Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem

**samotny_t** · 2015-08-24, 22:34

Witam serdecznie,
trochę dawno mnie tutaj nie było. Ci którzy mnie znają mogą być nieco zdziwieni, ale po latach w końcu wyleczyłem wszystkie swoje problemy zdrowotne, a co więcej znalazłem partnerkę życiową i seksualną. W naszym związku jest dużo miłości. Jednak ja (i moja partnerka mówi, że też) frustruję się rzadkim współżyciem. Niby nic, ale ciągle coś staje na przeszkodzie.

Przykładowe powody:
- jej okres,
- jej dni płodne,
- moja niedyspozycja (zmęczenie, stres i zwyczajnie "nie staje"),
- moje wyjazdy służbowe (średnio co miesiąc-dwa na tydzień),
- jej infekcje intymne (trafiają się jak na złość wtedy jak przyjeżdżam z delegacji, ot prawo Murphy'ego),
- zwyczajny brak lokum (żadne z nas nie ma samodzielnego mieszkania).

Wydaje się, że to niby nic, ale nawarstwia się i w efekcie seks uprawiamy z raz-dwa na miesiąc, a czasem i tego nie ma

. Frustracja narasta i kładzie się cieniem na naszych relacjach niestety. Ogólnie chodzimy z partnerką przez to trochę przygnębieni. Może ktoś na forum miał podobny problem?

**201606201201** · 2015-08-24, 22:44

Cytat:

Napisane przez samotny_t

- jej okres,
- jej dni płodne,

Jeżeli ona bierze tabletki anty i używacie prezerwatywy, to możecie przecież uprawiać seks w dni płodne.
Okres? Rozumiem, że pierwszego dnia ona może nie mieć ochoty jak jest obolała i opuchnięta, ale potem nie rozumiem co stoi na przeszkodzie?

klushka · 2015-08-24, 22:47

Rozumiem, że używacie prezerwatyw? Może partnerka panicznie boi się ciąży?
Robicie coś poza uprawianiem seksu, gadaniem o seksie albo raczej jego braku? Wychidzicie gdzieś, as jakies randki, emocje? Jaki staż związku? Kto inicjuje zbliżenia?

Ile pytań, tyle odpowiedzi

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

**samotny_t** · 2015-08-24, 23:25

Cytat:

Napisane przez klushka

Rozumiem, że używacie prezerwatyw? Może partnerka panicznie boi się ciąży?
Robicie coś poza uprawianiem seksu, gadaniem o seksie albo raczej jego braku? Wychidzicie gdzieś, as jakies randki, emocje? Jaki staż związku? Kto inicjuje zbliżenia?

Ile pytań, tyle odpowiedzi

- Tak.
- Oboje się boimy, więc łączymy prezerwatywy z metodami naturalnymi
- Tak, chodzimy na randki
- 4,5 miesiąca
- Różnie bywa, zwykle zależy od tego, kto akurat w lepszej formie

Cytat:

Napisane przez inakarol

Jeżeli ona bierze tabletki anty i używacie prezerwatywy, to możecie przecież uprawiać seks w dni płodne.
Okres? Rozumiem, że pierwszego dnia ona może nie mieć ochoty jak jest obolała i opuchnięta, ale potem nie rozumiem co stoi na przeszkodzie?

Nie bierze tabletek ze względów zdrowotnych. Źle też znosi cały okres niestety.

coffee · 2015-08-25, 02:58

Cytat:

Napisane przez samotny_t

- moja niedyspozycja (zmęczenie, stres i zwyczajnie "nie staje"),
- moje wyjazdy służbowe (średnio co miesiąc-dwa na tydzień),
- jej infekcje intymne (trafiają się jak na złość wtedy jak przyjeżdżam z delegacji, ot prawo Murphy'ego),
- zwyczajny brak lokum (żadne z nas nie ma samodzielnego mieszkania).

Zmień pracę i weź kredyt?

klushka · 2015-08-25, 04:32

Może właśnie te prezerwatywy z metodami naturalnymi wszystko kisza? Metody naturalne to kaldndarzyk czy, olaboga, stosunek przeeywamy? Też bym się wymigiwala od seksu gdybym tak bardzo się bała ciąży i nie umiała wyluzować. Niestety paniczny strach przed ciążą to skuteczny mood killer.
A częste infekcje intymne to coś do sprawdzenia przez ginekologa. Dziewczyna chodzi do ginekologa, leczy to? Jeśli nie, to albo je zmyśla by mieć wymowke, albo jest całkowicie nieodpowiwdzialna, jeśli faktycznie tak często te infekcje ma.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Eva ID · 2015-08-25, 05:52

Cytat:

Napisane przez samotny_t

- jej infekcje intymne (trafiają się jak na złość wtedy jak przyjeżdżam z delegacji, ot prawo Murphy'ego),

Infekcje intymne?! Z taka czestotliwoscia?
To chyba nie jestes jej jedynym partnerem sexualnym.

