Wizażowe Wyzwanie Czytelnicze 2021

[muszynianka26]

16. Książka, której akcja rozgrywa się zimą.
Droga - Cormac McCarthy


Akcja nie jest umiejscowiona wprost w konkretnym miesiącu, ani nawet roku, ale kilkukrotnie jest powiedziane, że pada śnieg stąd takie przyporządkowanie.


Atmosfera w tej książce jest tak gęsta, że można by ją kroić nożem, chyba pierwszy raz miałam tak, że w trakcie czytania chciałam żeby bohaterowie umarli i niech już się to wszystko skończy. Klimat jest oddany genialnie.

[paula1456]

6. Książka, która posiada więcej niż 600 stron.
„Nora” #9 – Katarzyna Puzyńska, 10/10

Czytać nie po kolei serię książek to tylko chyba ja tak uwielbiam. I robię to z czystą premedytacją i przyjemnością. Twórczość Katarzyny Puzyńskiej już miałam okazję poznać przy okazji lektury pierwszych tomów serii o mieszkańcach Lipowa, a tym razem nie wiedzieć czemu sięgnęłam dopiero po dziewiąty tom z kolei (a przeczytałam wcześniej jedynie trzy pierwsze z nich). Nie wiem, co mnie do tego konkretnie skłoniło, może sam tajemniczy tytuł, może niewiele zdradzająca okładka, fakt faktem jednak, że to uczyniłam i nie żałuję ani jednej minuty spędzonej z tą powieścią.
Berenika to dziewczyna, która wie czego chce i zawsze od razu to bierze od życia. Postanowiła znów uciec z domu. Jednak tym razem wszystko wygląda zupełnie inaczej niż wcześniej. Jedyny ślad po niej to koraliki bransoletki porzucone przy bramie do opuszczonego ośrodka. W te makabryczne wydarzenia zostaje zamieszany ojciec jednego z policjantów… Tymczasem na terenie Cichego Lasku dochodzi do makabrycznego odkrycia - w studni zostały porzucone trzy ofiary. Kto je zabił? Dlaczego? Czy kluczem do rozwiązania zagadki jest odnalezienie Bereniki? Co się tak naprawdę wydarzyło? I jak te wydarzenia łączą się z tymi z przeszłości, z roku dziewięćdziesiątego szóstego?
Katarzyna Puzyńska ponownie mnie nie zawiodła. Książka jest niezłym grubaskiem, a pomimo tego w ogóle nie czuć tu tej objętości. Akcja jest wartka i na każdym kroku czekają na czytelnika zaskakujące zwroty akcji. Ciekawym zabiegiem było podzielenie powieści na akty i sceny, niczym sztuka teatralna. Autorka nie skupia się jedynie na jednym bohaterze, możemy tu poznać perspektywę kilku bohaterów, co daje o wiele szerszy pogląd na sytuację rozgrywającą się tuż przed naszymi oczami. Ponownie są i dramaty ludzkie, zwyczajne szare życie, ale również mrożące krew w żyłach trupy i wydarzenia z przeszłości, które odbijają się echem w teraźniejszości. Jestem zdecydowanie, żeby Katarzyna Puzyńska pisała dalej powieści w tej serii, jak i inne książki, bowiem dysponuje ona naprawdę lekkim piórem, dzięki czemu lektura jej jakiejkolwiek powieści nie nudzi, a wręcz zabiera godziny z prędkością światła. Czy w końcu polubiłam Daniela Podgórskiego? Przepraszam, ale nie. No nie potrafię zrozumieć jego sposobu postępowania, myślenia i tego odbijania się pomiędzy Emilią a Wiktorią. Nawet jak już podejmie wydawać by się mogło ostateczną decyzję, to nie ma się wrażenia, że właśnie ona takową jest. Niezmiennie moją ulubienicą jest Klementyna Kopp, bardzo wyrazista postać, ale ukazująca w tym tomie, że również ma uczucia i potrafi za kimś tęsknić. Historia ta jest bardzo spójna, wszystko się łączy ze sobą logicznie, nie da się do niczego przyczepić.
Podsumowując, “Nora” to świetna powieść obyczajowo-kryminalna. Autorka skupia się w niej ponownie nie tylko na prowadzonym śledztwie, odkrywaniu tajemnic z przeszłości, ale także na poszczególnych postaciach, ich problemach i przeżyciach. I to jest właśnie piękne w tej serii - jest niezwykle życiowa. Myślę, że zarówno ten tom jak i pozostałe tomy jest czymś stworzonym dla fanów nietuzinkowych kryminałów, ale także dla osób, które rozpoczynają swoją zabawę z literaturą.

