Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

[Irmusia81]

Napisane przez damgala

Jestem po wizycie. Maluch przystopował z wagą bo tydzień temu ważył 3100 g a dziś 3250 g, albo to granica błędu. W każdym razie bardzo ogromny nie jest, uff. Szyjki kawałek się znalazł przy dzisiejszym badaniu. Gin mi zrobił przedsmak porodu. Najpierw sprawdzał szyjkę a później jakoś tak do góry włożył łapkę i poczułam takie pieczenie i ból że szok, na szczęście trwało to chwilkę. Powiedział że to było około 10% bólu porodowego. Nie wiem co mi sprawdzał ale wiem na co się nastawić. Łatwo nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A twój gin rodzil że wie że to 10 procent?

Cieszę się że wizyta udana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez Irmusia81

A twój gin rodzil że wie że to 10 procent?

Cieszę się że wizyta udana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heh, dobre w każdym razie to co zrobił było bardzo bolesne i nie wiem co on mi tam sprawdzał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez damgala

Jestem po wizycie. Maluch przystopował z wagą bo tydzień temu ważył 3100 g a dziś 3250 g, albo to granica błędu. W każdym razie bardzo ogromny nie jest, uff. Szyjki kawałek się znalazł przy dzisiejszym badaniu. Gin mi zrobił przedsmak porodu. Najpierw sprawdzał szyjkę a później jakoś tak do góry włożył łapkę i poczułam takie pieczenie i ból że szok, na szczęście trwało to chwilkę. Powiedział że to było około 10% bólu porodowego. Nie wiem co mi sprawdzał ale wiem na co się nastawić. Łatwo nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluje udanej wizyty
Mi się dzisiaj często napina brzuch czasem boleśnie i nastawiam się psychicznie na masaż dzisiaj żeby już ruszyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Moja wczorajsza masakra popołudniowa zakończyła się seria skurczów które były już dość mocne ale nieregularne, byłam taka wykończona już po północy że zapomniałam wziąć insuliny na noc, spałam jak zabita a rano cukier tylko lekko przekroczony, co mnie utwierdził w przekonaniu że już blisko. Rano byłam u swojej lekarki I okazało się że owszem skurcze są ale krzyżowe, napierania tez ale to wszystko nieskuteczne. Szyjka dluga na 2,7cm, skierowana do kości krzyżowej, rozwarcie na opuszek palca. No i tak, mam sprzatac, chodzić, gwalcic męża raz po raz żeby urodzić. Jutro skończony 39 tydzień i miałam iść na indukcje, ale zapytałam jak to będzie wyglądać i uwaga - Indukcja porodu wg mojego szpitala: będą co 2 dzień mi robic ktg i usg i obserwowac do terminu. Jesli nic sie nie wydarzy to wtedy będą faktycznie wywoływać aktywnie.... no to podziekowalam, na szczęście dr zgodziła się że ustali mi u nich terminy ktg i usg Ci drugi dzień i będę chodzić na te badania ambulatoryjnie. A teraz wróciłam do domu z kina i biorę się za sprzątanie w takim razie....

[koziemleko]

Ja już nie mam co sprzątać: p chyba po raz kolejny zmienię pościel i ręczniki. Dziś wymylam cała lodowke w środku i na zewnątrz. Albo zacznę chodzić na dlugie spacery ale boję się że źle sie poczuje jak będę daleko od domu

[emdees]

Napisane przez asioka92

Super że już jutro wychodzicie. A jak się czujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W miarę dobrze. Wczoraj o 16 juz poszłam pod prysznic. Na noc poprosiłam o wyjęcie cewnika więc już ogarniam. Teraz przyatakował mnie jakiś potworny ból głowy. A no i wczoraj dostałam morfine. Nigdy więcej wytrzeźwiałam wieczorem.

Wysłane z mojego HUAWEI M2-801L przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez damgala

Aż 4h !!! to bardzo długo, ja byłam na tym na warsztatach bezpieczny maluch i dodatkowo jedną godzinę dodatkowo odpłatnie. Tam było trochę teorii ale najważniejsze że cwiczylismy na fantomach pierwszą pomoc. Oby to się nigdy nie przydało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie byłam na tych warsztatach. Ale mam skończony kurs pierwszej pomocy, a Tz ma skończony kwalifikowany kurs pierwszej pomocy bo w straży wymagają tego, żeby odnawiać co chyba 3 lata. Także coś tam umiemy. Niemniej jednak mam nadzieje ze nigdy nie będzie to potrzebne.

