Ryzyko związane z rozwojem relacji

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89314963]Treść usunięta[/QUOTE]
Ej masz dwa warny, nie chcemy Cię stracić, wyluzuj

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Mijanou]

Halino Grażyno,
ja też nie chcę Ciebie stracić, więc tak poprosiłabym o nieco spokojniejsze i bardziej wyważone komentarze.
No szkoda by było bez Ciebie

[Czesia12345]

Lol w moim wątku wybrzmiało wyraźnie, że jak wchodzę z jednej relacji w drugą to mam problem ze sobą, bo nie umiem być sama, a tutaj autor opisuje sytuację gdzie kobieta przez całe swoje dorosłe życie jedzie na relacjach fwb i wchodzi z jednej w kolejną, to w sumie żaden problem i nie jest to żadna czerwona flaga.

Wg mnie jak oczekujesz poważnej relacji, zaangażowania i budowania rodziny to bym się w to nie pchała. Tym bardziej co to jest za gadanie, że po 6mc urwała znajomość bo się zorientowała że typ sportu nie uprawia, brzmi jak wymówka. Albo że inny był za spokojny dla niej. Wygląda mi to na to, że ona potrzebuje takiej huśtawki emocjonalnej, żeby czuć się dobrze z kimś. Poza tym skoro była tylko w takich relacjach, to nie wie jak wygląda normalny związek, gdzie nie jest zawsze różowo, pojawiają się różne problemy, które trzeba wspólnie rozwiązywać. No i czasem jest za spokojnie, a dla niej to chyba problem. Kolejna sprawa to utrzymywanie kontaktu z tymi wszystkimi facetami - bardzo by mi to nie odpowiadało.

Jakbym poznała takiego kolesia to na pewno nie chciałabym z nim być jeśli chciałabym poważnego związku. Bo co on może wiedzieć o takim, jak od X lat bazował tylko na relacjach gdzie spoiwem jest seks i ma zupełnie inne doświadczenia.

[road_rage]

Napisane przez Czesia12345

Lol w moim wątku wybrzmiało wyraźnie, że jak wchodzę z jednej relacji w drugą to mam problem ze sobą, bo nie umiem być sama, a tutaj autor opisuje sytuację gdzie kobieta przez całe swoje dorosłe życie jedzie na relacjach fwb i wchodzi z jednej w kolejną, to w sumie żaden problem i nie jest to żadna czerwona flaga.

Aż spojrzałam na twój wątek z ciekawości. Nie widzę żadnej analogii. Ty przychodzisz na forum, bo sobie nie radzisz. Tamta dziewczyna wcale nie musi mieć problemu ze swoim podejściem do relacji. A red flagi dla każdego są inne. Kilka osób pisało, że dla nich to jest red flag, a kilka, że nie jest. Do czego się w takim razie odnosisz?

[Czesia12345]

Napisane przez road_rage

Aż spojrzałam na twój wątek z ciekawości. Nie widzę żadnej analogii. Ty przychodzisz na forum, bo sobie nie radzisz. Tamta dziewczyna wcale nie musi mieć problemu ze swoim podejściem do relacji. A red flagi dla każdego są inne. Kilka osób pisało, że dla nich to jest red flag, a kilka, że nie jest. Do czego się w takim razie odnosisz?

Wg psychologów ciągłe wchodzenie z jednej relacji w drugą mówi o trudnościach z samym sobą, chęci ucieczki przed samotnością i ukrycia swojej zależności. Ja się pod tym podpiszę na podstawie swojego zachowania. Ona twierdzi, że nie znalazła tego jedynego. Jak miała go znaleźć skoro non stop była w relacji opartej ponoć tylko na seksie? No chyba, że szukała miłości w kimś z kim miała fwb, ale to chyba przeczy idei takiej relacji. I wg mnie tak to było, jakby faktycznie chodziło jedynie o seks to raczej by miała gdzieś czy facet jest za spokojny albo czy uprawia sport. A tu zrywała z tego powodu relacje. Mi się to nie klei. Wg mnie po tym co zostało tu napisane to to jest jej sposób na związek.

