Co najpierw?parówka czy peeling??

[magda88]

Witam! Debiutuję na tym forum ,ale mam nadzieję, że mi pomożecie Zastanawiałam się, czy mogę jednego dnia zrobić sobie peeling a potem parówkę i maseczkę. Czy można te zabiegi łączyć? Jeśli tak, to co należy zrobić najpierw? Liczę na Waszą wiedzę i uprzejmość . Z góry dziękuję za odpowiedzi

[madzienkap]

Tak te zabiegi można łączyć,powiem żeto nawet wskazane!Najpierw demakijaż,póżniej tonizacja(przemycie skóry tonikiem)pózniej peeling,"parówka"ok 15-20min.i nałożenie maski.pozdrawiam

[magda88]

dzięki bardzo za odp. Jeszcze dziś wieczorkiem biorę się za swoją buźkę

[Smoczyca]

Peeling przez maseczką jak najbardziej wskazany - usunie martwy naskórek i sprawi iż maseczka zadziała lepiej - ale po co ta parówka?

[magda88]

żeby maseczka lepiej działała..

[destiny666]

Hmm moim skromnym i nieprofesjonalnym zdaniem to taka kolejność:
1.parówka
2.peeling
3.maseczka

[Gonia1]

Napisane przez destiny666

Hmm moim skromnym i nieprofesjonalnym zdaniem to taka kolejność:
1.parówka
2.peeling
3.maseczka

Tylko nie peeling po parówce, bo można rozjuszyć naczynka. Najpierw peeling, potem parówka, potem maseczka. Kosmeyczki też robią oczyszczanie w takiej kolejności.

[Smoczyca]

Napisane przez magda88

żeby maseczka lepiej działała..

Maseczka zadziała już i tak bardzo dobrze, jak zrobisz przed nią peeling. Jestem przeciwniczką parówek. Właśnie uzasadniony sens ich stosowania widzę tylko w jednym przypadku, a mianowicie w celu rozszerzenia porów tuż przez zabiegiem oczyszczania (czyli wyciskania). Zresztą, mówiąc szczerze jestem też przeciwniczką takiego mechanicznego oczyszczania (wiem że czasem może być pomocne, ale to tylko w gabinecie a nie własnoręcznie). Parówki są na pewno niewskazane przy cerze naczynkowej, wysuszają naskórek, mogą się przyczynić do trwałego rozszerzenia porów (wcale nie tak łatwo je zamknąć, a w gruncie rzeczy pory mają swą okresloną elastycznośc - ciągle poddawane rozgrzewającemu działaniu, uciskane przy oczyszczaniu mogą ulec trwałemu rozszerzeniu).
Mówiąc krótko, jestem wrogiem parówek

[magda88]

do tej pory słyszałam o parówce opinie pochlebne, nie wiedziałam, że ma skutki uboczne. Chyba zostanę przy peelingu i maseczce. Dzięki za uświadomienie

[marcia5931]

Napisane przez magda88

do tej pory słyszałam o parówce opinie pochlebne, nie wiedziałam, że ma skutki uboczne. Chyba zostanę przy peelingu i maseczce. Dzięki za uświadomienie

A mi parówka pomaga i jest nie zastąpiona:P....
uważam że przed maseczką albo peeling albo parówka...
Pozdrawiam

[n-nika]

Najpierw peeling, bo trzeba usunąć martwy naskórek...
potem parówka, aby otworzyć pory....
nastepnie powinno być oczyszczanie może być jakimś żelem oczyszczającym....
nastepnie maseczka, żeby zamknąć pory i załagodzić skórę

[strazaczka]

oczywiście najpierw demakijaż-mleczko, smietanka, plyn miceralny itd w zaleznosci od rodzaju skóry, potem tonik.
kolejny krok to peeling, jeśli masz peeling enzymatyczny to mozna go nalożyć i na to parówka na jakies 10-15minut! poniewaz enzymy zaczną działac w polaczeniu z srodowiskiem wodnym. jesli masz peeling ziarnisty to zrob go tak jak zawsze, a potem parówka-ta opcja jest dla skór niepodraznionych, nie unaczynionych! parówka spowoduje rozpulchnienie naskorka, rozszerzenie porów, zmusi naczynia do pracy a co za tym idzie nalozona maseczka lepiej zadziała, składniki aktywne wchłoną głębiej. co jest wazne przy parówce-trezba po niej osuszyc twarz, poniewaz woda parująca z naskórka może go jeszcze bardziej osuszyc.
jeśli masz skore naczyniową po tonizacji zrob peelng enzymatyczny, po zmyciu znow tonizacja. parówke ozesz zastąpic kompresem tzn nasącz np gazą wodą różaną albo naparem z rumianku, lipy i naloz na twarz na jakies 15minut, i na to maseczka mam nadzieję, że trochę zrozumialyście