Napisane przez damgala

Jestem po wizycie. Maluch przystopował z wagą bo tydzień temu ważył 3100 g a dziś 3250 g, albo to granica błędu. W każdym razie bardzo ogromny nie jest, uff. Szyjki kawałek się znalazł przy dzisiejszym badaniu. Gin mi zrobił przedsmak porodu. Najpierw sprawdzał szyjkę a później jakoś tak do góry włożył łapkę i poczułam takie pieczenie i ból że szok, na szczęście trwało to chwilkę. Powiedział że to było około 10% bólu porodowego. Nie wiem co mi sprawdzał ale wiem na co się nastawić. Łatwo nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może Ci zrobił ten słynny masaż? Dobrze ze przystopowal

Napisane przez kamaska

Moja wczorajsza masakra popołudniowa zakończyła się seria skurczów które były już dość mocne ale nieregularne, byłam taka wykończona już po północy że zapomniałam wziąć insuliny na noc, spałam jak zabita a rano cukier tylko lekko przekroczony, co mnie utwierdził w przekonaniu że już blisko. Rano byłam u swojej lekarki I okazało się że owszem skurcze są ale krzyżowe, napierania tez ale to wszystko nieskuteczne. Szyjka dluga na 2,7cm, skierowana do kości krzyżowej, rozwarcie na opuszek palca. No i tak, mam sprzatac, chodzić, gwalcic męża raz po raz żeby urodzić. Jutro skończony 39 tydzień i miałam iść na indukcje, ale zapytałam jak to będzie wyglądać i uwaga - Indukcja porodu wg mojego szpitala: będą co 2 dzień mi robic ktg i usg i obserwowac do terminu. Jesli nic sie nie wydarzy to wtedy będą faktycznie wywoływać aktywnie.... no to podziekowalam, na szczęście dr zgodziła się że ustali mi u nich terminy ktg i usg Ci drugi dzień i będę chodzić na te badania ambulatoryjnie. A teraz wróciłam do domu z kina i biorę się za sprzątanie w takim razie....

Bez sensu. Dobrze ze się nie zgodzilas i dopytalas co i jak. Nie rozumiem takiego leżenia w szpitalu na darmo

Napisane przez emdees

W miarę dobrze. Wczoraj o 16 juz poszłam pod prysznic. Na noc poprosiłam o wyjęcie cewnika więc już ogarniam. Teraz przyatakował mnie jakiś potworny ból głowy. A no i wczoraj dostałam morfine. Nigdy więcej wytrzeźwiałam wieczorem.

Wysłane z mojego HUAWEI M2-801L przy użyciu Tapatalka

Haha jak było po morfinie? Naprawdę jak po niezłym piciu?
Super ze zaraz wychodzicie


Ja dostałam zalecenie szczypac sutki, 3 razy dziennie po 4 min, plus ataki na męża. Ataki przez tydzień nie zadziałały nic, a szczypac próbowałam ale tak cholernie mnie zaczęły boleć cycki ze masakra


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[emdees]

Napisane przez Nemmireth_

Ja nie byłam na tych warsztatach. Ale mam skończony kurs pierwszej pomocy, a Tz ma skończony kwalifikowany kurs pierwszej pomocy bo w straży wymagają tego, żeby odnawiać co chyba 3 lata. Także coś tam umiemy. Niemniej jednak mam nadzieje ze nigdy nie będzie to potrzebne.


Może Ci zrobił ten słynny masaż? Dobrze ze przystopowal


Bez sensu. Dobrze ze się nie zgodzilas i dopytalas co i jak. Nie rozumiem takiego leżenia w szpitalu na darmo


Haha jak było po morfinie? Naprawdę jak po niezłym piciu?
Super ze zaraz wychodzicie


Ja dostałam zalecenie szczypac sutki, 3 razy dziennie po 4 min, plus ataki na męża. Ataki przez tydzień nie zadziałały nic, a szczypac próbowałam ale tak cholernie mnie zaczęły boleć cycki ze masakra


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Byłam jak pijana. Obraz się rozmazywal, spadło mi ciśnienie a jak tylko się podnioslam to byłam bardzo bliska wymiotów. Nic miłego.

