jak to zrobić?

[alicja80]

dziewczęta pomózcie. jak podkreślić kości policzkowe u osoby, która ma okragłą i pełną twarz? i czym najlepiej...

[alcial]

modelując twarz dąży się do owalu. proponuje puder brązujący (zalezy jaką masz karnacje, jeśli masz jasną cerę to uważaj żeby nie przesadzić). delikatnie wymodeluj boki twarzy. powodzenia i miłej zabawy

[alicja80]

super, dzięki. słyszałam, że można zrobić to przy pomocy różu...mam wątpliwości...kto je rozwieje?

[agabil1]

ja zwykle modeluję twarz ciemniejszym pudrem,różem podkreślam tylko kości policzkowe,nakładając go lekko poniżej kości. Mam też dość okrągłą twarz i róż nakładam prawie poziomo,gdzieś tak na wysokości ucha

[agabil1]

w razie jakichś jeszcze wątpliwości załączam rysunek

[rzęsa]

Aga! LITOŚCI! No gdzież Ty masz okrągłą twarz???!!!!~

[agabil1]

ostatnimi czasy dolna część się wyostrzyła(dorosłam ),ale wcześniej miałam bardziej pucołowate policzki i ogólnie buzia była dość okrągła i cała moja czaszka jest kulista

[bzyku]

Aguś Ty może nakładasz róż poziomo, bo do okrągłej buzi raczej jednak Ci daleko . Czy to literówka - poziomo-pionowo- bo wydawało mi się, że dla okrąglaków nakłada się róż prawie pionowo... Ale ja na tym całym malowanym cyrku się nie znam

[agabil1]

tak,tak chodziło mi,że bardziej pionowo
Zakręcona byłam ale rysunek załączyłam i nawet nie czuję,że rymuję

[bzyku]

Tak myślałam, że to literówka. Ale może rozwiejesz Aguś jeszcze jedną moją wątpliwość
Jak to wreszcie jest z tym różem - nakłada się go NA kości policzkowe, czy PONIŻEJ kości policzkowych. Oczywiście chodzi mi o okrągłe, pucołowate buźki, bo możliwe, że jest to też zależne od kształtu twarzy. Wiem, że wskazane jest muśnięcie ciemniejszym pudrem boków twarzy, na linii żuchwy, ale jak to jest z tymi kośćmi policzkowymi ?
Spotkałam się z opinią, że zanim zaaplikuje się róż trzeba się uśmiechnąć i po prostu "walić" go na "pućki". Hmmm....Już nic nie wiem

[rzęsa]

Jeśli kości policzkowe są wystające, to kładziemy na nie ciemniejszy kolorek, żeby je "schować". Jeśli ich "nie ma" (jak u mnie ) machamy pędzlem pod nimi, żeby róż udawał "obniżenie terenu " .

No i są oczywiście wersje pośrednie. Poza tym ważne są też inne czynniki, takie jak np. kształt szczęki, czy robienie się "króliczka" przy uśmiechaniu

[agabil1]

to zależy ,jaki efekt chcemy uzyskać
Dla ożywienia twarzy,uśmiechamy się mocno i walimy róz na pućki.Jeśli chcemy uzyskać modny look kości jakby "wyciosanych" ,nakładamy róż nieco poniżej kości,zaś ich szczyty muskamy rozświetlaczem. Jeżeli chcemy tradycyjnie podkreślić kosci,nakładamy na dolną część kości i lekko rozcieramy ku górze.

[bzyku]

Dzięki dziewczyny!
Rzęso- "króliczek" przy uśmiechaniu? Hmmm.... to chyba ja jestem króliczkiem A może bardziej chomiczkiem, bo takie chomicze pućki mi się robią No to w takiem wypadku "walić" róż na pućki, tak?

[rzęsa]

bzyku najlepiej wklej swoje fotki, jedną poważną, a drugą uśmiechniętą, będzie najlepiej

da radę??

[bzyku]

Pewnie, że da radę. Już wklejam

[rzęsa]

zacznij różowanie od takiego chomiczka w jego dolnej części i pociągnij pędzem w stronę skroni.

Rany, nie umiem tego wytłumaczyć, ale uważaj, aby nie zacząć zbyt blisko środka twarzy.

[bzyku]

Dzięki rzęsko, choć szczerze przyznam nie wiem jak Twoją radę "ugryźć" Tzn. nie bardzo rozumiem Mam nakładać na te wystające, "chomicze" policzki, tak?

[CzarnyElf]

Bzyku
Wydaje mi sie ze Rzeska miala na mysli zeby nie nakladac zbyt blisko srodka twarzy czyli bardziej sie skupic na "chomiczku" i nakladaniu przy lini wlosow,zeby nie wygladalo to nienaturalnie.Wyczytalam tez ze dobrze jest wyobrazic sobie taka linie wychodzaca od srodka oka i dalej niz ta linia juz nie nakladac rozu,wklejam zdjecie gdzie zaznaczylam kreske
Btw na zdjeciu ktore wkleila Aga BJ(jej wlasne) ma wlasnie nalozony roz perfekcyjnie(wyobraz sobie kreske)

Ps.Bzyku masz sliczne te "chomiczki"bardzo mi sie podobaja

[CzarnyElf]

A moze podpatrzysz cos u Rene ona tez ma okragla buzie

[bzyku]

Dzięki Elfiku!
Często szukam zdjęć osób z podobną do mnie buzią, ale na nieszczęście dla mnie takowych wśród gwiazd jest naprawdę mało. Chyba tylko Renee ma takie "chomiczki" jak ja . Zwróciłam uwagę, że ona ma je "trzaśnięte" całe i często bardzo blisko środka buzi. Błąd w sztuce malowania gwiazdy? Przyznam szczerze, że nie zawsze podoba mi się Jej makijaż...

[CzarnyElf]

Bzyku
No wlasnie mnie tez sie wydaje ze za bardzo najezdzaja jej na srodek twarzy z tym rozem,wydaje mi sie ze jak juz sie najezdza to zeby byl bardzo delikatny efekt(prawie niewidoczny)np cos jak na zdjeciu nr 3 Renee ktore wkleilas.sa rozne techniki malowania ale wydaje mi sie ze lepiej nie najezdzac jak juz to bardzo delikatnie musnac tylko i nie wyjezdzac tez z rozem za bardzo na dol twarzy(wyglada bardzo nienaturalnie)
Ogladasz moze program What not to wear?Wizazystka w tym programie wydaje mi sie ze czasami tez najezdza ale bardzo delikatnie ze zupelnie tego nie widac.Pozatym uwielbiam jej makijaze Kilka zdjec z jej stronki.

[bzyku]

A kiedy i na którym programie go nadają???

[CzarnyElf]

Bzyku
Jest na TLC zawsze miedzy 10 a 11 pm czasami sa powtorki w sobote chyba musialabys sprawdzic w tv guide dokladnie,bo ja ostanio nie ogladam bo garm w gry komp o tej porze,ale program jest swietny

[bzyku]

Dzięki Elfiku