Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6 - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-30, 23:23   #1531
LuckySparkle
Zadomowienie
 
Avatar LuckySparkle
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Wielka Brytania
Wiadomości: 1 964
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez papaPapaya Pokaż wiadomość
Lucky po cc najważniejsze żebyś jak najwiecej chodziła. Wiem, że jest ciężko. Ale dzięki temu szybko wrócisz do formy
I domyślam się, że jest ci ciężko bez Lili obok Ciebie. Masz możliwość ją odwiedzać? Pamiętaj, że już niedługo będziecie razem w domu i już jej nikomu nie będziesz musiała oddawać. A teraz faktycznie lepiej żeby zajęli się nią specjaliści skoro troche się napiła Pamiętaj, wszystko dla jej dobra [COLOR="Silver"]

[:
Chodze coraz więcej. Nogi mi spuchly niesamowiscie. Wygladaja gorzej jak przed cesarka. W zyciu bym nie pomyslala, ze mnie spotka cesarka i ze moglabym nie rodzic naturalnie!

Lili jest pietro nizej jak ja. Po schodach jeszcze nie chodze wiec korzystam z windy, ale po oddziale poruszam sie bez wozka bo chce jednak miec ruch. Cjodzimy do Lili co 3 godzinki na okolo godzinke i co trzy godzinki ja karmimy ze strzykawki poki co bo siare dzis odciagalam... w sumie dostaje minimalne ilosci ale za kazdym razem jest wiecej. Zaczelam od 3ml, potem bylo 4ml, potem 6ml, a teraz bede odciagac w nocy jak sie w razie przebudze. Strasznie boli mnie macica przy kazdym odciaganiu siary. Teraz jak u Lili bylismy to nawet probowalam ja chwile podkarmic ale miala akurat wyciagana sondę z glukozy, ktora jej podlaczyli rano z mysla, ze nie bede donosila mleka swojego. Na mm sie nie zgodzilam i wiem, ze nie podaja ale zgodzilam sie podac smoczek nasz z lovi, bo patrzec nie moglam jak plakala.

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Lucky, gratulacje!!! Moc zdrowia dla Was! Mam nadzieję, że po obserwacji wszystko będzie dobrze i wrócicie jak należy do domku. Trzymaj się tam i odpoczywaj!!! Wierzę, że Ci ciężko, jak Lili jest daleko

Ja dziś cały dzień prawie łażę poza domem
Tylko na moment wpadłam na forum.
Nie rodzę
Zajrzę pewnie na dłużej wieczorem
Folinka powodzenia. Moze Lidka bedzie wystrzalowa dziewczynka i urodzi sie w Sylwestra?
Slyszalas cos o herbacie z mlekiem nalaktacje czy to takie gadanie mojej babci? Bo sie zastanawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LuckySparkle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-30, 23:52   #1532
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez papaPapaya Pokaż wiadomość
B]folinko [/B]znawco od kp, pomocy
i jeśli ktokolwiek inny umie pomoc, to też chętnie posłucham waszych porad

nie mialam nawału mleka, wszystko mi sie produkuje na bieżąco. piersi juz mam miękkie przed karmieniem. mały się najada, robi ładnie kupki więc mleko mam na 100%. Ale chciałabym w końcu wyjść z domu i zostawić TŻa z małym. Chciałabym mieć jakieś odciągnięte mleko. Kiedy zacząć odciągać? Nie mogę nigdy złapać momentu. Bo maluszek ładnie mi wszystko spija na bieżąco. Skąd brać te zapasy?
Chyba nie pomogę
A jeśli już to z mojej marnej praktyki odciągania, a nie jako znawca Zawsze mi to kiepsko szło i zawsze pół żartem, pół serio mówię, że moje piersi stworzone są dla dziecka, nie dla laktatora. Poza tym ja chyba nie odciągałam wcześniej niż po jakichś 2-3 mies, nawet nie pamiętam dokładnie, więc nie było już mowy o twardych piersiach i wielkich wypływach Wcześniej unikam butli i smoczka jak ognia, bo boję się, żeby małe nie oduczyło się ssać piersi. Nie wiem, czy ten czas coś zmienia odnośnie odciągania... Ja robiłam taki trik (mój pomysł własny, nie wiem co by na to doradcy rzekli ), że "oszczędzałam" jedną pierś, tzn. podawałam przez dwa karmienia z rzędu jedną pierś, żeby w drugiej coś uzbierać Hormony też swoje robią - wystarczyło, że spontanicznie pomyślałam o dziecku albo wydawało mi się, że słyszę, że się przebudza i zaraz leciało.
Spróbuj też metody 753 (google pomogą).
Może ktoś inny bardziej Ci pomoże
Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Chodze coraz więcej. Nogi mi spuchly niesamowiscie. Wygladaja gorzej jak przed cesarka. W zyciu bym nie pomyslala, ze mnie spotka cesarka i ze moglabym nie rodzic naturalnie!

Lili jest pietro nizej jak ja. Po schodach jeszcze nie chodze wiec korzystam z windy, ale po oddziale poruszam sie bez wozka bo chce jednak miec ruch. Cjodzimy do Lili co 3 godzinki na okolo godzinke i co trzy godzinki ja karmimy ze strzykawki poki co bo siare dzis odciagalam... w sumie dostaje minimalne ilosci ale za kazdym razem jest wiecej. Zaczelam od 3ml, potem bylo 4ml, potem 6ml, a teraz bede odciagac w nocy jak sie w razie przebudze. Strasznie boli mnie macica przy kazdym odciaganiu siary. Teraz jak u Lili bylismy to nawet probowalam ja chwile podkarmic ale miala akurat wyciagana sondę z glukozy, ktora jej podlaczyli rano z mysla, ze nie bede donosila mleka swojego. Na mm sie nie zgodzilam i wiem, ze nie podaja ale zgodzilam sie podac smoczek nasz z lovi, bo patrzec nie moglam jak plakala.