Wysłane z mojego HUAWEI M2-801L przy użyciu Tapatalka

[paulinunia]

Napisane przez LolaMontez

Witam w nowym wątku i rozpakowana, czuje sie super bez nacinania, bez szycia, ze znieczuleniem. Co prawda ze znieczuleniem pojawila się pewna komplikacja ale ostatecznie sie udało tylko stres i adrenalina troche wstrzymały porod no i to że wody nie odeszły. Bo jak Pan doktor zrobił badanie i wody odeszły to 3 minuty później zaczęły sie parte. Zapomniałam jak poród okropnie boli, krzyczałam jak opętana i :-/ na szczęscie wszytko dobrze poszło.
Klarcia kochana tylko straszny memlok, tylko by na cycu wisiała. Poszla spać o 1 w nocy ale potem spała 6,5h az ja w koncu obudzilam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jaka slicznota gratulacje

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez Nemmireth_

Śliczna dziewczynka


Ja juz po ktg, żaden skurcz się nie zapisał, ŻADEN. Zbadala mnie na fotelu, powiedziała ze tu na poród się nie zanosi, wszystko wysoko, ale cienka szyjka (cokolwiek to znaczy ). Za tydzień mam znowu przyjechać, to będzie 1 dzień po terminie. 7 dni po terminie do szpitala, balonik albo oksytocyne dadzą. Porażka

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Jeszcze parę dni jest to może rozkreci się samo

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez emdees

Byłam jak pijana. Obraz się rozmazywal, spadło mi ciśnienie a jak tylko się podnioslam to byłam bardzo bliska wymiotów. Nic miłego.

Wysłane z mojego HUAWEI M2-801L przy użyciu Tapatalka

Brzmi strasznie

Napisane przez paulinunia

Jaka slicznota gratulacje

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Jeszcze parę dni jest to może rozkreci się samo

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Oby ☺ bo naprawdę zaczynam się stresować... tym ze nie mam żadnej kontroli nad tym co się dzieje w brzuchu. Panika mnie łapie jak pomyślę ze coś przegapie i Małej się coś stanie. Masakra z ta moja głowa się robi.
Na ktg nie znalazła tętna od razu jakoś, bo Mała skopala i tak mi ciśnienie skoczylo ze musiała mi potem mierzyć drugi raz mimo że czułam ze Mała kopnela! Mówię Wam MASAKRA.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[paulinunia]

Napisane przez comablack89

Śliczna dziewczynka, gratuluje
Napisz proszę czy ćwiczyłas kegla itp aby nie byc nacinana??


Dziewczyny jak to u Was funkcjonuje? Niemowlak z Wami w pokoju czy ma swój pokój i tam spi?
Ja dla małej mam osobny pokój i chciałabym ją od poczatku przyzwyczajać do łóżeczka swojego i miejsca. Jak to w praniu wyjdzie z tym spaniem to nie wiem, chcę poznać Wasze plany.

Według mnie taki maluch potrzebuje nas obok siebie. Karmienie, częstsze zmiany pieluchy itp. Ostatnio o tym na szkole rodzenia położna mówiła że dziecko będzie jeszcze miało czas przyzwyczaić się do swojego pokoju a na początku lepiej razem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez Nemmireth_

Brzmi strasznie Oby bo naprawdę zaczynam się stresować... tym ze nie mam żadnej kontroli nad tym co się dzieje w brzuchu. Panika mnie łapie jak pomyślę ze coś przegapie i Małej się coś stanie. Masakra z ta moja głowa się robi.
Na ktg nie znalazła tętna od razu jakoś, bo Mała skopala i tak mi ciśnienie skoczylo ze musiała mi potem mierzyć drugi raz mimo że czułam ze Mała kopnela! Mówię Wam MASAKRA.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Wiem ja teraz jak coraz bliżej to świruje. Raz że za słabe ruchy , raz że za mocne. Wróciły mi hemoroidy znów. I swiruje jak głupia.

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez emdees

Byłam jak pijana. Obraz się rozmazywal, spadło mi ciśnienie a jak tylko się podnioslam to byłam bardzo bliska wymiotów. Nic miłego.

