O co chodzi temu chłopakowi?

[stewardesa]

Czyli facet nie może być zgwałcony, jeśli mu stoi? A kobieta, jeśli jest mokra?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Pani_Robot

Taaa, dlatego bym ziomka dla własnego komfortu i prewencji poblokowała gdzie się da.

To samo. I to jak najszybciej.

[pawna88]

Napisane przez Andziullka666

Przepraszam że co? Przecież takie zaproszenie od faceta na "film" wieczorem w 90 % oznacza zaproszenie na seks.

Co? Naprawdę tak łatwo zaciągnąć dwudziestkokilkolatki do łóżka? Jak dobrze, że spotykałam się z facetami, którzy jednak maja większe ambicje i dla nich film oznaczał film, a nie grę wstępną ;-)

[Mija62]

Zasugerował, że go zgwałciłaś

[Ellen_Ripley]

Napisane przez pawna88

Co? Naprawdę tak łatwo zaciągnąć dwudziestkokilkolatki do łóżka? Jak dobrze, że spotykałam się z facetami, którzy jednak maja większe ambicje i dla nich film oznaczał film, a nie grę wstępną ;-)

Nikt nie mówi, że seks z automatu musi być, bo się poszło do faceta wieczorową porą, ale tak, w większości przypadków za takim zaproszeniem kryje się podtekst, ciche założenie, że coś się jednak może w trakcie oglądania lub po nim wydarzyć. Dlatego jeżeli absolutnie nie jest się jeszcze na tym etapie, a nie chce niezręcznych sytuacji, to lepiej na takie zaproszenia na wstępie znajomości się nie zgadzać. I facet zapraszając ją na film wieczorem zapewne zrobił założenie, że będzie coś więcej. A teraz zgrywa się na "przytłoczyło mnie to".

[edan84]

Napisane przez stewardesa

Czyli facet nie może być zgwałcony, jeśli mu stoi? A kobieta, jeśli jest mokra?

Gwałt na mężczyźnie odbywa się najczęściej raczej nie tak, ze kobieta zajeżdża dana ofiarę wpuszczając jego stojącego penisa w siebie.
Chyba, ze podaje mu środki farmakologiczne (najczęściej w formie odpowiednich zastrzyków w penisa) i tak go zmusza do współżycia.

[SamiSam_01]

To znaczy gwałt kobiety czy mężczyzny i tak jest tragedią, ale w sumie nigdy nie zastanawiam się waż tak kiedy dochodzi do gwałtu mężczyzny o.O Albo farmaceutyki albo działanie tak by urósł.... Hm...

[edan84]

Napisane przez SamiSam_01

w sumie nigdy nie zastanawiam się waż tak kiedy dochodzi do gwałtu mężczyzny o.O Albo farmaceutyki albo działanie tak by urósł.... Hm...

Z reguły gwałt na mężczyźnie odbywa się w taki sposób kiedy inny mężczyzna (lub kobieta za pomocą odpowiedniego dildo, butelki, innego przyrządu) wykorzystuje go analnie wbrew jego woli lub wtedy kiedy inny mężczyzna zastraszając swoją ofiarę wykorzystuje go oralnie.

[edan84]

Napisane przez pawna88

Co? Naprawdę tak łatwo zaciągnąć dwudziestkokilkolatki do łóżka? Jak dobrze, że spotykałam się z facetami, którzy jednak maja większe ambicje i dla nich film oznaczał film, a nie grę wstępną ;-)

Pfff, dziewczyny, kobiety robią dokładnie tak samo.

[wlosomaniaczkaaa]

Chodzi mu o to, żeby Cię spławić. Zrobił to w bardzo nieelegancki sposób. Olej go bez zbędnych rozmów i niech Ci nie przyjdzie do głowy nabierać się na jakieś głodne kawałki jeśli znowu mu się zechce filmów i sobie o Tobie przypomni. Koleś jest palantem.

