Wakacyjne odchudzanie ;)

[parolka]

mój żołądek kiedyś mieścił takie ilości, że aż mnie głowa boli ;dd
a teraz już mi wystarczy małą miseczka poryjka mini i się najadłam, popić zieloną herbatką i ok;d

[patrycja17]

Napisane przez parolka

mój żołądek kiedyś mieścił takie ilości, że aż mnie głowa boli ;dd
a teraz już mi wystarczy małą miseczka poryjka mini i się najadłam, popić zieloną herbatką i ok;d

miseczka czego?

[parolka]

porcja czyli cokolwiek np zupy owsianki czy owocow saałatki.
nie jem wielkiego talerzy tylko miske , miseczkę i wtedy na bieżąco organizm spala.

[patrycja17]

ja mam swoją diete ty swoją. mój dzisiejszy jadłospis:

śniadanie: miska płatków kangus
2 śniadanie: 2 kanapki
3 śniadanie : półtorej naleśnika z serem
obiad 1 : żurek
obiad 2: miska bigosu
podwieczorek: makaron z truskawkami
kolacja: 4 kanapki i duży jogurt

[parolka]

to powodzenia:cojest :

[agnlan]

Omg. Cóż nie można zaprzeczyć że na pewno jesteś najedzona Patrycjo.


rób jak chcesz, ale wątpie byś na takim sposobem schudła.

Parolko, sałatka normalna zwykła jarzynowa (ugotowana włoszczyzna (poza porem) + jajka, groszek i jabłko) tyle że ja dodałam mniej majonezu bo tylko jedną łyżkę na całą porcję

Chyba zakupie sobie taki koktail dietetyczny co jest w rossmanie zastąpie tym 2 śniadanie albo kolację sądze że zdrowo. Ktoś próbował? Ja kiedyś piłam bananowy i pamietam ze byl dobry ;d


Ja dzisiaj :
śniadanie: pół miseczki musli na mleku
2 śniadanie: nektarynka
obiad: talerzyk warzyw ugotowanych na parze
kolacja: sałatka jarzynowa

+ 1 godzina rowerku

[cherrylady94]

Hej no ja jakoś się pozbierać nie mogę.... Wybaczcie - myślę że jutro zacznę od nowa. Po prostu z nudów jem i nie mogę się powstrzymać. To do jutra moje skarby i cieszę się że znów jestem z wami.

[parolka]

Napisane przez agnlan

Omg. Cóż nie można zaprzeczyć że na pewno jesteś najedzona Patrycjo.


rób jak chcesz, ale wątpie byś na takim sposobem schudła.

Parolko, sałatka normalna zwykła jarzynowa (ugotowana włoszczyzna (poza porem) + jajka, groszek i jabłko) tyle że ja dodałam mniej majonezu bo tylko jedną łyżkę na całą porcję

Chyba zakupie sobie taki koktail dietetyczny co jest w rossmanie zastąpie tym 2 śniadanie albo kolację sądze że zdrowo. Ktoś próbował? Ja kiedyś piłam bananowy i pamietam ze byl dobry ;d


Ja dzisiaj :
śniadanie: pół miseczki musli na mleku
2 śniadanie: nektarynka
obiad: talerzyk warzyw ugotowanych na parze
kolacja: sałatka jarzynowa

+ 1 godzina rowerku

no cóż, niech dziewczyna je jak chcę, jeśli uważa że na tym schudnie
o ta sałatka to mi się podoba;> a ja za jakieś dwa dni będę musiała chyba upiec ciasteczka albo zrobić 3 bita dla mojego TŻ, bomi tego stepa zamówił, jakoś muszę się odwdzięczyć...
a te koktajle są przepyszne, ja je piłam. bardzo dobre;d wanilia mi zassmakowała najbardziej.

[patrycja17]

Czemu wy tak mało jecie ?

[parolka]

mam wrażenie, że jesteś w tym wątku nie dla odchudzania a dla zabicia czasu. Twoje posty według mnie są prowakacją, aby wzbudzić Twoją osobą nasze zainteresowanie


śniadanie: mega owsianka z rodzynkami i 2 łyżkami otrębów na mleku.

[agnlan]

Ja śniadanie: kanapka z serkiem wiejskim i pomidorem.



patrycja17 sądzę to samo co Parolka. Nie masz wgl chęci się odchudzać, tylko przyszłaś tu stroić sobie żarty.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez cherrylady94

Hej no ja jakoś się pozbierać nie mogę.... Wybaczcie - myślę że jutro zacznę od nowa. Po prostu z nudów jem i nie mogę się powstrzymać. To do jutra moje skarby i cieszę się że znów jestem z wami.

oj oj. obyś tylko dziś nie jadła tak, tylko zdrowo, bo się pogniewam!

[parolka]

cherrylady94 bierz się do roboty,bo takie odkładanie od jutra zle się kończy... coś o tym wiem...;/
! więc zabieraj się za siebie a nie wpierniczasz tam!

na obiad zjadłam zupkę pomidorową

[cherrylady94]

Hehe okey zmotywowałyście mnie

Ja dziś na śniadanie: 2 kromki chleba (białego bo innego nie miałam) z dwoma trójkącikami serka topionego, to zagrzane w mikrofali aż się stopił serek i to z ketchupem zjadłam

2 śniadanie: pare śliwek

Obiad: około 400g brokuł z odrobiną masła z błuką tartą

No wiem że nie jest idealnie ale uwierzcie mi że w porównaniu tego co było wcześniej to jest b. dobrze i jestem z siebie dumna.
Ale wiecie dopiero się rozkręcam

[parolka]

no to dobrze, że się podnosisz, ale niech no ja jutro zobaczę takie topione serki i dwie kromki białkego chleba to

[agnlan]

ja dziś :

śniadanie: 1 kawałek chleba (żytniego ) z serkiem wiejskim lekkim i plasterkami pomidorka na to
2 śniadanie: nektarynka
obiad: pierś z kurczaka gotowana na parze i sałatka grecka

[cherrylady94]

Hej no więc ja po tych brokułach zjadłam trochę arbuza i na podwieczorek troche ale taką ciupkę spagetti. No mogę powiedziec że było z łowicza i bez mięsa więc... Ale od jutra już żadnego chlebka
Hmm kuzyn mi podał świetną stronkę z ćwiczeniami na brzuch. Więc dziś jak uda mi się z nimi zapoznać to będę ćwciczyć.

Powiem wam że w końcu mam jakieś fotki z rekolekcji na których widać jaką mam sylwetkę.
Aha ja jestem na 1 zjdęciu w środku, na 2 i 3 w niebieskiej koszulce i krótkich spodenkach (jakby któraś z was miała kłopot z rozpoznaniem mojej postury )
Tak tylko dodałam żebyście wiedziały z czym mcie do czynienia xD
Tak na serio to chyba muszę sporo brzuszka stracić.

[patrycja17]

rekolekcje? a to chyba jakieś stare bo rekolekcje są przed wielkanocą ? Daj jakieś nowsze

[cherrylady94]

Napisane przez patrycja17

rekolekcje? a to chyba jakieś stare bo rekolekcje są przed wielkanocą ? Daj jakieś nowsze

Nie no, nie na rekolekcjach wilelkopostnych... Byłam na rekolekcjach wakacyjnych które trwały od 23.07. do 30.07 tegoż roku, a to zupełnie coś innego, mówię wam. Więc są powiedzmy sobie świeże Kurcze tam było tak superowsko Każdemu polecam Pewnie sobie teraz co poniektórzy pomyślą że jestem jakaś nienormalna że dobrowolnie jadę na takie coś xD No ale cóż...

[parolka]

ojj żadna nienormalna! każdy robi to co lubi! ;**
na mnie mogą się krzywo patrzeć, bo np zaczęłam uczyć się włoskiego i to jeszcze w wakacje.:

dziś:
śniadanie: mega owsianka z rodzynkami i 2 łyżkami otrębów na mleku.
obiad: zupa pomidorowa
podwieczorek: serek owocowy z otrębami
kolacja: kasz kus kus z warzywami
pózniej pokrece hula hopem z godzinkę a do tego chodziłam z jakieś 40 min po mieście

[agnlan]

heh, a na mnie mogą się krzywo patrzeć bo marzy mi się praca jako dziennikarka. Telewizja, np własny program albo praca jako redaktor magazynu to coś co chce robić w życiu. Wiem, wiem co se myślicie ale lubie kontakt z ludźmi i jak coś się dzieje. Wiele osób mi powiedziało że byłabym w tym dobra


a co do włoskiego Parolko to uwielbiam ten kraj i język! sama miałam zamiar się go uczyć Włochy to mój ukochany kraj<3

Parla Italiano? ;d


A więc:
śniadanie: kanapka z serkiem wiejskim i plasterkami pomidora
2 śniadanie: nektarynka
obiad: trochę piersi z kurczaka i sałatki greckiej
kolacja: 4 łyżki sałatki jarzynowej

+ 1,5 h jazdy na rowerze , + 10 minut skakanki

[cherrylady94]

Oj to dobrze, że jesteście takie wyrozumiałe i kochane
Swoją drogą to ja też uwielbiam wszystko co włoskie Chyba kiedyś, w bliżej nieokreślonej przyszłości nauczę się włoskiego, bo podobno jest łatwy a obecnie w szkole bedę się uczyć francuskiego.

