odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

[Milennka03]

Asia-80- co to jest, ja po grzesznym weekendzie zwykle +2kg mam

[EMNE]

ojej, przegapiłam imprezę urodzinową.


Wszystkiego najlepszego!!

[Stylowa1]

Ale tu cisza... Dziewczyny się pochowały... Ja zresztą też nic nie pisze bo zwyczajnie nie mam się czym chwalić. Waga stoi jak zaklęta, staram się jeść w miarę zdrowo i nic, lipa. 64 na zegarze. Ale chociaż tyle dobrego że faktycznie regularnie ćwiczę.

[eliza40]

Stylowa a co ćwiczysz

[Stylowa1]

Najczęściej interwały z Moniką Kolakowska czasem cardio... Ćwiczę tak od maja. Na wadze nie widać efektów ale chociaż ciało zrobiło się bardziej zbite... Nawet ostatnio zauważyłam że zmniejszył mi się obwarzanek przy kolanie od wewnątrz, wiesz gdzie? Ogólnie wolę ćwiczenia z Moniką niż Chodakowska

[eliza40]

Na pewno w centymetrach Ci poleciało jak ćwiczysz tyle miesięcy
Super

[Stylowa1]

No nie koniecznie, widzę po ubraniach. Raczej nie wisza na mnie. Ale to wina diety. Miałam takie podejście że ćwiczę to mogę sobie pozwolić. Powinnam jeszcze ograniczyć to by efekt był. Na FB jestem na grupie fitneski Moniki i tam dziewczyny wstawiają swoje metamorfozy to mi normalnie szczęka opada...

[EMNE]

A mnie jakoś ciężko wprowadzić regularność ćwiczeń i ograniczenia w diecie. Przez to waga nie spada. Jak się w tygodniu nawet zepnę to weekend wszystko zaprzepaszczę. I tak jakoś z tygodnia na tydzień sobie żyję




Jakoś tak mnie dziś na wspomnienia naszło. Przypomniałam sobie jak na wątku 4 fazy zorganizowałyśmy wymiankę świąteczną wątkową. Częśc z tu obecnych brała udział. Byłybyście chętne na powtórkę?

[LyraBea]

Kochane, czemu nie piszecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez LyraBea

Kochane, czemu nie piszecie?

A Ty?

[EMNE]

Haha, dobre.


Coś nam wątek umilkł. Wygląda na to że nikt nie ma o czym pisać.


Skorzystałam z BlackFriday i wykupiłam dietę na vitalii. Kolejną.

Na chwilę obecną mam ochotę się za to wziąć i dołożyć regularne ćwiczenia z Ewką. Myślę że rok pracy dałby mi powody do radości. Może nawet metamorfozę bym zgłosiła i napawała się komplementami. Tylko na ile mi tej ochoty zostanie? Kto za mnie będzie "chuść" jak już mi wena minie?



Plany na święta już porobione. Tylko musze jeszcze ustalić jakie ciasto piekę. Dieta? Co to za święta bez pysznego, słodkiego ciasta.
Wigilia u mnie w mieszkaniu, plany wielkie , czasu coraz mniej.


Trzymajcie sie ciepło

[Aneta_maj2020]

Witajcie KObitki
U mnie 40 + .Tak mnie wzięło na odchudzanie ,nerwa mam .przy wzroście 165 waże za dużo ,stawy,nogi bolą ale ja nie z tych nierzekających.
Rodzinie męża na złość chcę zrobić i sobie coś udowodnić to moja motywacja

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

za mną3 miesiące ćwiczeń na fitnesie ale potrzebuje racjonalnego odżywania ,kolacje i słodycze mnie gubią

[eliza40]

No właśnie dlaczego nie piszecie
Aneta na pisz coś więcej o sobie My tu wścibskie babska

[basia_ww]

No właśnie czemu nie piszecie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eliza40]

Trzeba coś z tym zrobić

[EMNE]

Napisane przez eliza40

Trzeba coś z tym zrobić

Odkrycie roku


No to do roboty.

Ja już coś napisałam.
Wasza kolej.


Aneta witaj. Ten wątek jest odchudzająco-plotkowy choć obecnie bardziej plotkowy, ale chętnie pokibicujemy ci, bo może dzięki temu same się zmotywujemy.

Napisz jak zamierzasz wprowadzić zdrowe odżywianie. Pracujesz z dietetykiem, wykupiłaś dietę online, czy po prostu sama próbujesz?

[Aneta_maj2020]

Cześć
Jakie z zmiany u mnie :
-rezygnuje ze słodyczy
-rezygnuje z późnych kolacji
-rezygnuje z węgli po 16(w tym zero chleba)
Jestem instruktorem nordic walking a zatem włączam ruch
Co tam o mnie :
Mam 43 lata a więc metabolizm spada i to bardzo, mam dwójkę dorastających synów o męża który jest wiecznie w pracy a zatem mam dużo czasu dla siebie

[barbra66]

Witajcie Dziewczęta....

Trochę tu mnie nie było....ale wreszcie zrobiłam pamiatkową książkę dla mamy na urodziny z rodzinnego domu,tak mnie to wciągnęło,że nie miałam czasu na nic poza pracą ....i tym co było konieczne do zrobienia na bieżąco.... nawet o jedzeniu i piciu mogłam na ten czas zapomnieć .Udało mi sie wyszperać trochę starych rodzinnych fotek ,miałam sporo fotek,które dzieciakom w dzieciństwie udało sie zrobić....zatem powinna być fajna pamiatka,pod koniec tygodnia powinni dostarczyć do sklepu....


W diecie u mnie tak stabilnie....tzn trzymam się zasad ogólnych.... ale słodkie poczęstunki wpadają,zatem na spadki w grudniu raczej nie liczę.....bo kocham pierniki wszelakie
Beatka już na fejsie swoje wystawia....cudaśne wychodzą...

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

[QUOTE]

Napisane przez EMNE

Olcia....powodzenia....
Ja najwięcej korzystałam w porze letniej z rowerka,teraz już poszedł na stryszek do zimowego przechowania,ale z wiosną mam nadzieję z kicią go na maxa wykorzystywać .
Tymczasem obecnie chociaz tyle ruchu ,że do pracy chodzę pieszo .... i zakupy w pobliżu zamieszkania...

Plany na święta już porobione. Tylko musze jeszcze ustalić jakie ciasto piekę. Dieta? Co to za święta bez pysznego, słodkiego ciasta.
Wigilia u mnie w mieszkaniu, plany wielkie , czasu coraz mniej.

Ty to jestes perfekcyjna w tym planowaniu....u mnie w tym roku totalny spontan .... ....ale u mnie trochę święta jak zwykle w pracy...

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Jakoś tak mnie dziś na wspomnienia naszło. Przypomniałam sobie jak na wątku 4 fazy zorganizowałyśmy wymiankę świąteczną wątkową. Częśc z tu obecnych brała udział. Byłybyście chętne na powtórkę?

Jakbyś za organizację się wzięła...to mogłabym być chętna....miłe to było,ale odzewu dziewczyn zbytnio nie ma....to jak będziemy dwie,to możemy się wymienić podarunkami wzajemnie bez wielkiej organizacji....

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez Aneta_maj2020

Witajcie KObitki
U mnie 40 + .Tak mnie wzięło na odchudzanie ,nerwa mam .przy wzroście 165 waże za dużo ,stawy,nogi bolą ale ja nie z tych nierzekających.
Rodzinie męża na złość chcę zrobić i sobie coś udowodnić to moja motywacja

za mną3 miesiące ćwiczeń na fitnesie ale potrzebuje racjonalnego odżywania ,kolacje i słodycze mnie gubią

Witaj Aneta.... ....jesteśmy w podobnej sytuacji wagowo/wzrostowej....tylko trochę starsza jestem .....,ale fakt po 40-stce metabolizm oszalał i nie pozwala na dawne nawyki,które bezkarnie rządziły się swoim rytmem wcześniej.... .Chociaż jedno z czego wyrosłam...chyba na plus jednak....to to,że nie muszę nikomu na siłę niczego udowadniać,staram się cieszyć codziennością ...mając świadomość,że i tak wszystkim trudno dogodzić....idę swoim tempem do przodu ....

Dawaj znać o postępach....

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Tymczasem cudnej krzątaniny p/świątecznej Wszystkim życzę....ja kocham Adwent,bo wtedy cały ten szum związany z Bożym Narodzeniem nabiera właściwej mocy.....chociaż w tym roku u mnie będzie na maxa skromnie,bo mam lada moment remont łazienki,zatem nie ma co sie zbytnio w dekoracje zapędzać,bo po świętach i tak bym je zdejmowała zaraz....

Asia....jak Twoje leczenie i samopoczucie na zastosowanej farmakoterapii ??

Beatka ...po tym jakie cuda na fejsie pokazujesz,wnioskuję,że z kręgosłupem lepiej,skoro masz siły na wypiekanie i dekorowanie pierniczków...

[EMNE]

Basia wszystkiego najlepszego. Sto lat

Aneta trzymam kciuki. Oby choć jednej z nas się udało



A w temacie, u mnie tak samo jak było. Jakoś nie mogę się zmobilizować. Chyba te nadchodzące święta tak na mnie działają. Puki co mam lenia na maxa. Przygotowania na święta zostawiam na ostatni tydzień, tak samo porządki.

W sobotę idę na urodziny bratowej, będzie mnóstwo jedzenia i alko. Impreza na całego więc i o diecie nie ma mowy. Jeszcze mam piec mufinki. Beatka podrzucisz mi swój przepis?

Napisane przez barbra66

..ale wreszcie zrobiłam pamiatkową książkę dla mamy

Będzie piękna pamiątka. Dużo wspomnień.
A ty zaglądasz jeszcze czasem co się dzieje w starym domku, jak teraz wygląda i co się zmieniło, czy raczej wolisz tam nie jeździć?

Napisane przez barbra66

Beatka już na fejsie swoje wystawia....cudaśne wychodzą...

Widziałam, podziwiałam, zamówiłam, nie mogę się doczekać

Napisane przez barbra66

Olcia....powodzenia....

Przyda się, dziękuję

Napisane przez barbra66

Ty to jestes perfekcyjna w tym planowaniu...

Bzdura. Gdybym wszystko organizowała sama to byłoby tak jak ja chcę, ale że to wigilia składkowa i każdy coś przynosi, to już kilka moich planów wzięło w łeb bo reszta zaplanowała co innego. Nie wiem czemu to reszta zrobiła listę potraw i rozdzieliła kto co robi, a ja (przypominam - gospodyni) zostałam postawiona przed faktem dokonanym . Ale staram się dostrzec zalety.

Napisane przez barbra66

Jakbyś za organizację się wzięła...to mogłabym być chętna....miłe to było,ale odzewu dziewczyn zbytnio nie ma....to jak będziemy dwie,to możemy się wymienić podarunkami wzajemnie bez wielkiej organizacji....

Na Bożenarodzenie to już za późno na organizację, zwłaszcza przy braku chętnych. A my wzajemnie możemy sobie coś wysłać. Zaraz zacznę zastanawiać się co ci podesłać. Mam już pierwsze pomysły.

[Milennka03]

Basiu-wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

[barbra66]

Dziekuję Dziewczynki...

Świętujemy...z koteczką ....większość życzeń online....to specjalnie napracować się nie trzeba było... czy to lepiej czy gorzej?...takie czasy....ale u mnie tak jest,że znajomi mają do dyspozycji cały Adwent,to kilka spotkań w realu też zaliczę .

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

[QUOTE=EMNE;87387649]Basia wszystkiego najlepszego. Sto lat
Dziękuję Olcia...

Aneta trzymam kciuki. Oby choć jednej z nas się udało

Niech uda sie Wam obu...

Będzie piękna pamiątka. Dużo wspomnień.
A ty zaglądasz jeszcze czasem co się dzieje w starym domku, jak teraz wygląda i co się zmieniło, czy raczej wolisz tam nie jeździć?

Dzisiaj odebrałam album ...dla mnie urodzinowy,zarabiście wyszedł
Na wioskę jeździmy,bo u dalszych sąsiadów został piesek,czasem go odwiedzam,siostra jeździ po jajka do sąsiadki....nowi właściciele jeszcze nie mieszkają na stałe...może kiedyś i ich odwiedzimy (życzymy im jak najlepiej)...,póki co sąsiedzi trochę nam donoszą o zmianach.....dla nas ten dom spełnił już swoje zadanie....takie życie...

Bzdura. Gdybym wszystko organizowała sama to byłoby tak jak ja chcę, ale że to wigilia składkowa i każdy coś przynosi, to już kilka moich planów wzięło w łeb bo reszta zaplanowała co innego. Nie wiem czemu to reszta zrobiła listę potraw i rozdzieliła kto co robi, a ja (przypominam - gospodyni) zostałam postawiona przed faktem dokonanym . Ale staram się dostrzec zalety.

Ja już się przyzwyczaiłam do tego,że będąc singlem rodzina mi "serdecznie "planuje....ale czasem praca łaskawa,bo się dyżurami mogę wymigać,by nie było konfliktu w rodzinie....
Ale w kwestii potraw to nie miałabym nic przeciwko by inni też coś przygotowali,chyba ze przypadło Ci w udziale coś czego byś szykować nie chciała.... ??U nas w rodzinnym domu jak była starsza siostra to się mało kto do kuchni pchał,bo ona gospodyni kulinarna ,ale np pierogi uwielbiałam mamy,zawsze na wyjazd mi pakowała....

Na Bożenarodzenie to już za późno na organizację, zwłaszcza przy braku chętnych. A my wzajemnie możemy sobie coś wysłać. Zaraz zacznę zastanawiać się co ci podesłać. Mam już pierwsze pomysły.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Napisane przez Milennka03

Basiu-wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Dziekuje Milennka...cudna kicia

[Milennka03]

Basie- wszystkiego najlepszego z okazji imienin

[Aneta_maj2020]

Cześć dziewczyny
Wszystkiego najlepszego dla Basi
Moja zmora to słodycze i kolacje .Liczę 3 miesiące zimy na kijach chcę spędzić popołudnia. Jestem w trakcie kupowania nowych butów żebym się nie poślizgnęła
Pozdrawiam

[barbra66]

Dla Basi....

[eliza40]

Wszystkiego najlepszego Basiule

[LyraBea]

Baszym Basiom życzę wszystkiego najlepszego. Niech kilogramy Wam lekkie będą a cm sluchaly Waszych rozkazow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[barbra66]

Witajcie Kochane....

Dzieki za wszelkie dowody pamięci z racji moich Urodzino-Imienin

Na szczęście obżarstwem nie grzeszyłam ....owszem słodkości nie odmówiłam sobie,ale staram sie by był to królewski poczęstunek ...i basta
Tak,czy siak...w grudniu odpuszczam sobie dietę,bo przynajmniej tyle mi wychodzi,że trzymam na tyle umiar,że waga w górę nie idzie... Kiciusi mojej sie trochę utyło,to jesteśmy obydwie na ucinaniu kalorii (musiałam ograniczyć jej trochę chrupki,bo nie chciała mięska jadać saszetkowego).

A tak poza tym wiodę stabilny rytm codzienności...w moim zawodzie pracy nie brakuje,zatem póki zdrowia i sił starczy bezrobocie mi nie grozi....mniej biegam po marketach,bo z wiekiem mam mniej zapotrzebowań na polowanie na wyprzedaże.....a zimą kocham moje małe /ciepłe gniazdko,to nie mam potrzeby uciekania z niego....no i tyle....do miłego....

[Milennka03]

Bry
Ja właśnie wskoczyłam pod kocyk z termoforkiem i zieloną herbatą z owocowymi dodatkami-pierwszy raz kupiłam sklepie na wagę ,nazywa się Mogo Mogo, pyszna, nie ma tego paskudnego smaku co zwykła zielona.
Dziś miałam wolne za sobotę która mnie czeka w pracy pod koniec grudnia więc zrobiłam sobie dzień przyjemności.Zaliczyłam wystawę World Press Photo -wielkie wrażenie na mnie zrobiły te zdjęcia, niekiedy płakać mi się chciało.Potem pojechałam właśnie do Pożegnania z Afryką-tego sklepu z kawą i herbatą, potem do Kauflandu a potem zaliczyłam galerię.Zakupiłam dwa golfy-miałam je na oku ale były drogie i akurat je przecenili.No i na koniec na zupkę w wege barze.Oczywiście na rowerku wszędzie i domarzłam ostro mimo ciepłego ubrania ale dzień uważam za udany.
Waga bez zmian większych - nadal oscyluje w okolicy 63,5-64,5 kg.Rano miałam 63,6 na liczniku.Pewnie po weekendzie z mężem będzie dużo więcej...
Miłego popołudnia

[basia_ww]

Cześć dziewczynki

Kochane dziękuję za życzenia imieninowe .

A jak tam grzeczne błyście? Mikołaj Was odwiedził?

Ja w tym roku nic nie robię na święta jadę do brata, więc od kilku dobrych lat pierwszy raz luz.

Jak zwykle u mnie przed świętami Meksyk będzie w pracy ale za to od wigili do nowego roku wolne.

Diety u mnie brak, nawet zaniedbałam fitness przez trochę zdrowotnych zawirowań i tak już mi się nie chce. Za tydzień impreza firmowa więc jak być na diecie .

Miłego dziewczynki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Ja się delektuje właśnie grzańcem-a niedługo do baru
Co do świąt to ja nie obchodzę- jako tako -w wymiarze duchowym w ogóle a jedynie mam wolne (małżonek nie całkiem) w wigilię normalnie pracuje choć pewnie krócej i między świętami a nowym rokiem też włącznie z sobotą i 10 godzinami w pracy. We wtorek mamy wigilię pracowniczą na 200 osób i idę bo chce pojesc ale już na części rozrywkowej nie zostaje.