2019-03-19, 17:36 | #151 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Biała suknia to potwarz dla panny młodej.
Czarna? Co to, pogrzeb? Czy ona na pewno dobrze Ci życzy? |
2019-03-19, 17:53 | #152 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Treść usunięta
|
2019-03-19, 18:22 | #153 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86616705]To ciekawe, że zastanawia się akurat nad tymi (jedynymi?) dwoma kolorami, które w naszej kulturze są generalnie niezbyt mile widziane u gości ślubnych.
Nie mówię że to celowo, ale może to celowo? [/QUOTE] Że biały to słyszałam, ale czarny? |
2019-03-19, 18:30 | #154 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86616882]Że biały to słyszałam, ale czarny? [/QUOTE]
Jak widać: Ja tego nie wymyśliłam, ale też tak zawsze słyszałam. Już zresztą pomijam czy to słuszne czy nie, po prostu jakoś nie leży mi akurat taki zbieg okoliczności w zaistniałej sytuacji. |
2019-03-19, 18:50 | #155 |
miss twin peaks
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Ja się dołączę: serio? Długa biała suknia dla świadkowej? To nawet dla mnie byłoby przesadą, a mam naprawdę bardzo luźne podejście do tego typu spraw. I w ogóle nie kumam, dlaczego ona tak bardzo chce stawiać na swoim. Byłam w zeszłym roku świadkową mojej przyjaciółki, która wie, że moim ulubionym kolorem jest czarny i w sumie stanowi on 99% mojej garderoby. Ale zasugerowała mi, że wolałaby, żebym na jej ślub wybrała inny kolor sukienki, więc poszłam w granatowej. Dlaczego nie? Przecież to jej dzień, dlaczego mam jej robić pod górkę jako jej świadkowa i przyjaciółka?
|
2019-03-19, 18:51 | #156 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86616907]Jak widać:
Ja tego nie wymyśliłam, ale też tak zawsze słyszałam. Już zresztą pomijam czy to słuszne czy nie, po prostu jakoś nie leży mi akurat taki zbieg okoliczności w zaistniałej sytuacji.[/QUOTE] Czarny kolor nie jest zarezerwowany wyłącznie na pogrzeby. No bez jaj. |
2019-03-19, 19:05 | #157 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
czarny to jak chcesz, w tym się dobrze wygląda i zrozumiałe że nie każdy chce zrezygnować z czarnej sukienki. Są kraje gdzie kolorem żałoby jest biały także tego. No jest to jakiś konwenans nie zakładać na ślub czarnej ale tu akurat bym się nie czepiała.
Natomiast idea że ona ma być świadkową i paradować w długiej białej sukni, jak chcesz, ja bym po czymś takim pannę wyśmiała i skreśliła w 100%. Najbardziej mi śmierdziało że nie mogła ci polecić żadnego zespołu (tak jakby pracowała w firmie taksówkarskiej i nie mogła dac namiaru do ani jednego kierowcy) ale długą białą kiecką przebiła stawkę. A też nie jestem drobiazgowa i nie uważam żeby z kiecki warto było robić dramę i w ogóle zawracać sobie głowę kolorami sukienek. Ale jednak przesadziła. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-03-19 o 19:09 |
2019-03-19, 19:12 | #158 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86616968]Czarny kolor nie jest zarezerwowany wyłącznie na pogrzeby. No bez jaj.[/QUOTE]
No faktycznie, u mnie w czarnym przyszły osoby mające żałobę. Ale to byli zwykli goście, nie świadkowie. ---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ---------- Cytat:
Wg mnie ta świadkowa jest też coś nie bardzo. Ani nie doradzi, ani nie porozmawia jak człowiek, zbywa milczeniem, do tego jeszcze kwestia koloru ubioru ... Osobiście zachowywałabym się tak, gdybym chciała komuś zrobić na złość. |
|
2019-03-19, 20:59 | #159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Gdybyś nie była starą użytkowniczką, pomyślałabym, że trolujesz, bo to wszystko do kupy jest zbyt dziwne. Ta długa, biała suknia to już szczyt.
|
2019-03-19, 21:18 | #160 |
Lady Secret
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 135
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Po haśle o upodobaniach co do koloru sukienki powinnaś zmienić świadkową. Serio... Aż strach pomyśleć co odwali na weselu.
|
2019-03-19, 21:46 | #161 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86616907] Już zresztą pomijam czy to słuszne czy nie, po prostu jakoś nie leży mi akurat taki zbieg okoliczności w zaistniałej sytuacji.[/QUOTE]
Cytat:
Wiem, że dziwacznie, a pewnie i żałośnie wygląda to z boku. Tylko widzisz, to nie jest dla mnie obca osoba. Jest obecna w życiu moim i rodziny od lat. Nigdy nie było takich akcji. Miałam przeczucie, że coś nie gra. Ale wszystkie jej zachowania można wytłumaczyć. Chociażby tak, jak część dziewczyn tutaj: - nie interesuje się niczym związanym ze ślubem? -> "nie musi, nie każdego to bawi," - nie poleci kogoś znajomego -> "może nie zna / czuje presję, że będę niezadowolona " - nie wie czy będzie wegetarianką? -> "każdemu może się zmienić", - nie wie co założy? -> "nic dziwnego" - nie założy tego, co bym chciała -> "poprzewracało mi się w głowie po filmach amerykańskich i chcę jej coś narzucać", - pytam jaki bukiet by chciała -> "nie musi jej to obchodzić / mam wynająć organizatora i mu zapłacić za to" - myślała o białej sukience? -> ale odpuściła (chyba) - pójdzie w środku lata w czarnej -> to elegancki kolor )) Mając te wszystkie sytuacje przed sobą łatwiej jest ocenić sytuację. Ale ja je miałam po jednej, raz na jakiś czas. I to od osoby, od której nie spodziewałam się niczego złego. Żadnej złośliwości, czy zazdrości. Każda taka sytuacja wbijała mnie w konsternację, ale pojawiała się myśl "aaa.. może tak tylko głupio powiedziała", "..może źle się zrozumiałyśmy". |
|
2019-03-19, 22:10 | #162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Jak dla mnie czarny jest ok. Spodnie, worek na ziemniaki, co komu pasuje.
Ale no ubrać się w długą białą sukienkę na ślub, kiedy pannie młodej zależy, to nawet dla mnie wredne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-03-19, 22:38 | #163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
To co napisałaś o twojej świadkowej raczej nie świadczy o tym, że jest twoją najlepszą przyjaciółką. Nie wie czy przypadkiem nie zostanie wegetarianką w najbliższej przyszłości, może założy długą białą sukienkę na twój ślub, brzmi jak osoba która chce ci napsuć trochę krwi, w czasie kiedy powinna cię wspierać.
|
2019-03-19, 22:56 | #164 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Poważnie zastanowiłabym się nad zmianą świadkowej. Jak się to czyta, nachodzą człowieka spore wątpliwości, czy "przyjaciółka" aby na pewno dobrze Ci życzy i cieszy się Twoim szczęściem.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
2019-03-20, 07:13 | #165 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Ja nie wiem czemu ty się tak na siłę upierasz przy niej jako świadkowej Dziewczyna ma ewidentnie problem ze sobą, z tobą i twoim ślubem. Chroń mnie opaczności od takich przyjaciółek.
|
2019-03-20, 12:56 | #166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Zmień świadkową. Powiedz jej po prostu, ze widzisz, że ją męczą Twoje pytania i nie jest zainteresowana, więc wzięłaś kogoś innego. I już.
|
2019-03-20, 14:37 | #167 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Mialam wesele w sierpniu 2018. Moja przyjaciolka byla oczywiscie moja swiadkowa. Jej rola bylo zorganizowanie wieczoru panienskiego oraz pomoc nam, mlodej parze w dniu slubu.
Takie rzeczy jak wystroj sali, kosciola itp. ustalalam ze swoim narzeczonym, nawet nie przyszlo mi do glowy, zeby ciagnac ze soba moja przyjaciolke, ktora pracuje zawodowo na dodatek ma jeszcze pelno innych obowiazkow. Oczywiscie doradzala mi telefonicznie czy wysluchiwala moich watpliwosci. Moze przyjaciolka woli Ci nie doradzac zadnej oprawy muzycznej, zebys w razie niezadowolenia nie miala do niej zalu? Mysle, ze w tej sytuacji najlepsza bedzie rozmowa z przyjaciolka. Gdybys powiedziala jej o tym, ze masz przeczucie jakby ja to nie interesowalo, co sprawia Ci przykrosc. Chyba lepiej oczyscic atmosfere (jesli faktycznie czujesz, ze cos nie gra) jeszcze przed slubem niz sie smucic i zamartwiac |
2019-03-20, 21:45 | #168 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
Za dużo tych sytuacji naraz, nic na plus. Moim zdaniem sprawę na spokojnie przegadać, bez fochów ale i nie dostosowywać się do świata bo to jest własny ślub autorki i ma prawo do wszelkiego widzimisię i wybrać na świadkową kogoś kto bardziej się zaangażuje i nie będzie odwalał takich historii, mimowolnie lub nie. |
|
2019-03-21, 04:31 | #169 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 286
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
A dla niecały ten wątek wygląda tak, że autorka przyszła się pożalić..I tyle z tego.
Wszelkie nasze wypowiedzi, aby porozmawiala ze swiadkowa lub ją zmieniła, zbywa. Jedyne co i rusz tłumaczenie się, że jej nie zameczała tematem wesela, a co to zmienia, skoro mimo to, jej podejście i zachowanie autorce nie odpowiada ? I skończy się tak, że nic jej nie powie, zacisnie zęby, a na weselu będą stały obok siebie w dwóch białych sukniach, a rodzina młodego będzie się zastanawiać, która z nich do rodziny wchodzi :P
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie. |
2019-03-21, 08:10 | #170 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Autorka to takie lelum polelum, więc się nie dziwie, że jej świadkowa na głowę wchodzi.
__________________
"Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"
|
2019-03-21, 12:01 | #171 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Wizaż uczy dzięki wam dowiedziałam się, że sa regiony w Polsce, gdzie świadkowie siedzą w kościele oddzielnie w ławkach a nie tuż przy młodych. No i nie spodziewałam się, że są regiony, gdzie świadkowa sama kupuje sobie bukiet kwiatów.
Jak sobie przypominam, jak to było przy ślubach moich przyjaciółek, to oczywiście wszystkie rozmawiałyśmy o uroczystości, przygotowaniach i każdego to i interesowało, cieszyliśmy się tym. Mimo że nie byłyśmy nawet druhnami. Jak przyjaciółki brały ślub to kilka dni wcześniej pytałam, czy mogę w czymś pomóc, typu coś załatwić albo pomóc w dekoracji, a nie byłam świadkowa. Po prostu takie rzeczy robią przyjaciele. Np. Odbierałam rano w dniu ślubu dekoracje czy kwiaty. Dlatego dziwi mnie jednak brak empatii tej koleżanki. A już zupełnie kwestia braku chęci pomocy przy wyborze muzyka, gdy to była jej branża. Trochę namieszalas w poście, bo na początku napisałaś tak, jakbyś oczekiwała od niej doradztwa w zakresie wyboru kwiatów, dekoracji sali i kościoła, usadzenia przy stole (pierwsze posty) - a o tym decydują młodzi, świadków się w sumie o takie rzeczy nie pyta. Błędne jest jednak myślenie: mam jej kazać założyć opaskę albo nieść bukiet i ona ma taki nieść. Nie możesz jej nic "kazać". Raczej możesz jej powiedzieć np: chciałabym żebyś jako moja świadkowa niosła bukiet z czerwonych róż, taki sam jak ja będę mieć, bukiety już zamówiłam, a także żebyś siedziała przy mnie w kościele i przy stole młodych i żebyś jechała ze mną samochodem i przy składaniu życzeń pakowala kwiaty od gości. A ona wtedy powie OK. Albo powie że nie pasuje jej to. I albo to akceptujesz albo szukasz innej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:50.