Który podkład? (REVLON - LA ROCHE POSAY)

[Justyna_sz]

Przeczytałam już całe KWC wypróbowałam mnóstwo podkładów z niskiej i średniej pólki. Teraz zalegają na mojej półce bo to nie jest ciągle to czego szukam. Zostały mi dwa, które bardzo chciałabym wypróbować:

1. La Roche Posay - Unifiance do cery tłustej i mieszanej
2. Revlon - ColoStay Stay natural Makeup

Doradźcie na który się zdecydować, bo one są trochę drogie

Mam cerę mieszaną, szybko się świecę, czasami zdarzają się jakieś suche skórki. Dość widoczne pory. Nie chcę, żeby podkład uwidaczniał zmarszczki wokół oczu. Moja buzia nie jest idealnie gładka, a do krysia nie mam wiele. Wydaje mi się, że 1 będzie lepsza, ale szukam potwierdzenia. A może jest jeszcze jakiś inny który pominęłam?

Pozdrawiam. Justyna

[lipiec7]

Witaj!Polecam podklad La Roche ale dla cery suchej jest super lekki i naprawde bedziesz zadowolona,ja matuje jeszcze pudrem rozswietlajacym dr Hauschka.Popros w aptece o probke,albo wrecz powiedz ze masz bardzo problematyczna cere i chcesz przetestowac przed zakupem,sadze ze trafisz na kogos zyczliwego i bedziesz mogla osobiscie sie przekonac co Tobie bardziej sluzy,powodzenia

[Dolly]

ja mam podkład Revlonu i uwielbiam go na zime. Robi taką warstwe ochronną, kołderke na mojej buzi

a pod oczy używaj odpowiedniego korektora a nie podkład. mnie podkłady kładzione pod oczy i na powieki podrażniają i wyglądam jakbym płakała

[psycha]

Ja uzywam revlon'a i LRP o ktorym piszesz.. to jedyne podklady jakie posiadam
LRP nie nadaje się na upały, uzywam go na jesien, zime.. latem spływa - posiadam wersje dla cery tłustej i mieszanej. ale bosko kryje i "szanuje" skore twarzy. Podklad jest rewelacyjny - ale nie na upały Jesli się nie pocisz, jest rownie trwały ja revlon. Na skorze twarzy prezentuje sie lepiej od revlon'a.
Revlon Colorstay to moim zdaniem podkład na caly rok. Lekko wysusza, czyli dla nas dobry Nadaje się nawet jako baza pod cienie. Jedyny jego minus to brak daty przedatnosci na opakowaniach sprowadzanych z zagranicy jak i tych dostępnych w polsce. A dystrybutor nie ma ochoty odpowiedziec na moje maile z zapytaniem wlasnie jak odczytac date przydatnosci tych podkladow
Uzywam kiedy tylko moge LRP, a ze wzgledu na "problem" daty przydatnosci revlona na cala twarz jedynie okazyjnie, natomiast caly czas sluzy mi jak baza pod cienie.
LRP w roli bazy pod cienie( na to klade jeszcze baze artdeco) sprawuje się kiepsko, bo szybko sie walkuje...wiadomo powieki szybciej sie przetluszczają.

[RosesAreRed]

Napisane przez Justyna_sz

Przeczytałam już całe KWC wypróbowałam mnóstwo podkładów z niskiej i średniej pólki. Teraz zalegają na mojej półce bo to nie jest ciągle to czego szukam. Zostały mi dwa, które bardzo chciałabym wypróbować:

1. La Roche Posay - Unifiance do cery tłustej i mieszanej
2. Revlon - ColoStay Stay natural Makeup

Doradźcie na który się zdecydować, bo one są trochę drogie

Pozdrawiam. Justyna

Miałąm a raczej jeszcze mam Revlon - fajnie matuje ale zostawia po sobie tak nienaturalna maske na twarzy ze az szkoda gadac, mi na poczatku on sie podobal, uzywalam go zima i bylo ok, ale pozniej kilka osob mi powiedzialo ze wyglada dosc nienaturalnie- to nie wina zle dobranego odcienia, odcien byl dobrany bardzo dobrze, pozatym nie podoba mi sie to ze ciezko sie rozprowadza. Teraz uzywam l'oreala infaillible i jestem bardziej niz zadowolona z efektow Tez mam mieszana cere i problemy ze swieceniem. A tego drugiego o ktory pytasz nie uzywalam

[psycha]