Wysłane z mojego HUAWEI M2-801L przy użyciu Tapatalka

O jeju brzmi okropnie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Irmusia81]

Napisane przez kamaska

Moja wczorajsza masakra popołudniowa zakończyła się seria skurczów które były już dość mocne ale nieregularne, byłam taka wykończona już po północy że zapomniałam wziąć insuliny na noc, spałam jak zabita a rano cukier tylko lekko przekroczony, co mnie utwierdził w przekonaniu że już blisko. Rano byłam u swojej lekarki I okazało się że owszem skurcze są ale krzyżowe, napierania tez ale to wszystko nieskuteczne. Szyjka dluga na 2,7cm, skierowana do kości krzyżowej, rozwarcie na opuszek palca. No i tak, mam sprzatac, chodzić, gwalcic męża raz po raz żeby urodzić. Jutro skończony 39 tydzień i miałam iść na indukcje, ale zapytałam jak to będzie wyglądać i uwaga - Indukcja porodu wg mojego szpitala: będą co 2 dzień mi robic ktg i usg i obserwowac do terminu. Jesli nic sie nie wydarzy to wtedy będą faktycznie wywoływać aktywnie.... no to podziekowalam, na szczęście dr zgodziła się że ustali mi u nich terminy ktg i usg Ci drugi dzień i będę chodzić na te badania ambulatoryjnie. A teraz wróciłam do domu z kina i biorę się za sprzątanie w takim razie....

O matko, faktycznie efektywne wywoływanie w szpitalu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez paulinunia

Według mnie taki maluch potrzebuje nas obok siebie. Karmienie, częstsze zmiany pieluchy itp. Ostatnio o tym na szkole rodzenia położna mówiła że dziecko będzie jeszcze miało czas przyzwyczaić się do swojego pokoju a na początku lepiej razem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Wiem ja teraz jak coraz bliżej to świruje. Raz że za słabe ruchy , raz że za mocne. Wróciły mi hemoroidy znów. I swiruje jak głupia.

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

O jeju brzmi okropnie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Z ruchami mam identycznie. Przedwczoraj mały tak szalał że martwiłam się że dzieje się coś złego. Wczoraj cały dzień cisza. Na prawdę ledwie przeciąganie ze trzy razy przez cały dzień. Oszalec można

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Szczerze to nie myślałam że dotrwam do tego terminu. Za godzine mam wizyte zobaczymy co z tego wyjdzie. Boje się tego masażu ale to chyba ostatnia nadzieja. Nic kompletnie nie pomaga na ten mój poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anaitis]

Napisane przez asioka92

Szczerze to nie myślałam że dotrwam do tego terminu. Za godzine mam wizyte zobaczymy co z tego wyjdzie. Boje się tego masażu ale to chyba ostatnia nadzieja. Nic kompletnie nie pomaga na ten mój poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Asioka,trzymam kciuki i wierz mi,ze mam podobnie. Termin miałam na 1-ego i dalej cisza... strasznie sie mecze i strasznie sie boje,ze skonczy sie wywolywaniem. Nastroj mi siadl totalnie,zlapalam koszmarnego dola, ciagle pytania od rodziny i znajomych i przechwalki koleżanek z temrminem na 20 grudnia: "ja juz mam 1,5 rozwarcia.... a ty nic ?"
Nie pomagają. Jestem maksymalnie załamana i nie potrafoe juz sie pozytywnie nastawic na porod.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez Irmusia81

O matko, faktycznie efektywne wywoływanie w szpitalu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Z ruchami mam identycznie. Przedwczoraj mały tak szalał że martwiłam się że dzieje się coś złego. Wczoraj cały dzień cisza. Na prawdę ledwie przeciąganie ze trzy razy przez cały dzień. Oszalec można

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to chyba teraz powinnam mieć robione co dwa dni usg żeby nie swirować

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez asioka92

Szczerze to nie myślałam że dotrwam do tego terminu. Za godzine mam wizyte zobaczymy co z tego wyjdzie. Boje się tego masażu ale to chyba ostatnia nadzieja. Nic kompletnie nie pomaga na ten mój poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki żeby wizyta zmobilizowala malucha do wyjścia

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[LustForLife]

Napisane przez paulinunia

Wiem ja teraz jak coraz bliżej to świruje. Raz że za słabe ruchy , raz że za mocne. Wróciły mi hemoroidy znów. I swiruje jak głupia


Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Irmusia81

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Z ruchami mam identycznie. Przedwczoraj mały tak szalał że martwiłam się że dzieje się coś złego. Wczoraj cały dzień cisza. Na prawdę ledwie przeciąganie ze trzy razy przez cały dzień. Oszalec można

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dobrze, że to piszecie - tzn no niedobrze, ze musimy przez to przechodzić, ale ja dziś cały dzień się zamartwiam czy te ruchy nie są za mocne. Od dzisiejszej nocy dzieciak mi się bardzo mocno wypycha i kopie, że już zaczęłam świrować czy na pewno wszystko ok, bo w końcu wszędzie czytałam, że pod koniec te ruchy słabną, a ten szaleje .

[Nemmireth_]

Napisane przez paulinunia

Wiem ja teraz jak coraz bliżej to świruje. Raz że za słabe ruchy , raz że za mocne. Wróciły mi hemoroidy znów. I swiruje jak głupia.

Mam tak samo. Jak jednego dnia szaleje to już mam głupie mysli. Na drugi dzień spokojna i znowu głupie mysli. Nie dogodzisz

Napisane przez asioka92

Szczerze to nie myślałam że dotrwam do tego terminu. Za godzine mam wizyte zobaczymy co z tego wyjdzie. Boje się tego masażu ale to chyba ostatnia nadzieja. Nic kompletnie nie pomaga na ten mój poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może coś się jednak ruszyło u Ciebie. Trzymam kciuki. Ja tez jestem juz zdecydowana na masaż o ile mi to by chcieli zrobić. Ale to dopiero za tydzień daj znać, powodzenia

Napisane przez Anaitis

Asioka,trzymam kciuki i wierz mi,ze mam podobnie. Termin miałam na 1-ego i dalej cisza... strasznie sie mecze i strasznie sie boje,ze skonczy sie wywolywaniem. Nastroj mi siadl totalnie,zlapalam koszmarnego dola, ciagle pytania od rodziny i znajomych i przechwalki koleżanek z temrminem na 20 grudnia: "ja juz mam 1,5 rozwarcia.... a ty nic ?"
Nie pomagają. Jestem maksymalnie załamana i nie potrafoe juz sie pozytywnie nastawic na porod.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem Cię doskonale Ja co prawda mam jeszcze 6 dni do terminu (10.12) ale mam **ujowy nastrój bo jestem pewna że skończy się wywolywaniem
Kiedy masz się stawić do szpitala?


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[LolaMontez]

Napisane przez Anaitis

Asioka,trzymam kciuki i wierz mi,ze mam podobnie. Termin miałam na 1-ego i dalej cisza... strasznie sie mecze i strasznie sie boje,ze skonczy sie wywolywaniem. Nastroj mi siadl totalnie,zlapalam koszmarnego dola, ciagle pytania od rodziny i znajomych i przechwalki koleżanek z temrminem na 20 grudnia: "ja juz mam 1,5 rozwarcia.... a ty nic ?"
Nie pomagają. Jestem maksymalnie załamana i nie potrafoe juz sie pozytywnie nastawic na porod.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie przejmuj sie przechwalkami, ja w zeszly poniedziałek mialam szyjka 3,3cm twarda skierowaną do krzyża a w poniedziałek tydzien pozniej już 6cm rozwarcia na przyjeciu do szpitala. Przy pierwszej córce wody odeszly a szyjka jeszcze 1 cm miała i też 41 tydzień. Kazdy ma inaczej. Bedzie dobrze juz blizej niz dalej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Irmusia81]

Matko dziecko próbuje mi się przebić jednocześnie przez lewą pachwine i prawe zebro. Ałaaaa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krasulka7399]

Napisane przez nikkita

Dziewczyny jeżeli brakuje Wam jeszcze jakichś ciuszków dla maluchów, to w tesco jest do soboty -25% i obejmuje też przecenę. Ja dzisiaj dokupiłam jeszcze kilka pajaców (wyszły ok. 10 zł za szt.) i skarpetki. Ubranka stamtąd są naprawdę dobrej jakości

Wczoraj kupiłam kombinezon na zimę, bardzo ładny i jeszcze przy kasie się okazało, ze ten rabat się naliczył

Napisane przez LolaMontez

Klarcia wita ciocie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Śliczna dziewczynka

Napisane przez damgala

Jestem po wizycie. Maluch przystopował z wagą bo tydzień temu ważył 3100 g a dziś 3250 g, albo to granica błędu. W każdym razie bardzo ogromny nie jest, uff. Szyjki kawałek się znalazł przy dzisiejszym badaniu. Gin mi zrobił przedsmak porodu. Najpierw sprawdzał szyjkę a później jakoś tak do góry włożył łapkę i poczułam takie pieczenie i ból że szok, na szczęście trwało to chwilkę. Powiedział że to było około 10% bólu porodowego. Nie wiem co mi sprawdzał ale wiem na co się nastawić. Łatwo nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez miałam to ostatnio i jeszcze kazała mi unieść pośladki w górę i tak w powietrzu coś sprawdzała, mówiła ze nieprzyjemne ale mam wytrzymać

Napisane przez paulinunia

Według mnie taki maluch potrzebuje nas obok siebie. Karmienie, częstsze zmiany pieluchy itp. Ostatnio o tym na szkole rodzenia położna mówiła że dziecko będzie jeszcze miało czas przyzwyczaić się do swojego pokoju a na początku lepiej razem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Wiem ja teraz jak coraz bliżej to świruje. Raz że za słabe ruchy , raz że za mocne. Wróciły mi hemoroidy znów. I swiruje jak głupia.

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

O jeju brzmi okropnie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Wczoraj hemo mi wyszedł i jeszcze w nocy w toalecie miałam schizę że mi wody odeszły bo zobaczyłam niebieską wodę w toalecie a użyłam maści z fenolem i jakos polaczylam chemiczne fakty stwierdzając, że to wody

Napisane przez Anaitis

Asioka,trzymam kciuki i wierz mi,ze mam podobnie. Termin miałam na 1-ego i dalej cisza... strasznie sie mecze i strasznie sie boje,ze skonczy sie wywolywaniem. Nastroj mi siadl totalnie,zlapalam koszmarnego dola, ciagle pytania od rodziny i znajomych i przechwalki koleżanek z temrminem na 20 grudnia: "ja juz mam 1,5 rozwarcia.... a ty nic ?"
Nie pomagają. Jestem maksymalnie załamana i nie potrafoe juz sie pozytywnie nastawic na porod.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olej, jakie to jest wkurzające. Ciekawe jak one będą czekać na poród...

Napisane przez Nemmireth_

Mam tak samo. Jak jednego dnia szaleje to już mam głupie mysli. Na drugi dzień spokojna i znowu głupie mysli. Nie dogodzisz



Może coś się jednak ruszyło u Ciebie. Trzymam kciuki. Ja tez jestem juz zdecydowana na masaż o ile mi to by chcieli zrobić. Ale to dopiero za tydzień daj znać, powodzenia



Rozumiem Cię doskonale Ja co prawda mam jeszcze 6 dni do terminu (10.12) ale mam **ujowy nastrój bo jestem pewna że skończy się wywolywaniem
Kiedy masz się stawić do szpitala?


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Nie nastawiaj się na wywoływanie, może coś ruszy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Jestem po wizycie mam już 5 cm rozwarcia, nie zrobiła mi z tego względu masażu. Jak do czwartku się nie ruszy to mam skierowanie do szpitala przez tą cukrzyce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez asioka92

Jestem po wizycie mam już 5 cm rozwarcia, nie zrobiła mi z tego względu masażu. Jak do czwartku się nie ruszy to mam skierowanie do szpitala przez tą cukrzyce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A tak się martwiłaś, będzie dobrze, za chwilę będziesz rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Ja po moim pierwszym ktg w szpitalu. Przy okazji znajoma położna skonsultowała zapis z lekarką na oddziale i ten mój maluch to nawet miewa tętno 180 !!! przeraziłam się i jutro ktg do powtórki. Jeśli to nie były jednorazowe wyskoki to pewnie mnie w szpitalu położą.
Gin na wizycie nadal gorąco zachęcał do naturalnej próby wywołania porodu, także nie mam na co czekać, ale nie mowil ze coś jest nie tak. Też już świruję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xPsychox]

My już też po wizycie, w następną środę do szpitala i w czwartek cc. Więc będę miała szczęśliwego trzynastka
Po drodze był okropny wypadek, tak silna stłuczka, że dziecko wyleciało razem z fotelikiem przez bagażnik i niestety nie przeżyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez xPsychox

My już też po wizycie, w następną środę do szpitala i w czwartek cc. Więc będę miała szczęśliwego trzynastka
Po drodze był okropny wypadek, tak silna stłuczka, że dziecko wyleciało razem z fotelikiem przez bagażnik i niestety nie przeżyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że masz jakieś konkrety.
Co do wypadku - to aż mi łzy stanęły w oczach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez asioka92

Jestem po wizycie mam już 5 cm rozwarcia, nie zrobiła mi z tego względu masażu. Jak do czwartku się nie ruszy to mam skierowanie do szpitala przez tą cukrzyce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No widzisz jutro będziesz raportowac wyjazd na porodowke

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Napisane przez damgala

A tak się martwiłaś, będzie dobrze, za chwilę będziesz rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Ja po moim pierwszym ktg w szpitalu. Przy okazji znajoma położna skonsultowała zapis z lekarką na oddziale i ten mój maluch to nawet miewa tętno 180 !!! przeraziłam się i jutro ktg do powtórki. Jeśli to nie były jednorazowe wyskoki to pewnie mnie w szpitalu położą.
Gin na wizycie nadal gorąco zachęcał do naturalnej próby wywołania porodu, także nie mam na co czekać, ale nie mowil ze coś jest nie tak. Też już świruję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mała też miewała skoki po 180 na ktg ale wszystko jest ok. Zdarzyło się to 2 razy.

Napisane przez xPsychox

My już też po wizycie, w następną środę do szpitala i w czwartek cc. Więc będę miała szczęśliwego trzynastka
Po drodze był okropny wypadek, tak silna stłuczka, że dziecko wyleciało razem z fotelikiem przez bagażnik i niestety nie przeżyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Konkretne wieści.

Jejku straszne to musiało być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez asioka92

Jestem po wizycie mam już 5 cm rozwarcia, nie zrobiła mi z tego względu masażu. Jak do czwartku się nie ruszy to mam skierowanie do szpitala przez tą cukrzyce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo no i fantastycznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez xPsychox

My już też po wizycie, w następną środę do szpitala i w czwartek cc. Więc będę miała szczęśliwego trzynastka
Po drodze był okropny wypadek, tak silna stłuczka, że dziecko wyleciało razem z fotelikiem przez bagażnik i niestety nie przeżyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W takich sytuacjach zastanawia mnie czy faktycznie az taka to byla silna stłuczka czy ktos olał temat porzadnego fotelika, porzadnego mocowania go i poprawnego zapiecia w nim dziecka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Gratuluję dziewczyny udanych wizyt.
Ciekawe czy/ile u mnie z centymetra sie ruszylo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krasulka7399]

Napisane przez asioka92

Jestem po wizycie mam już 5 cm rozwarcia, nie zrobiła mi z tego względu masażu. Jak do czwartku się nie ruszy to mam skierowanie do szpitala przez tą cukrzyce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo, coś się ruszyło

Napisane przez xPsychox

My już też po wizycie, w następną środę do szpitala i w czwartek cc. Więc będę miała szczęśliwego trzynastka
Po drodze był okropny wypadek, tak silna stłuczka, że dziecko wyleciało razem z fotelikiem przez bagażnik i niestety nie przeżyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, będzie szczęśliwy trzynastek.

Straszne, co to musiała być za stłuczka, że przez bagażnik


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

A propos ruchow. Liczycie? Notujecie w tych tabelkach np metoda Cardiff? Mi za każdym razem doktorek przypomina liczyc ale o ile w pierwszej ciazy bardzo tego pilnowalam o tyle teraz nie mam ani jednego dnia zaznaczonego.
Kartka jest na wierzchu, ale serio o tym nie pamietam zajmujac sie synkiem.
Czuje dzidzie tak jak Wy mocniej/słabiej ale jakby mnie ktos zapytał np. o jego rytm dobowy to za nic nie powiem kiedy jest zwykle aktywny a kiedy spi... Mam troche wyrzuty sumienia ze z nim temat "olałam" a ze starszym byłam taka skrupulatna...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez asioka92

Jestem po wizycie mam już 5 cm rozwarcia, nie zrobiła mi z tego względu masażu. Jak do czwartku się nie ruszy to mam skierowanie do szpitala przez tą cukrzyce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo to jest szansa że samo się jednak rozkręci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez xPsychox

My już też po wizycie, w następną środę do szpitala i w czwartek cc. Więc będę miała szczęśliwego trzynastka
Po drodze był okropny wypadek, tak silna stłuczka, że dziecko wyleciało razem z fotelikiem przez bagażnik i niestety nie przeżyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O mamo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz