Gładka buzia

[MoniaK]

Dziewczyny, podzielcie się swoimi patentami na gładką cerę nie chodzi mi o efekt wizualny (uzyskany za pomocą podkładu, pudru) tylko o naprawdę gładką, wyczuwalną w dotyku skórę. Mam cerę przetłuszczającą, czasami coś się wysuszy i jeszcze nie trafiłam na kremik który dałby taki efekt. Oczywiście peeling raz w tygodniu, maseczka oczyszczająca i nawilżająca, ale co oprócz tego? Czy takie kremy naprawdę istnieją?

[makgoga]

też chętnie posłucham

[Ginger]

hejka,

jestem pod wielkim wrażeniem co zrobił z moją twarzą peeling Bielendy ten termiczny twarz jest gładziutka, pory zwężone, troszkę zaczerwieniona, ale do rana przejdzie nie wiem czy mogę Wam go polecić, bo różnie bywa z tym peelingiem, słyszałam że niektórym porobił więcej syfków, mi narazie nic nie wyskoczyło (odpukać

normalnie super, pozdrawiam

[makgoga]

czy chodzi o to?

[milgryf]

Nie to nie ten.
Chodzi o coś takiego: Bielenda, Botoks Efekt, Peeling Termiczny (zastępujący mikrodermabrazję) - jest w KW.

[Smoczyca]

Oczywiscie można by zarz powiedzieć że tak naprawdę cera to przede wszystkim geny, zaraz potem właściwy tryb zycia (spanie) oraz dieta... ale myślę że świadoma pielęgnacja jest bardzo kluczowym pojeciem.
Dla mnie dwa główne pojęcia w tej materii to oczyszczanie oraz ochrona. W tej materii daję ujście swemu maniactwu. Do oczyszczania twarzy przywiązuję olbrzymią wagę, zawsze mam kilka kosmetyków do demakijażu - makijaż zawsze usuwam najpierw mleczkiem, potem jeszcze myję twarz żelem. Też mam cerę skłonną do zatkanych porów oraz rożnych stanów zapalnych ale nie stosuje tylko toników/żeli antybakteryjnych - mam dwa zestawy tychże, jedne na rano, drugie (w wersji dla cery suchej) na wieczór. Muszę tak robić bo moja cera bardzo się przesusza (coraz silniej z wiekem). Kolejna rzecz to peeling oraz maseczki, peeling robię nieraz nawet 3 razy w tygodniu, ale jest on łagodny bo enzymatyczny. Raz na jakiś czas sięgam po peeling ścierający ale nie za często - jestem naczynkowcem. Z tego też powodu unikam wszystkich maseczek i peelingów rozgrzewającym - i tym ktore mają skłonność do pajączków też to radzę... Z maskami glinkowymi mam teraz trochę problem, jakoś mnie podejrzanie mocno szczypią wszystkie (już trzecią kupiłam) ale nakładam - zwykłą glinkę, ziemię wulkanicznę (polecam zdecydowanie - ale tylko tę od Abacosun) oraz maseczkę dla nastolatków drożdżową (trochę oczyszcza a nie przesusza tak jak glinka).
Nawilżające maseczki dokładnie ścieram płatkiem nasączonym tonikiem, nie zostawiam ich nigdy na noc (zdecydowana większość może zatykac pory).
Oczywiście kremy z kwasami stosuję już od bardzo dawna, nie zawsze co noc, czasem jakieś 3 razy w tygodniu (teraz zarzuciłam kwasy na rzecz retinolu).
Jeśli chodzi o kremy nawilżające - są firmy które mi zawsze szkodzą i nie kupię tych kremów za nic, poza tym nauczyłam się analizować składy, i wiem mniej więcej jakie składniki mi pory zatkają niechybnie.
Na koniec muszę dodać że bez kremu z filtrem z domu nie wyjdę... nakładam zawsze, pod makijaż ten lżejszy, bez makijażu cięższy.
Nalezy tez pamiętać o wielu innych rzeczach - ja przychodzę do pracy zawsze z wielką butelką wody mineralnej

[MoniaK]

