Mamy czerwcowe 2020 część 2 [emoji173]

[mancia9301]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Tak mnie boli na dole ten kręgosłup,że nawet śmiech czy kichnięcie boli,jak już się do łóżka położę to jest masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Położna mówiła,że mogę mieć bóle z kręgosłupa na porodówce czy to będzie boleć ciągle?
Ja już nie daje rady a gdzie tu dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mialam skurcze z kregoslupa. Nie tyle ciagle co bardziej bolesne sa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Bóli kręgosłupa nie miewam.
Wczoraj byłam u gin na sprawdzeniu przepływów i ciśnienia. Teraz będę chodzić do niej2 razy w tygodniu. Przesunęła w deadline z 5 czerwca do 11 czerwca.



Odwiedziłam też z zewnątrz szpital, w którym będę rodzić. Dowiedziałam się,że nikt spoza osób prowadzących ze mną wspólne gospodarstwo domowe nie będzie mógł mnie odwiedzić w szpitalu.

[Wizazanka1988rok]

No to dzisiaj mamy 1 czerwca
To teraz już końcówka czekamy na nasze maleństwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

No to dzisiaj mamy 1 czerwca
To teraz już końcówka czekamy na nasze maleństwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dzisiaj kończę 37 TC także ,jesteśmy już w terminie ️️️ coraz bardziej się ekscytuje i nie umiem doczekać. Pokój od Starszej zrobiony, kącik dla Młodej też. Od paru dni mnie strasznie nosi, że muszę ciągle coś robić (po czym padam jak mucha). Wczoraj już do torby poszykowalam ubrania na wyjście dla mnie i Maluszka️ i plan porodu też już wydrukowany .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Ja dzisiaj kończę 37 TC także ,jesteśmy już w terminie ️️️ coraz bardziej się ekscytuje i nie umiem doczekać. Pokój od Starszej zrobiony, kącik dla Młodej też. Od paru dni mnie strasznie nosi, że muszę ciągle coś robić (po czym padam jak mucha). Wczoraj już do torby poszykowalam ubrania na wyjście dla mnie i Maluszka️ i plan porodu też już wydrukowany .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam 37 tydzień i 5 dni
Też już wszystko mam gotowe,plan porodu również
Ja jednak jestem przerażona całym porodem i mogłabym chodzić jeszcze miesiącami w ciąży
Mimo bólu kręgosłupa i bioder,ręce i nogi strasznie drętwieją ale wolę to niż poród
Ja już energi mam mało,więcej miałam kilak tygodni temu też mnie tak nosiło teraz to jak inwalidka
3 mam mocno kciuki koniecznie daj znać jak się rozkręci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Ja mam 37 tydzień i 5 dni
Też już wszystko mam gotowe,plan porodu również
Ja jednak jestem przerażona całym porodem i mogłabym chodzić jeszcze miesiącami w ciąży
Mimo bólu kręgosłupa i bioder,ręce i nogi strasznie drętwieją ale wolę to niż poród
Ja już energi mam mało,więcej miałam kilak tygodni temu też mnie tak nosiło teraz to jak inwalidka
3 mam mocno kciuki koniecznie daj znać jak się rozkręci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jakbym mogła sobie zaplanować 🤣to przyszły tydzień byłby super 🤣ale wiem, że nie zależy to ode mnie. W kaDym razie chciałabym byc w domu z powrotem na 22.06 bo Starsza ma urodziny, albo zacząć rodzić po 22.06 . No ale mogę sobie planować 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

