Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XVI

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez chimay

Mam świeżo kupiony ten. Na dniach będę otwierać, to dam znać. Kupowałam w Kontigo.
I z tej marki wzięłam tez odżywkę w sprayu, bo włosowo strasznie leniwa jestem i już mi się nawet na czas prysznica nie chce nic ciapać na głowę.

Byłaś w Pl? Pochwal się, co jeszcze kupiłaś

[Persefona_12]

Napisane przez beeets

Czy ktoś poleca szampon Yope? Mam ochotę. Gdzie go kupię stacjonarnie? W Hebe?

Napisane przez chimay

Mam świeżo kupiony ten. Na dniach będę otwierać, to dam znać. Kupowałam w Kontigo.
I z tej marki wzięłam tez odżywkę w sprayu, bo włosowo strasznie leniwa jestem i już mi się nawet na czas prysznica nie chce nic ciapać na głowę.

Ja również jestem ciekawa opini o szamponach, bo na razie mam maskę niebieską i spray do włosów z solą morską- fioletowy. Maski nie lubię, nie robi nic na moich włosach, spray fajny- jak ktoś lubi efekt jak po kąpieli w morzu. Włosy są po nim dość sztywne, ale na lato spoko.

[chimay]

Napisane przez beeets

Korah dzięki.
chimay w takim razie czekam na twoją opinię

Dzisiaj otworzyłam. Zapach jest bardzo dziwny, trudno mi go nawet przypisać do jakiejś kategorii. Nie jest zbytnio trwały. Szampon trzymałam na czas prysznica. Nie jest to kategoria rypaczy, ale dobrze oczyszcza. Ciekawa jestem, jak w dłuższej perspektywie się spisze.

Napisane przez Persefona_12

Ja również jestem ciekawa opini o szamponach, bo na razie mam maskę niebieską i spray do włosów z solą morską- fioletowy. Maski nie lubię, nie robi nic na moich włosach, spray fajny- jak ktoś lubi efekt jak po kąpieli w morzu. Włosy są po nim dość sztywne, ale na lato spoko.

To by mogło być dla mnie.


[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;89275526]Byłaś w Pl? Pochwal się, co jeszcze kupiłaś [/QUOTE]


A pewnie. Byłam tylko na jeden pełny dzień, więc zdążyłam jedynie oblecieć drogerie w Galerii Katowickiej.
Na fotach wszystkie zakupy, ale naturalne są tylko hydrolaty, deo Miya, dwa produkty Yope, w 97% masło Yesha, mleczna emulsja Veoli.
Tę emulsję już otworzyłam i to jest taka glutowata śmietanka, która tak sobie usuwa filtr, cienie i tusz. To znaczy jak się dłużej pomasuje, to usuwa, ale zaczyna się robić nieprzyjemnie w oczy.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez chimay

A pewnie. Byłam tylko na jeden pełny dzień, więc zdążyłam jedynie oblecieć drogerie w Galerii Katowickiej.
Na fotach wszystkie zakupy, ale naturalne są tylko hydrolaty, deo Miya, dwa produkty Yope, w 97% masło Yesha, mleczna emulsja Veoli.
Tę emulsję już otworzyłam i to jest taka glutowata śmietanka, która tak sobie usuwa filtr, cienie i tusz. To znaczy jak się dłużej pomasuje, to usuwa, ale zaczyna się robić nieprzyjemnie w oczy.

