Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[panna_felicjanna]

Napisane przez *Catherrine*

Jak tam u Was kryzys 16 tygodnia? U nas marudzenie i głód non stop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My dopiero jutro kończymy 16 tygodni, to nie wiem.

Choć ostatnio nocki słabe, dzisiaj np. nie dość że pobudki od 24 były prawie co godzinę, to jeszcze mnie leciała krew z nosa i miałam biegunkę.

A w dzień to tak różnie, z drzemkami coraz gorzej, ostatnio za to częściej marudzi i częściej chce jeść. Ewentualnie zasypia i po chwili budzi się z krzykiem.


Ja dziś ogólnie chodzę zdołowana. Dowiedziałam się o śmierci dwóch kolegów. Z obydwoma chodziłam do klasy. Jednemu za miesiąc miał się urodzić pierworodny syn, drugi właśnie ochrzcił swoje drugie dziecko.
Jeszcze niedawno widzieliśmy się i rozmawialiśmy o tym jak nam się układa, o naszych dzieciach. Znaliśmy się z 20 lat, kiedyś kręciliśmy ze sobą nawet jakiś czas. Bardzo go lubiłam i nie mogę w to uwierzyć.
I tak mi żal ich żon, ja nie wiem co bym zrobiła na ich miejscu.

[Roselyn]

Napisane przez panna_felicjanna

My dopiero jutro kończymy 16 tygodni, to nie wiem.

Choć ostatnio nocki słabe, dzisiaj np. nie dość że pobudki od 24 były prawie co godzinę, to jeszcze mnie leciała krew z nosa i miałam biegunkę.

A w dzień to tak różnie, z drzemkami coraz gorzej, ostatnio za to częściej marudzi i częściej chce jeść. Ewentualnie zasypia i po chwili budzi się z krzykiem.


Ja dziś ogólnie chodzę zdołowana. Dowiedziałam się o śmierci dwóch kolegów. Z obydwoma chodziłam do klasy. Jednemu za miesiąc miał się urodzić pierworodny syn, drugi właśnie ochrzcił swoje drugie dziecko.
Jeszcze niedawno widzieliśmy się i rozmawialiśmy o tym jak nam się układa, o naszych dzieciach. Znaliśmy się z 20 lat, kiedyś kręciliśmy ze sobą nawet jakiś czas. Bardzo go lubiłam i nie mogę w to uwierzyć.
I tak mi żal ich żon, ja nie wiem co bym zrobiła na ich miejscu.

Ojeku ! Strasznie przykre ! To jakas nagla smierc ?
Mialam podobne odczucia jak sie w zeszlym roku dowiedzialam o smierci kolegi z klasy ciezko uwierzyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Roselyn

Ojeku ! Strasznie przykre ! To jakas nagla smierc ?
Mialam podobne odczucia jak sie w zeszlym roku dowiedzialam o smierci kolegi z klasy ciezko uwierzyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nagła w obydwu przypadkach. Już jakieś 8 lat temu zmarła koleżanka z klasy, teraz oni. Jesteśmy za młodzi, dlatego to takie szokujące.
Z jednym z nich byłam przez kilka miesięcy. Zawsze się lubiliśmy i tak jakoś wyszło, że mieliśmy krótki kilkumiesięczny epizod, gdy byliśmy razem, no ale doszliśmy do wniosku, że to nie to. I tak sobie teraz pomyślałam, że gdyby nam wyszło, to ja mogłabym być teraz na miejscu tej jego żony.
Z miesiąc temu się widzieliśmy, był radosny, szczęśliwy jak zawsze. Nie pomyślałam wtedy, że już nigdy się nie spotkamy.

[damgala]

Napisane przez panna_felicjanna

Nagła w obydwu przypadkach. Już jakieś 8 lat temu zmarła koleżanka z klasy, teraz oni. Jesteśmy za młodzi, dlatego to takie szokujące.
Z jednym z nich byłam przez kilka miesięcy. Zawsze się lubiliśmy i tak jakoś wyszło, że mieliśmy krótki kilkumiesięczny epizod, gdy byliśmy razem, no ale doszliśmy do wniosku, że to nie to. I tak sobie teraz pomyślałam, że gdyby nam wyszło, to ja mogłabym być teraz na miejscu tej jego żony.
Z miesiąc temu się widzieliśmy, był radosny, szczęśliwy jak zawsze. Nie pomyślałam wtedy, że już nigdy się nie spotkamy.

