Jaki podkład do mojej twarzy???

[novika80]

Dziewczyny może poradzicie jaki jest najlepszy podkład do cery mającej dużo do ukrycia? Próbowałam już wielu podkładów ale z żadnego nie jestem zadowolona. Który podkład dobrze ukryje przebarwienia i ślady po trądziku?

[pixie7]

Noviko, przebarwienia ukryje każdy średnio kryjący podkład, nie musi być bardzo gęsty, bylebyś dobrze dobrała kolor (raczej do podstawowego odcienia cery niż przebarwień). Natomiast jeśli przez ślady po trądziku rozumiesz blizny i nierówności, to będzie problem, bo żaden podkład nie jest w stanie całkowicie zatuszować różnic w strukturze cery, musiałabyś precyzyjnie, przy pomocy pędzelka wypełniać te miejsca specjalnym korektorem... Takie mocno tuszujące podkłady ma Dermablend (jedna z marek koncernu L'Oreal), ale gdzie dokładnie mozna je kupić, nie wiem.
Korygującym podkładem jest też "Unifiance" La Roche-Posay, dziewczyny go sobie chwalą, bo zawiera dużo pigmentu i pozwala na rozprowadzenie bardzo cienką warstwą, jednak z mojego doświadczenia wynika, że nie nadaje się dla cery przetłuszczającej się i o widocznych, rozszeczonych porach.
Zrezygnowałabym z podkładów super-trwałych (typu "Colorstay" Revlona czy "Double Wear" Estee Lauder, wyjątek robię dla "Lasting Perfomance" Maxa Factora, jest świetny) oraz o pudrowym wykończeniu ("Cashmere Perfect", "Dream Matt Mousse", etc.) na rzecz delikatnych, półpłynnych, mogą być typowo nawilżające, jeśli nie masz bardzo przetłuszczającej się cery. Moi faworyci do "Yria" Yves Rocher (ten w buteleczce), "Air Wear" L'Oreal i "Face Sculptor" Heleny Rubinstein, nieźle wygląda też "Skinlights" (podkład, nie rozświetlacz) Revlona, dzięki odbijaniu światła (choć nie ma żadnych migoczących drobinek!). Wspomagam się rewelacyjnym korektorem "Dissapear" Estee Lauder.
Podkład musisz przypudrować, zwłaszcza miejsca z nierównościami, muszą być matowe!
Jeśli podkład + puder to dla Ciebie za dużo, może wypróbuj jakiś kompakt?... Dziewczyny je chwalą, choć mnie, przyznam się szczerze, żaden z dwóch do tej pory wypróbowanych nie przekonał. Ale ekspertką w tej dziedzinie nie jestem.

Acha, dodam, że z przebarwieniami zmagam się już drugi rok (ze średnim rezultatem..). Blizn po tadziku nie mam, ale za to cierpię na rozszerzone pory w strefie T...