Napisane przez RosesAreRed

Miałąm a raczej jeszcze mam Revlon - fajnie matuje ale zostawia po sobie tak nienaturalna maske na twarzy ze az szkoda gadac, mi na poczatku on sie podobal, uzywalam go zima i bylo ok, ale pozniej kilka osob mi powiedzialo ze wyglada dosc nienaturalnie- to nie wina zle dobranego odcienia, odcien byl dobrany bardzo dobrze, pozatym nie podoba mi sie to ze ciezko sie rozprowadza. Teraz uzywam l'oreala infaillible i jestem bardziej niz zadowolona z efektow Tez mam mieszana cere i problemy ze swieceniem. A tego drugiego o ktory pytasz nie uzywalam

Jesli o revlona chodzi to chyba kwestia doboru koloru i techniki aplikacji. Ja uzywam minimalne ilosci(kropki robie na twarzy) i bardzo mocno naciskając gabeczką rozprowadzam go po twarzy. Jak dotad nigdy nie zrobil mi maski Mam klasyczny colorstay.

[Justyna_sz]

Dzięki za rady. Powiem Wam szczerze, mam już pewne doświadczenie. Kupiłam LRP 15ml na allegro na wypróbowanie. Nie chciałam od razu płacić tak dużo.... i wiecie co??? TRAGEDIA! W życiu bym nie pomyślała, że on może się aż tak nie sprawdzić. Było ciepło więc być może (tak jak napisała PSYCHA) to była wina temperatury (spłynął!) Świeciłam się jak żarówka, było go widać, uwidocznij zmarszczki... Nie wierzyłam własnym oczom. I byłam załamana bo stwierdziłam, że skoro nie działa na mnie kosmetyk za taką cenę, to już nic mi nie pomoże. Ale sróbuję go jeszcze raz jak będzie chłodniej. Postaram się jeszcze namierzyć tego REVLONA na wypróbowanie. Być może będzie lepszy.

Dzisiaj byłam w Tesco i stwierdziłam, że jednym z niewielu podkładów jakich jeszcze nie próbowałam jest Dream Matt Mouse. Pomalowałam się testerem i wiecie co? Rewelacja! Nie spodziewałam się że jest taki dobry. Nie byłam do niego przekonana, nie wiem dlaczego i jakoś go nie próbowałam ale po ostatniej przygodzie z LRP już niewiele mi zostało. Wieczorem (po całym dniu noszenia, dalej się nie świeciłam) poszłam kupić I jeszcze była promocja na niego. Tylko ma jedną dość poważną wadę. Uwidacznia zmarszczki... (a ja mam takich dość trochę, ale tylko pod oczami) I skorystam z podpowiedzi DOLLY - pod oczy kupię korektor, może będzie jakiś nawilżający Nie wiem jak będzie na dłuższą metę, ale po dzisiejszym dniu ja jestem zachwycona! Naprawdę, jeszcze nic nie wytrzymało na mnie tak długo bez świecenia.

Jeszcze raz dzięki! A Revlona na wypróbowanie i tak dalej szukam. Chociażby po to, żeby recenzję napisać.

Pozdrawiam. Justyna

[psycha]

Napisane przez Justyna_sz

Dzięki za rady. Powiem Wam szczerze, mam już pewne doświadczenie. Kupiłam LRP 15ml na allegro na wypróbowanie. Nie chciałam od razu płacić tak dużo.... i wiecie co??? TRAGEDIA! W życiu bym nie pomyślała, że on może się aż tak nie sprawdzić. Było ciepło więc być może (tak jak napisała PSYCHA) to była wina temperatury (spłynął!) Świeciłam się jak żarówka, było go widać, uwidocznij zmarszczki... Nie wierzyłam własnym oczom. I byłam załamana bo stwierdziłam, że skoro nie działa na mnie kosmetyk za taką cenę, to już nic mi nie pomoże. Ale sróbuję go jeszcze raz jak będzie chłodniej. Postaram się jeszcze namierzyć tego REVLONA na wypróbowanie. Być może będzie lepszy.

Dzisiaj byłam w Tesco i stwierdziłam, że jednym z niewielu podkładów jakich jeszcze nie próbowałam jest Dream Matt Mouse. Pomalowałam się testerem i wiecie co? Rewelacja! Nie spodziewałam się że jest taki dobry. Nie byłam do niego przekonana, nie wiem dlaczego i jakoś go nie próbowałam ale po ostatniej przygodzie z LRP już niewiele mi zostało. Wieczorem (po całym dniu noszenia, dalej się nie świeciłam) poszłam kupić I jeszcze była promocja na niego. Tylko ma jedną dość poważną wadę. Uwidacznia zmarszczki... (a ja mam takich dość trochę, ale tylko pod oczami) I skorystam z podpowiedzi DOLLY - pod oczy kupię korektor, może będzie jakiś nawilżający Nie wiem jak będzie na dłuższą metę, ale po dzisiejszym dniu ja jestem zachwycona! Naprawdę, jeszcze nic nie wytrzymało na mnie tak długo bez świecenia.

