Małżeństwa jednopłciowe (homoseksualne) w Polsce

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez stranger001

Konstytucja w art. 18 stanowi, że państwo otacza ochroną małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Nie otacza ochroną małżeństw jednopłciowych. Żeby zrównać prawnie małżeństwa hetero- i homoseksualne, trzeba więc zmienić konstytucję.

Dlatego według mnie w takiej sprawie powinno być referendum.

A żeby wprowadzić związki partnerskie nie trzeba żadnych zmian w konstytucji.

Konstytucja (i to takze zdaniem ekspertów) mówi tyle, że małżeństwo rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny jest pod szczególną ochroną państwa. To pusty frazes nie majacy żadnego wpływu na to, żeby małżeństwa jednopłciowe nie mogły mieć takich samych praw.

[ink1313]

Tak, ta wymówka jest mi dobrze znana. Ciekawe, że stosują ją nawet w odniesieniu do związków partnerskich.


To jak mówicie? Będą te związki partnerskie w ciągu najbliższej dekady czy pakować walizki?

[Milennka03]

Napisane przez ink1313

To jak mówicie? Będą te związki partnerskie w ciągu najbliższej dekady czy pakować walizki?

Pakować.

[ink1313]

Napisane przez Milennka03

Pakować.

Dzięki za szczerość
Gdzieś czytałam, że mamy społeczeństwo zapóźnione o pokolenie, więc optymistyczna opcja brzmi tak, że za 20/25 lat będzie już normalnie.

[Cersa]

A daj spokój. Czesi może zaraz będą mieli małżeństwa. Litwa pracuje nad związkami. Ukraina może też po wojnie zajmie się tą sprawą żeby wejść do Unii i do tego Zełenski nas popiera.



Tylko w Polsce jak zwykle nic nie da się zrobić. Po od prawa do lewa politycy klęczą przed klerem.

[Imelda_]

W Czechach rzeczywiście pojawił się temat małżeństw jednopłciowych, ale upadł po tym jak w ostatnich wyborach rząd zmienił się na konserwatywny.

[Midziak]

Napisane przez ink1313

Tak, ta wymówka jest mi dobrze znana. Ciekawe, że stosują ją nawet w odniesieniu do związków partnerskich.


To jak mówicie? Będą te związki partnerskie w ciągu najbliższej dekady czy pakować walizki?

Pewnie wszystko zalezy od najbliższego wyniku wyborów. Wygrana opozycji z silnym wynikiem lewicy (bo umówmy się, samo KO czy partie jak PSL będą robić jeszcze 10 lat salta że to temat na później) to jakieś szanse na unormalizowanie tej kwestii, w przeciwnym razie można ogólnie sie wynosic z tego kraju, nie tylko z powodu związków partnerskich.

[Cersa]

https://www.reddit.com/r/Polska/comm...BCe%C5%84stwa/

[Agnom]

Mnie dziwi to, że wiele osób przejmuje się dziećmi ze związków homo, tj mówią że geje nie nadają się do wychowania / źle wychowają te dzieci / dzieci będą wyśmiewane w szkole itp.

Po pierwsze trudno mi uwierzyć, że nagle ludzi obchodzą cudze dzieci. Totalnie trudno w to uwierzyć. Po drugie, jak czyjś ojciec jest śmieciarzem albo klaunem to dzieci też mogą wyśmiewać takie dziecko, a jakoś nikt nie zabrania adopcji pracownikom cyrku. W ogóle co to za argument "nie damy ci dziecka, bo inne dzieci są źle wychowane" xd

[Imelda_]

Napisane przez Cersa

https://www.reddit.com/r/Polska/comm...BCe%C5%84stwa/

Można popierać małżeństwa jednopłciowe z dziesiątek różnych powodów, ale akurat argument odnośnie gospodarki jest słaby. Nie ma żadnego związku przyczynowo-skutkowego między wprowadzaniem małżeństw jednopłciowych a poprawą stanu gospodarki. Rozumiem dobrą wolę, że ktoś pewnie w ten sposób chce wspierać osoby LGB, to takimi naciąganymi fikołkami raczej ośmiesza sprawę niż pomaga.