No jakbym mogła sobie zaplanować 🤣to przyszły tydzień byłby super 🤣ale wiem, że nie zależy to ode mnie. W kaDym razie chciałabym byc w domu z powrotem na 22.06 bo Starsza ma urodziny, albo zacząć rodzić po 22.06 . No ale mogę sobie planować 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie szkoda,że tak się nie da tylko czekanie zostaje,ja to się martwię,żeby było zdrowe miałam 7 usg w ciąży robionych i ta końcówka mnie trochę przeraziła bo brzuszek w 32 tygodniu mniejszy na 29 tydzień później USG w 36 tygodniu to znów główka wyszła na 35 tydzień brzuszka się zmierzyć nie dało bo coś się zacinało a kość udowa na 36 tydzień i 4 dzień.
Nie wiem ile mała waży w 32 tygodniu tylko 1,65 kg według lekarza to dość mało ale po wymiarach najważniejsze,że rośnie.
Cały poród mnie przeraża czy to w ogóle przetrwam i czy wyjdę cało czy córka na świecie sama nie zostanie.
Obaw jest mnóstwo ale chyba każda z nas tak ma? Albo ja taka panikarą jestem
Nie mogę uwierzyć,że czas tak szybko zleciał i lada moment będę matka
Mała mnie tak kopie boleśnie teraz po lewej stronie żeber ciągle tam widzę jej części ciała tak się rozpycha.
Ciekawe jak będzie wyglądać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez mala_iskierka

