Moc pozytywnego myślenia

[Kleotka]

Napisane przez owca79

Tak naprawde od najmłodszych lat wmawiali nam, że jesteśmy niewystarczająco dobrzy.

Dżizas. Jakbym moją mamę słyszała

U niej zawsze wszystko jest na nie. Nie nauczę się, nie zdążę, nie dostanę się.

Czasem się zastanawiam, czy to nie ona tworzy moje życie...

[estee7]

A czytala ktoras z was ksiazki Louise Hay?

[theoneandonly]

Napisane przez Malinkaa7

Ale mialam okropny weekend. Nie daje rady
Pare osob zatruwa mi dobra energie bo naprawde mi zle zycza. Najgorsze jest to ze nie moge sie ich pozbyc bo wspolnie pracujemy. Chce teraz zmienic prace ale to chwilke potrwa.
Wspomozcie mnie jakos...

Nie dziwię się, że żle się z tym czujesz
Samo życzenie komuś zła poważnie narusza struktury energetyczne tego człowieka, ale nie martw się.
Nie odpłacaj pięknym za nadobne, życz każdemu dobrze, nie skupiaj się na tym, że ktoś Ci źle życzy.
Im człowiek ma czystsze serce tym bardziej odbija od siebie negatywną energię. Zachowanie czystego serca stanowi najlepszą ochronę przed wszelkimi atakami, więc nie masz się czym martwić. pozdrawiam, życzę wszystkiego dobrego

A z tymi talizmanami to nie chodzi do końca o moc sugestii. Zaręczam Wam
Słonecko, skąd masz swój talizman?

[Malinkaa7]

Ja czytalam ksiazke L. Hay. Bardzo mi sie podobala. Mam nawet jej nagranie, medytacje wieczorna, ktora pomaga mi zasnac.

Theoneandonly dzieki za wsparcie

[estee7]

Napisane przez Malinkaa7

Ale mialam okropny weekend. Nie daje rady
Pare osob zatruwa mi dobra energie bo naprawde mi zle zycza. Najgorsze jest to ze nie moge sie ich pozbyc bo wspolnie pracujemy. Chce teraz zmienic prace ale to chwilke potrwa.
Wspomozcie mnie jakos...

Malinko, ja mam podobnie w pracy. Wczesniej nie potrafilam sobie dac rady z tymi osobami, wiecznie bralam na siebie ich zla energie. Niepotrzebnie. Teraz troche sie zmienilo: moje nastawienie do tych osob. Po prostu je zaakceptowalam. Ludzi nie zmienisz, mozna zmienic jedynie swoje myslenie. A to pomaga
Mozesz im jedynie wspolczuc, ze sa zlosliwi
Z Toba jest wszystko OK

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Malinkaa7

Ja czytalam ksiazke L. Hay. Bardzo mi sie podobala. Mam nawet jej nagranie, medytacje wieczorna, ktora pomaga mi zasnac.

Theoneandonly dzieki za wsparcie

Podoba mi sie w tej ksiazce ta lista czesci ciala na koncu ksiazki. Zawsze jak mam jakas chorobe to tam zagladam i mowie aha! W tym tkwi problem
I to jest prawda to co wewnatrz to na zewnatrz. Jesli myslisz o czyms zle to pozniej cialo Ci to pokazuje
Ja mam aktualnie chora noge, bardzo, nie potrafie chodzic. A dla nogi to strach przed pojsciem na przod, i tak jest. Mam teraz duzo obaw w zyciu. Stanelam w pewnym miejscu z ktorego nie potrafie ruszyc.
Pewnie gdyby nie ten bol pewnie bym tego nie zauwazyla
Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo Czlowiek sie wiecznie uczy, gdyby nie bol stopy pewnie nie zaskoczylabym, ze trzeba ruszyc zycie!

[slonecko]

Napisane przez theoneandonly

A z tymi talizmanami to nie chodzi do końca o moc sugestii. Zaręczam Wam
Słonecko, skąd masz swój talizman?

Ten talizman kupił mi mój znajomy, który zajmuje się ezoteryką.
W każdym sklepie ezoterycznym można kupić taki talizman. Tylko przed założeniem go trzeba oczyścić (nadać mu swoją moc, energię).

[COOKIESmonster]

Kochane Wizażanki
doszłam ostatnio do podobnego wniosku jak większość z Was.
Kiedy zapominamy o naszych pragnieniach, a raczej nie rezygnując z nich, po prostu nie realizujemy ich i nie przejmujemy się nimi, one się spełniają !
to wspaniałe!podam parę przykładów z mojego życia.

zawsze chciałam coś zmienić w moim życiu,
chciałam się wykazać zmienić kraj,
jakieś dwa lata temu Mamuśka przekazała mi mało radosną wiadomość o przeprowadzce do innego kraju i choć teraz jest mi ciężko jak chciałam ( z czego nie zawsze się cieszę )moje pragnienie się spełniło

kiedyś słyszałam w szkole o jakichś bardzo wygodnych autobusach , które jeżdżą na nietypowych trasach, pomyślałam sobie wtedy ,ze chciałabym się takim przejechać.Wszystko zmierza ku temu ,ze będę takim jeździła do szkoły

Zawsze chciałam się uczyć w innym mieście ( nie chodzi o studia tylko o drugą klasę liceum) proszę bardzo będę ;D

Chciałam pokazać dyrektorowi mojej szkoły ,że nie muszę powtarzać klasy ( ze względu na język ) cóż. pokazałam Mu , ale za bardzo się nie przejął . dlatego później pragnęłam ,żeby ktoś urządził temu Bufonowi ( tak dosłownie taki jest) aferę, która też miała miejsce .

aż mnie to wszystko zadziwia ;D

[Kleotka]

Napisane przez theoneandonly

A z tymi talizmanami to nie chodzi do końca o moc sugestii. Zaręczam Wam
Słonecko, skąd masz swój talizman?

Aj, kobity, kobity.
Ten talizman to jest naprawę prawo przyciągania. A dokładniej, sławny 'efekt placebo'. Opierasz na czymś swoja wiarę, tak jak wiara w Boga. Mówisz, że coś się spełni, bo Bóg Ci pomoże, albo zrobi to za Ciebie. I z talizmanem tak jest.

Zresztą, w Sekrecie jest podany przypadek 'leczenia talizmanem', czyli kamieniem znalezionym nam rzeczką czy gdzieś tam. I to jest to samo

Ale wiecie, dobrze jest mieć takie coś, co pomaga nam wytrwać. Czasami samą wiarą sie zniechęcamy, a tak wiarę w czymś opieramy. Ja kupiłam w Egipcie klucz życia i wierzę, że mając go na szyi wszystko mi się uda. Choć wiem, że to przecież nie sprawa wisiorka, a własnego myslenia

[hula_hula]

Mi ostatnio za sprawą pozytywnego myślenia udały się 3 rzeczy Pierwsza - dostałam się do szkoły o której myślałam, druga - potrzebowałam gotówki i tego samego dnia ją dostałam (chociaż tutaj przypuszczałam, że tak może być, więc nie tak do końca), trzecia - chciałam żeby pomyślnie rozwiązała się sprawa z moim łączem internetowym, żeby nie było kłopotów no i tak się stało I czwarta być może jest w realizacji. A wszystko dzięki wizualizacji

[owca79]

A ja się załamałam...
Wczoraj wydarzyło sie cos złego i nawet nie mialam nikogo bliskiego kto by mi pomógł...

[COOKIESmonster]

Napisane przez owca79

A ja się załamałam...
Wczoraj wydarzyło sie cos złego i nawet nie mialam nikogo bliskiego kto by mi pomógł...

ej, w nas masz przecież wsparcie

[Hajja Hawwa]

Myślę, że to prawda

[owca79]

Dzięki Kochane,
troche mnie to wszystko wyprowadziło z równowagi...
Stara baba jestem a jak przychodzi co do czego czuje sie bezsilna jak dziecko...
a przez to samotna

[brzydula_81]

Napisane przez owca79

Dzięki Kochane,
troche mnie to wszystko wyprowadziło z równowagi...
Stara baba jestem a jak przychodzi co do czego czuje sie bezsilna jak dziecko...
a przez to samotna

jestesmy z Toba Owieczko

[owca79]

Jestem dzis wykończona tym wszystkim. Moze jak sie wyspie i zregeneruje siły-bedzie lepiej...
Ech, efekty negatywnego myslenia!

[śnieżka_]

3maj sie Owieczko bedzie dobrze

[pagzik]

mnie się osobiście często zdarza, że myśląc, że jestem super i dam radę, faktycznie daję. "Wszystko się może zdarzyć, gdy serce pełne wiary..."

[COOKIESmonster]

niedawno też miałam te bardziej szare dni.
ale pomyśl sobie , że to wszystko przez to ,ze nie byłaś wyspana.
obudzisz się i przejdzie

[theoneandonly]

Napisane przez Kleotka

Aj, kobity, kobity.
Ten talizman to jest naprawę prawo przyciągania. A dokładniej, sławny 'efekt placebo'. Opierasz na czymś swoja wiarę, tak jak wiara w Boga. Mówisz, że coś się spełni, bo Bóg Ci pomoże, albo zrobi to za Ciebie. I z talizmanem tak jest.

Zresztą, w Sekrecie jest podany przypadek 'leczenia talizmanem', czyli kamieniem znalezionym nam rzeczką czy gdzieś tam. I to jest to samo

Ale wiecie, dobrze jest mieć takie coś, co pomaga nam wytrwać. Czasami samą wiarą sie zniechęcamy, a tak wiarę w czymś opieramy. Ja kupiłam w Egipcie klucz życia i wierzę, że mając go na szyi wszystko mi się uda. Choć wiem, że to przecież nie sprawa wisiorka, a własnego myslenia

To nie do końca o pozytywne myślenie chodzi.
Każdy przedmiot posiada własną energetykę, przykładowo Twoje osobiste rzeczy nasiąknięte są Twoją energią.
Tak samo jest z talizmanami, każdy ma po prostu określoną energetykę, która wpływa na moc talizmanu.
Chociaż pozytywne nastawienie nigdy nie zaszkodzi, jedyni8e pomoże

[owca79]

Witajcie,
wyspałam sie i juz jest lepiej emocje opadły i ostatacznie dobrze wszystko się skończyło
Dziekuje za wsparcie

Jeśłi chodzi o talizmany itp.
Ja mam cos takiego. Kiedys zupełnie obca mi osoba podarowała mi pewien przedmiot związany z innym wyznaniem. Miałam wątpliwości.
Przyjełam "prezent". Teraz gdy ruszam w podróż mam "to" zawsze przy sobie.
Wierze, ze jestem bezpieczna. Właśnie dlatego nic mi sie nie stanie
Bo wierze!!!!!
Nastawiam się pozytywnie, tak było tez ostatnio gdy wyjechalam do Czarnobyla

[becia28]

Ja tez ściskam Owieczkę bo również czytam ten wątek od jakiegos czasu.
W ogóle czytam też "Potęgę myślenia" Catheriny Rando i bardzo polecam, te ilustracje dają jednak jakąś magiczną moc wiary w siebie!!!

[mysia30]

U mnie talizmanem jest pierścionek mojej mamy. Dała mi go prawie 10 lat temu, on sam ma jakieś 40 lat. Nie jest jakiś przepiękny, ale przyjemnie się na niego patrzy. "Nadałam" mu taką moc, że gdy go mam na palcu, żadne złe zdarzenia mnie nie spotykają, a jeśli coś takiego ma miejsce, rozwiązuje się pozytywnie Nie potrzebuję innych tzw. talizmanów, on jest nim sam w sobie! Gdy go nie założyłam do pracy, nieraz wracałam po niego do domu

[COOKIESmonster]

dzisiaj znajoma rodziców, którą dawno podejrzewałam o znajomość Sekretu ,
podarowała mi książkę Normana V. Peale'go "moc pozytywnego myślenia"
to działa dziewczyny

[theoneandonly]

Ja ostatnio w Empiku widziałam też nową książkę o pozytywnym myśleniu
'Magnetyzm serca' na okładce było napisane, że to niemiecka wersja 'Sekretu'
Przejrzałam na biegu.
Swoją drogą coraz więcej książek o tej tematyce

[Kiti]

działa ,działa,u mnie udało się ostatnio kilka rzeczy


*za jakiś czas zaczynam kurs prawa jazdy
*jestem blisko od odbycia wymarzonej,trudnej do zdobycia praktyki(to akurat najlepsze ,co mnie ostatnio spotkało) : >
*wszystkie pierdółki , o których ostatnio marzyłam-jakieś ciuszki,kosmetyki itp.-mam : >
*dobre oceny w indeksie-są

i to wszystko spadło na mnie nie wiadomo skąd marzyłam o tym i jakis czas się zorientowałam,ze to wszystko pojawiło się w moim zyciu

teraz wizualizuję kolejne sparwy-no z tym będzie trochę trudniej,bo chodzi tu o potężniejsze wydarzenia

ale ,że z tą praktyką się udało to jakiś cud Boski chociaż przyznam,że prosiłam o to mojego patrona w modlitwie ,tak jak wy macie swoje talizmany tak ja wierze w niektórych świetych i potęgę modlitwy

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

co do książek o poztywnym mysleniu,jest ich tak bardzo dużo ,że już nie wiadomo,na którą się zdecydować,ale wszystkie w sumie traktują o tym samym ,tyle ,że opisują PP i optymistyczne nastawiwnie w inny sposób.Mnie bardzo przypadł audiobook ze złotych myśli-jakaś wizażanka wkleiła tu jego próbkę,mój kuzyn zamówił od nich jakiegoś e booka i dostał gratis tego audiobooka w całości,więc posłuchałam,w sumie to taka kwintesenja Sekretu,Potęgi Podświadomości i innych.

[kostkaczekolady]

Wg mnie film "The Secret" obiecuje nam zbyt wiele Zbyt duzo jest w nim koloryzowania i naciagania

Czytałam wiele książek poświęconych psychologii sukcesu i doszłam do wniosku, ze jesli jestesmy pewni siebie i wierzymy w siebie i swoje sily, to latwiej dostrzegamy mozliwosci wokol siebie i wiecej rzeczy nam sie udaje. Ale oczywiscie, z umiarem I to jest cala filozofia

[upojona]

ja w przyszlym tyg. jade składać podanie do szkoły.. uruchamiam pozytywne myślenie i czekaam.. ;p
oby sie udało

[theoneandonly]

Napisane przez kostkaczekolady

Wg mnie film "The Secret" obiecuje nam zbyt wiele Zbyt duzo jest w nim koloryzowania i naciagania

Czytałam wiele książek poświęconych psychologii sukcesu i doszłam do wniosku, ze jesli jestesmy pewni siebie i wierzymy w siebie i swoje sily, to latwiej dostrzegamy mozliwosci wokol siebie i wiecej rzeczy nam sie udaje. Ale oczywiscie, z umiarem I to jest cala filozofia

Racja, psychologia i sekret opierają się na tym samym
Wiara w siebie i swoje możliwości
Ale trzeba dużo książek przeczytać mówiących o tym jak rzeczywiście działa sekret i podświadomość aby zauważyć różnicę i odkryć na czym to wszystko polega bo psychologia i zasady PP to nie jest to samo.

[Kleotka]

Napisane przez Kiti

działa ,działa,u mnie udało się ostatnio kilka rzeczy


*za jakiś czas zaczynam kurs prawa jazdy
*jestem blisko od odbycia wymarzonej,trudnej do zdobycia praktyki(to akurat najlepsze ,co mnie ostatnio spotkało) : >
*wszystkie pierdółki , o których ostatnio marzyłam-jakieś ciuszki,kosmetyki itp.-mam : >
*dobre oceny w indeksie-są

i to wszystko spadło na mnie nie wiadomo skąd marzyłam o tym i jakis czas się zorientowałam,ze to wszystko pojawiło się w moim zyciu

teraz wizualizuję kolejne sparwy-no z tym będzie trochę trudniej,bo chodzi tu o potężniejsze wydarzenia

ale ,że z tą praktyką się udało to jakiś cud Boski chociaż przyznam,że prosiłam o to mojego patrona w modlitwie ,tak jak wy macie swoje talizmany tak ja wierze w niektórych świetych i potęgę modlitwy

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

co do książek o poztywnym mysleniu,jest ich tak bardzo dużo ,że już nie wiadomo,na którą się zdecydować,ale wszystkie w sumie traktują o tym samym ,tyle ,że opisują PP i optymistyczne nastawiwnie w inny sposób.Mnie bardzo przypadł audiobook ze złotych myśli-jakaś wizażanka wkleiła tu jego próbkę,mój kuzyn zamówił od nich jakiegoś e booka i dostał gratis tego audiobooka w całości,więc posłuchałam,w sumie to taka kwintesenja Sekretu,Potęgi Podświadomości i innych.

A te ciuszki i kosmetyki to co wizualizowałaś i jak długo, że je zdobyłaś?

[trucizna007]

wiecie co... mnie się wydaje, że to wszystko bierze się ze strachu przed porażką. wszyscy boimy się przegranej i wolimy od razu nastawić się na złe. bo jak byśmy liczyli, że będzie pozytywnie, to później rozczarowanie i załamanie 2x większe... niestety ja praktykuję pesymizm. zawsze mnie dopada. nawet, gdy przez chwilę mam przebłysk "uda się", to później jest: jak mogłam tak myśleć, przecież to było skazane na niepowodzenie blablabla.