[road_rage]

Napisane przez Czesia12345

Wg psychologów ciągłe wchodzenie z jednej relacji w drugą mówi o trudnościach z samym sobą, chęci ucieczki przed samotnością i ukrycia swojej zależności. Ja się pod tym podpiszę na podstawie swojego zachowania. Ona twierdzi, że nie znalazła tego jedynego. Jak miała go znaleźć skoro non stop była w relacji opartej ponoć tylko na seksie? No chyba, że szukała miłości w kimś z kim miała fwb, ale to chyba przeczy idei takiej relacji. I wg mnie tak to było, jakby faktycznie chodziło jedynie o seks to raczej by miała gdzieś czy facet jest za spokojny albo czy uprawia sport. A tu zrywała z tego powodu relacje. Mi się to nie klei. Wg mnie po tym co zostało tu napisane to to jest jej sposób na związek.

Chcesz teraz diagnozować obcą kobietę, o której masz zdawkowe informacje z drugiej ręki napisane przez jakiegoś typa w internecie? Wg psychologów to bardzo niemądrze tak robić. Tak samo jak diagnozować innych na podstawie swojego zachowania.

[Czesia12345]

Napisane przez road_rage

Chcesz teraz diagnozować obcą kobietę, o której masz zdawkowe informacje z drugiej ręki napisane przez jakiegoś typa w internecie? Wg psychologów to bardzo niemądrze tak robić. Tak samo jak diagnozować innych na podstawie swojego zachowania.

To nie jest żadna diagnoza, tylko moje osobiste odczucie, które oczywiście może być mylne. Dlatego używałam w swojej wypowiedzi kluczowego słowa "WG MNIE", żeby tu było wszystko jasne no ale chyba nie podziałało.

[Hermiona83]

Zaczęłaś jednakowoż od "wg psychologów" :P

[Pani_Robot]

Autorze, po pierwsze jestem niemal pewna, że jeśli wymieniłeś, z takimi detalami i we wszystkich punktach oprócz jednego jej historię życia seksualnego, to... jest to dla Ciebie ważne i jeśli dobrze rozumiem, powoduje dyskomfort - lęk przed porzuceniem, porównywaniem?

To dla wielu Red Flag. Niestety, bo masz coś nieprzepracowane. Ideałem dla każdego z nas jest osoba o zdrowym stylu przywiązania, która ma swoje demony poukładane.

Co do punktu 32-latki bez żadnego związku na koncie. Może to osoba bojąca się bliskości, czy nie potrafiąca jeszcze stworzyć związku z różnych powodów? Wtedy masz rację, nie wyjdzie Wam. Ja takie osoby omijam jeśli szukam stałej relacji. Jeśli szukam FWB - są akurat, bo oboje nie chcemy sobie prać nawzajem skarpetek i nie ma ryzyka, że się ktos na kimś uwiesi.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Mnie dziwi fakt że dziewczyna wchodziła tylko w relację FWB ale chyba brała tych partnerów pod uwagę do poważnego związku skoro w końcu się nimi rozczarowywała. No bo co do rzeczy ma fakt że ktoś nie uprawia sportu czy czegoś tam nie robi skoro nie bierzemy go pod uwagę jako potencjalnego partnera do życia? Pytanie czy Ci faceci tez tak do tego podchodzili czy to sie działo tylko w jej głowie ze jakby chciała to z FWB przeszłaby na związek. Dla mnie z opisu ta dziewczyna wydaje się nie do konca zorientowana w tym czego w ogóle od mężczyzn chce więc relację z nią bym odradzała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Ja widzę duże ryzyko powtórzenia sytuacji, więc raczej bym spasowała, bo byłoby mi szkoda czasu. Grono kolegów, bzdurne powody zerwania, no cóż, koleżanką do łóżka może być, materiału na stabilny związek nie widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz