Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-05-22, 06:50   #31
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Cytat:
Napisane przez Piotrek1993 Pokaż wiadomość
Niestety mam jedną zmianowke, ona pracuje w budynku obok na który często chodzę załatwiać sprawy, próbuję ja olewac, przyjeżdżam wcześniej wychodzę odrazu po pracy żeby jej tylko nie spotkać na parkingu, ale są sytuacje że nie mam wyjścia i muszę obok niej przejść, a wtedy to wszystko woli badzziej jak widzę że ona z tamtym się wyglupia, śmieją się i żarty opowiadają, ona już po 2 tygodniach zaczęła wstawiać zdjęcia z imprez i spotkań z koleżankami a nigdy wcześniej tego nie robiła

naprawdę rozważ tego psychologa, bo masz bardzo skrzywione myślenie o niej. temu kolesiowi to powinieneś współczuć, bo jeszcze nie wie, na jaką s*cz trafił. ona i jego może zacząć wyzywać, obrażać i poniżać. niebiosom powinieneś dziękować, że pozbyłeś się takiego problemu. skoro chcesz zostać w tej pracy, to zostań, ale spróbuj jednocześnie naprawić swoją psychikę.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 11:02   #32
Piotrek1993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Od rozstania jutro minie równy miesiąc, jest o wiele lepiej niż na początku.

Staram się naprawić swoją psychikę bez pomocy psychologa, psycholog to ostatecznośc kiedy już sobie nie będę z tym radził, myślę że najgorszy okres chyba za mną, Jeszce ten weekend będzie bolesny, wyjeżdża z koleżanką do Bułgarii,juz w trakcie związku załatwiła ten wyjazd, ja miałem nie jechać bo miałem odkładać na następne wspólne wakacje.
Piotrek1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 11:13   #33
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Cytat:
Napisane przez Piotrek1993 Pokaż wiadomość
Od rozstania jutro minie równy miesiąc, jest o wiele lepiej niż na początku.

Staram się naprawić swoją psychikę bez pomocy psychologa, psycholog to ostatecznośc kiedy już sobie nie będę z tym radził, myślę że najgorszy okres chyba za mną, Jeszce ten weekend będzie bolesny, wyjeżdża z koleżanką do Bułgarii,juz w trakcie związku załatwiła ten wyjazd, ja miałem nie jechać bo miałem odkładać na następne wspólne wakacje.
Na Twoim miejscu bym nie czekał z tym psychologiem, bo widać że sobie wcale nie radzisz. Jeszcze gdybyś miał te 16-17 lat, pierwszy zawód miłosny to ok, takie przeżywanie jest normalne, ale "swoje lata" masz, a Ty chcesz się zwolnić z dobrej posady przez to, że widujesz eks z innym facetem. No nie, to nie jest "najgorszy etap mam za mną".
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 11:55   #34
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Ja nie uważam że byłeś za "miękki" albo dałeś sobie wejść na głowę. Laska tobą manipulowała i stosowała przemoc. Byłeś ofiarą w tym zwiazku, nie ma w tym nic wstydliwego, to ona powinna się wstydzić. Trudno jest z czegoś takiego się wyplątać bo przez dłuższy czas byłeś poniżany i manipulowany. Myślę że przydałaby Ci się terapia. Trzymam kciuki
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 13:16   #35
Piotrek1993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Ale co mi psycholog powie co innego niż moji znajomi, wszyscy twierdzą że dobrze ze się rozstalem i że mam wsparcie. Czemu twierdzisz że sobie nie radzę? Fuckjonuje normalnie, jem, żyje, pracuje, chodzę na siłownię, chodzę na treningi, odkuwam się finansowo, patrząc na ludzi jak przeżywają rozstaniem z chłopakami to popadają w depresję choć ich nie widzą z nikim innym, myślę że każdy na moim miejscu widząc swoje miłość która radzi sobie z innym facetem przeżywał by to tak samo lub nawet gorzej, myślę że tu największą rolę odgrywa czas a nie psycholog. Poznam może kogoś i ta osoba przestanie dla mnie istnieć i związać mi co i z kimś robii, tak jak pisze ludzie wyżej.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

A to że unikam jej w pracy i nie chce jej spotkać z tym facetem to chyba tylko świadczy o tym że nie jestem masochisya a nie chorobę która się leczy u psychologa.
Piotrek1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 13:25   #36
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Cytat:
Napisane przez Piotrek1993 Pokaż wiadomość
Ale co mi psycholog powie co innego niż moji znajomi, wszyscy twierdzą że dobrze ze się rozstalem i że mam wsparcie. Czemu twierdzisz że sobie nie radzę? Fuckjonuje normalnie, jem, żyje, pracuje, chodzę na siłownię, chodzę na treningi, odkuwam się finansowo, patrząc na ludzi jak przeżywają rozstaniem z chłopakami to popadają w depresję choć ich nie widzą z nikim innym, myślę że każdy na moim miejscu widząc swoje miłość która radzi sobie z innym facetem przeżywał by to tak samo lub nawet gorzej, myślę że tu największą rolę odgrywa czas a nie psycholog. Poznam może kogoś i ta osoba przestanie dla mnie istnieć i związać mi co i z kimś robii, tak jak pisze ludzie wyżej.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

A to że unikam jej w pracy i nie chce jej spotkać z tym facetem to chyba tylko świadczy o tym że nie jestem masochisya a nie chorobę która się leczy u psychologa.
Też tak myślę. Dasz sobie radę. Nie rozumiem tej manii psychologicznej i psychoterapeutycznej. Przechodzisz trudny okres, ale to się zdarza. Rozstania się zdarzają, a twoja była to nie jest dobra osoba.
Nie zmieniałabym pracy. I nie unikała przypadkowych spotkań. Śmiała się i żartowała. Nie pokazywalabym żalu.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 13:30   #37
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Ja nie twierdzę że sam nie przebolejesz tego rozstania, bo przebolejesz. Ale musisz nauczyć się dbać o swoje zdrowie i bezpieczenstwo i nabrać pewności siebie, bo znów ktoś Cię tak skrzywdzi. Pewna siebie osoba odeszłaby już dawno od tej baby, tacy ludzie jak ona żerują na kompleksach i braku pewności siebie.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-05-22, 13:35   #38
Piotrek1993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Tylko mi też chodzi po głowie że to co ja robię jest normalne czy chore, chodzi mi o to że wiem kiedy moja ex z tamtym ma przerwy od której do której, po prostu w tym czasie kiedy mam przerwy staram się nie załatwiać spraw żeby koło nich nie przechodzić, tylko cierpliwie czekam i później idę załatwić swoje. Po prostu mam wrażenie że jak ich nie widzę i nie słyszę ich i od ludzi się nie dowiaduje co u nich to mi jest łatwiej, żyje swoim życiem i staram się osiągać swoje cele nie patrząc na przeszłość, tylko czy to jest normalne? Bo nie którzy widzę że piszą że jednak to się nadaje pod terapię a ja po prostu mysle że czym mniej wiem tym lepiej.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Ale pewności siebie chyba muszę sam się nauczyć? Psycholog może mi tylko doradzić.
Piotrek1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 13:38   #39
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Byłeś za miękki i za krótki. Wlazła Ci na łeb, a Ty ani be , ani me . Kompletnie nic.


Laska była mega mocno toksyczna, jakieś ostre zaburzenie, żeby się w ten sposób tak zachowywać.
Uwazam, ze oboje sa zaburzeni. Przeciez, to nie jest normalne, zeby jeden czlowiek tak dlugo nie reagowal na ranienie a drugi ranil bez mrugniecia okiem.