**201708160922** · 2015-08-25, 06:17

Cytat:

Napisane przez Eva ID

Infekcje intymne?! Z taka czestotliwoscia?
To chyba nie jestes jej jedynym partnerem sexualnym.

G... o prawda.

Karena 73 · 2015-08-25, 07:00

Strasznie dużo problemów jak na tak krótki staż. Jeżeli wziąć pod uwagę jeszcze okres oczekiwania od początku związku do pierwszego seksu, to wychodzi, że kochaliście się zaledwie kilka razy. Więcej niż dwa?

skazana_na_bluesa · 2015-08-25, 07:30

jeśli laska ma infekcje to ty też powinieneś przejść leczenie, bo ją ponownie zarażasz.
jeśli dziewczyna tak panicznie boi się ciąży to stosujcie do prezerwatyw globulki a nie lipny kalendarzyk.
jeśli dziewczyna ma bolesne okresy to właśnie tabletki hormonalne powinny jej pomóc na te dolegliwości. jeśli faktycznie nie może (a nie kwestia, że nie chce) to niech idzie do lekarza po tabletki np. zmniejszające krwawienie czy dobre przeciwbólowe.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

a co do lokum... może w końcu dorośnij? stary chłop, który mógłby się wyprowadzić już dawno, ale woli mieszkać z mamusią i narzekać, że nie ma gdzie się bzykać. no litości.

**samotny_t** · 2015-08-25, 08:07

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

jeśli laska ma infekcje to ty też powinieneś przejść leczenie, bo ją ponownie zarażasz.
jeśli dziewczyna tak panicznie boi się ciąży to stosujcie do prezerwatyw globulki a nie lipny kalendarzyk.
jeśli dziewczyna ma bolesne okresy to właśnie tabletki hormonalne powinny jej pomóc na te dolegliwości. jeśli faktycznie nie może (a nie kwestia, że nie chce) to niech idzie do lekarza po tabletki np. zmniejszające krwawienie czy dobre przeciwbólowe.

Byłem u lekarza, u mnie nic nie wykryto.
Globulki to super rada, pogadam z partnerką, dzięki

Ona faktycznie nie może brać tabletek. U ginekologów bywa często.

Cytat:

Napisane przez Karena73

Strasznie dużo problemów jak na tak krótki staż. Jeżeli wziąć pod uwagę jeszcze okres oczekiwania od początku związku do pierwszego seksu, to wychodzi, że kochaliście się zaledwie kilka razy. Więcej niż dwa?

Kochaliśmy się klasycznie 4 albo 5 razy. Do tego, mimo że stary już jestem to ona jest moją pierwszą partnerką. W związku z tym brakiem doświadczenia było bardzo krótko

Trochę do tego było na szczęście seksu oralnego.

Nameria · 2015-08-25, 08:31

Dlaczego nie może brać tabletek, co stoi na przeszkodzie?

Wyluzujcie, nie dajcie się zwariować.
A na miejscu dziewczyny zmieniłabym ginekologa. Ma bolące miesiączki, do tego częste infekcje i lekarz nic z tym nie robi?

**201609102148** · 2015-08-25, 08:49

Zadbaj, zeby Twoja partnerka porządnie wziela sie za swoje zdrowie. Moze nie ma tego świadomości, wiec przekaz jej ode mnie- tak częste infekcje nie są normalne i powinna podjąć leczenie.

Że nie chce kochać sie podczas okresu to akurat jestem w stanie zrozumieć, to powinieneś zaakceptować. Natomiast nie wiem, czemu unikacie zbliżeń podczas dni plodnych? Jesli zabezpieczacie sie prawidłowo to nie ma to najmniejszego sensu. Nie dziwie sie, ze jest sfrustrowana- tez bym byla jakbym musiala sobie odmawiać seksu w dni, kiedy ochota jest największa.

No i najważniejsze

Dorosnij chlopie i wyprowadź sie od rodziców. Będziecie miec miejsce by spokojnie pobyć ze sobą, a Ty sie wreszcie usamodzielnisz (lepiej późno niż wcale).

KociaAmbiwalencja · 2015-08-25, 08:55

Cytat:

Napisane przez Farmakopea

Że nie chce kochać sie podczas okresu to akurat jestem w stanie zrozumieć, to powinieneś zaakceptować.

No w końcu ktoś. Serio, niektórzy mimo brania leków hormonalnych, przeciwbólowych i innych źle znoszą okres i nie mają ochoty.

Co do reszty - zamieszkajcie razem.

niebieskie_oczko · 2015-08-25, 09:08

Też nie lubię się kochać podczas okresu, nie dlatego, że boli, ale dlatego, że jest to dla mnie mało komfortowe

Co do reszty to uważam, że miejsce na seks się zawsze jakieś znajdzie, zwłaszcza w ciepłe dni.

**201609102148** · 2015-08-25, 09:22

Cytat:

Napisane przez KociaAmbiwalencja

No w końcu ktoś. Serio, niektórzy mimo brania leków hormonalnych, przeciwbólowych i innych źle znoszą okres i nie mają ochoty.

Co do reszty - zamieszkajcie razem.

A niektórych to zwyczajnie brzydzi. Ma prawo przeciez. Osobiście nie mam żadnego problemu, ale wyobrażam sobie ze ktos na widok przescieradla uwalanego krwią raczej straciłby ochote na romantyczne uniesienia. To mi sie calkiem normalne wydaje.

Co do mieszkania razem- 4 miesiące to dość szybko zważywszy, ze w sumie nie spoytakaja sie bardzo często. Moim zdaniem lepiej byloby to zrobić stopniowo- niech autor sie wyprowadzi a dziewczyna przychodzi jak najczęściej, zostaje na weekendy itp. Jak będą sie zgrywać to za pól roku można pomyśleć o przeprowadzce na stale

ja tak to widze.

zlotniczanka · 2015-08-25, 09:43

Cytat:

Napisane przez Farmakopea

A niektórych to zwyczajnie brzydzi. Ma prawo przeciez. Osobiście nie mam żadnego problemu, ale wyobrażam sobie ze ktos na widok przescieradla uwalanego krwią raczej straciłby ochote na romantyczne uniesienia. To mi sie calkiem normalne wydaje.

Co do mieszkania razem- 4 miesiące to dość szybko zważywszy, ze w sumie nie spoytakaja sie bardzo często. Moim zdaniem lepiej byloby to zrobić stopniowo- niech autor sie wyprowadzi a dziewczyna przychodzi jak najczęściej, zostaje na weekendy itp. Jak będą sie zgrywać to za pól roku można pomyśleć o przeprowadzce na stale ja tak to widze.

a w ogóle gratulacje, samotny, ogarnąłeś się nieco, ogarniaj się dalej

skazana_na_bluesa · 2015-08-25, 10:22

ale co, miałeś wymaz robiony? u facetów zazwyczaj nie ma objawów np. grzybicy a powinni się przeleczyć, jeśli partnerka ma takie problemy i współżyją seksualnie. przekaż dziewczynie, że zanim nie wyleczy się to nici z seksu, bo to tylko szkodzi jej zdrowiu. niech idzie po leki na receptę plus zmieni dietę. ograniczy cukry, zacznie jeść więcej jogurtów, kefirów, kiszonek czy zwyczajnie probiotyków.

no i w kwestii innego zabezpieczenia - są jeszcze plastry antykoncepcyjne, spirala czy krążek. poczytajcie, doinformujcie się.

**d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859** · 2015-08-25, 10:37

Cytat:

Napisane przez Eva ID

Infekcje intymne?! Z taka czestotliwoscia?
To chyba nie jestes jej jedynym partnerem sexualnym.

Głupoty piszesz, wiesz? Infekcje lubią nawracać i ich podłożem może być basen, sauna, noszenie niebawełnianych stringów, zbyt długie i zbyt częste kąpiele lub zbyt słaba dbałość o higienę, złe doleczenie, przebyta kuracja antybiotykowa czy występować po menstruacji która jest dobrą pożywką dla bakterii.

quench · 2015-08-25, 10:41

Przede wszystkim wyślij ją do dobrego ginekologa. To nie jest normalne, że tak często łapie infekcje. Widać ma ją cały czas tylko z okresami nasilenia i łagodzenia objawów.

Dlaczego konkretnie nie może brać tabletek? A może inna forma antykoncepcji? Prezerwatywa + globulka, wkładka wewnątrzmaciczna, krążek dopochwowy?

**BuchajacaKopara** · 2015-08-25, 15:18

Myślę, że ten problem wynika z takiej bardzo rzadko występującej choroby o nazwie Atresia Recti Stulejkowia. Bardzo trudna do wyleczenia choroba, która doprowadza do braku współżycia seksualnego. Twoja partnerka wyczuwa w Tobie, że miałeś kiedyś stulejkę, wyleczyłeś ją fizycznie ale ten problem dalej tkwi w Twoim umyślę. Poza tym z Twoim postów wynika, że masz 30+ lat i nie masz swojego mieszkania? LOL

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Cytat:

Napisane przez zlotniczanka

a w ogóle gratulacje, samotny, ogarnąłeś się nieco, ogarniaj się dalej

No raczej nie, tej choroby się nie da wyleczyć.

zlotniczanka · 2015-08-25, 15:34

Cytat:

Napisane przez BuchajacaKopara

Myślę, że ten problem wynika z takiej bardzo rzadko występującej choroby o nazwie Atresia Recti Stulejkowia. Bardzo trudna do wyleczenia choroba, która doprowadza do braku współżycia seksualnego. Twoja partnerka wyczuwa w Tobie, że miałeś kiedyś stulejkę, wyleczyłeś ją fizycznie ale ten problem dalej tkwi w Twoim umyślę. Poza tym z Twoim postów wynika, że masz 30+ lat i nie masz swojego mieszkania? LOL

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

No raczej nie, tej choroby się nie da wyleczyć.

to sobie poczytaj inne jego wątki, postęp jest ooooooooooooooooooooooogr omny

**201712071518** · 2015-08-25, 15:38

Cytat:

Napisane przez zlotniczanka

to sobie poczytaj inne jego wątki, postęp jest ooooooooooooooooooooooogr omny

kopara to troll. po uj z nim gadac

**BuchajacaKopara** · 2015-08-25, 15:42

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

kopara to troll. po uj z nim gadac

Bo w odróżnieniu od Ciebie nie mam w głowie skórki po ziemniakach. Alkohol i jeżdżenie na rowerkach z silnikiem dla chłopczyków totalnie spłaszczyło Ci mózg. Twój nick oraz to:
"bul..bul... wrrrrumm" świetnie obrazuje co masz w głowie

.

**201604250941** · 2015-08-25, 15:42

moim zdaniem ma zlego gina i od tego trzeba zaczac

**201712071518** · 2015-08-25, 16:12

Cytat:

Napisane przez BuchajacaKopara

Bo w odróżnieniu od Ciebie nie mam w głowie skórki po ziemniakach. Alkohol i jeżdżenie na rowerkach z silnikiem dla chłopczyków totalnie spłaszczyło Ci mózg. Twój nick oraz to:
"bul..bul... wrrrrumm" świetnie obrazuje co masz w głowie

.

trzeci raz piszesz to samo.
zero kreatywności - nawet jako troll jesteś słaby

GdyKochamy · 2015-08-25, 16:20

Jesteście tak krótko ze sobą, a już sfrustrowani...?

W tym wieku nie powinieneś mieszkać z rodzicami.

Nameria · 2015-08-25, 16:24

Nie czaję na początku zwiazku zywkle nie można z łóżka wyjść a tu same problemy, ciekawe co będzie później.

**201605300922** · 2015-08-25, 16:36

Cytat:

Napisane przez samotny_t

Witam serdecznie,
trochę dawno mnie tutaj nie było. Ci którzy mnie znają mogą być nieco zdziwieni, ale po latach w końcu wyleczyłem wszystkie swoje problemy zdrowotne, a co więcej znalazłem partnerkę życiową i seksualną. W naszym związku jest dużo miłości. Jednak ja (i moja partnerka mówi, że też) frustruję się rzadkim współżyciem. Niby nic, ale ciągle coś staje na przeszkodzie.

Przykładowe powody:
- jej okres,
- jej dni płodne,
- moja niedyspozycja (zmęczenie, stres i zwyczajnie "nie staje"),
- moje wyjazdy służbowe (średnio co miesiąc-dwa na tydzień),
- jej infekcje intymne (trafiają się jak na złość wtedy jak przyjeżdżam z delegacji, ot prawo Murphy'ego),
- zwyczajny brak lokum (żadne z nas nie ma samodzielnego mieszkania).

Wydaje się, że to niby nic, ale nawarstwia się i w efekcie seks uprawiamy z raz-dwa na miesiąc, a czasem i tego nie ma

. Frustracja narasta i kładzie się cieniem na naszych relacjach niestety. Ogólnie chodzimy z partnerką przez to trochę przygnębieni. Może ktoś na forum miał podobny problem?

to tak po pierwsze.
Wynajmij kawalerkę albo chociaż pokój. A ona niech pomyśli nad tabletkami/plastrami/zastrzykami, to problem dni płodnych odpadnie. No i jeśli nie była u ginekologa, to niech pójdzie + prawdopodobnie Tobie też leczenie się przyda, bo może być tak, że choć sam nie masz objawów, to ją zarażasz czymś.

**201609102148** · 2015-08-25, 16:41

Cytat:

Napisane przez Nadis

to tak po pierwsze.
Wynajmij kawalerkę albo chociaż pokój. A ona niech pomyśli nad tabletkami/plastrami/zastrzykami, to problem dni płodnych odpadnie. No i jeśli nie była u ginekologa, to niech pójdzie + prawdopodobnie Tobie też leczenie się przyda, bo może być tak, że choć sam nie masz objawów, to ją zarażasz czymś.

Samotny pisal, ze partnerka nie może brać hormonów

Tak poza tym się zgadzam.

2015-08-24, 22:34	#1
samotny_t BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 3 244	Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Witam serdecznie, trochę dawno mnie tutaj nie było. Ci którzy mnie znają mogą być nieco zdziwieni, ale po latach w końcu wyleczyłem wszystkie swoje problemy zdrowotne, a co więcej znalazłem partnerkę życiową i seksualną. W naszym związku jest dużo miłości. Jednak ja (i moja partnerka mówi, że też) frustruję się rzadkim współżyciem. Niby nic, ale ciągle coś staje na przeszkodzie. Przykładowe powody: - jej okres, - jej dni płodne, - moja niedyspozycja (zmęczenie, stres i zwyczajnie "nie staje"), - moje wyjazdy służbowe (średnio co miesiąc-dwa na tydzień), - jej infekcje intymne (trafiają się jak na złość wtedy jak przyjeżdżam z delegacji, ot prawo Murphy'ego), - zwyczajny brak lokum (żadne z nas nie ma samodzielnego mieszkania). Wydaje się, że to niby nic, ale nawarstwia się i w efekcie seks uprawiamy z raz-dwa na miesiąc, a czasem i tego nie ma . Frustracja narasta i kładzie się cieniem na naszych relacjach niestety. Ogólnie chodzimy z partnerką przez to trochę przygnębieni. Może ktoś na forum miał podobny problem?

2015-08-24, 22:47	#3
klushka Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 33	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Rozumiem, że używacie prezerwatyw? Może partnerka panicznie boi się ciąży? Robicie coś poza uprawianiem seksu, gadaniem o seksie albo raczej jego braku? Wychidzicie gdzieś, as jakies randki, emocje? Jaki staż związku? Kto inicjuje zbliżenia? Ile pytań, tyle odpowiedzi Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

2015-08-25, 04:32	#6
klushka Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 33	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Może właśnie te prezerwatywy z metodami naturalnymi wszystko kisza? Metody naturalne to kaldndarzyk czy, olaboga, stosunek przeeywamy? Też bym się wymigiwala od seksu gdybym tak bardzo się bała ciąży i nie umiała wyluzować. Niestety paniczny strach przed ciążą to skuteczny mood killer. A częste infekcje intymne to coś do sprawdzenia przez ginekologa. Dziewczyna chodzi do ginekologa, leczy to? Jeśli nie, to albo je zmyśla by mieć wymowke, albo jest całkowicie nieodpowiwdzialna, jeśli faktycznie tak często te infekcje ma. Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

2015-08-25, 07:00	#9
Karena 73 Kobieta z klasą Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 3 058	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Strasznie dużo problemów jak na tak krótki staż. Jeżeli wziąć pod uwagę jeszcze okres oczekiwania od początku związku do pierwszego seksu, to wychodzi, że kochaliście się zaledwie kilka razy. Więcej niż dwa? __________________ Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.

2015-08-25, 07:30	#10
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem jeśli laska ma infekcje to ty też powinieneś przejść leczenie, bo ją ponownie zarażasz. jeśli dziewczyna tak panicznie boi się ciąży to stosujcie do prezerwatyw globulki a nie lipny kalendarzyk. jeśli dziewczyna ma bolesne okresy to właśnie tabletki hormonalne powinny jej pomóc na te dolegliwości. jeśli faktycznie nie może (a nie kwestia, że nie chce) to niech idzie do lekarza po tabletki np. zmniejszające krwawienie czy dobre przeciwbólowe. ---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ---------- a co do lokum... może w końcu dorośnij? stary chłop, który mógłby się wyprowadzić już dawno, ale woli mieszkać z mamusią i narzekać, że nie ma gdzie się bzykać. no litości. __________________ -27,9 kg

2015-08-25, 08:31	#12
Nameria Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-08 Lokalizacja: zaginiona w puszczy Wiadomości: 1 508	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Dlaczego nie może brać tabletek, co stoi na przeszkodzie? Wyluzujcie, nie dajcie się zwariować. A na miejscu dziewczyny zmieniłabym ginekologa. Ma bolące miesiączki, do tego częste infekcje i lekarz nic z tym nie robi? __________________ Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć.

2015-08-25, 08:49	#13
201609102148 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 7 330	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Zadbaj, zeby Twoja partnerka porządnie wziela sie za swoje zdrowie. Moze nie ma tego świadomości, wiec przekaz jej ode mnie- tak częste infekcje nie są normalne i powinna podjąć leczenie. Że nie chce kochać sie podczas okresu to akurat jestem w stanie zrozumieć, to powinieneś zaakceptować. Natomiast nie wiem, czemu unikacie zbliżeń podczas dni plodnych? Jesli zabezpieczacie sie prawidłowo to nie ma to najmniejszego sensu. Nie dziwie sie, ze jest sfrustrowana- tez bym byla jakbym musiala sobie odmawiać seksu w dni, kiedy ochota jest największa. No i najważniejsze Dorosnij chlopie i wyprowadź sie od rodziców. Będziecie miec miejsce by spokojnie pobyć ze sobą, a Ty sie wreszcie usamodzielnisz (lepiej późno niż wcale).

2015-08-25, 09:08	#15
niebieskie_oczko Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-) Wiadomości: 6 298	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Też nie lubię się kochać podczas okresu, nie dlatego, że boli, ale dlatego, że jest to dla mnie mało komfortowe Co do reszty to uważam, że miejsce na seks się zawsze jakieś znajdzie, zwłaszcza w ciepłe dni. __________________ Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K

2015-08-25, 10:22	#18
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem ale co, miałeś wymaz robiony? u facetów zazwyczaj nie ma objawów np. grzybicy a powinni się przeleczyć, jeśli partnerka ma takie problemy i współżyją seksualnie. przekaż dziewczynie, że zanim nie wyleczy się to nici z seksu, bo to tylko szkodzi jej zdrowiu. niech idzie po leki na receptę plus zmieni dietę. ograniczy cukry, zacznie jeść więcej jogurtów, kefirów, kiszonek czy zwyczajnie probiotyków. no i w kwestii innego zabezpieczenia - są jeszcze plastry antykoncepcyjne, spirala czy krążek. poczytajcie, doinformujcie się. __________________ -27,9 kg

2015-08-25, 10:41	#20
quench Are you talking to me?! Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 5 875	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Przede wszystkim wyślij ją do dobrego ginekologa. To nie jest normalne, że tak często łapie infekcje. Widać ma ją cały czas tylko z okresami nasilenia i łagodzenia objawów. Dlaczego konkretnie nie może brać tabletek? A może inna forma antykoncepcji? Prezerwatywa + globulka, wkładka wewnątrzmaciczna, krążek dopochwowy? __________________ Wymiana

2015-08-25, 15:42	#25
201604250941 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 22 811	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem moim zdaniem ma zlego gina i od tego trzeba zaczac

2015-08-25, 16:20	#27
GdyKochamy Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-08 Wiadomości: 1 951	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Jesteście tak krótko ze sobą, a już sfrustrowani...? W tym wieku nie powinieneś mieszkać z rodzicami.

2015-08-25, 16:24	#28
Nameria Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-08 Lokalizacja: zaginiona w puszczy Wiadomości: 1 508	Dot.: Frustracja życiowa spowodowana rzadkim współżyciem Nie czaję na początku zwiazku zywkle nie można z łóżka wyjść a tu same problemy, ciekawe co będzie później. __________________ Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)