Folinka powodzenia. Moze Lidka bedzie wystrzalowa dziewczynka i urodzi sie w Sylwestra?
Slyszalas cos o herbacie z mlekiem nalaktacje czy to takie gadanie mojej babci? Bo sie zastanawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bawarka? To zdecydowanie jeden z babcinych sposobów, zdaje się nie mający żadnego uzasadnienia naukowego. Nie wiem, ja nie bardzo wierzę. Jak lubisz, to pij na zdrowie. Jak nie, to nie zmuszaj się. A najważniejsze dla laktacji to spokój, pozytywne nastawienie i wiadomo ssanie piersi przez dziecko... Jeśli będziesz często odciągać laktatorem (co 3h, w nocy minimum raz!), to też powinna spokojnie laktacja ruszyć!
Super, że Lili dostaje siarę przez strzykawkę
Trzymajcie się!
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 02:45   #1533
muffinowe_love
Raczkowanie
 
Avatar muffinowe_love
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 261
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Muffin moja Lili zrobiła to sako co Twoj Adas. Napila sie wod plodowych(a byla smulka). Nie wiem czy u ciebie tez byla. Narazie jest pod aparatura. Podaja jej antybiotyk i miala zbyt niski poziom tlenu przez co od razu robila sie purpurowa jam zaczynała plakac. Takze ona jest na innym pietrze i ja tez. Miala robione rtg pluc ale wyszlo wszystko ok. Tak wiec spedzi minimum 3 dni w szpitalu na obserwacji.
Mnie chca jutro wypisac. Czuje sie naprawde dobrze. Juz u niej bylam ja kangurowac. Na poczatku jak ja zabrali to nie potrafilam sobie z tym poradzic, tz tez ale on to ukrywal... choc widze, ze mu ciężko. Z pomoca tz-a wycisnelam cala strzykawke siary i wlasnie mezulek poszedl ja zaniesc do Lili zeby ja nakarmili za pomocą sondy. Ja sie klade space bo nie spalam ponad 36 godzin. Troszke nadal mam spuchnieta prawa noge. Jakos coezko sie przyzwyczaic do miękkiego brzuszka.

Folinka i Dorota czekam na was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas wody były czyste,a mimo to zapalenie płuc,dobrze że u Was tym się nie skończyło.Grunt to szybka interwencja,bedzie dobrze!Odpoczywaj ile możesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 03:45 ---------- Poprzedni post napisano o 03:42 ----------

Cytat:
Napisane przez DoDoo Pokaż wiadomość
Laski, ktoras uzywa pasa poporodowego?
U nas położna bardzo nie poleciała,że rozleniwia mięśnie i przez to wiotczeją

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
muffinowe_love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 02:52   #1534
Velvet Wave
Rozeznanie
 
Avatar Velvet Wave
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 836
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Chodze coraz więcej. Nogi mi spuchly niesamowiscie. Wygladaja gorzej jak przed cesarka. W zyciu bym nie pomyslala, ze mnie spotka cesarka i ze moglabym nie rodzic naturalnie!

Lili jest pietro nizej jak ja. Po schodach jeszcze nie chodze wiec korzystam z windy, ale po oddziale poruszam sie bez wozka bo chce jednak miec ruch. Cjodzimy do Lili co 3 godzinki na okolo godzinke i co trzy godzinki ja karmimy ze strzykawki poki co bo siare dzis odciagalam... w sumie dostaje minimalne ilosci ale za kazdym razem jest wiecej. Zaczelam od 3ml, potem bylo 4ml, potem 6ml, a teraz bede odciagac w nocy jak sie w razie przebudze. Strasznie boli mnie macica przy kazdym odciaganiu siary. Teraz jak u Lili bylismy to nawet probowalam ja chwile podkarmic ale miala akurat wyciagana sondę z glukozy, ktora jej podlaczyli rano z mysla, ze nie bede donosila mleka swojego. Na mm sie nie zgodzilam i wiem, ze nie podaja ale zgodzilam sie podac smoczek nasz z lovi, bo patrzec nie moglam jak plakala.



Folinka powodzenia. Moze Lidka bedzie wystrzalowa dziewczynka i urodzi sie w Sylwestra?
Slyszalas cos o herbacie z mlekiem nalaktacje czy to takie gadanie mojej babci? Bo sie zastanawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lucky, jesli moge Ci jako tako poradzic "z doswiadczenia szpitalnego" bo oczywiscie znawca nie jestem, ale lezalam z babeczka na sali, ktora urodzila blizniakow, ktorych nie miala przy sobie, maluchy byly w inkubatorach, nie dostawiala do piersi Rozkrecila laktacje metoda 77 55 33 o ktorej folinka wspomina, w nocy tez sciagala chyba z dwa razy I super to poszlo. Na pewno Ci sie uda rozkrecic laktacje!

A jesli chodzi o nogi mam identycznie, doslownie dwa balony, powoli dopiero teraz odpuszaczaja, konsultowalam to z lekarzem, oprocz tego aby nosic jakies laczki bezuciskowe I trzymac nogi w gorze jak najczesciej to trzeba czekac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała
im wyrosnąć.
" Coco Chanel


Velvet Wave jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 06:26   #1535
LuckySparkle
Zadomowienie
 
Avatar LuckySparkle
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Wielka Brytania
Wiadomości: 1 964
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez Velvet Wave Pokaż wiadomość
Lucky, jesli moge Ci jako tako poradzic "z doswiadczenia szpitalnego" bo oczywiscie znawca nie jestem, ale lezalam z babeczka na sali, ktora urodzila blizniakow, ktorych nie miala przy sobie, maluchy byly w inkubatorach, nie dostawiala do piersi Rozkrecila laktacje metoda 77 55 33 o ktorej folinka wspomina, w nocy tez sciagala chyba z dwa razy I super to poszlo. Na pewno Ci sie uda rozkrecic laktacje!

A jesli chodzi o nogi mam identycznie, doslownie dwa balony, powoli dopiero teraz odpuszaczaja, konsultowalam to z lekarzem, oprocz tego aby nosic jakies laczki bezuciskowe I trzymac nogi w gorze jak najczesciej to trzeba czekac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzieki Velvet. Wlasnie narazie jeszcze nie robie metody 77 55 33 ale czytalam juz tu o niej. Chyba nawet Folinka czy ktoras z dziewczyn podlinkowala ta metode kiedys. Tej siary przy pierwszym dniu jeszcze bylo zbyt malo ale wiem, ze z kazdym dniem bedzie lepiej.

Wiedzialam, ze obecnosc i pomoc tz jest wazna po urodzeniu malenstwa ale to jak moj zwariowal na punkcie Liliany to jakis obłęd. O 2 w nocy sie przebudzilismy i od razu pytanie czy próbujemy ściągać pokarm dla kruszyny. Widzialam go juz w zyciu zaangażowane ale pd wvzoraj jestem jeszcze bardziej w szoku i pewna jak bardzo moge liczyc na meza. Juz nie mowie, ze uwielbiam moj szpital za to, ze maz moze caly czas tu ze mna byc.

Polozne na nocnych zmianach to zlote kobiety, te na dziennych to jakieś kompletne nieporozumienie. U Lili na oddziale na szczescie i lekarze i pielegniarki sa bardzo pomocni i mili.

Wlasnie mi sciagneli cewnik(mialam go pierwszy raz w zyciu) i obawiam sie następnych kilku godzin jak to bedzie z siusianiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LuckySparkle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 07:18   #1536
Sky1989
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 83
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Hej Kochane
U nas ładna pogoda się robi więc ruszamy na pierwszy spacer dzisiaj. Wczoraj Małego werandowałam pół godzinki, dobrze mu się spało przy otwartym oknie.

Co do spuchniętych nóg ja przy pierwszej i przy drugiej cesarce miałam stopy jak Shrek Położna w szpitalu mówiła ,że już wszystko na to próbowały i to po prostu musi przejść samo, do 3 tygodni. Z własnego doświadczenia zauważyłam ,że przy tej cesarce bardzo dużo piłam i sikałam praktycznie co godzine i opuchlizna zeszła w kilka dni. Przy pierwszej trzymała koło 2 tygodni.
Sky1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 07:43   #1537
nudnylogin
Rozeznanie
 
Avatar nudnylogin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 958
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez Sky1989 Pokaż wiadomość
Hej Kochane

U nas ładna pogoda się robi więc ruszamy na pierwszy spacer dzisiaj. Wczoraj Małego werandowałam pół godzinki, dobrze mu się spało przy otwartym oknie.



Co do spuchniętych nóg ja przy pierwszej i przy drugiej cesarce miałam stopy jak Shrek Położna w szpitalu mówiła ,że już wszystko na to próbowały i to po prostu musi przejść samo, do 3 tygodni. Z własnego doświadczenia zauważyłam ,że przy tej cesarce bardzo dużo piłam i sikałam praktycznie co godzine i opuchlizna zeszła w kilka dni. Przy pierwszej trzymała koło 2 tygodni.

Miłego spacerku My dzisiaj otwieramy okno i próbujemy pierwszego werandowania

A co do nóg to miałam to samo, też mi mówili w szpitalu że do 3 tyg, na pocieszenie powiem, że zeszło mi już w jakichś 80%, a jestem 10 dni po cesarce 🏻


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nudnylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-31, 08:22   #1538
xjustyniaaax
Zakorzenienie
 
Avatar xjustyniaaax
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 380
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Hej

Moje dziecko dzis dalo sie rodzicom wyspac doszlismy do wniosku ze co druga nocka jest super dzis wypada ta nieprzespana ale ze sylwester to jej wybaczymy

Wczoraj u nas juz strzelali i miala az podskakiwala na lozku wiec mega sie boje dzisiejszego wieczora...

Onudzilam sie dzis z bolem gardla.. Dobrze ze mam prenalen...

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Lucky fajnie ze Tz moze byc z Toba w szpitalu !!! U mnie odwiedziny 15-17 i kiepsko bylo...
__________________
Marcelinka
xjustyniaaax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 08:41   #1539
itstoolatex3
Zakorzenienie
 
Avatar itstoolatex3
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Jego serce <3
Wiadomości: 28 892
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Nasza noc dziś masakryczna non stop się budził i płakał, wlozylam rękę pod jego głowę i tak musialam go kołysać cala noc prawie, padam z nóg 😣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
07.11.2015 - Żona
27.11.2016 - Mama

15.01.2021 - Aniołkowa Mama 🤍

itstoolatex3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 09:17   #1540
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Dzień dobry!
Dziś mój ostatni dzień w domu...
W planach mam dwa ciasta
W wigilię myślałam, że 3 ciasta na 4 osoby to za dużo i nieopatrznie obiecałam rodzince że jak to wszystko zjedzą i do Sylwestra Lidka nie wyjdzie, to im zrobię w Sylwestra jeszcze jedno Powinnam była przewidzieć sytuację, bo w sumie przed Wigilią już ubyło po połowie z dwóch placków. A wczoraj tż z chłopcami spierali się, który był najlepszy, więc im w końcu obiecałam dwa. Jeden bardziej skomplikowany z warstw, ale drugi typu "wszystko do michy i na blaszkę", więc powinnam dać radę.

U mnie w szpitalu chyba partnerzy nie mogą zostawać na noc, nie przewiduję tego, więc się nie interesowałam bardzo, ale o ile dla reszty świata są jakieś godziny odwiedzin wyznaczone, to partner może być cały dzień. I z czego jeszcze bardzo się cieszę, to rodzeństwo może przyjść w odwiedziny!

Próbuję dziś spędzić normalny miły dzień, ale jak pomyślę, że jutro czy najpóźniej pojutrze zobaczę moją córcię, to emocje szaleją

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69083746]Folinka, twoja kolej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Wieeem!
A u Ciebie jak?

Cytat:
Napisane przez mewkaa Pokaż wiadomość
Folinka ty to masz zacięcie
Nie tylko laktacyjne ale ogólnie matczyne
Mi już jednorazowe bokiem wychodzą
Bo zmieniam średnio co godzinę
Przy wielorazowych jajo bym zniosla chyba ��

Dzisas ja ciągle czuje się jak przy nawale
Wkładki muszę zmieniać 2 czy 3 razy na dobę bo są tak mokre że aż przesiakaja
Hitem było gdy stanelam pod prysznicem ze dni temu
i zaczęłam myć pierś a tu zaczęło z niej mleko tryskac na ścianę ��
Czy to się jakoś unormuje? Czy ja już do zakończenia kp moja produktywność będzie na tak wysokim poziomie?��
No co Ty, to kwestia węża w kieszeni I czegoś co ma być przyjemniejsze dla mojej małej pupuni! Do kupek specjalne wkładki, żeby się z tym nie babrać, do prania chyba będę jedno płukanie tylko wcześniej włączać, dodawać proszek antybakteryjny i prać razem z normalnym praniem, więc zużycie czasu czy prądu prawie żadne Dlatego odpuszczam ten pierwszy miesiąc i czas jajecznicowych kupek.
Z tym tryskaniem to jedna z tych indywidualnych kwestii... Mi to bardzo mało się cokolwiek lało, choć karmiliśmy się wyłącznie piersią obydwa razy i przy początkach nie było większych problemów. Mam nadzieję, że jeszcze Ci się unormuje

Cytat:
Napisane przez muffinowe_love Pokaż wiadomość
Laski co za noc...i w ogole dzień wczorajszy :/ Próbuje młodego przedstawiać do piersi,zasysa dopiero z kapturkami,ale zawsze coś.Wydawało mi się,że mało zjadł i za godzinę znowu chciał jeść to dostał butlę,tz go karmil a ja byłam w wc,jak Adam zaczął haftowac,tz z panika zaczął mbie wołać,ja wystartowalam z tego kibla jak Małysz,nawet się nie podtarlam...Tz myślał,że nam się dziecko dusi,ale zachował zimną krew i na bok go obrócił.Panika na maxa.Musieliśmy kąpać o 16 o 18padlismy wszyscy,od 21 do 2.30Adam nie spał,chciał na rękach leżeć,potem odciąganie i o 3.15 wkońcu do łóżka.O 4.45 Młody znowu głodny,wchodzę z nim do pokoju,a tam hit- choinka się przewróciła!Stojak pękł.Tacy byliśmy padnieci,że nie słyszeliśmy.Tz wściekły wyciągał ją za tv i tak po 5 choinka była rozebrana :/ 6.40 Młody znowu głodny, teraz odciaganie i spać...Najbardziej szkoda mi tz,bo on dzisiaj musiał iść do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O masakra, to Ci noc!
Będzie co wspominać

Cytat:
Napisane przez papaPapaya Pokaż wiadomość
Gratulacje!!!

Dzien dobry ciotkom, a szczegolnie ciotce mewce ��
Dzieeeń dobry!
Jaki słodziak! Fajny chłopak i co za spojrzenie

Cytat:
Napisane przez aniaamelia Pokaż wiadomość
W szpitalu Miki dostał skierowanie do rehabilitanta. Wczesniaki mają często duże brzuchy oraz małą klatkę piersiową i trzeba to wyrównać. Poza tym Miki często ma podkurczone i sztywne nogi (to może później utrudniać raczkowanie).
Na razie wszystko jest ok. W styczniu odwiedzamy wielu specjalistów tj. chirurga, znów osteopatę, neurologa, znów od bioderek.

Mój syn po 3 miesiącach ma odpowiednią wagę, aby zacząć używać pieluchy wielorazowe. Myślę, aby w styczniu kupić kilka na próbę Snap in one.
Mam kilka typów. Pomożesz mi? Które ty wybrałabyś?
http://allegro.pl/mommy-mouse-pielus...989239236.html
http://allegro.pl/pieluszki-wieloraz...590857423.html
http://pieluszki-ekologiczne.pl/prod...apy-Poppy.html
http://pieluszkomania.pl/pieluszki-w...aio-minky.html
To super, że nic poważnego! Oby tak dalej
Jestem zakochana w groviach i close pop in (to nie aio) Ale mam też kilka innych typów. Najlepsze na co dzień jak najbardziej sio, ale chyba kupię też kilka aio lub nawet kieszonek na noce i wyjścia.
Później coś więcej Ci się jeszcze pewnie rozpiszę, bo teraz za chwilę zbieramy się na specjalne śniadanie z rodzinką.

Cytat:
Napisane przez kamisha Pokaż wiadomość
no to slabo..
bo moj ciagle glodny ..
zmieniam cycki a on dopiero po dodatkowym mm zasypia..
Mi się pierwsze co skojarzyło (wiesz, matka wariatka kp ), że może już Oluś nie potrafi ssać efektywnie piersi albo chciałby, żeby mu leciało tak lekko jak z butli i dlatego się denerwuje... A może to tylko skok!
Trzymam kciuki tak czy siak, żeby znalazło się szybko rozwiązanie i żebyście znaleźli odpowiadający Wam sposób karmienia

Cytat:
Napisane przez jjb Pokaż wiadomość
Hej
Jak patrze na Wasze maluszki to moj wydaje sie gigantem.
Wooow! Jaki duży chłopak! Jak super trzyma głowę! Maksiu
Fajne foty!

Edytowane przez folinka
Czas edycji: 2016-12-31 o 13:39
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 09:20   #1541
LuckySparkle
Zadomowienie
 
Avatar LuckySparkle
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Wielka Brytania
Wiadomości: 1 964
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez Sky1989 Pokaż wiadomość
Hej Kochane
U nas ładna pogoda się robi więc ruszamy na pierwszy spacer dzisiaj. Wczoraj Małego werandowałam pół godzinki, dobrze mu się spało przy otwartym oknie.

Co do spuchniętych nóg ja przy pierwszej i przy drugiej cesarce miałam stopy jak Shrek Położna w szpitalu mówiła ,że już wszystko na to próbowały i to po prostu musi przejść samo, do 3 tygodni. Z własnego doświadczenia zauważyłam ,że przy tej cesarce bardzo dużo piłam i sikałam praktycznie co godzine i opuchlizna zeszła w kilka dni. Przy pierwszej trzymała koło 2 tygodni.
A mialas cewnik? Tak sie naczytalam, ze siusianie po cewniku jest takie bolące i straszne, a poszlo mega łagodnie tylko dostalam opr ze zbyt malo wody pije.

Cytat:
Napisane przez xjustyniaaax Pokaż wiadomość
Hej

Moje dziecko dzis dalo sie rodzicom wyspac doszlismy do wniosku ze co druga nocka jest super dzis wypada ta nieprzespana ale ze sylwester to jej wybaczymy

Wczoraj u nas juz strzelali i miala az podskakiwala na lozku wiec mega sie boje dzisiejszego wieczora...

Onudzilam sie dzis z bolem gardla.. Dobrze ze mam prenalen...

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Lucky fajnie ze Tz moze byc z Toba w szpitalu !!! U mnie odwiedziny 15-17 i kiepsko bylo...
Moze byc.bo tutaj na tym oddziale sa tylko kobietki, ktorych dzieci leza na9 innym oddziale. Nie leze na tradycyjnej sali poporodowej tylko wlasnie takiej sali poporodowej bez dzieci. Inaczej nie mialabym izolatki.
Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
Dziś mój ostatni dzień w domu...
W planach mam dwa ciasta
W wigilię myślałam, że 3 ciasta na 4 osoby to za dużo i nieopatrznie obiecałam rodzince że jak to wszystko zjedzą i do Sylwestra Lidka nie wyjdzie, to im zrobię w Sylwestra jeszcze jedno Powinnam była przewidzieć sytuację, bo w sumie przed Wigilią już ubyło po połowie z dwóch placków. A wczoraj tż z chłopcami spierali się, który był najlepszy, więc im w końcu obiecałam dwa. Jeden bardziej skomplikowany z warstw, ale drugi typu "wszystko do michy i na blaszkę", więc powinnam dać radę.