15/27

[paula1456]

21. Książka z niszowego wydawnictwa. (wydawnictwo Miraż)
„Jego wysokość” #1 – Beata Majewska, 10/10

Erotyki to książki, które mają za zadanie rozpalić najskrytsze zmysły kobiety. Mają pokazać, że połączenie miłości i łóżkowych zabaw może być niezwykle ekscytujące i pełne pasji, ale także mocno niebezpieczne. Czy erotyk to w takim razie same jednoznaczne obrazki - pod prysznicem, w łóżku, na stole, na balkonie…? Otóż nie, co świetnie wręcz udowadnia Beata Majewska, autorka poczytnych książek, między innymi niedawnej głośnej premiery!
Izabella Sarnecka dotychczas miała zwyczajne życie - przyjaciele, praca i jakoś leciał dzień za dniem. Jedna służbowa podróż do Dubaju odmienia je jednak diametralnie. W tym magicznym i niezwykle pięknym mieście poznaje księcia Arabii Saudyjskiej, Omara al-Sauda. Dziewczyna nie zdaje sobie sprawy z tego, co ją czeka tuż za rogiem… Izabella powoli poznaje tego przystojnego i niedostępnego mężczyznę. Codzienność w świecie, w którym największe role odgrywają jedynie pieniądze i władza nie należy do przyjemnych ani łatwych. Izabella w pewnym momencie zostaje uwięziona w pułapce własnych uczuć. Co zrobi, gdy będzie się jej wydawało, że odnalazła raj na Ziemi, a na jaw wyjdzie najmroczniejsza z tajemnic księcia?
Mam na swoim koncie już sporo przeczytanych książek autorstwa Beaty Majewskiej, iż po kolejne mogę śmiało sięgać nawet z zamkniętymi oczami. Gdy dotarła do mnie wiadomość, że ukaże się nowa powieść tej Pani, wiedziałam, że długo przed nią nie będę się wzbraniać. Powieść tę czytało mi się niezwykle przyjemnie. Bardzo umiejętnie autorka wplotła pewne informacje na temat Zatoki Perskiej, kultury, która dla nas Polaków, jest egzotyczna, a przez to często nierozumiana. Głównych bohaterów pokochałam z miejsca, zwłaszcza Izabellę oraz Justynę, jej najlepszą przyjaciółkę. Omar przekonywał mnie do siebie powoli, stopniowo. Z początku nie potrafiłam mu zaufać, podobnie jak Izabella, jednak z czasem przekonałam się, że wcale nie jest taki zły. Uwielbiam tego typu powieści, gdzie historia płynie niczym wartki nurt rzeki, zaś czytelnik jest niczym mała osóbka na jeszcze mniejszej łódce, która może się jedynie poddawać sile wody. Ta powieść była piękna, porywająca, niekiedy wzruszająca i szokująca. A za takie zakończenia, jakie miało miejsce w tym przypadku powinna być sroga kara. Dobrze, że już we wrześniu pojawi się drugi tom, bo jestem ciekawa, co zrobi Izabella i jak bardzo namiesza Omarowi w życiu. Z jednej strony pewnie każda z nas marzyła kiedyś o tym, by zamieszkać w takim pałacu jak główna bohaterka, mieć za partnera przystojnego księcia, którego stać na wszelkie fanaberie, ale z drugiej strony Beata Majewska ukazała to miejsce nie jak raj tylko więzienie, w które dziewczyna sama się wkopała…
Podsumowując, “Jego wysokość” to erotyk pełny subtelnych scen, powolnego dążenia do celu oraz świetnie wykreowanych bohaterów. Tu nie ma miejsca na nudę, ciągle się coś dzieje, akcja jest wartka. Nie da się przejść obok niej obojętnie, bowiem już sama okładka przyciąga wzrok złotem. A co kryje w środku? Jeszcze piękniejszą historię, musicie się o tym przekonać na własnej skórze! W moim przypadku historia ta idealnie się sprawdziła na wakacyjny wyjazd.

16/27

[muszynianka26]

Wiecie, że mam na stanie 80 nieprzeczytanych książek i pośród nich tylko jednej tytuł zaczyna się na taką samą literę co moje imię? zaczęłam ją czytać, ale raczej odłożę. A myślałam, że na literę M jest wiele popularnych słów. (Tak, nałogowo kupuję książki).