To chyba Ty wspominałaś, że jakiś czas temu spotkałaś dawnego byłego i rozmawialiście o dzieciach. Czy to ta osoba? W każdym razie bardzo, bardzo szkoda obydwu kolegów, zdecydowanie za szybko, za młodo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

U nas po 16 tygodniu było dużo nowych umiejętności, więc myślę że ten przełom to prawda.

Panna Felicjanna mnie też zawsze dobijają wieści jeśli ktoś ze znajomych umrze dopiero wtedy człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę jakie to życie jest kruche...

Dzien dobry w poniedziałek jak u Was? My od rana "walczymy" zaraz będzie drzemka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez damgala

To chyba Ty wspominałaś, że jakiś czas temu spotkałaś dawnego byłego i rozmawialiście o dzieciach. Czy to ta osoba? W każdym razie bardzo, bardzo szkoda obydwu kolegów, zdecydowanie za szybko, za młodo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, to ten.


U nas dziś noc kiepska. Wstawałam 8 razy.

[*Catherrine*]

Napisane przez panna_felicjanna

Tak, to ten.


U nas dziś noc kiepska. Wstawałam 8 razy.

Współczuję To strasznie trudne, gdy umiera ktoś tak młody


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Panna_felicjanna przykro mi. Nie wyobrażam sobie co czują rodziny tych chłopaków.

U nas też jest kryzys taki, że Ignaś ciągle głodny i nałożyło się to na mój kryzys laktacyjny. W miarę możliwości karmię Ignasia ile się da i korzystam z laktatora po karmieniu. Mam nadzieję, że wyjdziemy na prostą i Mały zacznie przybierać.

Dzisiaj znów idziemy do lekarza, kaszel wcale nie ustępuję a nawet jest go więcej. Nie wiem czy to nie przez ślinę, ale wolę Ignasia osluchac.
Ja też jestem chora, mam zatoki zawalone. Szwagierka ma to samo i dziś została skierowana na kwarantannę i test . Moja siostra z mężem mają objawy covida, na szczęście w miarę lekko przechodzą. My się na szczęście z nikim nie widzieliśmy

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Roselyn]

Kurcze u nas przez ostatnie 2 tyg mala tez byla ciagle glodna. W nocy jadla z dwoch cyckow i budzila sie po 2h. Ale dzis pierwszy raz od dawna bylo duzo lepiej. Oby tak dalej , bo juz mi jedna kolezanka zamieszala w glowie ze moze mam malo tresciwy pokarm i powinnam mm dac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Cześć.
U nas choroba na tapecie u starszaka i Kornelek też katar podłapał taki gęsty. A szło już tak dobrze, starszy pobił rekord chodząc przez 8 dni do żłobka. No nic, trzeba się wykurować.
Mąż z maluchem był dziś u kardiologa. Mieliśmy skierowanie na echo serca ze względu na chorobę jaką miał mąż we wczesnym dzieciństwie. W każdym razie Kornelek żadnej wady nie ma
Teraz jednorazowo karmię z jednej piersi i tego pokarmu sporo się zbiera, piersi nadal twardnieją przez co Neluś szybko musi łykać i nachłapie się powietrza a efekt taki, że ulewa nawet 1,5-2h po karmieniu. Często na cycu się wierci i marudzi po jedzeniu, bo odbija mu się z 5 razy. Starszego karmiłam zawsze z dwóch piersi, one nie twardniały już na tym etapie (chyba że przerwa w kp była 7-8h) i takich problemów odbijania i ulewania nie mieliśmy. Tak się zastanawiam czy by nie spróbować karmienia z dwóch cycusiów u Kornela. Chyba powinnam w takim razie tą pełniejszą częściowo ściągnąć, żeby móc tak zacząć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

U mnie widzę ciągle jest początkowo szybki wypływ, tak że aż Młody się nieraz krztusi, więc kryzysu raczej nie mam. On jest teraz bardziej głodny chyba, albo potrzebuje więcej jeść.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Roselyn

Kurcze u nas przez ostatnie 2 tyg mala tez byla ciagle glodna. W nocy jadla z dwoch cyckow i budzila sie po 2h. Ale dzis pierwszy raz od dawna bylo duzo lepiej. Oby tak dalej , bo juz mi jedna kolezanka zamieszala w glowie ze moze mam malo tresciwy pokarm i powinnam mm dac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też wymyśliła.

[baby blues]

Panna Felicjanna, bardzo mi przykro z powodu śmierci kolegów niewyobrażalna tragedia dla ich rodzin...

Melduję po szczepieniu, że Oliwka dzielnie je zniosła, chociaż rotarix ciężko wchodził mała waży 7470 g teraz zasnęła i spacerujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Byłam u fryzjera i zrobiłam ostre cięcie Kilogramy pociążowe zostały ale na głowie od razu lżej

Napisane przez panna_felicjanna

Tak, to ten.


U nas dziś noc kiepska. Wstawałam 8 razy.

Bardzo mi przykro I współczuję kiepskiej nocy

Napisane przez baby blues

Melduję po szczepieniu, że Oliwka dzielnie je zniosła, chociaż rotarix ciężko wchodził mała waży 7470 g teraz zasnęła i spacerujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo Oliwka My mamy po 15-tej dzwonić się umówić na szczepienie bo od rana nie ma pielęgniarki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez panna_felicjanna

Choć ostatnio nocki słabe, dzisiaj np. nie dość że pobudki od 24 były prawie co godzinę, to jeszcze mnie leciała krew z nosa i miałam biegunkę.

Ja dziś ogólnie chodzę zdołowana. Dowiedziałam się o śmierci dwóch kolegów. Z obydwoma chodziłam do klasy. Jednemu za miesiąc miał się urodzić pierworodny syn, drugi właśnie ochrzcił swoje drugie dziecko.
Jeszcze niedawno widzieliśmy się i rozmawialiśmy o tym jak nam się układa, o naszych dzieciach. Znaliśmy się z 20 lat, kiedyś kręciliśmy ze sobą nawet jakiś czas. Bardzo go lubiłam i nie mogę w to uwierzyć.
I tak mi żal ich żon, ja nie wiem co bym zrobiła na ich miejscu.

Wspolczuje nocki. Historia z kolegami straszna ;-( to choroba czy jakieś wypadki ? Też miałam niedawno takie doły, nie pisałam Wam, że mój wuja lat 50 zmarł na COVID, straszny pech, wszyscy co słyszę w miarę przechodzą, nie wiadomo czemu organizm taki słaby ... i koleżanka z pracy 44 lata miała raka, COVID tylko skrócił jej cierpienie... od tego czasu mam głupie myśli, że zostawię moje małe dziewczyny :-(

Napisane przez Roselyn

Kurcze u nas przez ostatnie 2 tyg mala tez byla ciagle glodna. W nocy jadla z dwoch cyckow i budzila sie po 2h. Ale dzis pierwszy raz od dawna bylo duzo lepiej. Oby tak dalej , bo juz mi jedna kolezanka zamieszala w glowie ze moze mam malo tresciwy pokarm i powinnam mm dac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moją starszą po 15M przestałam karmić piersią i dalej się często budziła taki typ, mm nie pomoże. Za to Oliwia je tylko 2/3 razy w nocy

Napisane przez baby blues

Melduję po szczepieniu, że Oliwka dzielnie je zniosła, chociaż rotarix ciężko wchodził mała waży 7470 g teraz zasnęła i spacerujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękna waga, kciuki żeby wieczorem tez było dobrze. My jutro

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez justysiaa89

Byłam u fryzjera i zrobiłam ostre cięcie Kilogramy pociążowe zostały ale na głowie od razu lżej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pochwal się chociaż na fb

[panna_felicjanna]

Napisane przez baby blues

Panna Felicjanna, bardzo mi przykro z powodu śmierci kolegów niewyobrażalna tragedia dla ich rodzin...

Melduję po szczepieniu, że Oliwka dzielnie je zniosła, chociaż rotarix ciężko wchodził mała waży 7470 g teraz zasnęła i spacerujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo dla Oliwki!



Akada, ojej to Covid bardzo dotknął Twoich bliskich. A wujek miał jakieś choroby współistniejące?
Tu koledzy zmarli wskutek nieszczęśliwych wypadków. Jeden ponoć zaczadział w garażu, a co do drugiego nie znam dokładnego powodu.


Justysia ważne, że na głowie lżej i włosy odżyły.

[*Catherrine*]

Dziewczyny, używacie może słuchawek wyciszających dla dzieciaczków? Albo miałyście z jakimiś styczność? Chcę kupić dla synka, bo słabo znosi gościnę, a i w domu nie może zasnąć, każdy stukot go budzi🤦. Nie wiem jakie wybrać..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez *Catherrine*

Dziewczyny, używacie może słuchawek wyciszających dla dzieciaczków? Albo miałyście z jakimiś styczność? Chcę kupić dla synka, bo słabo znosi gościnę, a i w domu nie może zasnąć, każdy stukot go budzi🤦. Nie wiem jakie wybrać..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co słyszałam o takich słuchawkach na wesela, na codzień bym chyba się bała, że za bardzo przyzwyczaję do idealnej ciszy ...mój mąż tak ma i śpi w zatyczkach bo najmniejszy hałas go budzi ...

[*Catherrine*]

Napisane przez akada

Wiesz co słyszałam o takich słuchawkach na wesela, na codzień bym chyba się bała, że za bardzo przyzwyczaję do idealnej ciszy ...mój mąż tak ma i śpi w zatyczkach bo najmniejszy hałas go budzi ...

Tzn. może nie tyle budzi, co nie pozwala zasnąć. Te słuchawki nie dają idealnej ciszy, tylko zmniejszają hałas o 25 dB. My mieszkamy tak jakby w kawalerce, nie mamy oddzielnie kuchni czy salonu, więc Mały musi znosić wszystkie dźwięki, stąd nam ciężko. No i imprezy rodzinne, typu 10 osób na imieninach..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez *Catherrine*

Dziewczyny, używacie może słuchawek wyciszających dla dzieciaczków? Albo miałyście z jakimiś styczność? Chcę kupić dla synka, bo słabo znosi gościnę, a i w domu nie może zasnąć, każdy stukot go budzi🤦. Nie wiem jakie wybrać..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy, kupiliśmy w zeszłym roku na nasze wesele Takie https://nodik.pl/sluchawki-ochronne-...e-p-15979.html tylko z różowym paskiem To jedyne jakie znalazłam od urodzenia a nie od kilku miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

feli- straszna tragedia
nawet nie chcę myśleć co czują rodziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez gr8ania

feli- straszna tragedia
nawet nie chcę myśleć co czują rodziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nawet sobie nie próbuję tego wyobrażać.

[akada]

Napisane przez *Catherrine*

Tzn. może nie tyle budzi, co nie pozwala zasnąć. Te słuchawki nie dają idealnej ciszy, tylko zmniejszają hałas o 25 dB. My mieszkamy tak jakby w kawalerce, nie mamy oddzielnie kuchni czy salonu, więc Mały musi znosić wszystkie dźwięki, stąd nam ciężko. No i imprezy rodzinne, typu 10 osób na imieninach..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A rozumiem, pytanie tylko czy da radę zasnąć w takich słuchawkach

[*Catherrine*]

Napisane przez akada

A rozumiem, pytanie tylko czy da radę zasnąć w takich słuchawkach

No właśnie Ale w gości to nawet nie do spania, tylko tak po prostu. Ale nie wiem czy mu będzie wygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Napisane przez justysiaa89

Mamy, kupiliśmy w zeszłym roku na nasze wesele Takie https://nodik.pl/sluchawki-ochronne-...e-p-15979.html tylko z różowym paskiem To jedyne jakie znalazłam od urodzenia a nie od kilku miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no właśnie, są jeszcze jakieś od pół roku i od 18 miesięcy już dla starszych dzieci. Używaliście jeszcze później po weselu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Śmiało mogę powiedzieć, że 16-ty tydzień daje się nam we znaki. Ryk, to mało powiedziane. Kombo: ząbkowanie, zaparcia, infekcja, ulewanie i skok Nic nie pasuje, nawet cyc jest be, choć za chwilę chce. Czwarty skoku mijaj i zmykaj! a kysz!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Dziewczyny jakie macie spiworki do spania ? Ja juz ktorys raz robie podejscie do mojego (jest z jukki) ,ale cos mi w nim nie pasuje. Jest jakis taki wielki. Emi w nim tonie doslownie. Moze cos polecicie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez Roselyn

Dziewczyny jakie macie spiworki do spania ? Ja juz ktorys raz robie podejscie do mojego (jest z jukki) ,ale cos mi w nim nie pasuje. Jest jakis taki wielki. Emi w nim tonie doslownie. Moze cos polecicie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jutro powinnam dostać z NimiNu (w smyku kupowałam) to dam znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez gr8ania

jutro powinnam dostać z NimiNu (w smyku kupowałam) to dam znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Okk ! Dzieki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez damgala

Śmiało mogę powiedzieć, że 16-ty tydzień daje się nam we znaki. Ryk, to mało powiedziane. Kombo: ząbkowanie, zaparcia, infekcja, ulewanie i skok Nic nie pasuje, nawet cyc jest be, choć za chwilę chce. Czwarty skoku mijaj i zmykaj! a kysz!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co czytam, to u wszystkich podobnie🤦 jakoś przetrwamy my nie ząbkujemy, ale ryk, krzyk, marudzenie, problemy ze spaniem, tańce przy cycu.. jedynie w nocy jest ok, karmię co prawda co dwie godziny, ale na leżąco, nawet nie noszę i jest dobrze.
W dzień jako tako. Ale popołudnie i wieczór to już hardcore. Akurat jak tatuś wraca

Napisane przez Roselyn

Dziewczyny jakie macie spiworki do spania ? Ja juz ktorys raz robie podejscie do mojego (jest z jukki) ,ale cos mi w nim nie pasuje. Jest jakis taki wielki. Emi w nim tonie doslownie. Moze cos polecicie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam od mamy ginekolog i polecam. Teraz jest trochę za cienki już, dlatego dokładam kocyk. Ostatnio kupiłam motherhood i bardzo polecam jest cieplutki, ładnie się zapina nawet na mniejsze dziecko można dopasować, o taki mam: https://www.smyk.com/p/motherhood-zi...ssics-i6676839

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez *Catherrine*

Z tego co czytam, to u wszystkich podobnie🤦 jakoś przetrwamy my nie ząbkujemy, ale ryk, krzyk, marudzenie, problemy ze spaniem, tańce przy cycu.. jedynie w nocy jest ok, karmię co prawda co dwie godziny, ale na leżąco, nawet nie noszę i jest dobrze.
W dzień jako tako. Ale popołudnie i wieczór to już hardcore. Akurat jak tatuś wraca Ja mam od mamy ginekolog i polecam. Teraz jest trochę za cienki już, dlatego dokładam kocyk. Ostatnio kupiłam motherhood i bardzo polecam jest cieplutki, ładnie się zapina nawet na mniejsze dziecko można dopasować, o taki mam: https://www.smyk.com/p/motherhood-zi...ssics-i6676839

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha no u nas tak samo, jak tata wraca, to wieczorne smutki i żale akurat się rozpoczynają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

U nas jak tatuś wraca to akurat złote dziecko wszystkie żale i harce do południa.
Też mam z motherhood śpiworek, o ten https://www.smyk.com/p/motherhood-sp...ssics-i6442443 i polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz