mój facet mnie nie pociąga - co dalej

[edan84]

Napisane przez Sevrinerro

Od jakiegoś czasu mam wrażenie że Ci którzy przychodzą ze swoim problemem na to forum tylko pogarszają swoją sprawę. Wypowiedzi niektórych są jak namawianie do czegoś, osądzanie kogoś itp. itd. Ludzie są jacy są. Nie ma tak że każdy bedzie do siebie pasował. Autorka chce spróbować czegoś nowego z innym? Proszę bardzo nic nie stoi na przeszkodzie, niech tylko pamięta że może być gorzej a nie lepiej a obecny partner już nie wróci. Tak wiem, mówię o sytuacji albo/albo. Sekcje takie jak intymnie or seks na tym forum stają się powoli dnem jak dla mnie przez wypowiedzi co niektórych. Związek dwojga ludzi to ich sprawa i niech ze soba rozmawiają a nie konsultują to z osobami które nie mają z ich otoczeniem nic wspólnego i tylko mówią że nie ma szans/lipa/to już koniec/znajdź sobie kogoś innego.

Teraz do Ciebie autorko tego tematu. Z takimi problemami musisz radzić sobie sama i Ty musisz zdecydować co dla ciebie dobre a co złe. Jeżeli czujesz się źle w związku to porozmawiaj z partnerem, spróbuj znaleźć z nim jakieś wyjście. Jeżeli mimo wszystko tak bardzo korci cię jak to będzie z innym no to cóż twoje życie twoje wybory. Nie pozwól tylko aby to ludzie z forum co pozjadali wszystkie rozumy mówili Ci co masz robić.

BTW. Jakiś czas temu na tym forum był podobny wątek tylko że zamiast autorki mieliśmy autora, który twierdził że jego partnerka wydaje się być mniej atrakcyjna dla niego z czasem. HOHOHO ile było komentarzy negatrywnych na temat autora. Widać są równi i równiejsi .

No i? Nie pasuje Ci że każdy może się udzielać? Załóż własne forum gdzie będziesz mógł być gwiazdą, która będzie mieć jedynie słuszne zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sevrinerro]

Okej. Czyli najważniejszy jest seks ale to że np. jest już w związku nieodpowiedzialny, uważa Cb np za przedmiot to już nie jest ważne. Ważne aby seks był dobry.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Nie. Jedyne na co chciałem zwrócić uwagę to to że większość pisze co kto ma coś zrobić. I negatywnie kogoś nastawia. Osobiście ma gdzieś wypowiedzi takich osób jak ty

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez edan84

No i? Nie pasuje Ci że każdy może się udzielać? Załóż własne forum gdzie będziesz mógł być gwiazdą, która będzie mieć jedynie słuszne zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak chcesz to przytoczę Ci twoją włąsną wypowiedź gdzie ty krytykujesz innych za swoje wypowiedzi na temat tego co inni mówią. O ironio

[Solongaswearetogether]

Napisane przez Sevrinerro

BTW. Jakiś czas temu na tym forum był podobny wątek tylko że zamiast autorki mieliśmy autora, który twierdził że jego partnerka wydaje się być mniej atrakcyjna dla niego z czasem. HOHOHO ile było komentarzy negatywnych na temat autora. Widać są równi i równiejsi .

To są właśnie podwójne standardy, co też jest standardem. Nie mam do kobiet awersji, poznałem w swoim życiu naprawdę fajne na partnerki, inteligentne. Jednak najgorszy sort jaki poznałem pokrywa się mentalnie z większością tu wypowiadających, niestety. I to jest w moim przekonaniu ognisko i źródło historii o rozwodach, odbieraniach dzieci, izolowaniem dzieci przed facetem, wyciąganiem kasy ile się da, itd.. Wiem, że pojechałem bardzo daleko do przodu, ale jesteście na dobrym kursie w tę stronę. Mam wrażenie, że obce wam tematy ciepła, ogniska domowego, porozumienia, dobrych intencji. Raczej chodzi tylko o zwierzęcy egoizm.

[Sevrinerro]

Napisane przez Solongaswearetogether

To są właśnie podwójne standardy, co też jest standardem. Nie mam do kobiet awersji, poznałem w swoim życiu naprawdę fajne na partnerki, inteligentne. Jednak najgorszy sort jaki poznałem pokrywa się mentalnie z większością tu wypowiadających, niestety. I to jest w moim przekonaniu ognisko i źródło historii o rozwodach, odbieraniach dzieci, izolowaniem dzieci przed facetem, wyciąganiem kasy ile się da, itd.. Wiem, że pojechałem bardzo daleko do przodu, ale jesteście na dobrym kursie w tę stronę. Mam wrażenie, że obce wam tematy ciepła, ogniska domowego, porozumienia, dobrych intencji. Raczej chodzi tylko o zwierzęcy egoizm.

Bądzmy też szczerzy często są tutaj tak zwane tematy przygotowane przzez troli którzy tylko chca zrobić z kobiet lub mężczyzn tych złych.

[BeYourself27]

Ktos mi kiedys powiedzial ze 5 lat to jest przelam.. albo po tym na zawsze albo juz koniec



Ja w pierwszym zwiazku rostalam sie po 5 latach i mialam problemy sypialni. Facet mnie po prostu nie pociagal. Ale dalej go kochalam i chcialam z nim byc itd

Pewnego dnia mi nawet powiedzial ze moze powinnam isc na terapie albo do seksuologa. Nie ukrywam na dole bylo sucho



Do momentu kiedy poznalam kogos innego.. i jak sie rozstalam z moim bylym to juz wszystko bylo ok



Matka natura chyba czasem wie i rozumie wiecej niz my sami