[Andziullka666]

Napisane przez pawna88

Co? Naprawdę tak łatwo zaciągnąć dwudziestkokilkolatki do łóżka? Jak dobrze, że spotykałam się z facetami, którzy jednak maja większe ambicje i dla nich film oznaczał film, a nie grę wstępną ;-)

No widać ten od autorki nie miał większych ambicji choć szczerze mówiąc to nie wiem co jedno ma z drugim wspólnego, znam facetów którzy dziś są milionerami a za czasów studiów praktykowali tzw zaproszenia na film gdy ich torba swedziala.

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez Kiss95

Dzisiaj rano otrzymałam wiadomość że jest po wczorajszym dniu i wcześniejszym (noc wspólna) totalnie przytłoczony, że czuje obrzydzenie gdyż chciał uprawiać seks, ale kolejne razy były wymuszone on nie chciał, a też nie chciał mi powiedzieć, żeby sprawić przykrość.

Nie no chłopak ma złote serce, że nie chciał Tobie przykrości sprawić w cztery oczy. Wiadomość, to co innego, wtedy mu urosły jajca. Zamknięty w sobie bidulek, z którego ciężko coś wyciągnąć. Otwarty wyłącznie na rozłożone nogi.

Napisać dziewczynie, z którą się uprawiało seks, że po tym seksie czuje do siebie obrzydzenie. Normalnie gazela taktu.

Napisane przez Ellen_Ripley

Czemu dwa wątki o różnych tytułach??

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1264801

Właśnie. Po co?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez pawna88

Co? Naprawdę tak łatwo zaciągnąć dwudziestkokilkolatki do łóżka? Jak dobrze, że spotykałam się z facetami, którzy jednak maja większe ambicje i dla nich film oznaczał film, a nie grę wstępną ;-)

A może miał na myśli tylko film ale to kobieta zaczęła się dobierać? Mówisz tak jakby seks zależał tylko od faceta, kobieta nie ma prawa odmówić ani zainicjować.

[Pani_Robot]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86519701]A może miał na myśli tylko film ale to kobieta zaczęła się dobierać? Mówisz tak jakby seks zależał tylko od faceta, kobieta nie ma prawa odmówić ani zainicjować.[/QUOTE]

I było mu z tym źle, więc odbyli kilka stosunków tejże nocy? Tak, żeby się upewnić, że na pewno tego nie chce?
To jest możliwe tylko, jeśli facet jest mocno zaburzony.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Pani_Robot

I było mu z tym źle, więc odbyli kilka stosunków tejże nocy? Tak, żeby się upewnić, że na pewno tego nie chce?

Ale to już inna sprawa. Oceniłem go w temacie randkowym. Zachował się chamsko i tu nie ma się o co sprzeczać.

Chodzi o to że całą winę zrzuca się na jego zaproszenie na film i że chodziło tylko o jedno. Cóż, może i tak, ale autorka z własnej woli to zrobiła, nikt jej nie zmuszał. Czy jakby nie powiedział że go to obrzydziło tylko "fajnie było, ale to wszystko" to byłoby lepiej? Wątpię. Tekst o obrzydzeniu jest kłamstwem, tylko po to żeby dała mu spokój.

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez Kiss95

Czy warto jest w to wchodzić, ratować? Ja 24 lata, on 25 lat.

Nie warto z jeszcze jednego powodu - Ty lubisz się ponumerzyć kilka razy, a jego to przytłacza i obrzydza. Jesteście niedopasowani w łóżku.

[Andziullka666]

Napisane przez Pani_Robot

I było mu z tym źle, więc odbyli kilka stosunków tejże nocy? Tak, żeby się upewnić, że na pewno tego nie chce?
To jest możliwe tylko, jeśli facet jest mocno zaburzony.

Właśnie, zrobił to wbrew sobie żeby jej przykrości nie sprawić ale żeby jej napisać że seks z nią go obrzydził to już się tym nie martwił. Różne wymówki się słyszało w podobnych sytuacjach ale coś takiego nie mieści mi się w głowie.

[Pani_Robot]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86519731]Ale to już inna sprawa. Oceniłem go w temacie randkowym. Zachował się chamsko i tu nie ma się o co sprzeczać.

Chodzi o to że całą winę zrzuca się na jego zaproszenie na film i że chodziło tylko o jedno. Cóż, może i tak, ale autorka z własnej woli to zrobiła, nikt jej nie zmuszał. Czy jakby nie powiedział że go to obrzydziło tylko "fajnie było, ale to wszystko" to byłoby lepiej? Wątpię. Tekst o obrzydzeniu jest kłamstwem, tylko po to żeby dała mu spokój.[/QUOTE]

Byłoby lepiej moim zdaniem, bo jak widać po zachowaniu autorki, dostarczył jej niepotrzebnych jazd.
A najlepiej by było, jakby od początku wyłożył, że chodzi mu tylko o jednorazowy seks.

Napisane przez Andziullka666

Właśnie, zrobił to wbrew sobie żeby jej przykrości nie sprawić ale żeby jej napisać że seks z nią go obrzydził to już się tym nie martwił. Różne wymówki się słyszało w podobnych sytuacjach ale coś takiego nie mieści mi się w głowie.

Celna uwaga.

[edan84]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86519731]Czy jakby nie powiedział że go to obrzydziło tylko "fajnie było, ale to wszystko" to byłoby lepiej? Wątpię.[/QUOTE]

Tak. Byłoby lepiej. W sumie byłoby fair, a koleś okazałby się dojrzałym facetem.

[Pani_Robot]

Napisane przez edan84

Tak. Byłoby lepiej. W sumie byłoby fair, a koleś okazałby się dojrzałym facetem.

Powinien powiedzieć przed, żeby autorka mogła zdecydować, czy ma ochotę na jednorazowy numerek.

[edan84]

Napisane przez Pani_Robot

Powinien powiedzieć przed, żeby autorka mogła zdecydować, czy ma ochotę na jednorazowy numerek.

Nie powinien. Autorka jest dorosła kobietą i powinna wiedzieć, ze seks =/= big lof.
A jeśli ma problemy z tym, ze nie chce seksu bez big lof, to sama winna o tym poinformować partnera.

[ruda_beksa]

Autorko, facet jest albo zaburzony albo jest kłamcą i bucem - nie ma sensu się w tym paprać.

Napisane przez pawna88

Co? Naprawdę tak łatwo zaciągnąć dwudziestkokilkolatki do łóżka? Jak dobrze, że spotykałam się z facetami, którzy jednak maja większe ambicje i dla nich film oznaczał film, a nie grę wstępną ;-)

Cóż, gratuluję obracania się w tak ~*wybitnie ambitnych*~ środowiskach Jednakl dla większości nas zwykłych szaraczków zaproszenie "na film" oznacza to samo co "chodź, pokażę ci moją kolekcję znaczków". Pojęcie "Netflix & chill" nie wzięło się znikąd, a już co ambicja ma do seksu to nie pojmuję.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Pani_Robot

Powinien powiedzieć przed, żeby autorka mogła zdecydować, czy ma ochotę na jednorazowy numerek.

Ona też mogła go poinformować że jednorazowe numerki nie wchodzą w grę, ale chyba jakoś to przemilczała. Zadziwiające że ludzie nie potrafią jasno określić czego oczekują od seksu, czy tylko tego, czy już są parą, czy będą, nic. Tak ciężko usiąść i powiedzieć czego się oczekuje? Nie ma nigdzie napisane że seks = związek.

[ruda_beksa]

Ja bym wolała, żeby przed seksem facet uprzedził mnie, że będzie tylko raz, bo więcej niż raz to już fujka i się będzie bidusia brzydził. Nie fatygowałabym się na "film" w takiej sytuacji.