Taki przerywnik, bo wątek coś bez życia

[stesia]

ja odkąd w zeszłym roku wróciłam do czytania, na m przeczytałam 5 książek, ale na a, czyli pierwszą litrę mojego imienia, ledwie jedną


mam pytanie do pkt z Europą Wschodnią. czytam książkę której 75% rozgrywa się na ziemiach które w czasach trwania akcji książki należały do Polski a teraz już jest to Ukraina, pozostała część już na terytorium obecnej PL, mogę to zaliczyć do tego punktu? ogólnie mam problem czy zaliczyć Polskę bo z jednej strony jest wymieniana jako kraj Europy Środkowej, a z drugiej według niektórych podziałów jest zaliczana do grupy państw Europy Wschodniej

[karolinka86]

Ja bym tę stronę zaliczyła do tego punktu.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Michalina83]

Napisane przez muszynianka26

Wiecie, że mam na stanie 80 nieprzeczytanych książek i pośród nich tylko jednej tytuł zaczyna się na taką samą literę co moje imię? zaczęłam ją czytać, ale raczej odłożę. A myślałam, że na literę M jest wiele popularnych słów. (Tak, nałogowo kupuję książki).

Taki przerywnik, bo wątek coś bez życia

Ja mam prawie 200 przeczytanych i przesłuchanych i nie mogę dokończyć wyzwania. Nie chcę czytać nic na siłę a nie mogę kilku punktów uzupełnić.

Napisane przez stesia

ja odkąd w zeszłym roku wróciłam do czytania, na m przeczytałam 5 książek, ale na a, czyli pierwszą litrę mojego imienia, ledwie jedną


mam pytanie do pkt z Europą Wschodnią. czytam książkę której 75% rozgrywa się na ziemiach które w czasach trwania akcji książki należały do Polski a teraz już jest to Ukraina, pozostała część już na terytorium obecnej PL, mogę to zaliczyć do tego punktu? ogólnie mam problem czy zaliczyć Polskę bo z jednej strony jest wymieniana jako kraj Europy Środkowej, a z drugiej według niektórych podziałów jest zaliczana do grupy państw Europy Wschodniej

Ciężko powiedzieć. Jeśli w tamtych czasach o których piszesz, Polska była krajem Europy Wschodniej to bym zaliczyła, ale tak to chyba nie. Ale niech się wypowie autor punktu. W sumie jeśli nikt się nie wypowie to zrób jak uważasz .

[a ga ta]

Napisane przez stesia

ja odkąd w zeszłym roku wróciłam do czytania, na m przeczytałam 5 książek, ale na a, czyli pierwszą litrę mojego imienia, ledwie jedną


mam pytanie do pkt z Europą Wschodnią. czytam książkę której 75% rozgrywa się na ziemiach które w czasach trwania akcji książki należały do Polski a teraz już jest to Ukraina, pozostała część już na terytorium obecnej PL, mogę to zaliczyć do tego punktu? ogólnie mam problem czy zaliczyć Polskę bo z jednej strony jest wymieniana jako kraj Europy Środkowej, a z drugiej według niektórych podziałów jest zaliczana do grupy państw Europy Wschodniej

Spokojnie, można zaliczyć

[a ga ta]

Sierpień:

11. J.K. Rowling „Harry Potter I insygnia śmierci”(nr 1 Książka ze słynną ekranizacją)
12. Monika Sobień-Górska „Ukrainki”(nr 2 Akcja rozgrywa się w stolicy jakiegokolwiek państwa)
13. Robert Ziębiński „Lockdown”(nr 27 Książka z topki na lubimyczytać)
14. Paullina Simons „Przepisy Tatiany”(nr 5 Saga Rodzinna)
15. J.K.Rowling „Harry Potter I Przeklęte Dziecko”(nr 25 W tytule jest imię)
16. Taylor Jenkin Ried „Rozstańmy się na rok”(nr 14 W tytule jednostka czasu)

[karolinka86]

16.Akcja toczy się zimą: Agata Przybyłek "Gdybym cię nie spotkała"
W książce jest mowa o to, że zbliżają się święta.





Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[_hiver_]

Punkt 5, saga rodzinna- John Galsworthy "Saga rodu Forsyte'ów" t. 4- "Nowoczesna komedia" t.1, losy rodziny w latach 20-tych XXw. Uwielbiam taką klasykę literatury, 9/10.


Mam jeszcze zaczęte "Lato" Edith Wharton (podobna epoka, autorka napisała m.in."Wiek niewinności")- do punktu 23 z porą roku.

Słaby sierpień (i lipiec- 2 książki), mało przeczytane do wyzwania, ale mam już w czytniku kilka pasujących powieści.

[_hiver_]

Mam pytanie o punkt 13, z epidemią w tle- czy wystarczy w powieści kryminalnej, że jest deszczowy marzec (czyli pora roku się zgadza) i jest mowa o grypie, większość policjantów tej jednostki choruje i pracuje mniej niż 1/3 ludzi, bo reszta na zwolnieniu, też ich dzieci są chore?