Co do dziennikarstwa to ja myślę że jest okey
Swoją drogą cieszę się strasznie jak ktoś ma swoją pasję i ma potencjał. Skoro już się ma talent do czegoś i zapał ( złapie się bakcyla xD) to dopiero połowa szczęścia. Trzeba dużo pracy i determinacji oraz co najważniejsze odwagi, aby spełnić swoje marzenia.
Może i ładnie mówię (a może i nie xD) ale powiem wam że ja nie mam determinacji właśnie i odwagi żeby swoje marzenia spełnić. Swoją drogą żadna konkretna kariera dla mnie nie jest mi znana. Zastanawiałam się nad pracą z potrzebującymi lub coś w tym stylu ale nie wiem czy mam tyle siły aby tem podołać.
Kolejnym takim cichyba marzeniem jest możliwość wędrowania. Tylko na turystykę chyba bym nie poszła bo nie chodzi mi o chodzenie w znane, zatłoczone turystami miejsca a właśnie ciche zakątki niezmienionej matki natury.
Oj rozpisałam się - sorry
Dziś na kolację zjadłam 3 pomidorki z solą i pieprzem oraz serek wiejski.

[parolka]

Napisane przez agnlan

heh, a na mnie mogą się krzywo patrzeć bo marzy mi się praca jako dziennikarka. Telewizja, np własny program albo praca jako redaktor magazynu to coś co chce robić w życiu. Wiem, wiem co se myślicie ale lubie kontakt z ludźmi i jak coś się dzieje. Wiele osób mi powiedziało że byłabym w tym dobra


a co do włoskiego Parolko to uwielbiam ten kraj i język! sama miałam zamiar się go uczyć Włochy to mój ukochany kraj<3

Parla Italiano? ;d

ojejku:O ja tak samo. za każdym razem jak oglądam jakieś wiadomości, to marzę żeby kiedyś móc tam zasiąść. zawsze, ale obawiam się , że takie rzeczy są mało prawdopodobne, trzeba mieć neisamowite szczęscie.
mi koleżanki też mówią , że nadawałbym się, ale ja jestem taka, że boję się krytyki i kiedy usłyszałabym coś zlego na temat swojej nieprofesjalnosci dałabym sobie spokoj;/

Włochy również uwielbiam, wprost mogłabym tam zamieszkać. Bardzo podoba mi się język włoski, taki miękki, przyjemny dla ucha. Mam ciocię we Włoszech, mam cichą nadzieję, że uda mi się wyjechać do niej na 2 3 tygodnie. Podszlifować to, co mam nadzieję naucze się sama Ale jak narazie mam lenia i nic mi się nie chce
We Włoszech jest całkowicie inne zycie, inne podejście ludzi do życia. Codzienność nie jest taka pospolita... Eh

Non parla italiano, ma capisco delle parolle singole

Napisane przez cherrylady94

Oj to dobrze, że jesteście takie wyrozumiałe i kochane
Swoją drogą to ja też uwielbiam wszystko co włoskie Chyba kiedyś, w bliżej nieokreślonej przyszłości nauczę się włoskiego, bo podobno jest łatwy a obecnie w szkole bedę się uczyć francuskiego.

Co do dziennikarstwa to ja myślę że jest okey
Swoją drogą cieszę się strasznie jak ktoś ma swoją pasję i ma potencjał. Skoro już się ma talent do czegoś i zapał ( złapie się bakcyla xD) to dopiero połowa szczęścia. Trzeba dużo pracy i determinacji oraz co najważniejsze odwagi, aby spełnić swoje marzenia.
Może i ładnie mówię (a może i nie xD) ale powiem wam że ja nie mam determinacji właśnie i odwagi żeby swoje marzenia spełnić. Swoją drogą żadna konkretna kariera dla mnie nie jest mi znana. Zastanawiałam się nad pracą z potrzebującymi lub coś w tym stylu ale nie wiem czy mam tyle siły aby tem podołać.
Kolejnym takim cichyba marzeniem jest możliwość wędrowania. Tylko na turystykę chyba bym nie poszła bo nie chodzi mi o chodzenie w znane, zatłoczone turystami miejsca a właśnie ciche zakątki niezmienionej matki natury.
Oj rozpisałam się - sorry
Dziś na kolację zjadłam 3 pomidorki z solą i pieprzem oraz serek wiejski.

Oj mi też brakuje jakieś determinacji. Tzn ja jeden dzien mam , a w drugi stwierdzam, że to wsyzstko nie ma sensu i daje sobie spokój.
Powinnyśmy brać się w garść i walczyć o marzenia! Zobaczcie ilu ludziom się udaję, spełniają swoje cele mimo niepowodzeń, przeciwności losu czy krytyki innych.!
Ej zróbmy coś z własnymi marzeniami, róbmy coś w ich kierunku! Czas i tak upłynie a my bd rozpatrywały nasze błędy
ale filozofia

[patrycja17]

Moim hooby sa pająki. Mam tarantule w domu , a wasze marzenia sa do niczego. Mi sie marzy np miec dom na rysach i co?! ide odgrzac kotleta schabowego bo zaraz musze zjesc kolacje

[parolka]

Napisane przez patrycja17

Moim hooby sa pająki. Mam tarantule w domu , a wasze marzenia sa do niczego. Mi sie marzy np miec dom na rysach i co?! ide odgrzac kotleta schabowego bo zaraz musze zjesc kolacje

ojejeju jakaś ty słitasna jesteś dziewcyznko;*
oo ten schabowy mm.!
pewnie tymi pająkami się jeszcze masturbujesz


chyba fora pomyliłas

[patrycja17]

Dobra nic tu po mnie paa

[cherrylady94]

Ech wkurzająca jesteś tyle ci powiem. Idź i nie wracaj.....


Hmm co do marzeń to oczywiście razem łatwiej. Nie wiem jak wy ale ja to serio biorę na serio Zbieram się w sobie i zbieram - tylko że teraz wakacje są to sobie musze odpocząć ale jak tylko się zacznie szkoła to chcę zacząć się rozwijać najpiękniej.

Co do Włoch to Uwielbiam wszystkie filmy i zdjęcia związane z nimi. Po prostu sprwiają wrażenie ciepłości, życzliwości i szczęścia Kurczę kiedyś chciałabym tam pojechać i zamieszkać choćby na pare miesięcy

[parolka]

Napisane przez cherrylady94

Ech wkurzająca jesteś tyle ci powiem. Idź i nie wracaj.....


Hmm co do marzeń to oczywiście razem łatwiej. Nie wiem jak wy ale ja to serio biorę na serio Zbieram się w sobie i zbieram - tylko że teraz wakacje są to sobie musze odpocząć ale jak tylko się zacznie szkoła to chcę zacząć się rozwijać najpiękniej.

Co do Włoch to Uwielbiam wszystkie filmy i zdjęcia związane z nimi. Po prostu sprwiają wrażenie ciepłości, życzliwości i szczęścia Kurczę kiedyś chciałabym tam pojechać i zamieszkać choćby na pare miesięcy

ja sobie obiecałam , że dzisiaj będę tylko z godzinkę na kompie. nie dłużej. całe dnie spędzam bezczynnie na kompie, wracam do domu nie zdaze sie rozebrac od razu kompa włączam;/
Włochy dla mnie to niesamowity kraj również. muszę pózniej wziąść się za włoski tak zamieszkać chociaż na miesiąc... byłam tam 2 lata temu na wakacjach, aż zal było odjeżdżać chci9ałabym pojechać do Rzymu , Mediolanu. Byłam już w Wenecji i Pizie Piękne naprawdę piękne miasta, takie z duszą...

śniadanie: owsianka z rodzynkami na mleku+kawa i zielona

[agnlan]

Hah. ! Widzę , że wszystkie fascynujemy się Włochami , jak się idealnie złożyło, nieprawdaż ? Mamy już coraz więcej tematów do rozmów widzę


Patrycja, lecz się


śniadanie : dwie malutkie kanapeczki z serkiem wiejskim, ogórkiem i pomidorkiem.
2 śniadanie: dwie morele

słuchajcie dziewczynki, znalazłam fajne ćwiczenia na pośladki i uda od dziś zamierzam je codziennie robić może się dołączycie?

te ćw sie robi z filmikiem . Daje linki :

http://www.youtube.com/watch?v=dnBhn7YSsnM - na pośladki ;p
http://www.youtube.com/watch?v=uLIfN...eature=related - na nogi


oczywiście jako dodatek do codziennego rowerka czy hula hopa :d


Więc jak ?

[cherrylady94]

No więc te ćwiczenia to ja ćwiczę na aerobiku Dokładnie te same
Właśnie - muszę znów pójść poćwiczyć bo już dawno nie byłam na aerobiku...

Ja zaplanowałam plan na przyszły tydzień:
poniedziałek: aerobik
wtorek: marsz 20 min
środa aerobik
czwartek: ćwiczenia na brzuch
piątek: trening interwałowy
sobota: wolne
niedziela: ćwiczenia na brzuch

W sumie to mam pozytywne podejście do tego. Uda się! Będę optymistką, mam nadzieję że tym poprawię sobie kondycję

[agnlan]

Postanowiłam pójść za przykładem cheerylady i wyśle wam zdjecie mojego utrapienia- brzucha.

Dziewczyny ocenicie czy jest wielka tragedia ? wstyd mi było dać zdjęcie, tylko proszę, nie śmiejcie się.!


http://img155.imageshack.us/f/zdjcie0237a.jpg/