Wow, ale łupy
Nic nie miałam; zainteresował mnie peeling trychologiczny oraz sera Basiclab- daj znać, proszę, jak się spisują

[beeets]

chimay, to mnie zaciekawiłaś. w takim razie kupię.

a obkupiłaś się bardzo

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;89276394]Wow, ale łupy
Nic nie miałam; zainteresował mnie peeling trychologiczny oraz sera Basiclab- daj znać, proszę, jak się spisują[/QUOTE]

Właśnie Basic Lab najbardziej mnie kusiło i już otworzyłam wszystkie trzy kupione produkty. Więc na razie tylko wrażenia typowo użytkowe.
Krem do rąk dość treściwy, przyjemny, tylko zapach ma taki dość mało naturalny.
Serum z witaminą C wzięłam z wielkim wahaniem, bo mam złe doświadczenia ze wszystkimi dotychczasowymi kosmetykami z tym składnikiem. Ale ono zapowiada się bardzo przyjemnie, nie lepi się, nie świeci, nie czuć go na skórze.
Aż mam ochotę brać ich retinol na zimę, a też mam bardzo złe doświadczenia z tym składnikiem.

Napisane przez beeets

chimay, to mnie zaciekawiłaś. w takim razie kupię.

a obkupiłaś się bardzo

Mam za każdym razem razem opad szczęki i oczopląs, jak wchodzę do drogerii w Polsce. U mnie kupuję w kółko to samo, bo po prostu nic ciekawego się na niemieckim rynku nie dzieje.

[Korah]

Napisane przez chimay

Dzisiaj otworzyłam. Zapach jest bardzo dziwny, trudno mi go nawet przypisać do jakiejś kategorii. Nie jest zbytnio trwały. Szampon trzymałam na czas prysznica. Nie jest to kategoria rypaczy, ale dobrze oczyszcza. Ciekawa jestem, jak w dłuższej perspektywie się spisze.
To by mogło być dla mnie.
A pewnie. Byłam tylko na jeden pełny dzień, więc zdążyłam jedynie oblecieć drogerie w Galerii Katowickiej.
Na fotach wszystkie zakupy, ale naturalne są tylko hydrolaty, deo Miya, dwa produkty Yope, w 97% masło Yesha, mleczna emulsja Veoli.
Tę emulsję już otworzyłam i to jest taka glutowata śmietanka, która tak sobie usuwa filtr, cienie i tusz. To znaczy jak się dłużej pomasuje, to usuwa, ale zaczyna się robić nieprzyjemnie w oczy.

Fajne łupy , z Nature Queen miałam tylko oczarowy hydrolat, bardzo fajny był A ta emulsja Veoli może się lepiej spisywać do oczyszczania cery przy użyciu wody plus ewentualnie jakiejś myjki, jeżeli nie do demakijażu. Ogólnie to jedna z tych marek stosujących promowanie z wykorzystaniem mediów społecznościowych i YT, co mnie osobiście trochę odstrasza i tutaj mamy tego dowód, wszędzie same pochwały i rewelacje wysłuchuje lub czytam, jakie to wspaniałe kosmetyki Veoli, a wystarczy opinia jednej niezależnej osoby i okazuje się, że jednak wcale tak różowo nie jest A te kosmetyki tanie nie są.

Napisane przez chimay

Mam za każdym razem razem opad szczęki i oczopląs, jak wchodzę do drogerii w Polsce. U mnie kupuję w kółko to samo, bo po prostu nic ciekawego się na niemieckim rynku nie dzieje.

Ty powinnaś tam jakiś biznes otworzyć kosmetyczny, polskie kosmetyki eksportować i jeszcze by klienci fachowe doradztwo mieli


Obkupiłam się w półprodukty, będę tworzyć mydło

[Persefona_12]

Napisane przez chimay

Dzisiaj otworzyłam. Zapach jest bardzo dziwny, trudno mi go nawet przypisać do jakiejś kategorii. Nie jest zbytnio trwały. Szampon trzymałam na czas prysznica. Nie jest to kategoria rypaczy, ale dobrze oczyszcza. Ciekawa jestem, jak w dłuższej perspektywie się spisze.




To by mogło być dla mnie.





A pewnie. Byłam tylko na jeden pełny dzień, więc zdążyłam jedynie oblecieć drogerie w Galerii Katowickiej.
Na fotach wszystkie zakupy, ale naturalne są tylko hydrolaty, deo Miya, dwa produkty Yope, w 97% masło Yesha, mleczna emulsja Veoli.
Tę emulsję już otworzyłam i to jest taka glutowata śmietanka, która tak sobie usuwa filtr, cienie i tusz. To znaczy jak się dłużej pomasuje, to usuwa, ale zaczyna się robić nieprzyjemnie w oczy.

Fajne produkty. Miałam to serum zielone Basic Lab. W sumie konsystencję ma fajną, ale po zdenkowaniu nie wiem czy bym ponownie kupiła. Za to mogę polecić emulsję z retinolem od nich, przynajmniej mi bardziej pasowała emulsja- lepiej działała niż serum z retinolem.

Nie wiedziałam, że Miya ma też deo.

Napisane przez Korah

Fajne łupy , z Nature Queen miałam tylko oczarowy hydrolat, bardzo fajny był A ta emulsja Veoli może się lepiej spisywać do oczyszczania cery przy użyciu wody plus ewentualnie jakiejś myjki, jeżeli nie do demakijażu. Ogólnie to jedna z tych marek stosujących promowanie z wykorzystaniem mediów społecznościowych i YT, co mnie osobiście trochę odstrasza i tutaj mamy tego dowód, wszędzie same pochwały i rewelacje wysłuchuje lub czytam, jakie to wspaniałe kosmetyki Veoli, a wystarczy opinia jednej niezależnej osoby i okazuje się, że jednak wcale tak różowo nie jest A te kosmetyki tanie nie są.Ty powinnaś tam jakiś biznes otworzyć kosmetyczny, polskie kosmetyki eksportować i jeszcze by klienci fachowe doradztwo mieli


Obkupiłam się w półprodukty, będę tworzyć mydło

Wiesz, może coś w tym jest. Kupiłam zachwalany samoopalacz Veoli. Po jednym użyciu tak się zezłościłam, bo był drogi a on... normalnie zmywa się wodą przy każdym prysznicu. Po każdym myciu ciała ręcznik był żółto-pomarańczowy. No chyba nie o to chodzi w samoopalaczach.
Lubiłam nawet ich tonik do twarzy- bardzo wydajny, fajna mgiełka. Przyjemny. Krem z kwasem salicylowym- no ok, nie mam większych zastrzeżeń. Coś tam działa, krzywdy nie robi. Ale fakt kosmetyki tanie nie są.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Persefona_12

Fajne produkty. Miałam to serum zielone Basic Lab. W sumie konsystencję ma fajną, ale po zdenkowaniu nie wiem czy bym ponownie kupiła. Za to mogę polecić emulsję z retinolem od nich, przynajmniej mi bardziej pasowała emulsja- lepiej działała niż serum z retinolem.

Oni chyba też mają różnie udane te produkty, bo miałam kiedyś szampon i zostawiał mi sztywne strąki dosłownie, jeśli nie użyłam odżywki

Napisane przez Persefona_12

Nie wiedziałam, że Miya ma też deo.

No właśnie- opisują go jako produkt dezodoryzujący do wszystkich części ciała i miałabym nawet ochotę na takie deo, lecz soda na pierwszym miejscu, więc trochę się boję, bo miałam już podrażnienia po deo z mniejszą jej zawartością, ale bardzo jestem ciekawa zapachu.
Chimay- otwierałaś już?


Przypomniałam sobie, że mam przecież z firmy Uzdrovisco takie serum olejowe z arcydzięglem i nawet jestem zadowolona, ale ten sztuczny, perfumiasty zapach,,, https://www.aptekaolmed.pl/produkt/u...3-76ed94c70240

Napisane przez Persefona_12

Kupiłam zachwalany samoopalacz Veoli. Po jednym użyciu tak się zezłościłam, bo był drogi a on... normalnie zmywa się wodą przy każdym prysznicu. Po każdym myciu ciała ręcznik był żółto-pomarańczowy. No chyba nie o to chodzi w samoopalaczach.
Lubiłam nawet ich tonik do twarzy- bardzo wydajny, fajna mgiełka. Przyjemny. Krem z kwasem salicylowym- no ok, nie mam większych zastrzeżeń. Coś tam działa, krzywdy nie robi. Ale fakt kosmetyki tanie nie są.

Niektóre samoopalacze są takie właśnie działające do pierwszego mycia, ale powinni to zaznaczyć na opakowaniu, że to jest produkt brązujący, bez zawartości DHA. Ten innowacyjny składnik z brązowej algi to jakaś ściema- DHA jest tylko w piance z tej serii i pewnie tylko ona barwi skórę na dłużej https://veolibotanica.pl/produkt/its-tan-oclock

[magbeth]

Apropos Veoli, kupilam ostatnio krem na noc Repairing by night Second Skin i jest taki mocno otulający, treściwy, faktycznie jak jakaś druga warstwa, imho kompletnie nienadający się na upały. Myślę, ze bardziej mnie ucieszy jak nadejdą chłody i będzie pizgac złem.

[Haggat]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;89265102]
A w kwestii kreatywności to chyba Frojo przebija wszystkich, bo oprócz selera z czarnym bzem mają jeszcze pora z truskawką, dynię z pomarańczą i jarmuż z czarną porzeczką, a La-Le ma grapefruita z rozmarynem. [/QUOTE]
Miałam większość hydrolatów z La-le i Frojo i bardzo je polecam, super zapachy i działanie.

[magbeth]

Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z marką Evolve? Zamówiłam analizę skóry (normalna, w stronę odwodnionej) i polecono mi produkty tej marki. Są one ponoć eko i vegan.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kaledonia]

Napisane przez magbeth

Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z marką Evolve? Zamówiłam analizę skóry (normalna, w stronę odwodnionej) i polecono mi produkty tej marki. Są one ponoć eko i vegan.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Miałam próbki. Zamawiałam je tutaj .Fajna marka.
Cena dość wysoka, ale są często zestawy i one się nawet nieźle opłacają

Sama myślę nad
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...serum-200.html

[magbeth]

Dzięki za odpowiedz Po tej analizie na skin city dostałam zniżkę, wiec coś od nich spróbuje chętnie, szczególnie ze właśnie kończą mi się kosmetyki do zmywania makijażu.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez magbeth

Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z marką Evolve? Zamówiłam analizę skóry (normalna, w stronę odwodnionej) i polecono mi produkty tej marki. Są one ponoć eko i vegan.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja miałam dawno temu, jeszcze w starych opakowaniach i raczej produkty do ciała; miło wspominam, bo porządnie działały i fantastycznie pachniały, np. balsam do ciała pachniał dla mnie pączkami z waniliowym cukrem pudrem
Nie wiem, jak teraz to wygląda, ale chętnie wróciłabym do tej firmy kiedyś

[chimay]

Napisane przez Korah

Fajne łupy , z Nature Queen miałam tylko oczarowy hydrolat, bardzo fajny był A ta emulsja Veoli może się lepiej spisywać do oczyszczania cery przy użyciu wody plus ewentualnie jakiejś myjki, jeżeli nie do demakijażu. Ogólnie to jedna z tych marek stosujących promowanie z wykorzystaniem mediów społecznościowych i YT, co mnie osobiście trochę odstrasza i tutaj mamy tego dowód, wszędzie same pochwały i rewelacje wysłuchuje lub czytam, jakie to wspaniałe kosmetyki Veoli, a wystarczy opinia jednej niezależnej osoby i okazuje się, że jednak wcale tak różowo nie jest A te kosmetyki tanie nie są.Ty powinnaś tam jakiś biznes otworzyć kosmetyczny, polskie kosmetyki eksportować i jeszcze by klienci fachowe doradztwo mieli

No widzisz, ja nawet nie wiem, co na rynku nowego, co i jak się reklamuje. Plusem jest to, że wydatki na kosmetyki obniżyły mi się o połowę, bo w DE właściwie nic mnie nie ciekawi.