[Cersa]

Zelesnki

https://oko.press/zwiazki-partnerskie-ukraina-zelenski/

[Calla_]

Pisałam na ten temat pracę magisterską i ja zawsze będę zwolenniczką poglądu prof. Łętowskiej, że prawnie nic nie stoi na przeszkodzie, by były legalne. Tylko do tego trzeba zmiany społecznej, tak, by rządzącym ta zmiana się opłacała. Mam nadzieję, że za 10-20 lat to nie będzie kwestią dyskusji.

Ja tam manatek pakować nie zamierzam. Jeśli będę chciała wziąć ślub to go wezmę za granicą i tyle. Prawnie też umiem się zabezpieczyć. A jak wszystkie osoby lgbt+ wyjadą to nie będzie komu walczyć o podstawowe prawa. Chodziaż absolutnie rozumiem, że ktoś ma dosyć i woli wyjechać i żyć spokojnie i szczęśliwie niż się poświęcać. Zawsze podziwiam Biedronia i Śmiszka, którzy powiedzieli, że nie wezmą ślubu, póki w Polsce nie będzie to legalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imelda_]

Napisane przez Calla_

Pisałam na ten temat pracę magisterską i ja zawsze będę zwolenniczką poglądu prof. Łętowskiej, że prawnie nic nie stoi na przeszkodzie, by były legalne. Tylko do tego trzeba zmiany społecznej, tak, by rządzącym ta zmiana się opłacała.

Nie trzeba żadnej zmiany społecznej. W znacznej części krajów małżeństwa jednopłciowe wprowadzały Trybunały Konstytucyjne/Sądy Najwyższe (np. USA, Austria, Ekwador, Tajwan, Słowenia), choć społeczeństwo często miało przeciwne zdanie w tej sprawie.

Trzeba po prostu po zmianie władzy wprowadzić do TK sędziów o poglądach progresywnych, którzy w liberalny sposób będą interpretować konstytucję i przepchną małżeństwa jednopłciowe, tak jak PiS głosami swoich sędziów siłą przepchnął zakaz aborcji.

[Cersa]

Napisane przez Calla_

Pisałam na ten temat pracę magisterską i ja zawsze będę zwolenniczką poglądu prof. Łętowskiej, że prawnie nic nie stoi na przeszkodzie, by były legalne. Tylko do tego trzeba zmiany społecznej, tak, by rządzącym ta zmiana się opłacała. Mam nadzieję, że za 10-20 lat to nie będzie kwestią dyskusji.

Ja tam manatek pakować nie zamierzam. Jeśli będę chciała wziąć ślub to go wezmę za granicą i tyle. Prawnie też umiem się zabezpieczyć. A jak wszystkie osoby lgbt+ wyjadą to nie będzie komu walczyć o podstawowe prawa. Chodziaż absolutnie rozumiem, że ktoś ma dosyć i woli wyjechać i żyć spokojnie i szczęśliwie niż się poświęcać. Zawsze podziwiam Biedronia i Śmiszka, którzy powiedzieli, że nie wezmą ślubu, póki w Polsce nie będzie to legalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Popieram twój pogląd i też nie zamierzam wyjeżdżać, ale jakoś nadal nie chce mi się wierzyć, że za te 10 lat nie będzie to kwestią dyskusji. Popatrz na związki partnerskie. Popatrz na Ukrainę, Czechy. W Grecji pracują nad małżeństwami.

[Calla_]

Imelda_ - moim zdaniem niestety potrzeba, bo póki społeczeństwo jest jakie jest to partie o poglądach progresywnych w tym zakresie nie dojdą do władzy i nie wprowadzą sędziów, którzy mogliby taki wyrok wydać. Od 2015 roku niestety wybór sędziów TK jest bardziej upolitycznione niż wcześniej.

Cersa - dlatego pisałam o nadziei, bo niestety przekonania też nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Cersa

Popieram twój pogląd i też nie zamierzam wyjeżdżać, ale jakoś nadal nie chce mi się wierzyć, że za te 10 lat nie będzie to kwestią dyskusji. Popatrz na związki partnerskie. Popatrz na Ukrainę, Czechy. W Grecji pracują nad małżeństwami.

Ukraina jednocześnie zakazała wyjazdom mężczyzn z kraju, bo wojna... ?

[Trzpiotka91]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89332529]Ukraina jednocześnie zakazała wyjazdom mężczyzn z kraju, bo wojna... ? [/QUOTE]

A co to ma do rzeczy? Tak działa powszechna mobilizacja a prawo stanowi jasno, którzy obywatele są zobowiązani stawić sie na wypadek wojny we WKU. Gdyby wojna wybuchła w Polsce to działałoby to identycznie, ucieczka mężczyzn w sile wieku za granicę to zwyczajna dezercja, która w czasie wojny jest karalna nawet śmiercią.

[Cersa]

Napisane przez Calla_

Imelda_ - moim zdaniem niestety potrzeba, bo póki społeczeństwo jest jakie jest to partie o poglądach progresywnych w tym zakresie nie dojdą do władzy i nie wprowadzą sędziów, którzy mogliby taki wyrok wydać. Od 2015 roku niestety wybór sędziów TK jest bardziej upolitycznione niż wcześniej.

Cersa - dlatego pisałam o nadziei, bo niestety przekonania też nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do tego potrzebny jest jeszcze podpis Dudy, a tu notoryczny łamacz konstytucji będzie się nią zasłaniał.

[Imelda_]

Napisane przez Cersa

Do tego potrzebny jest jeszcze podpis Dudy, a tu notoryczny łamacz konstytucji będzie się nią zasłaniał.

Moim zdaniem Duda po 2023 podpisze związki partnerskie, bo po zakończeniu prezydentury będzie chciał załapać się na jakąś posadkę międzynarodową i taki gest będzie mu potrzebny, żeby ocieplić swój wizerunek za granicą.

[Midziak]

Napisane przez Imelda_

Moim zdaniem Duda po 2023 podpisze związki partnerskie, bo po zakończeniu prezydentury będzie chciał załapać się na jakąś posadkę międzynarodową i taki gest będzie mu potrzebny, żeby ocieplić swój wizerunek za granicą.

Też wydaje mi sie to prawdopodobne. Duda od 2021 idzie wprost na kurs kolizyjny z PiS i kreowanie sie na super prezydenta z którym mogą sobie pogadać politycy zachodni. Kiedy jego kadencja będzie się chylić ku końcowi to prawdopodobnie będzie robił wszystko, aby zapewnić sobie przyszłość na europejskich salonach.

[Cersa]

Napisane przez Midziak

Też wydaje mi sie to prawdopodobne. Duda od 2021 idzie wprost na kurs kolizyjny z PiS i kreowanie sie na super prezydenta z którym mogą sobie pogadać politycy zachodni. Kiedy jego kadencja będzie się chylić ku końcowi to prawdopodobnie będzie robił wszystko, aby zapewnić sobie przyszłość na europejskich salonach.

O tym nie pomyślałam. Wygląda na to, że jakaś nadzieja jest.

[Burstinatrix]

Możliwe, że to konfederacja będzie rozdawać karty w nowym sejmie, więc to nie wygląda zbyt dobrze dla kobiet i mniejszości. Co do Dudy, to po odczłowieczającej kampanii prezydenckiej nie spodziewam się po nim niczego dobrego.

[Myshqa]

Napisane przez Burstinatrix

Możliwe, że to konfederacja będzie rozdawać karty w nowym sejmie, więc to nie wygląda zbyt dobrze dla kobiet i mniejszości. Co do Dudy, to po odczłowieczającej kampanii prezydenckiej nie spodziewam się po nim niczego dobrego.

Polecam ksiazkę "Kulisy PiS". Kampania Dudy była bardzo celowa i wyszła nie tyle od samego Dudy co od sztabu wiedzącego, że taka polaryzacja ugra mu głosy. W tym momencie Duda nie ma już szans na reelekcje i moze nie jest zbyt bystry, ale granie kartą gnębienia mniejszości nie przyniesie mu dosłownie żadnych korzyści.

[Rena]

Napisane przez Myshqa

Polecam ksiazkę "Kulisy PiS". Kampania Dudy była bardzo celowa i wyszła nie tyle od samego Dudy co od sztabu wiedzącego, że taka polaryzacja ugra mu głosy. W tym momencie Duda nie ma już szans na reelekcje i moze nie jest zbyt bystry, ale granie kartą gnębienia mniejszości nie przyniesie mu dosłownie żadnych korzyści.

Gdzie kupilas ta ksiazke? Tez chce ja miec.

[Imelda_]

Napisane przez Burstinatrix

Możliwe, że to konfederacja będzie rozdawać karty w nowym sejmie, więc to nie wygląda zbyt dobrze dla kobiet i mniejszości. Co do Dudy, to po odczłowieczającej kampanii prezydenckiej nie spodziewam się po nim niczego dobrego.

Dlaczego nie? To jest polityka. Jeśli Dudzie coś się będzie opłacać politycznie, to zmieni pogląd o 180 stopni. PO kiedyś odrzucała w Sejmie wszystkie projekty w sprawie LGBT, a teraz jak zmieniły się nastroje społeczne, to zaczęli popierać związki partnerskie.

[LadyPerry]

Napisane przez Rena

Gdzie kupilas ta ksiazke? Tez chce ja miec.

Można na pewno zamówić w Empiku, ja stamtąd brałam z darmową dostawą do salonu.

[Cersa]

Napisane przez Imelda_

Dlaczego nie? To jest polityka. Jeśli Dudzie coś się będzie opłacać politycznie, to zmieni pogląd o 180 stopni. PO kiedyś odrzucała w Sejmie wszystkie projekty w sprawie LGBT, a teraz jak zmieniły się nastroje społeczne, to zaczęli popierać związki partnerskie.

Oj, nie wiem. Na Łotwie właśnie zalegalizowano związki partnerskie. Ukraina ponoć ma uregulować tą sprawę do końca roku, a u nas pro europejska opozycja nie raczyła wpisać związków partnerskich do umowy koalicyjnej. O aktywistach nie wspomnę jak tutaj zawalili sprawę.
Cóż, przynajmniej KO będzie miało gotowy postulat w postaci związków na kolejne wybory.

[cava]

Napisane przez Cersa

Oj, nie wiem. Na Łotwie właśnie zalegalizowano związki partnerskie. Ukraina ponoć ma uregulować tą sprawę do końca roku, a u nas pro europejska opozycja nie raczyła wpisać związków partnerskich do umowy koalicyjnej. O aktywistach nie wspomnę jak tutaj zawalili sprawę.
Cóż, przynajmniej KO będzie miało gotowy postulat w postaci związków na kolejne wybory.

To ze nie jest coś wpisane do umowy koalicyjnej, nie oznacza ze jest jakieś mniej ważne i nie zostanie wprowadzone.
Do umowy koalicyjnej są wpisywane tylko kwestie które wszyscy koalicjanci akceptują od ręki w określonej formie i już nie będą tracić potem czasu na doprecyzowanie.

Jak coś wpisane nie jest a było w programie, to znaczy jedynie ze koalicjanci musza to jeszcze omówić co do szczegółów akceptowalnych dla wszystkich stron.

[PurePurr]

Napisane przez cava

To ze nie jest coś wpisane do umowy koalicyjnej, nie oznacza ze jest jakieś mniej ważne i nie zostanie wprowadzone.
Do umowy koalicyjnej są wpisywane tylko kwestie które wszyscy koalicjanci akceptują od ręki w określonej formie i już nie będą tracić potem czasu na doprecyzowanie.

Jak coś wpisane nie jest a było w programie, to znaczy jedynie ze koalicjanci musza to jeszcze omówić co do szczegółów akceptowalnych dla wszystkich stron.

Niby tak, ale to pokazuje że istnieje jakiś zgrzyt w tej kwestii skoro nie trafiło to od razu do umowy. A przecież mówimy o czyms, co jest absolutnym minimum do wprowadzenia i z czystej przyzwoitości nie powinno juz podlegać dyskusji i ewentualnym cieciom.

[Cersa]

Napisane przez PurePurr

Niby tak, ale to pokazuje że istnieje jakiś zgrzyt w tej kwestii skoro nie trafiło to od razu do umowy. A przecież mówimy o czyms, co jest absolutnym minimum do wprowadzenia i z czystej przyzwoitości nie powinno juz podlegać dyskusji i ewentualnym cieciom.

Mam flashbacka do 2013 (?) roku i szamba na sali sejmowej przy okazji "dyskusji" na temat związków partnerskich. Nie zapominając oczywiście o kastrowaniu własnych projektów takich związków (Dunina) przez PO, gdzie nawet to upadło.
Cóż, zobaczymy, ale z mojej strony więcej szans nie będzie. A 'aktywiści', którzy uważają za sukces to co zostało wpisane do umowy koalicyjnej - tam są drzwi.