|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2003-11-03, 13:30 | #1 |
Raczkowanie
|
Normaderm Vichy-wg etykiety krem nawilżający...czemu wysusza??
Temat kremu z oferty Vichy był co prawda już poruszany na forum plotkowym, ale wypowiedzi ograniczyły się do stwierdzenia, że ów produkt przesusza skórę..Chciałabym go kupić ze względu na dość dobre opinie na KW, ale trochę się obawiam tego wysuszania Jak to jest, na etykiecie wyraźnie jest napisane, że jest to krem nawilżający pomagający w walce z niedoskonałościami cery. A tego u mnie ostatnio dostatek (wszystko przez hormony, które szaleją bo jeszcze karmię piersią)...Czy ktoś może mi powiedzieć więcej o składzie tego kremu, wiem, że jest obecny tam alkohol a co jeszcze?
Czy kobiety karmiące piersią mogą go używać? Jak radzić sobie gdy nie daj boże rzeczywiście buzia się wysuszy?? Pozdrawiam Aneta |
2003-11-03, 14:04 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 37
|
Re: Normaderm Vichy-wg etykiety krem nawilżający...czemu wysusza??
Przyłączam sie do pytania! też zastanawiam się nad kupnem tego kremu, mam cerę mieszaną (w przeważającej części tłustą) ale i wrażliwą - naczynkową, stosuję delikatne kosmetyki a przed nałożeniem kremu jeszcze dodatkowo żel na naczynka. Kuszą mnie bardzo opinie dotyczące tego kremu, bo u mnie podobnie jak u ciebie też buzują hormony i potrzebuję kremu który nie tylko by nawilżał ale i likwidował niedoskonałości. Czy można używac ten krem w okresie jesienno - zimowym, czy dostatecznie będzie chronił skórę tłustą i wrażliwą, oczywiście w duecie z podkładem. Czy nie jest on drażniący?
|
2003-11-03, 15:18 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: Beatko, Basiu, wizażanki poradźcie!!!
Podciągam wątek, bo mam nadzieję, że kiedyś znajdzie się ktoś kto oświeci mnie co do właściwości i problemu przesuszania tego kremiku, będę czekać!!!
|
2003-11-03, 15:53 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Beatko, Basiu, wizażanki poradźcie!!!
Proste, piszą, że nawilżający, ale czy producent zawsze spełnia swoje obietnice? Tak piszą tylko, żeby zanęcić...
|
2003-11-03, 17:33 | #5 |
Raczkowanie
|
Re: Beatko, Basiu, wizażanki poradźcie!!!
Tak Lejuś, wiem, że nęcą i nie zawsze mają rację. Ale mnie zastanawia skład tego kremu...Wg tego co udało mi się wyczytać w skład tego specyfiku wchodzi jakiś innowacyjny kompleks ZINCADDONE, który zawiera:
1. kwas glikolowy, który odblokowuje pory 2. glycadone, oczyszcza 3. dermostin, stymuluje proces odnowy komórkowej Moje wątpliwości to to czy skałdniki w/w nie znane mi bliżej nie będą dla mnie szkodliwe? W końcu karmię piersią synka a nie mam zielonego pojęcia czy przy stosowaniu kremów coś się przedostaje do pokarmu.. Dlatego proszę o pomoc Beatkę i Basię by mnie oświeciły Pozdrawiam cieplutko |
2003-11-03, 22:59 | #6 |
Raczkowanie
|
Re:Czy już nikt mi nie pomoże??
Ehh, czekam na tą poradę jak na zbawienie a tu cisza w eterze..Czyżby nikt naprawdę nie był w stanie mi wyjaśnić tych składników??????
|
2003-11-03, 23:10 | #7 |
Rozeznanie
|
Re:Czy już nikt mi nie pomoże??
Moim zdaniem to najdroższy blef jaki miałam,ha coś okropnego rzeczywiście paskudnie wysuszył mi skóre i sie przestawiłam na phisiogel do tej pory odczówam skutki użycia zaledwie kilkakrotnego normadermu,szczypie i w zime to juz w zupełności nie polecam
|
2003-11-03, 23:59 | #8 |
Zakorzenienie
|
Re:Czy już nikt mi nie pomoże??
Na pewno nie warto używać całej serii bo może przesuszyć cerę, krem może i nie taki najgorszy ale i bez rewelacji, odradzam stosowanie teraz w zimie bo więcej zaszkodzi niz pomoże. Można spróbować latem (znam ten krem tylko z próbek i kupię go sobie latem) ale na pewno nie teraz...
