Wynagrodzenie za prace.

[rzodkiewka1]

taaaa, wy sie smiejecie jak oferuja "niezbedne narzedzia do wykonywanej pracy", a ile razy mozna sie spotkac ze oferuja "wynagrodzenie na czas' .... ?

[samotny_t]

Polecam tak w temacie ogłoszeń o pracę https://facebook.com/zdelegalizowacc...2669330903223/

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez Nocna Nimfa

jeszcze czasem to przynajmniej ktos napisze,ze atrakcyjne wynagrodzenie i jest jakas nadzieja,.

a nie widziałaś nigdy ogłoszeń w stylu "atrakcyjne wynagrodzenie 12zł brutto za godzinę"?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Właśnie to samo chciałam napisać.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[fairywho]

Dziwi mnie brak informacji o wynagrodzeniu. Jeśli jest taka informacja, to jestem bardziej skłonna wysłać CV i pójść na rozmowę, bo uznaję, że pracodawca wie, kogo szuka - wiem, czy w ogóle warto poświęcać czas. Mam wrażenie, że nie podaje się widełek, bo zawsze znajdzie się pracownik, który przyjdzie do pracy za niższą stawkę. Gdyby wynagrodzenie było podane, to być może zdecydowałby się wysłać CV w inne miejsca i bardziej nastawiłby się na pracę w nich.

A najbardziej mnie dziwi brak informacji o miejscu pracy, a nawet o dokładnym stanowisku. Wszędzie natykam się na ogłoszenia typu "praca biurowa" bez dokładniejszego opisu. Raz wysłałam CV, poszłam na pierwszą rozmowę z zewnętrznym rekruterem i dostałam informacje (dopiero! nie chciał powiedzieć przez telefon - żeby nie było, to była zwykła praca w dość porządnej firmie) jaka to praca, gdzie, jakie obowiązki itd. Kolejna rozmowa była już w firmie - okazało się, że praca polega na czymś innym, niż powiedziano mi wcześniej, ba, były inne godziny pracy, inny okres umowy itd. Nie wiem, czy to niedoinformowanie pierwszego rekrutera, brak komunikacji czy zwykła ignorancja.

[201704060907]

Napisane przez fairywho

Dziwi mnie brak informacji o wynagrodzeniu. Jeśli jest taka informacja, to jestem bardziej skłonna wysłać CV i pójść na rozmowę, bo uznaję, że pracodawca wie, kogo szuka - wiem, czy w ogóle warto poświęcać czas. Mam wrażenie, że nie podaje się widełek, bo zawsze znajdzie się pracownik, który przyjdzie do pracy za niższą stawkę. Gdyby wynagrodzenie było podane, to być może zdecydowałby się wysłać CV w inne miejsca i bardziej nastawiłby się na pracę w nich.

A najbardziej mnie dziwi brak informacji o miejscu pracy, a nawet o dokładnym stanowisku. Wszędzie natykam się na ogłoszenia typu "praca biurowa" bez dokładniejszego opisu. Raz wysłałam CV, poszłam na pierwszą rozmowę z zewnętrznym rekruterem i dostałam informacje (dopiero! nie chciał powiedzieć przez telefon - żeby nie było, to była zwykła praca w dość porządnej firmie) jaka to praca, gdzie, jakie obowiązki itd. Kolejna rozmowa była już w firmie - okazało się, że praca polega na czymś innym, niż powiedziano mi wcześniej, ba, były inne godziny pracy, inny okres umowy itd. Nie wiem, czy to niedoinformowanie pierwszego rekrutera, brak komunikacji czy zwykła ignorancja.

Najlepsze są ogłoszenia typu "Szukamy pracownika biurowego (kropka)" i ani telefonu, ani maila, ani nazwy firmy.

Ja zauważyłam, że coraz więcej firm podaje stawki, przynajmniej w moim regionie.

[763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29]

Napisane przez samotny_t

Oczywiście długofalowo skutki są katastrofalne - niezmotywowany, rotujacy personel, ale kto by się tam przejmował

Jakby się janusz biznesu trochę znał, to by wiedział, że brak zmotywowanego personelu to zabójstwo dla firmy.
Oczywiście motywacja finansowa jest bardzo relatywna i krótkotrwała; ważniejsza jest np. możliwość awansu. I, co ciekawe, według badań (nie podam teraz z rękawa, jakie to badania, czytałam o tym jakiś czas temu) bardziej niż wyższa pensja, motywują różnego rodzaju dodatki, typu samochód służbowy, świąteczny dodatek do pensji i tego rodzaju bzdury, bo to na nas bardziej oddziałowywuje, nawet jeśli wyższa pensja bardziej by się nam opłacała.

EDIT: Co do tematu - brak informacji o zarobkach, najpóźniej w momencie pierwszej rozmowy, jest dla mnie wyrazem braku szacunku dla czasu kandydata.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie, to byly publikacje naukowe, profesorowie raczej nie odnosza sie w swoich badaniach do niesprecyzowanych badan. Ale fakt, nie chodzilo tam o place minimalna, tylko o taki pulap powiedzialabym komfortowy. Bajery bardziej przemawiaja do potencjalnych pracownikow, nawet jesli sa w uczciwym przeliczeniu nizsze, niz roznica wyplaty w ofertach dwoch firm.

[basia_pn]

Ludzie boją się mówić o swoich zarobkach, dalej nie wiem z czego to wynika, ale zawsze owiane jest to tajemnicą. Jedyne pytanie które można zadać - jesteś zadowolona z zarobków. Tak albo nie. Bo to niegrzecznie pytać o to jaka jest konkretna suma.

[CiotkaSamoDobro]

Może dlatego, że się swoich zarobków wstydzimy? Ja uważam moje za żenujące.

[201703081551]

Napisane przez CiotkaSamoDobro

Może dlatego, że się swoich zarobków wstydzimy? Ja uważam moje za żenujące.

ha ha miałam to samo, ale w sumie nie wstydziłam się głośno mówić ile się zarabia na lotnisku w Polsce, niech ludzie wiedzą. Odpowiadam: żenująco wręcz nisko. Od ludzi słyszałam "wow, robisz na lotnisku! wow! zdolniacha! super praca!", a tutaj taka kaszana z pensją, że wstyd mówić. Pierdyliard wymagań, sprawdzanie dokładne mojej przeszłości, a na umowie miałam mniej niż kasjerka w Lidlu i nie, pracownicy lotniska nie maja zniżek na loty zero benefitów!

Teraz szukam nowej pracy i przeraża mnie ten trend. Nie dość, że w ogłoszeniu nie ma żadnej informacji o wynagrodzeniu (to jeszcze przeboleje), to na 4 rozmowach (!!) , czyli tylu ile miałam na razie, nikt mi nie podał jakie jest wynagrodzenie. Padło tylko banalne "ile Pani chce zarabiać?", a po odpowiedzi cisza i zero tematu A potem zaproszenia do kolejnych etapów albo mówienie o czekaniu na odpowiedź... kurka a skąd ja mam w ogóle wiedzieć czy chce u Was robić, bo nie mówicie nic o wynagrodzeniu ?? Pracodawcy wychodzą z założenia, że ja czekam na te pracę jak na zbawienie i tylko powiedzą "tak, przyjmujemy Panią" a ja pobiegne jak na skrzydłach u nich robić, bez żadnego info co do zarobków??

Ja pracuje głównie dla pieniędzy i głównie one się liczy dla mnie, przyjemność mam dopiero z pracy jak je wydaje lub podróżuję. Nie obchodzi mnie "praca w ciekawym, młodym zespole" ani "niezbędne narzędzia do pracy" lub "

[CiotkaSamoDobro]

Ja cały czas się rozglądam też, ale wszędzie umowa zlecenie i kasa nawet mniejsza, niż to co mam. A z tym Lidlem to u mnie w okolicy kobiety się tam zabijają o etat.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez basia_pn

Bo to niegrzecznie pytać o to jaka jest konkretna suma.

A moim zdaniem to niegrzecznie pytać Świadczy o wścibstwie.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[PaniFleks]

No trochę niegrzeczne. Też tak uważam

[MrsOff]

Napisane przez mroja

Nie dość, że w ogłoszeniu nie ma żadnej informacji o wynagrodzeniu (to jeszcze przeboleje), to na 4 rozmowach (!!) , czyli tylu ile miałam na razie, nikt mi nie podał jakie jest wynagrodzenie. Padło tylko banalne "ile Pani chce zarabiać?", a po odpowiedzi cisza i zero tematu A potem zaproszenia do kolejnych etapów albo mówienie o czekaniu na odpowiedź... kurka a skąd ja mam w ogóle wiedzieć czy chce u Was robić, bo nie mówicie nic o wynagrodzeniu ?? Pracodawcy wychodzą z założenia, że ja czekam na te pracę jak na zbawienie i tylko powiedzą "tak, przyjmujemy Panią" a ja pobiegne jak na skrzydłach u nich robić, bez żadnego info co do zarobków??

Czasem na portalu typu pracuj.pl podawane są widełki, dobre i to. Ale przykładowo 2-4.000 brutto to i tak duża rozbieżność.

Jak pytają na rozmowach to mówię konkret netto. Często odpowiadają, że mieści się to w budżecie przewidzianym na aplikowane stanowisko. Jednocześnie na koniec rozmów zaznaczam, że jeszcze mam kilka rozmów (zgodnie z prawdą). Rozumiem, że i pracodawca ma jeszcze innych kandydatów. Spotkałam się z tym, że nawet jeśli wybrali kogoś innego, to mimo deklaracji, nie informują o tym.

Jeśli na rozmowie pracodawca sam nie porusza tematu wynagrodzenia, to ja nie odpuszczam. Chcę wiedzieć, czy są w stanie sprostać moim oczekiwaniom finansowym

[bulka114]

Obecnie jestem na etapie poszukiwania / zmiany pracy, przeglądając niekóre oferty łapię się za głowę. Pomijając fakt, że pracodawcy nie podają wynagrodzenia, chociażby widełek płącowych, to.. nie podają miejsca pracy. Więc praktycznie rzecz biorąc, aplikuję- nie wiem gdzie,ani na jakie warunki finansowe mogę liczyć. Witamy w Polsce

[201705230905]

Napisane przez bulka114

Obecnie jestem na etapie poszukiwania / zmiany pracy, przeglądając niekóre oferty łapię się za głowę. Pomijając fakt, że pracodawcy nie podają wynagrodzenia, chociażby widełek płącowych, to.. nie podają miejsca pracy. Więc praktycznie rzecz biorąc, aplikuję- nie wiem gdzie,ani na jakie warunki finansowe mogę liczyć. Witamy w Polsce

Albo zaznaczają inne miasto, a dopiero w ogłoszeniu drobnym drukiem można dostrzec jaka jest prawdziwa lokalizacja...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201704060907]

Napisane przez bulka114

Obecnie jestem na etapie poszukiwania / zmiany pracy, przeglądając niekóre oferty łapię się za głowę. Pomijając fakt, że pracodawcy nie podają wynagrodzenia, chociażby widełek płącowych, to.. nie podają miejsca pracy. Więc praktycznie rzecz biorąc, aplikuję- nie wiem gdzie,ani na jakie warunki finansowe mogę liczyć. Witamy w Polsce

Płaca to pal licho, ale też mnie denerwuje, że nie ma ani telefonu, ani firmy, albo "Rekrutacja ukryta". Nie lubię tego, bo mam wrażenie, że firma coś chce ukryć. Po co robić takie halo, nie podając danych?

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez mizmaz

Płaca to pal licho, ale też mnie denerwuje, że nie ma ani telefonu, ani firmy, albo "Rekrutacja ukryta". Nie lubię tego, bo mam wrażenie, że firma coś chce ukryć. Po co robić takie halo, nie podając danych?

Jedno opcja jest taka, że próbują coś ukryć, a druga, częstsza, że ogłoszenie daje zewnętrzny HR. Jak Ci da od razu nazwę firmy, to zgłosisz się do niej bezpośrednio, a nie o to im chodzi.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[haru_haru]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Teraz zrobili coś takiego na Pracuj.pl (mam nadzieję, że nie zotanie to odebrane jako kryptoreklama ;P) że po wysłaniu aplikacji można podać widełki wynagrodzenia. Niestety jak chcemy coś powyżej najniższej krajowej to nikt się nie odzywa. Ale może to i lepiej, przynajmniej nie ma rozczarowania.

Jeszcze jest inny nowy trend ,,wynagrodzenie adekwatne do wykonywanej pracy'' - pracowałam już z taką klauzulą w umowie i polega to na tym, że pracodawca udowadnia ci, że nierzetelnie wypełniasz swoje obowiązki więc odejmują ci to ,,za karę'' z pensji. Ach ta Cebulandia!

[201704060907]

Napisane przez haru_haru

Teraz zrobili coś takiego na Pracuj.pl (mam nadzieję, że nie zotanie to odebrane jako kryptoreklama ;P) że po wysłaniu aplikacji można podać widełki wynagrodzenia. Niestety jak chcemy coś powyżej najniższej krajowej to nikt się nie odzywa. Ale może to i lepiej, przynajmniej nie ma rozczarowania.

Jeszcze jest inny nowy trend ,,wynagrodzenie adekwatne do wykonywanej pracy'' - pracowałam już z taką klauzulą w umowie i polega to na tym, że pracodawca udowadnia ci, że nierzetelnie wypełniasz swoje obowiązki więc odejmują ci to ,,za karę'' z pensji. Ach ta Cebulandia!

Serioooooooo?

[haru_haru]

Napisane przez mizmaz

Serioooooooo?

Tak, serio.
Pierwsze co przychodzi do głowy ,,niemożliwe, przecież jestem dobrym pracownikiem!'' Ale potrafili się czepiać wszystkiego - a to klient nie obsłużony, a to nie wyrabiasz normy sprzedażowej, a to klosz od lampy pękł podczas sprzątania, a to rozmawiałaś z przechodniem podczas rozdawania ulotek itp. Głównie zleceniówki, ale widzę, że w ogłoszeniach z umową o pracę też się to pojawia. Zawsze się jakiś błąd zrobi w pracy (kto nie robi błędów ten nie pracuje) a niestety Janusze Biznesu to wykorzystują do obcinania premii, pensji, nie przedłużania umowy itd.

[AylarLi]

Napisane przez mizmaz

Serioooooooo?

Setio, serio. Ja tak mialam. Zawsze bylo cos zle i przez to moja wyplata zawsze rowna byla minimalnej krajowej. Juz sie boje mowic, na rozmowach, ze moje minimum netto to i tak marne 2k. :/ za droga jestem.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[dziewczyna8790]

witam, mam umowę o pracę - wynagrodzenie brutto to 2165 zł. Pracuję w trybie: dniówka 12h (7-19), nocka 12h(19-7) i dwa dni wolnego. W marcu tak się złożyło że musiałam się zamienić. Za godzinny nocne mamy wypłacony dodatek 20 %. W marcu przy 184 godzinach miałam: 9 nocek (od 19 do 7 : godziny nocne liczone od 22 do 6 - czyli 8 godzin nocnych) i 6 dniówek + 4 godziny dzienne. Na konto pracodawca wpłacił mi 1671,37. Czy ktoś mi powie jak zostało to obliczone?
Licząc w domu i myślałam że to tak jest obliczane:
2165 brutto to 1580,04 netto. 1580,04: 184 h= 8,59 zł/h ; 20% dodatku do godziny nocnej to: 8,59 x 20% = 1,72 zł/h
czyli miałam 9 dni x 8 godzin x 1,72 = 123,84 zł
czyli wypłata powinna być 1580,04+123,84 = 1703,88.

Ale okazuje sie że chyba źle myślę. Czy ktoś może pomóc jak to obliczyć abym w przyszłości mogła to sprawdzić gdyż nasza kadrowa bardzo często myli się w naliczeniu wynagrodzenia.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta