Róż w kremie - jaki?

[TsaiNu]

Dziewczyny, chcialabym zaczac uzywac rozu w kremie, czytalam ze daje o iwele naturalniejszy efekt niz taki w kamieniu, zwlaszcza ze na mojej suchej skorze wszystko oprocz podkladu wyglada jak maka Możecie mi polecic jakis dobry, tylko zebym nie zbankrutowala, bo jesli nie bede umiala sie tym cudem poslugiwac to wyladuje w koszu na pewno Mam jasniutka cere, w zoltawym odcieniu, jaki kolor rozu powinnam dobrac dla siebie? jestem brunetka mam zielone oczy, jesli to ma jakies znaczenie

I przy okazji zeby nie zasmiecac forum, ktory puder w kulkach jest lepszy Meteoryty Pierre rene - te pastelowe, jasne czy Paloma tez takie jasne wlasnie??

[colusia]

przejrzyj KWC, użyj wyszukiwarki

[TsaiNu]

Przejrzalam, ale na forum nei ma takiego watku, a na kwc nie ma nic o odcieniach. A ja chcialam tez rady jaki odbrac kolor do takiej cery jak moja

[Kajol]

Oriflame w letniej serii miało takie kremowe róże w sztyfcie- 1 brzoskwiniowo- różowy, drugi bardziej brązowy. Ja nie używałam (jeszcze ), ale na początek- na próbę można wypróbować. Problem w tym, że róże w kremie mają głównie firmy górnopółkowe. Przynajmniej ja takich kosmetyków na średniaj ani dolnej półce nie spotkałam.
Sama uwielbiam róże w kremie- mam 2 odcienie So Cheek Diora- świetnie się rozprowadzają, całkiem trwałe i odcienie są bardzo delikatne- na twarzy, bo w opakowaniu wyglądają dość intensywnie. Niestety te róże już zostały wycofane, chociaż plusem tego jest to, że na allegro, albo w niektórych perfumeriach można je spotkać w niższej cenie (normalnie to było coś ponad 80 zł)
http://www.allegro.pl/item123310011_...er_okazja.html
tu właśnie ktoś sprzedaje.
Ja mam akurat 738- jest to bardzo jaśniutki róż, o lekko łososiowym odcieniu. Pięknie pachnie. Ten 838 też pamiętam, bo w sklepie nie mogłam się zdecydować - jest nieco bardziej różowy, taki cukierkowy trochę. ten ostatni to nie róż tylko biały rozświetlacz.
Jest trochę recenzji tego różu na KWC.
Kremowe ma też w sztyfcie Shiseido. No i piankowo-kremowe (ale nie wiem, czy przy suchej cerze się dobrze sprawdzą): Guerlain, Clinique i Maybelline (obecnie w sklepach niet- do kupienia tylko na aukcjach)- ten ostatni też mam, ale on akurat na twarzy robi się jakby pudrowy, więc nie wiem czy by ci odpowiadał.

Z kolorem to ci niestety nie doradzę bo sama mam z tym zawsze problemy- trzeba testować w sklepie od razu na poliku i liczyć na życzliwość ekspedientek / konsultantek (czy poradę przyjaciółki). Może spróbuj sobie poprzykładać do twarzy jakieś kolorowe kartoniki: złoty, pomarańczowy, brązowy, różowy, czerwony itp- będziesz wiedziała w jakiej tonacji ci do twarzy.

Ja jestem zima południowa (wybielona filtrami)- myślałam, że będą mi pasować pomarańczowo- brązowe róże, takie jakby opalone, ale okazało się, że najładniej mi w takich różowych chłodnych odcieniach.
Jest też sposób, żeby się uszczypnąć- i dobierać róż do swojego prawdziwego rumieńca

[colusia]

Napisane przez TsaiNu

Przejrzalam, ale na forum nei ma takiego watku, a na kwc nie ma nic o odcieniach. A ja chcialam tez rady jaki odbrac kolor do takiej cery jak moja

kolor musisz sama dobrać, polecam dobrą drogerię z testerami

pozdrawiam

[smerfeta01]

ja miałam kiedyś róż w sztyfcie Maybelline - dwa kolory : jeden brudny róż, drugi łosoś zmieszany z jasnym brązem, obydwa zawierały super połyskujące drobinki, wygodne w użyciu, polecam. Tylko nie wiem czy ich już nie wycofali ja swoje kupiłam w Czechach.

[rambo]

A może róż w musie Maybelline - podobno nie da się z nim przesadzić sama nie miałam więc się nie wypowiadam, link do KWC :

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=11715

[Anahstasia]

Po pierwsze polecam lekturę KWC i archiwum forum.
A po drugie, moi faworyci: Clarins Multi-Blush i kremowy róż L'Occitane.

Pozdrawiam!