Majówki 2016 - część ósma ❤

[anulus17]

U nas na 24 dzieci jest w sumie 5 opiekunów, ale chyba nie są ciągle. Znaczy się teraz są ale tak ogólnie to jedna kobieta pracuje 2 godziny więc pewnie po lunchu idzie do domu, ale wtedy też jest drzemka a wszystkie dzieci, których jedno z rodziców jest w domu jest odbierane o 13 30. Więc pewnie w praktyce jest tych dzieci około 5 na opiekuna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez agassek

Bona, współczuję mój mąż też złapał od Marysi i jakieś paznokcie mu poschodziły, u nóg też ale to nie boli. A jak wysypka u Ciebie? Mocno swędzi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie swędzi jakoś dramatycznie ale nieprzyjemnie boli. Można to porównać jak ma się np odcisk na dłoni lub stopie, to przy uciśnięciu tego miejscia z krostką tak boli, a tych krostek mam na dłoniach najwięcej to trudno się nawet prowadzi samochód przy trzymaniu kierownicy. Chodzę jak paralityk, odczucie jakbym miała masę odcisków na stopach. Ech liczę dni kiedy to cholerstwo zejdzie.
Chyba faktycznie dzieci lepiej znoszą bostonkę, bo one też mają te krostki a chodzą i bawią się normalnie, tak jakby ich nie czuły.
Lekarka zaleciła kąpiele w nadmanganianie potasu, wszystko super, ale moja wanna wygląda teraz jakby była z rok nie myta, grzebię w internecie jak zmyć ten osad bo za cholerę ajaxem itp nie schodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Bylismy dzisiaj 3 dzień w przedszkolu, Lena jak zwykle mnie nie odstapila na krok. Wszystkie dzieci dzisij już zostały pierwsze pół godziny, obyło się bez płaczu u nich. Jeden chłopiec płakał strasznie, w sumie całe 1.5 godziny jak ja tam byłam ale on już chodził przed latem więc zostawili to od razu. Ciekawe jak u nas pójdzie, myślę że będę tam najdłużej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez anulus17

Bylismy dzisiaj 3 dzień w przedszkolu, Lena jak zwykle mnie nie odstapila na krok. Wszystkie dzieci dzisij już zostały pierwsze pół godziny, obyło się bez płaczu u nich. Jeden chłopiec płakał strasznie, w sumie całe 1.5 godziny jak ja tam byłam ale on już chodził przed latem więc zostawili to od razu. Ciekawe jak u nas pójdzie, myślę że będę tam najdłużej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze nie pomaga fakt ze to inny język wiec Lena pewnie zagubiona troche będzie...

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

U nas ma byc spotkanie dopiero pod koniec miesiąca. Mają mowic co, jak, co kupic itp adaptacja była w czerwcu jeszcze ale pani mowila mi ze jesli dziecko sobie z początku nie radzi to oni nie każą od razu rodzicowi wyjsc, żadnego wyrywania dziecka z rąk nie ma wiec mam nadzieje ze jakoś to będzie po ludzku wyglądało.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Iwonia u nas dzieci które lato spędziły w domu i tak były z rodzicami ale dzisij już były zostawione w przedszkolu na placu zabaw(3 dzien), jutro idziemy na 2 godziny może pod koniec pójdę do toalety czy coś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez anulus17

Iwonia u nas dzieci które lato spędziły w domu i tak były z rodzicami ale dzisij już były zostawione w przedszkolu na placu zabaw(3 dzien), jutro idziemy na 2 godziny może pod koniec pójdę do toalety czy coś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

...a Lena z Tobą... ja tak kombinowalam a Igor do mnie - "to moze i ja zrobie siku"

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Napisane przez Iwonia27

...a Lena z Tobą... ja tak kombinowalam a Igor do mnie - "to moze i ja zrobie siku"

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez Iwonia27

...a Lena z Tobą... ja tak kombinowalam a Igor do mnie - "to moze i ja zrobie siku"

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Padłam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Ja siedzę właśnie na przystanku autobusowym. Pierwsze pół godziny samej w przedszkolu.
Akurat są na dworzu i jeżdżą rowerami więc powiedziała mi papa bez żadnego problemu, gorzej będzie pewnie ja już zostawić tam od rana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez anulus17

Ja siedzę właśnie na przystanku autobusowym. Pierwsze pół godziny samej w przedszkolu.
Akurat są na dworzu i jeżdżą rowerami więc powiedziała mi papa bez żadnego problemu, gorzej będzie pewnie ja już zostawić tam od rana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rety to i tak juz bardzo dobrze. Gdziez by mi Igor pa pa powiedział ot tak i został wśród obcych.
Teraz u moich rodziców urlopujemy i przelomem było ze chcial spac z babcia. No ale w nocy chcial pic i jak się zorientował kto mu podał to tak wrzeszczal ze chce do mamusi jakby go ze skóry obdzierano. A juz mi to odpowiadało bo tak to spie u rodzicow (tzn ja akurat prawie nie spie) z nim i Kacprem na jednym łóżku a liczylam ze choć troche uda mi się tu odpocząć to chodze jak zombie codziennie bo ani sie odwrocic bo dwoch po dwoch stronach

