Randki przez Internet cz. 3. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2021-12-27, 19:21   #1
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984

Randki przez Internet cz. 3.


Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 19:28   #2
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Pierwsza
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 19:42   #3
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Ja mam ochotę w sumie na jakąś luźniejszą relację, wątpię, żebym była w stanie stracić dla kogoś głowę, ale najbardziej właśnie drażni mnie to, że jest mało opcji, żeby poznać kogoś na żywo. Słyszałam, że speed dating to tragedia
No właśnie, ja niby mieszkam w dużym mieście, ale przez pandemię trochę zdziczalam. Wcześniej chodziłam na różne eventy, a teraz nawet za bardzo nic nie jest organizowane. Podobał mi się jeden facet z siłowni, ale nigdy poza grzecznościowe gadanie na siłowni ta znajomość nie wyszła. Nawet poprosił mnie ostatnio o numer, ale okazało się, że nie chodziło mu o cele randkowe, tylko planował otworzyć swoją działalność i zbierał kontakty do potencjalnych klientów, zresztą do mnie nie pisze. Także rozczarowanie na całego Więc niestety nie jestem dziewczyną, za którą faceci latają i proszą o kontakt, sama też jestem introwertyczką i nie zagadam do kogoś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 19:53   #4
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Ja teraz mam ten problem, że dosłownie dwóch facetów jest we mnie zauroczonych. Pierwszy to ten, którego chcę za kumpla. Już mu wyjaśniłam sytuację, że ja nic do niego nie mam i sam powiedział, że chce być moim przyjacielem w takim razie. Ale no pewnie i tak liczy na zmianę zdania, norma. A drugi to ten z wczoraj. Było to pierwsze spotkanie, wcześniej dużo pisaliśmy i dzwoniliśmy do siebie. Ale no daje mi wprost do zrozumienia, że dla niego to już 'wow'. Nie mam się do czego przyczepić, ale no ja nie potrafię już coś się tak szybko zaangażować. Powiem wam, że ma to czego mi brakowało w moim alvaro. Mogę być szczera, nie muszę się bać mówić co myślę, nawet nie mam czasu się zastanawiać czemu do mnie nie pisze, bo on sam zabiega o kontakt. Ale jestem jakoś wypalona tinderami i boję się kolejnego zranienia mimo wszystko. To jest takie śmieszne, że uganiałam się za króliczkiem, poniekąd niedostępnym facetem, który mnie nie chciał, a tutaj dwóch mi się daje na tacy, a ja czuję takie meh.

Edytowane przez Miss_Suze
Czas edycji: 2021-12-27 o 19:59
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 23:01   #5
Magda10234
Raczkowanie
 
Avatar Magda10234
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mielec/Katowice
Wiadomości: 134
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Agnek ja też jestem w takiej sytuacji jak Ty - doświadczenie na poziomie 0 i kompletne przełamywanie swojej strefy komfortu Na razie niestety wszystko kończy się na pierwszym spotkaniu mam tyle lat, radzę sobie w różnych dziedzinach życia, ale tutaj czuję się jak dziecko we mgle

Przerzuciłam się z sympatii na Tindera, ale nie jest wcale lepiej Na sympatii cały czas te same twarze, nikt nie raczył odpisać jak już się przełamałam i napisałam pierwsza. A definitywnie skończyłam z nią, jak jeden koleś napisał z jakiejś miejscowości oddalonej z 40 km ode mnie z pytaniem czy się do niego wybiorę na pierwsze spotkanie. Biorąc pod uwagę fakt, że on pierwszy napisał i nie ukrywałam skąd jestem, napisałam mu wprost, że wolałabym żeby on się pofatygował do mojego miasta (nigdy nie przyszło mi do głowy na pierwsze spotkanie jechać do jakiejś nieznanej mi miejscowości), to zostałam zwyzywana tak zawiesiłam konto na sympatii.

Na Tinderze z kolei trzeba robić taki przesiew, że to zajmuje tyle czasu... Powiedzcie mi czy też macie pełno par, a nikt się nie odzywa? Mam wrażenie, że jestem ofiarą jakiś kolekcjonerów par
Magda10234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 23:10   #6
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89051786]No właśnie, ja niby mieszkam w dużym mieście, ale przez pandemię trochę zdziczalam. Wcześniej chodziłam na różne eventy, a teraz nawet za bardzo nic nie jest organizowane. Podobał mi się jeden facet z siłowni, ale nigdy poza grzecznościowe gadanie na siłowni ta znajomość nie wyszła. Nawet poprosił mnie ostatnio o numer, ale okazało się, że nie chodziło mu o cele randkowe, tylko planował otworzyć swoją działalność i zbierał kontakty do potencjalnych klientów, zresztą do mnie nie pisze. Także rozczarowanie na całego Więc niestety nie jestem dziewczyną, za którą faceci latają i proszą o kontakt, sama też jestem introwertyczką i nie zagadam do kogoś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja kiedyś jeszcze byłam podrywana, w lecie też mi się zdarzało, teraz może w puchówce nie , ale taki podryw na ulicy to nie jest coś, co mnie interesuje. Na siłowni z kolei czasami widzę facetów, którzy fizycznie mi się podobają, ale przecież nie będę się na nich gapić czy zagadywać, bo to byłoby strasznie creepy i też nie mam informacji, czy są w relacji. Na siłowni nigdy nikt mnie nie podrywał zresztą, bardziej na studiach/ kursie językowym.