[paula1456]

23. W tytule jest pora roku.
„Mazurskie lato” antologia – praca zbiorowa, 9/10

Po raz kolejny postanowiłam sięgnąć po antologię wakacyjnych opowiadań, które przeniosą mnie do magicznej krainy. Tym razem przeniosłam się do jakże urokliwych Mikołajek. Sama byłam kilka razy w tej miejscowości, więc tym przyjemniej czytało mi się tę pozycję. A jakie historie poznamy w tym zbiorze?
1. “Kompas bosmana Macieja”, Karolina Wilczyńska - do tej pory nie czytałam nic tej autorki, a więc nie miałam większych oczekiwań względem tego opowiadania. Historia przedstawiona przez tą autorkę jednak mnie pozytywnie zaskoczyła, bowiem wciągnęła mnie od pierwszych stron. Jagoda pracuje w popularnej restauracji. Mówi się, że zdjęcia wiszące na jej ścianach, przedstawiają pary, które poznały się właśnie w tym miejscu. Pewnego dnia młodą kelnerkę z równowagi wyprowadza pewien impertynencki klient. Dziewczyna ma nadzieję, że już nigdy go nie spotka, jednak ten przez czysty przypadek zostawia na stole klucze, które ta znajduje… Co połączy Jagodę i tego przystojnego nieznajomego? Karolina Wilczyńska w lekki sposób udowodniła, że nigdy nie wiemy, kiedy spotka nas prawdziwa miłość. Mężczyzna, którego z pozoru wręcz nienawidzimy, może okazać się tym jedynym księciem z bajki. Nie potrafiłam się oderwać od tej historii, chłonęłam ją wręcz całą sobą. Moja ocena: 10/10.
2. “Letni uśmiech losu”, Agnieszka Lingas-Łoniewska - Natalia Szczęśliwa wcale nie jest taka jak jej nazwisko. Ale od losu otrzymuje jeszcze jedną szansę, aby przeżyć miłość od pierwszego wejrzenia. Jej przyjaciółka, Patka, wręcza jej zaproszenie do mazurskiego pensjonatu. Dziewczyna jadąc tam jest mocno sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, ale im dłużej przebywa w tym magicznym miejscu zaczyna odczuwać nadzieję. A już tym bardziej, kiedy poznaje z pozoru cichego Krzyśka. Czy uda się im stworzyć coś trwałego i szczerego? Opowiadanie miało słodko-gorzki posmak, podobnie jak nasza codzienność. Czytało mi się niezwykle przyjemnie tą historię, chociaż na początku nie potrafiłam się w nią wciągnąć. Samo zakończenie zaś łatwe do przewidzenia, ale jest idealne wręcz na wakacyjny wyjazd. Moja ocena: 8/10
3. “Pierwszy krok”, Tomasz Kieres - autor postawił na nietypową historię. Robert to mężczyzna po przejściach. Zostaje wręcz zmuszony do wyjazdu na Mazury, do znanej restauracji, w której każdy ma szansę na miłość. Jednak bohater ów nie chce tam wchodzić. Siada więc na przeciwko knajpki i obserwuje innych ludzi. Pewnego dnia zagaduje do niego pewna kobieta, która założyła się ze swoją koleżanką, że nie zrobi tego. Maja. Tak ma na imię. Zawiązuje się pomiędzy nimi pewna nić porozumienia. Ale czy uda się z tego stworzyć coś głębszego? Nie wiem, w czym konkretnie tkwił problem, ale nie potrafiłam wniknąć w głąb tej historii. Czytałam ją jedynie dlatego, bowiem byłam ciekawa zakończenia. Moja ocena: 6/10
4. “Nieoczekiwana miłość”, Krystyna Mirek - autorka postanowiła stworzyć historię o samotnej matce. Wyobraźcie sobie taką sytuację: kobieta zachodzi w ciążę, sądzi, że jej partner będzie się z tego cieszył, ale jest zupełnie odwrotnie. Zostawia ją niczym niechcianą rzecz, a ta nie wyobraża sobie, że miałaby usunąć to rozwijające się w niej nowe życie. Urodził się chłopczyk. Słodki i niewinny. A ona nie potrafi go pokochać… Historia ta jest niezwykle emocjonalna. Sama posiadam córeczkę i kocham ją z całego serca, więc może dlatego tym intensywniej odczuwałam tę historię. Pewne wydarzenie podczas wakacji odmieni odczucia tej kobiety. Ale czy faktycznie potrzebne ono było, aby główna bohaterka tego opowiadania zrozumiała, że kochała swego syna od samego poczęcia. Moja ocena: 9/10
5. “Czekaj na mnie w Mikołajkach”, Katarzyna Misiołek - Weronika wyjeżdża do Mikołajek w poszukiwaniu nowej miłości. Spotyka tam muzyka, przystojnego Jakuba. Powoli zaczynają się docierać do siebie. Spędzają coraz więcej czasu ze sobą. Pewnego dnia Jakub nagle wyjeżdża z tej malowniczej miejscowości i nie mówi o tym nikomu, nawet Weronice. Co się stało? Czy ta para będzie jeszcze szczęśliwa? Opowiadanie niby magiczne, niby ciekawe, ale jednak czegoś mi w nim zabrakło, żebym mogła powiedzieć, że podobało mi się ono. Z bohaterami również wyszło dość koślawo, bo z żadnym z nich nie zżyłam się jakoś mocno. Taka historia, którą dość szybko się zapomni. Moja ocena: 6/10
6. “O szczęście niepojęte”, Anna H. Niemczynow - ta historia okazała się totalną bombą. Opowiada ona o Natalii, która niedawno została mamą. Dziecko to szczęście niepojęte! - gadały jej koleżanki, chociaż żadna z nich jeszcze go nie miała, bowiem skupiły się na karierze. Natalia miała ochotę wykrzyknąć im prosto w twarz, że macierzyństwo wcale nie jest takie przyjemne i proste, że ma dość tego, że nie może nigdzie swobodnie wyjść, bo przecież musi teraz również myśleć o tym małym człowieczku, który spogląda na nią z dziką nadzieją na świetną zabawę. Dla Natali nagle i niespodziewanie wyjście do pralni jawiło się niczym najlepsza impreza w roku… Tak, czułam się podobnie, gdy byłam na początku drogi do bycia mamą. Miałam wyrzuty sumienia i nadal je mam. Może dlatego tak ta historia mną wstrząsnęła, ale również odebrałam ją jako swoisty uśmiech w moją stronę i poczucie, że kiedyś się odnajdę, kiedyś poczuję stuprocentowe szczęście z tego, że jestem mamą. Może jeszcze nie teraz, nie w tej chwili, ale za miesiąc, dwa, czy nawet rok… Moja ocena: 10/10
7. “Tego kwiatu jest pół światu”, Agnieszka Olejnik - przyjaciółki nie potrafią przemówić do rozumu Gośce. Jacek był przecież taki idealny i oddany właśnie jej! Dlaczego to wszystko się skończyło? A może to była jej wina? Może za mało się starała? Położyła głowę na poduszce i przymknęła oczy. Zdawało się jej, że trwało to dosłownie chwilę, ale musiała dobrze przysnąć, bo z tuporu wyrwał ją dzwonek telefonu. To na pewno on! Zrozumiał swój błąd, teraz przeprosi ją i zapewni, że się poprawi! Zerka z nadzieją na wyświetlacz. I znów ma ochotę zamknąć oczy, bo to tylko ponownie dobija się do niej jej przyjaciółka, Emilia. Ileż można?! Kiedy wszyscy zrozumieją, że jej świat się właśnie zawalił? Tak właśnie rozpoczyna się ta historia. Opowieść o zagubieniu, wsparciu i powolnym odnalezieniu siebie. Ta historia najpierw rani, żeby potem opatrzyć wasze skaleczenia. Jest wyborna i czyta się ją jednym tchem. Jest jednocześnie narzędziem, które może zadać ranę, a także plastrem na nią. Moja ocena: 10/10
8. “Biała Dama” Magdalena Witkiewicz - autorka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie tym opowiadaniem. Robert nie docenia tego, jaką fantastyczną i dobrą kobietę ma przy swoim boku. Aneta się stara, ale efektów ciągle brak. Pewnego dnia wybierają się z przyjaciółmi, Izą i Jackiem, w rejs. Kiedy cumują w Mikołajkach zauważają na pomoście nagą kobietę. To właśnie ona zmieni całkowicie życie jednego z nich. A może wszystkich? Pomysł na opowiadanie okazał się dość oryginalny i w pewien sposób sympatyczny. Z początku miałam jednoznaczne myśli odnośnie tej Białej Damy, jednak kiedy wszystko się wyjaśniło, nie mogłam wyjść z podziwu dla wyobraźni autorki. Niestety, ale również czegoś mi tu zabrakło. Nie do końca zagrało tak jak powinno. Czasem historia ta mi się strasznie dłużyła. Moja ocena: 8/10
Koniecznie przeczytajcie całą antologię do końca, bo samo zakończenie jest niczym wisienka na torcie, nie można było wymyślić lepszego!
Czytaliście te opowiadania? Które pokochaliście całym sercem? Lubicie w ogóle sięgać po antologie czy jednak wolicie jak książka stanowi jedną, zwartą historię?

17/27

[karolinka86]

Jeśli o mnie chodzi to zdecydowanie wolę powieści.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[stesia]

więcej już w tym kwartale do wyzwania nie przeczytam więc mogę zrobić podsumowanie

1. Książka ze słynną ekranizacją - Rozważna i romantyczna, Jane Austen.

3. Dowolna książka laureata nagrody Nobla - Opowiadania bizarne, Olga Tokarczuk.

4. Akcja rozgrywa się w Europie wschodniej - Obcy powiew wiatru, Magdalena Majcher.

5. Saga rodzinna - Zimny kolor nieba, Magdalena Majcher.

11. Okładka w Twoim ulubionym kolorze - Zielona 13, Agata Bizuk.

12. Autor urodził się w latach 80-tych - Pragnienia, Ilona Gołębiewska.

17. Książka, której głównym bohaterem jest pisarz, malarz, albo rzeźbiarz - Małe miasto, wielkie kłamstwa, Diane Chamberlain.

22. Zbiór opowiadań - Dwa dni w Paryżu, Jojo Moyes.

Razem do wyzwania 19/27

Mam problem z punktem z książką która dostała w 2020 nagrodę, niewiele z nich mam ochotę przeczytać, a u mnie w bibliotece nie ma ani jednej z nich. do pozostałych punktów już mam albo zaplanowane konkretnie co będę czytać albo kilka książek do wyboru, a ten punkt pewnie będę musiała odpuścić.

[a ga ta]

Wrzesień

17. Michał Majchrzak „W ciszy i w ciemności”(nr 12 Autor urodził się w latach 80-tych)
18. Diana Palmer „Sny na jawie”(nr 10 Ksiązka ma mniej niż 200 stron)
19. Małgorzata Musierowicz „Szósta klepka”(nr 16 Książka, której akcja rozgrywa się zimą)

III kwartał 19/24, mój nr na liście to 6

[Pelagia_W]

Napisane przez Pelagia_W

5. Saga rodzinna.
L. Olejniczak - Kobiety z ulicy Grodzkiej. Weronika

6. Książka, która posiada więcej niż 600 stron.
K. Follett - Filary ziemi

10. Książka ma mniej niż 200 stron.
I. Bergman - Sceny z życia małżeńskiego

12. Autor urodził się w latach 80-tych.
K. Puzyńska - Utopce

14. W tytule jednostka czasu.
H. Coben - Kilka sekund od śmierci

15. W tytule jest przymiotnik.
P. Gregory - Wieczna księżniczka

16. Książka, której akcja rozgrywa się zimą.
K. Puzyńska - Trzydziesta pierwsza

18. Książka z fabułą w różnych czasach, bez ciągłości chronologicznej.
D. Owens - Gdzie śpiewają raki

19. W tytule minimum dwa wyrazy na tą samą literę.
J. Irving - Hotel New Hampshire

25. W tytule jest imię.
L.M. Montgomey - Ania z Wyspy Księcia Edwarda

10/27, mój numer to 2

Napisane przez Pelagia_W

Do końca półrocza jeden dzień i u mnie przez ten czas nic się już nie wydarzy

1. Książka ze słynną ekranizacją.
J. Austen - Rozważna i romantyczna

7. Akcja toczy się w Europie, ale nie na Wyspach Brytyjskich i w Polsce.
A. Dumas - Józef Balsamo

17. Książka, której głównym bohaterem jest pisarz, malarz, albo rzeźbiarz.
G. Musso - Sekretne życie pisarzy

21. Książka z niszowego wydawnictwa.
Y. Ogawa - Ukochane równanie profesora

23. W tytule jest pora roku.
A. Christie - Zbrodnie zimową porą

24. Tytuł jest na tą samą literę co moje imię.
J. Fedorowicz, J. Konopińska - Marianna i róże

26. Na okładce jest budynek.
L. Riley - Róża północy

27. Książka z topki na lubimyczytac.
M. Atwood - Opowieść podręcznej

Razem 18/27 czyli 2/3 wyzwania za mną.
Jestem całkiem zadowolona

3. Dowolna książka laureata nagrody Nobla.
O. Tokarczuk – Prawiek i inne czasy

4. Akcja rozgrywa się w Europie wschodniej.
N. Haratischwili - Ósme życie (dla Brilki)

8. Książka, która w 2020 otrzymała jakąś nagrodę.
B. Bennett - Moja znikająca połowa

11. Okładka w Twoim ulubionym kolorze. (niech będzie, że to różowy )
A. Dumas - Naszyjnik królowej

22. Zbiór opowiadań.
F. O'Connor - Ocalisz życie, może swoje własne

Razem: 23/27

[karolinka86]

To i ja wstawiam podsumowanie kwartału:
16. Akcja rozgrywa się zimą: A. Przybyłek " Gdybym cię nie spotkała"

24. W tytule jest pora roku: A. Kańtoch "Wiosna zaginionych".

Tylko 2 pozycje

I też mam problem z punktem z książką nagrodzona w 2020.