No jakbym mogła sobie zaplanować 🤣to przyszły tydzień byłby super 🤣ale wiem, że nie zależy to ode mnie. W kaDym razie chciałabym byc w domu z powrotem na 22.06 bo Starsza ma urodziny, albo zacząć rodzić po 22.06 . No ale mogę sobie planować 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki żebyś była w domu przed tym 22 czerwca na urodziny starszej córki albo za poród po 22 czerwca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Właśnie szkoda,że tak się nie da tylko czekanie zostaje,ja to się martwię,żeby było zdrowe miałam 7 usg w ciąży robionych i ta końcówka mnie trochę przeraziła bo brzuszek w 32 tygodniu mniejszy na 29 tydzień później USG w 36 tygodniu to znów główka wyszła na 35 tydzień brzuszka się zmierzyć nie dało bo coś się zacinało a kość udowa na 36 tydzień i 4 dzień.
Nie wiem ile mała waży w 32 tygodniu tylko 1,65 kg według lekarza to dość mało ale po wymiarach najważniejsze,że rośnie.
Cały poród mnie przeraża czy to w ogóle przetrwam i czy wyjdę cało czy córka na świecie sama nie zostanie.
Obaw jest mnóstwo ale chyba każda z nas tak ma? Albo ja taka panikarą jestem
Nie mogę uwierzyć,że czas tak szybko zleciał i lada moment będę matka
Mała mnie tak kopie boleśnie teraz po lewej stronie żeber ciągle tam widzę jej części ciała tak się rozpycha.
Ciekawe jak będzie wyglądać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Trzymam kciuki żebyś była w domu przed tym 22 czerwca na urodziny starszej córki albo za poród po 22 czerwca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy drugim już wiesz czego się spodziewać, ale no właśnie WIESZ jak to jest. Ja w połowie ciąży sobie uzmysłowiłam, że przecież będę musiała Młoda urodzić 🤣 pierwszy poród dosyć szybki 5,5 h. Ale wywoływany sztucznie po terminie. Wydaje mi sie, że mam wysoki próg bólu, ale jednak to było bardzo bolesne. Jednak jak dostaniesz dziecko na ręce to zapomina się o bólu. Chodziłaś na szkołę rodzenia ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Przy drugim już wiesz czego się spodziewać, ale no właśnie WIESZ jak to jest. Ja w połowie ciąży sobie uzmysłowiłam, że przecież będę musiała Młoda urodzić 🤣 pierwszy poród dosyć szybki 5,5 h. Ale wywoływany sztucznie po terminie. Wydaje mi sie, że mam wysoki próg bólu, ale jednak to było bardzo bolesne. Jednak jak dostaniesz dziecko na ręce to zapomina się o bólu. Chodziłaś na szkołę rodzenia ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak mówią,że się zapomina chociaż wszystkie koleżanki które mają już duże dzieci są w stanie ten ból opisać.
Te co rodziły w zeszłym roku tak samo,nawet moja mama jest w stanie przypomnieć sobie te bóle z kręgosłupa nie każdy chyba tak do końca zapomina.
Podobno wywoływanie gorzej boli zwłaszcza jak dadzą oksytocyne lepiej żeby się samo rozkręciło.
Nie chodziłam do szkoły rodzenia epidemia wybuchła,moja lekarka zamknęła gabinet musiałam kabinować z innym lekarzem nerwów było mnóstwo.
To rzeczywiście szybko Ci poszło z pierwszym dzieckiem.
Mi też się właśnie wydaje,że mam wysoki próg bólu ale jednak jak mnie łapie rwa kluszowa to taki koszmar jest,że gryzę poduszkę z nerwów a koleżka mi mówiła,że przy porodzie to boli jeszcze sto razy mocniej to już w ogóle jestem przerażona.
Ona miała też bóle kręgosłupa w ciąży a krzyżowe przy porodzie,nigdy po takim bólu nie zdecyduje się na drugie dziecko.
Wcale jej się nie dziwię bo ja do łóżka się boję kłaść przy tej rwie kluszowej jak mnie złapie na szczęście to codziennie nie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Tak mówią,że się zapomina chociaż wszystkie koleżanki które mają już duże dzieci są w stanie ten ból opisać.
Te co rodziły w zeszłym roku tak samo,nawet moja mama jest w stanie przypomnieć sobie te bóle z kręgosłupa nie każdy chyba tak do końca zapomina.
Podobno wywoływanie gorzej boli zwłaszcza jak dadzą oksytocyne lepiej żeby się samo rozkręciło.
Nie chodziłam do szkoły rodzenia epidemia wybuchła,moja lekarka zamknęła gabinet musiałam kabinować z innym lekarzem nerwów było mnóstwo.
To rzeczywiście szybko Ci poszło z pierwszym dzieckiem.
Mi też się właśnie wydaje,że mam wysoki próg bólu ale jednak jak mnie łapie rwa kluszowa to taki koszmar jest,że gryzę poduszkę z nerwów a koleżka mi mówiła,że przy porodzie to boli jeszcze sto razy mocniej to już w ogóle jestem przerażona.
Ona miała też bóle kręgosłupa w ciąży a krzyżowe przy porodzie,nigdy po takim bólu nie zdecyduje się na drugie dziecko.
Wcale jej się nie dziwię bo ja do łóżka się boję kłaść przy tej rwie kluszowej jak mnie złapie na szczęście to codziennie nie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Och oczywiście, że pamiętasz, ale kurde nie wiem jak to wyjaśnić. Przestaje to mieć znaczenie ja rodziłam 41tc 3 dni i nie działo się nic, także był absolutnie sCztucznid wywołany porod. Nawet rano mi powiedziała położna , że z tego to raczej nic nie będzie. Więc już się nastawiłam, że za 2 dni kinzrobia cesarkę . A Córka jak typowy Polak, gdyby mogła mówić i trzymać piwo, to by powiedziała: co ja dziś nie dam rady? Potrzymaj moje piwo 🤣🤣🤣 masz jakąś maść na sutki? Sorry, że tak bezpośrednio 🤣ale absolutnie nie wiedziałam k tym, że na początku karmienie nie jest wogole przyjemne, tylko mega bolesne. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Och oczywiście, że pamiętasz, ale kurde nie wiem jak to wyjaśnić. Przestaje to mieć znaczenie ja rodziłam 41tc 3 dni i nie działo się nic, także był absolutnie sCztucznid wywołany porod. Nawet rano mi powiedziała położna , że z tego to raczej nic nie będzie. Więc już się nastawiłam, że za 2 dni kinzrobia cesarkę . A Córka jak typowy Polak, gdyby mogła mówić i trzymać piwo, to by powiedziała: co ja dziś nie dam rady? Potrzymaj moje piwo 🤣🤣🤣 masz jakąś maść na sutki? Sorry, że tak bezpośrednio 🤣ale absolutnie nie wiedziałam k tym, że na początku karmienie nie jest wogole przyjemne, tylko mega bolesne. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahah mały uparciuch z niej był
Ja wiem o bolesnym karmieniu jedna koleżanka rodziła w zeszłym roku dwie w tym roku,żadna nie chciała karmić piersią przez ból szybko odstawiły ale próbowały.
Tak mam maść smaruje sutki sobie od dobrych dwóch tygodni ale podobno to raczej i tak nic nie da one też tak robiły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Że to wsyzstko tak musi boleć,mamy przerąbane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

A brzuch Ci może opadł już na dół?
Bo mówią,że przed porodem będzie niżej ja mam jeszcze wysoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

A brzuch Ci może opadł już na dół?
Bo mówią,że przed porodem będzie niżej ja mam jeszcze wysoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jakoś super nie, mam wrażenie, że wieczorem jest niżej a rano jak wstaje wraca na miejsce 🤣ja nie smarowalam przed porodem, potem jak urodziłam używałam maltan, teraz mam maść z ziaji. Początki są trudne, ale potem jakos leci, Starsza karmiłam rok bez jednego dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Nie jakoś super nie, mam wrażenie, że wieczorem jest niżej a rano jak wstaje wraca na miejsce 🤣ja nie smarowalam przed porodem, potem jak urodziłam używałam maltan, teraz mam maść z ziaji. Początki są trudne, ale potem jakos leci, Starsza karmiłam rok bez jednego dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe u mnie mam wrażenie,że ciągle jest wysoko
Ja też mam maść z ziaji i tam właśnie przeczytałam,że kilka tygodni przed porodem można hartować sutki tylko za bardzo nie chce ich maltretować też żeby sobie porodu nie wywołać niechcący
To długo karmiłaś ja bym też chciała spróbować jednak bo mleko takie wydaje mi się najbardziej zdrowe,byle zacisnąć zęby i przetrwać ten najgorszy początek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Hehe u mnie mam wrażenie,że ciągle jest wysoko
Ja też mam maść z ziaji i tam właśnie przeczytałam,że kilka tygodni przed porodem można hartować sutki tylko za bardzo nie chce ich maltretować też żeby sobie porodu nie wywołać niechcący
To długo karmiłaś ja bym też chciała spróbować jednak bo mleko takie wydaje mi się najbardziej zdrowe,byle zacisnąć zęby i przetrwać ten najgorszy początek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się na nic nie nastawiałam, wyszłam z założenia , że jak się uda to super. Jak się udało to mówię, jak da radę karmić 3 miesiące to będzie fajnie, pół roku to byłoby super. No i jakoś poszło. Ale wiesz wtedy miałam czas tylko dla niej. Zobaczymy teraz. Zwłaszcza jak przyjdzie kryzys laaktacyjny to może być ciężko. Wtedy karmiłam 1,5 h. ,40 minut przerwy i znowu karmienie, żeby zacząć produkować więcej mleka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Ja się na nic nie nastawiałam, wyszłam z założenia , że jak się uda to super. Jak się udało to mówię, jak da radę karmić 3 miesiące to będzie fajnie, pół roku to byłoby super. No i jakoś poszło. Ale wiesz wtedy miałam czas tylko dla niej. Zobaczymy teraz. Zwłaszcza jak przyjdzie kryzys laaktacyjny to może być ciężko. Wtedy karmiłam 1,5 h. ,40 minut przerwy i znowu karmienie, żeby zacząć produkować więcej mleka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde to ciągle przy cycku takie dziecko wisi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