Teraz to co - moje życie to praca tylko po części stacjonarna, siłownia, chcę wrócić na kurs; mam to samo grono znajomych, od czasu do czasu pójdę na imprezę, ale nigdy nie poznałam nikogo intersującego w klubie, zresztą są zamknięte. Uważam też, że jestem atrakcyjna, ale nie przesadzałabym, że jestem pięknością, że wszyscy będą mi się rzucać do stóp, zresztą samo powodzenie relacji nijak ma się jak dla mnie do wyglądu. Po prostu jak się jest atrakcyjnym, to statystycznie ma się większe szanse.

Tak naprawdę nie wyobrażam sobie, gdzie bym miała poznać faceta poza portalem, jak będę chciała wrócić do randkowania. Wiem, że ludzie poznają swoich mężów/ żony w zupełnie przypadkowych miejscach, ale mnie jest trudno to sobie wyobrazić.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 23:14   #7
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Ja kiedyś jeszcze byłam podrywana, w lecie też mi się zdarzało, teraz może w puchówce nie , ale taki podryw na ulicy to nie jest coś, co mnie interesuje. Na siłowni z kolei czasami widzę facetów, którzy fizycznie mi się podobają, ale przecież nie będę się na nich gapić czy zagadywać, bo to byłoby strasznie creepy i też nie mam informacji, czy są w relacji. Na siłowni nigdy nikt mnie nie podrywał zresztą, bardziej na studiach/ kursie językowym.

Teraz to co - moje życie to praca tylko po części stacjonarna, siłownia, chcę wrócić na kurs; mam to samo grono znajomych, od czasu do czasu pójdę na imprezę, ale nigdy nie poznałam nikogo intersującego w klubie, zresztą są zamknięte. Uważam też, że jestem atrakcyjna, ale nie przesadzałabym, że jestem pięknością, że wszyscy będą mi się rzucać do stóp, zresztą samo powodzenie relacji nijak ma się jak dla mnie do wyglądu. Po prostu jak się jest atrakcyjnym, to statystycznie ma się większe szanse.

Tak naprawdę nie wyobrażam sobie, gdzie bym miała poznać faceta poza portalem, jak będę chciała wrócić do randkowania. Wiem, że ludzie poznają swoich mężów/ żony w zupełnie przypadkowych miejscach, ale mnie jest trudno to sobie wyobrazić.
Mówisz, że podrywali Cię na ulicy. I co mówili? Albo co Ty robiłaś, że do Ciebie podchodzili?
Jak żyję, tak nikt mnie nie poderwał na ulicy/w sklepie/w tramwaju, a jestem atrakcyjna (choć mocno określona)
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-12-27, 23:15   #8
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Ja kiedyś jeszcze byłam podrywana, w lecie też mi się zdarzało, teraz może w puchówce nie , ale taki podryw na ulicy to nie jest coś, co mnie interesuje. Na siłowni z kolei czasami widzę facetów, którzy fizycznie mi się podobają, ale przecież nie będę się na nich gapić czy zagadywać, bo to byłoby strasznie creepy i też nie mam informacji, czy są w relacji. Na siłowni nigdy nikt mnie nie podrywał zresztą, bardziej na studiach/ kursie językowym.

Teraz to co - moje życie to praca tylko po części stacjonarna, siłownia, chcę wrócić na kurs; mam to samo grono znajomych, od czasu do czasu pójdę na imprezę, ale nigdy nie poznałam nikogo intersującego w klubie, zresztą są zamknięte. Uważam też, że jestem atrakcyjna, ale nie przesadzałabym, że jestem pięknością, że wszyscy będą mi się rzucać do stóp, zresztą samo powodzenie relacji nijak ma się jak dla mnie do wyglądu. Po prostu jak się jest atrakcyjnym, to statystycznie ma się większe szanse.

Tak naprawdę nie wyobrażam sobie, gdzie bym miała poznać faceta poza portalem, jak będę chciała wrócić do randkowania. Wiem, że ludzie poznają swoich mężów/ żony w zupełnie przypadkowych miejscach, ale mnie jest trudno to sobie wyobrazić.
Ja mam takie same odczucia. Uważam, żeby takim przypadkiem kogoś poznać to potrzeba dużo szczęścia.
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 23:15   #9
Jarek1999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 20
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez Magda10234 Pokaż wiadomość
Agnek ja też jestem w takiej sytuacji jak Ty - doświadczenie na poziomie 0 i kompletne przełamywanie swojej strefy komfortu Na razie niestety wszystko kończy się na pierwszym spotkaniu mam tyle lat, radzę sobie w różnych dziedzinach życia, ale tutaj czuję się jak dziecko we mgle

Przerzuciłam się z sympatii na Tindera, ale nie jest wcale lepiej Na sympatii cały czas te same twarze, nikt nie raczył odpisać jak już się przełamałam i napisałam pierwsza. A definitywnie skończyłam z nią, jak jeden koleś napisał z jakiejś miejscowości oddalonej z 40 km ode mnie z pytaniem czy się do niego wybiorę na pierwsze spotkanie. Biorąc pod uwagę fakt, że on pierwszy napisał i nie ukrywałam skąd jestem, napisałam mu wprost, że wolałabym żeby on się pofatygował do mojego miasta (nigdy nie przyszło mi do głowy na pierwsze spotkanie jechać do jakiejś nieznanej mi miejscowości), to zostałam zwyzywana tak zawiesiłam konto na sympatii.

Na Tinderze z kolei trzeba robić taki przesiew, że to zajmuje tyle czasu... Powiedzcie mi czy też macie pełno par, a nikt się nie odzywa? Mam wrażenie, że jestem ofiarą jakiś kolekcjonerów par
Co do osób z zerowym doświadczeniem to jest nas więcej

Jeśli chodzi o Tindera (porównując z kolegami) to zwykle na 100 przesunięć mamy 1-3 matchy, przy czym około połowy osób nie odpowiada na wiadomości, dlatego strategia "wszystkie profile w prawo" jest najlepsza bo zabiera najmniej czasu. Niektórzy koledzy albo "rozciągają poszukiwania" na większy obszar, albo kupują tindera premium i przesuwają wszystkie możliwe profile.
Jarek1999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 23:20   #10
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Ja mam takie same odczucia. Uważam, żeby takim przypadkiem kogoś poznać to potrzeba dużo szczęścia.
No mnie jeszcze przed 25 rokiem życia bardzo łatwo było kogoś poznać, ale nauka była stacjonarna, znajomi przyprowadzali znajomych, a z reguły jak mi się ktoś spodobał, to się nie musiałam specjalnie starać. Teraz widzę, że większość ludzi jest w relacjach i chyba żałuję trochę, że wcześniej nie poznałam kogoś odpowiedniego - na studiach - bo nie mam już takiego zapału do randkowania nawet.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 23:24   #11
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
No mnie jeszcze przed 25 rokiem życia bardzo łatwo było kogoś poznać, ale nauka była stacjonarna, znajomi przyprowadzali znajomych, a z reguły jak mi się ktoś spodobał, to się nie musiałam specjalnie starać. Teraz widzę, że większość ludzi jest w relacjach i chyba żałuję trochę, że wcześniej nie poznałam kogoś odpowiedniego - na studiach - bo nie mam już takiego zapału do randkowania nawet.
U mnie niestety odpada No teraz było tej nauki trochę stacjonarnie, ale na moim kierunku chłopaków można policzyć na palcach jednej ręki, do tego z tego co zauważyłam trzymają się w swoim męskim gronie. Ja do tego pracuje i studiuję zaocznie, to nie mam czasu i chęci na latanie po mieście gdzie potencjalnie ktoś by mógł zagadać. A grono znajomych mam już tak stałe, że przez nich nie poznam nikogo nowego. Został tylko ten tinder
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-12-27, 23:33   #12
brandie
Wtajemniczenie
 
Avatar brandie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Ja w sumie przypadkiem poznałam mojego faceta - w większym gronie spotkaliśmy się z grupki na Fejsie, całkowicie koleżeńsko. Sporo ludzi poznałam też na imprezach i zlotach poświęconych muzyce którą lubię. Koleżanka jeździ na kilkudniowe festiwale i poznaje mnóstwo osób.
W Warszawie dobrze się poznaje ludzi na "Pawilonach"
brandie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-27, 23:40   #13
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
U mnie niestety odpada No teraz było tej nauki trochę stacjonarnie, ale na moim kierunku chłopaków można policzyć na palcach jednej ręki, do tego z tego co zauważyłam trzymają się w swoim męskim gronie. Ja do tego pracuje i studiuję zaocznie, to nie mam czasu i chęci na latanie po mieście gdzie potencjalnie ktoś by mógł zagadać. A grono znajomych mam już tak stałe, że przez nich nie poznam nikogo nowego. Został tylko ten tinder
Rozumiem, że rzeczywiście w tej sytuacji jest trudnej, na studiach zaocznych też trudniej moim zdaniem kogoś poznać.

No ja uważam w ogóle, że od 18 roku życia byłam na wielu randkach, w trzech związkach, poznałam rzeszę facetów i może pora dojść do wniosku, że nie ma odpowiedniego partnera dla mnie .

Cytat:
Napisane przez brandie Pokaż wiadomość
Ja w sumie przypadkiem poznałam mojego faceta - w większym gronie spotkaliśmy się z grupki na Fejsie, całkowicie koleżeńsko. Sporo ludzi poznałam też na imprezach i zlotach poświęconych muzyce którą lubię. Koleżanka jeździ na kilkudniowe festiwale i poznaje mnóstwo osób.
W Warszawie dobrze się poznaje ludzi na "Pawilonach"
Ja w sumie nie jestem jakaś bardzo otwarta, ale jak się zrobi cieplej, to może się skuszę właśnie na jakieś wydarzenia czy coś w tym stylu. Wolę kogoś poznać na neutralnym gruncie i dopiero później zdecydować o kierunku relacji; w aplikacjach razi mnie to, że niby można poznać kolegów, ale nie oszukujmy się, że każdy idzie z jakąś intencją na te spotkania i brak w tym naturalności.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 05:26   #14
Monstera_zielona
Raczkowanie
 
Avatar Monstera_zielona
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 45
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Pisałam przez kilka dni z dość ciekawym facetem, no nie powiem, mieliśmy sporo wspólnych tematów. Nie odpisał mi na ostatnią wiadomość w niedzielę wieczorem, po czym wczoraj mnie wyrzucił z par, albo usunął Tindera Nic nie zapowiadało takiej kolei rzeczy, ale cóż bywa.
Monstera_zielona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 07:14   #15
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Ooo już nową część!

Co do zakochiwania - chyba to trochę u mnie trwa, zanim naprawdę nazwę uczucie zakochaniem. Raczej po kilku miesiącach, niż po kilku spotkaniach. Im starsza jestem, tym trudniej mi to sobie wyobrazić.

Teraz to w ogóle trudno mi sobie wyobrazić, że miałabym się w kim zakochać. I że ten ktoś we mnie i w ogóle, że wszystko byłoby "jak trzeba"

U mnie teraz siedzą znajomi, więc randek nie, ale pisze z kilkoma typami i w sumie chciałabym się z nimi spotkać, jak już znajomi sobie pojadą. Z jednym jestem umówiona na drugą randkę w przyszłym tygodniu, jestem ciekawa jak będzie. Ostatnia randka była super.

Dzień przed wigilią byłam na totalnie beznadziejnej randce. A w weekend jeszcze zorientowałam się na Instagramie, że ten chłopak, to przyjaciel chłopaka z którym spotykałam się w listopadzie

Pisze też z innym chłopakiem, który niestety mieszka kawałek ode mnie, ale już tak piszemy z 3 tydzień i w sumie bardzo fajnie i po nowym roku mamy się spotkać.

W ogóle to na okres świąteczno noworoczny ukryłam swój profil na tinderze, bo za dużo ludzi podróżuje wtedy i już tydzień przed świętami zaczęło mi łapać osoby, które w okolicy były tylko przejazdem.

Mili - ja też mam chyba limit taki k z tego co kojarzę zawsze te limity na tinderze były

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

I też mam wrażenie, że poza portalem to nikogo na serio nie poznam. Trochę mnie to przeraża i przez to właśnie nie wierzę, że w ogóle kogoś poznam
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 08:28   #16
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Ja teraz mam odwrotny problem Jak to ja byłam z moim alvaro stroną bardziej zaangażowaną, tak teraz jestem po drugiej stronie. Ten facet co się z nim w drugi dzień świąt spotkałam już widać, że jest mega zaangażowany. Mam wrażenie, że gdybym mu teraz zaproponowała związek to by się zgodził I to mnie trochę przeraża, że u mnie nie ma takich wielkich emocji i boję się, że go zranie.

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Ja jak na swój wiek miałam dużo facetów Mam 22 lata jeszcze (w przyszłym roku 23). Tak na szybko zlicze to było ich 5.. Pierwszy 'związek' w wieku 15 lat A do ilości partnerów seksualnych to lepiej się nie przyznawać, nawet sama nie dam rady tego policzyć, bo mam słabą pamięć. Ale no jak się było dłużej singiel lady to się szalało bez zobowiązań I jak poznaje faceta, który może miał jedną czy dwie dziewczyny to, aż się nie przyznaje do swoich podbojów

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

I też mam takie myśli, czy ja na pewno nadaje się do związku Bo tyle tych facetów było, a żaden nie został. Albo myślę, czy ja nie mam jakiś dużych wymagań co do życia. Np mój ostatni ex to już z nim mieszkałam, ale nalegał na przeprowadzkę do jego rodziców, nie było kompromisu. Zostawiłam go, A czasem myślę czy nie zrobiłam źle Też się pocieszam, że te moje związki były w tak młodym wieku, że nikt pewnie nie był dojrzały, więc może muszę dorosnąć i znaleźć też kogoś dojrzałego. A tak bardzo bym chciała kogoś znaleźć z perspektywą na ślub i bejbika w przyszłości.
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 09:29   #17
Hexiasta
Przyczajenie
 
Avatar Hexiasta
 
Zarejestrowany: 2021-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 10
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Witam wszystkich. Z obawą się pochwalę, że po ponad 2 latach poszukiwań( i przerobieniu znikaczy, maminsynków szukających służącej i niańki,a także innych tragicznych przypadków) chyba w końcu znalazłam...1,5 miesiąca stuknęło, na 3 randce padło pytanie "chcesz ze mną chodzić"? (bardzo poważnie jak na 40 latków ).
Póki co się bardzo stara, jest tak normalnie i stabilnie w końcu. Wiadomo, to tylko 1,5 miesiąca ale oboje mamy jakieś dziwne wrażenie, jakbyśmy się od dawna znali. No cóż, czas pokaże co dalej ale nie ukrywam,że to miła odmiana po tych wszystkich przejściach.
Hexiasta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 09:35   #18
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Miss Suze, zabrzmie, jak stara ciotka, ale co tam. Gdy byłam w twoim wieku rozstałam się z kimś po 4.5 roku. No i twoje posty to dosłownie moje emocje i myśli z tego początkowego singielstwa. Ile tych adoratorów myśli i serducho może pomieścić? I koniec końców da myśli, że a ja to się nie nadaje do związku. I to kąpanie w gorącej wodzie widzę, że praktykujesz. Dwa tygodnie temu zapewnienia że z tym facetem od sylwestra i wyjazdu super hiper, a od tamtego czasu już dwóch innych. Żeby nie było - w tym nie ma nic złego. Ale tylko dopóki ty się z tym dobrze czujesz. Ja się cieszę, że wyrwałam się z tego szaleńczego randkowania i zabiegania o atencję mężczyzn, bo gdyby nie to, to ani bym do Włoch nie wyjechała, ani bym nie umiała być szczęśliwą sama ze sobą. Teraz randki są miłym dodatkiem do codzienności, ale absolutnie emocje z nimi związane nie są dominujące, szczególnie że widziałam typów raz czy dwa razy. Zastanów się czy warto na to kierować całą swoją energię.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Hexiasta Pokaż wiadomość
Witam wszystkich. Z obawą się pochwalę, że po ponad 2 latach poszukiwań( i przerobieniu znikaczy, maminsynków szukających służącej i niańki,a także innych tragicznych przypadków) chyba w końcu znalazłam...1,5 miesiąca stuknęło, na 3 randce padło pytanie "chcesz ze mną chodzić"? (bardzo poważnie jak na 40 latków ).
Póki co się bardzo stara, jest tak normalnie i stabilnie w końcu. Wiadomo, to tylko 1,5 miesiąca ale oboje mamy jakieś dziwne wrażenie, jakbyśmy się od dawna znali. No cóż, czas pokaże co dalej ale nie ukrywam,że to miła odmiana po tych wszystkich przejściach.
Super. Powodzenia!
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 09:44   #19
hakeryeah
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 78
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Uważam też, że jestem atrakcyjna, ale nie przesadzałabym, że jestem pięknością, że wszyscy będą mi się rzucać do stóp, zresztą samo powodzenie relacji nijak ma się jak dla mnie do wyglądu. Po prostu jak się jest atrakcyjnym, to statystycznie ma się większe szanse.
Te 2 zdania sobie przeczą.
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;89052004]Mówisz, że podrywali Cię na ulicy. I co mówili? Albo co Ty robiłaś, że do Ciebie podchodzili?
Jak żyję, tak nikt mnie nie poderwał na ulicy/w sklepie/w tramwaju, a jestem atrakcyjna (choć mocno określona) [/QUOTE]
Co to znaczy mocno określona?
hakeryeah jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-12-28, 10:25   #20
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89052147]Miss Suze, zabrzmie, jak stara ciotka, ale co tam. Gdy byłam w twoim wieku rozstałam się z kimś po 4.5 roku. No i twoje posty to dosłownie moje emocje i myśli z tego początkowego singielstwa. Ile tych adoratorów myśli i serducho może pomieścić? I koniec końców da myśli, że a ja to się nie nadaje do związku. I to kąpanie w gorącej wodzie widzę, że praktykujesz. Dwa tygodnie temu zapewnienia że z tym facetem od sylwestra i wyjazdu super hiper, a od tamtego czasu już dwóch innych. Żeby nie było - w tym nie ma nic złego. Ale tylko dopóki ty się z tym dobrze czujesz. Ja się cieszę, że wyrwałam się z tego szaleńczego randkowania i zabiegania o atencję mężczyzn, bo gdyby nie to, to ani bym do Włoch nie wyjechała, ani bym nie umiała być szczęśliwą sama ze sobą. Teraz randki są miłym dodatkiem do codzienności, ale absolutnie emocje z nimi związane nie są dominujące, szczególnie że widziałam typów raz czy dwa razy. Zastanów się czy warto na to kierować całą swoją energię.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------



