Czy atrakcyjna kobieta może być lepiej traktowana przez facetów?

[Safe_and_sound]

Na przykład
- w pracy jak jest nowa to mogą faceci być pomocni, milsi?
- na uczelni zwracać na nią uwagę?
- co mogą robić? jak to można zauważyć?


Zdaje sobie sprawę, że każdemu się pomaga i nie powinno doszukiwać się niczego głębszego, ale jestem ciekawa czy zauważyliście jakieś zależności między wyglądem a specjalnym traktowaniem przez facetów.
Jeśli tak to poproszę przykłady z Waszego życia (osobiste jak i cudze) oczywiście anonimowo

P.S. Skupiam się bardziej na pierwszym wrażeniu niż na szerszym poznaniu danej osoby. I bardziej mi zależy na poznaniu Waszej opinii na temat wyglądu. (tak wiem, że charakter jest równie ważny co zadbanie o siebie pod względem wyglądu).

Jestem ciekawa Waszego zdania. Każde zdanie się liczy

[CzarnyBaron]

Napisane przez Safe_and_sound

Na przykład
- w pracy jak jest nowa to mogą faceci być pomocni, milsi?
- na uczelni zwracać na nią uwagę?
- co mogą robić? jak to można zauważyć?


Zdaje sobie sprawę, że każdemu się pomaga i nie powinno doszukiwać się niczego głębszego, ale jestem ciekawa czy zauważyliście jakieś zależności między wyglądem a specjalnym traktowaniem przez facetów.
Jeśli tak to poproszę przykłady z Waszego życia (osobiste jak i cudze) oczywiście anonimowo

P.S. Skupiam się bardziej na pierwszym wrażeniu niż na szerszym poznaniu danej osoby. I bardziej mi zależy na poznaniu Waszej opinii na temat wyglądu. (tak wiem, że charakter jest równie ważny co zadbanie o siebie pod względem wyglądu).

Jestem ciekawa Waszego zdania. Każde zdanie się liczy

Zawsze tak jest.

Piękna dziewczyna mogła ze mną robić co chciała. Podejrzewam, że mniej atrakcyjna po 2-3 incydentach dostałaby przysłowiowego kopa w tyłek. Tak już jest ten świat skonstruowany.

[MsN]

Napisane przez Safe_and_sound

Na przykład
- w pracy jak jest nowa to mogą faceci być pomocni, milsi?
- na uczelni zwracać na nią uwagę?
- co mogą robić? jak to można zauważyć?


Zdaje sobie sprawę, że każdemu się pomaga i nie powinno doszukiwać się niczego głębszego, ale jestem ciekawa czy zauważyliście jakieś zależności między wyglądem a specjalnym traktowaniem przez facetów.
Jeśli tak to poproszę przykłady z Waszego życia (osobiste jak i cudze) oczywiście anonimowo

P.S. Skupiam się bardziej na pierwszym wrażeniu niż na szerszym poznaniu danej osoby. I bardziej mi zależy na poznaniu Waszej opinii na temat wyglądu. (tak wiem, że charakter jest równie ważny co zadbanie o siebie pod względem wyglądu).

Jestem ciekawa Waszego zdania. Każde zdanie się liczy

Bo to jest prawda. Zawsze ładna atrakcyjna dziewczyna będzie lepiej traktowana niż ta brzydka. To dotyczy każdej sfery życia, czynności. Brutalna prawda, ale prawda. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość naszych czasów. Jest taka książka "Przetrwają najpiękniejsi" i to jest czysta prawda. Brutalna prawda tego świata. Jakkolwiek to nazwać.

Zawsze facet będzie bardziej skóry do pomocy ładnej kobiecie (bezinteresownie bądź też mając jakiś profit z tego, cel etc.) aniżeli brzydkiej.

Po za tym uważam człowiek czy to facet czy kobieta - zawsze istotę ciągnie do tego co ładne, tutaj mam na myśli, ładnych, atrakcyjnych ludzi, ale również doblandych dzieł sztuki, rzeźb, obrazów, biżuterii etc. Z takimi ludzi (ładnymi) wydaje mi się, że ludziom lepiej się rozmawia. Co do facetów...facet uzna, że ładniejsza laska jest mądrzejsza, bardziej inteligentna i ma ciekawe zainteresowania (nie jest nudna w związku z tym) niż ta brzydka.

Ludzi nieatrakcyjnych (mam takie wrażenie) czasem traktuje się z politowaniem, z litością i nie ma tego zainteresowania w przypadku ładnych ludzi.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że kobieta też może być atrakcyjna, a kompletne siano we łbie, kompletny pustak, ale to już inna opowieść nie na ten wątek. Nie na dziś.

Odnoszę również nieodparte wrażenie, że jednak, ładni ludzie mają łatwiej w życiu i jest to po części prawdą. Nie musi być to czynnik decydujący, ale jednak tak jest, tak się dzieje.

Z ładniejszą również chętniej idzie się do łóżka. Nie twierdzę, że faceci nie biorą też nieatrakcyjnych kobiet (bo biorą niektórzy), ale zdecydowanie wolą ładne kobiety.

No i na ładne kobiety milej się patrzy. To taki miły, przyjemny, czasem seksowny obraz dla oka. Chyba, że taka ma podły charakter to wtedy może przechodzi. No ale to przy poznaniu. Jednak na pierwszy "raz", "rzut oka" nie zna się czyjegoś charakteru. Zawsze dominuje wygląd jako pierwszy czynnik bo ludzie (nie tylko faceci, ale oni głównie) są wzrokowcami i pierwsze co możemy zauważyć to wygląd, aparycję.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Były jakieś badania, że atrakcyjnie ludzie mają łatwiej. Zarówno na polu zawodowym, jak i towarzyskim. Tyczy się to nie tylko kobiet, ale też mężczyzn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Jakkolwiek seksistowsko to zabrzmi- ładne kobiety/mężczyźni mają łatwiej w życiu.

Był taki eksperyment (darujcie, nie pamiętam kto go przeprowadzał):

Kobieta stoi na poboczu przy zepsutym aucie (auto na awaryjnych). Z tym, ze ta sama kobieta jest w "dwóch" odsłonach:

1. Elegancki makijaż, zrobiona fryzura, sexi sukienka (nie mylić z tandeciarską), szpilki.

2. Ta sama kobieta bez makijażu, w niedopasowanych ciuchach, włosy ciasno spięte.

W 1 wersji zatrzymywało się sporo aut kierowanych przez mężczyzn (ale bywały i kobiety) i ludzie pytali się, co zaszło i proponowali pomoc. W 2 wersji, w tym samym przedziale czasowym zatrzymało się JEDNO auto i była jedna oferta pomocy.

Wszyscy chcemy byc postrzegani jako "ładni". Grecki stereotyp (co ładne to musi być dobre) nadal zyje i ma się dobrze. Niestety, też nie jestem od niego wolna (chyba niewiele osób jest). Mogę sprzątać kocie domki w kocim miasteczku, czy pojechać na zakupy do spożywczaka bez makijażu, w trampkach, z włosami związanymi w ogon, spiętymi klamrą. Ale już do galerii handlowej/ do pracy/ do kina, teatru, opery/( dopisz pozostałe miejsca) już tak "saute" nie wyjdę. Właśnie dlatego, że podświadomie mam ten stereotyp zakodowany i mam wewnętrzną potrzebę bycia postrzeganą jako "ładna".

Prywatnie: niestety, próżność i pycha to mój prywatny grzech (podobno ulubiony grzech szatana).

[wlosomaniaczkaaa]

Nie może, tylko jest zdecydowanie lepiej traktowana.

[Chicatimida89]

Niestety to prawda z tym wyglądem. Przytoczę 2 sytuacje, które teraz przychodzą mi do głowy.

1) zwykle ubieram się jak szara myszka, ale kiedyś ubrałam się inaczej. Założyłam bluzkę wiązaną na szyi, spodenki do kolan i rozpuściłam włosy. Ludzie, których mijałam uśmiechali się, byli bardziej przyjaźni.

Innym razem byłam z koleżanką w centrum handlowym. Ja ubrana standardowo, jak szara mysz. Ona odstawiona, w topie i krótkich spodenkach. Idziemy a ja widzę gościa przed nami na ławce który oblookał ją od stóp do głów. Ja jakbym nie istniała. Aaaa i jeszcze miałam taką sytuację że założyłam letnią sukienkę ... Od razu znaleźli się chętni, którzy chcieli mi pomóc z walizką na schodach. Zdecydowanie, wygląd pomaga.

[MiamiGlow]

Myślę, że to ma jeszcze wiele wspólnego z mową ciała i nastawieniem. Zauważyłam, że jak mam dobry humor i jestem uśmiechnięta i bardziej otwarta na ludzi, są dla mnie bardziej pomocni i mili. Natomiast jak zdarzy mi się nastrój w typie "nie podchodź do mnie, bo ugryzę" to też jest to wyczuwalne i daje efekt. No i jeszcze jest ten problem określenia co oznacza atrakcyjność, bo każdemu podoba się coś innego. Plus naprawdę piękne kobiety mogą się spotykać z zazdrością innych kobiet, co też bywa uciążliwe.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Nie moze, tylko jest. Zreszta przystojni faceci tez maja lepiej.

Napisane przez MsN

BJest taka książka [B] "Przetrwają najpiękniejsi"

Tez polecam te ksiazke.

Napisane przez Mijanou

Jakkolwiek seksistowsko to zabrzmi- ładne kobiety/mężczyźni mają łatwiej w życiu.

Był taki eksperyment (darujcie, nie pamiętam kto go przeprowadzał):

Kobieta stoi na poboczu przy zepsutym aucie (auto na awaryjnych). Z tym, ze ta sama kobieta jest w "dwóch" odsłonach:

1. Elegancki makijaż, zrobiona fryzura, sexi sukienka (nie mylić z tandeciarską), szpilki.

2. Ta sama kobieta bez makijażu, w niedopasowanych ciuchach, włosy ciasno spięte.

W 1 wersji zatrzymywało się sporo aut kierowanych przez mężczyzn (ale bywały i kobiety) i ludzie pytali się, co zaszło i proponowali pomoc. W 2 wersji, w tym samym przedziale czasowym zatrzymało się JEDNO auto i była jedna oferta pomocy.

Takich eksperymentow bylo wiecej.

Polecam
https://www.youtube.com/watch?v=QRoVKVjILG4

[Mijanou]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87066974]

Polecam
https://www.youtube.com/watch?v=QRoVKVjILG4[/QUOTE]

Bardzo cenię Łukaszewskiego

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja też mam tak, że jak się "odwalę", to się czuję w pewien sposób bardziej pewna siebie, bo na co dzień ubieram się tak, że się wtapiam w szary tłum i nie bardzo chcę się z niego wybić i wyróżnić.
Może to też tego kwestia, że atrakcyjny jest ten, kto jest świadom swojego potencjału (i tu - nie w sensie fizycznym).

[540777dcbf6ffb1a00382ce11cd99e791e048a57_5e1e561288b96]

Oczywiscie ze atrakcyjna dziewczyna bedzie miala latwiej w zyciu, tak samo jak i facet. Dziewczyna, ktorej sie wydaje ze jest super atrakcyjna a nie jest i ktora bedzie ksiezniczkowac tak latwo juz nie bedzie miala.

[MiamiGlow]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87067049]Ja też mam tak, że jak się "odwalę", to się czuję w pewien sposób bardziej pewna siebie, bo na co dzień ubieram się tak, że się wtapiam w szary tłum i nie bardzo chcę się z niego wybić i wyróżnić.
Może to też tego kwestia, że atrakcyjny jest ten, kto jest świadom swojego potencjału (i tu - nie w sensie fizycznym).[/QUOTE]
Właśnie o to chodzi. Poza tym warto też zwrócić uwagę, że żeby ładnie wyglądać, niekoniecznie trzeba dostać pulę genialnych genów. Bardzo dużo robi tutaj sposób ubierania się i styl, postrzeganie własnego ciała. Oczywiście jest też tak, że ładnemu we wszystkim ładnie, ale wydaje mi się, że jednak na świecie jest więcej osób o przeciętnej urodzie. Każdy ma jakieś wady, zalety itd.

[glossyzuz]

ładni ludzie mają w życiu łatwiej, niezależnie od ich płci. z resztą sama pomyśl... prędzej podejdziesz do przystojnego mężczyzny czy takiego nieatrakcyjnego? który wzbudzi Twoje zaufanie?

[_Sliwka_6]

Napisane przez Mijanou

Jakkolwiek seksistowsko to zabrzmi- ładne kobiety/mężczyźni mają łatwiej w życiu.

Był taki eksperyment (darujcie, nie pamiętam kto go przeprowadzał):

Kobieta stoi na poboczu przy zepsutym aucie (auto na awaryjnych). Z tym, ze ta sama kobieta jest w "dwóch" odsłonach:

1. Elegancki makijaż, zrobiona fryzura, sexi sukienka (nie mylić z tandeciarską), szpilki.

2. Ta sama kobieta bez makijażu, w niedopasowanych ciuchach, włosy ciasno spięte.

W 1 wersji zatrzymywało się sporo aut kierowanych przez mężczyzn (ale bywały i kobiety) i ludzie pytali się, co zaszło i proponowali pomoc. W 2 wersji, w tym samym przedziale czasowym zatrzymało się JEDNO auto i była jedna oferta pomocy.

Pamiętam jeszcze inny eksperyment, dla studentów prawa. Za zadanie mieli poprzydzielać kary ludziom, dostali dokumentację zbrodni, było też dołączone zdjęcia. Niektóre ludzi bardzo atrakcyjnych, innych nie bardzo Oczywiście "ładni" dostali mniejsze kary i wyroki.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez glossyzuz

ładni ludzie mają w życiu łatwiej, niezależnie od ich płci. z resztą sama pomyśl... prędzej podejdziesz do przystojnego mężczyzny czy takiego nieatrakcyjnego? który wzbudzi Twoje zaufanie?

No zaufania akurat bym w to nie mieszała, bo myślę, że (tak sobie dumam) wzbudza je inny typ człowieka niż przystojny.

[glossyzuz]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87070381]No zaufania akurat bym w to nie mieszała, bo myślę, że (tak sobie dumam) wzbudza je inny typ człowieka niż przystojny.[/QUOTE]
no masz koło siebie dwóch ludzi, tak samo ubranych, tak samo zachowujących się. różnią się jedynie wyglądem twarzy. prędzej podejdziesz do kogoś atrakcyjnego czy brzydkiego?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez glossyzuz

no masz koło siebie dwóch ludzi, tak samo ubranych, tak samo zachowujących się. różnią się jedynie wyglądem twarzy. prędzej podejdziesz do kogoś atrakcyjnego czy brzydkiego?

To zależy w jakim celu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinkieee]

Skad udalo sie wam dorwac przetrwaja najpiekniejsi dziewczyny? Szukalam po bibliotekach, ksiegarniach, stronach internetowych i nic ma moze ktoras w wersji elektronicznej i moze sie podzielic?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Pinkieee

Skad udalo sie wam dorwac przetrwaja najpiekniejsi dziewczyny? Szukalam po bibliotekach, ksiegarniach, stronach internetowych i nic ma moze ktoras w wersji elektronicznej i moze sie podzielic?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kupiłam ebooka na Amazonie, tyle że w angielskiej wersji (tytul: "Survival of the Prettiest")

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Napisane przez glossyzuz

no masz koło siebie dwóch ludzi, tak samo ubranych, tak samo zachowujących się. różnią się jedynie wyglądem twarzy. prędzej podejdziesz do kogoś atrakcyjnego czy brzydkiego?

Często podobają mi się mężczyźni, którzy nie są atrakcyjni dla innych. Mam specyficzny gust. Podeszłabym więc pewnie do tego, którego nie nazywasz atrakcyjnym

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez CzarnyBaron

Zawsze tak jest.

Piękna dziewczyna mogła ze mną robić co chciała. Podejrzewam, że mniej atrakcyjna po 2-3 incydentach dostałaby przysłowiowego kopa w tyłek. Tak już jest ten świat skonstruowany.

co byś ślicznej wybaczył?

[glossyzuz]

Napisane przez Fenris

Często podobają mi się mężczyźni, którzy nie są atrakcyjni dla innych. Mam specyficzny gust. Podeszłabym więc pewnie do tego, którego nie nazywasz atrakcyjnym

ja nie muszę go nazwać atrakcyjnym wystarczy, ze Ty podejdziesz do tego, który dla Ciebie jest atrakcyjny.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez CzarnyBaron

Zawsze tak jest.

Piękna dziewczyna mogła ze mną robić co chciała. Podejrzewam, że mniej atrakcyjna po 2-3 incydentach dostałaby przysłowiowego kopa w tyłek. Tak już jest ten świat skonstruowany.

Przykre...

Ale niestety tak często bywa :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szatanica1989]

Uważam, że to taki miecz obosieczny, bo z jednej strony uroda ułatwia kontakty z mężczyznami, a z drugiej często budzi niechęć innych kobiet.

Z tymi mężczyznami to w sumie też różnie, często myślą, że jak kobieta jest ładna, to zdecydowanie nie może być mądra. Nie wspominając o niepożądanej adoracji

[yohimba]

Oczywiście, że atrakcyjna kobieta jest lepiej traktowana przez facetów. Facecie który lepiej traktujesz atrakcyjną kobietę chociaż wiesz, że nie będziesz próbował ją poderwać, zastanów się. Ona ma łatwiej w życiu od mniej atrakcyjnej, gdzie tu sprawiedliwość? Zacznij lepiej traktować te mnie atrakcyjne.

[stewardesa]

Napisane przez yohimba

Oczywiście, że atrakcyjna kobieta jest lepiej traktowana przez facetów. Facecie który lepiej traktujesz atrakcyjną kobietę chociaż wiesz, że nie będziesz próbował ją poderwać, zastanów się. Ona ma łatwiej w życiu od mniej atrakcyjnej, gdzie tu sprawiedliwość? Zacznij lepiej traktować te mnie atrakcyjne.

nawet jak nie będą próbowali poderwać, to w głowie mają akcje rodem z pornoli, w których piękność podchodzi i mówi, że nigdy jeszcze nie próbowała z mechanikiem/policjantem/panem z obsługi sklepu AGD itd., więc nadzieja jest

[yohimba]

Napisane przez stewardesa

nawet jak nie będą próbowali poderwać, to w głowie mają akcje rodem z pornoli, w których piękność podchodzi i mówi, że nigdy jeszcze nie próbowała z mechanikiem/policjantem/panem z obsługi sklepu AGD itd., więc nadzieja jest

A wiesz, to możliwe że i tak sobie czasem myślą. Jednak w większości przypadków chyba chcą skraść uśmiech piękności w zamian usłużność, to im wystarcza. Banda kretynów

[megamag]

Z tym ubieraniem się malowaniem to rzeczywiście coś jest. Jak byłam młodsza, to rzeczywiście częściej chodziłam ładnie ubrana i umalowana i faceci mnie zaczepiali na ulicy. Tylko, że dla mnie to akurat był ból d*py, bo nie lubię, jak mi ktoś bez potrzeby zawraca gitarę. Teraz chadzam w dresie i bez make-upu, to mam spokój.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez megamag

Z tym ubieraniem się malowaniem to rzeczywiście coś jest. Jak byłam młodsza, to rzeczywiście częściej chodziłam ładnie ubrana i umalowana i faceci mnie zaczepiali na ulicy. Tylko, że dla mnie to akurat był ból d*py, bo nie lubię, jak mi ktoś bez potrzeby zawraca gitarę. Teraz chadzam w dresie i bez make-upu, to mam spokój.

A ja jak byłam młodsza to nie malowałam się i myślę, że chodziłam normalnie ubrana i też mnie ciągle jacyś chłopacy/faceci zaczepiali, ale też mi to bardziej przeszkadzało, niż sprawiało jakąś przyjemność
No fakt, że byłam wtedy szczuplejsza, to może atrakcyjniej wyglądałam