sex oralny i mój problem - wg mojego chłopaka

[MalaCzarna456]

hejka. Mam sprawe - zawsze bardzo lubiłam pieścić moich wcześniejszych facetów oralnie. Od prawie 3 lat mam tego samego chłopaka i nie miał żadnych skarg i zażaleń na ten temat ostatnio jednak pojawił sie mały problem - ja bardzo lubie "lodzikiem" tylko zaczynać gre wstępną , nie lubie robić do aż do wytrysku, natomiast mój TŻ uważa ze powinnam go tak pieścić az do finału po czym jeszcze sie kochać. A ja poprostu nie mam ochoty na sex oralny za każdym razem - tym bardziej ze z jego strony raczej nie ma takich pieszczot. Kiedy odmawiam nazywa mnie egoistka bo tylko chciałabym sie kochać , nie dając nic od siebie. Powoli mam już tego dość. Jak to jest u Was? czy wasz chłopak też ma takie wymagania?

[SekretnyWachlarz]

Podejrzewam, że każda z nas tu napisze, że u nas jest tak jak ustaliła z partnerem. W ogóle czy seks to mają być wymagania czy wspólna zabawa? Radziłabym się zastanowić nad zmianą partnera, tym bardziej, że on nic nie robi, a wymagań ma dużo.

[201607040946]

Ja polecam wyszukiwarke, bo istnieje watek zbiorczy na ten temat.

[elane]

Napisane przez MalaCzarna456

hejka. Mam sprawe - zawsze bardzo lubiłam pieścić moich wcześniejszych facetów oralnie. Od prawie 3 lat mam tego samego chłopaka i nie miał żadnych skarg i zażaleń na ten temat ostatnio jednak pojawił sie mały problem - ja bardzo lubie "lodzikiem" tylko zaczynać gre wstępną , nie lubie robić do aż do wytrysku, natomiast mój TŻ uważa ze powinnam go tak pieścić az do finału po czym jeszcze sie kochać. A ja poprostu nie mam ochoty na sex oralny za każdym razem - tym bardziej ze z jego strony raczej nie ma takich pieszczot. Kiedy odmawiam nazywa mnie egoistka bo tylko chciałabym sie kochać , nie dając nic od siebie. Powoli mam już tego dość. Jak to jest u Was? czy wasz chłopak też ma takie wymagania?

Samo słowo mnie urzekło. Jeśli dla Ciebie jego prośbia czy tez propozycja to wymaganie, to powodzenia życze - lepiej się nie zabieraj nawet za to, jeśli m to być robione z łaski. To się naprawdę wyczuwa.

[redfoxredfox]

Napisane przez MalaCzarna456

hejka. Mam sprawe - zawsze bardzo lubiłam pieścić moich wcześniejszych facetów oralnie. Od prawie 3 lat mam tego samego chłopaka i nie miał żadnych skarg i zażaleń na ten temat ostatnio jednak pojawił sie mały problem - ja bardzo lubie "lodzikiem" tylko zaczynać gre wstępną , nie lubie robić do aż do wytrysku, natomiast mój TŻ uważa ze powinnam go tak pieścić az do finału po czym jeszcze sie kochać. A ja poprostu nie mam ochoty na sex oralny za każdym razem - tym bardziej ze z jego strony raczej nie ma takich pieszczot. Kiedy odmawiam nazywa mnie egoistka bo tylko chciałabym sie kochać , nie dając nic od siebie. Powoli mam już tego dość. Jak to jest u Was? czy wasz chłopak też ma takie wymagania?

chwila, chwila... a akt seksualny nie jest przypadkiem tak piękny między innymi dlatego, że w tym samym czasie można obdarowywać kogoś miłością dając ją w zamian? tyle się o tym mówi, gdzie tu egoizm?
w ogóle wasze życie seksualne nie powinno być licytacją, od tego najlepiej zacząć

[Elektris]

Napisane przez redfoxredfox

chwila, chwila... a akt seksualny nie jest przypadkiem tak piękny między innymi dlatego, że w tym samym czasie można obdarowywać kogoś miłością dając ją w zamian? tyle się o tym mówi, gdzie tu egoizm?
w ogóle wasze życie seksualne nie powinno być licytacją, od tego najlepiej zacząć

wcale się nie dziwie ze masz dość...mi chyba przestałoby sprawiać to przyjemnośc po takim tekście od faceta....jakies zmuszanie i wywieranie presji...

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Kobieta może zrobić loda, ale nie musi. Taka jest prawda, i słowo wymagania jest naprawdę śmieszne w tym przypadku.

[chwast]

Nie mój facet nie ma żadnych wymagań w stosunku do mnie, chore słowo i nie wiem jak można użyć go w kontekście związku a co dopiero tej strony związku.

Z resztą napisałaś, że on ci nic nie robi oralnie - więc co, on juz w jego sposobie myślenia egoistą nie jest?

[Enfant Terrible]

Napisane przez MalaCzarna456

hejka. Mam sprawe - zawsze bardzo lubiłam pieścić moich wcześniejszych facetów oralnie. Od prawie 3 lat mam tego samego chłopaka i nie miał żadnych skarg i zażaleń na ten temat ostatnio jednak pojawił sie mały problem - ja bardzo lubie "lodzikiem" tylko zaczynać gre wstępną , nie lubie robić do aż do wytrysku, natomiast mój TŻ uważa ze powinnam go tak pieścić az do finału po czym jeszcze sie kochać. A ja poprostu nie mam ochoty na sex oralny za każdym razem - tym bardziej ze z jego strony raczej nie ma takich pieszczot. Kiedy odmawiam nazywa mnie egoistka bo tylko chciałabym sie kochać , nie dając nic od siebie. Powoli mam już tego dość. Jak to jest u Was? czy wasz chłopak też ma takie wymagania?

No to chłopina ma wymagania, że hoho. Ode mnie nic, za to Ty robisz wszystko czego JA CHCĘ..

[Madzialena7]

Według mnie facet jest egoistą, bo nie dość, że Ciebie nie rozpala, to jeszcze sam wymaga zaspokojenia i jeszcze seksu.. Jak przecież powszechnie wiadomo, że to kobieta potrzebuje dłuższej gry wstępnej..

Musisz porozmawiać o tym z partnerem, bo ja się nie dziwię, że nie masz po prostu ochoty na seks jak musisz odprawiać zawsze ten sam rytuał przed seksem, a partner nie daje nic w zamian..

U nas to zawsze partner zaczyna w sumie grę wstępną, a potem się pieścimy i przechodzimy do seksu, a najwyżej jak czujemy, że nie wyjdzie lub ktoś nagle pojawi się w pobliżu, to dokańcza on mnie paluszkiem a ja go ustami i ręką i jest cacy.

[Jenna Vain]

Moja rada jest taka: jak chce uprawiać seks, to musi się najpierw podniecić - sam. Jeśli chce, a nie potrafi, to to jest jego problem, a nie Twój i to on jest cholernym egoistą.

[niebieskie_oczko]

Po takich słowach odechciałoby mi się w ogóle zabaw oralnych

Dlaczego on nie zaspokaja oralnie ciebie? Ma jakieś uprzedzenia, czy może ty takich wymogów nie masz?

[Ania3111]

Napisane przez MalaCzarna456

... ostatnio jednak pojawił sie mały problem - ja bardzo lubie "lodzikiem" tylko zaczynać gre wstępną , nie lubie robić do aż do wytrysku, natomiast mój TŻ uważa ze powinnam go tak pieścić az do finału po czym jeszcze sie kochać. A ja poprostu nie mam ochoty na sex oralny za każdym razem - tym bardziej ze z jego strony raczej nie ma takich pieszczot. Kiedy odmawiam nazywa mnie egoistka bo tylko chciałabym sie kochać , nie dając nic od siebie. Powoli mam już tego dość. Jak to jest u Was? czy wasz chłopak też ma takie wymagania?

My nie mamy schematów zachowania i kochamy się spontanicznie. Nie mogę sobie wyobrazić scenariusza, "że zaczynam konkretnie od tego, a kończę na tym", ale każdy lubi co innego .

Szacunek za to, że potrafisz odmówić, a nazywa Cię egoistką bo dla niego liczy się tylko jego własna satysfakcja. To powinno dać Ci do myślenia. Nie zgodziłabym się na przedmiotowe traktowanie. Seks ma być przyjemnością dla obu stron.

Porozmawiaj z Nim o swoich potrzebach i tym, że to co robisz w danej chwili sprawa Ci prawdziwą satysfakcję i może daj Mu banana ze skórką, albo węża od pralki i niech przez kilkanaście minut poćwiczy seks oralny - pewnie zmieni zdanie.
Nie ma się co oszukiwać - nie tylko możesz nie mieć ochoty, by robić to od początku do końca, ale jest to również męczące i monotonne.

Chociaż jak wiemy zawsze są wyjątki .

[Jestemsofi]

czy to znaczy, że on chce kończyć najpierw tak... a potem zaraz po raz kolejny w czasie klasycznego (powiedzmy) seksu? Dwa razy pod rząd? Czy potem się tylko kocha bez orgazmu? Bo jeśli ma taki przerób, że najpierw oralnie a potem jeszcze klasyk... no to nieźle.
Ale dziewczyny dobrze mówią - wymagania? Jakie wymagania...
Ja bym na twoim miejscu wprowadziła więcej wariantów w seksie - może taki seks spontaniczny, bez "gry wstępnej"? Może "tantryczny"? Może "noc tylko dla Ciebie"? Może zaproponuj mu różne warianty, w których nie tylko on będzie najważniejszy?
Ja bym się zbuntowała...

[nemowa]

No nieźle. Z tym to sie jeszcze nie spotkałam. Równiez uważam, że jest to troche egoistyczne. Gdyby mój TŻ miał takie "wymagania" to już dawno bym podziękowała.
My zaczynam wspólnymi pieszczotami, no ale wiadomo zdarzają się równiez wyjątki, ale nigdy nie było tak jak w Twoim przypadku.

[CostaDeLaLuz]

Mam ten sam problem, facet oczekuje orala, a sam ma wszystko w czterech literach. Dlatego postawiłam ultimatum, że albo oboje to robimy albo wcale. Póki co jest wcale

[967f3601e527e8d89f0729c53155db34a99f48cb_63dafd3d2687d]

Klasyczny przemocowiec seksualny. Lepiej od takich uciekać.

[DrDoom]

Napisane przez Jestemsofi

czy to znaczy, że on chce kończyć najpierw tak... a potem zaraz po raz kolejny w czasie klasycznego (powiedzmy) seksu? Dwa razy pod rząd? Czy potem się tylko kocha bez orgazmu? Bo jeśli ma taki przerób, że najpierw oralnie a potem jeszcze klasyk... no to nieźle.
Ale dziewczyny dobrze mówią - wymagania? Jakie wymagania...
Ja bym na twoim miejscu wprowadziła więcej wariantów w seksie - może taki seks spontaniczny, bez "gry wstępnej"? Może "tantryczny"? Może "noc tylko dla Ciebie"? Może zaproponuj mu różne warianty, w których nie tylko on będzie najważniejszy?
Ja bym się zbuntowała...

A czemu potem ma się kochać bez orgazmu?

O ile to nie szybki spontaniczny numerek, to my zazwyczaj tak w sumie mamy, że jest lodzik, potem minetka/gadżety, a potem seks, a jak są siły to na dobicie jeszcze pod prysznicem szybka powtórka.
To nie armata, że strzela raz i trzeba na nowo ładować

Napisane przez CostaDeLaLuz

Mam ten sam problem, facet oczekuje orala, a sam ma wszystko w czterech literach. Dlatego postawiłam ultimatum, że albo oboje to robimy albo wcale. Póki co jest wcale

Życie mnie nauczyło, że jak facet o coś w łóżku prosi, to albo tego nie dostaje, albo to jest przeciętne.
To on powinien umieć Cię nakręcić. Bo macie w łóżku "wywieranie" presji albo "handel wymienny".
A to powinno przychodzić samo, robisz dobrze partnerowi bo satysfakcje sprawia Ci widok jak jest mu dobrze. W innym układzie to nie sprawia przyjemności.