Napisane przez Persefona_12

Fajne produkty. Miałam to serum zielone Basic Lab. W sumie konsystencję ma fajną, ale po zdenkowaniu nie wiem czy bym ponownie kupiła. Za to mogę polecić emulsję z retinolem od nich, przynajmniej mi bardziej pasowała emulsja- lepiej działała niż serum z retinolem.

Czuję się zachęcona



[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;89277566]
No właśnie- opisują go jako produkt dezodoryzujący do wszystkich części ciała i miałabym nawet ochotę na takie deo, lecz soda na pierwszym miejscu, więc trochę się boję, bo miałam już podrażnienia po deo z mniejszą jej zawartością, ale bardzo jestem ciekawa zapachu.
Chimay- otwierałaś już?
[/QUOTE]

Tak, używałam kilka razy. Zapach kojarzy mi się z gumą balonową, ale jest mniej trwały niż deo Pony Hütchen. Co do podrażnień się nie wypowiem, bo nigdy nie miałam ich po dezodorantach na sodzie. Działanie - raczej słabe, na kilka godzin, pod koniec dnia czuć już tylko pot.

[Persefona_12]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;89277566]Oni chyba też mają różnie udane te produkty, bo miałam kiedyś szampon i zostawiał mi sztywne strąki dosłownie, jeśli nie użyłam odżywki

No właśnie- opisują go jako produkt dezodoryzujący do wszystkich części ciała i miałabym nawet ochotę na takie deo, lecz soda na pierwszym miejscu, więc trochę się boję, bo miałam już podrażnienia po deo z mniejszą jej zawartością, ale bardzo jestem ciekawa zapachu.
Chimay- otwierałaś już?


Przypomniałam sobie, że mam przecież z firmy Uzdrovisco takie serum olejowe z arcydzięglem i nawet jestem zadowolona, ale ten sztuczny, perfumiasty zapach,,, https://www.aptekaolmed.pl/produkt/u...3-76ed94c70240

Niektóre samoopalacze są takie właśnie działające do pierwszego mycia, ale powinni to zaznaczyć na opakowaniu, że to jest produkt brązujący, bez zawartości DHA. Ten innowacyjny składnik z brązowej algi to jakaś ściema- DHA jest tylko w piance z tej serii i pewnie tylko ona barwi skórę na dłużej https://veolibotanica.pl/produkt/its-tan-oclock[/QUOTE]

Właśnie tą piankę mam. Porażka. Nie warta ani złotówki wg mnie. W sumie to chyba zdecydowałam się na nią, bo niby miała nie mieć tego okropnego zapachu typowego dla samoopalaczy. I faktycznie nie czuć go. Ale co z tego jak on się zmywa wodą. Mam też piankę samoopalającą z Lirene (taka seria z nazwami kawy) i działa o niebo lepiej, jest pięć razy tańsza tylko zapachu nie mogę znieść Chyba jednak wyjdę na słońce się opalać

[beeets]

W Douglas pojawiła się marka naturalna Pacifica. Ja mam 1 zapach, Tahitian Gardenia. Zapach obłędny, cudny Tylko niestety słaba trwałość. po 2 godzinach ani śladu.

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Właśnie tą piankę mam. Porażka. Nie warta ani złotówki wg mnie. W sumie to chyba zdecydowałam się na nią, bo niby miała nie mieć tego okropnego zapachu typowego dla samoopalaczy. I faktycznie nie czuć go. Ale co z tego jak on się zmywa wodą. Mam też piankę samoopalającą z Lirene (taka seria z nazwami kawy) i działa o niebo lepiej, jest pięć razy tańsza tylko zapachu nie mogę znieść Chyba jednak wyjdę na słońce się opalać

Też bym się zdenerwowała, jakby mi coś ubrudziło jasne ubrania, ręczniki czy pościel. Ja się z samoopalaczami pożegnałam na dobre, miałam tylko jeden taki, który nie robił mi plam i nie wyglądał pomarańczowo i sztucznie, i też był tani, z Bielendy orzechowy (tylko z nazwy, bo nie był kosmetykiem naturalnym), a potem go wycofali z produkcji. Stwierdziłam, że koniec przygody samoopalaczowej, bo miałam dość bubli, nawet Lancome się nie sprawdził, mam po prostu za jasną karnację do większości samoopalaczy, że testowanie ich się kompletnie nie kalkuluje. A ostatnio wrzucałam moje zakupy i potem chwaliłam ten rozświetlacz Bodyboom do ciała, a jest też w wersji brązującej, identyko opakowanie, ale widać, że jest ciemniejszy, nie wiem jakby się u mnie sprawdził, boję się, że jednak za ciemny i też mógłby brudzić tkaniny, rozświetlacz niczego mi póki co nie pobrudził.

Napisane przez magbeth

Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z marką Evolve? Zamówiłam analizę skóry (normalna, w stronę odwodnionej) i polecono mi produkty tej marki. Są one ponoć eko i vegan.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Miałam wiele lat temu żel pod prysznić i balsam do ciała, bardzo dobre kosmetyki, generalnie czuć było wysoką jakość, lepsze od wielu ale potem coś się pozmieniało z Evolve i w sumie już teraz nie wiem czy to wciąż ta sama firma, bo opakowania i ogólny dizajn marki jest zupełnie inny.

[magbeth]

Zamówiłam tymczasem Gentle Cleansing Melt i maskę boi-retinol gold z Evolve - i zobaczymy.
Dzięki za wszystkie opinie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[fifruwajka]

Napisane przez beeets

W Douglas pojawiła się marka naturalna Pacifica. Ja mam 1 zapach, Tahitian Gardenia. Zapach obłędny, cudny Tylko niestety słaba trwałość. po 2 godzinach ani śladu.

French Lilac powala urodą. Bardzo polecam, tylko ciągle niedostępny.

[aante_e]

Napisane przez chimay

Dzisiaj otworzyłam. Zapach jest bardzo dziwny, trudno mi go nawet przypisać do jakiejś kategorii. Nie jest zbytnio trwały. Szampon trzymałam na czas prysznica. Nie jest to kategoria rypaczy, ale dobrze oczyszcza. Ciekawa jestem, jak w dłuższej perspektywie się spisze.




To by mogło być dla mnie.





A pewnie. Byłam tylko na jeden pełny dzień, więc zdążyłam jedynie oblecieć drogerie w Galerii Katowickiej.
Na fotach wszystkie zakupy, ale naturalne są tylko hydrolaty, deo Miya, dwa produkty Yope, w 97% masło Yesha, mleczna emulsja Veoli.
Tę emulsję już otworzyłam i to jest taka glutowata śmietanka, która tak sobie usuwa filtr, cienie i tusz. To znaczy jak się dłużej pomasuje, to usuwa, ale zaczyna się robić nieprzyjemnie w oczy.

Super zakupy. Miałam piankę Uzdrovisco i bardzo mi się podobała, chętnie do niej wrócę. Zużywam też drugi krem Uzdrovisco i bardzo je lubię. Nie są może spektakularne, ale bardzo dobre podstawowe kosmetyki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beeets]

Czy ktoś już miał ten krem clochee premium?
https://makeup.pl/product/603527/?gc...SABEgJ-LPD_BwE


Byłam w rossmann szukać balsamu do ust Ewy chodakowskiej, ale nie było. Muszę pójść do większego sklepu.

[Korah]

Przychodzę pochwalić się moim pierwszym mydełkiem, nie wszystko poszło zgodnie z planem i mydełko nie wygląda idealnie, ale większej wtopy też nie ma, mydełko udało się, tzn pieni się i ładnie pachnie, a jedną kostkę zrobiłam bez dodatku parfum, ale teraz muszą odleżeć parę tygodni do ostatecznego werdyktu. Dziękuję Mija za pomoc, gdyby nie Ty, to bardzo prawdopodobne, że kolejne 10 lat bym odkładała wyrób własnych mydełek, a już mogę powiedzieć, że to pierwsze, ale na pewno nie ostatnie i nawet wyszło mi lepiej, niż pierwsze ciasto
DSC_2067~5.jpgDSC_2068~4.jpgDSC_2067~6.jpg

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[beeets]

Napisane przez Korah

Przychodzę pochwalić się moim pierwszym mydełkiem, nie wszystko poszło zgodnie z planem i mydełko nie wygląda idealnie, ale większej wtopy też nie ma, mydełko udało się, tzn pieni się i ładnie pachnie, a jedną kostkę zrobiłam bez dodatku parfum, ale teraz muszą odleżeć parę tygodni do ostatecznego werdyktu. Dziękuję Mija za pomoc, gdyby nie Ty, to bardzo prawdopodobne, że kolejne 10 lat bym odkładała wyrób własnych mydełek, a już mogę powiedzieć, że to pierwsze, ale na pewno nie ostatnie i nawet wyszło mi lepiej, niż pierwsze ciasto

cudne, brawo

może założyć firmę i będziesz sprzedawać mydełka

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Przychodzę pochwalić się moim pierwszym mydełkiem, nie wszystko poszło zgodnie z planem i mydełko nie wygląda idealnie, ale większej wtopy też nie ma, mydełko udało się, tzn pieni się i ładnie pachnie, a jedną kostkę zrobiłam bez dodatku parfum, ale teraz muszą odleżeć parę tygodni do ostatecznego werdyktu. Dziękuję Mija za pomoc, gdyby nie Ty, to bardzo prawdopodobne, że kolejne 10 lat bym odkładała wyrób własnych mydełek, a już mogę powiedzieć, że to pierwsze, ale na pewno nie ostatnie i nawet wyszło mi lepiej, niż pierwsze ciasto
Załącznik 7775439Załącznik 7775440Załącznik 7775441

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Wygladają bardzo naturalnie- co mi się podoba
Jak będziesz miała nadmiar mydełek to chętnie odkupię kilka

Napisane przez aante_e

Super zakupy. Miałam piankę Uzdrovisco i bardzo mi się podobała, chętnie do niej wrócę. Zużywam też drugi krem Uzdrovisco i bardzo je lubię. Nie są może spektakularne, ale bardzo dobre podstawowe kosmetyki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pianka Uzdrovisko faktycznie fajna- podbieram czasami córce. Dobrze oczyszcza. Muszę kiedyś też spróbować jakieś ich inne kosmetyki.

Napisane przez beeets

W Douglas pojawiła się marka naturalna Pacifica. Ja mam 1 zapach, Tahitian Gardenia. Zapach obłędny, cudny Tylko niestety słaba trwałość. po 2 godzinach ani śladu.

O- koniecznie muszę sprawdzić, chociaż pewnie ciężko będzie u mnie z testerami. Oglądałam ostatnio u nich wody Caudalie. Całkiem fajne zapachy, ale szybko się ulatniają. Były też w Douglasie perfumy z Ecocertem Jardin Boheme. Nawet spory wybór zapachów mają- ale jakoś nie specjalnie przypadły mi do gustu.

[beeets]

Mam szampon Bema, petarda Jeden z lepszych szamponów jaki miałam w życiu.

https://www.ecco-verde.pl/bema-cosme...zujacy-hairpro

[Berenika577]

Napisane przez Korah

Przychodzę pochwalić się moim pierwszym mydełkiem, nie wszystko poszło zgodnie z planem i mydełko nie wygląda idealnie, ale większej wtopy też nie ma, mydełko udało się, tzn pieni się i ładnie pachnie, a jedną kostkę zrobiłam bez dodatku parfum, ale teraz muszą odleżeć parę tygodni do ostatecznego werdyktu. Dziękuję Mija za pomoc, gdyby nie Ty, to bardzo prawdopodobne, że kolejne 10 lat bym odkładała wyrób własnych mydełek, a już mogę powiedzieć, że to pierwsze, ale na pewno nie ostatnie i nawet wyszło mi lepiej, niż pierwsze ciasto
Załącznik 7775439Załącznik 7775440Załącznik 7775441

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Bardzo fajnie Ci to wyszło. Jestem w takiej samej sytuacji co Ty, zbieram się do zrobienia własnego mydła i zbieram się, ale jakoś nie mogę się zebrać.

Jeśli chodzi o kosmetyki, to ostatnio przetestowałam serum Drip, mogę polecić jeśli macie problem z suchą i odwodnioną skórą. Skuteczne, zauwazyłam znaczną poprawę nawilżenia - oczywiście nie od razu ale po 2 tygodniach stosowania. No i nadaje się pod filtr, nic sie nie roluje:


No i polubiłam naturalny dezodorant w kremie od Lale. Może nie nadaje się na mocne upaly ale na dni takie jak teraz, czyli 18-20 stopni, daje radę!

[Korah]

Napisane przez beeets

cudne, brawo

może założyć firmę i będziesz sprzedawać mydełka

Coś czuję, że byłabyś najwierniejszą klientką Jednak tak sobie myślę, że dużo pracy trzeba włożyć, żeby stworzyć idealne i do tego autorskie mydła, więc może kiedyś... Na razie to będzie czyste hobby i dużo nauki przez doświadczanie.

Napisane przez Persefona_12

Wygladają bardzo naturalnie- co mi się podoba
Jak będziesz miała nadmiar mydełek to chętnie odkupię kilka

Na razie to musi odleżeć odpowiednio długo, ale zmierzyłam pH i wyszlo 8, więc jak na świeżo zrobione mydło to bardzo dobry wynik, a jeszcze powinno złagodnieć za parę tygodni. Jeśli tylko mydełka będą mi wychodzić, to się podzielę, promise

Napisane przez Berenika577

Bardzo fajnie Ci to wyszło. Jestem w takiej samej sytuacji co Ty, zbieram się do zrobienia własnego mydła i zbieram się, ale jakoś nie mogę się zebrać.

Jeśli chodzi o kosmetyki, to ostatnio przetestowałam serum Drip, mogę polecić jeśli macie problem z suchą i odwodnioną skórą. Skuteczne, zauwazyłam znaczną poprawę nawilżenia - oczywiście nie od razu ale po 2 tygodniach stosowania. No i nadaje się pod filtr, nic sie nie roluje:


No i polubiłam naturalny dezodorant w kremie od Lale. Może nie nadaje się na mocne upaly ale na dni takie jak teraz, czyli 18-20 stopni, daje radę!

Polecam, jest z tego frajda, zwłaszcza, jeśli mydełko się uda, to tak jak pisałam, jak w kuchni z ciastem, podobnie wygląda proces produkcji, a jeśli smakuje Nam i domownikom, to jest satysfakcja i motywacja do kolejnych eksperymentów
Nie miałam tej wersji deo La-Le, to chyba nowość, skuszę się za niedługo, jeszcze mam pół opakowania wersji mango z wanilią, sprawdza mi się bardzo dobrze, ostatnio z pośpiechu zapomniałam posmarować, jak były te ogromne upały i wyszłam z domu bez ochrony, bardzo szybko pożałowałam, dosłownie po 30 minutach, więc deo przynajmniej w moim przypadku działa, bo może i się człowiek spoci, ale niekoniecznie wszyscy to poczują i to po 30 minutach od prysznica



Zdenkowałam peeling enzymatyczny Miya i peeling mechaniczny do twarzy manuka Dr Organic w ciężkich bólach, obydwa słabe. Wielka ulga, że wreszcie ujrzałam ich denka i wyrzuciłam opakowania, męczyłam je długo, a ten Manuka, to chyba ze 2 lata.

[k@rolineczka]

Korah powiedz mi, smarujesz się czymś na rozstępy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz