Dieta, trening, plotkowanie- tak nam leci odchudzanie!

[katte25]

Hejka, mam na imię Kaśka, 30 na karku juz jest i niestety 75 kg żywej wagi, chciałabym schudnąć ale ciężko idzie.

P.S mogę dołączyć do wątku ?

[nie_powiem]

Napisane przez katte25

Hejka, mam na imię Kaśka, 30 na karku juz jest i niestety 75 kg żywej wagi, chciałabym schudnąć ale ciężko idzie.

P.S mogę dołączyć do wątku ?

Myślę, że im nas więcej tym lepiej! Nie jestem autorką wątku, ale zapraszam


Ja dziś jestem leniwa buła.. Z dietą okej, tu nie ma żadnych potknięć, ale ogólnie dzień rozmemłany i nic ciekawego nie zrobiłam. Czas się chyba wziąć, ogarnąć w domu i zająć się swoim rozwojem i ćwiczeniami.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez katte25

Hejka, mam na imię Kaśka, 30 na karku juz jest i niestety 75 kg żywej wagi, chciałabym schudnąć ale ciężko idzie.

P.S mogę dołączyć do wątku ?

Witaj

Napisane przez nie_powiem

Myślę, że im nas więcej tym lepiej! Nie jestem autorką wątku, ale zapraszam


Ja dziś jestem leniwa buła.. Z dietą okej, tu nie ma żadnych potknięć, ale ogólnie dzień rozmemłany i nic ciekawego nie zrobiłam. Czas się chyba wziąć, ogarnąć w domu i zająć się swoim rozwojem i ćwiczeniami.

Czasem dzień lenia potrzebny

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Napisane przez katte25

Hejka, mam na imię Kaśka, 30 na karku juz jest i niestety 75 kg żywej wagi, chciałabym schudnąć ale ciężko idzie.



P.S mogę dołączyć do wątku ?

Hej, rozgość się!

Ja dziś zaliczyłam dwie godziny rurki. Moje mięśnie płaczą i błagają o litość ale udało mi się zrobić nawet ze dwa dobre zdjęcia i figurę, która była do tej pory nieosiągalna

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Higurashi

Hej, rozgość się!

Ja dziś zaliczyłam dwie godziny rurki. Moje mięśnie płaczą i błagają o litość ale udało mi się zrobić nawet ze dwa dobre zdjęcia i figurę, która była do tej pory nieosiągalna

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Nooo, to gratulacje

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Nooo, to gratulacje

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Dziękuję

Zrobiłam Brownie z ciecierzycą, pyyycha zawiozę jutro do domu i nie przyznam się na początku z czego to

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Higurashi

Dziękuję

Zrobiłam Brownie z ciecierzycą, pyyycha zawiozę jutro do domu i nie przyznam się na początku z czego to

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Podrzucisz przepis?
Ja robię właśnie placuszki z jabłkami na mące orkiszowej

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Podrzucisz przepis?
Ja robię właśnie placuszki z jabłkami na mące orkiszowej

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

http://veganbanda.pl/recipe/czterosk...-oleju-i-maki/

Dodałam jeszcze odrobinkę sukralozy, bo akurat ten słodzik miałam pod ręką a my lubimy słodko

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Higurashi

http://veganbanda.pl/recipe/czterosk...-oleju-i-maki/

Dodałam jeszcze odrobinkę sukralozy, bo akurat ten słodzik miałam pod ręką a my lubimy słodko

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Wygląda fajnie. A czuć ciecierzycę?

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Wygląda fajnie. A czuć ciecierzycę?

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Nie czuć jak dla mnie, zdecydowanie wybija się kakao

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Higurashi

Nie czuć jak dla mnie, zdecydowanie wybija się kakao

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

To zapisuję

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Napisane przez Georgina_Kincaid

To zapisuję

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[katte25]

Dziękuję dziewczyny

[nie_powiem]

Jak tam niedziela, dziewczyny? U mnie wszystko w najlepszym porządku. Dieta dobrze i do tego skakałam na skakance i hula hoop, wszystko razem godzinkę i czuję się nieżywa, a co ciekawe - chce mi się jeszcze To zupełnie do mnie niepodobne.