Super. Powodzenia![/QUOTE]

Z tym moim mocnym praktykowaniem nie czuję się dobrze. Znaczy fajnie się z kimś nowym spotkać, fajnie spędzić czas, ale mnie to zaczyna męczyć. Szczerze gdyby nie to, że chcę wykorzystać golda bym pewnie po tamtym alvaro sobie zrobiła przerwę i usunęła tindera na jakiś czas. Hmm.. Może ja bym nie powiedziała, że zabiegam o atencję facetów. Jasne, fajnie 'pochwalić' się na forum, że oj dwóch za mną lata Teraz w sumie już trzech, ale o tym trzecim nie ma co gadać, bo w ogóle mnie nie interesuje No wszystko fajnie, ale co z tego? Co z tego, że za mną latają jak żaden z tych panów prawdopodobnie mnie nie zainteresuje, a po jakimś czasie będę z każdym z nich postawiona przed trudną rozmową co ja właściwie myślę o tym, że oni coś ode mnie chcą. I to mnie właśnie dołuje, że Pana od sylwestra byłam już pewna, nawet już myślałam nad usunięciem tindera mimo golda, ale mi uciekł A są faceci co za mną latają, ale mi się coś nie podoba. No życie jest okrutne Głównie tak się obracam w tym świecie randkowym, żeby sobie zwiększyć szansę na poznanie kogoś dla kogo stracę głowę, ta osoba dla mnie i wszystko pójdzie pięknie. Ale czy kogoś takiego poznam? Tym ze świąt jestem zainteresowana, ale mam lampki, że on coś za szybko chce, a ja jeszcze nie wiem co z tego będzie z mojej strony :/

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Hexiasta Pokaż wiadomość
Witam wszystkich. Z obawą się pochwalę, że po ponad 2 latach poszukiwań( i przerobieniu znikaczy, maminsynków szukających służącej i niańki,a także innych tragicznych przypadków) chyba w końcu znalazłam...1,5 miesiąca stuknęło, na 3 randce padło pytanie "chcesz ze mną chodzić"? (bardzo poważnie jak na 40 latków ).
Póki co się bardzo stara, jest tak normalnie i stabilnie w końcu. Wiadomo, to tylko 1,5 miesiąca ale oboje mamy jakieś dziwne wrażenie, jakbyśmy się od dawna znali. No cóż, czas pokaże co dalej ale nie ukrywam,że to miła odmiana po tych wszystkich przejściach.
Gratulacje!

No właśnie ja też tego czegoś szukam, ale mam nadzieję, że nie będę tyle czekać
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:30   #21
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89052071]
Teraz to w ogóle trudno mi sobie wyobrazić, że miałabym się w kim zakochać. I że ten ktoś we mnie i w ogóle, że wszystko byłoby "jak trzeba"
[/QUOTE]
A to mnie od zawsze tę drugą część trudno sobie wyobrazić. Byłam tylko w jednym związku i to takim właściwie bez fajerwerków. W sumie to trochę psychicznie przygotowuję się na bycie po prostu samą, bo faceci nigdy nie byli mną specjalnie zainteresowani związkowo albo szybko się nudzili i może zwyczajnie nie nadaję się do związków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:40   #22
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89052226]A to mnie od zawsze tę drugą część trudno sobie wyobrazić. Byłam tylko w jednym związku i to takim właściwie bez fajerwerków. W sumie to trochę psychicznie przygotowuję się na bycie po prostu samą, bo faceci nigdy nie byli mną specjalnie zainteresowani związkowo albo szybko się nudzili i może zwyczajnie nie nadaję się do związków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Przykre jest to co piszesz. Wydaje mi się, że być może problem może być już w Twojej psychice. Podświadomie jak kogoś poznasz to masz w głowie obraz, że facet się znudzi i nie nadajesz się do związków. To wychodzi, to czuć. Może spróbuj zmienić ten tok myślenia?
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:42   #23
Malinowanuta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 257
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
No mnie jeszcze przed 25 rokiem życia bardzo łatwo było kogoś poznać, ale nauka była stacjonarna, znajomi przyprowadzali znajomych, a z reguły jak mi się ktoś spodobał, to się nie musiałam specjalnie starać. Teraz widzę, że większość ludzi jest w relacjach i chyba żałuję trochę, że wcześniej nie poznałam kogoś odpowiedniego - na studiach - bo nie mam już takiego zapału do randkowania nawet.
Ooo, jakbym o sobie czytała. Ja w sumie między 19-25 rokiem byłam w związkach z krótką przerwą w byciu singielką. Wtedy mam wrażenie, że nie było żadnego problemu z poznaniem chłopaka. Mężczyźni zaczepiali mnie np w galerii i proponowali kawę, na wyjściach ze znajomymi też zawsze przewijał się ktoś nowy, więc było dużo więcej możliwości. A teraz stałe grono znajomych, w pracy to samo, mało czasu po pracy i ciężko jest poznać kogoś tak spontanicznie. Ale możliwe że ja też się zmieniłam przez te apki randkowe. Pamiętam że kiedyś, gdy z nich nie korzystałam i napisał do mnie jakiś chłopak np na messengerze, to nie skreślałam go od początku, nawet jeśli nie był do końca w moim typie. A teraz działam bardziej na zasadzie czy odpowiada mi wygląd, jak jest okej to dopiero daję szansę na poznanie.

Edytowane przez Malinowanuta
Czas edycji: 2021-12-28 o 10:43
Malinowanuta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:45   #24
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Ja wyrzuciłam Tindera wiele miesięcy temu ale zastanawiam się, czy znowu nie ściągnąć i przejrzeć ludzi bo jak tu kogokolwiek poznać... Z jednej strony zawsze tak robię i po miesiącu mam dosyć ludzi tam (mimo moich odsiewów) więc nie wiem, czy to ma sens znowu się wkurzać i usuwać. Ostatnio coś mnie natchnęło i poszukałam faceta, z którym spotykałam się przez Tindera jakieś 3-4 lata temu - w październiku wziął ślub.

U mnie akurat sytuacja poza Tinderem jest chyba odmienna od większości, bo mam kilku kolegów (z pracy/poprzedniej pracy/liceum/szkoły/miejscowości rodzinnej itp.) którzy do mnie piszą i zagadują na wspólne wyjście ale... no żaden mi się nie podoba. Tym bardziej jak ich znam np. od lat szkolnych i wiem, jacy byli kiedyś, jakie mieli związki i co mają swojego za uszami. Mam też super kolegę z pracy (z wyglądu, charakteru, poczucia humoru - totalnie mój typ) ale tutaj mamy coś na wzór fwb, chociaż wydaje mi się, że obydwoje chcielibyśmy czegoś więcej (to ten typ faceta co wysyła bardzo sprzeczne sygnały, potrafi do mnie codziennie dzwonić i rozmawiać po 1,5h wieczorami a później mnie wkręca, że ma zdjęcie z jakąś laską - lubi sprawdzać moją zazdrość, więc ja też się nie zdradzam z intencjami). I tak tkwię w statusie quo...
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:46   #25
Hexiasta
Przyczajenie
 
Avatar Hexiasta
 
Zarejestrowany: 2021-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 10
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Z tym moim mocnym praktykowaniem nie czuję się dobrze. Znaczy fajnie się z kimś nowym spotkać, fajnie spędzić czas, ale mnie to zaczyna męczyć. Szczerze gdyby nie to, że chcę wykorzystać golda bym pewnie po tamtym alvaro sobie zrobiła przerwę i usunęła tindera na jakiś czas. Hmm.. Może ja bym nie powiedziała, że zabiegam o atencję facetów. Jasne, fajnie 'pochwalić' się na forum, że oj dwóch za mną lata Teraz w sumie już trzech, ale o tym trzecim nie ma co gadać, bo w ogóle mnie nie interesuje No wszystko fajnie, ale co z tego? Co z tego, że za mną latają jak żaden z tych panów prawdopodobnie mnie nie zainteresuje, a po jakimś czasie będę z każdym z nich postawiona przed trudną rozmową co ja właściwie myślę o tym, że oni coś ode mnie chcą. I to mnie właśnie dołuje, że Pana od sylwestra byłam już pewna, nawet już myślałam nad usunięciem tindera mimo golda, ale mi uciekł A są faceci co za mną latają, ale mi się coś nie podoba. No życie jest okrutne Głównie tak się obracam w tym świecie randkowym, żeby sobie zwiększyć szansę na poznanie kogoś dla kogo stracę głowę, ta osoba dla mnie i wszystko pójdzie pięknie. Ale czy kogoś takiego poznam? Tym ze świąt jestem zainteresowana, ale mam lampki, że on coś za szybko chce, a ja jeszcze nie wiem co z tego będzie z mojej strony :/

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------



Gratulacje!

No właśnie ja też tego czegoś szukam, ale mam nadzieję, że nie będę tyle czekać

Dziękuję
Nie będę udawać,że było łatwo bo nie było. Było cholernie ciężko czasami. Już praktycznie byłam nastawiona,że będę sama i tyle. Dodatkowo na moją niekorzyść działał wiek i posiadanie dziecka. Często panom posiadającym dzieci ciężko było pojąć, jak można nie mieć czasu, bo jaki problem zostawić komuś dziecko albo samo w domu nawet no ale oby to już był koniec poszukiwań.
Hexiasta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:47   #26
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Przykre jest to co piszesz. Wydaje mi się, że być może problem może być już w Twojej psychice. Podświadomie jak kogoś poznasz to masz w głowie obraz, że facet się znudzi i nie nadajesz się do związków. To wychodzi, to czuć. Może spróbuj zmienić ten tok myślenia?
Wiesz, chodzę od niedawna na terapię, może tam się czegoś dowiem. Ale fakt, że porównując moje doświadczenia związkowe do waszych czuję się trochę jak kosmitka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:47   #27
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez Malinowanuta Pokaż wiadomość
Ooo, jakbym o sobie czytała. Ja w sumie między 19-25 rokiem byłam w związkach z krótką przerwą w byciu singielką. Wtedy mam wrażenie, że nie było żadnego problemu z poznaniem chłopaka. Mężczyźni zaczepiali mnie np w galerii i proponowali kawę, na wyjściach ze znajomymi też zawsze przewijał się ktoś nowy, więc było dużo więcej możliwości. A teraz stałe grono znajomych, w pracy to samo, mało czasu po pracy i ciężko jest poznać kogoś tak spontanicznie. Ale możliwe że ja też się zmieniłam przez te apki randkowe. Pamiętam że kiedyś, gdy z nich nie korzystałam i napisał do mnie jakiś chłopak np na messengerze, to nie skreślałam go od początku, nawet jeśli nie był do końca w moim typie. A teraz działam bardziej na zasadzie czy odpowiada mi wygląd, jak jest okej to dopiero daję szansę na poznanie.
O Jezus, ja mam podobnie. Analizuje czy mi wygląd na pewno odpowiada, nawet mierze już na poziomie świadomym czy facet rokuje zawodowo, żebyśmy byli kiedyś na tym samym poziomie. Ale nie wiem czy po prostu z wiekiem człowiek więcej wymaga czy to przez apki.
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:48   #28
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez Malinowanuta Pokaż wiadomość
Mężczyźni zaczepiali mnie np w galerii i proponowali kawę
Mnie takie zaczepianie zdarza się ekstremalnie rzadko, może raz na 2 lata. Chyba, że jestem wyzywająco ubrana, ale to nie o taki rodzaj zainteresowania mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 10:54   #29
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
O Jezus, ja mam podobnie. Analizuje czy mi wygląd na pewno odpowiada, nawet mierze już na poziomie świadomym czy facet rokuje zawodowo, żebyśmy byli kiedyś na tym samym poziomie. Ale nie wiem czy po prostu z wiekiem człowiek więcej wymaga czy to przez apki.
To przychodzi z wiekiem i większą świadomością. Ja ostatnie lata spędziłam z facetem, który wcale nie rokował zawodowo i nigdy nie bylibyśmy na tym samym poziomie. Szczerze mówiąc nawet z wyglądu mi się nie spodobał na początku. Teraz już wiem, że jednak to są dość istotne kwestie i mogą rzutować na dalszą przyszłość lub jak u nas - na jej brak. I nie ma w tym nic złego.
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-12-28, 11:06   #30
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 572
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89052263]Wiesz, chodzę od niedawna na terapię, może tam się czegoś dowiem. Ale fakt, że porównując moje doświadczenia związkowe do waszych czuję się trochę jak kosmitka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja powiem, że nie czuję się z moimi doświadczeniami okej. Mam wrażenie, jakby ich było za dużo. Tyle tych facetów, a z żadnym nie wyszło. I myślę, że to źle brzmi. Dlatego tematu o ilość partnerów unikam jak ognia, bo mi głupio.
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-08-19 17:44:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:20.