam tez o jakimś preparacie z Joanny do refleksów. Proszę o rady

Dodaję zdjęcia
1 zdjecie przypomina moj kolor wlosow
2 zdjecie (dziewczyna w warkoczu)- kolor ktory chce uzyskać
help!

[201605090958]

Napisane przez martak91

Witam Was, szukam sposobu jak nieszkodliwie lub naturalnie rozjaśnić włosy. Mój kolor to ciemny blond, jest dość szary a chciałabym uzyskać jasny, sloneczny, lśniący kolor taki jak mają śliczne Szwedki
Rumianek? Czytałam tez o jakimś preparacie z Joanny do refleksów. Proszę o rady

Dodaję zdjęcia
1 zdjecie przypomina moj kolor wlosow
2 zdjecie (dziewczyna w warkoczu)- kolor ktory chce uzyskać
help!

Nieszkodliwie tak mocno się nie da rozjasnić. Środki naturalne /rumianek, rzewień czy miod/ rozjaśnią o pol tonu ale tak drastycznie to tylko ostra chemia. A propos Szwedek-ciężko w Szwecji uswiadczyc kobietę z takim odcieniem wlosów - a jak już to włosy są w bardzo chłodnym odcieniu blond

[martak91]

to jak rozjaśnić włosy o 2-3 tony? broń Boże zeby nie wyszły rude. Tylko fryzjer?

[alternative1]

2-3 tony to większość farb rozjaśni. możesz wybrać się do fryzjerskiego, kupić farbę w takim kolorze w jakim chcesz i utleniacz 12%, w pudełkach z farbą są 9%. no i warto farbę nałożyć na naolejowane włosy.
sam rozjaśniacz zrobi kurczakowe.

[kaludia91]

http://www.blondhaircare.com/ ona eksperymentuje obecnie z naturalnym rozjaśnianiem włosów, może tam poszukaj

[alternative1]

9% utleniacz to standard w farbach czerwonych, rudych i blondach. i z włosami wiele złego nie zrobi.

[201605090958]

Napisane przez alternative1

9% utleniacz to standard w farbach czerwonych, rudych i blondach. i z włosami wiele złego nie zrobi.

Mylisz się, nie ma bezpiecznego dla wlosów 9% rozjaśniania.

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez yourhairismypassion

Nie wprowadzaj prosze dziewczyny w błąd ! 9% zniszczy włos a co dopiero 12% !

Zapraszam na mojego bloga. Damian

co za historia,ja robie 12% i nawet mam wlosy

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

A tak a propo farbowania na olej to jesli chodzi o blondy to absolutnie odradzam

[SceneQueene]

najjaśniejszy blond praktycznie każdy ma 12%. jeśli włosy są odpowiednio pielęgnowane to tylko j trochę przesuszy. fakt faktem, 6 czy 9 jest lepsza, ale nie zawsze da się nią coś zdziałać.

[alternative1]

Napisane przez xXxKYLIExXx

co za historia,ja robie 12% i nawet mam wlosy

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

A tak a propo farbowania na olej to jesli chodzi o blondy to absolutnie odradzam

ja rozjaśniałam farbowane na czarno, 2 razy pod rzad, w ciągu dwóch dni, później farba z 9% i jakoś nie wypadły mi włosy, trochę się podsuszyły, ale dobra maska i dają radę.

myslałam, że tylko dla mnie wpis o zniszczeniach 9%utleniaczem wydawał się dziwny

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez alternative1

ja rozjaśniałam farbowane na czarno, 2 razy pod rzad, w ciągu dwóch dni, później farba z 9% i jakoś nie wypadły mi włosy, trochę się podsuszyły, ale dobra maska i dają radę.

myslałam, że tylko dla mnie wpis o zniszczeniach 9%utleniaczem wydawał się dziwny

Jest bardzo dziwny
Ja rowniez schodzilam z czarnego, najpierw pasemkami u fryzjerki, skatowała mi włosy ale na szczescie trafiłam na Wizaż i do cudownej Bunny dzieki, której mam piekny blond i to na farbie, a nie na rozjasniaczu

[alternative1]

właśnie ja słyszałam wiele złego o dekoloryzacjach u fryzjerów więc wolałam sama .
za każdym razem na olej i z odżywką w rozjaśniaczu, więc nikt mi nie wmówi, że tak się nie da, na moich włosach przynajmniej się da. zeszłam do miedzianego.

[coco chanel]

Od lat farbuje wlosy na ostrą czerwien, jakis czas temu zachcialo mi sie zmiany na blond, postanowilam wykonac dekoloryzacje w domu, na allegro kupilam 2 zestawy elgonu, zrobilam jeden, po czym z ostrej czerwieni wyszla marchewka, po drugim byl kurczak, na to polozylam najjasniejszy blond (farbe) i wyszedl cieply blond o 4-5 tonow ciemniejszy niz farba ktora polozylam na wlosy, za jakis czas jak zaczal pojawiac sie naturalny ciemny odrost to kupilam rozjasniacz i wtarlam go w koncowki i wyszlo piekne ombre, potem zafarbowalam cale wlosy na blond, ale nie bylo mi w nim do twarzy i postanowilam wrocic do ognistej czerwieni, za jakis rok kupilam czerwona farbe inna niz zawsze i wyszlo zbyt ciemno, to umylam wlosy szamponem z sodą, a pozniej na godzine nalozylam mieszanke rozgniecionej witaminy c z szamponem przeciwlupiezowym i zmylam zrobilam plukanke octowa nalozylam odzywki i kolor sie spral o 1-2 tony i wrocilam do mojej ukochanej ognistej czerwieni, takze sie da dodam ze ani elgon ani witamina c nie zniszczyly mi wlosow, jedynie rozjasniacz zniszczyl troche koncowki, podobno czerwien jest najtrudniejszym kolorem do zdjecia, a mi wyszlo, przy elgonie radze uwazac na odrosty bo przy nakladaniu potem farby wlos odbarwiony mocniej przyjmuje farbe i przy nakladaniu farby jasnej tak jak w moim przypadku odrost bedzie jasniutki a reszta ciemna.