Czytałam na KW o tym peelingu Bielendy i muszę powiedzieć że z opisu wygląda ciekawie, jednak boję się żeby nic po nim nie wyskoczyło
Smoczyco, dziękuję pięknie za wyczerpującą odpowiedź Podstawą do gładkiej buzi jest więc właciwa pielęgnacja, czy może są jakieś kremy cud które wygładzają cerę i będzie miękka jak pupcia niemowlaka
Naczynkowcem raczej nie jestem; cera przesusza się okresowo gdy zastosuję więcej kosmetyków matujących i oczyszczających. Ostatnio zużyłam próbkę Efaclar K i nie wiem czy to ten krem, czy przypadek ale pojawiło się jakby więcej wyprysków. Z tego też względu boję się używać kwasów, tym bardziej nie teraz gdy wiosna i słońce w pełni Smoczyco, zastanawia mnie czy peeling 3 razy w tygodniu to nie za często? Wiem że enzymatyczny i bardzo delikatny, ale to jednak peeling. Jeszcze jedno pytanko jeśli pozwolisz co stosujesz przy nagłych niemiłych niespodziankach w postaci wyprysków lub grudek?

[Smoczyca]

Droga Moniu - cudów nie ma - żaden super hiper krem nie zastąpi systematycznej pielęgnacji!
Effaclar jest bardzo delikatnym kremem, złuszcza najdelikatniej ale może się pojawić taka reakcja skóry jaka opisujesz, czyli w fazie oczyszczania wysyp krostek. Ja bardzo lubię Effaclar i mam go zawsze pod ręką - uzależniłam się. Na większe problemy mam Lysanel - on działa bardzo silnie antybakteryjnie, likwiduje drobne przykrosci w mgnieniu oka.
Z peelingiem jest różnie - opinie są podzielone. NIekótre boginie pielęgnacji twierdzą nawet że taki delikatny można robić codziennie. Aż taką ekstremistką nie jestem, peelinguję się tylko 3 raz w tygodniu, gdyż sądzę że właśnie tego potrzebuje moja cera. Nakładam strasznie dużo warstw, krem zwykły i filtry, podkład... czasem jeszcze jakies serum albo puder... Dlatego tyle czasu poświęcam na demakijaż. Mi służy taki system ale ja używam najdelikatniejszego peelingu świata (YSL).
Co do preparatów na krostki - w momentach problemów z cerą używam Lysanela, od jakiegos czasu mam tonik z tej serii i przecieram nim buzię raz na jakiś czas (nie nadaje się do codziennego używania raczej), oprócz tego standardowy zestaw który zawsze polecam - brevoxyl, pasta cynkowa, tormentiol... ostatnio nie ma potrzeby używania tychże bo z powodu różnych problemów musiałam ograniczyć niektóre pokarmy, a mi na cere głównie szkodzi zła dieta...
Pozdrawiam

[tomaszeg]

Smoczyca napisał(a):
> Oczywiscie można by zarz powiedzieć że tak naprawdę cera to przede wszystkim geny, zaraz potem właściwy tryb zycia (spanie) oraz dieta... ale myślę że świadoma pielęgnacja jest bardzo kluczowym pojeciem.
> Dla mnie dwa główne pojęcia w tej materii to oczyszczanie oraz ochrona(....... przepraszam za skrót, ale dłudaśny tekst)

Dziewczyny - bierzcie przykład!!!

[Anula28]

Smoczyca napisala : "Oczywiście kremy z kwasami stosuję już od bardzo dawna, nie zawsze co noc, czasem jakieś 3 razy w tygodniu (teraz zarzuciłam kwasy na rzecz retinolu). " Koncze wlasnie tubke effaklaru i tez myslalam o retinolu .Mam tylko jedno pytanie czy na kremie musi byc podane jakies stezenie czy poprostu jesli pisze ze krem jest z retinolem to wystarczy ? I jeszcze jaki krem z retinolem stosujesz albo ktore sa godne uwagi?
Pozdrowionka

[Gosiabie]

Smoczyca mówiła mi , że stosuje krem z retinolem St.Ives . kiedyś bowiem pytałam Ją o to.
Buziaki

[Anula28]

dziekuje , domyslam sie ze to ten ktory jest na KW na dzien i na noc .
Pozdrawiam

[Smoczyca]

Dokładnie ten krem mam St Yves - nadaje się tylko na noc (na dzień retinolu zresztą nie powinno sie stosować). Ten krem jest doskonały! Polecam go szczerze, można go jeszcze zdobyć, u mnie jest jeszcze w Sephorze. Bardzo dobry. Niestety, jako laik nie jestem w stanie sprawdzić jak to jest z tym retinolem, wiem tylko jakie są jego formy i które są lepsze, stężenie nie jestem w stanie sprawdzić. Jeśli chodzi o ten krem, to polegam na opinii Basi, która wielokrotnie potweirdzała, iż krem jest bardzo dobry, o dużym stężeniu i skuteczności. Jestem bardzo zadowolona z tego kremu, szkoda że znika z rynku (juz go nei będzie, są jeszcze partie gdzieniegdzie).

[Anula28]

no nie , ciekawe czemu wycofuja to co dobre ?! moze zmienia tylko opakowanie i nazwe ( taki chwyt marketingowy ) a puki co dziekuje za odpowiedz i jutro ruszam na poszukiania moze jeszcze cos upoluje .
Pozdrowionka

[Anula28]

A jeszcze o jednym zapomnialam , czy retinol dziala jakos na naczynka ( mam namysli negatywnie ) mam cere naczynkowa wiec jesli to jest przeciwskazane tak jak kwasy AHA to moze raczej zrezygnuje ?

[Smoczyca]

Ja też jestem naczynkowcem! Z retinolem trzeba uważać, zdaje się że sam w sobie nie szkodzi, ale działa drażniąco, a tego nalezy unikać... Trzeba samemu przetestować, jeśli chodzi o mnie to zero podrażnień, bardzo sobie ten kremik chwalę. Pozdrawiam!

[Anula28]

czesc wlasnie wrocilam z poszukiwan kremu st.ives z retinolem i znalazlam w jednym sklepie ostatnie zapomniane opakowanie .Opakowanie jest stare a data waznosci do listopada 2004 cena 42 zl i sie zawahalam i nie kupilam . jak myslicie kupic czy lepiej nie ryzykowac data troche przykrotkawa a samo opakowanie wyglada jakby mialo sto lat chociaz tubka jest nienaruszona. Co o tym myslicie?

[neli]

Witajcie dziewczyny

ja polecam peeling enzymatyczny "Kolastyny" piekno natury .Taki zieloniutki. Zawiera bioolej z pestek brzoswini - cokolwiek to jest Strasznie lubie ten specyfik po nim skora jest mięciutka zawsze uratuje mnie zwlaszcza kiedy zasne nad ksiazkami , nie zmywajac makijazu ...ehh...

Mam prozbe czy macie gdzie fotke tego peelingu termicznego bo go jakos nie kojarze...

[Gonia1]

Smoczyca napisał(a):
> Do oczyszczania twarzy przywiązuję olbrzymią wagę, zawsze mam kilka kosmetyków do demakijażu - makijaż zawsze usuwam najpierw mleczkiem, potem jeszcze myję twarz żelem.


Mam pytanie Smoczyco. Czy jeśli w ciągu dnia zmywam makijaż mleczkiem, to czy potem wystarczy przetrzeć skórę jedynie tonikiem czy lepiej umyć twarz także żelem i dopiero wtedy użyć toniku? Pytam, gdyż mam cerę tłustą ze skłonnością do wyprysków i dokładne oczyszczanie żelem, sądzę, jest wskazane ale z drugiej strony czy użycie żelu do cery tłustej 3 razy dziennie nie wysuszy jej zbyt mocno? (obecnie używam Garniera Czysta Skóra) Nie chcę, żeby moja cera błyszczała się jeszcze bardziej wskutek przesuszenia.

[Smoczyca]

Anula - ten krem St Yves ma taka krótką datę ważności - bo znika z rynku, innego juz nie znajdziesz. Jest to ostatnia partia, ważna właśnie do końca listopada bieżącego roku. Ja kupiłam takie opakowanie jakis czas temu, już kończę tubkę i nie żałuje - jest to fantastyczny krem. Warto go kupić, ale kurację nalezałoby przeprowadzić wlaśnie teraz - do końca listopada krem jest wazny, a ma metalową zapieczętowaną tubkę, więc nie ma możliwości aby był popsuty, bo nie ma dostępu powietrza (to ważne bo retinol jest bardzo wrażliwy i szybko ulega rozkładowi). Osobiscie myślę, ze warto

[Smoczyca]

Trzy razy myć buzię takim silnym żelem, to chyba nie jest dobry pomysł? Dwa razy nie wystarczy? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, myjesz buzię rano i wieczorem, a w środku dnia zmywasz jeszcze makijaż mleczkiem?
Moim zdaniem mleczko plus tonik dobrze usuwa makijaż. Ale jesli masz bardzo tlustą cerę, to powinnaś unikać mleczek. Kiedyś przeczytałam wypowiedz jakiegoś kosmetycznego autorytetu, iz mleczko na twarzy nie spłukane rozpycha i zanieczyszcza pory. I na mojej skórze się to sprawdza. Nie uznaję demakijażu bez wody - nie zawsze stosuję żel, czasem tylko mleczko ale i tak zawsze spłukuję je z twarzy wodą. Inaczej niestety dostaję wyprysków w błyskawicznym tempie!
Myslę że dla Ciebie dobrym rozwiązaniem byłyby płyny micelarne, są delikatne a dobrze usuwają makijaż, fajnei odświeżają skórę. Do Twojej skory dobre byłyby płyny Biodermy i płyn Effaclar.
Pozdrawiam

