2019-07-03, 10:39 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Tym bardziej, że sam chciał, a nie że końmi go wyciągałaś i przekonywałaś "idź ze mną, plisss". Sam chciał, a teraz mu się odwidziało, bo mu przestało pasować. Naprawdę mega nie rozumiem takich osób.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-07-03, 10:44 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Właśnie o to chodzi, że sam chciał i się dopytywał. Na siłę go nie ciągnęłam.
Powiedziałam mu jeszcze, że nie szanuje mojego czasu ani tym bardziej mnie, ale stwierdził, że to nieprawda i wymyślam problemy.... Porażka po całości. |
2019-07-03, 10:54 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
Miałam takich właśnie "przyjaciół". Dwóch facetów, mieli z nami (jeszcze jedna koleżanka wspólna) organizować Sylwestra - podział ról i kosztów rozpisany. Nagle, na ponad tydzień przed, że jednak nie, bo bla bla bla coś tam, bo brak humoru, bo rodzice nie mają z kim spędzić... Okazało się, że dostali lepszą propozycję - Sylwestra organizowała również ich koleżanka, która zapewniała darmowy alkohol i nie musieli prawie grosza wydać. Potem zaczęły wychodzić kolejne rzeczy, w których nie szanowali ani naszego czasu, ani zobowiązań. Żałuję, że już po tej akcji z Sylwestrem nie zakończyłam tej "przyjaźni", bo pokazali wtedy po prostu swój prawdziwy charakter.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2019-07-03, 11:27 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Były... Było tak, że się umawialiśmy np. Na piwo, a on godzinę przed dzwoni, że jednak nie może, bo np. musi pomoc ojcu w domu czy szef poprosił, by został dłużej w pracy. Niedawno było tak, że się umówiliśmy do kina na 17, a napisał mi rano, że nie przyjedzie (mieszka 20km ode mnie), bo źle się czuje od rana. Wtedy jakoś to olewałam i nie przejmowałam się.
Teraz moim zdaniem ostro przegiął. |
2019-07-03, 11:34 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Ja bym sie mega wqrwila. I co prawda nie zrywalabym znajomosci, ale przy okazji, gdy pseudoprzyjaciel potrzebowalby pomocy, z wielka satysfakcja bym sie na niego wypiela, zmyslajac zupelny powod z d. I potem udajac, ze nie wiesz, o co chodzi, ze przeciez nic sie nie stalo. Ale ja to ja, nie lubie niedotrzymywania slowa i obietnic bez pokrycia i takie zachowania gnebie i tepie. Jesli oczywiscie chcesz sie w takie cos pobawic, to sie baw, aczkolwiek rozluznienie kontaktow z tym facetem tez by mi bylo w smak. Tak to bywa z przyjaciolmi i ogolnie z ludzmi - mozesz dawac cala siebie, a wezma Cie z zaskoczenia i sie wypna wtedy, gdy najbardziej ich potrzebujesz.
|
2019-07-03, 11:36 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Może i bym tak zrobiła jak piszesz, by zobaczył jak to jest. Jednak nie wiem, czy chce mi sie w to bawić. Wolę ograniczyć kontakty i spotkania.
|
2019-07-03, 11:41 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
No cóż, przynajmniej już wiesz, że ten "przyjaciel" nieco inaczej rozumie przyjaźń niż Ty.
|
2019-07-03, 13:58 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 401
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Jakiekolwiek próby usprawiedliwiania chłopaka, które tu padły w wątku są szczerze mówiąc tak absurdalne w kontekście całości.
Po pierwsze, tu nie chodzi o ten ślub i wesele konkretnie a o obietnicę i zobowiązania. O nadszarpnięcie zaufania i to bez dobrego powodu ku temu. Zrywanie znajomości bo ktoś nie poszedł z nami na wesele? Fakt, głupota. Ale zrywanie znajomości z kimś, kto: - obiecał nam coś - zobowiązał się do zrobienia czegoś z dużym wyprzedzeniem - nie ma tak naprawdę dobrego, uzasadnionego powodu by te plany odwoływać - nie jest w stanie wziąć tego na klatę i po prostu przeprosić - naraził kogoś na koszty - próbuje wzbudzić w nas wzbudzić poczucie winy za to, że ma się do niego (słusznie) pretensje i jest nam przykro - nie poczuwa się do jakiejkolwiek pomocy w np. znalezieniu kogoś na zastępstwo, choćby tak dla zasady - cała sytuacja z odwołaniem jest na ostatnią chwilę i jest ewidentną wymówką jest jak najbardziej uzasadnione. Zwłaszcza jeśli to są wszystkie te rzeczy na raz. Tak, gość miał prawo tak postąpić. A Autorka ma prawo tego nie tolerować i wymagać jednak więcej od przyjaciół zwłaszcza jeśli wie, że sama by go nie postawiła w podobnej sytuacji i wyświadczała mu podobne przysługi w przeszłości. I tak, powody jego zmiany planów są wymówką. Zapewne o przyjeździe siostry wiedział długo wcześniej bo mało kto takie plany robi spontanicznie. A jeśli jakimś cudem by spontaniczne były no to niestety, gość nie powinien wymagać że wszyscy automatycznie stwierdzą, że a no tak, siostra wraca to wszystkie plany i zobowiązania z automatu są nieistotne bo on ma priorytety. Nie wspominając o tym, że przez te 3 tygodnie zrośnięci ze sobą biodrem też nie będą, siostra pewnie ma jakieś zobowiązania w Polsce, rodzinę, którą chce zobaczyć, znajomych, naprawdę jest w stanie sobie zająć ten jeden dzień i niewykluczone że i tak by go razem nie spędzili i tak. I owszem, w kontekście ślubu 2 tygodnie to bardzo mało czasu i to JEST na ostatnią chwilę. Nawet jeśli Autorka ma brata jako opcję zapasową to tym samym chłopak niejako wymusza na trzeciej osobie zmianę ewentualnych planów aby Autorce towarzyszyć. A gdyby Autorka brata nie miała bądź się okazało, że ma on inne plany, które sprawiają, że po prostu nie jest w stanie z nią iść to cóż, oznacza to, że Autorka teraz ponosi odpowiedzialność za to, że zapraszający wydali kasę na kogoś kogo nie będzie. Nie wspominając o kosztach na które naraził ją, bo gdyby wiedziała wcześniej może w ogóle by nigdy nie potwierdziła obecności i miała spokój. Edytowane przez lina_09 Czas edycji: 2019-07-03 o 16:20 |
2019-07-03, 14:07 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Mnie by to szczególnie nie ruszyło, chyba że dowiedziałabym się dzień/dwa przed. W końcu to nie mnie oceniać, co jest dla niego ważniejsze i wcale nie musi ściemniać. Może mają spęd rodzinny z powodu przyjazdu siostry i nie chce tego opuścić. Też bym nie chciała - nic dziwnego. I też wcale nie musiał wiedzieć na parę miesięcy wstecz, kiedy ona przyjedzie. U mnie taki informacje często wychodziły z tydzień przed itd. Ale ja bym raczej pokornie przeprosiła i wyjaśniła, a on zwyczajnie uważa, że do niczego ważnego się nie zobowiązał. Dla mnie taka impreza też nie jest szczególnym wydarzeniem i gdybym nie chciała iść, to bym mogła zrezygnować chociażby jeden dzień przed, ale gdy już jestem z kimś umówiona to nie chciałabym tej osoby zawieść.
|
2019-07-03, 15:59 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
|
|
2019-07-03, 16:30 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
a jesteś pewna, że on nie chowa do Ciebie jakiejś urazy i nie zrobił tego specjalnie? bo trochę to dziwne, że niby mu na tym weselu zależy, praktycznie się na nie wprasza, a potem 2 tygodnie przed znajduje głupią wymówkę, byle tylko nie iść.
|
2019-07-03, 16:49 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Nie sądzę. Nawet jeśli to powinien wprost powiedzieć. Nie zamierzam się domyślać.
|
2019-07-03, 16:58 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Yyy...U nas prezenty daje się bezpośrednio na ślubie, więc za swój talerzyk bym zapłaciła prezentem/pieniędzmi. A na wesele bym nie poszła Raczej odnosiłam się do samej imprezy. A jeśli ktoś by mnie ,,wystawił" to raczej nie moja wina i nieszczególnie bym się przejmowała, że to jakoś obciąży organizatorów. No bo co ja mogę w takiej sytuacji? Zresztą jakby wesel nie robili na kredyt, to i płacz byłby mniejszy. Ale to dyskusja na inny temat. Ludzie potrafią mieć pretensje, że ktoś się rozchorował i nie przyszedł, bo oni pieniądze MUSIELI wydać.
|
2019-07-03, 17:03 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Jak ktoś się rozchorował czy wydarzyła się sytuacja losowa to inna bajka.
Co innego jak ktoś się rozmyslil z byle powodu, a miejsce jest już opłacone. |
2019-07-03, 17:38 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
Kasa z kredytu czy własna, co za różnica, i tak ktoś musi na nią zapracować i tak. Tak lekko podchodzisz do czyjegoś wysiłku? |
|
2019-07-03, 18:16 | #46 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
Ja wyraźnie napisałam, że za talerzyk bym zwróciła, a co myślę o tych, pożal się boże, imprezach już napisałam. |
|
2019-07-03, 18:34 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
|
|
2019-07-03, 19:07 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Oczywiście. Nie chcesz to nie idź w ogóle. Poza tym to, że ktoś Cię zaprasza na wesele nie oznacza, że musisz je przyjmować i iść. I tak naprawdę nie musisz tłumaczyć się dlaczego.
Deklaracja , że przyjdziesz, a potem rezygnujesz z byle powodu to dla mnie strasznie nieodpowiedzialne zachowanie. Nie powinno Cię obchodzić za co ktoś organizuje swoje wesele. Chce I ma ochotę to organizuje, zaprasza gości których jego zdaniem chce i powinien zaprosić. Jak jak nie chcesz swojego nie musisz organizować I zapraszać tysiąca ciotek i wujkow by się pokazać. |
2019-07-03, 19:58 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
A jak dla mnie, wśród dorosłych ludzi to normalne stawiać rodzinę ponad koleżanki. Też bym tak zrobiła. I co innego jak jest wspólny wyjazd czy impreza składkowa, gdzie czyjaś nieobecność spowoduje posypanie się planów czy wzrost kosztów u innych, a co innego wesele, gdzie na opłacony talerzyk może wpaść dosłownie KAŻDY. Jak dla mnie to jest dziecinada a nie problem dorosłych ludzi. Idziesz na wesele bawić się z 1 przyjacielem, czy do koleżanki? Znasz ekipę z pracy, co za problem zintegrować się z rodziną pary młodej. Gdyby to miała być podwójna randka z parą młodą, to by chyba uzasadniało takie parcie na parę. On nikogo tam nie znał, więc NIKT na tym nie traci, że nie przyjdzie, chyba że twoja koleżanka z pracy lubi jak obcy ludzie zapełniają jej stoliki. Nie masz żadnych innych przyjaciół, koleżanek, znajomych? Tak bardzo nie lubisz swojego brata? 2 tygodnie to jest dużo czasu, talerzyk opłacony stało się, ale serio możesz wziąć kogokolwiek. Z przyjaciela próbujesz robić sobie partnera a to tak nie działa. I moim zdaniem to nie jest przyjaciel, to już inna sprawa, a przynajmniej inaczej rozumie przyjaźń albo ty nadinterpretujesz. To że ty się poświęcałaś nie znaczy, że on ma automatycznie u ciebie dług. Zamiast rozbijać g... na atomy dlaczego osoba, która luźno podchodzi do relacji z tobą, luźni podchodzi do relacji z tobą, lepiej zweryfikuj czy relację jaką z nim masz nie wytworzyłaś czasem w wyobraźni. Ja bym po takim męczeniu tyłka i guilt trips, jakie mu robisz, dawno cię poblokowała.
|
2019-07-03, 20:16 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Tylko zrozum, że nie mam kogo wziąć poza nim. I sam się wpraszal na to wesele i chciał pójść ze mną. Też stawiam rodzinę na pierwszym miejscu, ale serio jeden dzień bez siostry coś tu zmieni? I tak, moim zdaniem jak się coś obiecało to wypada tej obietnicy dotrzymać. Jakby nie daj Boże zachorowal lub była u niego jakąś inną ważna sytuacja losowa nie miałabym pretensji. Ale tu zwyczajnie się wykreca. Nie, nie robię z niego partnera, bo nie jest w moim typie jako facet. Chodzi o zwykła ludzka lojalność. Uważam , że miejsce zostało opłacone i obecność potwierdzona, więc skoro samemu się niemal wprosiło na tą imprezę to wypada pójść.
---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Skoro powiedzenie mu co myślę na dany temat nazywasz,, meczeniem tyłka '' to ja nie mam pytań. Przepraszam, że w ogóle miałam czelność wyrazić swoje zdanie. No jak ja mogłam?.... |
2019-07-03, 20:20 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Daj spokój, nie tłumacz się, Janusz zawsze musi napisać coś innego, inaczej by się udusiła
Idź z bratem bo już chyba innej opcji nie ma, z ex przyjacielem rozluźnij kontakt. Może kiedyś ktoś go postawi w podobnej sytuacji to zrozumie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
"Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"
|
2019-07-03, 20:28 | #52 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ---------- Cytat:
Nie wiem co w tym dziwnego, że facet chce zostać z rodziną. Tym bardziej nie rozumiem czemu wszyscy zakładają, że to wymówka, a nie realny powód. Bardzo możliwe, że mają jakąś rodzinną zbieraninę. To ważniejsze niż wyjście z koleżanką na imprezę. Sama też bym pewnie postąpiła podobnie, jeśli to wesele nie było by dla mnie super istotne. A facet powiedział na dwa tygodnie przed a nie na dwa dni. I mi też ta relacja na przyjaźń nie wygląda. Bo gdyby nią była, to on by się bardziej przejął, przepraszał etc. |
||
2019-07-03, 21:00 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ---------- Ah, nasz januszek, nomen omen, jak zwykle w formie. Ale wiadomo, że rodzinę trzeba stawiać na pierwszym miejscu, bo kto inny da na płaszczyk za dwa tysie. Więc można się wypiąć na wszystko i wszystkich w imię wyższych ideałów.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-07-03, 21:17 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Weź brata, bawcie się dobrze z ludźmi z Twojej pracy, i tak pewnie będą się mieszać między parami w tańcu i będziecie się w gruncie rzeczy bawić wspólnie. Typa olej, gość jest niepoważny, szkoda nawet zdrowia na rozmyślanie o nim. Takiemu nie przetłumaczysz jak się sam nie sparzy, wtedy przeważnie krzywda wszechczasów, jak Kalemu ukraść krowa.
---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ---------- Cytat:
Nom, taka tam imprezka, jakieś 200 zł żeby wyżywić 1 delikwenta, kolejna 100 żeby posadzić mu gdzieś dupę i puścić muzyczkę. Spoko, pewnie zarabiasz tyle w godzinę, co to dla Ciebie jak ktoś to spuszcza w toalecie. |
|
2019-07-03, 21:19 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2019-07-03, 23:43 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
Nie mam płaszcza za 2 tys. chociaż szkoda. Poza tym ja się nigdy nie skalam pracą za pieniądze, bo to okropne dorabiać się na nieszczęściu innych, więc zrozum - z rodzinką muszę żyć dobrze, ktoś mnie musi utrzymywać całe życie Dajcie spokój, ten koleś jest kimś obcym dla pary młodej. Im wisi czy on tam będzie, czy nie. Ważne, że ktoś da kopertę za talerzyk. Jak autorka ma koleżankę czy coś, to może zabrać, żeby nie świecić oczami. I tak miała płacić za przyjaciela, to co jej to zmienia? No przekonała się że to fałszywy przyjaciel, ale zdaje mi się że już wcześniej nadinterpretowała. A tak na serio to owszem rodzina jest kilka pięter nad znajomymi w mojej hierarchii wartości. A może i jest powód typu nagła choroba w rodzinie albo kwestie finansowe i on nie chce o tym mówić, a musi spotkać się z siostrą. Moja siostra mieszka w Polsce ale w innym mieście i trudno mi się z nią zgrać, a co dopiero inne państwo. 3 tygodnie jak ktoś ma masę znajomych i np. rodziców + teściów w różnych miastach to nie jest taka masa czasu. Poza tym co to za tłumaczenie się. Najbliżsi to najbliżsi, a ja w przyjaciółki płci żeńskiej dla hetero faceta nie wierzę i tyle. |
|
2019-07-04, 07:11 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Nie skalam się praca za pieniądze - Hahahaha w takim razie powodzenia w życiu i oby kochająca rodzinka nigdy się na Ciebie nie wypieła i jednak nie kazała skalać się ta praca za pieniadze 👌😎
|
2019-07-04, 07:56 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Przerażające, że istnieją ludzie, którzy mogą mieć zero szacunku do cudzego czasu, pieniędzy, i w ogóle do jakichś minimalnych zasad kultury. Losie chroń mnie od spotkania z takimi.
Nie wiem, czy to naprawdę nie jest oczywiste, że jak się komuś coś obieca to słowa wypadałoby dotrzymać? Owszem, plany mogą się zmienić jak się gdzieś musi być. Choroba, pomoc bliskim, egzamin i takie sprawy... Ale nie jak się po prostu chce. Spotkanie z siostrą to nie jest jakiś obowiązek, tylko zachcianka. Dla mnie to różnica. Nie zawsze się robi w życiu to, na co się ma ochotę, czasem też trzeba pomyśleć o innych. Jeszcze żeby chociaż przeprosił, zapytał o zdanie, a w tym przypadku jest tylko odwracanie kota ogonem... Bardzo bym się zawiodła. |
2019-07-04, 08:34 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2019-07-04, 09:12 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Czy miał prawo tak postąpić?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:11.