Posluchaj o osobowosciach miedzy innymi o osobowosci zaleznej i posluchaj tego .

https://www.youtube.com/watch?v=-V7bIAue1zc&t=9s

https://www.youtube.com/watch?v=E4fferyk1pE
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 13:52   #40
Piotrek1993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Bo to nie było tak że codziennie mnie niszczyla, był okres że było dobrze miesiąc i nagle awantura, A czasami potrafiliśmy się kłócić co tydzień gdzie z każdej kłótni padały wyzwiska z jej strony.
Piotrek1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 15:10   #41
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Cytat:
Napisane przez Piotrek1993 Pokaż wiadomość
Bo to nie było tak że codziennie mnie niszczyla, był okres że było dobrze miesiąc i nagle awantura, A czasami potrafiliśmy się kłócić co tydzień gdzie z każdej kłótni padały wyzwiska z jej strony.

moim zdaniem powinieneś przede wszystkim zastanowić się, co sprawiło, że dałeś jej tak wejść sobie na głowę, bo to nie jest normalne. po pierwszej grubszej akcji powinieneś jej dać żółtą kartkę i odejść po kolejnej. ale zamiast tego Ty pozwalałeś, żeby ona traktowała Cię jak śmiecia. nie ma znaczenia, że były okresy fajne, znaczenie ma to, że nie odszedłeś, jak rozpoczęła się ta emocjonalna huśtawka. owszem, ten ból, który odczuwasz teraz, w końcu minie i w końcu przestanie Cię interesować, co ona wyprawia. ale jaką masz pewność, że nie wejdziesz ponownie w taki sam związek z inną wariatką? musisz koniecznie ten temat przepracować - jeśli chcesz sam, proszę bardzo, ale jeśli tego nie zrobisz, to tylko łut szczęścia może sprawić, że zwiążesz się z kimś normalnym, bo Ty ewidentnie nie potrafisz rozpoznać psycholki.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-22, 16:25   #42
Piotrek1993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Największym moim błędem było to i pewnie się cała huśtawka od tego zaczęła jak mi powiedziała dokładnie rok temu że mnie nie kocha i jak ma do mnie przyjechać to tylko z przymusu i żebym nie gadał jej ze się nie widzimy, i tu popełniłem największy błąd, powinienem odrazu jej podziękować za wspólny czas i pójść w swoją stronę a nie walczyć o jej uczucia.

Nie jestem jakimś typem ciężkiego człowieka, z każdej porażki potrafię wywnioskować i zweryfikować błędy jakie popełniam i żeby w przyszłości ich nie popełniać. Ale w tym związku miałem założone jakieś okulary że jej zachowanie traktowalem jaka normalna rzecz. Miałem wrażenie że każdy ma jakieś wybuchy i że to jest spowodowane jej trudnym charakterem. Teraz mam wrażenie że zdejmuje okulary i mi samemu przed sobą jest wstyd że ja akceptowalem takie sytuacje, nie miałem własnego zdania zawsze starałem się dostosować do jej i coś tam tylko podpowiedzieć żeby nie było że nic nie mówię, wstyd mi jest strasznie i w następne relacje jak się będę angażować, już za pierwszym jak padnie jakiś wyzwiska w moje stronę i tak jak ty mówisz dostanie żółta kartke, nie dam sobie już wejść nikomu na głowę i nie będę uzależniac swojego szczęścia dla jakieś osoby. Tym bardziej że jej raczej nie zależalo na moim szczesciu. Sądząc po tym że tydzień przed rozstaniem mi powiedziała że mnie kocha i zostanę raczej już jej mężem, a po tygodniu jednak stwierdziła że to nie to i nic do mnie nie czuję a te słowa powiedziała tylko dlatego że przez chwilę była szczęśliwa i tak poczuła.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Za każda gruba akcja z jej strony czy jakiss wyzwiska czy straszne olewanie, zawsze wmawialem sobie jakieś wytłumaczenie a że pewnie to moja wina bo mogłem się nie odzywać, a to pewnie moja wina bo ja sprowokowalem a to pewnie moja wina bo mogłem się domyśleć.
Piotrek1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 17:41   #43
TaeJun
Przyczajenie
 
Avatar TaeJun
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 18
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Piotrek masz prywatną wiadomość.
TaeJun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 21:12   #44
Piotrek1993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie i ja, moja ex, mąż, i zakład pracy.

Odczytałem i odpisałem
Piotrek1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-05-22 22:12:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.