Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

[elvegirl]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Nie wiem czy jest sens dyskutować o nazewnictwie szczerze pisząc - jeśli zjawisko jest piętnowane w danym środowisku, to nawet ubranie go w kwiecistą przemowę pochwalną niewiele tutaj zmieni.


Owszem, zostawiła go w bezpiecznym miejscu, co nie zmienia faktu, że dziecko porzuciła/zostawiła/jak zwał tak zwał. Jeden to poprze, inny potępi, jeszcze inny wzruszy ramionami. Jak ojciec dziecka zostawia jego matkę i dziecko, to się mówi że porzucił/zostawił rodzinę, prawda?

[Limonka2738]

Napisane przez elvegirl

Zdecydowanie. I lepiej tak, niż wyrzucić na śmietnik. A jeśli się przy okazji zostawia dziecku porządek w papierach, to dla par szukających noworodków do adopcji to lepiej tak, niż usunąć.
Aczkolwiek gdybym była w niechcianej ciąży, gdybym miała legalny wybór - usunąć albo donosić i oddać do adopcji, to wolałabym usunąć.

Tak. Ale sugerowałam się tym, że mówi my o czasach prababci, więc z tym mogło być różnie.

Dzisiaj to miała by mnóstwo możliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amor_latino]

Napisane przez elvegirl

Zdecydowanie. I lepiej tak, niż wyrzucić na śmietnik. A jeśli się przy okazji zostawia dziecku porządek w papierach, to dla par szukających noworodków do adopcji to lepiej tak, niż usunąć.
Aczkolwiek gdybym była w niechcianej ciąży, gdybym miała legalny wybór - usunąć albo donosić i oddać do adopcji, to wolałabym usunąć.

Zgadzam się w zupełności ja sobie nie wyobrażam zostawić dziecka po urodzeniu z aborcja trochę inaczej.Wydaje mi się, że wiele matek co uznaje aborcje miało by problem z zostawieniem dziecka po porodzie to całkiem inna sytuacja.

[Linka25]

Napisane przez elvegirl

Nie wiem czy jest sens dyskutować o nazewnictwie szczerze pisząc - jeśli zjawisko jest piętnowane w danym środowisku, to nawet ubranie go w kwiecistą przemowę pochwalną niewiele tutaj zmieni.


Owszem, zostawiła go w bezpiecznym miejscu, co nie zmienia faktu, że dziecko porzuciła/zostawiła/jak zwał tak zwał. Jeden to poprze, inny potępi, jeszcze inny wzruszy ramionami. Jak ojciec dziecka zostawia jego matkę i dziecko, to się mówi że porzucił/zostawił rodzinę, prawda?

Jak dziewczyna zrywa z chlopakiem to go rzuca, tak to funkcjonuje w mowie potocznej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez amor_latino

Zgadzam się w zupełności ja sobie nie wyobrażam zostawić dziecka po urodzeniu z aborcja trochę inaczej.Wydaje mi się, że wiele matek co uznaje aborcje miało by problem z zostawieniem dziecka po porodzie to całkiem inna sytuacja.

Tez sie zgadzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Podrzucić czyli zostawić w miejscu które jest do tego przeznaczone i będzie miec możliwość do życia.
Oddanie dziecka to juz konkretnie do jakies osoby.
Wyrzucenie - na śmietnik

Porzucenie - juz dziecka którym sie zajmowała.

[elvegirl]

Napisane przez Linka25

Jak dziewczyna zrywa z chlopakiem to go rzuca, tak to funkcjonuje w mowie potocznej.

Tak, z tym że pisałam o innym przykładzie.

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez amor_latino

Wydaje mi się, że wiele matek co uznaje aborcje miało by problem z zostawieniem dziecka po porodzie to całkiem inna sytuacja.

Zdecydowanie.

[Caudofemoralis]

Nie wiem, czy było, ale poruszył mnie dzisiaj ten filmik. Czy to nie podchodzi pod nękanie, napastowanie?

https://www.youtube.com/watch?v=2bR4FJFuWcE

[mariamalaria]

Napisane przez amor_latino

Zgadzam się w zupełności ja sobie nie wyobrażam zostawić dziecka po urodzeniu z aborcja trochę inaczej.Wydaje mi się, że wiele matek co uznaje aborcje miało by problem z zostawieniem dziecka po porodzie to całkiem inna sytuacja.

Pewnie. Nie każda kobieta w ciąży chce być matką i nie każda nazywa płód dzieckiem. Nie dla każdej usunięcie ciąży to "morderstwo ".

[Mijanou]

Napisane przez Caudofemoralis

Nie wiem, czy było, ale poruszył mnie dzisiaj ten filmik. Czy to nie podchodzi pod nękanie, napastowanie?

https://www.youtube.com/watch?v=2bR4FJFuWcE

O rany. Fikcja staje się rzeczywistoscią.

Trzecia nowela (film składa się z trzech osobnych części)

https://www.youtube.com/watch?v=7aIVrm9tXwI&t=4671s

[tinkerver2]

W ramach aktualizacji - ja swojego zdania nie zmieniłam. Aborcja powinna być dostępna dla każdego, na życzenie, bez ograniczeń i na ubezpieczenie.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[ChanLee]

Napisane przez tinkerver2

W ramach aktualizacji - ja swojego zdania nie zmieniłam. Aborcja powinna być dostępna dla każdego, na życzenie, bez ograniczeń i na ubezpieczenie.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Dokładnie tak. I jeszcze ten marsz "stop seksualizacji dzieci w szkole" - po prostu brak słów, ciemnota na ulicę wyszła.

Gdzieś w odmętach facebooka pokazała mi się reklama bloga kobiety, która wraz z mężem podjęła się terminacji ciąży po odkryciu wielu nieprawidłowości w jego rozwoju (to był chyba szósty miesiąc). Czekali tak długo, bo lekarz obiecywał że będzie można przeprowadzić operację prenatalną. Nie udało się. Opisała swoje przeżycia: jak zmienił się jej wygląd, jak bardzo odczuwa brak i patrząc w lustro tęskni za tym dzieckiem. I wiesz jakie padły komentarze? Że zamordowała swoje dziecko - morderczyni. Powinna urodzić je chore, by żyło w cierpieniach. W końcu ciąża to nie sklep - nie powinno się wybierać między lepszym czy gorszym. Tyle matek rodzi dzieci chore i jakoś sobie radzą. Powinna je kochać tak samo jak zdrowe...

I to nie byli wcale faceci. TO BYŁY SAME KOBIETY! SZOK! Dla mnie to jakieś niepojęte. Zmuszanie drugiego człowieka do rodzenia chorego, źle rozwiniętego dziecka ku idei "za życiem". A po urodzeniu takiegoż dziecka - ni widu, ni słychu i zero pomocy.

[tinkerver2]

Napisane przez ChanLee

Dokładnie tak. I jeszcze ten marsz "stop seksualizacji dzieci w szkole" - po prostu brak słów, ciemnota na ulicę wyszła.



Gdzieś w odmętach facebooka pokazała mi się reklama bloga kobiety, która wraz z mężem podjęła się terminacji ciąży po odkryciu wielu nieprawidłowości w jego rozwoju (to był chyba szósty miesiąc). Czekali tak długo, bo lekarz obiecywał że będzie można przeprowadzić operację prenatalną. Nie udało się. Opisała swoje przeżycia: jak zmienił się jej wygląd, jak bardzo odczuwa brak i patrząc w lustro tęskni za tym dzieckiem. I wiesz jakie padły komentarze? Że zamordowała swoje dziecko - morderczyni. Powinna urodzić je chore, by żyło w cierpieniach. W końcu ciąża to nie sklep - nie powinno się wybierać między lepszym czy gorszym. Tyle matek rodzi dzieci chore i jakoś sobie radzą. Powinna je kochać tak samo jak zdrowe...



I to nie byli wcale faceci. TO BYŁY SAME KOBIETY! SZOK! Dla mnie to jakieś niepojęte. Zmuszanie drugiego człowieka do rodzenia chorego, źle rozwiniętego dziecka ku idei "za życiem". A po urodzeniu takiegoż dziecka - ni widu, ni słychu i zero pomocy.

Nie no co ty, pincet na osobę niepełnosprawną miesięcznie. Starczy na pieluchy i może nawet jakieś kremy na odparzenia.
Kiedyś tu pisałam, że moja przyjaciółka ma brata z porażeniem mozgowym, całkowitym, padaczką lekooporną, wodogłowiem i tak jeszcze długo wymieniać. Dzięki prywatnym ludziom, którzy wpłacili hajs na zbiórkę udało się kupić specjalistyczne łóżko. Facet korzystał z niego 3 miesiące i zmarł w wieku 33 lat.


Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Dwight_Schrute]

Napisane przez Caudofemoralis

Nie wiem, czy było, ale poruszył mnie dzisiaj ten filmik. Czy to nie podchodzi pod nękanie, napastowanie?

https://www.youtube.com/watch?v=2bR4FJFuWcE

Z gubernatorem mogę się zgodzić w jednej kwestii:
To nie powinno być tak, że tylko kobieta decyduje. Dziecko zrobiły dwie osoby. Chyba, że facet "umywa ręce".

[Dwight_Schrute]

Napisane przez Caudofemoralis

Nie zgadzam się. Dwie osoby doprowadziły do zapłodnienia komórki jajowej, ale dziecko jest tworzone przez organizm kobiety przez długie dziewięć miesięcy. Mężczyzna nie ma żadnego udziału w 99% ciąży, więc nie powinien mieć tu nic do gadania.

A gubernator miał chyba na myśli coś w tym stylu, że aborcja pozwala mężczyznom na uniknięcie odpowiedzialności za zrobienie komuś dziecka.

Czyli w zasadzie dziecko jest tylko kobiety. Fajna logika.


tinkerver2 o tym też mówił gubernator, że ze względu na biologię ta decyzja często była dawniej podejmowana jednostronnie.

[tinkerver2]

Napisane przez Dwight_Schrute

Czyli w zasadzie dziecko jest tylko kobiety. Fajna logika.


tinkerver2 o tym też mówił gubernator, że ze względu na biologię ta decyzja często była dawniej podejmowana jednostronnie.

No ale ja serio proszę o pomysł, jak to rozwiązać. Bo ja nie mam pomysłu, z wyjątkiem zmuszenia kobiety do donoszenia ciąży pod kontrolą, albo karać za usunięcie.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Mijanou]

Ludzie,
wszystko pięknie-ładnie.
Ale trzymajmy się tematu

[patusiaa23]

Przecież tylko dyskutujemy, zupełnie jak w temacie o chadach

[Mijanou]

Ponownie pROSZĘ żeby trzymać się tematu aborcji w tym wątku.
Za następny post nie na temat polecą punkty.

[patusiaa23]

To może się zdecyduj jako moderator, bo w temacie o chadach kilkukrotnie dawno ci znać, że offtop rozwalił wątek, to napisałaś, że przecież tylko sobie dyskusja dziewczyny i nie możesz tego zabronic

edit
i cyk czerwona za to <3

[elvegirl]

Napisane przez paczanga

Sorki czegoś nie rozumiem patusiaa dostaje kartkę za pytanie a matrix może wciąż wylądować swoje seksualne frustracje na wątku o aborcji?

Moderacja nie siedzi na Wizażu 24/7. Pewnie zareagują.






Swoją drogą może jednak założyć oddzielny wątek o zaleceniach WHO/poglądach Matrixa/czymkolwiek jeszcze chcemy, ale tu już dać spokój?

[Mijanou]

Zareagowała.

Ludzie, ile można prosić?
Tutaj zaglądają tez kobiety "na rozdrożu", by upewnic się co do podjetej decyzji, szukające wsparcia lub takie, które pragną poznać inny punkt widzenia. Po co mają trafic na bałagan i kłótnie.

Naprawdę, głupio mi bez przerwy prosic. Głupio mi, że nie stosujecie sie do moich próśb. I głupio mi, że muszę rozdawać te czerwone kartki. No jakby prosić dwa razy nie wystarczyło.

[tinkerver2]

Mijanou, rozumiem, ale powiedz, jak to jest, że offtop co prawda, ale kulturalny jest karany, a taki krewet czy hultaj mogą szeszyc swoje ekhm, oryginalne, poglądy, niejednokrotnie szkodliwe lub chamskie, i wszystko spoko?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Mijanou]

Tinker,
na dalszą dyskusję zapraszam na priv. Chętnie pogadam. Tutaj już nie róbmy większego bałaganu.

EDIT
Wszystkie posty dotyczące seksualizacji przesunęłam do osobnego wątku, który założyłąm. Ufff.
Elve, pomysł super. Thx.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Mijanou

Tinker,
na dalszą dyskusję zapraszam na priv. Chętnie pogadam. Tutaj już nie róbmy większego bałaganu.

EDIT
Wszystkie posty dotyczące seksualizacji przesunęłam do osobnego wątku, który założyłąm. Ufff.
Elve, pomysł super. Thx.

coś się wysypało.

zostaje na 136 stronie, nie otwiera mi się 140. Ani pośrednie.

[Mijanou]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86896824]coś się wysypało.

zostaje na 136 stronie, nie otwiera mi się 140. Ani pośrednie.[/QUOTE]

Wszystko pod kontrolą.
Częśc postów, jako, że dotyczyła innego tematu została przeniesiona do tego wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1267803

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Mijanou

Wszystko pod kontrolą.
Częśc postów, jako, że dotyczyła innego tematu została przeniesiona do tego wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1267803

ok.

[Caudofemoralis]

https://www.aclu-il.org/en/legislati...ive-health-act

W skrócie, Illinois wprowadziło ustawę według której:

- Kobieta ma prawo do aborcji w każdym momencie ciąży z dowolnego powodu
- Aborcja uznana jest za kwestię zdrowotną, nie prawną
- Płód nie ma żadnych praw do czasu porodu
- Każde ubezpieczenie zdrowotne (również prywatne) powinno pokrywać koszty aborcji

Czyli podejście w stylu: wszystko albo nic. Kobieta dostaje pełne prawo o decydowaniu o swoim ciele, niezależnie od stopnia rozwoju płodu. Co o tym myślicie?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Caudofemoralis

https://www.aclu-il.org/en/legislati...ive-health-act

W skrócie, Illinois wprowadziło ustawę według której:

- Kobieta ma prawo do aborcji w każdym momencie ciąży z dowolnego powodu
- Aborcja uznana jest za kwestię zdrowotną, nie prawną
- Płód nie ma żadnych praw do czasu porodu
- Każde ubezpieczenie zdrowotne (również prywatne) powinno pokrywać koszty aborcji

Czyli podejście w stylu: wszystko albo nic. Kobieta dostaje pełne prawo o decydowaniu o swoim ciele, niezależnie od stopnia rozwoju płodu. Co o tym myślicie?

Bardzo mi się podoba to rozwiązanie.

[mariamalaria]

Napisane przez Caudofemoralis

https://www.aclu-il.org/en/legislati...ive-health-act

W skrócie, Illinois wprowadziło ustawę według której:

- Kobieta ma prawo do aborcji w każdym momencie ciąży z dowolnego powodu
- Aborcja uznana jest za kwestię zdrowotną, nie prawną
- Płód nie ma żadnych praw do czasu porodu
- Każde ubezpieczenie zdrowotne (również prywatne) powinno pokrywać koszty aborcji

Czyli podejście w stylu: wszystko albo nic. Kobieta dostaje pełne prawo o decydowaniu o swoim ciele, niezależnie od stopnia rozwoju płodu. Co o tym myślicie?

Jestem całkowicie za takim rozwia,anime, gdyż zgadza się z moimi poglądami .
1. Moja sprawa, czy chcę nosić ciążę i powód mojej decyzji nie musi być znany innym.
2. Mój brzuch, moje zdrowie, moja sprawa.
3. Płód, to płód, nie dziecko i nie należą mu się żadne prawa dopóki się nie urodzi.
4. Ubezpieczenie powinno pokrywać koszty aborcji, jak i koszty usuwania inny h pasożytów lub narosli w organizmie ubezpieczonej osoby.

[Limonka2738]

Napisane przez Caudofemoralis

https://www.aclu-il.org/en/legislati...ive-health-act

W skrócie, Illinois wprowadziło ustawę według której:

- Kobieta ma prawo do aborcji w każdym momencie ciąży z dowolnego powodu
- Aborcja uznana jest za kwestię zdrowotną, nie prawną
- Płód nie ma żadnych praw do czasu porodu
- Każde ubezpieczenie zdrowotne (również prywatne) powinno pokrywać koszty aborcji

Czyli podejście w stylu: wszystko albo nic. Kobieta dostaje pełne prawo o decydowaniu o swoim ciele, niezależnie od stopnia rozwoju płodu. Co o tym myślicie?

Myślę, że to jedyne logiczne podejście.

W końcu kiedy ustalić prawa płodu/zarodka?

Nie wiadomo.

A tak w chwili narodzin to już na pewno autonomiczna jednostka ludzka i z tym się nikt nie będzie kłócił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz