potrzebuję porady - związek bez zaangażowania.

[Magmag0194]

Napisane przez olennnkaaaa

To ja już jestem po 30

Nie chcę mieć dzieci i nie jestem wierząca, dlatego jakiegoś szczególnego parcia na ślub nie mam, ALE małżeństwo jednak jest dla mnie istotne w wymiarze symbolicznym i trochę też społecznym.
Takie gadanie przez kilka lat niepoparte działaniem jest frustrujące i wprowadza w błędne przekonanie, że jest się dla kogoś ważną, podczas gdy nic z tych rzeczy.

U ludzi po 30-stce widzę 2 tendencje - albo ślub po w miarę szybko, tak 2 lata związku, albo w ogóle
My z TŻ akurat jesteśmy zgodni, że kiedyś, jak będzie potrzebny albo jak już wybudujemy dom, ale przed ewentualnymi dziećmi (o ile ja się zdecyduję, na razie nie wiem).

Ale przynajmniej jakaś rozmowa była, a nie 4 lata uciekania od tematu I tego nie ogarniam też od strony autorki, bo kurde jak mi na czymś zależy to jednak naciskam chociażby na rozmowę.

[Wszedobylska_Snupa]

Facet nie chce mieć dzieci i brać ślubu to znaczy, że się nie angażuje? Ma prawo do takiego wyboru, nie wiem czy jest sens naciskać.

[Rena]

Napisane przez olaaaaapl1994

W końcu dzisiaj wybuchłam i spytałam się o konkrety. Jak się spodziewacie, dostałam od niego odpowiedz jakiej nie chciałam usłyszeć (Nie mam nigdy zamiaru brać ślubu i nie chcę mieć dzieci).
Pozdrawiam,
Ola

Ale nie napisalas czy on chce z Toba byc. Jak juz go tak naciskalas, to trzeba bylo wyciagnac full info. Planujesz dalsze 4 lata czekac?