Jeszcze raz dzięki! A Revlona na wypróbowanie i tak dalej szukam. Chociażby po to, żeby recenzję napisać.

Pozdrawiam. Justyna

Dream matte mouse jest swietny, ale przekonalam sie ze nie dla skory przetluszczającej sie Matuje na gora 2h... po czym zaczyna sie slizgac i schodzi razem z warstwa sebum.. wypasiony silikonem, co uprzyjemnia i ulatwia aplikacje - za co go uwielbiam Packam sie nim przed wyjsciem na miasto, kiedy wiem ze pobyt poza domem nie zajmie mi wiecej niz 5h.. Lecz wiem ze juz po 3h nie moge dotykac twarzy(T)... Na dluzsze wyjscia - revlon
Przetestuj jeszcze kilka razy,sloik jest malutki..ale potwornie wydajny...
Mim zdaniem DMM szybciej schodzi z twarzy od LRP...hmm

Widzialam te podklady 15ml na allegro...nawet 10ml colorstay... ale czy to oryginaly.. cos nie chce mi sie wierzyc

Ktos wie cos na ten temat ?
http://allegro.pl/item126312854_revl...eige_10ml.html

[Justyna_sz]

Zastanowię się nad tym REVLONEM. Kurcze kusi mnie! Ale drogi.... A czy te 35ml słoiczki są oryginalne (47zł), czy też im nie ufać?

[psycha]

Napisane przez Justyna_sz

Zastanowię się nad tym REVLONEM. Kurcze kusi mnie! Ale drogi.... A czy te 35ml słoiczki są oryginalne (47zł), czy też im nie ufać?

Nie spotkalam sie na allegro z podroba revlona w szklanym opakowaniu - sama na aukcjach kupowalam. Inne dziewczyny z wizaz.pl rowniez tam kupowaly, znajdziesz watki gdzie dziewczyny polecaja wybranych sprzedawcow kosmetykow revlon na allegro...
Ale jest ten problem daty przydatnosci.. i chyba tylko za mna on caly czas chodzi,nikt sie tym raczej nie martwil .. jesli Tobie to nie przeszkadza, kupuj W sklepach na butelkach tez nie znalazlam takiej informacji...
Pojemnosci amerykanskich roznia sie od tych sprzedawanych w polsce, wiec pojemnosc nie jest tutaj wyznacznikiem oryginalnosci podkladu
Lec do sklepu, wysmaruj sie i dobierz kolor Podklad jest super naturalny jesli uzyjesz go w malych ilosciach... szybko mozna nim przesadzic
Ja tak mocno naciskam gabeczka, ze skora az sie czerwieni.. lecz sekund 5 i wszystko wraca do normy Nie uzywam kremu pod podklad..
Zauwazylam ze obojetnie jaki podklad, aplikowany na czysta skore, dluzej trzyma sie twarzy i dluzej matuje. Ale to juz zalezy od Ciebie Powodzenia

P.S. Kupujac na allegro, warto doinformowac sie co i kiedy bylo w sprzedazy... masa tam kosmetykow "przedpotopowych", ktore juz dawno wycofano z produkcji... dziwi mnie czasami fakt, przerazajacy wrecz fakt, ze ludzie to kupuja...

[Dolly]

u mnie Revlon nie zostawia żadnej maski na buzi!
pięknie stapia się z cerą, i mnie nie matuje daje taki efekt jak lubie... zdrowa buźka tj lekko błyszcząca (naturalna)

ja przeważnie mieszam ten podkład z kremem

kupuje go od jednej Pani (sprawdzonej) z allegro

[lacrima]

Miałam oba podkłady i wiecie co? La Roche poszedł do kosza, a Revlon został moim ulubiencem. Jest super pod kazdym względem- nie robi maski, matuje, odcień (mam 04) jest bardzo ok. A przede wszystkim utrzymuje się na twarzy cały dzień i nie brudzi ubrań. Czego chciec więcej? Tylko ten słoik troche niewygodzny. A La Roche? Miałam ten do cery tłustej i mieszanej (mam mieszana). Wyglądał na mojej twarzy jak wosk- żółto i od razu świecaco.Podjęłam kilka prób pomalowania się nim, ale za kazdym razem efekt był upiorny. Nie oddałam go nikomu, bo nikt z moich znajomych nie ma tak "południowej" karnacji jak ja. I tak przelezał, aż się przeterminował. Wyrzuciłam dziada-nigdy więcej!

Jaki stąd morał? Podkład to bardzo indywidualna sprawa i niestety trzeba wybrac ulubienca metodą prób i błędów. Każdemu pasuje co innego.Jak mawiają Anglicy:"One man's meat is another man's poison".