U mnie w szpitalu chyba partnerzy nie mogą zostawać na noc, nie przewiduję tego, więc się nie interesowałem bardzo, ale o ile dla reszty świata są jakieś godziny odwiedzin wyznaczone, to partner może być cały dzień. I z czego jeszcze bardzo się cieszę, to rodzeństwo może przyjść w odwiedziny!

Próbuję dziś spędzić normalny miły dzień, ale jak pomyślę, że jutro czy najpóźniej pojutrze zobaczę moją córcię, to emocje szaleją
Folinko jak napisalam wyżej to nie jest taka tradycyjna sala poporodowa, tu wszystkie jestesmy po cc i bez dzieci. Cos typu zagrożenie ciąży podczas porodu iawaryjne cc. Nawet nie wiedziałam wczesniej, ze taki oddzial tu istnieje. Tz dostal super krzesło ale i tak go namowilam na spanie obok mnie bo te lozko to taki wypas, ze ponad polowe mialam wolne i do tego zalozyl mi te oparcie na noc. Choc przy mojej gigantycznej wadze nie spadlabym z lozka bo bym sie nie przesunela z rana cieta na brzuchu od tak.

Udanego pieczenia. My dzis świętujemy w szpitalu nowy rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LuckySparkle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-31, 09:34   #1542
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
Dziś mój ostatni dzień w domu...
W planach mam dwa ciasta
W wigilię myślałam, że 3 ciasta na 4 osoby to za dużo i nieopatrznie obiecałam rodzince że jak to wszystko zjedzą i do Sylwestra Lidka nie wyjdzie, to im zrobię w Sylwestra jeszcze jedno Powinnam była przewidzieć sytuację, bo w sumie przed Wigilią już ubyło po połowie z dwóch placków. A wczoraj tż z chłopcami spierali się, który był najlepszy, więc im w końcu obiecałam dwa. Jeden bardziej skomplikowany z warstw, ale drugi typu "wszystko do michy i na blaszkę", więc powinnam dać radę.

U mnie w szpitalu chyba partnerzy nie mogą zostawać na noc, nie przewiduję tego, więc się nie interesowałem bardzo, ale o ile dla reszty świata są jakieś godziny odwiedzin wyznaczone, to partner może być cały dzień. I z czego jeszcze bardzo się cieszę, to rodzeństwo może przyjść w odwiedziny!

Próbuję dziś spędzić normalny miły dzień, ale jak pomyślę, że jutro czy najpóźniej pojutrze zobaczę moją córcię, to emocje szaleją

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------


Wieeem!
A u Ciebie jak?
U mnie cisza i spokój. Czekam do północy ;-) a ty jutro masz się zgłosić do szpitala czy jak? Chyba przegapiłam jak pisalas.

Odnośnie nawalu to ja też przy pierwszym nie miałam, a karmilismy się bez problemu
I po porodzie sn też miałam tak opuchniete nogi, że płakałam z bólu, a mąż mi robił okłady z mokrych ręczników tak więc to nie jest przypadłość tylko po CC...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 09:51   #1543
DoDoo
Zakorzenienie
 
Avatar DoDoo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 560
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez kaziowa Pokaż wiadomość
Zrobiłam sobie zdjęcie porównawcze jak wcześniej z brzuchem a jak teraz bez
jestem w szoku! :O
Ja tez jestem w szoku z tego jak wygladam ale negatywnie... Wpadam w jakiegos dola, wiedzialam ze moje cialo sie zmieni ale nie myslalam, ze az tak zle bedzie. Cycki to nie cycki tylko pociosane nozem sama nie wiem co, nie dwa rozstepy tylko cale na okolo grube krechy :/
Brzuch galareta tez w rozstepach. W nocy sie poryczalam ;(
Wgl na cyckach mam z dnia na dzien coraz wiecej krech, nawet nie wiem skad one znajduja miejsce, zeby sie tam jeszcze pojawiac, a jak widze brzuch to rzygac mi sie chce...
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa...
DoDoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 11:29   #1544
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Hejka 😊 Nasza Roksi też nam dała pospać, zasnęła przed 24 i obudziliśmy ją przed 5 na przebranie i karmienie bo mi cycki by eksplodowały, zwłaszcza lewy bo z prawej karmilam ostatnio. Potem spała do 7 i znowu karmienie na moją radość opróżnienia drugiego cycka 😆 Potem dwa razy się uśmiechnęła bo jej zgiętymi przy brzuszku nóżkami ruszałam 😍😻💞 Uśmiecha się tak nieświadomie ale dzisiaj to było prosto w oczy z wyraźnego zadowolenia!
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 11:45   #1545
kamisha
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 24 504
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

ja robilam metode 775533. ale trzeba miec ocztwiscie laktator elektryczny

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

my dzis bedziemy werandowac

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

folinka- wlasnie ssa dobrze, jak dobrze zlapie to super

on sie denerwuje bardziej z powodu tego ze za malo i chce szybko zjesc. zawsze najpierw idzie cyc a potem butla wychodzi 2 na dobe.

my zostaniemy przy karmieniu mieszanym, polozna mowi ze skoro maly jest glodny to trzeba dokarmic

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

ja mam rozstepy dopiero teraz ! i to przy brodawkach

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

moj Olek najpierw walnal kupke, a jak zakladalam nowa pieluszke to posikam pieluszke, siebie, rozek, i nasze lozko

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka
kamisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 11:57   #1546
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Lucky jak dobrze, że Tż jest przy Tobie! Wyobrażam sobie jak Ci ciężko. Jeszcze trochę i będziecie wszyscy razem 😙
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 12:14   #1547
xjustyniaaax
Zakorzenienie
 
Avatar xjustyniaaax
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 380
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Moja córa uwielbia robic kupe do suchej pieluszki co ja przebieramy to za chwile sie zaczyna a my nie mozemy ze smiechu i jej powazna mina niewiniątka

Dziewczyny jak jest z opryszczka przy kp??? Bo czuje ze mi sie robi...
__________________
Marcelinka
xjustyniaaax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 12:31   #1548
itstoolatex3
Zakorzenienie
 
