Dysplazja małego stopnia - CIN I

[Anni277]

Podpowiecie mi dziewczyny co to cintec? Ja niestety przez trwające rok infekcje, nabawiłam się aktualnie i zapalenia pęcherza

[dziewczyna_z_kotem]

Zapalenie pęcherza meczy mnie już jakieś 12 lat, jest wszystko Ok w badaniach po prostu taki mój urok już tak zwany miesiąc miodowy, trzeba nauczyć się z tym żyć i uważać na siebie po prostu, ale to i tak nieuniknione. Ogólnie polecam na noc codziennie 1 tabletkę witaminy c i jedna furaginy nawet jak pęcherz zdrowy. Najlepiej działa, szkoda tylko ze musiało minąć z 10 lat zanim natrafiłam na lekarza, który mi to podpowiedział 😂 racja co lekarz to opinia, jeden mi nałogowo wypisywał monural na zapas w razie w jak złapie a ta gin ze raz dwa razy do roku max mogę go brać, bo szkodzi na nerki i bądź tu mądry. Ogólnie racja chyba pójdę do innego gina, bo może nie ma potrzeby wycinać nic czy wymrazac jak właśnie czytam i głównie lekarze kaza czekać zwłaszcza przy cin1. Nie ukrywam, ze trochę mnie to wszystko przeraża i ciężko mi ufać tym lekarzom po tym co słyszę naokoło 🤷☠♀️

[Bbbb84]

Cintec to badanie ktore mowi nam czy wirus wbil sie w komórkę i bedize ja zmienial w nowotworowa
Jezeli wyjdzie dodatni to zalicza się jako cin2 -i wtedy konizacja.
Jeżeli ujemny to w dalszym ciagu obserwacja-bo jest szansa ze organizm poradzi sobie z wirusem i go wyeliminuje z organizmu.

[agravvka]

Pierwsze słyszę o tym badaniu cintec. Robiła je któras z Was?
Ten miesiąc miodowy to trafne określenie 🤣 u mnie sprawdza się codziennie pol litra wody z cytryną. Ale jak mam gorszy dzień i nie trzymam się "planu płynów" od razu czuję lekkie pieczenie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziewczyna_z_kotem]

O super zastosuje ta wodę z cytryna. To lekarka tak to określiła i coś w tym jest trzeba bardzo uważać z tym pęcherzem 🤷☠♀️ Czy Wam tez tak ciężko z tym zdrowym trybem zycia czy tylko mi? Zwłaszcza w wakacje 😪

[agravvka]

U mnie jedyny plus tego całego hpv to zmiana diety. Nigdy nie zwracalam uwagi na to co jem. Czesto z pospiechu niedojadlalam, A jak już jadlam to same przetworzone rzeczy z duza ilością cukru. Teraz czytam sklad produktu i mam wrażenie że zmienily mi się kubki smakowe 🤣 nie lubię juz slodyczy. Zaczelam jeść gorzką czekolade z duza zawartością kakao, często pieke ciasteczka np z kaszy jaglanej. Nie miałam pojęcia że to jest naprawdę dobre, nie wychodzę z domu bez sniadania, rano na czczo pije siemie lniane, tran. No jest mnóstwo zmian i czuję się z tym lepiej. Polecam ksiazke "Zamień chemię na jedzenie". Niestety gorzej wychodzi mi z psychiką. Wciąż się wszystkim martwię i nie potrafię cieszyć z danej chwili. W dodatku niebawem zbliża się kolejna kontrolna cytologia... znów stres. Ale też z tym walczę W końcu kiedyś osiagne spokój ducha
A woda z cytryną na pecherz to naprawdę moje wybawienie przy początkowej fazie infekcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tiuteraz]

Chciałabym pocieszyć niektóre z Was.

Miałam CIN 1, który wyszedł mi kilka lat temu, pobrany później wycinek do badania histopatologicznego.

Nie robiłam z tym nic, samo się cofnęło w ciągu kilku miesięcy. Później robiłam co jakiś czas cytologię i zawsze wychodzi mi już 2 grupa, wszystko jest ok.

[Bbbb84]

Agravka,kurcze wydaje mi sie ze to ty pisalas o cintecu ze tez to badanie robilas?

[agravvka]

Napisane przez Bbbb84

Agravka,kurcze wydaje mi sie ze to ty pisalas o cintecu ze tez to badanie robilas?

Teraz doczytałam ze nazwa ktora ja sie poslugiwalam- p16 ki67 to jest właśnie Cintec plus A więc tak robilam pol roku temu i wyszedl ujemny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez tiuteraz

Chciałabym pocieszyć niektóre z Was.

Miałam CIN 1, który wyszedł mi kilka lat temu, pobrany później wycinek do badania histopatologicznego.

Nie robiłam z tym nic, samo się cofnęło w ciągu kilku miesięcy. Później robiłam co jakiś czas cytologię i zawsze wychodzi mi już 2 grupa, wszystko jest ok.

Oby u nas tak było. Ale mimo to badasz się regularnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anni277]

Dziękuję za odpowiedzi.

Mi mimo HPV to w kontrolnej cyto mam jakieś zapalenia, ostatnio ten grzybek.



Mam problem ze zmianą nawyków żywienia, dziękuję za polecenie książki - czas najwyższy coś z tym zrobić. A podpowiedzcie mi jeśli mam koliocytoze (to te mutacje w jądrze komórki) to chyba wgryzł się czy nie ? Wybaczcie za durne pytania, ale niby od roku mam, ale niewiele wiem... Podejście psychiczne mam takie, że po początkowo przepłakanych nocach rok temu, powiedziałam sobie że nie dam się temu, nie i koniec. Chwilę załamania przychodzą właśnie przy intencjach, ale na codzień staram się być pogodną osobą i to mi daje energii do walki, szukałam szukałam i aż do Was w końcu trafiłam.

A jak to wygląda przy chęci zajścia w ciążę?

P.s. u mnie czas na zmianę gina, bo wczoraj poszłam z zapaleniem a on mnie posądził że oszukuje i on gołym okiem nic nie widzi, posprzeczałam się z nim że hpv też gołym okiem nie widział, a jednak jest. Zapisał mi na odczepne izovag, ale po nim w nocy chodziłam po ścianie tak swędziało. Rano zastosowałam probiotyk zemella med - ma to sens w trakcie leczenia ?

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Chwile załamania przy infekcjach - miało być

[agravvka]

Koniecznie zmien gina. Częste infekcje przy hpv to podobno norma dlatego mój lekarz profilaktycznie kazał brać invag co miesiąc czy co dwa. Raz byłam u innego gina zapytać czy nie mam klykcin bo miałam wrażenie że coś się pojawilo A on że śmiechem do mnie że nawet jeśli wynik wyszedl pozytywny na hpv to pewnie go nie mam ale jak juz sie upieram to on poszuka we nnie tego HPV stary głupi dziad.
A jeśli chodzi o ciaze to jest z nami jedna z wizazanek która niedawno urodziła. Na pewno się wypowie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bbbb84]

Mnie lekarz się zapytal co z ciaza a ja jaka ciaza��a on ze nie widzi u mnie przeszkód zebym w nia zaszla.Rowniez mam hpv.

[agravvka]

Do mnie powiedział że nie mam myśleć o hpv tylko robić sobie dziecko bo czas najwyższy 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stefcia88]

We wrześniu wam powiem co i jak bo wtedy Cintec/mrna i dalej się dowiem co i jak

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Po wynikach będę wiedzieć co z moją upragnioną druga ciąża

[ko_91]

Ciaza i hpv to ja
Ja o hpv cin 1 wiem od 2 lat. Cały czas obserwacja i zielone światło od gin na ciążę. Bo z cin 1 tym bardziej u kobiet które nie rodziły nic sie nie robi. W czerwcu urodzilam córeczkę. Co prawda przez cc ale nie ze wzgledu na hpv tylko na brak postępu w 2 fazie porodu. W kwietniu wyszło w cyto wciaz cin1. Kontrolna mam zrobić w październiku.
Obecna Pani doktor mówi że wizualnie szyjka wygląda bardzo dobrze, ze bez spin, poki co wciąż obserwacja i fajniw byloby ten stan utrzymac do kolejnej ciąży ale zobaczymy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anni277]

A powiedz mi kochana też Ci towarzyszyły stany zapalne? Bo ja póki je mam (a mam średnio raz na miesiąc o zgrozo), to nic nie zacznę, żadnych starań.



A może jest tu któraś dziewczyna z Poznania i poleciłaby mi jakiegoś gin na NFZ ?

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

U mnie CC wchodzi w grę z racji dużej wady wzroku (- 10 dioptrii na każde oko).

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Gratulacje i cieszę się z Twojej córeczki! To mi daje światełko w tunelu, że wszystko może być dobrze. Dużo dużo zdrowia dla Was !

[dziewczyna_z_kotem]

Super dziewczyny! Mimo usłyszeć słowa otuchy z ta ciąża, ze można tez bym musiała się zabrać za dietę, ale tak ciężko ja postanowiłam, ze pójdę na konsultacje do innego gina w moim starym mieście gdzie mieszkałam i już wybrałam nawet do jakiego ogólnie tak czytam tez się zestresowałam ale jakoś tak bez płaczu się obyło, może po prostu nie zdawałam sobie sprawy z tego wszystkiego 🤷☠♀️ Fajnie ze tu do Was trafiłam ❤️

[agravvka]

Napisane przez dziewczyna_z_kotem

Super dziewczyny! Mimo usłyszeć słowa otuchy z ta ciąża, ze można tez bym musiała się zabrać za dietę, ale tak ciężko ja postanowiłam, ze pójdę na konsultacje do innego gina w moim starym mieście gdzie mieszkałam i już wybrałam nawet do jakiego ogólnie tak czytam tez się zestresowałam ale jakoś tak bez płaczu się obyło, może po prostu nie zdawałam sobie sprawy z tego wszystkiego 🤷♀️ Fajnie ze tu do Was trafiłam ️

Daj znać, jak będziesz po wizycie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anni277]

Mi również jest niezmiernie miło, że jestem tutaj, bo dzięki Wam się dowiedziałam z czym mam to "zjeść", bo póki co wciąż słyszałam o obserwacji, ale nie miałam pojęcia choćby o takich badaniach jak Cintec itp.

Kwestie ciąży również gdzieś odłożyłam z obawy o zdrowie dziecka, a to wszystko dlatego że byłam zwyczajnie niedoinformowana...

[agravvka]

Napisane przez Anni277

Mi również jest niezmiernie miło, że jestem tutaj, bo dzięki Wam się dowiedziałam z czym mam to "zjeść", bo póki co wciąż słyszałam o obserwacji, ale nie miałam pojęcia choćby o takich badaniach jak Cintec itp.

Kwestie ciąży również gdzieś odłożyłam z obawy o zdrowie dziecka, a to wszystko dlatego że byłam zwyczajnie niedoinformowana...

Wejdź sobie na stronę www.kolposlopia.pl jest tam sporo artykułów o hpv wśród nich artykuł "hpv nie taki straszny diabeł jak go malują" ( czy jakoś tak ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anni277]

Dziękuję zabieram się za lekturę

[laktoza]

Hej czy któraś z Was przechodziła konizację? U mnie we wrześniu minie 2 lata od kiedy dowiedziałam się o wirusie i mam zaplanowany zabieg. W międzyczasie miałam łyżeczkowanie i kilka razy pobierane wycinki, już obawiam się ze moja szyjka ucierpiała przez te ciągłe wycinki. Chętnie bym obserwowała dalej, choć z drugiej strony to jak życie z tykającą bombą. Chciałabym usłyszeć, że ktoś miał ten zabieg i później dobre wyniki.

[sassszka]

Hej dziewczyny minęło troszkę czasu od ostatniej mojej aktywności ale wciąż o was myślę, w tym czasie czytając zaległości trafiłam na temat infekcji pęcherza przy hpv, z 4 mies temu przyczepila się do mnie infekcja pęcherza, pieczenie i ból minęły praktycznie odrazu ale od tylu miesięcy zmagam się wciąż parciem na pęcherz, to ciągle uczucie potrzeby oddania moczu, badania wychodzą ok, tyle leków już wzięłam. Może któraś z was borykała się z takim problemem?
Dziewczyny jeszcze takie pytanie czy na kolposkopie NFZ do 24 roku życia potrzebne jest skierowanie od gin?
Również się cieszę że trafiłam do was na forum i nie jestem z tym sama

[agravvka]

Ja również mam ciągle parcie na pęcherz do tego stopnia, że stresuja mnie dalsze wyjazdy bo wszędzie szukam kibelka. Na ostatnich wakacjach oprócz pieczenia miałam krew w moczu. Jeśli nie wypije dostatecznej ilości wody z cytryną znów odczuwam pieczenie. Wyniki również wychodzą ok oprócz ostatnich - liczne bakterie w moczu. We wrześniu idę do urologa, więc zapytam czy może mieć to związek z hpv.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bombell92]

Witam dziewczyny, odebrałam wyniki cytologii. Wyszło LSIL, poza tym nic innego. Moja lekarka kazała powtórzyć cytologie za 3 miesiące. Odrazu poleciałam zrobić badanie HPV i inne badania, zapisałam się na kolposkopię Ale niestety i na wyniki badań i na badanie trzeba czekać a ja się martwię. Czy taki wynik cytologii świadczy tylko i wyłącznie o wirusie HPV? Pozdrawiam

[killcia]

U mnie taki wynik cytologii:

Nie stwierdzono zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego.

Szczegółowy opis:

Inne zmiany nienowotworowe (odczynowe i naprawcze): zmiany odczynowe związane z zapaleniem (łącznie z typową regeneracją).

Zalecenia: wg wskazań lekarza prowadzącego



Przypomnę, że mam HPV 31 i 33.

[sassszka]

Mi urolog powiedział że to nie ma związku z hpv :-/ ale może, chociaż o hpv dowiedziałam się pod koniec tamtego roku a sądzę że dłużej go mam a pęcherz męczy od 4 mies. Agravvka napisz co tam twój urolog powiedział i co ewentualnie zaradził

[agravvka]

Napisane przez killcia

U mnie taki wynik cytologii:

Nie stwierdzono zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego.

Szczegółowy opis:

Inne zmiany nienowotworowe (odczynowe i naprawcze): zmiany odczynowe związane z zapaleniem (łącznie z typową regeneracją).

Zalecenia: wg wskazań lekarza prowadzącego



Przypomnę, że mam HPV 31 i 33.

A jakie zalecenia dostałaś od lekarza?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez sassszka

Agravvka napisz co tam twój urolog powiedział i co ewentualnie zaradził

Oczywiście dam znać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sassszka]

Dziewczyny odebrałam dziś wyniki cytologii, poprzednie dwie pół roku temu wskazywały na zmiany sródnabłonkowe LSIL, w prawdzie badanie robione teraz gdzie indziej ale na wynikach napisane, że brak zmian śródnabłonkowych. Z tego wynika że globulki i popilocare 1 mies coś pomogło. Jedynie co to zmiany odczynowe związane z zapaleniem lub typowa regeneracja. Gin powiedziała że to pewnie od nadżerki która również się pojawiła i jako jedyna z 3 ginekolog u których byłam chce to leczyć a nie mówić że z tym poczekać bo nie rodziłam, narazie jakimiś lekami w ampułkach zakładanymi w gabinecie. Jest tylko mały problem bo Pani ginekolog do której trafiłam na szybko bo chciałam ta cytologie zrobić jest niestety ale nie miła i arogancka, dziewczyny przemęczyć się jeszcze te kilka wizyt, przez które chce mnie leczyć?

[killcia]

Agravvka zakwalifikowałam się do programu: "Wczesne wykrywanie wirusa HPV szansą na dłuższe życie i aktywność zawodową" dla mieszkanek mojego powiatu.

Teraz lecę wg programu:

1) test HPV - jeśli wynik pozytywny to

2) cytologia - jeśli CIN to

A) kolposkopia

jeśli prawidlowa to

B) za rok powtórzenie HPV i cytologii.



A sama mam stosować papilocare. Za 3 miesiące kontrola.