[Higurashi]

Napisane przez nie_powiem

Jak tam niedziela, dziewczyny? U mnie wszystko w najlepszym porządku. Dieta dobrze i do tego skakałam na skakance i hula hoop, wszystko razem godzinkę i czuję się nieżywa, a co ciekawe - chce mi się jeszcze To zupełnie do mnie niepodobne.

Rewelka, gratuluję
U mnie też sukces, bo byłam u mamy i nie zjadłam świata, zmieściłam się w kcal. Jeszcze tylko wypiję dziś szejka białkowego wyjątkowo późno, bo wracamy z basenu, jak co niedzielę. Pływanie w plenerze w ciepłej wodzie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[nie_powiem]

Napisane przez Higurashi

Rewelka, gratuluję
U mnie też sukces, bo byłam u mamy i nie zjadłam świata, zmieściłam się w kcal. Jeszcze tylko wypiję dziś szejka białkowego wyjątkowo późno, bo wracamy z basenu, jak co niedzielę. Pływanie w plenerze w ciepłej wodzie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Gdzie takie luksusy? Gratuluję! A ile kcal wyznaczyłaś? W ogóle na podstawie PPM i CPM?

Ja 9 dzień na diecie, ale na razie nie chcę się ważyć bo się boję, że się zniechęcę. Zresztą wolę schudnąć woolniej, ale schudnąć, niż szybko i znowu wpaść w pułapkę jakiegoś jojo czy obżarstwa Marzy mi się do Sylwestra takie 7-8kg mniej

[Higurashi]

Napisane przez nie_powiem

Gdzie takie luksusy? Gratuluję! A ile kcal wyznaczyłaś? W ogóle na podstawie PPM i CPM?

Ja 9 dzień na diecie, ale na razie nie chcę się ważyć bo się boję, że się zniechęcę. Zresztą wolę schudnąć woolniej, ale schudnąć, niż szybko i znowu wpaść w pułapkę jakiegoś jojo czy obżarstwa Marzy mi się do Sylwestra takie 7-8kg mniej

Jem 1800 kcal, skorzystałam z kalkulatora Fabryki Siły i tyci obcięłam. Wychodzę z tego samego założenia, wolę wolniej a skuteczniej tego brzucha się muszę pozbyć niestety mam nieproporcjonalny brzuch do reszty, ale wiadomo, to rusza na koniec.

Fala w Łodzi, to w sumie aquapark bardziej niż basen

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[tulipan1994]

Hej Dziewczyny zmieniam pracę

Napisane przez Higurashi

Tulipan, to nie były sadzone akurat, tylko wymieszałam

Już po wszystkim?

Jajo to jajo
Po wszystkim z zębem? Niby tak ale boli mnie nadal

Napisane przez Rosebrd

Zalezy co kto lubi tak naprawdę, oglądałam Pretty Little Liars, Glee, Ostatni carowie całkiem spoko, świetny Manhunt: unabomber, całkiem fajnie się też zapowiadał Lucyfer, ale jakoś straciłam do niego serce po 2 sezonie bodajże.

Ja też najbardziej lubię sadzone

Melduję wczorajszą siłownię

Ja oglądam sporo ale nadal jestem pod ogromnym wrażeniem Big Little Lies Fantastyczny serial ze świetną muzyką

Napisane przez FitPleasure

Jak ząb?


Tego pytania się bałam Ale postaram się napisać to, co pamiętam
- NARCOS- szczególnie sezon 1 i 2
- Mindhunter
- Making a murder + wszelkiego rodzaju dokumenty kryminalne, ale to akurat moje zboczenie zawodowe
- Stanger Things
- Dark (nie jestem pewna czy netflix czy hbo)

- Sherlock
- Taboo

- Fargo
- Alienista
- Braking Bad
- Unbeliveble- naprawdę dobry, krótki serial oparty na faktach





A jeśli macie HBO GO to polecam True Detective, Opowieść Podręcznej, Ostre przedmioty, Castle Rock (naprawdę dobry- na podstawie twórczosci Kinga), Ślepnąc od świateł (polski serial ale inny niż wszystkie do tej pory, dość oryginalny ale dobry)