[Anula28]

ok to juro biegne moze jeszcze bedzie . dziekuje

[Gonia1]

Smoczyca napisał(a):
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, myjesz buzię rano i wieczorem, a w środku dnia zmywasz jeszcze makijaż mleczkiem?

Tak, dobrze zrozumiałaś.


> Myslę że dla Ciebie dobrym rozwiązaniem byłyby płyny micelarne, są delikatne a dobrze usuwają makijaż, fajnei odświeżają skórę. Do Twojej skory dobre byłyby płyny Biodermy i płyn Effaclar.

A co to znaczy "micelarne"? Rozumiem, że przy nich nie stosuje się mleczka? Czy jest to coś w rodzaju "mleczko+tonik w 1?

[mskladaczek]

z tego co wiem z biochemii to micele to takie "odwrocone " liposomy
w liposomach np przemyca sie do skory rozne substancje, jest to wykorzytywane w kremach itp. substancje te np witaminy znajdujace sie w lipoosoach latwo wnikja do komorek.
plyny micelarne uzywane sa do demakijazu zamiast mleczka, sa duzo "lzejsze od mleczka, wiem ze dermatolodzy polecaja uzywanie tych plynow zamiast tradycyjnego mycia twarzy woda.
pozdrawiam

[Gonia1]

A gdzie te płyny można dostać i mniej więcej w jakiej cenie?

[koko]

W aptece. Effaclar kosztuje ok. 40 zł/ 200 ml. Moim zdaniem jest bardzo wydajny.W ogóle jestem jego wielką fanką.Biodermy jeszcze nie używałam, ale przymierzam się.

[Gonia1]

Sorki za tak dużo pytań. Skoro używamy tych płynów zamiast wody, tzn. że w ogóle trzeba zaprzestać używania żelu do twarzy? Hmm... szczerze mówiąc jakoś trudno mi jest wyobrazić sobie niemycie twarzy wodą. Miałabym chyba wrażenie, że nie wszystkie nieczystości zostały dokładnie usunięte...

[MoniaK]

Ja także nie mogę się obyć bez wody i żelu do mycia; jak na razie taki zestaw się sprawdza tylko staram się ostatnio wybierać bardzo delikatne żele, gdyż tak mocno nie wysuszają skóry. Mam pytania do dziewczyn które używają preparatów do mycia do cery suchej/normalnej; czy one dobrze usuwają makijaż i zanieczyszczenia?
Po wielkich poszukiwaniach znalazłam w końcu peeling termiczny Bielendy i na razie testuję; pierwsze wrażenie po zetknięciu się preparatu ze skórą to fajne uczucie ciepła. Zobaczymy jak będzie działał

[tomaszeg]

pewnie, że dobrze usuwają

tylko do oczu i ust trzeba użyć preparatu do demakijażu

a podkład i puder?? schodzi przy myciu nawet mleczkiem do cery wrażliwej...

inna sprawa, że lepiej dobrać preparaty do cery (ale po co ja to piszę - przecież to wiecie )
po żelu polecam lekko zmoczony w wodzie mineralnej (lub co najmniej przegotowanej!!!) krążek kosmetyczny, potem tonik na krążku i kremik

po drodze między tonikiem i kremikiem mogą być inne preparaty, ale do podstaw to wystarczy

[MoniaK]

Tomku, tak sobie wymyśliłam że będę używała żeli do mycia twarzy do cery suchej/normalnej gdyż myślę że nie wysuszą mi tak cery jak do tłustej. Może bredzę teraz ale to chyba powinno wyjść na dobre, gdyż i tak żel z wodą usuną makijaż, następnie zastosuję tonik i myślę że skóra będzie dobrze oczyszczona Nie jestem już nastolatką i cera mimo że prztłuszczająca wysusza się czasami. Oczywiście mówię tutaj tylko o żelu do mycia, gdyż kremy, serum, maseczki itd. to już inna bajka i dobieram odpowiednio do rodzaju i potrzeb cery.