O kurde to ciągle przy cycku takie dziecko wisi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to tylko jak był kryzys, i musiało się więcej naprodukowac 🤣a tak ogólnie to było ok, ja karmiłam co 3/4 h. Ok 30 minut. Ale to było przy Starszej, teraz zobaczymy. Na pocieszenie Ci powiem, że kończy już 6 lat i nie wiem co to jest nieprzespana noc. Serio, wszystkie nocy odkąd się urodziła spałam minimum 6 h. Wiadomo, że z przerwą na karmienie, ale i tak wstawałam wypoczęta. Zresztą jak karmisz km, to też musisz wstać, zagrzać wodę, schłodzić wodę, wymieszac, nakarmic, poczekać aż odbije więc to też chwilę zajmuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Ale to tylko jak był kryzys, i musiało się więcej naprodukowac 🤣a tak ogólnie to było ok, ja karmiłam co 3/4 h. Ok 30 minut. Ale to było przy Starszej, teraz zobaczymy. Na pocieszenie Ci powiem, że kończy już 6 lat i nie wiem co to jest nieprzespana noc. Serio, wszystkie nocy odkąd się urodziła spałam minimum 6 h. Wiadomo, że z przerwą na karmienie, ale i tak wstawałam wypoczęta. Zresztą jak karmisz km, to też musisz wstać, zagrzać wodę, schłodzić wodę, wymieszac, nakarmic, poczekać aż odbije więc to też chwilę zajmuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też bym tak chciała zobaczymy jak to u mnie będzie,żebyś z kolejnym maluszkiem też tak dobrze miała


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Też mi tak gadają wszyscy łącznie z położna,że mam trochę mały brzuch też się tym martwię trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Też mi tak gadają wszyscy łącznie z położna,że mam trochę mały brzuch też się tym martwię trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ile dzidziuś ostatnio wazyl ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

A ile dzidziuś ostatnio wazyl ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W 32 tygodniu prawie 1,7 kg niby to za wiele nie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

W 35 tygodniu byłam to nie była w stanie zmierzyć brzuszka bo coś się zacinało a bez tego określić wagi,nie wiem czy iść jeszcze prywatnie bo ciążę prowadzę głównie na NFZ ale kilka wizyt prywatnych też już miałam.
Wystraszyła mnie też mocno bo podobno wsyztkie wymiary były na 32 tydzień,chciała mnie wysłać już do szpitala ale zrobiła jeszcze raz USG i wyszło,że główka zgadza się na 35 tydzień i kość udowa na 35 i 4 dzień więc rosła na całe szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

W 32 tygodniu prawie 1,7 kg niby to za wiele nie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

W 35 tygodniu byłam to nie była w stanie zmierzyć brzuszka bo coś się zacinało a bez tego określić wagi,nie wiem czy iść jeszcze prywatnie bo ciążę prowadzę głównie na NFZ ale kilka wizyt prywatnych też już miałam.
Wystraszyła mnie też mocno bo podobno wsyztkie wymiary były na 32 tydzień,chciała mnie wysłać już do szpitala ale zrobiła jeszcze raz USG i wyszło,że główka zgadza się na 35 tydzień i kość udowa na 35 i 4 dzień więc rosła na całe szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może porostu będzie mniejsza. Jak leżałam w szpitalu też była dziewczyna , która miała niewielki brzuszek, a urodziła córeczkę między 2,5 a 3 kg. Także będzie dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Może porostu będzie mniejsza. Jak leżałam w szpitalu też była dziewczyna , która miała niewielki brzuszek, a urodziła córeczkę między 2,5 a 3 kg. Także będzie dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję,że ogólnie bardzo szczupła jestem moja mama też urodziła małe dzieci brat poniżej 3 kg mam nadzieję,że to nie stres na nią tak źle wpłynął bo miałam mnóstwo stresu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Wczoraj rano zrobiłam ogólne badanie moczu. Wyniki w dalszym ciągu świadczą o obecności bakterii. Eh :/ Jutro idę zrobić na posiew.

Robienie badań w laboratorium w dobie epidemii to jakaś porażka. Część tego typu placówek u mnie w mieście jest pozamykana. Na początku ludzie siedzieli w domach i tak źle to nie funkcjonowało,ale teraz ruszyli. Kobiet w ciąży inne kobiety przepuszczać nie chcą, kończy się draką jak się upomnę. Męczą już mnie te badania.



Miałam wczoraj też wizytę u gin. Mała ponoć dość spora jest. Ostatnio ponad 3600g ważyła. Nie zostało włączone leczenie farmakologiczne do ciśnienia. Staram się ruszać ile wlezie - tak jak mi zalecano. Brzuch mi się obniżył,ale bóli żadnych.



Rwa kulszowa mnie nie dopadła w czasie ciąży a o to się martwiłam. Borykam się z nią od 2011roku. Pomaga wówczas rozgrzewający plaster Apapu.


Dobrze,że i u was wszystko dobrze przebiega na tej końcówce.
Mi został plan porodu.
Czy trzeba już szukać sobie położnej w przychodni do zdjęcia szwów po porodzie?

[Wizazanka1988rok]

Czy staniki do karmienia brać ze sobą do szpitala?
Nie kupiłam jeszcze żadnego.
Mam dwie koszule do karmienia spakowane.
Zastanawiam się czy ja tam będę mogła ubrać normalne swoje rzeczy? Czy mam chodzić przez kilka dni w tych koszulach tylko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Adela50 jeśli masz wybrana placówkę POZ to tam się też wybierało przy zapisie położna i pielęgniarkę, więc jeśli nie zmieniasz swojego wyboru to będzie z poradni gdzie normalnie chodzisz do lekarza rodzinnego.
Niestety bakcyle jak się przyplątała to nie chcą odejść, dobrze pamietam, że masz gbs dodatni? Może dlatego wychodzi ten mocz non stop źle.
Wizażanka tak weź, raczej trzeba chodzić w koszulach. Nie wiem jakby Ciebie w szpitalu, u mnie można mieć te majtki poporodowe. Wiem, że są oddziały gdzie trzeba się wietrzyć, żeby rana się goiła🤪 ja tego na szczęście uniknęłam i majtki mogłam mieć 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Adela50 jeśli masz wybrana placówkę POZ to tam się też wybierało przy zapisie położna i pielęgniarkę, więc jeśli nie zmieniasz swojego wyboru to będzie z poradni gdzie normalnie chodzisz do lekarza rodzinnego.
Niestety bakcyle jak się przyplątała to nie chcą odejść, dobrze pamietam, że masz gbs dodatni? Może dlatego wychodzi ten mocz non stop źle.
Wizażanka tak weź, raczej trzeba chodzić w koszulach. Nie wiem jakby Ciebie w szpitalu, u mnie można mieć te majtki poporodowe. Wiem, że są oddziały gdzie trzeba się wietrzyć, żeby rana się goiła🤪 ja tego na szczęście uniknęłam i majtki mogłam mieć 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To muszę kupić
Właśnie nie wiem jak to u mnie w szpitalu wygląda ale te majtki z siatki trzeba ze sobą mieć losie przerażające,że mnie za moment tam na dole rozwali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Napisane przez mala_iskierka

Adela50 jeśli masz wybrana placówkę POZ to tam się też wybierało przy zapisie położna i pielęgniarkę, więc jeśli nie zmieniasz swojego wyboru to będzie z poradni gdzie normalnie chodzisz do lekarza rodzinnego.
Niestety bakcyle jak się przyplątała to nie chcą odejść, dobrze pamietam, że masz gbs dodatni? Może dlatego wychodzi ten mocz non stop źle.
Wizażanka tak weź, raczej trzeba chodzić w koszulach. Nie wiem jakby Ciebie w szpitalu, u mnie można mieć te majtki poporodowe. Wiem, że są oddziały gdzie trzeba się wietrzyć, żeby rana się goiła🤪 ja tego na szczęście uniknęłam i majtki mogłam mieć 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do szpitala mam spakowany stanik do karmienia. W placówce gdzie mam lekarza rodzinnego nie ma ginekologa a tym bardziej nie ma położnej. Raczej ona jest w placówce POZ , która znajduje się na osiedlu, na którym mieszkam.Nie udało mi się załatwić sprawy z zapisaniem się tam jeśli chodzi o położną.


Od wczoraj rana zaczeły mi towarzyszyć bóle brzucha i takie co z kręgosłupa idą. Więcej śluzu zaczeło wypływać z drobną ilością krwi. Czy to oznacza skurcze przepowiadające czy już mam jechać do szpitala? Ból pojawia się nieregularnie i da się go wytrzymać. Nie mam rozwarcia.

Wizyta u gin w piątek.

[mala_iskierka]

Napisane przez adela50

Do szpitala mam spakowany stanik do karmienia. W placówce gdzie mam lekarza rodzinnego nie ma ginekologa a tym bardziej nie ma położnej. Raczej ona jest w placówce POZ , która znajduje się na osiedlu, na którym mieszkam.Nie udało mi się załatwić sprawy z zapisaniem się tam jeśli chodzi o położną.


Od wczoraj rana zaczeły mi towarzyszyć bóle brzucha i takie co z kręgosłupa idą. Więcej śluzu zaczeło wypływać z drobną ilością krwi. Czy to oznacza skurcze przepowiadające czy już mam jechać do szpitala? Ból pojawia się nieregularnie i da się go wytrzymać. Nie mam rozwarcia.

Wizyta u gin w piątek.

Czyli najprawdopodobniej odchodzi Ci czop śluzowy, jeżeli skurcze są nieregularne, nie zwieszają swojej intensywności to nie to .
Na pewno u twojego lekarza rodzinnego nie ma położnej? Wydaje mi się, że to jest wymóg, że musi być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co do jazdy do szpitala, gdyby nie gbs to bym czekała gdzieś do regularnych co 7 minut, w domu zawsze lepiej niż w szpitalu . Jednak skoro mam co mam 🤪po konsultacji z położna, powiedziała, że jak będą już regularne co nawet 12 minut mam od razu jechać. Żeby zdążył zadziałać ten antybiotyk.

Masz już wybrany szpital ? Może przedzwonić tam i porozmawiać jak to wygląda ?

[PinkSlip]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Właśnie szkoda,że tak się nie da tylko czekanie zostaje,ja to się martwię,żeby było zdrowe miałam 7 usg w ciąży robionych i ta końcówka mnie trochę przeraziła bo brzuszek w 32 tygodniu mniejszy na 29 tydzień później USG w 36 tygodniu to znów główka wyszła na 35 tydzień brzuszka się zmierzyć nie dało bo coś się zacinało a kość udowa na 36 tydzień i 4 dzień.
Nie wiem ile mała waży w 32 tygodniu tylko 1,65 kg według lekarza to dość mało ale po wymiarach najważniejsze,że rośnie.
Cały poród mnie przeraża czy to w ogóle przetrwam i czy wyjdę cało czy córka na świecie sama nie zostanie.
Obaw jest mnóstwo ale chyba każda z nas tak ma? Albo ja taka panikarą jestem

Moj synek przez wiekszosc ciazy mial brzuszek o 4 tyg za maly w stosunku do reszty wg usg. Na ostatniej wizycie przed porodem (38tc) prognozowano mu hipotrofie.

Urodzil sie calkowicie normalny w 39 tc, z waga ponad 3 kg. Powiedzialam o tych wynikach z usg lekarce w szpitalu, juz po porodzie. Mowila ze czasami te wyniki to cuda na kiju.

Bedzie dobrze.

Pozdrawiam i zycze Wam pomyslnych i szybkich rozwiazan
Lutówka 2020.