[edan84]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86519787]Ona też mogła go poinformować że jednorazowe numerki nie wchodzą w grę, ale chyba jakoś to przemilczała. Zadziwiające że ludzie nie potrafią jasno określić czego oczekują od seksu, czy tylko tego, czy już są parą, czy będą, nic. Tak ciężko usiąść i powiedzieć czego się oczekuje? Nie ma nigdzie napisane że seks = związek.[/QUOTE]

Tez się cieszę, ze powtarzasz mój post
Tylko jedna mała uwaga: ona winna określić czego chce zaczynajac seks, jeśli dla niej to coś więcej miałoby znaczyć. On nie musiał, skoro dla niego to nic zobowiązującego.

[Pani_Robot]

Napisane przez edan84

Nie powinien. Autorka jest dorosła kobietą i powinna wiedzieć, ze seks =/= big lof.
A jeśli ma problemy z tym, ze nie chce seksu bez big lof, to sama winna o tym poinformować partnera.

No nie. To jest logika typu zostałaś zgwałcona? A poinformowałaś faceta, że nie chcesz być zgwałcona przed faktem? Bo jak nie poinformowałaś, to skąd on miał wiedzieć?

Takie rzeczy się ustala. W świecie dorosłych. Właśnie po to, żeby nie było nieporozumień. To nie był seks na pierwszym spotkaniu, tylko po pięciu randkach. Miał czas powiedzieć, że na łóżku znajomość się kończy i to bez powtórek. A jeśli to była randka z Tindera, to mógł zaznaczyć w opisie, jakiego rodzaju znajomości szuka, albo chociaż napisać, że "na chwilę obecną nie chce się wiązać".

Chodzi o podstawową, bezdyskusyjną uczciowość. Jeśli jej by zależało na jednorazowym seksie, również powinna mu o tym powiedzieć przed, a nie po.
Nie róbmy dziwki z logiki.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez edan84

Tez się cieszę, ze powtarzasz mój post
Tylko jedna mała uwaga: ona winna określić czego chce zaczynajac seks, jeśli dla niej to coś więcej miałoby znaczyć. On nie musiał, skoro dla niego to nic zobowiązującego.

Oho, zaczynamy grę w podwójne standardy.

[edan84]

Napisane przez Pani_Robot

No nie. To jest logika typu zostałaś zgwałcona? A poinformowałaś faceta, że nie chcesz być zgwałcona przed faktem? Bo jak nie poinformowałaś, to skąd on miał wiedzieć?

Takie rzeczy się ustala. W świecie dorosłych. Właśnie po to, żeby nie było nieporozumień. To nie był seks na pierwszym spotkaniu, tylko po pięciu randkach. Miał czas powiedzieć, że na łóżku znajomość się kończy i to bez powtórek. A jeśli to była randka z Tindera, to mógł zaznaczyć w opisie, jakiego rodzaju znajomości szuka, albo chociaż napisać, że "na chwilę obecną nie chce się wiązać".

Chodzi o podstawową, bezdyskusyjną uczciowość. Jeśli jej by zależało na jednorazowym seksie, również powinna mu o tym powiedzieć przed, a nie po.
Nie róbmy dziwki z logiki.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------



Oho, zaczynamy grę w podwójne standardy.

Żadne podwójne standardy.
Ona wchodząc w tą relacje czegoś od niej chciała wiec winna określić czego chce. On skoro nic od tej relacji poza seksem, który dostał, nie musiał dodawać, bo i cóż miał powiedzieć? On niczego nie oczekiwał, ona tak. Rozumiesz różnice?
Jak idziesz do sklepu to mówisz ekspedientce ze nie chcesz octu, nie chcesz chleba, nie chcesz kawy, itd?

[Pani_Robot]

Napisane przez edan84

Żadne podwójne standardy.
Ona wchodząc w tą relacje czegoś od niej chciała wiec winna określić czego chce. On skoro nic od tej relacji poza seksem, który dostał, nie musiał dodawać, bo i cóż miał powiedzieć? On niczego nie oczekiwał, ona tak. Rozumiesz różnice?
Jak idziesz do sklepu to mówisz ekspedientce ze nie chcesz octu, nie chcesz chleba, nie chcesz kawy, itd?

Ależ dokładnie on też czegoś chciał - zerwania kontaktu po seksie. Odnosząc się do twojego toku myślenia, również winien to zakomunikować.
Oczywiście, że oczekiwał. Tego, że już jej nie będzie musiał oglądać, choć ostatnie dwa tygodnie spotykali się regularnie i często.
Oczekiwał zmiany jej dotychczasowego zachowania - zaprzestania kontaktu.

[edan84]

Argumentu z gwałtem nie zrozumiałem.
Dyskutowalismy o tym czego ona chciała. Wiec jeśli czegoś chce poza niczym, czystym seksem, który razem zaczęli, to ona winna poniformować, ze seks tak, ale on ma implikować to, to i to.

Argument z gwałtem miałby sens gdyby powiedziała: chce być gwałcona, bo prawnym założeniem jest, ze gwałt jako taki jest czynem karalnym, wiec jeśli któraś ze stron chciałaby lub lubowalaby się w tym czynie (lub jakimkolwiek innym wymagającym aprobaty drugiej strony), to winna poinformować druga stronę.

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Ależ dokładnie on też czegoś chciał - zerwania kontaktu po seksie. Odnosząc się do twojego toku myślenia, również winien to zakomunikować.

Oczywiście, że oczekiwał. Tego, że już jej nie będzie musiał oglądać, choć ostatnie dwa tygodnie spotykali się regularnie i często.

Oczekiwał zmiany jej dotychczasowego zachowania - zaprzestania kontaktu.

Ale do zaprzestania kontaktu on jej zgody mieć nie musi. To nie jest małżeństwo. Nigdy nim nie było, aby za zerwaniem kontaktu mogłyby iść jakieś prawne konsekwencje.
Aby dwójka ludzi miała ze sobą kontakt to musi być chęć na taki kontakt z dwóch stron. Ale żeby nie mieć takiego kontaktu to wystarcza brak zgody na taki tylko z jednej.

[Pani_Robot]

Napisane przez edan84

Argumentu z gwałtem nie zrozumiałem.
Dyskutowalismy o tym czego ona chciała. Wiec jeśli czegoś chce poza niczym, czystym seksem, który razem zaczęli, to ona winna poniformować, ze seks tak, ale on ma implikować to, to i to.

Argument z gwałtem miałby sens gdyby powiedziała: chce być gwałcona, bo prawnym założeniem jest, ze gwałt jako taki jest czynem karalnym, wiec jeśli któraś ze stron chciałaby lub lubowalaby się w tym czynie (lub jakimkolwiek innym wymagającym aprobaty drugiej strony), to winna poinformować druga stronę.

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------



Ale do zaprzestania kontaktu on jej zgody mieć nie musi. To nie jest małżeństwo. Nigdy nim nie było, aby za zerwaniem kontaktu mogłyby iść jakieś prawne konsekwencje.
Aby dwójka ludzi miała ze sobą kontakt to musi być chęć na taki kontakt z dwóch stron. Ale żeby nie mieć takiego kontaktu to wystarcza brak zgody na taki tylko z jednej.

Zmieniasz teraz kontekst wypowiedzi i wiem, że przekręcisz kolejną, bo masz bardzo spolaryzowane poglądy, które pokazujesz na każdym wątku jeśli temat schodzi na przygodny seks.

Jak ktoraś wizażanka napisała, nie każdy jest gościnny w kroku (nie próbuję Cię urazić). Po prostu spróbuj zaakceptować to, że Twój punkt widzenia nie jest jedynym słusznym. I już.



Mogę się natomiast zgodzić na to, że oboje mogliby przedstawić swoje oczekiwania względem przyszłości na którejś z tych pięciu randek.

Ciekawe jest też, że jak najbardziej przystajesz za tym, żeby PO fakcie powiedział, że chodziło mu tylko o seks, ale jesteś już przeciwny temu, żeby mówił o tym PRZED. Jeśli to nic takiego i jest oczywiste, to czemu ma nie mówić?