__________________
|
2003-11-04, 08:52 | #9 |
Raczkowanie
|
Re:Glinka zielona Argiletz, maska Lodos De noyle's
Wyczytałam w którymś poście, że Beatka polecała na wypryski właśnie tą glinkę i maskę Lodos, gdzie można je kupić?? Wie ktoś??
Cmoczki |
2003-11-04, 11:59 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 37
|
Re:Glinka zielona Argiletz, maska Lodos De noyle's
Glinkę w aptece albo na Esenti.pl, na wypryski najlepsza jest glinka zielona. sprzedawana jest w proszku i w tubie. Szaszetka proszku kosztuje ok. 5 zł, a tuba okolo 18 zł. Tuba jest poręczniejsza ale nie wszędzie można ją dostać. W esenti jest.
Sama ją używam i przyznaje że jest rewelacyjna, ale może podrażniać. Ostatnio wyskoczyły mi trzy niespodzianki i tą glinką zlikwidowałam je w ciągu weekendu!!! cudo!!! a co do tej drugiej to niestety nie wiem gdzie można ją kupić, może ktoś inny ją zna. |
2003-11-04, 18:10 | #11 |
Raczkowanie
|
Re:Glinka zielona Argiletz, maska Lodos De noyle's
Hej hej Dotka
Właśnie dziś kupiłam tą glinkę i to w tubie, ale napisz proszę w jaki sposób ją nakładasz, jak miejscowo, zostawiasz do wyschnięcia? Bo właśnie chcę zlikwidować parę brzydkich niespodzianek na mojej twarzy. Pozdrawiam Aneta |
2003-11-04, 19:08 | #12 |
Raczkowanie
|
Re:Glinka zielona Argiletz, maska Lodos De noyle's
Przepraszam za błąd w słowie napisz... Interesuje mnie jeszcze jak często w ciągu dnia atakujesz wypryski, które się pojawią glinką???
|
2003-11-05, 08:13 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 37
|
Re:Glinka zielona Argiletz, maska Lodos De noyle's
Hej Anetka!
ja niestety mam glinkę ale w proszku i muszę ją rozrabiać, nie mogę dostać w mojej aptece glinki w tubie, a szkoda bo dużo roboty jest z tym proszkiem. Ja nakładam glinkę raz w tygodniu profilaktycznie, a czasami dwa razy jak mam jakiś mocniejszy "wysyp". Glinkę nakładam na całą twarz omijając środkową część policzków bo tam skórę mam wrażliwa i skłonnął do "pękania" naczynek. Glinkę nakładam średnio grubą warstwą. Nie wiem jak ta w tubie ale ta w proszku szybko wysycha na twarzy, więc trzeba najwilżać najlepiej woda termalną. Maskę trzymam 15 - 20 min. potem zmywam letnią wodą i nakładam krem nawilżający. Jak w weekend wyskoczyło mi kilka niemiłych niespodzianek to w piątek nałożyłam maskę na całą twarz, w sobotę punktowo nakładałam już tylko na syfki. trzymałam tak 20 min. i powtórzyłam to w niedzielę i dodatkowo jeszcze przez dwa dni aplikowałam punktowy krem na pryszcze, i w poniedziałek buźka jak malowanie. |
2003-11-05, 10:47 | #14 |
Raczkowanie
|
Re:Glinka zielona Argiletz, maska Lodos De noyle's
a te punktowe nakładanie też zwilżasz wodą termalną? Pocieszę cię , że glinka w tubie zasycha równie szybko jak w proszku
Pozdr Aneta |
2003-11-05, 11:45 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 37
|
Re:Glinka zielona Argiletz, maska Lodos De noyle's
powinno się też nawilżać żeby nie dopuszczac do przesuszenia, ale przyznam się że nie zawsze, bo ona szybko wysycha i cały czas musiałabym ją pryskać wodą a w tym czasie zawsze mam cos do roboty.
|
2003-11-05, 12:03 | #16 |
Raczkowanie
|
Re:Glinka zielona Argiletz, maska Lodos De noyle's
Dzięki wielkie za wyczerpujące odpowiedzi
Pozdrawiam Aneta |
2003-11-08, 14:16 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: Beatko, Basiu, wizażanki poradźcie!!!
Aneta Miłosz napisał(a):
> Podciągam wątek, bo mam nadzieję, że kiedyś znajdzie się ktoś kto oświeci mnie co do właściwości i problemu przesuszania tego kremiku, będę czekać!!! nie nawilża. złuszcz, wygładza, matuje, wyszusza. |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:16.