[_hiver_]

W trakcie czytania "Wachmistrz " Krzysztofa Bochusa do punktu 11, okładka w ulubionym kolorze- ciemnoniebieska.

[karolinka86]

20. Akcja w czasie wojny: Magdalena Wala "Na moment przed świtem"


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[_hiver_]

W III kwartale 5 książek, więc 23/27, nr na liście 12.
Dokładne podsumowanie napiszę w weekend.

[Kaja8686]

III kwartał
3. Dowolna książka laureata nagrody Nobla. -
Swietłana Aleksijewicz - Cynkowi chłopcy - Książka opowiada o radzieckiej interwencji w Afganistanie z perspektywy osób, które brały w niej udział, jak również osób, które podczas niej straciły członków rodziny. Zaczęłam ją czytać jeszcze przed wydarzeniami wydarzeniami sierpnia tego roku, potem odłożyłam, znowu wróciłam. Reportaże są mega poruszające. Autorka pokazuje wojnę taką jaka jest naprawdę, czyli kompletnie bezsensowną. Trudno się to czyta z uwagi na ilość cierpienia, bólu i śmierci na każdej kolejnej karcie.
9. W tytule nazwa emocji. Santa Montefiore - Pieśni o wojnie i miłości - jest to pierwszy tom serii - Kroniki Deverillów. Akcja dzieje się w Irlandii w okresie walk o niepodległość, a częściowo też w USA. Główną bohaterką jest Kitty, najpierw przedstawiona jako mała dziewczynka, trochę smutna, odtrącona przez matkę, która następnie dorasta. Bardzo wciągająca książka, którą warto przeczytać.


Czyli 2 za III kwartał = 23/27 mój numer na liście 22

[Michalina83]

11. Okładka w Twoim ulubionym kolorze.
Syn mafii - Samanta Louis
14. W tytule jednostka czasu.
5 lat młodsza w 5 tygodni - Mielczarek Agnieszka
21. Książka z niszowego wydawnictwa.
Cztery funkcje mężczyzny - Jacek Pulikowski


23/24 Nr 16 na liście



Cel też zmieniam. Totalnie mi nie idzie w tym roku wyzwanie. Nawet te książki które teraz dodałam to nie przeczytałam tylko wyszukałam na liście przeczytanych w tym roku.

[_hiver_]

Podsumowanie III kwartału- 23/27, nr 12 na liście.
Przeczytane 5 książek:
1. Punkt 4, akcja rozgrywa się w Europie wschodniej- Jiri Brezina "Przedawnienie".
Czechy. Kryminał nawiązujący do historii (koniec II WŚ), podobał mi się bardziej niż pierwsza część z policjantem Tomasem Volfem, 6/10.
2. Punkt 2, akcja rozgrywa się w stolicy jakiegokolwiek państwa- Urszula Soja "Srebrzysty blask".
Kryminał z fabułą w starożytnym Rzymie, bardzo ciekawe tło wydarzeń czyli opisy szczegółów życia w 5 w.n.e., w tym uczt, igrzysk, deklamacji poezji i dyskusji filozoficznych. Zagadka kryminalna natomiast dosyć łatwa do rozwiązania. Spokojna narracja, co akurat lubię, ale słownictwo momentami zbyt współczesne. Podobało mi się i chętnie przeczytałabym kontynuację przygód detektywa- greckiego nauczyciela filozofii i jego rzymskiego ucznia, 7/10.
3. Punkt 5, saga rodzinna- John Galsworthy "Saga rodu Forsyte'ów" t. 4- "Nowoczesna komedia" t.1.
Losy rodziny, kolejnego pokolenia Forsyte"ów w latach 20-tych XX w., bogatych, ale z problemami uczuciowymi. Uwielbiam taką klasykę literatury, 9/10.
4. Punkt 11, okładka w Twoim ulubionym kolorze- Krzysztof Bochus "Wachmistrz ".
Okładka ciemnoniebieska.
Kryminał retro. Pierwsza sprawa radcy kryminalnego Abella (o którym 4 -tomowa seria powstała wcześniej) i tytułowego wachmistrza Kukulki. Fabuła opowiada o takich rodzajach zbrodni, o jakich szczególnie nie lubię czytać, mam wrażenie, że poziomem opisywanego okrucieństwa autorowi coraz bliżej do serii o Mocku M.Krajewskiego. Obraz Wolnego Miasta Gdańska w grudniu 1929 r., rządzonego przez nazistowskich Niemców, kultywujących aryjskie wartości i gardzących Słowianami oraz Żydami, miasta pogrążonego w nędzy i wszelkiej demoralizacji, przestępczości podczas wielkiego kryzysu gospodarczego.
Jednak niesamowity klimat powieści, styl pisania autora (mam wrażenie, że coraz lepszy) powoduje, że czuje się, jakby oglądało się to wszystko na własne oczy, bardzo wciągająca lektura, 7.5/10.
5. Punkt 23, w tytule jest pora roku- Edith Wharton "Lato".
Pierwsza miłość młodej dziewczyny i opis namiętności bohaterów w realiach początku XX w. Średnia, są lepsze książki tej autorki, 5/10.

[muszynianka26]

Podsumowanie kwartału: 18/27

9. W tytule nazwa emocji.
Rober Małecki - Porzuć swój strach

16. Książka, której akcja rozgrywa się zimą.
Cormac McCarthy - Droga


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[shinypearl]

24. Tytuł jest na tą samą literę co moje imię.

Wojciech Jagielski - Modlitwa o deszcz

U mnie drugi i trzeci kwartał zero książek z wyzwania. W czwartym na pewno ta co wyżej i zobaczymy czy wpadnie coś jeszcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[muszynianka26]

Pomyłka

[_hiver_]

Do punku z książką powyżej 600 stron zaczęłam "Shirley " Charlotte Bronte, ale robię przerwy na inne , trochę mi zejdzie z czytaniem.

[klakla91]

Do III kwartału:
11. Okładka w Twoim ulubionym kolorze "Tu byłem. Tony Halik" Mirosław Wlekły
18. Książka z fabułą w różnych czasach, bez ciągłości chronologicznej. "Pokój motyli" Lucinda Riley

Podsumowanie III kwartału 4/27, łącznie 19/27

[paula1456]

Podsumowanie III kwartału: 17/27, mój numer na liście to: 1.

14. W tytule jednostka czasu.
„365 dni Grażynki” - Michał Biarda, 10/10

Czasem jest tak, że uczeń przerasta mistrza. W świecie książkowym może zdarzyć się tak, że parodia będzie lepsza od oryginału. I tak właśnie było w tym przypadku. Ta książka to istna petarda, która poniesie was w przestworza!
Czy marzyło się wam kiedyś, aby być na miejscu Laury i żeby jakiś mafioso was uprowadził? Czy marzyłyście o seksie w każdej konfiguracji z przystojnym facetem, zwłaszcza takim, który będzie w stanie was obronić przed największym złem tego świata? Grażynka właśnie tak ma. Dlatego nic dziwnego, że w swoje urodziny udaje się do kina na seans “365 dni”, swojego ulubionego erotyku. Lecz to, co się dzieje na sali kinowej przechodzi ludzkie pojęcie! Na skutek bardzo nieszczęśliwego splotu przypadkowych zdarzeń traci przytomność i nagle budzi się w ramionach…. Massimo! Od tego momentu jej życie pędzi na łeb na szyję, a na czytelnika czeka mnóstwo okazji… do śmiechu, rzecz jasna!
Książka ta okazała się świetnym lekarstwem na zły humor oraz sposobem na spędzenie wolnej chwili na przykład podczas wakacyjnego wyjazdu. Na prawie każdej stronie autor umieścił takie sformułowania, opisy postaci czy same wydarzenia, podczas których naprawdę ciężko się powstrzymać chociaż od uśmiechu. Aż dziw bierze, że Grażynka od tylu upadków i uderzeń w głowę nie nabawiła się miliona guzów. Jest to książka zupełnie inna niż “Królik w lunaparku”, ale równie dobra. Nie ma tu miejsca na nudę, a myślę, że nie jedna z czytelniczek chciałaby się znaleźć na miejscu tytułowej Grażynki. I tylko zakończenie pozostaje takim pstryczkiem w nos bohaterki, bo raczej nie tego by oczekiwała od swojego życia. Całość oceniam jako coś lepszego i to o wiele od oryginału. No słuchajcie, tu nawet sceny seksu są tak zabawne, że nie unikniecie posikania się ze śmiechu. Nie lubisz scen łóżkowych? Gwarantuję, że Michał Biarda sprawi, że pokochasz je i to z wzajemnością
Podsumowując, “365 dni Grażynki” to bardzo udana parodia znanej powieści Blanki Lipińskiej. Myślę, że autorka ta nie ma co się obrażać, że ktoś postanowił wyśmiać poniekąd to co stworzyła, bowiem przy okazji czytelnicy i tak będą wspominać jej książkę, bo przecież był to pierwowzór. Czytało się miło i bardzo lekko, tylko szkoda, że zakończenie takie łatwe do przewidzenia.

18/27