Wiecej na tą chwilę nie pamiętam ale na pewno jest tego mnóstwo




Melduje wczorajszy trening. 40 minut rowerka plus rollowanie nienawidzę tego ale jestem strasznie pospinana, musze tez isc do fizjo, żeby coś doradził

Ja też lubię kryminalne i medyczne A jeśli chodzi o książki to czytam tylko jakieś z trupami w tle

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ja się tak chwaliłam tym zdrowiem i grypsko mnie złapało. Na szczęście nie jest poki co źle, ale muszę w domu najbliższe dni leżeć. Szkoda mi tylko, bo w niedzielę miałam brać udział w biegu na 6km ale niestety. Na szczęście jest opcja biegu wirtualnego (robię zwykły trening, wysyłam potwierdzenie z apki i pocztą dostaję medal). No nie jest to TO co biegne ze wszystkimi ale przynajmniej kasa calkiem nie przepadnie

Zdrówka Coś krąży w powietrzu Mnie trzymało ponad 2 tygodnie

Napisane przez katte25

Hejka, mam na imię Kaśka, 30 na karku juz jest i niestety 75 kg żywej wagi, chciałabym schudnąć ale ciężko idzie.


P.S mogę dołączyć do wątku ?

Hej

Napisane przez Higurashi

Hej, rozgość się!

Ja dziś zaliczyłam dwie godziny rurki. Moje mięśnie płaczą i błagają o litość ale udało mi się zrobić nawet ze dwa dobre zdjęcia i figurę, która była do tej pory nieosiągalna

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[nie_powiem]

Napisane przez Higurashi

Jem 1800 kcal, skorzystałam z kalkulatora Fabryki Siły i tyci obcięłam. Wychodzę z tego samego założenia, wolę wolniej a skuteczniej tego brzucha się muszę pozbyć niestety mam nieproporcjonalny brzuch do reszty, ale wiadomo, to rusza na koniec.

Fala w Łodzi, to w sumie aquapark bardziej niż basen

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Muszę jakiejś takiej opcji poszukać u mnie w mieście, zwłaszcza, że zalecano mi baseny!
To piona, ten sam powolny team. Ważysz się co jaki czas? Ja się zastanawiam kiedy się zważyć. Boję się, że wejdę na wagę za kilka dni, gdzie będzie równo 2 tygodnie diety i nie zobaczę żadnego spadku

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez nie_powiem

Jak tam niedziela, dziewczyny? U mnie wszystko w najlepszym porządku. Dieta dobrze i do tego skakałam na skakance i hula hoop, wszystko razem godzinkę i czuję się nieżywa, a co ciekawe - chce mi się jeszcze To zupełnie do mnie niepodobne.

:Oklaski:
U mnie niedziela ciągle w wyrku

Napisane przez Higurashi

Rewelka, gratuluję
U mnie też sukces, bo byłam u mamy i nie zjadłam świata, zmieściłam się w kcal. Jeszcze tylko wypiję dziś szejka białkowego wyjątkowo późno, bo wracamy z basenu, jak co niedzielę. Pływanie w plenerze w ciepłej wodzie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

:Oklaski:

Napisane przez nie_powiem

Gdzie takie luksusy? Gratuluję! A ile kcal wyznaczyłaś? W ogóle na podstawie PPM i CPM?

Ja 9 dzień na diecie, ale na razie nie chcę się ważyć bo się boję, że się zniechęcę. Zresztą wolę schudnąć woolniej, ale schudnąć, niż szybko i znowu wpaść w pułapkę jakiegoś jojo czy obżarstwa Marzy mi się do Sylwestra takie 7-8kg mniej

Ladny plan. Ja bym chciała chociaż 5 do sylwestra

Napisane przez Higurashi

Fala w Łodzi, to w sumie aquapark bardziej niż basen

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Ooo jestes z Łodzi? Trzeba się kiedyś wybrać wspólnie na trening czy na basen mieszkam blisko fali

Napisane przez tulipan1994

Hej Dziewczyny zmieniam pracę



Zdrówka Coś krąży w powietrzu Mnie trzymało ponad 2 tygodnie

Duża zmiana będzie?

Dziękuję, ogólnie nie ma dramy, nie czuję się jakoś strasznie chora dzisiaj w sumie już tylko katar mnie męczy więc liczę że szybko koniec. A póki co grzecznie leżakuje jak pani dr kazala

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Napisane przez nie_powiem

Muszę jakiejś takiej opcji poszukać u mnie w mieście, zwłaszcza, że zalecano mi baseny!
To piona, ten sam powolny team. Ważysz się co jaki czas? Ja się zastanawiam kiedy się zważyć. Boję się, że wejdę na wagę za kilka dni, gdzie będzie równo 2 tygodnie diety i nie zobaczę żadnego spadku

Ważę się co tydzień z dziewczynami z innego wątku. Zdarza się, że mimo diety jest wzrost, bo np. jestem przed okresem.

Ja na basen chodzę z Tż, wczesniej chodziliśmy tylko pływać, ale zjeżdżalnie, jacuzzi i sauny za bardzo kusiły jest tam też oddzielna strefa saun, tylko dla dorosłych (bo wchodzi się nago lub w ręczniczku) i jest super opcją jak na basenie dużo ludzi z dziećmi

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 05:44 ---------- Poprzedni post napisano o 05:43 ----------

Poza tym warto się też przede wszystkim pomierzyć, waga nie musi być zawsze miarodajna

Georgina, w niedzielę mam tradycje basenowania z Tż, ale w inne dni, jeśli zgramy się kiedyś czasowo, to jestem otwarta. Na tę lub inną aktywność

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Rosebrd]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Też tak mam z kieckami i czekają na lepsze czasy
Ja z dietą mam największy problem z ważeniem wszystkiego i wyliczania kcal, o BTW nie wspomnę.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

JA mam dżinsy do schudnięcia, za małe o jakieś 3 rozmiary no i sukienki z licealnych czasów zachowałam jako motywację do ruszenia

Napisane przez Higurashi

Ja liczę z apką bo inaczej bym się chyba zatyrała, jakbym miała to ręcznie zliczać

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Ja się nawet nie podejmuję samodzielnego liczenia tego wszystkiego. Chyba musiałabym przestać spać. Jednak dietetyk to spore ułatwienie, bo i nie trzeba mysleć co się je i już wszystko elegancko wyliczone. Choć impreza kosztowna...

Napisane przez katte25

Hejka, mam na imię Kaśka, 30 na karku juz jest i niestety 75 kg żywej wagi, chciałabym schudnąć ale ciężko idzie.

P.S mogę dołączyć do wątku ?

Pewnie, czuj się jak u siebie

Dzień dobry w tej okropny poniedziałek. Wybory nie po mojej myśli, no i sam poniedziałek nie nastaraja mnie zazwyczaj pozytywnie. Jedzonko przez weekend pilnowane, więc nie było tragedii, wczoraj też zaliczyłam spacer, jakieś 5 km, może nie dużo, ale za to na obcasach, więc liczy się podwójnie

[Higurashi]

Napisane przez Rosebrd

JA mam dżinsy do schudnięcia, za małe o jakieś 3 rozmiary no i sukienki z licealnych czasów zachowałam jako motywację do ruszenia







Ja się nawet nie podejmuję samodzielnego liczenia tego wszystkiego. Chyba musiałabym przestać spać. Jednak dietetyk to spore ułatwienie, bo i nie trzeba mysleć co się je i już wszystko elegancko wyliczone. Choć impreza kosztowna...







Pewnie, czuj się jak u siebie



Dzień dobry w tej okropny poniedziałek. Wybory nie po mojej myśli, no i sam poniedziałek nie nastaraja mnie zazwyczaj pozytywnie. Jedzonko przez weekend pilnowane, więc nie było tragedii, wczoraj też zaliczyłam spacer, jakieś 5 km, może nie dużo, ale za to na obcasach, więc liczy się podwójnie

Ja jestem wyborami załamana.

Dietetyk faktycznie dobra opcja, jak się lubi mieć dietę ułożoną. Ja lubię mieć dowolność i jeść to, na co mam ochotę (w granicach rozsądku i makro)

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Rosebrd]

Napisane przez Higurashi

Ja jestem wyborami załamana.

Dietetyk faktycznie dobra opcja, jak się lubi mieć dietę ułożoną. Ja lubię mieć dowolność i jeść to, na co mam ochotę (w granicach rozsądku i makro)

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

No widzisz, a mój największy problem do tej pory był taki, że nie miałam pomysłu co zjeść i najczęściej kończyło się na ryżu z kurczakiem, mrożonej pizzy, albo czymś gotowym. Więc rozwiązanie w którym nie muszę myśleć tylko wiem z góry co będzie jest idealne.

[Higurashi]

Napisane przez Rosebrd

No widzisz, a mój największy problem do tej pory był taki, że nie miałam pomysłu co zjeść i najczęściej kończyło się na ryżu z kurczakiem, mrożonej pizzy, albo czymś gotowym. Więc rozwiązanie w którym nie muszę myśleć tylko wiem z góry co będzie jest idealne.

To w takim przypadku faktycznie bardzo spoko ja pomysłów i przepisów do wypróbowania mam teraz milion. Dziękuję Ci, Internecie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[FitPleasure]

Ło panie ale miałam wątkowe zaległości

Napisane przez Typowa43

Hej dziewczynyprześledziłam wątek i postanowiłam dołączyć jako ta"nowa".40 minęła parę lat temu bezpowrotnie, dzieci urosły małżonek żyje swoją pasją wiec czas zadbać o siebie trochę na starość.Parę kilogramów się uzbierało i ubrania nie leżą jak powinny.Zaczęłam więc się odchudzać!!! Poszukałam i trafiłam na "coś"(na razie nic nie będę mówić co to bo nie będę reklamy robić i za krótko to trwa żeby ocenić głębiej).Trwam w wierze od początku września i aż sama się sobie dziwię że jestem taka sumienna ale po tym 1,5 miesiąca jest mnie 5 kilo mniej więc skaczę z radości do góry, o dziwo udało się zacząć ruszać, co prawda w domu i na rowerze stacjonarnym, ale to zawsze sukces że 3 razy w tygodniu karnie to robię, bo ruch nigdy nie był moją mocną stroną nie będę chyba zbytnio oryginalna jeśli napiszę że z ruchu to najbardziej lubię gryźć i połykać to co słodkie jest a tu bezwzględny zakaz cukru mam w diecie..i wiecie co jakoś sobie z tym poradziłam.Jeśli nie macie nic przeciwko to będę starała się tutaj zaglądać regularnie i chwalić się postępami(mam nadzieję)..a jak będę potrzebować kopniaka jeśli przestanę się ogarniać z tym to też mam nadzieję ze go dostanę.

Cześć! Witaj i czuj się jak u siebie

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dziękuję tak się pochwaliłam z tym zdrowiem i grypa mnie złapała. Ale to moment, zaraz się wyliżę

wietne, ja najbardziej lubie odpalić audiobooki podczas biegania




---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:54 ----------


To cos pomieszalam.
Tez uwielbiam




:Oklaski:



:Oklaski:


U mnie wahania 1kg sa normalne, z dnia na dzień.




Ja polecam gotowe herbatki takie rozgrzewajaca, ostatnio przez neta pyszne pozamawialam



:Oklaski:

Ja się tak chwaliłam tym zdrowiem i grypsko mnie złapało. Na szczęście nie jest poki co źle, ale muszę w domu najbliższe dni leżeć. Szkoda mi tylko, bo w niedzielę miałam brać udział w biegu na 6km ale niestety. Na szczęście jest opcja biegu wirtualnego (robię zwykły trening, wysyłam potwierdzenie z apki i pocztą dostaję medal). No nie jest to TO co biegne ze wszystkimi ale przynajmniej kasa calkiem nie przepadnie

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Geo, jak samopoczucie? Lepiej coś?

Napisane przez Higurashi

Georgina, zdrowiej! Niezła opcja z tym treningiem wirtualnym, nie słyszałam o tym jeszcze
Ja dziś się zważyłam i jest lepiej niż tydzień temu, także jestem zadowolona. Teraz tylko trzeba utrzymać dietę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Brawo za spadek

Napisane przez katte25

Hejka, mam na imię Kaśka, 30 na karku juz jest i niestety 75 kg żywej wagi, chciałabym schudnąć ale ciężko idzie.

P.S mogę dołączyć do wątku ?

Hej, pewnie, że można, witamy na pokładzie

Napisane przez nie_powiem

Jak tam niedziela, dziewczyny? U mnie wszystko w najlepszym porządku. Dieta dobrze i do tego skakałam na skakance i hula hoop, wszystko razem godzinkę i czuję się nieżywa, a co ciekawe - chce mi się jeszcze To zupełnie do mnie niepodobne.

U mnie niedziela to totalne lenistwo. Jakoś tak dziwnie się czułam, chyba za długo spałam i czułam się taka rozwalona/ rozbita. Nawet nie wiem jak to opisać W efekcie trochę posprzątałam, wieczorem poszliśmy na wybory a tak to kocyk, tv i gotowanie

Napisane przez tulipan1994

Hej Dziewczyny zmieniam pracę

Super! Gratuluje

Napisane przez Rosebrd

JA mam dżinsy do schudnięcia, za małe o jakieś 3 rozmiary no i sukienki z licealnych czasów zachowałam jako motywację do ruszenia



Ja się nawet nie podejmuję samodzielnego liczenia tego wszystkiego. Chyba musiałabym przestać spać. Jednak dietetyk to spore ułatwienie, bo i nie trzeba mysleć co się je i już wszystko elegancko wyliczone. Choć impreza kosztowna...



Pewnie, czuj się jak u siebie

Dzień dobry w tej okropny poniedziałek. Wybory nie po mojej myśli, no i sam poniedziałek nie nastaraja mnie zazwyczaj pozytywnie. Jedzonko przez weekend pilnowane, więc nie było tragedii, wczoraj też zaliczyłam spacer, jakieś 5 km, może nie dużo, ale za to na obcasach, więc liczy się podwójnie

Ja też głosowałam inaczej, ale spodziewałam się takiego wyniku Z jednej strony jestem niezadowolona, z drugiej natomiast każda zmiana rządzących to zmiany w resortach, w tym również moim, wiec w sumie wszystko zostaje po staremu


Muszę się pochwalić, że trzymam diety, za mną już tydzień bez węgli. Waga ładnie spada, brzuch robi się mniejszy. Dziś na wadze 75 kg, więc ponad 1,5 kilo mniej niż tydzień temu

[Higurashi]

FitPleasure, brawo za trzymanie diety! Spadek na pewno motywuje

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[katte25]

Dziewczyny ale macie motywacji mi brak, ale też bym chciała schudnąć choć do sylwestra, a pogoda sprzyja ćwiczeniom.

[Higurashi]

Napisane przez katte25

Dziewczyny ale macie motywacji mi brak, ale też bym chciała schudnąć choć do sylwestra, a pogoda sprzyja ćwiczeniom.

Do roboty, nie mamy już za dużo czasu! Otrzymujesz ode mnie kopniaka motywacyjnego

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Rosebrd]

Napisane przez katte25

Dziewczyny ale macie motywacji mi brak, ale też bym chciała schudnąć choć do sylwestra, a pogoda sprzyja ćwiczeniom.

Od samego chcenia nic się nie dzieje. Pomyśl co na Ciebie działa najbardziej i to zrób. Mi zawsze jest wstyd przyznać się do porażki, więc powiedziałam, że się odchudzam jak najwięskzej liczbie osób. Na mnie działa to, że jak sobie odpuszczę czy ćwiczenia czy dietę, to widzę ten oceniający wzrok, i słyszę ich myśli " a obiecywała, że już się bierze", i to mi daje kopa.

Napisane przez Higurashi

Do roboty, nie mamy już za dużo czasu! Otrzymujesz ode mnie kopniaka motywacyjnego

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Napisane przez FitPleasure

Muszę się pochwalić, że trzymam diety, za mną już tydzień bez węgli. Waga ładnie spada, brzuch robi się mniejszy. Dziś na wadze 75 kg, więc ponad 1,5 kilo mniej niż tydzień temu

Wiem, że zazdrość to zła cecha, ale zazdroszczę takich pięknych spadków