Avatar itstoolatex3
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Jego serce <3
Wiadomości: 28 892
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Justyna można karmic bo ja miałam w szpitalu i się dopytalam, tylko ręce często myć no i nie całować dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
07.11.2015 - Żona
27.11.2016 - Mama

15.01.2021 - Aniołkowa Mama 🤍

itstoolatex3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 12:38   #1549
papaPapaya
Zakorzenienie
 
Avatar papaPapaya
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 5 625
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Chodze coraz więcej. Nogi mi spuchly niesamowiscie. Wygladaja gorzej jak przed cesarka. W zyciu bym nie pomyslala, ze mnie spotka cesarka i ze moglabym nie rodzic naturalnie!
to tak samo jak ja - mialam mnostwo wizji sn, a nie wyobrazalam sobie cesarki. zycie potrafi zaskoczyc
Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Chyba nie pomogę
A jeśli już to z mojej marnej praktyki odciągania, a nie jako znawca Zawsze mi to kiepsko szło i zawsze pół żartem, pół serio mówię, że moje piersi stworzone są dla dziecka, nie dla laktatora. Poza tym ja chyba nie odciągałam wcześniej niż po jakichś 2-3 mies, nawet nie pamiętam dokładnie, więc nie było już mowy o twardych piersiach i wielkich wypływach Wcześniej unikam butli i smoczka jak ognia, bo boję się, żeby małe nie oduczyło się ssać piersi. Nie wiem, czy ten czas coś zmienia odnośnie odciągania... Ja robiłam taki trik (mój pomysł własny, nie wiem co by na to doradcy rzekli ), że "oszczędzałam" jedną pierś, tzn. podawałam przez dwa karmienia z rzędu jedną pierś, żeby w drugiej coś uzbierać Hormony też swoje robią - wystarczyło, że spontanicznie pomyślałam o dziecku albo wydawało mi się, że słyszę, że się przebudza i zaraz leciało.
Spróbuj też metody 753 (google pomogą).
Może ktoś inny bardziej Ci pomoże
dziekuje za odpowiedz poczytam o tej metodzie, ale jednak troche później, bo chyba zaczął nam się kryzys :/
mały wisi na cycu 3 godziny, mnie juz bolą sutki, mam wrażenie że piersi puste...
ale nie poddaje się. Nie podaje małemu smoczka, ani mm tylko niech ciumka tego cyca. Mam nadzieję, że to szybko minie, bo sutki bolą jak cholera od tego odmoczenia
ale dla okruszka wszystko
Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Dzieki Velvet. Wlasnie narazie jeszcze nie robie metody 77 55 33 ale czytalam juz tu o niej. Chyba nawet Folinka czy ktoras z dziewczyn podlinkowala ta metode kiedys. Tej siary przy pierwszym dniu jeszcze bylo zbyt malo ale wiem, ze z kazdym dniem bedzie lepiej.

Wiedzialam, ze obecnosc i pomoc tz jest wazna po urodzeniu malenstwa ale to jak moj zwariowal na punkcie Liliany to jakis obłęd. O 2 w nocy sie przebudzilismy i od razu pytanie czy próbujemy ściągać pokarm dla kruszyny. Widzialam go juz w zyciu zaangażowane ale pd wvzoraj jestem jeszcze bardziej w szoku i pewna jak bardzo moge liczyc na meza. Juz nie mowie, ze uwielbiam moj szpital za to, ze maz moze caly czas tu ze mna byc.

Polozne na nocnych zmianach to zlote kobiety, te na dziennych to jakieś kompletne nieporozumienie. U Lili na oddziale na szczescie i lekarze i pielegniarki sa bardzo pomocni i mili.

Wlasnie mi sciagneli cewnik(mialam go pierwszy raz w zyciu) i obawiam sie następnych kilku godzin jak to bedzie z siusianiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mi zdjęli cewnik po 12 godzinach. Najgorsze było to, że przy pełnym pecherzu rana bolała 1000 razy bardziej, a trzeba bylo sie o wlasnych silach doturlac do kibelka z lignina miedzy nogami. Jeszcze wtedy byłam sama, nikt do mnie nie przyszedł... Ale dałam rade. Poturlałam sie tak kilka razy i później juz było lepiej
A w ogóle zakładanie i zdejmowanie cewnika nic a nic mnie nie bolało, a słyszałam mnóstwo negatywnych opinii
No i pierwsze siusianie po zdjęciu cewnika to było uczucie ulgii a nie bólu
Cytat:
Napisane przez itstoolatex3 Pokaż wiadomość
Nasza noc dziś masakryczna non stop się budził i płakał, wlozylam rękę pod jego głowę i tak musialam go kołysać cala noc prawie, padam z nóg 😣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ja dzisiaj spałam chyba ze 3 godziny bo mały nie ma dzisiaj humoru :/ no i ciągle cyc cyc cyc
wyspie sie w noc sylwestrową
Cytat:
Napisane przez xjustyniaaax Pokaż wiadomość
Moja córa uwielbia robic kupe do suchej pieluszki co ja przebieramy to za chwile sie zaczyna a my nie mozemy ze smiechu i jej powazna mina niewiniątka

Dziewczyny jak jest z opryszczka przy kp??? Bo czuje ze mi sie robi...
Julek za to uwielbia robić na przewijak bez pampersa. Nieważne jak się spiesze, to zawsze złapie moment kiedy nie ma pampersa i wtedy sruuu
W dzień się z tego śmieje, ale w nocy jest masakra
__________________

13.12.2016 Julian
papaPapaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-31, 12:53   #1550
LuckySparkle
Zadomowienie
 
Avatar LuckySparkle
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Wielka Brytania
Wiadomości: 1 964
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Ale jestem szczesliwa. Karmilam moja kruszynke juz piersia. Jak dobrze pójdzie, to dzis czeka nas pierwsza wspólna noc. Jutro bedziemy miec reszte wynikow i lada dzien domku wvzoraj o tej godzinie byla zalamana a dzis moglabym gory przenosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LuckySparkle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 12:57   #1551
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Ale jestem szczesliwa. Karmilam moja kruszynke juz piersia. Jak dobrze pójdzie, to dzis czeka nas pierwsza wspólna noc. Jutro bedziemy miec reszte wynikow i lada dzien domku wvzoraj o tej godzinie byla zalamana a dzis moglabym gory przenosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super! Ale ci zazdroszczę że jesteś już po! U nas już tak blisko, a to czekanie mnie dobija!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 13:21   #1552
itstoolatex3
Zakorzenienie
 
Avatar itstoolatex3
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Jego serce <3
Wiadomości: 28 892
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Ale jestem szczesliwa. Karmilam moja kruszynke juz piersia. Jak dobrze pójdzie, to dzis czeka nas pierwsza wspólna noc. Jutro bedziemy miec reszte wynikow i lada dzien domku wvzoraj o tej godzinie byla zalamana a dzis moglabym gory przenosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super 😚

Mi dziecko wkoncu zasnelo a od 3 rano nie spal🙄
Padam na ryj 😟

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
07.11.2015 - Żona
27.11.2016 - Mama

15.01.2021 - Aniołkowa Mama 🤍

itstoolatex3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 13:28   #1553
papaPapaya
Zakorzenienie
 
Avatar papaPapaya
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 5 625
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Folinko podziwiam cie ze ostatnie chwile bez malutkiej spedzasz na pieczeniu ciasta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

13.12.2016 Julian
papaPapaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 14:34   #1554
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez monika0185 Pokaż wiadomość
Czy Wasze maluchy lubią pozycję na brzuszku? Nasza wtedy płacze i wtedy szybko zmieniam jej pozycję bo nie mogę patrzeć jak się wtedy męczy.
Na początku często dzieci nie lubią i marudzą. Im szybciej się przyzwyczaicie, tym lepiej Można kłaść na krótko, ale częściej.

Cytat:
Napisane przez papaPapaya Pokaż wiadomość
folinka, mrsdorota teraz wy i przechodzimy już na odchowalnie
czujecie że coś się zbliża czy bez zmian?
teraz mały spi to ide sobie szybko kisiel zrobic bo juz jakis czas mam na niego chcice a czasu nigdy nie bylo
Taaaak! Tzn. tak, przechodzimy niedługo!
Nic mi się nie zbliża Czopu po tej ociupince zero, skurcze... są... Sporo nawet, ale co z tego jak za każdym razem przechodzą. Nawet Wam o tym nie piszę zwykle, co by na darmo nie robić zamieszania Wczoraj tak miałam przez jakieś 2h co 8-10 min - najpierw zaczęły się jak prasowałam i chwilę jeszcze z nimi prasowałam, potem pół godziny siedziałam, były dalej, potem byłam pod długim prysznicem, były dalej, przyszłam do łóżka, jeszcze jeden dość mocny i... cisza Zasnęłam i dospałam do rana spokojnie jak zawsze.
Jeszcze się łudzę, że cokolwiek ruszy przed jutrzejszym wywołaniem albo że nie będą z grubej rury dawać mi oksy od razu tylko żel albo balonik na początek (to zależy od badania przy przyjęciu, więc jutro zdecydują). Nie boję się samej oksy jakoś bardzo, ale jednak tak naturalnie to lepiej...
Udało się zjeść kisiel?

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Folinka powodzenia. Moze Lidka bedzie wystrzalowa dziewczynka i urodzi sie w Sylwestra?
Tak wczoraj się łudziłam, ale już teraz o godz. 14 straciłam nadzieję.
Czyli będzie 2017 tak jak chciałam od samego początku
W sumie to data jest mi już zupełnie obojętna... W Boże Narodzenie to tak niefajnie moim zdaniem mieć urodziny, kiedy jednak to Boże Narodzenie i cała rodzina są najważniejsze. A w Sylwestra czy Nowy Rok i tak wszyscy imprezują i tak, czy jak będzie młoda, czy dorosła i już ze swoją rodziną. Każdy będzie miał czas świętować jej urodziny
Chyba że nam się w ogóle to przeciągnie do 2 czy 3 stycznia. Ale to już wszystko mało istotnie Po prostu już tak strasznie chcę ją mieć na zewnątrz brzucha i mieć to jej badanie za sobą...

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Folinko jak napisalam wyżej to nie jest taka tradycyjna sala poporodowa, tu wszystkie jestesmy po cc i bez dzieci. Cos typu zagrożenie ciąży podczas porodu iawaryjne cc. Nawet nie wiedziałam wczesniej, ze taki oddzial tu istnieje. Tz dostal super krzesło ale i tak go namowilam na spanie obok mnie bo te lozko to taki wypas, ze ponad polowe mialam wolne i do tego zalozyl mi te oparcie na noc. Choc przy mojej gigantycznej wadze nie spadlabym z lozka bo bym sie nie przesunela z rana cieta na brzuchu od tak.

Udanego pieczenia. My dzis świętujemy w szpitalu nowy rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję!
Szczęście w nieszczęściu, że masz taką salę.
Czyli nie wyrzucali Cię dziś do domu? To dobrze! Wczoraj aż mnie to zmartwiło, że tak jest, jak wspomniałaś, że mogą Cię wypisać. Strasznie wcześnie po cc by to było (A kiedy w ogóle to cc się odbyło? Wieczorem, rano, w nocy?), a przede wszystkim jednak wygodniej jest chyba być przy dziecku, kiedy sama jesteś pacjentem, a nie 2 doby po cc i Ty byś miała pewnie na jakimś fotelu przy niej spać albo co gorsza nie móc nawet być przy niej w nocy.

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69122241]U mnie cisza i spokój. Czekam do północy ;-) a ty jutro masz się zgłosić do szpitala czy jak? Chyba przegapiłam jak pisalas.

Odnośnie nawalu to ja też przy pierwszym nie miałam, a karmilismy się bez problemu [/QUOTE]
Tak, idę jutro. Dokładnie 7 dni po terminie z usg - takie tu procedury. Normalnie miałabym się zgłosić 12 dni po, ale mam wielowodzie i tym samym podejrzenie wady wrodzonej przełyku u córeczki Do tego Lidka jest dość duża (3,5 kg w 37t1d) i tak zdecydowali, że dłużej nam nie pozwolą chodzić. Staram się nie myśleć o tym złym, bo to nic nie da póki co poza niepotrzebnym stresem...
Ja miałam nawał, jak najbardziej. Tylko pisałam o tym, że mi tak nie tryskało na wszystkie strony ani nie ciekło między karmieniami, nawet jednego opakowania wkładek nie zużyłam. Obydwa razy tak samo.

Cytat:
Napisane przez DoDoo Pokaż wiadomość
Ja tez jestem w szoku z tego jak wygladam ale negatywnie... Wpadam w jakiegos dola, wiedzialam ze moje cialo sie zmieni ale nie myslalam, ze az tak zle bedzie. Cycki to nie cycki tylko pociosane nozem sama nie wiem co, nie dwa rozstepy tylko cale na okolo grube krechy :/
Brzuch galareta tez w rozstepach. W nocy sie poryczalam ;(
Wgl na cyckach mam z dnia na dzien coraz wiecej krech, nawet nie wiem skad one znajduja miejsce, zeby sie tam jeszcze pojawiac, a jak widze brzuch to rzygac mi sie chce...
Doduś, no co Ty!!! To dopiero kilka tygodni po porodzie! Nie bądź dla siebie taka surowa. To musi fizjologicznie potrwać kilka miesięcy, żeby całe ciało wróciło do poprzedniej formy i żeby rozstępy zbladły. Ja miałam moc w poprzednich ciążach (teraz chyba nic, ale na razie ciiii... jeszcze mogą się pokazać po porodzie) i widać je tylko jako jaśniejsze plamki i tylko jak się przyglądnąć z bliska!

Cytat:
Napisane przez papaPapaya Pokaż wiadomość
dziekuje za odpowiedz poczytam o tej metodzie, ale jednak troche później, bo chyba zaczął nam się kryzys :/
mały wisi na cycu 3 godziny, mnie juz bolą sutki, mam wrażenie że piersi puste...
ale nie poddaje się. Nie podaje małemu smoczka, ani mm tylko niech ciumka tego cyca. Mam nadzieję, że to szybko minie, bo sutki bolą jak cholera od tego odmoczenia
ale dla okruszka wszystko

Plan brzmi dobrze! Powodzenia, żeby szybko zadziałał

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Ale jestem szczesliwa. Karmilam moja kruszynke juz piersia. Jak dobrze pójdzie, to dzis czeka nas pierwsza wspólna noc. Jutro bedziemy miec reszte wynikow i lada dzien domku wvzoraj o tej godzinie byla zalamana a dzis moglabym gory przenosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez papaPapaya Pokaż wiadomość
Folinko podziwiam cie ze ostatnie chwile bez malutkiej spedzasz na pieczeniu ciasta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oj tam, nie ma czego podziwiać
Wiesz, to troszkę tak chyba jest, że wraz z ilością dzieci matkom przybywa jakichś cudownych mocy, choć i słabe chwile się zdarzają. To wszystko normalne!
Ja już mam podwójną motywację, teraz będę mieć potrójną Sama wiesz, ile jesteś w stanie zrobić dla Julka, więc pomnóż to razy 3


A propos na razie tylko 1 masa zrobiona, więc idę wreszcie robić resztę, więc już życzę Wam i Waszym bliskim...

Wspaniałej Sylwestrowej Nocy , smacznych bezalkoholowych bąbelków , spokojnie śpiących najedzonych dzieci i samych dobrych dni w Nowym Roku!!!

Edytowane przez folinka
Czas edycji: 2016-12-31 o 14:38
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 15:08   #1555
DoDoo
Zakorzenienie
 
Avatar DoDoo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 560
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Dzieki Folinka...
Mam jeszcze pytanie raczej do Ciebie, gdybym dzisiaj sobie wypila powiedzmy 3-4 cyrdy chyba 4,5% to ile czasu minie zanim mi to zejdzie z organizmu, ile razy musialabym sciagnac pokarm, zeby sie pozbyc procentow?
Maz wlasnie dal Lence mm, wypila okolo 30ml, wczesniej cycolila takze chyba nie bedzie problemu, zeby jej podac butle jakbym ja jeszcze nie mogla karmic.
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa...
DoDoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 15:10   #1556
papaPapaya
Zakorzenienie
 
Avatar papaPapaya
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 5 625
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Nie daje rady. Mlody cala noc i caly dzien placze, tylko cycek go uspokaja. Ja siedze i placze razem z nim. Spalam chyba 3 godziny dzisiaj, umieram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

13.12.2016 Julian
papaPapaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 15:15   #1557
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Wolę się nie wypowiadać w sprawie alkoholu Każdy organizm inaczej przetwarza alkohol (płeć, waga, skłonność danej osoby). Raczej poszukaj tego pod hasłami dotyczącymi alkoholu niż kp w necie, jeśli chcesz policzyć, ile godzin to może potrwać. Co do odciągania też są różne opinie, czy trzeba czy nie. Niby skoro alkohol znika z krwi przetworzony przez organizm, to i znika z mleka. Każdy musi sam podjąć taką decyzję
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 15:24   #1558
DoDoo
Zakorzenienie
 
Avatar DoDoo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 560
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Wolę się nie wypowiadać w sprawie alkoholu Każdy organizm inaczej przetwarza alkohol (płeć, waga, skłonność danej osoby). Raczej poszukaj tego pod hasłami dotyczącymi alkoholu niż kp w necie, jeśli chcesz policzyć, ile godzin to może potrwać. Co do odciągania też są różne opinie, czy trzeba czy nie. Niby skoro alkohol znika z krwi przetworzony przez organizm, to i znika z mleka. Każdy musi sam podjąć taką decyzję
Ok

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Hafija o tym pisze jakby kogos interesowalo http://www.hafija.pl/2013/08/karmien...i-alkohol.html
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa...
DoDoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 15:50   #1559
kamisha
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 24 504
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Cytat:
Napisane przez LuckySparkle Pokaż wiadomość
Ale jestem szczesliwa. Karmilam moja kruszynke juz piersia. Jak dobrze pójdzie, to dzis czeka nas pierwsza wspólna noc. Jutro bedziemy miec reszte wynikow i lada dzien domku wvzoraj o tej godzinie byla zalamana a dzis moglabym gory przenosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kciuki zebyscie szybko wyszly !

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

ej a mozna wypic troche Picolo ?

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Cytat:
Napisane przez papaPapaya Pokaż wiadomość
Nie daje rady. Mlody cala noc i caly dzien placze, tylko cycek go uspokaja. Ja siedze i placze razem z nim. Spalam chyba 3 godziny dzisiaj, umieram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
jak ty sie denerwujesz to dziecko tez, ja staram sie spac kiedy maly spi, w nocy bylo slabo, a nad ranem razen spalismy

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka
kamisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-31, 16:11   #1560
snufey
Raczkowanie
 
Avatar snufey
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 340
Dot.: Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

Maz kupil bezalkoholowe wino, bedzie impreza!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
snufey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-01 11:50:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:47.