Paznokcie po tipsach

[12ewa34]

Witam.
Nosiłam przez dwa miesiące tipsy żelowe, ale postanowiłam, że już z tym koniec. Niestety tipsy zaczęły mi odpadać a paznokcie są słabe, obolałe i krótkie. Jak najlepiej doprowadzić je do dobrej formy? Stosuje odżywki z witaminami, zaczynam także brać od nowa Skrzypovitę. Ma ktoś może jakiś pomysł co zrobić, aby paznokcie wyglądały w miarę przyzwoicie?
Nigdy więcej tipsów

[Albertyna]

Same zaczęły odpadać? No cóz. Paznokcie żelowe nalezy albo zdjąć ok 3-4 tygodni od ostatniego uzupełnienia, albo uzupełnic. Gdy same "odpadna" no coz.... masakra gotowa, bo żel ciągnie za soba naturalny paznokcieć zrywając jego część i niesty- niszczy go.

Teraz musisz cierpliwie poczekac az osłabiony paznokciec zrośnie i odrośnie nowy- zdrowy i może nie "nigdy więcej tipsów", tylko "nigdy więcej oszczedzania na ich usuwaniu"

[jagna1221]

polecam maseczke do paznokci Pierre Rene - Aloe & Biotyn Mask. Nie jest zbyt droga a przy codziennym stosowaniu naprawde widac efekty. Uzupełnia bruzdy po tipsach. Miałam podobny problem i pozbyłam się go poprzez zastosowanie tej maseczki . Wzmacnia ona paznokcie

[Veela1]

Jagna, jakie bruzdy po tipsach?
Nawet jeśli już są, to w jaki sposób można je uzupelnić odżywką? Nie da się. Poza tym, miałam już pare rzeczy z tej firmy i nie nadawały się do niczego, więc nie podejrzewam, żeby odżywka cokolwiek pomogła.

[alloffkowa]

Witam ! też mam taki 'tipsowy' problem
tylko że mój się już trochę ciągnie.. miałam paznokcie żelowe przez 1.5 miesiąca, i jakoś miesiąc temu postanowiłam zdjąć i żałuje, ponieważ żel nie do końca zszedł, i mam teraz takie nierówności na paznokciach, a nie chce ich ruszać bo i tak mam już naruszoną płytkę. a paznokcie są słabe, łamią się. nie mam pojęcia do mam zrobić

[Albertyna]

Poczekać aż zrosna, a nastepnym razem iśc na profesjonalne zdjęcie, a nie usuwac samej

[alloffkowa]

Tylko tyle? nic więcej nie mogę zrobić?
następnego razy nie będzie, już nigdy chyba nie zrobię sobie ani żeli, ani akryli

[Albertyna]

Koffanie- plytka paznokcia, jest martwym wytworem naskorka i sklada sie z ok 100 warstw.
Zrywajac wraz z masa czesc tych warstw spowodowalas, ze paznokcie staly sie ciensze i slabsze.
Teraz aby byly znowu swojej "normalnej" grubosci musisz poczekac az odrosnie nowy, zdrowy paznokietek.
Jedz duzo swiezych owocow i warzyw, to spowoduje, ze paznokietki beda rosly szybciej i zdrowsze.

Gdy paznokcie byly fachowo usuniete- nie byloby tego problemu- styliski delikatnie spilowuja sama mase, pozostawiac paznokciec pod spodem w takiej kondycji i takiej grubosci, jak byl kiedys. Zazwyczaj pozostawia sie cieniusia, prawie niewidoczna warstewke zelu, lub akrylu na paznokciu, ktora wraz ze wzrostem paznokcia tez zrasta.

To nie "tipsy" niszcza paznokcie, a ich zrywanie, spilowywanie domowymi sposobami itp...

[alloffkowa]

Ojej dziękuje za wyczerpującą odpowiedz, teraz już wiem o co chodzi

[ITAKA1]

Polecam również kąpiele parafinowe które popraiają kondycję nie tylko paznokci ale i skóry dłoni świetnie nawilża dłonie i pobudza paznokcie do wzrostu.

[alloffkowa]

a jak taką kąpiel sie wykonuje?;>

[Albertyna]

W wiekszości salonów można spokojnie zapisac sie na parafinke. Nie jest to drogi zabieg, a efekty sa superanckie- dłonie stają sie gładsze i milutkie w dotyku.

[alloffkowa]

Ale mi nie chodzi o dłonie tylko paznokietki !

[G12acka]

gdy samodzielnie odrywamy tipsy co sama czesto robie.. trzeba po prostu poczekac az paznokcie odrosna.. oczywiscie od razu spilowuje je jak najkrocej, pozniej w ruch idzie POLERKA bez ktorej nie wyobrazam sobie zebym mogla pokazac dlonie po oderwaniu tipsow.. i to na tyle ewentualnie pozniej maluje paznokcie bezbarwnym lakierem albo odzywka i jest git. naprawde polecam wszystkim dziewczynom ktore maja podobny problem polerke, bruzdy calkowicie nie poznikaja ale plytka sie wyrowna i beda mniej widoczne

[Albertyna]

No comments....

[mysiak]

Napisane przez G12acka

gdy samodzielnie odrywamy tipsy co sama czesto robie.. trzeba po prostu poczekac az paznokcie odrosna..

Grunt to uczyć się na własnych błędach
Dziewczyny po raz pierwszy nieustający:
Nie usuwamy żelków/akrylków metodą chałupniczą

[alloffkowa]

Śmiesznie się tu zrobiło

[12ewa34]

Mnie odpadły po 3 tygodniach, właściwie były to 3 tipsy tylko. Zadzwoniłam do osoby, która mi zakładała, powiedziałam co i jak, usłyszałam, że najbliższy termin jest za dwa tygodnie.
Jak zdjęłam już wszystkie tipsy to nie miałam nawet żadnych 'bruzd'. Paznokcie obcięłam, posmarowałam odżywką, potem witaminami. Chodziło mi głównie o to, jak zrobić żeby teraz stały się one mocniejsze

[G12acka]

Napisane przez mysiak

Grunt to uczyć się na własnych błędach
Dziewczyny po raz pierwszy nieustający:
Nie usuwamy żelków/akrylków metodą chałupniczą

no to sobie nie usuwajcie, ja robie tak, jak chce w szczegolnosci gdy mam inne wydatki niz zdjecie tipsow
milo mi ze udalo mi sie was rozsmieszyc

[f591b3d149be47accb49f63af207605246af9120]

Napisane przez 12ewa34

Mnie odpadły po 3 tygodniach, właściwie były to 3 tipsy tylko. Zadzwoniłam do osoby, która mi zakładała, powiedziałam co i jak, usłyszałam, że najbliższy termin jest za dwa tygodnie.
Jak zdjęłam już wszystkie tipsy to nie miałam nawet żadnych 'bruzd'. Paznokcie obcięłam, posmarowałam odżywką, potem witaminami. Chodziło mi głównie o to, jak zrobić żeby teraz stały się one mocniejsze

polecam balsam do paznokci herba studio rewelacja
tez mialam paznokcie w okropnym stanie po tipsach gdy je zdjelam to napierw uzywalam odzywke sally hansen - zlota, polecam tez tabletki revalid bardzo wzmocnily mi sie paznokcie i wlosy, ale balsam do paznokci naprawde polecam, jest tani a dziala cuda. poczytaj o nim na forum, ja wlasnie stad dowiedzialam sie o nim.

[Veela1]

G12acka, to jest dla mnie właśnie nie logiczne. Jeśli mam inne wydatki, niż zdjęcie paznokci, to mam też inne niż założenie. Robiąc "tipsy" liczę się też z wydatkiem na ich prawidłowe usunięcie.
Tak samo bezsensu jest dla mnie stwierdzenie "nie mam kasy na kurs", jeśli ma się kasę na zestaw do akrylu/żelu.
No, ale to twoje paznokcie, rób jak chcesz.

[wilczus]

Napisane przez G12acka

no to sobie nie usuwajcie, ja robie tak, jak chce w szczegolnosci gdy mam inne wydatki niz zdjecie tipsow
milo mi ze udalo mi sie was rozsmieszyc

raaaany booooskie !
a później latają takie stereotypy ,że to żel/akryl niszczy pazury !
klientki same sobie niszczą na własne życzenie !

można trąbić ,że nie można zrywać masy - jak grochem o ścianę ! nic nie dociera

[JellyJumper]

ja tipsy nosiłam ok 1,5 roku, zdjelam je sama, tzn wlasciwie po jakims połtora miesiąca zaczęły odpadac wraz z moja pomoca hehe, dzisiaj mija juz z 4 miesiąc od kąd nie mam tipsów, paznokcie może nie sa słabe ejdnak sa na nich jakies bruzdy

[EWAkuacjaa]

Nie mam jeszcze zbyt wielkiego doświadczenia w tej materii ale widziałam paznokcie tuż po zdjęciu przez profesjonalistkę - płytka nienaruszona !!!

[tusi3k]

Właśnie i tu powinno zakończyć się dyskusję

Paznokcie zdejmujemy u specjalistki, a jeśli strzeliło Wam już do głowy by je zerwać, to:

• spiłowujemy krótko - najlepiej bez polerki, bo to ściera tylko jeszcze więcej warstw i tak osłabionej już płytki paznokcia,
• stosujemy REGULARNIE odżywkę wzmacniającą i wystrzegamy się kolorowych lakierów,
• czekamy cierpliwe, aż zniszczona płytka zrośnie (przeciętny paznokieć zrasta w całości w ciągu 3-4 miesięcy).
  
  Pozdr.

[RoksiSK]

Dziewczyny, jak już musicie same je ściągać, to urzyjcie pilnika o ziarnistości 180, nie metalowego! Żelu nie ściągajcie do końca - bo można przedobrzyć i przepiłować płytkę (można przetrzeć paznokieć w trakcie wilgotnym wacikiem - widać wtedy ile jeszcze jest żelu i gdzie on się znajduje). Na koniec polerką wygładzić. Te resztki żelu w niczym nie przeszkadzają, a z czasem same odpadną lub odrosną z płytką. Wystarczy pomalować pazurki odżywką i dać kolorowy lakier - nic nie widać.
Nie próbujcie czasem przycinać paznokci z nieopiłowanym żelem, bo może paskudnie pęknąć. Najlepiej piłować, piłować i spiłować
Jednak polecam udać się do specjalistki, która zrobi to naprawdę dobrze (nie do pseudo ). Często przy zdjęciu nakłada się cieniutką warstwę żelu i pozostawia na pazurku, który sobie z tą warstewką odrasta - to najlepszy sposób, bo płytka jest utwardzona a pod lakierem nic nie widać.

[charolina]

jak czytam te wypowiedzi że same sobie laski zrywają to mnie szlak jasny trafia... na załozenie pazurów mają nawet 70zł, ale żeby dać na zdjęcie 20 to już problem... nie pojmuje... chociażby przez ten miesiąc co się nosi po 1zł zbierać skoro to taki problem, no tak lepiej się potem skarżyć że tipsy to tak paznokcie niszczą... tak jak moja znajoma kiedyś... zrobiła sobie pazury za 130zł. piękne, nic do zarzucenia, jednym słowem super robota... no i tak kiedyś siedzimy razem a ona ciach ząbkami jeden pazurek, potem drugi... mówię co Ty robisz?? no paznokcie ściągam... -tylko sobie płytkę zniszczysz... -wolę mieć zniszczoną niż dać za ściągnięcie 20zł ... -to ja Ci ściągnę, za darmo...-gdzie tam będziemy siedzieć godz, tu mi łatwiej idzie... nie mogłam na to patrzeć!!! to jest chore co się wyprawia najlepsze jest to , że po miesiącu do mnie przychodzi i tak gadamy sobie a ona że nawet pazurki by sobie zrobiła, ja mówię to siadaj, a ona że nie chce bo te ostatnie to jej tak płytke znisczyły.... no jak taak można???? to już lepiej kupić za 4zł pilnik i samemu spiłować, ale przecież to za dużo czasu... kobity, rozumu trochę

[RoksiSK]

Charolina święte słowa
Najwięcej "spustoszenia" po stylizacji powoduje ich nieprawidłowe ściągnięcie. Ja też znak kilka takich osób, które sobie prędzej odgryzą całą płytkę niż pójdą na ściągnięcie
Inną sprawą jest natomiast, że niektóre kobiety, po prostu nie wiedzą, że jest taka opcja jak ściąganie masy

[Sieciunia]

Ja jak pierwszy raz robilam paznokcie, to tez zerwalam sobie sama A teraz jak to czytam to mnie tylko przerazaja niektore dziewczyny... I tez myslalam, ze to tipsy niszcza plytke, czy tez akryle W dodatku stylistka, ktora mi je robila tez jest bez kursu (czego wtedy nawet nie wiedzialam) i szybko zaczely mi sie zapowietrzac, szybko tez zaczely odchodzic. Ale, ze byly to moje pierwsze i z reszta ostatnie paznokcie myslalam, ze to normalne. Teraz sama zapisalam sie na kurs i czytam forum- duzo sie z niego dowiedzialam i widze bledy jakie popelnila ta dziewczyna:P

[charolina]

najważniejsze właśnie jest to żeby dostrzec własne błędy. ja jestem świadoma że je popełniam i tez nie takie malutkie, tymbardziej że jestem samoukiem ale bynajmniej się staram. i myślę że to jest najważniejsze najgorsze jest w tych pseudo to że uważają że ich praca jest idealna a wara żeby ktoś cokolwiek skrytykował... mają pokończone kursy u takich samych pseudo ale szkoleniowców których niestety nie brakuje... i to najbardziej boli...
pozdrawiam