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Iwonia Lenka się sama wyprowadziła i nie chce do nas wrócić mówię jej żeby przyszła nad ranem do nas jak się obudziła ale skończyło się że ja Jeszce godzinkę z nią Pospalam w jej lozku.
Jutro ma zostać w sali tam myślę że będzie armagedon bo ona w ogóle nawet ze mną tam nie chce być a co dopiero sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Mateusz jak chodził w czerwcu trochę do tego przedszkola to też na dworzu było w miarę ok a do budynku w ogóle nie chciał wejść.
A teraz go trochę niestety oklamalam. Opowiadałam mu o przedszkolu i głośno sobie myślałam czy Igi nie wysłać od razu do żłobka w to samo miejsce. I Mati zrozumiał, że Iga będzie już tam chodziła i mu potwierdziłam. Może łatwiej będzie mu się zaadaptować myśląc, że Iga to samo przechodzi w drugiej części budynku

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Napisane przez asiaczek

Mateusz jak chodził w czerwcu trochę do tego przedszkola to też na dworzu było w miarę ok a do budynku w ogóle nie chciał wejść.
A teraz go trochę niestety oklamalam. Opowiadałam mu o przedszkolu i głośno sobie myślałam czy Igi nie wysłać od razu do żłobka w to samo miejsce. I Mati zrozumiał, że Iga będzie już tam chodziła i mu potwierdziłam. Może łatwiej będzie mu się zaadaptować myśląc, że Iga to samo przechodzi w drugiej części budynku

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Asiaczek jutro Lena zostaje w budynku, pewnie będzie gorzej. Jednak na dworze ciągle gdzieś biegała a tam się boi dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez asiaczek

Mateusz jak chodził w czerwcu trochę do tego przedszkola to też na dworzu było w miarę ok a do budynku w ogóle nie chciał wejść.
A teraz go trochę niestety oklamalam. Opowiadałam mu o przedszkolu i głośno sobie myślałam czy Igi nie wysłać od razu do żłobka w to samo miejsce. I Mati zrozumiał, że Iga będzie już tam chodziła i mu potwierdziłam. Może łatwiej będzie mu się zaadaptować myśląc, że Iga to samo przechodzi w drugiej części budynku

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

A jak mu wytłumaczysz, że ona jednak tam nie chodzi i jednak mogła zostać z Tobą w domu a on nie?

[anulus17]

Lenka dzisiaj została na godzinę, ponoć było dobrze. Powiedziałam jej że idę ćwiczyć to najpierw miała pomysł żebym została a jak tata wróci z pracy to ona poczeka z tata w domu przekonałam ja jakimś dziwnym argumentem i w końcu powiedziała papa. Poszłam naprawdę ćwiczyć. U nas w przedszkolach nie ma czegoś takiego jak rodzic uciekający ukradkiem więc staram się zawsze powiedzieć jej że będę coś robić a ona będzie się dobrze bawić. Napisałam im kilka słów po polsku żeby rozumieli że chce siku
Niestety ma problem z zaparciami, zawsze jakoś raz w tygodniu się załatwiła ale wczoraj miała bol brzucha i kupiliśmy w końcu jakiś środek. Po godzinie poszło jej w końcu, ale teraz nie wiem jak pokonać ten strach przed toaletą je produkty tylko pełnoziarniste, pije kozie mleko, staramy się żeby było dużo warzyw i owoców a tu dalej nic kupiłam sok ze śliwek taki w aptece z figa dodatkowo ale ona tego nie chce więc muszę chyba jej wmieszać w inny sok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Anulus - nie wiem czy już kiedyś tego tu nie pisałam, ale najwyżej się powtórzę. My z rok temu mieliśmy mega problem z zaparciami u Majki, ciągnęło się kilka miesięcy. To już często są tak zwane zaparcia nawykowe - dziecko rzadko robi kupę, więc jak już robi, to najczęściej je to boli, więc potem się boi robić i wstrzymuje tak długo jak tylko się da, więc potem znowu je boli. I takie błędne koło się robi:/

Nam w końcu pomogła Xenn a Balance Junior (pewnie u was jest coś podobnego, z tym samym składnikiem). Majka przez jakiś czas piła codziennie, to pomogło uregulować sytuację. Kupa była częściej, była bardziej miękka, więc nie bolało podczas robienia, więc po jakimś czasie Majka przestała się bać i nawet po odstawieniu jakoś to szło. Jak był nawrót to wracaliśmy do Xenny i tyle. Ostatecznie udało nam się ogarnąć sytuację i już od dawna nie dostała. Przy czym ostrzegam, że jak tak przez kilka dni nie robiła kupki, i zaczęła dostawać tą xennę, to jak ją w końcu ruszyło (nie pierwszego dnia, ale chyba koło 3), to tego pierwszego dnia dwójka poszła z 8 razy. Potem już w miarę normalnie - raz dziennie/raz na dwa dni czy 2 razy dziennie.

[anulus17]

Kaylla wczoraj jej zapodalam microlax, trochę poszlo. Kupię tą xenne chyba skoro mówisz że wam pomogło, już nie wiem czego się lapac. 2 miesiące brała laktulos i to nic nie dało więc odstawiłam. Teraz kupiłam jakiś syrop naturalny ale męża wysłałam po sok bo nie chce tego pić. Kupiłam też bio gaje, mam nadzieję że w końcu się przełamie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez anulus17

Kaylla wczoraj jej zapodalam microlax, trochę poszlo. Kupię tą xenne chyba skoro mówisz że wam pomogło, już nie wiem czego się lapac. 2 miesiące brała laktulos i to nic nie dało więc odstawiłam. Teraz kupiłam jakiś syrop naturalny ale męża wysłałam po sok bo nie chce tego pić. Kupiłam też bio gaje, mam nadzieję że w końcu się przełamie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie też na początku testowałam różne inne specyfiki, takei bardziej naturalne i nic to nie dawało:/ Dawałam jej sporo owoców, jabłka, śliwki, piła dużo wody i nic. Dopiero właśnie ta xenna nam pomogła. A już też nie wiedziałam co robić, bo młoda się strasznie męczyła. Jak już musiała zrobić kupkę, bo nie dało się wstrzymać i już brzuch bolał, to strasznie płakała i w ogóle. Straszne to było.

[anulus17]

Wiem o czym mówisz u nas jest to samo. Już też bardzo zmienilam jej dietę, teraz postaram się dawać jej więcej tych produktów ale myślę że będzie tak jak mówisz bez czegoś mocniejszego się nie obejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez pluszowy_kot

A jak mu wytłumaczysz, że ona jednak tam nie chodzi i jednak mogła zostać z Tobą w domu a on nie?

No właśnie.. Każdy kij ma dwa końce a kłamstwo krótkie nogi .
A tak serio to myślę, że i tak nie będę kontynuować takiej farsy. Powiem mu, że idzie do żłobka, ale prawdopodobnie w maju, bo z jednej strony i tak będę z Igą go wozić, więc on może myśleć, że ona też tam jeździ, ale w końcu się ogarnie, że to nie prawda.

Anulus, Mati dostal od gastrologa Dicopeg junior, bez recepty. To też podobno dobrze reguluje zaburzenia czynnościowe jelit, jest na zaparcia. U nas trochę co innego miał "naprawiać", więc nie potwierdzę jego skuteczności, ale podejrzewam, że jest to dobry środek.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Napisane przez asiaczek

No właśnie.. Każdy kij ma dwa końce a kłamstwo krótkie nogi .
A tak serio to myślę, że i tak nie będę kontynuować takiej farsy. Powiem mu, że idzie do żłobka, ale prawdopodobnie w maju, bo z jednej strony i tak będę z Igą go wozić, więc on może myśleć, że ona też tam jeździ, ale w końcu się ogarnie, że to nie prawda.

Anulus, Mati dostal od gastrologa Dicopeg junior, bez recepty. To też podobno dobrze reguluje zaburzenia czynnościowe jelit, jest na zaparcia. U nas trochę co innego miał "naprawiać", więc nie potwierdzę jego skuteczności, ale podejrzewam, że jest to dobry środek.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Dicopeg ma chyba ten sam składnik, co xenna, więc pewnie też by zadziałał.

[pluszowy_kot]

Napisane przez asiaczek

No właśnie.. Każdy kij ma dwa końce a kłamstwo krótkie nogi .
A tak serio to myślę, że i tak nie będę kontynuować takiej farsy. Powiem mu, że idzie do żłobka, ale prawdopodobnie w maju, bo z jednej strony i tak będę z Igą go wozić, więc on może myśleć, że ona też tam jeździ, ale w końcu się ogarnie, że to nie prawda.

Anulus, Mati dostal od gastrologa Dicopeg junior, bez recepty. To też podobno dobrze reguluje zaburzenia czynnościowe jelit, jest na zaparcia. U nas trochę co innego miał "naprawiać", więc nie potwierdzę jego skuteczności, ale podejrzewam, że jest to dobry środek.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

ja bym się raczej obawiała, że to miecz obosieczny - pisałaś, że Mati bardzo się do Ciebie klei, jest bardzo wrażliwy, a taka ściema to maxa zawiedzone zaufanie. W tej sytuacji może zrobić się jeszcze gorzej, bo tym bardziej będzie się kleił bojąc się kłamstwa, odrzucenia itp. Ten Twój malec jest mi jakoś bardzo bliski, bo przypomina mojego siostrzeńca i mnie samą - też byłam takim high need baby i do dziś pamiętam każde kłamstwo typu "przyjdziemy tu jeszcze?" lub "a pojedziemy tu czy tam?" z odpowiedzią "tak, przyjdziemy/pojedziemy" a jak się upominałam, że mieliśmy iść/jechać to słyszałam "a daj mi spokój, nigdzie nie pojedziemy!". Dobre 30 lat zleciało a ja ciągle pamiętam, jaka czułam się oszukana i jak mi było smutno "bo przecież mama mówiła. że pójdziemy", że teraz takie wrażliwe dzieciaki są mi strasznie bliskie.

[asiaczek]

Napisane przez pluszowy_kot

ja bym się raczej obawiała, że to miecz obosieczny - pisałaś, że Mati bardzo się do Ciebie klei, jest bardzo wrażliwy, a taka ściema to maxa zawiedzone zaufanie. W tej sytuacji może zrobić się jeszcze gorzej, bo tym bardziej będzie się kleił bojąc się kłamstwa, odrzucenia itp. Ten Twój malec jest mi jakoś bardzo bliski, bo przypomina mojego siostrzeńca i mnie samą - też byłam takim high need baby i do dziś pamiętam każde kłamstwo typu "przyjdziemy tu jeszcze?" lub "a pojedziemy tu czy tam?" z odpowiedzią "tak, przyjdziemy/pojedziemy" a jak się upominałam, że mieliśmy iść/jechać to słyszałam "a daj mi spokój, nigdzie nie pojedziemy!". Dobre 30 lat zleciało a ja ciągle pamiętam, jaka czułam się oszukana i jak mi było smutno "bo przecież mama mówiła. że pójdziemy", że teraz takie wrażliwe dzieciaki są mi strasznie bliskie.

Wiem co masz na myśli. Ja też byłam wrażliwym dzieckiem, każde słowo długo pamiętałam. mam świadomość tego, więc staram się odpowiednio podchodzić do dzieci.
I na szczęście z tym zlobkiem nie ciągnęłam tematu, więc myślę, że z tego wybrnę w miarę łagodnie bez szkody dla nikogo

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[SzczyptaRadosci]

Wszystkim dzieciakom życzymy udanego startu w przedszkolu oby obyło się bez większych problemów.
My we wrześniu również zaczynamy przygodę z nowym miejscem, póki co codziennie mijamy go po drodze do żłobka i zawsze Mikołajek opowiada, że niedługo będzie tam chodził, bo już jest dorosły

Bona jak dziewczyny? Zdrówka dla Was :

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Lenka mówi że jest duża i wszystkie dzieci chodzą do przedszkola. A jak dzisiaj wychodziłam z przedszkola to mówiłam że idę coś załatwić a ona się pobawi tu, a ona do nauczyciela mama idzie do pracy chociaż dziecko docenia pracę w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez anulus17

Lenka mówi że jest duża i wszystkie dzieci chodzą do przedszkola. A jak dzisiaj wychodziłam z przedszkola to mówiłam że idę coś załatwić a ona się pobawi tu, a ona do nauczyciela mama idzie do pracy chociaż dziecko docenia pracę w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale Ci dziewczyna wydoroślała a tak się martwiłas.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[BonaDea75]

Napisane przez SzczyptaRadosci

Wszystkim dzieciakom życzymy udanego startu w przedszkolu oby obyło się bez większych problemów.
My we wrześniu również zaczynamy przygodę z nowym miejscem, póki co codziennie mijamy go po drodze do żłobka i zawsze Mikołajek opowiada, że niedługo będzie tam chodził, bo już jest dorosły

Bona jak dziewczyny? Zdrówka dla Was :

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wróciliśmy już do zdrowia, dziękuję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Dziecko się przestawiło - jak mąż był w domu to młody spał nawet do 8, więc liczyłam, że też się wyśpię, a ten zaczął wstawać o 6 😂 z jednej strony może i lepiej, nie będzie problemu ze ściąganiem go do przedszkola, ale z drugiej łatwiej się ogarnąć jak on jeszcze śpi. Mąż będzie miał wesoło, bo ja będę wychodzić zanim wstaną, zmieniam godziny na 7-15. Za to w nocy nie śpię, bo gotuję rosół 😂

[anulus17]

Kocie przed przedszkolem Lena potrafiła pospać do 9, teraz max 7. A my lubimy wieczorem posiedzieć, no ale wiadomo że jak dziecko ma rutynę to nagle w weekend nie będzie długo spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Powoli powoli dobijamy do końca wątku, kto zakłada nowy?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk